Czy odchudzanie musi być katorgą i złem koniecznym? - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > Wspólne odchudzanie

Notka

Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-06-14, 09:44   #31
cerveza
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 584
Dot.: Czy odchudzanie musi być katorgą i złem koniecznym?

Cytat:
Napisane przez Rudzix Pokaż wiadomość
Nie napisałam całego jadłospisu tylko główne posiłki bo nie chciało mi się wszystkiego pisać. Chciałam się tylko dowiedzieć o wpływ kolacji przy mniej więcej czymś takim.
Konstruktywna krytyka jest dobra ale taka...
Wytłumacz mi jaki jest sens podawania części jadłospisu? jak ktoś ma to ocenić widząc tylko 3 posiłki?
A kolacja powinna być białkowa na R.
I każdy posiłek powinien zawierać pełnowartościowe białko -> vide 10 Pż
cerveza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-14, 09:47   #32
pampalini77
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Zamość
Wiadomości: 23
GG do pampalini77
Dot.: Czy odchudzanie musi być katorgą i złem koniecznym?

Cytat:
Napisane przez sss7 Pokaż wiadomość
Pampalini, ale po co Ci te suplementy? Co bierzesz? Przecież wszystko dostarczysz w zbilansowanej diecie!


Suplementy są mi potrzebne dlatego, iż przy jakości dzisiejszych warzyw, owoców czy innej żywności, nie jestem w stanie dać organizmowi wszystkiego w 100%.
Aby przekonać Cię o słuszności mojego stwierdzenia, zachęcam do przeczytania chociażby tego artykułu:
http://znakiczasu.pl/szlachetne-zdro...karze-nie-kami
__________________
Nie ma nierealnych celów, są tylko nierealne terminy.....
pampalini77 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-14, 10:13   #33
tess27
Zakorzenienie
 
Avatar tess27
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: prawie tychy
Wiadomości: 3 320
GG do tess27
Dot.: Czy odchudzanie musi być katorgą i złem koniecznym?

rudzix--co to ma byc--a sniadanie to juz jakas bezmyslna plątanina.Zamien kolacje na sniadanie--jak juz cos.Ale to i tak nie bedxie to co trzeba.
__________________
Forum Polskiego Stowarzyszenia "Endometrioza" www.endometrioza.aid.pl
Forum chorych na endometriozę, porady, grupy wsparcia, spotkania kobiet chorych na endometriozę - wszystko o: endometrioza, laparoskopia, torbiel czekoladowa, zrosty, ca-125, płodność.
tess27 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-14, 10:39   #34
pampalini77
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Zamość
Wiadomości: 23
GG do pampalini77
Dot.: Czy odchudzanie musi być katorgą i złem koniecznym?

Cytat:
Napisane przez kotka_andaluzyjska Pokaż wiadomość
I jeszcze mam pytanie do autora wątku: a ten chleb to pieczesz w piecu, piekarniku czy wypiekaczu do chleba? Pytam, bo myślę o kupnie tego ostatniego...

Pozdrawiam

---------- Dopisano o 01:07 ---------- Poprzedni post napisano o 01:00 ----------



To ja poproszę linki do tych artykułów. Tematyka zdrowego odżywiania mnie fascynuje.

Ale uważąm, że pierwszą lekturą niezbędną, żeby zacząć się zdrowo odżywiać jest lektura etykiet na produktach. Prosta sprawa (w miarę ) i ciekawa, bo czasem aż trudno uwierzyć co tam można znaleźć.
Chleb piekę w zwykłym piekarniku elektrycznym w kuchence gazowej. Ważne, aby był szczelny. Zanim kupisz wypiekacz, spróbuj w zwykłym piekarniku.

Oczywiście, bardzo istotne jest, aby zwracać uwagę na etykiety. Bardzo dobrze, aby ten nawyk utrwalać podczas zakupów. Ja nie wrzucę nic do swojego koszyka, co ukrywa w sobie chemię. Pewnie do końca nie da się uniknąć chemii, ale bynajmniej można ją ograniczyć do minimum.

Zachęcam Ciebie, jak i wszystkich zainteresowanych, do strony:
http://stopcodex.pl gdzie znajdziesz setki wspaniałych artykułów na interesujące Cię tematy. Dowiesz się tam (o ile nie wiesz) co to jest Codex Alimentarius i dlaczego musimy się go bać. Poznasz fakty (nie opinie, ani sfałszowane badania) na temat koncernów farmaceutycznych, zabójczych szczepionek (może się Wam narażę, ale nie szczepię własnego dziecka) i pułapek zastawianych na nas przez chytrych producentów, zarówno żywności, jak i lekarstw.
Warto zapisać się na newsletter (ja tak w każdym razie zrobiłem) i na bieżąco śledzić sytuację na rynku żywnościowym i medycznym.

Warto przeczytać chociażby wywiad z panią profesor Majewską na temat zagrożenia, jakie niosą szczepionki. Nie mam żadnych wątpliwości, że to jest czysty biznes. Znam osobiście wielu lekarzy, którzy nie szczepią swoich dzieci, bynajmniej do 2 roku życia. Dlaczego??? Bo mają świadomość.
Pielęgniarki często namawiają do szczepienia dzieci płatnymi szczepionkami (np pneumokoki hahahaha) lub też sugerują nam poddawanie dziecka szczepionce 3 w 1 , aby zaoszczędzić dziecku bólu.
Wzbudzają w nas poczucie winy, kiedy mamy zamiar narażać dziecko wielokrotnym ukłuciom. To ich taktyka, ale z moją wiedzą to ja teraz mogę wzbudzić poczucie winy u takiej pielęgniarki. Ona najczęściej również nie ma świadomości, do czego namawia. Przedstawiciele firm farmaceutycznych potrafią świetnie przekonać do słuszności takich sugestii.
Zachęcam do czytania i komentowania.

Rudzix, odnośnie sposobów na zaparcia, postaram się rzucić kilka sprawdzonych propozycji w następnym poście.
Nie wiem ile pijesz wody i co spowodowało u ciebie zaparcia. Napisz też, ile razy w tygodniu się wypróżniasz i z jaką częstotliwością.
Mam nadzieje, że Ci pomogę.
Pozdrawiam. Chwilowo muszę wrócić do pracy.
__________________
Nie ma nierealnych celów, są tylko nierealne terminy.....
pampalini77 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-14, 10:44   #35
Emila3000
Zakorzenienie
 
Avatar Emila3000
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Skierniewice
Wiadomości: 10 140
Dot.: Czy odchudzanie musi być katorgą i złem koniecznym?

nie no, nie wyobrazam sobie nie szczepic dziecka
maz ostatni tydzien spedzil w szpitalu - rotawirusa mial, corka zaszczepiona - troche luźniejsza kupke robila (1-2 dzinnie) - 2 lata ma
juz nie mowiac o innych groznych chorobach, ktore są obowiazkowe, a nie jak rota - ktore musialam sama kupic
Emila3000 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-14, 10:47   #36
sorellla
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Chmury
Wiadomości: 241
Dot.: Czy odchudzanie musi być katorgą i złem koniecznym?

