Wszystko o farbowaniu henną - część II

[malwes]

Napisane przez Kornelia90

a używała któraś z Was tego olejku on jest na helfach i na allegro http://allegro.pl/oryginalny-olejek-...166170402.html ?? chcę jakiś zakupić

Kornelia - ja używam Vatiki i bardzo go lubię. W przeciwieństwie do innych mieszanek (które są wg mnie skuteczniejsze czasem) on bardzo ładnie pachnie - aczkolwiek na moich włosach bardzo szybko się absorbuje i nawet lekko przesusza (olej rozpuszcza olej). Mam też Sesę i Amlę. Bardzo lubię wszystkie 3 choć Sesa okropnie pachnie a Amla niewiele lepiej

[karolina2121]

margoltka śliczne włoski

[Kornelia90]

Napisane przez malwes

Kornelia - ja używam Vatiki i bardzo go lubię. W przeciwieństwie do innych mieszanek (które są wg mnie skuteczniejsze czasem) on bardzo ładnie pachnie - aczkolwiek na moich włosach bardzo szybko się absorbuje i nawet lekko przesusza (olej rozpuszcza olej). Mam też Sesę i Amlę. Bardzo lubię wszystkie 3 choć Sesa okropnie pachnie a Amla niewiele lepiej

to dobrze bo zamówiłam zanim zapytałam

[margoltka]

Napisane przez karolina2121

margoltka śliczne włoski

Bardzo dziękuję. Staram się, żeby jakoś wyglądały. Teraz marzę, żeby były bardziej rude. Do zielonych oczu rude włosy wyglądają ładnie

[Arrasando]

Napisane przez malwes

Dark Noir,
Trochę się zastanawiałam jeszcze nad tym indygo i jego wypłukiwaniem i trochę zaczęłam drążyć na tym forum:
http://www.forums.hennapage.com/node/4212#comment-15593
Temat zadałam inny (tam się chyba nie da wyświetlić wszystkich odpowiedzi w wątku, musisz każdą z osobna przeczytać) ale po odpowiedziach doszłam do wniosku, że chyba jednak faktycznie gotowe mieszanki nie są skuteczne tak bardzo. Bo tak jak onbi piszą, henna musi uwolnić kolor z rośliny aby mógł go zaabsorbować włos i aby to zrobiła musi odstać z kwaśnym. Indygo lubi zasadowe odczyny i nie powinno "odstawać". Więc zupełnie co innego wyjdzie - jeśli weżmiesz nawet te same proporcje henny i indygo ale najpierw zrobisz mieszankę henny, odstawisz, zrobisz mieszankę indygo i wtedy wymieszasz - niż jak weźmiesz identyczne proporcje i zalejesz je wodą (nawet z kwaśną amlą w składzie). I już teraz rozumiem, dlaczego henna z Amlą daje łagodniejszy kolor - bo po prostu henna się przy tak gorącej temperaturze nie uwalnia prawidłowo i słabiej barwi (to też oznacza słabszą absorbcję koloru). Więc mieszanki Khadi są wygodne i zdrowe ale nie dadzą nigdy takiego efektu jak przygotowanie dwóch osobnych past samemu i zmieszanie ich przed samą koloryzacją.
Tam mi też babka napisała, że w mieszance 1/3 henny i 2/3 indygo jest za mało henny, żeby włos mógł potem prawidłowo załapać indygo (jak rozumiem w sytuacji kiedy nakładasz jako mix, a nie osobno). Może gdzieś tu pies pogrzebany.

Ja już zamówiłam tę hennę z Amlą i ją nałożę ale też się nastawiam na to, że aby uzyskać prawdziwie dobry efekt, muszę zrobić mixa "henndigo" sama, z dwóch różnie przygotowanych past.

dzięki za info!
też chyba tak spróbuje. Umyłam dziś drugi raz włosy i znowu indygo się wypłukało... ciemny brąz miałam tylko do pierwszego umycia....

czyli osobno przygotować henne+amla i indygo i przed farbowaniem razem zmieszać. A jakie proporcje będą najlepsze?

Mam jeszcze sporo indygo więc zamówie henne z amlą... miałam zamawiać Khadi Czarny, ale spróbuje tak jak mówisz.

