Opiekunka do dziecka / w żłobku / w klubie malucha

[cierra]

Ile może zarabiać opiekunka do dzieci na placu zabaw w Centrum Handlowym w Trójmieście? Może któraś z Was wie

[Dorotk@]

Witam wszystkie Wizazanki!!!
Obecnie pracuje w Szkole Specjalnej z dziecmi niepelnosprawnymi. Praca to byla zupelnym przypadkiem, ktory mimo wszystko uswiadomil mi ze kocham tam pracowac i nie wyobrazam sobie innej pracy. Niestety konczy mi sie umowa i nie zapowiada sie aby przedluzono mi ją, ze wzgledow finansowych-nie ma etatow Mieszkam jakies 50 km od olsztyna i postanowilam sprobowac swoich sil wlasnie w tym miescie. Jestem w stanie przeprowadzic sie tam. Szukam pracy jako opiekunka do dziecka u rodzin lub w szkolach jako pomoc nauczyciela. Koncze kierunek ktory zypelnie nie jest zwiazany z ta praca. Oczywiscie kiedy skoncze bierzace studia zaczne ksztalcic sie w kierunku pedagogicznym Poza tym w podejsciu do dzieci nie jest wazny dyplom a rozsadek i duzo duzo serca. Mam doswiadczenie w zajmowaniu sie dziecmi, w tym niepelnosprawnymi. Jestem zainteresowana dlugotrwala wspolpraca.
Jezeli jestescie w stanie udostepnic mi jakiekolwiek dane ta temat ewentualnej pracy w olsztynie bylabym wdzieczna. Bardzo zalezy mi na pracy wlasnie w tym zawodzie

[karolinaa]

W związku z nowelizacja ustawy chciałabym się spytać jak wy forumowiczki widzicie szansę szczególnie takiego opiekuna dziennego , czy raczej to nietrafiony pomysł oraz że w żłobku jedna opiekunka na 8 dzieci i ogólnie do założenia klubu

[maharet1092]

Ja sądzę,że to fajny pomysł.sama się zastanawiam,czy by czegoś takiego nie zrobić, niestety słabo się orientuję.Ponoć państwo dopłaca do takiej palcówki.
Wg mnie najbardziej opłaca się żłobki, bo państwowych jest jak na lekarstwo, a niania to luksus na który wiele rodzin nie stać.

[tessna]

Wtajcie!

doszukalam się wieści, że weszla w życie ustwa żłobkowa, ktora daje możliwości pracy w żłobku lub klubie malucha osób bez wyksztalcenia pedagogicznego- nawet tylko z średnim, tyle,że trzeba zrobić kurs opiekuna - czy wiecie coś może o tym???

czy wiecie kto w Krakowie coś takieg robi ???

[autoironia]

Za kilka dni wyprowadzam się do Szwajcarii. Niedługo mam też rozmowę z przyszłym pracodawcą. Praca będzie polegała na odbieraniu dwójki dzieci ze szkoły, zajmowaniu się tymi dziećmi oraz pomocy w domu, czasami ugotowaniu czegoś. Wiem ile powinna zarabiać opiekunka w Szwajcarii, wiem tez ile zarabia pomoc domowa. Problem polega na tym, że to będzie takie dwa w jednym, w dodatku w niepełnym wymiarze godzin. Umówiłam się z pracodawcą tak, że podczas tej rozmowy ustalimy wynagrodzenie, jednak ja tak naprawdę nie wiem ile mam oczekiwać? Możecie coś doradzić?...

[ikonka10]

nie wiem jakie stawki obowiązują w Szwajcarii, ale przede wszystkim powinnaś dowiedzieć się, ile będziesz miała obowiązków i jakiego będą rodzaju, ile dzieci i w jakim wieku, ile godzin tygodniowo będziesz pracowała. często bywa, ze opiekunka robi tez za gospodynie i sprzątaczkę.

