Filtry ochronne - ZBIORCZY CZ.II

[mikasa5]

Napisane przez Szczypiorowaa

Witam! Mam pytanie apropo kremu "SYNCHROLINE AKNICARE SUN Krem przeciwsłoneczny do cery trądzikowej SPF30 - 50 ml" Czy któraś z tu obecnych stosowała i chciałaby się podzielić opinią? Oczywiście zależy mi najbardziej na opiniach "cer" trądzikowych :p

Przez wakacje raczej będę stosować Acnelec (adapalen) i postanowiłam w końcu zakupic jakiś krem z filtrem, chociaż bronie się rękami i nogami, żeby jak najmniej paćkać buzię na dzień

Jest super! Jedyny z filtrów europejskich (z tych które testowałam oczywiście) ma konsystencję jak normalny krem,taką jakby piankową, można nakładać całkiem sporo i nic się nie dzieje. Wchłania się momentalnie, wygląda jak zwykły krem, nie ma wrażenia tłustości, a wręcz przeciwnie- trochę jakby podsusza. W trakcie intensywnej kuracji kwasowo/retinoidowej raaczej się nie nadaje, bo może za bardzo pościągać i podkreślić zwisający naskórek , ale tak na normalne dni jak najbardziej okej. No i ma całkiem wysokie ppd

[Szczypiorowaa]

Napisane przez mikasa5

Jest super! Jedyny z filtrów europejskich (z tych które testowałam oczywiście) ma konsystencję jak normalny krem,taką jakby piankową, można nakładać całkiem sporo i nic się nie dzieje. Wchłania się momentalnie, wygląda jak zwykły krem, nie ma wrażenia tłustości, a wręcz przeciwnie- trochę jakby podsusza. W trakcie intensywnej kuracji kwasowo/retinoidowej raaczej się nie nadaje, bo może za bardzo pościągać i podkreślić zwisający naskórek , ale tak na normalne dni jak najbardziej okej. No i ma całkiem wysokie ppd

Mój Acnelec jest tą słabszą wersją retinoida, w sumie na lato innej pewnie by mi nie przepisano, więc... Chyba jednak się skusze! Definitywnie preferuje lekkie podsuszanie w ciągu dnia niż olej na twarzy. Jeśli nic mnie po tym nie będzie wysypywać to nawet mogę się zakochać

[chimay]

Kasiamagda, Hanyul w takim razie nie dla mnie, ale Sulwhasoo jak najbardziej. Ciekawi mnie ich inny filtr, Hydro-Aid Moisturizing Soothing UV Protection Fluid SPF50+ KLIK. Chyba się skuszę na próbki.
Męczące jest dla mnie używanie kosmetyków w próbkach, ale akurat w przypadku filtrów lubię to, mam już odmierzoną właściwą ilość i widzę, na ile aplikacji mi jeszcze wystarczy zamówiony zestaw.

[halucynogenna]

Dziewczyny, czy można stosować na filtr 50 puder, który zawiera w sobie jakiśtam filtr? Kiedyś czytałam, że lepiej tego unikać, bo te filtry z kosmetyku wchodzą w reakcje z naszym docelowym filtrem i może się destabilizować... Kupiłam puder mineralny, który ma filtr 20 i teraz nie wiem...

[iamsolucky]

Napisane przez halucynogenna

Dziewczyny, czy można stosować na filtr 50 puder, który zawiera w sobie jakiśtam filtr? Kiedyś czytałam, że lepiej tego unikać, bo te filtry z kosmetyku wchodzą w reakcje z naszym docelowym filtrem i może się destabilizować... Kupiłam puder mineralny, który ma filtr 20 i teraz nie wiem...

filtry w kolorówce jeśli są to są takie same jak w kremach, pewnie to jest dwutlenek tytanu i tlenek cynku jeśli chodzi o puder. Prędzej chodzi Ci o destabilizację od pudrów/podkładów a konkretnie od miki i talku która okazała się bzdurą filtry chemiczne destabilizują się z czasem pod wpływem promieni słonecznych, filtry mineralne/fizyczne chronią na zasadzie odbicia promieni dopóki "siedzą" na skórze

Widziałyście nowość od Dermedic? "Ultralekki" i ma chronić przed IR:
http://www.biuroprasowe.dermedic.pl/...zujacy-spf-50/

[halucynogenna]

Napisane przez iamsolucky

filtry w kolorówce jeśli są to są takie same jak w kremach, pewnie to jest dwutlenek tytanu i tlenek cynku jeśli chodzi o puder. Prędzej chodzi Ci o destabilizację od pudrów/podkładów a konkretnie od miki i talku która okazała się bzdurą filtry chemiczne destabilizują się z czasem pod wpływem promieni słonecznych, filtry mineralne/fizyczne chronią na zasadzie odbicia promieni dopóki "siedzą" na skórze

Widziałyście nowość od Dermedic? "Ultralekki" i ma chronić przed IR:
http://www.biuroprasowe.dermedic.pl/...zujacy-spf-50/

O talku itd też słyszałam, ale chodzi mi własnie o destabilizację przez nakładanie kosmetyku kolorowego który zawiera też w sobie jakiśtam filtr, wyczytałam to w starym wątku o filtrach na tym forum, więc chciałam się upewnić Czyli mogę nakładać mineralny puder, lub podkład zawierający spf 20 na twarz posmarowaną osobnym 50+ ?