[DarkNoir]

Napisane przez malwes

Dark Noir,
Trochę się zastanawiałam jeszcze nad tym indygo i jego wypłukiwaniem i trochę zaczęłam drążyć na tym forum:
http://www.forums.hennapage.com/node/4212#comment-15593
Temat zadałam inny (tam się chyba nie da wyświetlić wszystkich odpowiedzi w wątku, musisz każdą z osobna przeczytać) ale po odpowiedziach doszłam do wniosku, że chyba jednak faktycznie gotowe mieszanki nie są skuteczne tak bardzo. Bo tak jak onbi piszą, henna musi uwolnić kolor z rośliny aby mógł go zaabsorbować włos i aby to zrobiła musi odstać z kwaśnym. Indygo lubi zasadowe odczyny i nie powinno "odstawać". Więc zupełnie co innego wyjdzie - jeśli weżmiesz nawet te same proporcje henny i indygo ale najpierw zrobisz mieszankę henny, odstawisz, zrobisz mieszankę indygo i wtedy wymieszasz - niż jak weźmiesz identyczne proporcje i zalejesz je wodą (nawet z kwaśną amlą w składzie). I już teraz rozumiem, dlaczego henna z Amlą daje łagodniejszy kolor - bo po prostu henna się przy tak gorącej temperaturze nie uwalnia prawidłowo i słabiej barwi (to też oznacza słabszą absorbcję koloru). Więc mieszanki Khadi są wygodne i zdrowe ale nie dadzą nigdy takiego efektu jak przygotowanie dwóch osobnych past samemu i zmieszanie ich przed samą koloryzacją.
Tam mi też babka napisała, że w mieszance 1/3 henny i 2/3 indygo jest za mało henny, żeby włos mógł potem prawidłowo załapać indygo (jak rozumiem w sytuacji kiedy nakładasz jako mix, a nie osobno). Może gdzieś tu pies pogrzebany.

Ja już zamówiłam tę hennę z Amlą i ją nałożę ale też się nastawiam na to, że aby uzyskać prawdziwie dobry efekt, muszę zrobić mixa "henndigo" sama, z dwóch różnie przygotowanych past.

Czyli dobrze zrozumiałam? Najpierw zakwaszam hennę (12h w ciepłym), na drugi dzień zalewam indygo i łączę tą zakwaszoną hennę z indygo i nakładam?

[malwes]

Tam mi Jen odpisała jeszcze, że jeśli dane zioło nie pomaga w osiągnięciu koloru jaki chcemy, to lepiej go stosować osobno (np. na wzmocnienia) bo ja właśnie teraz zaczęłam mieć wątpliwości co do Henny z Amlą - bo ona jest ok, jak zmiana koloru albo później przyciemnienie indygo nie jest naszym celem (Henna w 80stopniach nie uwolni się całkowicie bo wyrzuci barwnik za szybko a jednocześnie szybciej się wypłucze z włosów, stąd zmieszana z taką ilością ziół jak jest tam w składzie, daje bardziej przygaszony kolor). A z kolei indygo potrzebuje określonego stężenia henny aby się dobrze zaabsorbować. Tam mi babeczka napisała, że 1/3 henna i 2/3 indygo (przygotowane ażde z osobna i zmieszane) za pierwszym podejściem może nie wystarczyć. Ze najlepiej dać najpierw czyściutką hennę bez żadnych dodatków (najlepiej cytryna i woda destylowana albo sok z aloesu) i na to wtedy albo samo indygo albo mieszanka 1/3 henna i 2/3 indygo (oczywiście zrobione pasty z osobna i zmieszane). Ja już zamówiłam tę z Amlą i zobaczę co wyjdzie bo już szkoda mi cofać zamówienia czy odsyłać ale kolejny raz zrobię właśnie tak: nałożę czystą hennę na 4-5h i potem zrobioną samemu z czystej henny i indygo mieszankę z łyżeczką soli. I zobaczymy.
U mnie na razie dziwnie, bo myślałam, że kolor się wypłukał po 2gim myciu (na mokrych włosach tak wyglądało) ale nie - kolor i błysk jest super, wszystko się trzyma (farbowało przy zmywaniu tylko pierwszy raz) ale za to siwych nie tknęło prawie wcale.