Cytat:
Napisane przez cerveza Pokaż wiadomość
Kochana, jakie ja diety od dietetyków już widziałam w swoim życiu (nie ułożone mi, bo w życiu bym do dietetyka nie poszła). Ho ho, dżem na kolację na przykład. Albo jabłko jako posiłek. Także ja się od tych ich rewelacji trzymam z daleka
Cerveza, dla mnie dietetyczka była ostatnią deską ratunku, nie umiałam zmotywować się sama. Chyba świadomość, że co trzy tyg KTOŚ będzie mnie mierzył i ważył i oglądał, oceniał efekty mojej pracy dała mi takiego kopa. Początkowo dieta ułożona przez dietetyczkę byłą dla mnie świętością, później, kiedy zaczęłam grzebać w internecie, okazało się, że kilka rzeczy można by zrobić inaczej, ale chudłam i to było dla mnie najważniejsze. Muszę przyznać, że zastosowanie tej diety wpłynęło b. pozytywnie na postrzeganie właściwego odżywania się - przede wszystkim piję dużo wody i zwiększyłam, albo inaczej - wprowadziłam do codziennego jadłospisu warzywa. Kiedyś nie jadłam ich prawie w ogóle, bo co to są dwa plasterki pomidora na kanapce? Dark side of the moon też oczywiście są, mam różnego rodzaju obsesje, boję się uroczystości rodzinnych, ziemniaków, makaronów, ryżu, a przecież nie dam rady ujechać bez węglowodanów przez X lat. I jeszcze inne. Jeśli chcesz, to diete na priv mogę Ci przesłać, tak się składa, że mam ją w pliku na kompie Pozdrawiam Cie i dziękuję za Twoją uwagę i za wszystkie cenne wskazówki, jakie dostaję od Ciebie na NCJ
__________________



sorellla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-14, 11:04   #37
sss7
Zadomowienie
 
Avatar sss7
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Cambridge
Wiadomości: 1 320
Dot.: Czy odchudzanie musi być katorgą i złem koniecznym?

Pampalini, wczoraj po przeczytaniu przerażajacego artykułu o mięsie ( sporo takich juz czytałam, ale ten wyjątkowo pobudzał wyobraźnie), poszperałam na stronie i przeczytałam kilka innych artyków. Ten wspomniany dziś przez Ciebie - o suplementacji, też wczoraj znalazłam. Artykuł ma sens i daje do myslenia, ale jeszcze musze to przetrawic, zastanowic sie i poszukać więcej informacji.

Jesli chodzi o szczepionki, jestem pielęgniarką, nie namawiam do szczepionek i nie mam zamiaru szczepić swojego dziecka, wiele moich kolezanek po fachu też tego nie robi, bo maja świadomosć czym są szczpionki. Znam wielu lekarzy, którzy szczepią i nie szczepią. Zdaję sobie sprawe, ze całe zło służby zdrowia zrzucane jest na panie pielęgniarki, ale prosze nie w mojej obecnośći
__________________
Odchudzam sie, bez kija nie podchodz...
82kg/170cm, cel: 62kg

Edytowane przez sss7
Czas edycji: 2010-06-14 o 11:11
sss7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-06-14, 13:02   #38
pampalini77
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Zamość
Wiadomości: 23
GG do pampalini77
Dot.: Czy odchudzanie musi być katorgą i złem koniecznym?

Cytat:
Napisane przez kotka_andaluzyjska Pokaż wiadomość
I jeszcze mam pytanie do autora wątku: a ten chleb to pieczesz w piecu, piekarniku czy wypiekaczu do chleba? Pytam, bo myślę o kupnie tego ostatniego...

Pozdrawiam

---------- Dopisano o 01:07 ---------- Poprzedni post napisano o 01:00 ----------



To ja poproszę linki do tych artykułów. Tematyka zdrowego odżywiania mnie fascynuje.

Ale uważąm, że pierwszą lekturą niezbędną, żeby zacząć się zdrowo odżywiać jest lektura etykiet na produktach. Prosta sprawa (w miarę ) i ciekawa, bo czasem aż trudno uwierzyć co tam można znaleźć.
Chleb piekę w zwykłym piekarniku elektrycznym w kuchence gazowej. Ważne, aby był szczelny. Zanim kupisz wypiekacz, spróbuj w zwykłym piekarniku.

Oczywiście, bardzo istotne jest, aby zwracać uwagę na etykiety. Bardzo dobrze, aby ten nawyk utrwalać podczas zakupów. Ja nie wrzucę nic do swojego koszyka, co ukrywa w sobie chemię. Pewnie do końca nie da się uniknąć chemii, ale bynajmniej można ją ograniczyć do minimum.

Zachęcam Ciebie, jak i wszystkich zainteresowanych, do strony:
http://stopcodex.pl gdzie znajdziesz setki wspaniałych artykułów na interesujące Cię tematy. Dowiesz się tam (o ile nie wiesz) co to jest Codex Alimentarius i dlaczego musimy się go bać. Poznasz fakty (nie opinie, ani sfałszowane badania) na temat koncernów farmaceutycznych, zabójczych szczepionek (może się Wam narażę, ale nie szczepię własnego dziecka) i pułapek zastawianych na nas przez chytrych producentów, zarówno żywności, jak i lekarstw.
Warto zapisać się na newsletter (ja tak w każdym razie zrobiłem) i na bieżąco śledzić sytuację na rynku żywnościowym i medycznym.

Warto przeczytać chociażby wywiad z panią profesor Majewską na temat zagrożenia, jakie niosą szczepionki. Nie mam żadnych wątpliwości, że to jest czysty biznes. Znam osobiście wielu lekarzy, którzy nie szczepią swoich dzieci, bynajmniej do 2 roku życia. Dlaczego??? Bo mają świadomość.
Pielęgniarki często namawiają do szczepienia dzieci płatnymi szczepionkami (np pneumokoki hahahaha) lub też sugerują nam poddawanie dziecka szczepionce 3 w 1 , aby zaoszczędzić dziecku bólu.
Wzbudzają w nas poczucie winy, kiedy mamy zamiar narażać dziecko wielokrotnym ukłuciom. To ich taktyka, ale z moją wiedzą to ja teraz mogę wzbudzić poczucie winy u takiej pielęgniarki. Ona najczęściej również nie ma świadomości, do czego namawia. Przedstawiciele firm farmaceutycznych potrafią świetnie przekonać do słuszności takich sugestii.
Zachęcam do czytania i komentowania.

Rudzix, odnośnie sposobów na zaparcia, postaram się rzucić kilka sprawdzonych propozycji w następnym poście.
Nie wiem ile pijesz wody i co spowodowało u ciebie zaparcia. Napisz też, ile razy w tygodniu się wypróżniasz i z jaką częstotliwością.
Mam nadzieje, że Ci pomogę.
Pozdrawiam. Chwilowo muszę wrócić do pracy.