[vine]

Napisane przez halucynogenna

O talku itd też słyszałam, ale chodzi mi własnie o destabilizację przez nakładanie kosmetyku kolorowego który zawiera też w sobie jakiśtam filtr, wyczytałam to w starym wątku o filtrach na tym forum, więc chciałam się upewnić Czyli mogę nakładać mineralny puder, lub podkład zawierający spf 20 na twarz posmarowaną osobnym 50+ ?

Też się nad tym zastanawiam Czy jeśli najpierw nakładam na twarz filtr mineralny SPF 50, a potem na to podkład, dajmy na to, SPF 20 (filtr chemiczny), to czy to się jakoś nie gryzie i nie destabilizuje mojego filtra mineralnego? Czytałam gdzieś, że filtry chemiczne można łączyć z mineralnymi, ale to bardziej na zasadzie "najpierw chemiczny, odczekać, a później mineralny". A jak to jest w przypadku podkładu z filtrem chemicznym nałożonym na filtr mineralny?

[iamsolucky]

Napisane przez halucynogenna

O talku itd też słyszałam, ale chodzi mi własnie o destabilizację przez nakładanie kosmetyku kolorowego który zawiera też w sobie jakiśtam filtr, wyczytałam to w starym wątku o filtrach na tym forum, więc chciałam się upewnić Czyli mogę nakładać mineralny puder, lub podkład zawierający spf 20 na twarz posmarowaną osobnym 50+ ?

spokojnie możesz posmarować, pamiętaj tylko o odczekaniu tych min. 20 minut i nakładaniu podkładu delikatnym stemplującym ruchem żeby nie zetrzeć filtra.

Napisane przez vine

Też się nad tym zastanawiam Czy jeśli najpierw nakładam na twarz filtr mineralny SPF 50, a potem na to podkład, dajmy na to, SPF 20 (filtr chemiczny), to czy to się jakoś nie gryzie i nie destabilizuje mojego filtra mineralnego? Czytałam gdzieś, że filtry chemiczne można łączyć z mineralnymi, ale to bardziej na zasadzie "najpierw chemiczny, odczekać, a później mineralny". A jak to jest w przypadku podkładu z filtrem chemicznym nałożonym na filtr mineralny?

nie, filtry chemiczne jak najbardziej można łączyć z mineralnymi, nie destabilizują się, nawet większość filtrów na rynku to są właśnie chemiczno-fizyczne(mineralne), typowo 100% mineralne są zwykle dla dzieci i dla osób o bardzo wrażliwej atopowej skórze. W przypadku nakładania podkładu z filtrem na filtr tylko mineralny bardziej martwiłabym się o to by go za bardzo nie zetrzeć

[vine]

Napisane przez iamsolucky

nie, filtry chemiczne jak najbardziej można łączyć z mineralnymi, nie destabilizują się, nawet większość filtrów na rynku to są właśnie chemiczno-fizyczne(mineralne), typowo 100% mineralne są zwykle dla dzieci i dla osób o bardzo wrażliwej atopowej skórze. W przypadku nakładania podkładu z filtrem na filtr tylko mineralny bardziej martwiłabym się o to by go za bardzo nie zetrzeć

Dzięki serdeczne za wyjaśnienie, kamień z serca

[chimay]

Przyszedł dziś mój japoński filtr Canmake Mermaid Skin UV Gel SPF 50+ PA++++. Skład tutaj KLIK.
Wypróbowałam go i pierwsze wrażenie jest bardzo dobre, ale na dniach postaram się odmierzyć 1 ml i wtedy wkleję foty, bo dzisiaj nakładałam na oko.

Filtr przypomina Biore Aqua Rich Watery Essence SPF50 + PA++++ (niebieska tubka) tzn ma postać żółtawego kremo-żelu o mokrym wykończeniu. Jednak Mermaid Gel nie ma alkoholu i jest bezzapachowy, co w moim przypadku jest ogromną zaletą.

Poza tym nie bieli, nie smuży, co miło zaskakuje przy obecności obu filtrów fizycznych w składzie. Na skórze jest całkiem transparentny. Wykończenie ma mokre, błyszczące, daje się łatwo zmatowić, łatwiej niż Hera Daily i Hera Leports.

Pojemność ma małą, ledwo 40 g.

Kupowałam go na ebayu, gdzie ceny ma bardzo różne.

[iwace]

Jakie są wasze doświadczenia z filtrami w pudrach? Czaję się na Sun Blind Cushion z Etude House, raczej bym się nie zdecydowała na używanie go solo, ale jako takie dodatkowe zabezpieczenie na końcu makijażu i też do reaplikacji.
Tu skład: http://azjatyckibazar.com/kolekcja/f...-w-poduszeczce
Zastanawia mnie jednak skuteczność tego typu środków.