[Doris Day]

U mnie nie tknęło za to odrostów kiedy farbowałam Mumtaz, po miesiącu powtórzyłam hennowanie Khadi red i po niemal osmiu godzinach w czapce pokryło mi może 1/3 Następnym razem zastosuję farbowanie dwuetapowe, ale jeśli znowu nic to nie da to chyba wrócę do tradycyjnej farby a wolałabym tego nie robić, bo włosy lśnią mi jak po niczym innym

[malwes]

Napisane przez DarkNoir

Czyli dobrze zrozumiałam? Najpierw zakwaszam hennę (12h w ciepłym), na drugi dzień zalewam indygo i łączę tą zakwaszoną hennę z indygo i nakładam?

Dokładnie tak.

[ewcia1807]

Napisane przez DarkNoir

Czyli dobrze zrozumiałam? Najpierw zakwaszam hennę (12h w ciepłym), na drugi dzień zalewam indygo i łączę tą zakwaszoną hennę z indygo i nakładam?

Ja bym nie zakwaszała henny, jeśli chcesz ją mieszać z indygo, Raz tak zrobiłam, i nie załapał mi kolor

[malwes]

Napisane przez ewcia1807

Ja bym nie zakwaszała henny, jeśli chcesz ją mieszać z indygo, Raz tak zrobiłam, i nie załapał mi kolor

Ewcia - musisz ją zakwasić bo inaczej henna nie puści koloru. Nie zakwaszasz wtedy, jak masz indygo i henną (obie w proszku) i jednej misce. Jak wtedy zakwasisz to będzie tak jak mówisz bo indygo uwalnia barwnik w środowisku zasadowym. Ale też wtedy "hendigo" nie będzie tak trwałe jak powinno.

My mówimy o innym procesie - zmieszania henny i indygo ale już po rozpadzie barwników - czyli przygotowujesz je osobno. Hennę zakwaszasz i odstawiasz na 12h, indygo potem w osobnym naczyniu mieszasz z wodą i nie odstawiasz. Jak jedno i drugie uwolni barwnik - to dopiero je mieszasz i wtedy oba barwniki pięknie wchodzą w reakcję z włosem.

[ewcia1807]

Napisane przez malwes

Ewcia - musisz ją zakwasić bo inaczej henna nie puści koloru. Nie zakwaszasz wtedy, jak masz indygo i henną (obie w proszku) i jednej misce. Jak wtedy zakwasisz to będzie tak jak mówisz bo indygo uwalnia barwnik w środowisku zasadowym. Ale też wtedy "hendigo" nie będzie tak trwałe jak powinno.

My mówimy o innym procesie - zmieszania henny i indygo ale już po rozpadzie barwników - czyli przygotowujesz je osobno. Hennę zakwaszasz i odstawiasz na 12h, indygo potem w osobnym naczyniu mieszasz z wodą i nie odstawiasz. Jak jedno i drugie uwolni barwnik - to dopiero je mieszasz i wtedy oba barwniki pięknie wchodzą w reakcję z włosem.

Kochana, ja właśnie tak robiłam jak piszecie
A henna i tak puści barwnik bez zakwaszania Robiłam tak innymi razami
Za pierwszym razem właśnie mieszałam indygo z zakwaszoną henną i nie wyszło, jedna dobra Duszyczka tu na forum właśnie powiedziała, że to może być tego powodem
Chyba, że tylko ja miałam taki przypadek

[DarkNoir]

Napisane przez ewcia1807

Ja bym nie zakwaszała henny, jeśli chcesz ją mieszać z indygo, Raz tak zrobiłam, i nie załapał mi kolor

No to ja już nie wiem...

[ewcia1807]

Napisane przez DarkNoir

No to ja już nie wiem...

Może zrób próbę na włosach wyciągniętych ze szczotki

[DarkNoir]

Napisane przez ewcia1807

Może zrób próbę na włosach wyciągniętych ze szczotki

Nie wiem czy to coś da, bo nie łapie mi tylko włosów w czubka głowy

[Karolinkax3]

hej wszystkim
małe pytanko, czy swoje ciemne odrosty mogę rozjaśnić rozjaśniaczem i potem od razu pomalować henną?

