Cudem odnaleziona marynarka - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zamknięte > Fora sponsorowane > Przygody z suszeniem ubrań

Notka

Przygody z suszeniem ubrań
Konkurs zakończony, wkrótce następne :-)

 
 
Narzędzia
Stary 2010-05-17, 23:13   #1
amelkaka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 117
Post

Cudem odnaleziona marynarka


W piątkowy wieczór poszłam ze znajomymi do naszej ulubionej knajpy. Ubrałam na siebie kilka warstw, bo choć niby mamy wiosnę - było chłodno. Impreza była z tych raczej grubszych - choć zapowiadała się niewinnie i wszyscy deklarowali się na wyjście na jedno góra dwa piwa ... Jak to zwykle bywa - wywiązała się doskonałe zabawa. Z tańczeniem na stołach włącznie.

Oględnie mówiąc koniec wieczoru pamiętam we fragmentach, które sklejałam przez pół soboty,
zaśmiewając się przy tym do łez, bo podobno byłam duszą towarzystwa i gwiazda wieczoru.

Po powrocie do domu nie rozbierałam się zbyt starannie, dlatego po porannych cierpieniach Młodej Werterki, gdy już ostatecznie zdecydowałam się wstać, zobaczyłam na środku kupkę ciuchów. Zauważyłam też brak marynarki - jednej z kilku warstw, które miałam tamtego wieczora na sobie. Na dodatek w przebłysku pamięci zobaczyłam siebie ściągającą ją przy barze i beztrosko porzucająca na barowym stołku.
Jako, że marynarki nie było w domu, uznałam, że albo nadal leży pod barem, albo już zdążyła zmienić właścicielkę.

Wprawdzie byłam do niej przywiązana, ale nie aż tak, żeby się po nią fatygować już nazajutrz. Szczególnie, iż uznałam, że jeśli przetrwała do rana przyczajona pod jakimś stołkiem, to już nie zginie, a dobrzy barmani na pewno ją zachowają, choćby z uwagi na sentyment do ciotki Zary. W niedzielę niestety też padało, a w poniedziałek postanowiłam pomieszkać trochę we własnym mieszkaniu, które ostatnimi czasu tylko odwiedzam. Co zupełnie kłóciło się z pójściem do miasta, a na dodatek stanowiło znacznie suchszą alternatywę. Znajomi znający tę historię wprawdzie dopytywali się, czy znalazłam marynarkę, ale postanowiłam ignorować ich i rosnące wyrzuty sumienia spowodowane moim lenistwem.

W ramach akcji zwalczania lenistwa, po kilku godzinach "mieszkania", postanowiłam uczynić coś konstruktywnego. Najłatwiejszą aktywnością, ze wszystkich, które przyszły mi do głowy było nastawienie prania. Bez wahania "rzuciłam się" więc w wir tych czynności, co oznaczało zebranie kupki porzuconej na środku pokoju w sobotni poranek i przesuniętej do kąta z brudnymi rzeczami nazajutrz późnym popołudniem i umieszczenie jej, jak to się mówi fachowo "w bębnie pralki".

Nie zapomniałam dodać płynu do czarnych ubrań, pamiętałam też o płynie do płukania. Odkręciłam nawet wodę i włączyłam urządzenie (czasami zdażało mi się czekać niecierpliwie i z rozłożona na środku pokoju suszarką - starannie przetartą ściereczką na zakończenie prania, którego zapomniałam włączyć). Po tak szczęśliwym obrocie spraw uznałam, że nic mnie już nie zaskoczy i z poczuciem dobrze wypełnionego obowiązku zanurzyłam się w otchłaniach internetu.

Wprawdzie o praniu, które trwało 33 minuty przypomniałam sobie po dwóch godzinach, kiedy już odbyłam 2 telekonferencje "co u ciebie, od wczoraj nie gadałyśmy"
i napisałam 2 maile,
ale WIEDZIAŁAM, że tym razem wszytko poszło jak należy.