[nebute]

Czy was też szczypie jak diabli jak filtr spływa z potem do oka? Miałam dwa razy zapalenie spojówek przez filtr i się zastanawiam, jakie mniej drażnią oko

[xxxyyzz]

Cześć dziewczyny
Napisałam do LRP w sprawie ilości nakładanego kremu z filtrem, a osiąganej ochrony i napisali mi, że ilość nie różni się od zwykłego kremu pielęgnacyjnego:
"Witam,
Dziękujemy za kontakt i zainteresowanie naszą marką. Aplikacja kremów ochrony słonecznej nie różni się od stosowania produktów pielęgnacyjnych. Ważne jest przede wszystkim, żeby powierzchnia skóry eksponowanej na promienie UV była równomiernie pokryta. Nadmierna ilość preparatu może spowodować słabą wchłanilność i efekt przy pewnych rodzajach cer "obciąźenia" dla skóry.

Z poważaniem,

Serwis Konsumencki LA ROCHE POSAY"
Albo ktoś tu się nie zna, albo standardy się zmieniają? Ktoś miał podobny przypadek?

[tynkag1]

Mam dośc już tych filtrów, kiedyś pisałam, że używałam i LRP i vichy matującego, ale strasznie wysuszały mi cerę.
Aktualnie mam drugą tubkę vichy velvet (aksamitny, czyli wersja dla cer suchych i normalnych). Ma on gliceryne bodajże na 1 lub 2 miejscu, od jakiegoś czasu dostałam okropnego wysypu, z początku obwiniałam inne kosmetyki. Raz żel do mycia twarzy, później krem na noc, ale zauważyłam, że jak przez tydzień nie używałam filtru, bo akurat ciągle padało, było pochmurnie (wiem, że uva są zawsze, ale chciałam zrobić sobie przerwę), to krosty jakby się uspokoiły. Od 2 dni znowu uzywam vichy ,po zmyciu mam krosty, które są czerwone, ciągle nowe, jak jakiś trądzik, aż znajomi zauważają. Czy to wina tej gliceryny? Nie wiem co teraz, filtra muszę używać, niestety nie stać mnie by kupować jakieś koreańskie, lub bardzo drogie

[chimay]

Przyszedł Sulwhasoo Hydro-Aid Moisturizing Soothing UV Protection Fluid SPF50+ PA+++. Skład tutaj KLIK.

Pierwsze wrażenia:
-brak alkoholu na plus
-prawie brak zapachu
-postać białego kremu
-łatwo się rozprowadza
-zero bielenia
-ma postać raczej zastygającą na skórze
-z pewnością cięższy od lejących półtransparentnych żelo-kremów typu Biore i Kose, raczej bliżej mu do filtrów Hera
-na mojej tłustej cerze świeci się i wygląda po półgodzinie tak samo jak i zaraz po aplikacji tzn bezwzględnie wymaga porządnego zmatowienia

Zdjęcia: po aplikacji i zmatowiony pudrem fiksującym Make Up Factory (o średniej mocy matowienia). Nałożona ilość: 1 ml (próbka).

Zakup: ebay, 12 €/49-53 zł za 30 ml w próbkach. Regularna cena: ok 180 zł za 50 ml.

Nie jest źle, ale odkąd moja cera wróciła do swojej zwykłej, tłustej postaci, preferuję filtry o lżejszej konsystencji. A najlepiej to brak filtra

[kasiamagda]

Napisane przez iamsolucky

Sulwhasoo wygląda super w ogóle masz piękną jednolitą cerę

Dziękuję, ale tak mi wychodzi na zdjęciach - pomimo, że wszelkie filtry wygładzające mam wyłaczone. W rzeczywistości mam przebarwienia, czerwonawe plamy, naczynka...
Ale i kremy z filtrem też to wszystko troszke rozmazują.

Napisane przez xxxyyzz

Cześć dziewczyny
Napisałam do LRP w sprawie ilości nakładanego kremu z filtrem, a osiąganej ochrony i napisali mi, że ilość nie różni się od zwykłego kremu pielęgnacyjnego:
"Witam,
Dziękujemy za kontakt i zainteresowanie naszą marką. Aplikacja kremów ochrony słonecznej nie różni się od stosowania produktów pielęgnacyjnych. Ważne jest przede wszystkim, żeby powierzchnia skóry eksponowanej na promienie UV była równomiernie pokryta. Nadmierna ilość preparatu może spowodować słabą wchłanilność i efekt przy pewnych rodzajach cer "obciąźenia" dla skóry.

Z poważaniem,

Serwis Konsumencki LA ROCHE POSAY"
Albo ktoś tu się nie zna, albo standardy się zmieniają? Ktoś miał podobny przypadek?

Ano własnie mnie cały czas dręczy : dlaczego te ok. 1 -1,5 ml na twarz przy każdym kremie z filtrem ? skoro często zawierają rożne blokery, w różnych kombinacjach itp. Dlaczego mam nakładać na twarz 1-15 ml kremu z chemicznymi filtrami i dokładnie tyle samo z fizycznymi ? Jakoś nie chce mi się wierzyć, ze wszystkie substancje chroniące mają te same wymagania.
Filtry sprzed 20-30 lat tez nakładało sie w takiej ilości, a przecież nie miały takiego potencjału, jak obecne.
I dlaczego na większości opakowań kremów z filtrem nie jest napisane dokładnie ile. Tylko np. "wymagana' czy "odpowiednia" ilość...Gdyby tak rzeczywiście używać, jak kremu to może i nie zarobiliby tyle, bo tubka starczałaby na dwa razy więcej.
Pisałam do SVR i Avene z zapytaniem to w końcu ile tego filtra. I nie dostałam odpowiedzi.