[margoltka]

No własnie dziewczyny, jak to jest z odrostami? Czy farbuje się je tak, jak w przypadku tradycyjnej farby? Czy farbujemy całość?

Chciałabym na Jasny Brąz nałożyć Hennę z Amlą. Można tak?

Bardzo prosze ponownie o radę

[malwes]

Napisane przez ewcia1807

Kochana, ja właśnie tak robiłam jak piszecie
A henna i tak puści barwnik bez zakwaszania Robiłam tak innymi razami
Za pierwszym razem właśnie mieszałam indygo z zakwaszoną henną i nie wyszło, jedna dobra Duszyczka tu na forum właśnie powiedziała, że to może być tego powodem
Chyba, że tylko ja miałam taki przypadek

Przy takim postępowaniu to chyba tylko Ty
Chyba, że ja będę następna ale mojej mamie to się nigdy nie przytrafiło.

A tak na poważnie tą hennę zakwasiłaś czystą cytryną. Bo jeśli dolałaś kranówy to to może być przyczyna (metale, minerały, bywa takie ryzyko - w idealnym świecie najlepiej by było dodać wody destylowanej, lub czystego soku z aloesu - ma kompletnie neutralne ph). Dosypałaś lub dodałaś czegokolwiek jeszcze (np. czasem wariuje jak się doda soli do mieszanki na końcu a jak się doda do mieszanki czystego indygo i rozpuści przed złączeniem past, to jest ok). No i też pytanie jaka to henna była - czy czyściutka 100% lawsonia czy cokolwiek jeszcze.

Tak, z samą wodą też puści ale znakomicie szybciej się wypłucze bo tak wydobyty barwnik kiepsko się wiąże z keratyną włosa. A może to pełnia była wtedy....

No nic, ja testuje jutro i zobaczymy co mi wyjdzie. Najwyżej napiszecie "a nie mówiłyśmy".

[pchelka1981]

Witajcie dziewczynki! wracam do Was po dłuuugiej przerwie w domku czeka na mnie czysta henna rozrobiona z sokiem z cytryny i łyżką kurkumy. ciekawa jestem co to będzie. wieczorem akcja błoto
pierwszy raz jestem lekko przerażona, bo zupełnie nie wiem jakich efektów mogę się spodziewać. od ponad roku maluje włoski regularnie orzeszkiem z khadi. w galerii wrzucałam już kiedyś zdjęcia. początkowo dążyłam do jak najbardziej chłodnego odcienia, ale moje mysie włoski od zawsze miały rudawo czerwony połysk i żadna siła nie była w stanie go zlikwidować. a że ostatnimi czasu przechodzę etap godzenia się z naturą, postanowiłam tym razem pobawić się z czystą henną. trzymajcie kciuki za efekty - obym nie stała się czerwonowłosa. marzę o rudych refleksach...

jak sądzicie, na pierwszy raz ile powinnam trzymać hennę na włoskach? z orzeszkiem siedziałam zawsze 2 godzinki.

[arachnea]

Pchełko, koniecznie zdaj relację z farbowania, bo ja mam podobnie jak Ty, tylko że odwrotnie teraz maluję się Khadi z Amlą, a na wakacje mam zamiar popełnić orzechowy brąz, a na jesień z powrotem czystą hennę (to plan długoterminowy xD) i ciekawa jestem czy na takim brązie złapie mi później rudy w takim samym stopniu jak za pierwszym farbowaniem

---------- Dopisano o 15:08 ---------- Poprzedni post napisano o 15:01 ----------

I mam jeszcze pytanie do dziewczyn, które brały udział w konkursie Khadi - jak długo po wysłaniu zgłoszenia czekałyscie na odpowiedź z ich strony? Wysłałam swoje przedwczoraj i jak narazie cisza....

[ewcia1807]

Napisane przez malwes

Przy takim postępowaniu to chyba tylko Ty
Chyba, że ja będę następna ale mojej mamie to się nigdy nie przytrafiło.