---------- Dopisano o 13:40 ---------- Poprzedni post napisano o 12:57 ----------

SSS7 bardzo Cie przepraszam, ale naprawdę nie miałem na celu krytykowanie pielęgniarek, a jedynie przytoczyłem sytuacje z życia wzięte. Sam znam wiele świetnych pielęgniarek z bardzo rozległą wiedzą (niewątpliwie Ty też się do nich zaliczasz) i pewne zaistniałe sytuacje nie mogą rzutować na ogólną sytuację.
Gratuluję Ci mądrej i świadomej decyzji.

Wracając do tematu mięsa i suplementów, ja również jestem zdania, że zanim coś weźmiemy jako pewnik i regułę, trzeba zadać sobie trochę trudu i poszperać, poszukać i sprawdzić. Nie ma sensu wszystkiego przyjmować bezkrytycznie. Warto ciągle szukać, czytać i poznawać. Ja bynajmniej tak robię i poprzez to wyrabiam sobie jakąś opinię na dany temat.
Dzisiejszy świat to wojna branż i nie ma tam żadnych skrupułów, ponieważ wygrany zgarnia większą część puli. Liczą się nasze pieniądze, które wydamy albo na szczepionki, albo na lekarstwa, albo na nabiał czy mięso. Ile ja już czytałem artykułów na temat szkodliwości mleka? Z drugiej strony, czytałem równie dużo artykułów na temat jego dobroczynnego wpływy na nasze zdrowie. Hasła i slogany w stylu: "Pij mleko, będziesz wielki" ale też " Pij mleko, będziesz kaleką" Które hasło jest prawdziwe? Jestem w trakcie dochodzenia prawdy, na razie piję mleko.
Ale jeśli wyrobie sobie własna opinię na temat mleka i będzie ona jemu przeciwna, przestanę je pić.

Nawiązując do wypowiedzi Emila3000 jak już wspomniałem, nie zamierzam Cię namawiać do zaprzestania szczepienia dziecka. To Twoja decyzja. Ja tylko przedstawiłem moja opinię (która, uwierz mi, nie zrodziła się po przeczytaniu jednego artykułu) na ten temat szczepionek.
Wiem jak trudno jest nie szczepić dziecka w obliczu nagonki medialnej i presji zmanipulowanego społeczeństwa (mnie tez rodzina uważa za osobę nieodpowiedzialną), ale nie mam zamiaru się ugiąć i pozwolić na zatruwanie mojego dziecka. System immunologiczny działa bez zarzutu, a każda ingerencja w jego naturalne funkcje, zabija go.
Warto sięgnąć po wspaniały wywiad z z profesor Majewską, który podaję pod tym linkiem: http://znakiczasu.pl/wywiad/157-szcz...ukrywane-fakty
Społeczeństwo jest ciągle zastraszane kolejnymi niebezpieczeństwami. Wtedy łatwiej jest zdobyć zaufanie człowieka, dając mu rozwiązanie na jego lęk, rozwiązując powód jego strachu. Strachu, stworzonego tylko na potrzeby marketingowe.
Podaję jeszcze jeden link, tym razem do ciekawego filmiku: http://www.youtube.com/watch?v=TvaQ-...embedded#at=12
To, co piszę tutaj nie musi być traktowane jako sugestia lub próba nakłonienia kogokolwiek do zmian, ale jedynie propozycja do wgłębienia się w tematy dotyczące zdrowia naszego i naszych bliskich.

Pozdrawiam serdecznie.
Wojtek

---------- Dopisano o 14:02 ---------- Poprzedni post napisano o 13:40 ----------

Dodaję jeszcze jeden filmik, pokazujący dokładnie jakie zagrożenie niesie rtęć zawarta w wielu szczepionkach:
http://www.youtube.com/watch?v=trfDp...eature=related
__________________
Nie ma nierealnych celów, są tylko nierealne terminy.....
pampalini77 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-14, 17:32   #39
tess27
Zakorzenienie
 
Avatar tess27
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: prawie tychy
Wiadomości: 3 320
GG do tess27
Dot.: Czy odchudzanie musi być katorgą i złem koniecznym?

Wiesz co jak dla mnie to moze cos tam jest prawdy w tych szczepieniach--ale ja bym krazyla wokol tego iz to sa zatrucia rtęcia -czyli szczepionka--odczynem alergicznym.
Dana osoba sie szczepie nie wiedzac o tym iz jest uczulona badz bedzie oddzialowywac z innymi zwiazkami znajdujacymi sie w nas(w niej)ta wlasnie rtec.i wtedy ten odczyn alergiczny moze poruszyc gen ktory odpowiada za autyzm--jesli takowym genem dana osoba jest obciażona.
A druga sprawa to ludzie z grupa krwi B sa bardziej poddatni do patologicznego odpowiedzi swojego organizmu na podane wirusy(szczepionki).

Wielu rodziców wierzy, że głównym winowajcą jest thimerosal, substancja konserwująca zawarta w szczepionkach i innych lekach. Thimerosal to w 50% rtęć. W październiku 1998 roku Agencja Żywności i Leków (FDA) zakazała stosowania thimerosalu w lekach sprzedawanych bez recepty. Od lipca 1999 roku FDA "zachęca" producentów, aby usunęli thimerosal ze szczepionek Niektórzy to zrobili, inni nie. Dzisiaj większość szczepionek nie zawiera thimerosalu lub zawiera tylko jego "ślady". Lecz nie wiemy jak wiele ze starych produktów z thimerosalem znajduje się nadal na półkach.

Każda szczepionka zawierająca thimerosal przekracza zalecenia Agencji Ochrony Środowiska (EPA) wynoszące 0.1 mikrograma/kg dziennie. Ponieważ wiele szczepionek podaję się jest często tego samego dnia, ilość rtęci wszczepianej niemowlętom jest wielokrotnie wyższa od "bezpiecznych" limitów. Przed wydaniem zakazu przez FDA rtęć była dodawana do kropel do oczu, preparatów dla szkieł kontaktowych, sprejów do nosa, kremów antykoncepcyjnych, kremów na hemoroidy, zastrzyków przeciw alergiom i środków antyseptycznych takich jak Mercurochrome i merthiolate.

Istnieje wiele innych źródeł zatrucia rtęcią. Podajemy krótką listę: plomby dentystyczne, dymy z fabryk spalających węgiel, ryby i owoce morza (szczególnie tuńczyk, łosoś i miecznik), niektóre farby, termometry i urządzenia do mierzenia ciśnienia krwi (szczególnie, jeśli rtęć wylała się na dywan z rozbitych urządzeń), żarówki fluorescencyjne.

Należy podkreślić, że rtęć znajdująca się w organizmie matki przechodzi do jej dziecka przez łożysko, a następnie podczas karmienia piersią (jest zawarta w mleku matki).


SWOJA DROGA FAJNY TEMAT NA WATKU O DIETACH I ZDROWYM JEDZENIU
__________________
Forum Polskiego Stowarzyszenia "Endometrioza" www.endometrioza.aid.pl
Forum chorych na endometriozę, porady, grupy wsparcia, spotkania kobiet chorych na endometriozę - wszystko o: endometrioza, laparoskopia, torbiel czekoladowa, zrosty, ca-125, płodność.
tess27 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-14, 17:47   #40
pampalini77
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Zamość
Wiadomości: 23
GG do pampalini77
Dot.: Czy odchudzanie musi być katorgą i złem koniecznym?