Napisane przez chimay

Przyszedł Sulwhasoo Hydro-Aid Moisturizing Soothing UV Protection Fluid SPF50+ PA+++. Skład tutaj KLIK.

Pierwsze wrażenia:
-brak alkoholu na plus
-prawie brak zapachu
-postać białego kremu
-łatwo się rozprowadza
-zero bielenia
-ma postać raczej zastygającą na skórze
-z pewnością cięższy od lejących półtransparentnych żelo-kremów typu Biore i Kose, raczej bliżej mu do filtrów Hera
-na mojej tłustej cerze świeci się i wygląda po półgodzinie tak samo jak i zaraz po aplikacji tzn bezwzględnie wymaga porządnego zmatowienia

Zdjęcia: po aplikacji i zmatowiony pudrem fiksującym Make Up Factory (o średniej mocy matowienia). Nałożona ilość: 1 ml (próbka).

Zakup: ebay, 12 €/49-53 zł za 30 ml w próbkach. Regularna cena: ok 180 zł za 50 ml.

Nie jest źle, ale odkąd moja cera wróciła do swojej zwykłej, tłustej postaci, preferuję filtry o lżejszej konsystencji. A najlepiej to brak filtra

No i znów napisze : jaką Ty masz ładną cerę. A krem wygląda ok , ciut "mokry".

Mnie udalo się oswoic Avene . Na blogu Hexanny przeczytałam, ze ona pod makijaz daje tylko jedną pompkę. Pomyslalam : "spróbuje, co mi tam": dalam sobie najpierw jedna pompkę do łyżeczki miarowej (wyszło mi cos ok 0,7-0,8 ml - 1 pompka), szybko i mocno to wsmarowałam. Nie wyglądało aż tak tragicznie, jak poprzednio to nałozyłam drugą pompkę i znów energicznie wmasowalam. Bielić - ciut bieli, ale po mocnym wsmarowaniu mniej, no i nie ma tego uczucia, że mam folię na twarzy. Po 10 minutach wchlonęło sie, uwaga - do matu ! (aby na nosie lekka satyna jakby ). Przesiedziałam w nim 5 godzin bez niczego 'na" i było ok. Przedwczoraj powtorzyłam - probowalam połozyc zwykły podkład płynny na jednej stronie twarzy, podklad naturalny na drugiej stronie - i niestety...katastrofa. Wczoraj z kolei próbowałam z minerałami - katastrofa. Dziś nałozyłam na Avene poduszkę Laneige, na to tylko puder PuroBio - no i jest bardzo dobrze. Lepiej jak na Herze, bo nie blyszcząco. I zglupiałam. Bo oprocz tego początkowego uczucia gorąca przez 10 minut - poźniej (z podkładem poduszką) jest naprawdę bardzo, bardzo dobrze. Z Avene Laneige wygląda lepiej, jak bez i lepiej, jak z koreańskimi filtrami

A, i jeszcze pod oczami - korektor Jane Iredale na Avene nie wchodzi mi tak mocno w zmarszczki jak poprzednio :-D

Chyba rzeczywiście to kwestia rozprowadzenia - u mnie musi być mocno i szybko wsmarowany (oczywiście 2 zalecane pompki).


Zobaczymy dalej. Zaraz ide w tym do pracy, ciekawa jestem, jak wytrzyma

Jeśli wytrzyma to będzie bardzo dobrze - bo jego nie trzeba reaplikować, tylko po mocnym poceniu czy pływaniu

[mentha]

Napisane przez kasiamagda

Ano własnie mnie cały czas dręczy : dlaczego te ok. 1 -1,5 ml na twarz przy każdym kremie z filtrem ? skoro często zawierają rożne blokery, w różnych kombinacjach itp. Dlaczego mam nakładać na twarz 1-15 ml kremu z chemicznymi filtrami i dokładnie tyle samo z fizycznymi ? Jakoś nie chce mi się wierzyć, ze wszystkie substancje chroniące mają te same wymagania.
Filtry sprzed 20-30 lat tez nakładało sie w takiej ilości, a przecież nie miały takiego potencjału, jak obecne.
I dlaczego na większości opakowań kremów z filtrem nie jest napisane dokładnie ile. Tylko np. "wymagana' czy "odpowiednia" ilość...Gdyby tak rzeczywiście używać, jak kremu to może i nie zarobiliby tyle, bo tubka starczałaby na dwa razy więcej.
Pisałam do SVR i Avene z zapytaniem to w końcu ile tego filtra. I nie dostałam odpowiedzi.

Z powodu metody mierzenia SPF przy zastosowaniu 1 ml?

Sprawdziłam podkład mineralny Biodermy, który mam w domu. Na etykiecie napisane jest tylko, aby aplikować hojnie, bo zmniejszenie ilości preparatu wiąże się z osłabieniem ochrony.