A tak na poważnie tą hennę zakwasiłaś czystą cytryną. Bo jeśli dolałaś kranówy to to może być przyczyna (metale, minerały, bywa takie ryzyko - w idealnym świecie najlepiej by było dodać wody destylowanej, lub czystego soku z aloesu - ma kompletnie neutralne ph). Dosypałaś lub dodałaś czegokolwiek jeszcze (np. czasem wariuje jak się doda soli do mieszanki na końcu a jak się doda do mieszanki czystego indygo i rozpuści przed złączeniem past, to jest ok). No i też pytanie jaka to henna była - czy czyściutka 100% lawsonia czy cokolwiek jeszcze.

Tak, z samą wodą też puści ale znakomicie szybciej się wypłucze bo tak wydobyty barwnik kiepsko się wiąże z keratyną włosa. A może to pełnia była wtedy....

No nic, ja testuje jutro i zobaczymy co mi wyjdzie. Najwyżej napiszecie "a nie mówiłyśmy".

Rozrabiałam z wodą filtrowaną Henna z mazidel, więc 100% BAQ

[DMkAnia]

Napisane przez arachnea

I mam jeszcze pytanie do dziewczyn, które brały udział w konkursie Khadi - jak długo po wysłaniu zgłoszenia czekałyscie na odpowiedź z ich strony? Wysłałam swoje przedwczoraj i jak narazie cisza....

Po 3 dniach ciszy odezwałam się do nich na GG. Pani gdzieś tam przedzwoniła czy napisała i ruszyło dalej. Jeszcze tego samego dnia decydowałam czy coś kupuję dodatkowo czy nie

[pchelka1981]

Napisane przez arachnea

Pchełko, koniecznie zdaj relację z farbowania, bo ja mam podobnie jak Ty, tylko że odwrotnie teraz maluję się Khadi z Amlą, a na wakacje mam zamiar popełnić orzechowy brąz, a na jesień z powrotem czystą hennę (to plan długoterminowy xD) i ciekawa jestem czy na takim brązie złapie mi później rudy w takim samym stopniu jak za pierwszym farbowaniem

oczywiście, że zdam obym miała czym się pochwalić :P ale w przeciwnym wypadku żale też powylewam tutaj

Napisane przez arachnea

I mam jeszcze pytanie do dziewczyn, które brały udział w konkursie Khadi - jak długo po wysłaniu zgłoszenia czekałyscie na odpowiedź z ich strony? Wysłałam swoje przedwczoraj i jak narazie cisza....

w moim wypadku, trwało to chyba z trzy dni o ile mnie pamięć nie myli...

[kocurzyca]

Napisane przez malwes

Ewcia - musisz ją zakwasić bo inaczej henna nie puści koloru.

Pusci kolor i efekt koloryzacyjny jest taki sam. Tak samo intensywny i tak samo trwały jak w przypadku henny zakwaszanej. Sprawdzone na własnej skórze(włosach).

[pchelka1981]

no i siedzę z henną na włoskach... zaczynam trzecią godzinkę i mam mega stresa żeby się udało, żeby się udało

[malwes]

I ja siedzę - z tym "produktem własnej roboty" czyli osobne procesy dla henny i dla indygo i zmieszane na końcu....no ciekawe co z tego wyjdzie....

[pchelka1981]

malwes dobrze wyjdzie czysta henna woli nieco inne traktowanie niż indygo, więc będzie oki. a po zmieszaniu to już nic innego jak gotowa mieszanka rodem z khadi (no prawie) grunt, że możemy dowolnie cudować, eksperymentować, mieszać, kombinować!! i za to między innymi kocham hennę

[Paulina7227]

Witam.
Mam wielką - Ogromną prośbę do Was, znających się na rzeczy, czyli farbowaniu henną.
Z góry przyznaję się, że nie przejrzałam całego wątku - ani tego, ani poprzedniego. Po prostu jest tego za dużo i niestety brakuje mi czasu :p
Więc, przepraszam, jeżeli było już pytanie które mam zamiar zadać, ale jednak proszę o pomoc.