Faktycznie, zjechaliśmy z tematu, ale wydaje mi się, że temat dość ciekawy, więc warto było wtrącić kilka słów.
Nie zaprzeczam temu, że rtęć występuje także w innych produktach (chociażby popularny tuńczyk), jednak jego ilość w żadnym z nich nie jest tak wielka, jak właśnie w szczepionkach. Druga sprawa, tuńczyka nikt nie każe mi jeść.
Myślę, że nie będę rozwijał tematu, bo faktycznie nie jest tu najlepsze miejsce na tego typu tematy.
Myślę, że każdy, kto zechce dowiedzieć się więcej, bez problemu się dowie. Jest wiele źródeł.

Pozdrawiam
__________________
Nie ma nierealnych celów, są tylko nierealne terminy.....
pampalini77 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-14, 18:19   #41
Emila3000
Zakorzenienie
 
Avatar Emila3000
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Skierniewice
Wiadomości: 10 140
Dot.: Czy odchudzanie musi być katorgą i złem koniecznym?

to ja mam ostanie pytanie o te szczepionki
tylko mam szukac tej jednej substancji ktora ma tą rtec?
swoja drogą i tak lepiej wypadaja szczepionki 5/6 w jednym niz 3 rozne szczepionki bo jest 3 razy mniej tego szkodliwego
Emila3000 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-06-14, 20:31   #42
cerveza
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 584
Dot.: Czy odchudzanie musi być katorgą i złem koniecznym?

Cytat:
Napisane przez sorellla Pokaż wiadomość
Cerveza, dla mnie dietetyczka była ostatnią deską ratunku, nie umiałam zmotywować się sama. Chyba świadomość, że co trzy tyg KTOŚ będzie mnie mierzył i ważył i oglądał, oceniał efekty mojej pracy dała mi takiego kopa. Początkowo dieta ułożona przez dietetyczkę byłą dla mnie świętością, później, kiedy zaczęłam grzebać w internecie, okazało się, że kilka rzeczy można by zrobić inaczej, ale chudłam i to było dla mnie najważniejsze. Muszę przyznać, że zastosowanie tej diety wpłynęło b. pozytywnie na postrzeganie właściwego odżywania się - przede wszystkim piję dużo wody i zwiększyłam, albo inaczej - wprowadziłam do codziennego jadłospisu warzywa. Kiedyś nie jadłam ich prawie w ogóle, bo co to są dwa plasterki pomidora na kanapce? Dark side of the moon też oczywiście są, mam różnego rodzaju obsesje, boję się uroczystości rodzinnych, ziemniaków, makaronów, ryżu, a przecież nie dam rady ujechać bez węglowodanów przez X lat. I jeszcze inne. Jeśli chcesz, to diete na priv mogę Ci przesłać, tak się składa, że mam ją w pliku na kompie Pozdrawiam Cie i dziękuję za Twoją uwagę i za wszystkie cenne wskazówki, jakie dostaję od Ciebie na NCJ
W sumie to mogłabyś przesłać tę dietę - spojrzałabym z ciekawości na nią, może nie jest taka zła
cerveza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-14, 20:31   #43
pampalini77
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Zamość
Wiadomości: 23
GG do pampalini77
Dot.: Czy odchudzanie musi być katorgą i złem koniecznym?

I tu właśnie Emila3000 się mylisz. Takie twory są właśnie najbardziej niebezpieczne, a Thimerosal, zawierający rtęć pełni w nich rolę konserwantu, zabezpieczającego między innymi przed pomieszaniem kilku szczepionek.
Masz prawo zawsze zażądać informacji o składzie szczepionki, a także zapytać czy zawiera thimerosal.
Emila3000 zachęcam Cię do uważnego przestudiowania podanych przeze mnie materiałów. Pamiętaj, że nikt nie zadba bardziej o Twoje dziecko niż właśnie Ty sama.
Pozdrawiam.
Zachęcam do dalszej dyskusji, niekoniecznie o szczepionkach, bo nieopatrznie odeszliśmy od głównego tematu.
__________________
Nie ma nierealnych celów, są tylko nierealne terminy.....
pampalini77 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-14, 20:56   #44
Emila3000
Zakorzenienie
 
Avatar Emila3000
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Skierniewice
Wiadomości: 10 140
Dot.: Czy odchudzanie musi być katorgą i złem koniecznym?

nie znalazlam tego konserwantu w zadnej kupionej przeze mnie szczepionce - kupowalam prawie wszystkie oprocz dwóch chyba

dziekuje za wszystkie materialy na temat szczepien

i tak juz jest po ptokach w sumie Julka zdrowa jak koń, rozwija sie świetnie i nie choruje
Emila3000 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-14, 22:55   #45
henieczka
Rozeznanie
 
Avatar henieczka
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 596
Dot.: Czy odchudzanie musi być katorgą i złem koniecznym?

Badzo ciekawy topik. Pare lat temu zainteresowalam sie zdrowym odzywianiem, glownie po lekturze ksiazki "Czy mozna zyc 150 lat" Michala Tombaka. Mimo, ze nie do konca zgadzam sie z propagowanym przez niego nielaczeniem pokarmow to ksiazka otworzyla mi oczy na wiele spraw. Szczerze ja polecam, jest i o miesie i o mleku, a glownie o tym jaka krzywde sami sobie wyrzadzamy przez niewlasciwie odzywianie i styl zycia.
Tombak pisze tam o piciu wody - to samo co wyznaje pampalini77.

Niestety moja dieta daleka jest od idealu. Styl zycia tez. Pracuje nad tym!

Pampalini77 - moze bys napisal jak sobie poradziles z pokusami i ciagotami na poczatku, zanim organizm sie przyzwyczail? Pracujesz w ciagu dnia? Masz okazje jesc czesto i zdrowo?

U mnie problem taki, ze z powodu rodzaju pracy ciezko mi czasem zjesc wiecej niz dwa posilki dziennie. Pare razy w tygodniu pracuje 0d 13 do 21. Ok. 10 zjem sniadanie, do pracy wychodze o 12. W pracy mamy obiad o 17. Fizycznie nie ma mozliwosci nic zjesc przed ta 17. Potem jak przyjde do domu po 21 juz nie jem, bo potem spac nie moge.

Mam nadzieje, ze takie dni nie zaburza metabolizmu i nie zrujnuja dobrej diety..W pozostale dni tygodnia staram sie jesc poprawnie, staram
__________________
Kochana i kochająca, szczęśliwa.





henieczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-14, 23:20   #46
Emila3000
Zakorzenienie
 
Avatar Emila3000
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Skierniewice
Wiadomości: 10 140
Dot.: Czy odchudzanie musi być katorgą i złem koniecznym?

zastanawia jak to jest z sygnalami z ogranizmu
moj najwiekszy problem to brak uczucia glodu
jak rano zjem serek wiejski czy cokolwiek, nie majac zegarka moglabym nic nie jesc przez caly dzien, myslac ze od ostaniego posilku uplynelo niewiele czasu, wieczorem tez nie czuje glodu, po takim dniu
nawet przed okresem, kiedy nie powinnam wychodzic z lodowki

musze sobie pisac rozpiskie na caly dzien - z podanymi porami jedzenia, i z zegarkiem w reku pilnowac
Emila3000 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-15, 00:37   #47
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Czy odchudzanie musi być katorgą i złem koniecznym?