Miał ktoś może tegoroczną wersję filtra mineralnego SVR dla cery mieszanej?

[kasiamagda]

Napisane przez mentha

Z powodu metody mierzenia SPF przy zastosowaniu 1 ml?

Ach...czyzbym nie wiedziała ?....

i dla wszystkich wychodzi jednakowo?... teoretycznie dla Tinosorbu S + Tinosorbu M, z dodatkiem Uvinulu będzie to 1 ml , dokładnie tak samo, jak dla Tinosorbów bez Uvinulu ... (i mam na myśli maksymalne dopuszczalne stężenia tych substancji w obu przypadkach) No chyba, że wszystkie proporcje / ilości używanych blokerów dociąga sie do tego 1 -1,5 ml...

W takim razie ciekawe, ze przy niektorych kremach z filtrem "opalenizna" nie występuje przy uzyciu 0,5 ml na twarz ( godzina na slońcu + krem Hera), a przy innych w ilosci 1,5 ml (również godzina na słońcu , o jednakowej porze dnia, co poprzednio+ krem Vichy) skóra jest czerwona.

Nie przekonuje mnie na 100% nakładanie takiej samej ilości produktów o bardzo różnych składach . Ponieważ różne produkty nakładane również w takich samych ilościach dawały u mnie i u kilku znajomych różne efekty.

[mentha]

Napisane przez kasiamagda

Ach...czyzbym nie wiedziała ?....

i dla wszystkich wychodzi jednakowo?... teoretycznie dla Tinosorbu S + Tinosorbu M, z dodatkiem Uvinulu będzie to 1 ml , dokładnie tak samo, jak dla Tinosorbów bez Uvinulu ... (i mam na myśli maksymalne dopuszczalne stężenia tych substancji w obu przypadkach) No chyba, że wszystkie proporcje / ilości używanych blokerów dociąga sie do tego 1 -1,5 ml...

W takim razie ciekawe, ze przy niektorych kremach z filtrem "opalenizna" nie występuje przy uzyciu 0,5 ml na twarz ( godzina na slońcu + krem Hera), a przy innych w ilosci 1,5 ml (również godzina na słońcu , o jednakowej porze dnia, co poprzednio+ krem Vichy) skóra jest czerwona.

Nie przekonuje mnie na 100% nakładanie takiej samej ilości produktów o bardzo różnych składach . Ponieważ różne produkty nakładane również w takich samych ilościach dawały u mnie i u kilku znajomych różne efekty.

Ja się tylko zastanawiam, może nie zrozumiałam Twoich wywodów Ale chyba źle się wyraziłam.

Rozumiem to w ten sposób, że w kremie musi być zawarta taka mieszanka wybranych filtrów, by po zaaplikowaniu 2mg na cm2 w badaniach in vivo i in vitro osiągnąć faktor o określonej docelowej wysokości (założonej przez producenta do uzyskania). Później podobno dla bezpieczeństwa użytkowników ostateczne oznaczenia na produktach są nieco zaniżane.
To my "dociągamy"€ do tego umownego mililitra, zapominając, że ta sama objętość filtrów o różnej gęstości może mieć różną masę.
Czyli może się okazać np., że np. rzadkiego mleczka trzeba zaaplikować więcej niż gęstego kremu.

[chimay]

Napisane przez kasiamagda

No i znów napisze : jaką Ty masz ładną cerę. A krem wygląda ok , ciut "mokry".

Ponownie dziekuje

Przetestowalam w koncu japonski Canmake Mermaid Skin Gel UV SPF+ 50 PA ++++ w przepisowej ilosci 1 ml (a moze nawet ciut wiecej). Troche dziwnie mi sie go nakladalo, bo on ma w koncu tez funkcje bazy pod makijaz, a wiec mazial sie tak jakby "woskowato" pod palcami, ale jak go juz rozprowadzilam, to ladnie sie ulezal, nawet bardzo nie swiecil, chociaz oczywiscie na mocno przetluszczajacej sie skorze wymagal przypudrowania. Co tez uczynilam sypkim pudrem High Definition Artdeco KLIK o sredniej mocy matowienia. Zdjecie po 3 godzinach.

Dla mnie ten filtr ma same plusy:
-brak alko i zapachu
-lekka formula
-zero bielenia, smuzenia, wlazenia w pory
-nadaje sie pod oczy

Co do zalecanej ilosci filtrow, to ja jej nie przestrzegam, no chyba, ze mam filtr w postaci zestawu probek jednomililitrowych. Inaczej zwyczajnie mi sie nie chce, nakladam zazwyczaj 3 duze kropy na czolo, prawy i lewy policzek, rozsmarowuje i powtarzam jeszcze raz nalozenie podobnej ilosci. Sadze, ze daje to cos kolo 0,8 ml.
Ale moje priorytety to: nie spalic/nie opalic sie i nie dusic tlustej z natury skory pod tlusta warstwa filtra. Ten drugi punkt sprawia, ze potrzeby mojej skory stoja w sprzecznosci z zasadami prawidlowego stosowania filtrow jak i z zasadami pielegnacji anti-age.
Jednak na moje potrzeby to musi wystarczyc.