[autoironia]

Masz rację. Rozmawiałam z moim potencjalnym pracodawcą. Dwoje dzieci w wieku - 7 i 2 latka. Praca 4 lub 5 godzin dziennie. Bez sprzątania i innych takich, sama opieka. Mam dać mu znać na początku sierpnia ile chciałabym zarabiać za godzinę. Sama nie wiem czy się decydować... Chyba będę w międzyczasie szukała innej pracy. No i nie wiem ile mu odpowiedzieć nadal... Na pewno będę chciała zwrot za miesięczny bilet, bo to prawie 20 km ode mnie a tutaj komunikacja bardzo droooga.

[Charlotte York]

Witam.
Mam nadzieję, że dobre miejsce wybrałam...
Mam taki problem. Mianowicie: dziś jedna kobieta ode mnie z bloku, zaproponowała mi, abym opiekowała się jej dzieckiem. Praca wyglądałaby tak, że chodziłabym na zmianę od 13 do 22:30 lub od 21 do góra 24. Chłopczyk ma 3 latka. Miałabym się z nim tylko bawić i dać mu jeść. W każdej chwili, gdybym tylko chciała, mogę zabrać go do siebie, żeby np. ugotować sobie obiad. Jako, że jestem osobą niepełnosprawną, spacery również wchodzą w grę, ale niedalekie i na pewno, w niektórych wypadkach towarzyszyłby nam mój chłopak.
Zaproponowała mi 4 zł. Wszystko odbyło się szybko, nie miałam większego czasu na zastanowienie się i pod wpływem tych emocji (że jednak mam szansę na jakąś pracę itd. itp) zgodzilam się.
Ale teraz, kiedy emocje lekko opadają i zaczynam o tym myśleć, żałuję, że nie powiedziałąm, że chcę za godzinę 5 zł
Mam plan, że po jutrze, jak przyjdę 1. dzień, powiem tej kobiecie, że tak jak umówiłyśmy się wstępnie na te 3 tygodnie, traktuję to jako okres próbny, ale potem, jesli będę miała zostać chciałabym dostawać od niej 5 zł.
Powidzcie mi co ja mam robić. Chhłopak mówi, że 4 zł to wcale nie mało, że jest ze mnie dumny i uważa, że warto za tą cenę siedzieć z tym dzieckiem. Ja jestem skołowana, roztrzęsiona i nie wiem co robić...
Dodam, że jest to moje 1. w życiu zajęcie i nie liczyłam, że kiedykolwiek jakieś uda mi się znaleźć. Jestem tez po studiach pedagogicznych...

[arenika]

Zależy jaka duża jest miejscowość bo to tez może na stawkę wpływać, chociaz moim zdaniem 4 zł to trochę mało biorąc pod uwagę jak bardzo odpowiedzialnym zajęciem jest opieka nad dzieckiem.
ale jak już to ja bym proponowała żeby jeszcze podpisała z tobą umowę żeby w zusie ci leciały składki, chorobowe itp.

[Charlotte York]

O umowę nie pytam... jest to kwestia w tym momencie nie ważna...
Bardziej mi chodzi o to, czy powiedzieć jej wprost, że przemyślałam i jeżeli miałabym po tym miesiącu dalej zajmować się dzieckiem to chcę 5 zł? Pomimo, że zgodziłam się na 4. Ale jak mówię, na szybko, bez namysłu o stawce. A może powiedzieć jej, że przemyślałam i chcę od razu 5 zł? Ona jest w sytuacji podbramkowej. Od czwartku mnie potrzebuje.
Nie jest to duże miasto. Ponad 300 tyś.

[arenika]

Moim zdaniem tak powiedz od razu , lepiej to sobie od razu wyjaśnić, ja mieszkam w miescie 20 tys i stawki za godzinę zaczynaja sie od 6 zl

[Charlotte York]

Napisane przez arenika

Moim zdaniem tak powiedz od razu , lepiej to sobie od razu wyjaśnić, ja mieszkam w miescie 20 tys i stawki za godzinę zaczynaja sie od 6 zl

No to idę do niej po jutrze na 12:30, żeby mi pokazała co i jak mam zrobić i od razu jej powiem, że ja to przemyślałam jak już emocje mi opadły i wrażenie całe i chciałabym dostawać 5 zł. Dobrze tak będzie?
Czuję się jakbym umierała, a nie szanse na zarobek dostała...