Pampalini77, do większości Twoich przemyśleń dietetycznych (choć nie zagłębiam się może aż tak wnikliwie) powoli doszłam, ważne jest aby nie zmuszać się do niczego tylko znajdować przyjemność w zdrowym jedzeniu (i ruchu więc biegam, jeżdżę na rolkach, spaceruję). Nie zamierzam z miną cierpiętnicy rezygnować dajmy na to z pączków ale z uśmiechem zajadać zdrowe ale i pyszne specjaly. Uwielbiam orzechy, ziarna i owoce i one stanowią ostatnio moje słodycze. Plus jogurty naturalne ( a propos co sądzisz o kulturach bakterii w jogurtach??)Też lody czasami dorzucam i to już największe szaleństwo. Na moje szczeście uwielbiam warzywa pod wszelaką postacią więc nie rozpaczam jedząc moje ulubione pieczone bakłażany zamiast golonki Próbuję córkę stopniowo przyzwyczajać do zdrowia na talerzu (ale kurcze szkolne sklepiki jak wiadomo kuszą wszechobecną kolorowo-błyszczącą chemią niestety), czyli do korzeni-tego co lubiła jeść gdy była malutka i nie miała szansy uzależnić się się od tych chipsów, cukierków, coli itp..
Co do drożdży, to jak dotąd myślałam że zawierają multum wit.B, dobrej dla cery np??
No i ta Twoja medytacja to jakoś współgra z Twoim obecnym stylem życia, wiarą?Bo przyznam że regularna medytacja (nie mówię o czasowym wyłączeniu natłoku myśli, chwilowej nirwanie powiedzmy) raczej kojarzy mi się z jakimś fanatyzmem..bardzo przepraszam, nie mam na celu oczywiście urazić Ciebie, mówię szczerze po prostu
Acha, no i jeszcze dodam, że nie dopuszczanie do uczucia głodu może być faktycznie kluczem do sukcesu. Czyli mało i często.
Staram się (ostatnio z sukcesem!!!) nie zajadać stresów..tak miałam..ten głód psychiczny nieszczęsny. Jesz chociaż jesteś najedzona. Nielogiczne a jednak. Wprowadzanie się w jakiś błogostan czy coś w tym stylu, uzależnienie. Faceci podobno tak nie mają..wiec może tutaj poradzą mi dziewczyny jak radzić sobie z takimi napadami gdy człowiek oscyluje wokoło lodówki chociaż nie jest głodny..

---------- Dopisano o 01:37 ---------- Poprzedni post napisano o 01:17 ----------

Acha, wprowadzając od niedawna w życie powyższe przemyślenia udało się zrzucić 3kg przez póltora miesiąca pewnie nie jest to ilosć zwalająca z nóg ale i nadwaga moja malutka a sądzę, ze jeśli zasady zostaną ze mną na dobre, to kilogramy spadną bez efektu jojo..jak to się zdarza w przypadku drastycznych skoków wagi przy radykalnych dietach gdy człowiek odlicza jak do rezerwy dni gdy ponownie rzuci się na jedzenie bez trzymanki...A ruch wprowadzony na codzień zaskakujaco działa na mnie energetyzującomam więcej siły i lepszy nastrój (endorfiny?)
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-15, 07:00   #48
Rudzix
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 404
GG do Rudzix
Dot.: Czy odchudzanie musi być katorgą i złem koniecznym?

Cytat:
Napisane przez laisla Pokaż wiadomość
Acha, no i jeszcze dodam, że nie dopuszczanie do uczucia głodu może być faktycznie kluczem do sukcesu. Czyli mało i często.
Staram się (ostatnio z sukcesem!!!) nie zajadać stresów..tak miałam..ten głód psychiczny nieszczęsny. Jesz chociaż jesteś najedzona. Nielogiczne a jednak. Wprowadzanie się w jakiś błogostan czy coś w tym stylu, uzależnienie. Faceci podobno tak nie mają..wiec może tutaj poradzą mi dziewczyny jak radzić sobie z takimi napadami gdy człowiek oscyluje wokoło lodówki chociaż nie jest głodny..
Ja w takich sytuacjach wychodze z domu. Poprostu zakładam buty i ide nie myślac gdzie pojde ani czy mi sie chce czy nie bo z regoly nie. Nie ważne która jest godzina. Czasami jak nie wymyśle nic innego (np nie przypomni mi się że mam coś załatwić na poczcie to ide na sąsiednie osiedle (do ostatniego sklepu) i kupuje butelke wody której połowę zdązę wypić zanim wrócę do domu. W efekcie mam wypite sporo wody, pobudzone endorfiny przed szybki spacer i wypełniony tą wodą żołądek więc lodówka już przestaje być taka kusząca

Co do mojego wcześniejszego postu to miał on poprostu być pytaniem: Czy białka na śniadanie i węgle na kolacje to dobry pomysł? Czy lepiej odwrotnie? Wstaje bardzo wczesnie rano, dojazd do pracy zajmuje mi 1,5h a zaczynam ją o 7:30 więc na sniadanie I i II musze zabierać coś ze sobą co jest szybkie i łatwe do zjedzenia (sałatki i inne pyszności nie wchodzą w grę) dlatego moje poranne posiłki są raczej trudne do skomponowania ale się staram żeby w ogóle były (chociaż jogurt czy kefir).

pampalini77 napisz proszę te sposoby na zaparcia. O sobie nie potrafie nic napisać ponieważ po 1 baardzo róznie to bywa (ale nie wiem od czego zależy że czasem jest lepiej czasem gorzej, a po 2 czasami czuję się meeega ciężko i w ciągu kilku godzin lub chociaż nocy chciała bym to naprawić bo czasami to i ze 3 dni się męczę.

Pozdrawiam
__________________
ŻYCIE TO WALKA BY DĄŻYĆ DO CELU!!!


cel I: 67kg
cel II: 62kg
Rudzix jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-15, 07:20   #49
Emila3000
Zakorzenienie
 
Avatar Emila3000
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Skierniewice
Wiadomości: 10 140
Dot.: Czy odchudzanie musi być katorgą i złem koniecznym?

bialka na kolacje - mozesz je zjesc spokojnie nawet pol h przed snem
wegle do poludnia najlepiej jesc
i na początek dnia tez bialka, zeby nie przerywac nocnego chudniecia
musisz to sobie jakos rozsadnie rozlozyc w czasie
Emila3000 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-06-15, 07:50   #50
tess27
Zakorzenienie
 
Avatar tess27
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: prawie tychy
Wiadomości: 3 320
GG do tess27
Dot.: Czy odchudzanie musi być katorgą i złem koniecznym?