Pierwsza rzeczą którą wyciągnęłam z pralki była ... cudem odnaleziona czarna marynarka,
która zaplątana w kurtkę ukrywała się przede mną przez cały weekend, narażając mnie na drwiny znajomych i nawracające wyrzuty sumienia. Wzięłam ją do ręki, obejrzałam dokładnie, porządnie strzepałam na wypadek, gdybym musiała wyjść w niej bardzo pilnie gdy już niemaczasunaprasowanieeee ...

Potem sięgnęłam po telefon i obdzwoniłam wszystkich znajomych, którzy znali losy zaginionej marynarki.

Reszta upranych rzeczy cierpliwie czekała w bębnie, mając nadzieję, że zauważę je przypadkiem przez zamroczone półsnem oczy przy pospiesznym myciu zębów wieczorem...

Edytowane przez amelkaka
Czas edycji: 2010-05-19 o 23:16
amelkaka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-21, 00:04   #2
13_minut
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 166
Dot.: Cudem odnaleziona marynarka

Dopisuję pranie do listy rzeczy, których nie należy robić po spożyciu.
__________________
Zbieram gwiazdki (prawy górny róg) na czajnik w konkursie Electrolux:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=432199
13_minut jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-21, 20:01   #3
amelkaka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 117
Dot.: Cudem odnaleziona marynarka

0
Cytat:
Napisane przez 13_minut Pokaż wiadomość
Dopisuję pranie do listy rzeczy, których nie należy robić po spożyciu.
a już szczególnie 3 dni po spożyciu
__________________
Postanowiłam użyć jednego z moich rozlicznych talentów i zawalczyć o toster w konkursie Electrolux "Przygody z suszeniem ubrań". Pomożecie?
amelkaka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-26, 22:05   #4
XxXJuSstiii
Zakorzenienie
 
Avatar XxXJuSstiii
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 17 246
Dot.: Cudem odnaleziona marynarka

Trudno znaleźć Twoją historię może wstaw w podpis link tutaj a nie to pod-forum

Co Cię naszło, żeby TYLKO marynarkę włożyć do pralki?
__________________
Justi






XxXJuSstiii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-27, 22:36   #5
agnieszkap27
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 88
Dot.: Cudem odnaleziona marynarka

świetna ta Twoja historia! Mnie też się kiedys wydawało że zostawiłam ulubiony zielony sweter w pubie. Nie mogłam znaleść go w domu, więc byłam prawie pewna że został w barze. Poszłam tam 2 dni poźniej. Opisalam barmanowi zagubiony sweterek a on mowi ze faktycznie cos takiego znalezli po imprezie. Ja juz cala uradowana ze odnalazłam zgube
A on mi przynosi zieloną, sztruksową marynarkę
agnieszkap27 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-31, 23:53   #6
amelkaka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 117
Dot.: Cudem odnaleziona marynarka

Cytat:
Napisane przez XxXJuSstiii Pokaż wiadomość

Co Cię naszło, żeby TYLKO marynarkę włożyć do pralki?
tylko marynarkę to ja z pralki wyjęłam - mimo, że wcale jej tam nie wkładałam
__________________
Postanowiłam użyć jednego z moich rozlicznych talentów i zawalczyć o toster w konkursie Electrolux "Przygody z suszeniem ubrań". Pomożecie?
amelkaka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-03, 17:54   #7
amelkaka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 117
Dot.: Cudem odnaleziona marynarka

Dziękuję za konkurs - tostera wprawdzie nie wygrałam (ani nic innego) - choć okazuje się byłam blisko , ale dobrze się ubawiłam.

Cieszę się, że nagrodę otrzymał jeden z moich faworytów (wątek w którym jest filmik ze Stuhrem).

No i dziękuję wszystkim, którzy na mnie głosowali oraz mamie Tiny Turner
amelkaka jest offline Zgłoś do moderatora  
 

Nowe wątki na forum Przygody z suszeniem ubrań


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:03.