[arenika]

Myślę ze bedzie dobrze w koncu nikt tam cie nie zje A że są nerwy przed pierwszą pracą to normalne Powodzenia

[Charlotte York]

Napisane przez arenika

Myślę ze bedzie dobrze w koncu nikt tam cie nie zje A że są nerwy przed pierwszą pracą to normalne Powodzenia

Nie dziękuję Zjęśc nie zjedzą, ale mogą pomyśleć. A przecież jak to 1. praca to wiadomo, że nie pomyślałam... Chyba trzeba o swoje się upominać. Mam nadzieje, że nerwy mnie nie zjedzą wypowiadając to zdanie, bo już na samą myśl się trzęsę.

A jak się nie zgodzi...

[anka_res]

4 zł to mało. Pomysl sobie, w skali miesiąca za cały etat nie wyszłaby nawet minimalna krajowa, tylko jakieś 750 zł.

Ja mieszkam w mniejszym mieście i nianie biorą od 1 tys. 5 zł/h to również mało ale już lepiej, uważam że powinnaś poprosić już teraz o podwyżkę po np miesiącu. Szkoda, że się zgodziłaś, ale trudno - byłaś zaskoczona. Powodzenia cokolwiek zdecydujesz.

[Charlotte York]

Napisane przez anka_res

4 zł to mało. Pomysl sobie, w skali miesiąca za cały etat nie wyszłaby nawet minimalna krajowa, tylko jakieś 750 zł.

Ja mieszkam w mniejszym mieście i nianie biorą od 1 tys. 5 zł/h to również mało ale już lepiej, uważam że powinnaś poprosić już teraz o podwyżkę po np miesiącu. Szkoda, że się zgodziłaś, ale trudno - byłaś zaskoczona. Powodzenia cokolwiek zdecydujesz.

Zdecydowałam, że chcę jej powiedzieć od razu, zanim zacznie się 1 dzień, że chcę dostawać więcej. Właśnie to 5 zł. No bo o więcej boje się prosić i może jako początkująca faktycznie nie powinnam. Teraz myślę tylko czy iść do niej jeszcze dziś, czy załatwić to jutro tuż przed pierwszym dniem siedzenia z dzieckiem? Bo jak mi nie da, to jej powiem, że siedzę tyle ile się umówiłyśmy teraz i rezygnuję.

[tajkuna]

300 tyś , to duże miasto, nie przesadzaj, że takie małe. U mnie w 30 tyś. mieście płacą 4 - 5 zł/h, ale ofert do bawienia jak na lekarstwo. Ostatnio zero. W mieście 30 km dalej podobnie jak u mnie, miasto troszkę wieksze. Ponoć w katowicach słyszałam, że za cały miesiąc bawienia można nawet 1600 zł na rękę zarobić,. ale to musi być na pewno bogatsza rodzina. Dziwią, mnie zmiany same popołudniowe, 21-24. Gdzie matka tego dziecka pracuje, że ma tylko na popołudnie. Bo jeśli rodzice dziecka dobrze zarabiają, to możesz zapytac, czy nie mogli by ci płacić 5 zł/h lub więcej. Natomiast jeśli, sami mają mało kasy, to może dlatego proponują tak mało, bo na więcej ich nie stać.

[Charlotte York]

Napisane przez tajkuna

300 tyś , to duże miasto, nie przesadzaj, że takie małe. U mnie w 30 tyś. mieście płacą 4 - 5 zł/h, ale ofert do bawienia jak na lekarstwo. Ostatnio zero. W mieście 30 km dalej podobnie jak u mnie, miasto troszkę wieksze. Ponoć w katowicach słyszałam, że za cały miesiąc bawienia można nawet 1600 zł na rękę zarobić,. ale to musi być na pewno bogatsza rodzina. Dziwią, mnie zmiany same popołudniowe, 21-24. Gdzie matka tego dziecka pracuje, że ma tylko na popołudnie. Bo jeśli rodzice dziecka dobrze zarabiają, to możesz zapytac, czy nie mogli by ci płacić 5 zł/h lub więcej. Natomiast jeśli, sami mają mało kasy, to może dlatego proponują tak mało, bo na więcej ich nie stać.