Rudzix--jak juz Emila wspoomniala bialka zawsze na kolacje.Wegle do poludnia -oczywiscie na obiad rowniez mozesz zjesc wegle typu ziemniaki,makaron,ryz ale jesli obiad jest dwu-daniowy to zeby tylko w jednym daniu byly te wegle np.rosol z makaronem i mieso (kurczak badz ryba)z surowkami ale brak ziemniakow.Oczywiscie nieda sie uniknac węgli zupelnie bo kefir niby nabial a ma ciutke wiecej węgli niz bialka...Trzeba czytac etykiety--z czasem nie bedziesz musiala tego robic -bedziesz pamietac...
Sniaadnie jemy do 2godzin po przebudzeniu wiec mozesz smialo zrobic kanapki badz wziac musli ktore zalewa sie woda (w torebkach gotowe).
Ja dziennie jem otreby na snaidanie i zielona herbate i zero problemow z wyproznieniem...
__________________
Forum Polskiego Stowarzyszenia "Endometrioza" www.endometrioza.aid.pl
Forum chorych na endometriozę, porady, grupy wsparcia, spotkania kobiet chorych na endometriozę - wszystko o: endometrioza, laparoskopia, torbiel czekoladowa, zrosty, ca-125, płodność.
tess27 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-15, 08:02   #51
Rudzix
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 404
GG do Rudzix
Dot.: Czy odchudzanie musi być katorgą i złem koniecznym?

Cytat:
Napisane przez tess27 Pokaż wiadomość
Ja dziennie jem otreby na snaidanie i zielona herbate i zero problemow z wyproznieniem...
dzięki za wszystkie podpiewiedzi na pewno wykorzystam
Kefir to wg diety niełączenia W/W czyli ani wegiel ani białko (wbrew pozorom). Dlatego pytam: Jeśli chciała bym zjeść na śniadanie jogurt/kefir z otrębami to duży jogurt/kefir czy maly? I ile tych otrębów?
No i pytanie o herbate? 1/2h przed czy 1h po posiłku (bo jak piszecie do posiłku pić nie wolno) no i jogurt z herbata to chyba słaba akcja

tess27: jak Ty jesz swoje otręby i ile?

sory za durne pytania ale poprostu chce się jak najwięcej od Was dowiedzieć bo co forum to wszyscy co innego uważają za słuszne
__________________
ŻYCIE TO WALKA BY DĄŻYĆ DO CELU!!!


cel I: 67kg
cel II: 62kg

Edytowane przez Rudzix
Czas edycji: 2010-06-15 o 08:03
Rudzix jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-15, 08:14   #52
Emila3000
Zakorzenienie
 
Avatar Emila3000
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Skierniewice
Wiadomości: 10 140
Dot.: Czy odchudzanie musi być katorgą i złem koniecznym?

kefiru nie jedz na sniadanie - bo nie ma to ani bailka, ani wegli, jak dla tylko zapycha na chwile, jak woda i nic nie dostarcza - za malo tresciwy jesc - ale zdrowy bardzo, wiec tez nie mozna go eliminowac z jadlospisu
jogurty wykorzystuje tylko jako "smietana"
lepiej zjedz sobie twarozek moze - mozesz go zrobic wieczorem i zabrac w pojemniku do roboty
wieczorem zrobic sobie kanapki - nie wiem jak tam na diecie nie laczenia wygladaja - z dzemem? czy nie wiem z czym, nie wyobrzam sobie ich
do jogurtu/kefiru - to co najwyzej porzadną porcje musli - takiego wlasnej roboty z duzą iloscia bakalii, i owocow ale nie wiem czy to bedzie dietetyczne
sniadanie to podstawa, musi byc syte - nie pamietam ile ma stanowic dziennych kalorii - 30 % chyba, kurde nie pamietam
zerkin co tam Wojtek pisal w menu sniadaniowym, sniadanie mozesz sobie szykowac wieczorem, chociaz czesciowo przygotowac,
salatki tez mozesz robic wieczorem i pakowac do pojemnikow
Emila3000 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-15, 09:31   #53
tess27
Zakorzenienie
 
Avatar tess27
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: prawie tychy
Wiadomości: 3 320
GG do tess27
Dot.: Czy odchudzanie musi być katorgą i złem koniecznym?

ja jem na sniadanie: kromka chleba ciemnego z pomidorem,plaster szynki lub jajko ogolnie rzecz biorac takie jak wlasnie Wojtek napisal--takie sniadania do tego dolaczam 2-3lyzki otrab badz musli ale takie konkretne nie jakies crunchy z tesco tylko zeby byly w tym musli otreby-trzeba poszukac po sklepach.musli z rodzynkami,badz owocami suszonymi zalewam ciutka mleka badz jogurt natur. i do tego zielonka pare minut po snaiadniu--zalezy ile mam czasu czy sie spiesz--raz wypijam herbate 5minut poo sniad a raz po pol godz.Nieda sie przestrzegac co do minuty tego --bo jak w tym zabieganym swiecie. Kefir dobrze wypic na 2 sniadanie tez fajnie robi na jelita przynajmniej na mnie i synka dziala.

Emila --a co ty kefirku nie popijasz na dukanie.Nie pamietasz mnie
__________________
Forum Polskiego Stowarzyszenia "Endometrioza" www.endometrioza.aid.pl
Forum chorych na endometriozę, porady, grupy wsparcia, spotkania kobiet chorych na endometriozę - wszystko o: endometrioza, laparoskopia, torbiel czekoladowa, zrosty, ca-125, płodność.
tess27 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-15, 09:39   #54
henieczka
Rozeznanie
 
Avatar henieczka
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 596
Dot.: Czy odchudzanie musi być katorgą i złem koniecznym?

Co do sniadan - mozna zabrac serek wiejski i jakas pelnoziarnisa kromke i pomidorka, albo jajko na twardo i tez kromka. I dziewczyny dobrze pisza - jakis jogurt i do tego musli i np. banan. Jak dobrze poszukac to mozna kupic fajne mieszanki bez cukru. Zreszta chyba sie powtarzam
__________________
Kochana i kochająca, szczęśliwa.





henieczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-15, 09:50   #55
Emila3000
Zakorzenienie
 
Avatar Emila3000
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Skierniewice
Wiadomości: 10 140
Dot.: Czy odchudzanie musi być katorgą i złem koniecznym?

kefiru nie pije i nigdy nie pilam (tak samo jogurtow) - jako smietana tylko uzywam ich
i nawet probowac nie bede, bo mnie jeszcze zapchaja i nawet do 100 kcal nie dobije w ciagu dnia
cos kojarze, glownie po podpisie - a dokladnie po linku
kurde tyle osob sie przewinelo przez glowny

a co z dieta - juz 3/4 faza?

Edytowane przez Emila3000
Czas edycji: 2010-06-15 o 09:52
Emila3000 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-15, 12:02   #56
pampalini77
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Zamość
Wiadomości: 23
GG do pampalini77
Dot.: Czy odchudzanie musi być katorgą i złem koniecznym?