Do rzeczy:
Od półtora roku farbuję włosy na rudo. Oczywiście farbami chemicznymi (!!!). Więc wiadomo w jakim stanie są one. Już nie mogę na nie patrzeć. Zaczęłam od niedawna się o nie intensywnie troszczyć. Musiałam obciąć połowę, co samo w sobie było traumatycznym przeżyciem , ale były w tak opłakanym stanie, że nie było innego wyjścia. Co miesiąc zabieg demineralizacji włosów. Olejowanie, kosmetyki bez silikonów itd itd. Teraz chcę zrobić kolejny krok. Mianowicie przestać malować włosy farbami chemicznymi, a. zacząc henną
Włosy farbowałam do tej pory średnio co 1-1,5 miesiąca, żeby utrzymać kolor. No właśnie. Uwielbiam intensywny, walący po oczach rudy! Taka totalna marchewa

I teraz pytanie:
Jak uzyskać jaskrawo rude, wręcz pomarańczowe włosy za pomocą henny. Jest to w ogóle możliwe? Nie chcę odcienia czerwonego (taki najczęściej wychodził po farbach, dopiero po ok tygodniu robił się bardziej pomarańczowy - a miałam chyba wszystkie jakie mogłam znaleźć w sklepach rude propozycje). Oczywiście liczę się z tym, że kolor się wypłukuje więc nawet przeżyję początkowe refleksy czerwieni jeżeli takie wyjdą. Jednak im bardziej pomarańczowe tym lepiej.

Błagam o pomoc, odpowiedź - jaką hennę kupić i w jaki sposób przygotować farbę aby uzyskać wymarzony kolor.

[pchelka1981]

Napisane przez Paulina7227

Witam.
Mam wielką - Ogromną prośbę do Was, znających się na rzeczy, czyli farbowaniu henną.
Z góry przyznaję się, że nie przejrzałam całego wątku - ani tego, ani poprzedniego. Po prostu jest tego za dużo i niestety brakuje mi czasu :p
Więc, przepraszam, jeżeli było już pytanie które mam zamiar zadać, ale jednak proszę o pomoc.

może zerknij chociaż na naszą galerię link
zobaczysz jakich efektów możesz mniej więcej oczekiwać (wszystko zależy od rodzaju włosów), a przy okazji zlokalizujesz nasze rudowłose
dodatkowo odwiedź stronę khadi wiele z nas używa właśnie tej henny (tam również jest galeria i sporo przydatnych informacji)

Napisane przez Paulina7227

Jak uzyskać jaskrawo rude, wręcz pomarańczowe włosy za pomocą henny. Jest to w ogóle możliwe? Nie chcę odcienia czerwonego (taki najczęściej wychodził po farbach, dopiero po ok tygodniu robił się bardziej pomarańczowy - a miałam chyba wszystkie jakie mogłam znaleźć w sklepach rude propozycje). Oczywiście liczę się z tym, że kolor się wypłukuje więc nawet przeżyję początkowe refleksy czerwieni jeżeli takie wyjdą. Jednak im bardziej pomarańczowe tym lepiej.

Błagam o pomoc, odpowiedź - jaką hennę kupić i w jaki sposób przygotować farbę aby uzyskać wymarzony kolor.

nie wspomniałaś jakiego koloru są Twoje naturalne włosy. od ich barwy zależy w dużym stopniu spodziewany efekt malowania. zasadniczo henną (w domyśle czystą, bez sztucznych chemicznych domieszek) nie da się rozjaśnić włosków, więc jeśli Twoje naturalki są ciemniejsze niż coś pomiędzy szatynem a ciemnym blondem, to marcheweczkę może być Ci ciężko uzyskać, choć tak jak mówiłam - to sprawa bardzo indywidualna niech nasze rudowłose specjalistki poprawią mnie jeśli się mylę. wszelkie rudości i czerwienie osiąga się naturalną henną (o np. taką). najważniejsze żeby henna nie zawierała żadnej chemii. wtedy działa na włoski wybornie

[malwes]

Umyłam - wyszło fajnie mahoniowo (w zasadzie mocny ciemny brąz z mahoniowymi refleksami). Pewnie jak sciemnieje to będzie jeszcze fajniej.
Siwki załapało dużo lepiej niż ostatnio ale nie wszystkie - są jeszcze takie co się błyszczą prawie białością. Więc chyba jutro naciapię hennę z amlą i posiedzę z 6 godzin