Matka pracuje na 3 zmiany. Nie wiem jak ojciec, bo on z nimi nie mieszka. Będzie mnie tylko zmieniał w nocy, kiedy matka właśnie ma nockę, po swojej pracy będzie przyjeżdżał. Na 1 też robi, ale wtedy ktoś inny będzie z nim siedział (chyba z rodziny, co nie może siedzieć po południu). Nie wyglądają, że ich nie stać. Już raz ktoś im siedział za 4 zł i po dwóch tygodniach zrezygnował. Myślę, że ja też nie będę męczyć się za tyle. Jutro pójdę wcześniej niż miałam być i porozmawiam o tym. Jeśli się nie zgodzi, zrezygnuję. Dam jej tylko te 3 tygodnie, na które się umówiłyśmy. Powiem szczerze. Wszystko odbyło się szybko. Nie miałam jednego dnia na zastanowienie się nawet. Poszłam zobaczyć jakie jest dziecko itd. itp. a okazało się, że już jutro mam tam być na 9,5 godziny. A o stawce powiedziała na koniec. Byłam zdezorientowana.

[anka_res]

Coś mi się wydaje że pani może usiłować celowo wyzyskiwać Twoją sytuację. Siedzenie z dzieckiem to nie jest lekkie zajęcie, jeszcze na zmiany popołudniowe:/ no nic, daj znać, jak poszło

[Charlotte York]

Napisane przez anka_res

Coś mi się wydaje że pani może usiłować celowo wyzyskiwać Twoją sytuację. Siedzenie z dzieckiem to nie jest lekkie zajęcie, jeszcze na zmiany popołudniowe:/ no nic, daj znać, jak poszło

Dzięki za wsparcie!
Przekonałyście mnie, że warto poruszyć ten temat i to od razu. dziś już chłopak mówi, żebym nie szła, bo nie ma sensu, ale jutro jak najbardziej zaczynam rozmowę o kasie. Powiem wprost, że przynajmniej 5 zł chcę. A wyobraźcie sobie jeszcze, że ona poprzedniej kobiecie dawała w dzień 4 zł, a w nocy 3... bez komentarza. Mnie z łaską powiedziała, że zostanie 4 zł, bo to nie dużo godzin ;/

[anka_res]

Nie obraź się, ale sądzę, że ona szuka naiwnej albo desperata. Tzn...musisz się liczyć z tym, że Ci więcej nie zapłaci, i że staniesz przed wyborem praca za 4 zł lub wcale...ale czy warto dać się wykorzystywać, mając w dodatku tego świadomość , zwłaszcza, że prawie nic nie zarobisz tak czy tak i nie da Ci to jakiegoś super doświadczenia? (bo co innego, gdyby to był staż w zawodzie...).

To w sumie zależy od Twojej sytuacji, na ile potrzebujesz jakichkolwiek pieniążków. Ale dobrze, że przynajmniej próbujesz

[Charlotte York]

ż

Napisane przez anka_res

Nie obraź się, ale sądzę, że ona szuka naiwnej albo desperata. Tzn...musisz się liczyć z tym, że Ci więcej nie zapłaci, i że staniesz przed wyborem praca za 4 zł lub wcale...ale czy warto dać się wykorzystywać, mając w dodatku tego świadomość , zwłaszcza, że prawie nic nie zarobisz tak czy tak i nie da Ci to jakiegoś super doświadczenia? (bo co innego, gdyby to był staż w zawodzie...).