Cytat:
Napisane przez laisla Pokaż wiadomość
Pampalini77, do większości Twoich przemyśleń dietetycznych (choć nie zagłębiam się może aż tak wnikliwie) powoli doszłam, ważne jest aby nie zmuszać się do niczego tylko znajdować przyjemność w zdrowym jedzeniu (i ruchu więc biegam, jeżdżę na rolkach, spaceruję). Nie zamierzam z miną cierpiętnicy rezygnować dajmy na to z pączków ale z uśmiechem zajadać zdrowe ale i pyszne specjaly. Uwielbiam orzechy, ziarna i owoce i one stanowią ostatnio moje słodycze. Plus jogurty naturalne ( a propos co sądzisz o kulturach bakterii w jogurtach??)Też lody czasami dorzucam i to już największe szaleństwo. Na moje szczeście uwielbiam warzywa pod wszelaką postacią więc nie rozpaczam jedząc moje ulubione pieczone bakłażany zamiast golonki Próbuję córkę stopniowo przyzwyczajać do zdrowia na talerzu (ale kurcze szkolne sklepiki jak wiadomo kuszą wszechobecną kolorowo-błyszczącą chemią niestety), czyli do korzeni-tego co lubiła jeść gdy była malutka i nie miała szansy uzależnić się się od tych chipsów, cukierków, coli itp..
Co do drożdży, to jak dotąd myślałam że zawierają multum wit.B, dobrej dla cery np??
No i ta Twoja medytacja to jakoś współgra z Twoim obecnym stylem życia, wiarą?Bo przyznam że regularna medytacja (nie mówię o czasowym wyłączeniu natłoku myśli, chwilowej nirwanie powiedzmy) raczej kojarzy mi się z jakimś fanatyzmem..bardzo przepraszam, nie mam na celu oczywiście urazić Ciebie, mówię szczerze po prostu
Acha, no i jeszcze dodam, że nie dopuszczanie do uczucia głodu może być faktycznie kluczem do sukcesu. Czyli mało i często.
Staram się (ostatnio z sukcesem!!!) nie zajadać stresów..tak miałam..ten głód psychiczny nieszczęsny. Jesz chociaż jesteś najedzona. Nielogiczne a jednak. Wprowadzanie się w jakiś błogostan czy coś w tym stylu, uzależnienie. Faceci podobno tak nie mają..wiec może tutaj poradzą mi dziewczyny jak radzić sobie z takimi napadami gdy człowiek oscyluje wokoło lodówki chociaż nie jest głodny..

---------- Dopisano o 01:37 ---------- Poprzedni post napisano o 01:17 ----------

Acha, wprowadzając od niedawna w życie powyższe przemyślenia udało się zrzucić 3kg przez póltora miesiąca pewnie nie jest to ilosć zwalająca z nóg ale i nadwaga moja malutka a sądzę, ze jeśli zasady zostaną ze mną na dobre, to kilogramy spadną bez efektu jojo..jak to się zdarza w przypadku drastycznych skoków wagi przy radykalnych dietach gdy człowiek odlicza jak do rezerwy dni gdy ponownie rzuci się na jedzenie bez trzymanki...A ruch wprowadzony na codzień zaskakujaco działa na mnie energetyzującomam więcej siły i lepszy nastrój (endorfiny?)
Co do mojej medytacji, to źle mnie zrozumiałaś. Po prostu zaczynam dzień od modlitwy. Daje mi ona energię i pozytywne nastawienie w ciągu całego dnia. Nigdy nie daję się wyprowadzić z równowagi, cokolwiek się dzieje. Ufam Bogu i On zawsze znajduje dla mnie najlepsze rozwiązanie.
Nie zwracam uwagi na to co ładnie błyszczy, pięknie pachnie i jest nienaturalne. Jak już wspomniałem, kiedyś też nie umiałem oprzeć się słodyczom, głównie lodom. Teraz zjadam je, ale dla przyjemności i zawsze z umiarem.
Jest to efekt dożywienia organizmu, wyeliminowania niedoborów i wsłuchania się we własny organizm. W skrócie wygląda to tak: brakuje nam wody w diecie, organizm musi załatwić sobie ją sam, poprzez jej zatrzymanie (łącznie z tłuszczem na przykład), stąd niejednokrotnie pojawiają się opuchnięte nogi. Nie dostarczamy optymalnej ilości wapnia, organizm zabierze go z zębów i kości (magazynów wapnia), co prędzej czy później objawi się próchnicą, słabymi zębami, czy też osteoporozą. Przykłady można mnożyć.
Każdy brak w organizmie objawia się ciągotkami, napadami głodu, nieodpartą pokusą na coś słodkiego.
Ile razy chodziłem po mieszkaniu (po posiłku) szukając czegoś do zjedzenia. Co chwila otwierałem lodówkę i czegoś szukałem, miałem zachcianki, pomimo tego, że żołądek był pełny.
To właśnie efekt źle zbilansowanej diety. Czujemy się napchani, a nasze komórki są na skraju wyczerpania. Zaspokoiliśmy głód fizyczny, ale nie daliśmy pokarmu naszym komórkom, które tworzą nasze ciało.
Można całe życie jeść ziemniaki lub pizzę i teoretycznie głodni chodzić nie będziemy, ale takim sposobem odżywiania zrujnujemy sobie zdrowie, o nadwadze nie wspominając.
Wspomniany pączek to mnóstwo tłuszczu i cukru. Zero wartości odżywczych. Owszem, można go zjeść, ale w tłusty czwartek.
Jedząc pizzę musimy mieć świadomość, że z niej będą tworzyć się nowe komórki. Czy pizza to coś naturalnego? Nie widziałem, aby rosła w ogródku, albo na drzewach.
Nie neguję pizzy, bo czasami (bardzo rzadko) sam zjem kawałek, ale wiem jak się z niej szybko oczyścić. Raczej jestem przeciwny tendencji, a nie pojedynczym grzeszkom żywieniowym.
Następna trucizna to cukier biały rafinowany, czyli nasz domowy kryształ. Zanim stanie się biały, traktowany jest bardzo silna trucizna, czyli chlorkiem wapnia. My spożywamy go już jako sacharozę.Wypłukuje nam wapń z organizmu, żelazo i wiele innych pierwiastków.
Jeśli ktoś nie może bez niego żyć warto zastosować się do przepisu Tombaka na zdrowy cukier.
Tak samo produkty z białej mąki. Sama skrobia. W białym chlebie jest więcej cukru niż w cukrze.
Ostatnio pisałem o mleku, że jeszcze je spożywam. Myślę, że wkrótce całkowicie je wykluczę na rzecz jogurtów, kefirów lub maślanki.
Dla przeciwwagi, nie daję się też zwariować. Jem zdrowo, chodzę na basen, spaceruję, więc nawet jak czasami zjem coś niekoniecznie właściwego, to nie robię z tego problemu. Mój organizm jest w stanie mi to wybaczyć, bo traktuje go generalnie należycie.