Na ten rok juz nie planuje kupowac wiecej filtrow. Do twarzy mam sporo probek Hery, Sulwhasoo, tubki Canmake i Kose Fasio. Do ciala zuzyje 2 tubki The Saem, ktore na twarz sie nie nadaja.

[oliwww]

Cześć wszystkim. Potrzebuję sobie dobrze ułożyć w głowie filtry, więc mam parę pytań.

Uno! Coraz popularniejsze robią się kremy z filtrami PA. Filtr PA ma za zadanie blokować promieniowanie UVA, prawda? Im więcej plusów przy oznaczeniu, tym lepiej. Czy to oznacza, że kremy dostępne na naszym rynku bardziej powszechnie, które nie mają oznaczenia PA nie zawierają ochrony przed promieniowaniem UVA? Czy to po prostu jeszcze coś dodatkowego?

Weźmy przykładowo Sunbrella z Dermedica. Producent zapewnia, że chroni przed promieniowaniem UVA i UVB. Czyli tak jakby zawiera w sobie filtry PA?

Dos! Czy jesteście w stanie podać mi Wasze ulubione kremy z filtrem 50+ PA+++? Dosyć szybko zużywam tubki filtrów, więc średnio widzi mi się co miesiąc lub półtora wydawać 150 złotych na krem.

Troszkę namieszałam, wiem i przepraszam, ale troszkę się w tym pogubiłam.

[chimay]

Napisane przez oliwww

Cześć wszystkim. Potrzebuję sobie dobrze ułożyć w głowie filtry, więc mam parę pytań.

Uno! Coraz popularniejsze robią się kremy z filtrami PA. Filtr PA ma za zadanie blokować promieniowanie UVA, prawda? Im więcej plusów przy oznaczeniu, tym lepiej. Czy to oznacza, że kremy dostępne na naszym rynku bardziej powszechnie, które nie mają oznaczenia PA nie zawierają ochrony przed promieniowaniem UVA? Czy to po prostu jeszcze coś dodatkowego?

Weźmy przykładowo Sunbrella z Dermedica. Producent zapewnia, że chroni przed promieniowaniem UVA i UVB. Czyli tak jakby zawiera w sobie filtry PA?

Dos! Czy jesteście w stanie podać mi Wasze ulubione kremy z filtrem 50+ PA+++? Dosyć szybko zużywam tubki filtrów, więc średnio widzi mi się co miesiąc lub półtora wydawać 150 złotych na krem.

Troszkę namieszałam, wiem i przepraszam, ale troszkę się w tym pogubiłam.

PA to nazwa faktoru ochronnego stosowana w krajach azjatyckich. Jest tym samym co PPD w Europie i Ameryce.
Zalecenie UE jest takie, że PPD powinno odpowiadać 1/3 wysokości SPF danego produktu. Oznaczenie UVA w kółku świadczy o tym, że kosmetyk to zalecenie spełnia.

Jeśli szukasz kremu z SPF i PA, to znaczy że szukasz azjatyckich.

150 zł to kosztują filtrów wysokopółkowych marek. Raczej mało kto takich tu używa.

[oliwww]

Dziękuję bardzo!

[agatanaturalnie]

Ja mogę z czystym sumieniem polecić filtr nawilżający z zieloną herbatą SPF 30 marki 100% Pure. Jest lekki i lejący. Delikatnie bieli. Niestety przy rozsmarowywaniu trochę tępy. Ma nieprzyjemny zapach ale po nałożeniu w ogóle go nie czuć. Szybko się wchłania i dosłownie po chwili można nałożyć podkład. Ja go używam z minerałami. Ładnie się rozprowadzają i nie rolują. Mam cerę trądzikową, skłonną do zapychania i nie zrobił on krzywdy, a tego najbardziej się obawiałam bo jak wiadomo różnie to bywa z naturalnymi kosmetykami. Filtr ma pojemność 50 ml. Używam go praktycznie codziennie od kwietnia i nie zużyłam nawet połowy opakowania. Mimo iż do tanich nie należy (w Polsce dostępny w granicach 130 - 150zł) to na pewno za rok do niego wrócę.

[kaledonia]

Badger Balm Sunscreen Cream Unscented SPF 30

Ingredients (INCI): *Helianthus Annus (Sunflower) Seed Oil, Non-Nano Uncoated Zinc Oxide, *Cera Alba (Beeswax), Tocopherol (Sunflower Vitamin E), *Hippophae Rhamnoides (Organic Seabuckthorn)
* Certified Organic

Chyba nie najgorszy skład

[1049fcf7f74b9bbd9e896b064bc98e90e22ff320_640d1602d9fab]

Napisane przez agatanaturalnie

Ja mogę z czystym sumieniem polecić filtr nawilżający z zieloną herbatą SPF 30 marki 100% Pure. Jest lekki i lejący. Delikatnie bieli. Niestety przy rozsmarowywaniu trochę tępy. Ma nieprzyjemny zapach ale po nałożeniu w ogóle go nie czuć. Szybko się wchłania i dosłownie po chwili można nałożyć podkład. Ja go używam z minerałami. Ładnie się rozprowadzają i nie rolują. Mam cerę trądzikową, skłonną do zapychania i nie zrobił on krzywdy, a tego najbardziej się obawiałam bo jak wiadomo różnie to bywa z naturalnymi kosmetykami. Filtr ma pojemność 50 ml. Używam go praktycznie codziennie od kwietnia i nie zużyłam nawet połowy opakowania. Mimo iż do tanich nie należy (w Polsce dostępny w granicach 130 - 150zł) to na pewno za rok do niego wrócę.