To w sumie zależy od Twojej sytuacji, na ile potrzebujesz jakichkolwiek pieniążków. Ale dobrze, że przynajmniej próbujesz

No nie obrażę się, bo dobrze mówisz. Jeżeli nie da mi przynajmniej 5 zł to jej podziękuję. Zostanę 2 dni, jutro i po jutrze a w następnym tygodniu, kiedy miałabym mieć wolne, niech szuka kogoś innego. Stażu nie znajdę, do normalnej pracy iść nie mogę (sytuacja zdrowotna), kasa by się przydała, czemu nie, ale ja nie dam się świadomie wykorzystać. Znam swoją wartość, jestem po studiach, a i tak dużo więcej nie chcę. Nie uda się, będę żałować, ale postaram się w życiu jeszcze coś zrobić i osiągnąć bez tej kobiety. Przyszła do mnie jedna. Wierzę, że przyjdzie i druga
Wstydzę się trochę zaczynać temat kasy, ale muszę to jakoś przetrwać. Inaczej będzie to oznaczało, że jestem tchórzem. Popełniłam błąd, że od razu nie zareagowałam, ale każdemu mogło się zdarzyć, tymbardziej, że był to 1. raz.

[anka_res]

Popieram Twoje podejście i sama starałam się zawsze w ten sposób postępować. Nie można dać się wyzyskiwać. Oczywiście mam świadomość że są różne sytuacje i czasem mus to mus nawet za grosze - ale jeśli na głowę nie pada i dzieci z głodu nie płaczą to osobiście uważam że nie warto ta stawka to śmiech na sali.

Że się wstydzisz to normalne. To przechodzi z czasem i doświadczeniem

[Charlotte York]

Napisane przez anka_res

Popieram Twoje podejście i sama starałam się zawsze w ten sposób postępować. Nie można dać się wyzyskiwać. Oczywiście mam świadomość że są różne sytuacje i czasem mus to mus nawet za grosze - ale jeśli na głowę nie pada i dzieci z głodu nie płaczą to osobiście uważam że nie warto ta stawka to śmiech na sali.

Że się wstydzisz to normalne. To przechodzi z czasem i doświadczeniem

Jezu jak ja Ci dziękuję za wsparcie. Oby się udało, obym dała radę. Mam nadzieję, że to 5 zł wyjdzie. Chociaż 5. Przecież to też nie jest tak dużo. Dużo nie wymagam. O więcej mogę starać się, jeśli popracuję dłużej.

[201705250955]

U mnie w mieście 120 tys. za 5 zł nikt z dzieckiem nie posiedzi, no chyba, że to gdzieś dobrze poza miastem, na wsi. Idź i walcz o swoje- za 10 godzin będziesz miała 10 zł w kieszeni, a to nie jest wbrew pozorom mała kwota. Powodzenia!

[Panna Mia]

w Łodzi absolutnie najniższa stawka to 7zł/h (przy jednym dziecku, bez pomagania w domu czy cos - sama opieka), standardowo tak 8-10zł/h

[semantique]

Daj znać jak Ci poszło, trzymam za Ciebie kciuki

[cocobee]

jeżeli to mniej godzin to oczywiście negocjuj większa stawkę. pozornie, ale to ty jej idziesz na rękę i za mniej musi dać więcej pieniędzy. znowu przy większej liczbie godzin, jest efekt skali i może być mniej.
pamiętaj o plusach takiej pracy, jeżeli masz spokojnego bobasa, to nadrabiasz braki z literaturą i Ci za to płacą, nawet 1pln/h to dużo hihih

[Charlotte York]

Udało się. Mam 5 zł. Nie jest to wyjątkowa suma, ale jestem zadowolona. Bo jest tak jak chciałam. Oczywiście pojawiła się myśl, że mogłam wołać 6 , ale nie ma co przesadzać. To moja 1. "praca". Na dodatek znajduje się ona w klatce obok mojej. I dziecko nie jest złe. Dziś cały dzień bawiłam się z nim, dałam mu 3 posiłki. podawałam pić i włączałam światło w łazience, bo już załatwia się sam w toalecie. A jak popracuję dłużej, to będę mogła o podwyżkę się postarać. Chyba, że będzie to dla mnie zbyt męczące. Niestety nie wiem jeszcze na ile moja choroba pozwoli mi być niania do dziecka.
A na koniec dnia, kobieta jak wróciła, to z radości, że mi się udało nawet nakłonić dziecko do posprzątania zabawek, ucałowała mnie.