Wracając do sposobu oczyszczania jelit, to jest wiele. Tombak poleca między innymi 3 dniową kurację polegającą na piciu pierwszego dnia 2.5litra kefiru w 6 dozach, wraz z sucharkami z ciemnego pieczywa. Oczywiście w ciągu dnia, nie jemy żadnych innych pokarmów. W drugim dniu pijemy ok. 2 litrów soku z jabłek (oczywiście z sokowirówki) również w 6 dozach i również z sucharkami. Trzeci dzień to spożywanie samych sałatek z gotowanych warzyw (buraki, marchew, ziemniaki, ) można dodać kiszoną kapustę, cebulę, ogórki kiszone, olej roślinny. Spożywamy razem z sucharkami.

To tylko jeden ze sposobów. osobiście nie próbowałem, ale wkrótce zamierzam spróbować. Jelito w końcu to moim zdaniem jeden z najważniejszych (jesli nie najważniejszy)organów naszego ciała.
Sam osobiście niedawno zacząłem stosować lewatywy. Jest to coś wspaniałego. Nie stosuję ich z powodu zaparć, bo ich pozbyłem się poprzez zmianę nawyków żywieniowych, ale aby całkowicie usunąć wszelkie zalegające w jelitach złogi i trucizny.
Wiem, że przeciwników lewatywy jest sporo, dlatego nie zamierzam wdawać się w żadne polemiki z osobami, które miałyby zamiar odradzać mi tego typu praktyki.
Zdania nie zmienię na pewno, będę je stosował przynajmniej raz na dwa tygodnie, systematycznie. To co wychodzi z człowieka w ich wyniku, jest nie do opisania. Mój organizm w wyniku lewatyw odrodził się jakby na nowo. Wiem, że minie jeszcze sporo czasu zanim oczyszczę jelita całkowicie, ale za każdym razem czuję się coraz lepiej. Nawet w Biblii jest napisane, że jest to w pełni naturalny sposób na oczyszczenie swojego wnętrza. Lewatywa przestaje być tematem tabu. Do jej stosowania przyznaje się wiele znanych osób ze świata filmu, polityki i innych sfer establishmentu.
Jeśli ktoś ma możliwość, polecam zabieg hydrokolonoterapii. W większych miastach są prywatne przychodnie świadczące takie zabiegi. Niestety, trzeba zapłacić. Taki zabieg np. w Lublinie to wydatek 150zł.

Jeśli zainteresował kogoś ten temat, zapraszam do dyskusji.
Pozdrawiam serdecznie.
__________________
Nie ma nierealnych celów, są tylko nierealne terminy.....
pampalini77 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-15, 18:08   #57
sss7
Zadomowienie
 
Avatar sss7
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Cambridge
Wiadomości: 1 320
Dot.: Czy odchudzanie musi być katorgą i złem koniecznym?

Pampalin, szczerze polecam Tombakową metode, o której wspomniałes wyzej.
Ja nie wiem co to zaparcia. Załatwiam się raz bądz 2 razy dziennie,.Mimo wszystko 2 razy w roku stosuje to trzydniowe oczyszczanie jelit z kamieni. Toche niespodzianek wychodzi, a i sporo tego jest, pomimo, ze jak wspomniałam wypróżniam się regularnie i staram sie jeść przyzwoicie ( no poza zbyt duza ilością czekolady i makaronu )
Był na Dietetyce nawet wątek dotyczący tego oczyszczania, sporo dziewczyn było bardzo zadowolonych, ale i były tez takie, które nie zauważyły żadnych efektów.
__________________
Odchudzam sie, bez kija nie podchodz...
82kg/170cm, cel: 62kg

Edytowane przez sss7
Czas edycji: 2010-06-15 o 18:10
sss7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-15, 19:21   #58
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Czy odchudzanie musi być katorgą i złem koniecznym?

Cytat:
Napisane przez Rudzix Pokaż wiadomość
Ja w takich sytuacjach wychodze z domu. Poprostu zakładam buty i ide nie myślac gdzie pojde ani czy mi sie chce czy nie bo z regoly nie. Nie ważne która jest godzina. Czasami jak nie wymyśle nic innego (np nie przypomni mi się że mam coś załatwić na poczcie to ide na sąsiednie osiedle (do ostatniego sklepu) i kupuje butelke wody której połowę zdązę wypić zanim wrócę do domu. W efekcie mam wypite sporo wody, pobudzone endorfiny przed szybki spacer i wypełniony tą wodą żołądek więc lodówka już przestaje być taka kusząca
dzięki, pomysł swietny ale mnie niestety te napady zdarzają sie w środku nocy (pracuję popoludniami więc i spać poźno chodzę) cały dzień nie ma problemu tylko ten wieczór/noc gdy coś czytam, oglądam ..Ostatnio wypleniłam nawyk podjadania przy oglądaniu tv paluszków, chipsów itp trochę Twoją metodą-robię kubeł zielonej herbaty i popijam..ale to przechodzi bo ogólnie mniej stresów ostatnio, czyli wracamy do punktu wyjścia-zajadanie stresu, sprawianie sobie w ten sposób przyjemności..
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-15, 19:48   #59
sss7
Zadomowienie
 
Avatar sss7
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Cambridge
Wiadomości: 1 320
Dot.: Czy odchudzanie musi być katorgą i złem koniecznym?

Laisla, ja często w tej sytuacji ( jesli kubeł zielonej lub czerwonej zawiedzie ) gotuje sporo brokuła lub kalafiora na pół miękko i do tego robie sos czosnkowy ( jogurt naturalny, czosnku ile wlezie i zioła ). Tak sobie dziamdziam te różyczki w miseczce sosu podczas oglądania filmu lub czytania. Kalorii to ma niewiele, a jednak zapycha.
__________________
Odchudzam sie, bez kija nie podchodz...
82kg/170cm, cel: 62kg
sss7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-15, 21:14   #60
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Czy odchudzanie musi być katorgą i złem koniecznym?

Cytat:
Napisane przez sss7 Pokaż wiadomość
Laisla, ja często w tej sytuacji ( jesli kubeł zielonej lub czerwonej zawiedzie ) gotuje sporo brokuła lub kalafiora na pół miękko i do tego robie sos czosnkowy ( jogurt naturalny, czosnku ile wlezie i zioła ). Tak sobie dziamdziam te różyczki w miseczce sosu podczas oglądania filmu lub czytania. Kalorii to ma niewiele, a jednak zapycha.
Tak też czasami robię, uwielbiam brokuła i kalafioranawet bez sosu toteż podjadam te różyczki czy jak to się nazywa..ale ja go lubię tak bardzo, że kończy się po paru minutach Ale wiesz pewnie, że czasami za człowiekiem w takich chwilach głodu psychicznego chodzi właśnie to co sldkie, tluste, niezdrowe i po zjedzeniu brokuła znowu niedosyt..Pampalini to tłumaczył o ile dobrze zrozumiałam, że tak zachowuje się organizm generalnie niedopieszczony, nie do końca dobrze zaopatrzony wiec trzeba by działać u podstaw. Zapewnić to wszystko co trzeba, wysokowartościowe pożywienie i tego typu problemy same przejdą..no zobaczymy, spróbować można, zaszkodzic sobie raczej się nie zaszkodzi..Poki co herbata i brokuły
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:00.