Już rok temu go oglądalam, ale na mnie wiele naturalnych kremów źle działa (musza być bez olejków eterycznych i chyba jeszcze czegoś- rumienią mi cerę trochę), więc odpuścilam. Kupiłam tubke innego od nich i zrobil to samo, mialam próbkę innego kremu- to samo. Nie ryzykowałam więc innych. A serum z wit C szczypalo i ściągnęło . Taki los z wrazliwą naczynkową cerą.

Napisane przez kaledonia

Badger Balm Sunscreen Cream Unscented SPF 30


Chyba nie najgorszy skład

Ten wosk cos wysoko, bardziej mi sie kojarzy ze składem balsamu do ust .

EDIT: ich balsam do ust też ma tak krotki skład, ale zapewne nie o niego chodzi
https://www.biovea.net/pl/product_de...SABEgLssvD_BwE


A tak w ogóle, kiedyś, za czasow dużego zainteresowania (wizażowego również) minerałami, "szałem" na oleje... Kupilam cos ze slonecznikowym, dokladniej chyba macerat na oleju słonecznikowym. I na czole wyszły mi takie malutkie dziwadła widoczne pod światło. Nie wyszło mi to nawet po tłustszym oleju (z orzechów laskowych, sliwskowym, jeszcze malinowy testowalam)- a po lekkim słonecznikowym- tak. Teraz unikam z przestrogi. Chyba jeszcze nieciekawie miałam po tym takim oleju sojowym (robil sie stalej konsystencji, którejs firmy mial grudki). Ten z kolei robił furore i wiele dziewczyn go stosowało z powodzeniem.

[chimay]

Napisane przez kaledonia

Badger Balm Sunscreen Cream Unscented SPF 30


Chyba nie najgorszy skład

Zależy do czego i dla kogo. Jeśli to na twarz, to nawet za dopłatą bym nie wzięła - wygląda na gęstą pastę (brak wody, wosk i olej jako baza), na dodatek bielącą (filtr fizyczny).

[Emexobts]

Jeśli od dawna, to może wiesz czy jeśli posmaruje się filtrem rano i wyjdę do szkoły (droga do niej to ok 20min) i resztę dnia spędzam w budynku, to mogę po 7 godzinach spokojnie wrócić do domu bez wcześniejszej reaplikacji? To trochę kłopotliwe zmywać make up i nakładać filtr spowrotem...

[chimay]

Napisane przez Emexobts

Jeśli od dawna, to może wiesz czy jeśli posmaruje się filtrem rano i wyjdę do szkoły (droga do niej to ok 20min) i resztę dnia spędzam w budynku, to mogę po 7 godzinach spokojnie wrócić do domu bez wcześniejszej reaplikacji? To trochę kłopotliwe zmywać make up i nakładać filtr spowrotem...

Jesli klopotliwe to tego nie robisz. Uzywanie filtrow trzeba dostosowac do swojego trybu zycia i mozliwosci.

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

Chyba odgrzebię trochę wątek Nadrobiłam ostatnich kilkadziesiąt stron. Miałam w planie większość wątku, ale ma on już kilka lat i po przeczytaniu pierwszych stron uznałam, że informacje z jego początku są już częściowo nieaktualne, a polecane wówczas filtry były bardzo chwalone, ale w międzyczasie rynek się już trochę rozrósł na nasze szczęście i są jeszcze lepsze opcje

Przede wszystkim order dla chimay, która w kółko odpowiadała na te same pytania - co najlepiej widać, jak się przebrnie przez tych kilkadziesiąt stron A i tak pojawił się zarzut plucia jadem ech

Napisane przez Trzy_Ryby

Ostrzegam przed kremem hydrolipidowym Lirene 50 spf (bez plusa) sprzedawanym w tubkach 40 ml.
Dziewczyny, ten krem to jak podróż w czasie! Wchłania się, co prawda, szybko i nie pozostawia tłustej warstwy mniemniej bieli okropnie, zostawia na twarzy smugi, zbiera się białą warstwą w załamaniu powiek i wbija się w pory. Twarz wygląda nienaturalnie i starzej.
Dawno nie spotkałam sie z takim fotoprotekcyjnym bublem.

Kurczę, szkoda. Mam go w zapasach, był niesamowicie zachwalany, jak dotąd nie czytałam żadnych złych opinii. No nic, zobaczymy.

Napisane przez 201708250935

Co myślicie o tym filtrze? Może go ktoś używa?
http://www.rossmann.pl/Produkt/Janda...ml,406799,6038

Chciałam przekopiować link, ale nie działa, może go już nie ma? Wersji dla dzieci nie mam, mam jakiś zwykły "luksusowy" Jandy SPF50, dostałam do testów i bardzo go nie lubię. Z perspektywy cery mieszanej jest zbyt bogaty, nie chce się wchłaniać, nie nadaje się pod makijaż. Bardzo ładnie, ale i bardzo intensywnie pachnie (męczy), kwiatowo.

Zgromadziłam sobie takie małe kompendium często polecanych, albo i odradzanych filtrów.

Największe PPD: La Roche Posay / Bioderma

Polecane:
Canmake Mermaid Skin Gel UV SPF 50+ PA++++
OHUI green spf50 wersja dla przetłuszczającej się
IT'S SKIN Smart Solution 365 Silky Sun Block
Hera Sun Mate Daily SPF 30
Hera Sun Mate Leports SPF50+
Biore Aqua Rich Watery Essence SPF50 PA++++
Biore uv aqua rich watery gel
Biore UV Milk
Kose Sekkisei Sun Protect Essence Gel SPF50+/PA++++
Kose Suncut Water In UV Protect Essence SPF50 PA+++
Skin79 Waterproof Sun Gel SPF50+
Innisfree Eco Safety No Sebum Sunblock SPF35
Shiseido Anessa Whitening UV Protector A+ SPF 50 PA ++++
Shiseido senka mineral water uv essence
Shiseido Anessa Perfect Facial UV Sunscreen SPF50+ PA++++
The Face Shop Natural Sun Eco Power Long-Lasting Sun Cream SPF50 PA+++
SVR sun secure blur
Sunkiller Perfect Water Essence
Hadalabo UV Sunscreen Creamy Gel SPF50+PA++++
Hadalabo Hyaluronic UV Creamy Gel SPF50+ PA++++
Cetaphil Suntivity 50+ liposomalny balsam do ciała
Synchroline Aknicare Sun, krem ochronny, przeciwsłoneczny, SPF 30
Pharmaceris hydrolipidowy SPF50
Lirene emulsja do ciała SPF50
Anthelios XL SPF 50+ (200ml pompka-spray) ppd35
Oillan Protect Krem SPF 50+, 52,5 PPD (wątpliwości co do PPD)
Bioderma Photoderm Max 50+
Bioderma do ciała PPD42
Bioderma AR 50+ do naczynkowej
Uriage 30 matujący

Mieszane opinie:
Iwostin Solecrin 50+ (twarz i ciało)
Iwostin krem-żel spf50, ppd 25
Lirene hydrolipidowy do twarzy SPF50

Nie polecane (zwykle z powodu świecenia):
Avene matujący 50+
Ducray Melascreen
Dermedic Sunbrella SPF50+
Piz Buin Dry-Touch SPF30
The Saem Eco Earth Power Light Sun Cream SPF50+ PA+++
Bioderma fluid spf50 "suchy w dotyku"
Sulwhasoo Hydro-Aid Moisturizing Soothing UV Protection Fluid SPF50+ PA+++

Czy jakaś dobra dusza zechciałaby mi coś w szczególności polecić (albo odradzić) - czy to z tej listy, czy coś spoza niej, ale z perspektywy cery mieszanej, lubiącej się mocno przetłuścić? O dziwo, bardzo miło mi się używało/używa popularnej trójki filtrów, które zbierają tu tak bardzo niepochlebne opinie (LRP fluid ultralekki, LRP suchy żel-krem, Vichy matujący), ale może to wynikać z faktu, że nie miałam do czynienia z "jeszcze lepszymi", dotychczas używałam raczej różnych tłuścioszków i coś, co zastyga, robi na mnie dobre wrażenie . Jeszcze miło wspominam właśnie Pharmaceris hydrolipidowy i Lirene emulsję do ciała jako jego zamiennik (zużyłam kilka tubek), ale mimo wszystko oba ciut gorzej, niż te wcześniej wymienione zastygające. Bardzo źle z kolei w przypadku Pharmeceris SPF50 wybielającego, Jandy SPF50 luksusowej, Bielendy Bikini SPF50.

Z azjatyckich miałam próbki Benton Papaya (chyba 38 i 50) i byłam mega mega mega duchem + tłustość i świecenie. O dziwo Benton nie był tu chyba wcale wymieniany nigdy

Nie spieszy mi się bardzo z odpowiedzią, jeszcze mam jakieś zapasy różne, ale mogłabym sobie w międzyczasie pozamawiać próbki by wiedzieć, co dalej

Używam obecnie kwasów (migdał+kojowy 40%) + retinolu (LIQ CR) + wit. C (LIQ CC), więc zależy mi na SPF50, a najlepiej 50+. Byłoby miło, gdyby było wysokie UVA, ale wiem, że nie można mieć wszystkiego. Albo rynek europejski i większe PPD, a mniejszy komfort stosowania, albo rynek azjatycki i mniejsza ochrona PA z plusikami, ale większy komfort. Byłoby miło, gdyby były cztery plusiki. eBay mi niestraszny

Chimay, apropo LIQ CC - wspominałaś, że używałaś, ale chyba nie dawałaś znać co do efektów (ktoś po drodze chyba pytał, ale to było na początku stosowania), byłaś zadowolona?