kosmetyki mineralne Ecolore

[AncientQueen]

Napisane przez Ewuniaa16

Miałam kilka próbek Amilie i one w porównaniu do Ecolore mają drobiny, a nie drobinki Nadal waham się na kilkoma kolorami, zwłaszcza zachwalaną Audrey, ale nie wiem czy osiągnę pełnię szczęścia po kolejnych zakupach, zwłaszcza, że mnie jakoś nie ujęła konsystencja kosmetyków tej marki

Także jestem za wprowadzeniem próbek -nawet najlepsze swatche produktu jakim jest róż, podkład, czy brązer nie pozwolą na idealne zgranie, jeśli nie sprawdzi się go na sobie.

Hm, to mi namieszałaś w głowie. Dusty Pink w porównaniu do różów Ecolore też ma duże drobinki? Kiedyś miałam Lollipop Amilie i on rzeczywiście miał wręcz brokat, pozbyłam się go szybko Ale Dusty wydaje mi się pod tym względem dość subtelny.
A Audrey polecam, bardzo ładny, uniwersalny kolor, myślę że pasuje niemal każdemu typowi kolorystycznemu. I jakbyś kiedyś miała okazję, to spróbuj sobie Primrose od Everyday Minerals, jak do podkładów tej firmy mnie wcale nie ciągnie, tak ten róż jest piękny. Ma sporo ciepłych tonów, ale o dziwo nawet mi, niebieskookiej blondynce o raczej chłodnym typie urody, naprawdę pasuje Mam też kilka próbek innych róży od EDM, ale mam wrażenie, że część zmienia kolor na policzku.

A próbki nie muszą być przecież w słoiczkach, niech zrobią choć malutkie struny do przetestowania koloru. Od razu by im sprzedaż podskoczyła, bo ja - nawet pomimo wielu pochlebnych recenzji - nie rzucę się na biga bez wcześniejszych testów, już kiedyś popełniłam ten błąd (kiedy Clair się zamykało) i dwa podkłady leżą nieużywane.

[olencja kwiatencja]

Tak z ciekawości, za ciemne te Clair, ze nie używasz?
Myślę, ze jakby się nie zamawiało na minti tylko na ecobelle to by się dostało te tyci próbke różu. Mnie tylko petit i nie jeszczem przekonana do pupkina a tak to chyba mogłabym mieć wszytkie no ale sama nie wiem, tak to bym wzieła próbki i zobaczyła czy nie mam dubla i jak mi się go używa. Echh może jak bede zamawiac podkład i korektor (a jeszcze gdzies roświetlacz daylight mi lata ehh co ta sroka w mojej głowie xD) to poproszę o probeczki tych rózów, na pierwsze zamówienie dali mi bubble gum

[AncientQueen]

Napisane przez olencja kwiatencja

Tak z ciekawości, za ciemne te Clair, ze nie używasz?
Myślę, ze jakby się nie zamawiało na minti tylko na ecobelle to by się dostało te tyci próbke różu. Mnie tylko petit i nie jeszczem przekonana do pupkina a tak to chyba mogłabym mieć wszytkie no ale sama nie wiem, tak to bym wzieła próbki i zobaczyła czy nie mam dubla i jak mi się go używa. Echh może jak bede zamawiac podkład i korektor (a jeszcze gdzies roświetlacz daylight mi lata ehh co ta sroka w mojej głowie xD) to poproszę o probeczki tych rózów, na pierwsze zamówienie dali mi bubble gum

Wręcz przeciwnie - zbyt jasne. Olive z Clair nie ma w sobie złotych tonów, jest strasznie szary i nie wyglądam w nim korzystnie. Formuła mnie nie porwała, a i miałam wrażenie, że mnie po niej trochę wysypuje. Ale może niedługo dam mu jeszcze szansę, przetestuję formułę i najwyżej pokombinuję z tlenkami, by pozbyć się tej szarości.

Pewnie na Ecobelle bym dostała, ale faktem jest, że testowanie produktów Ecolore jest mocno utrudnione.
Tak swoją drogą - wzięłam kolory od Warm 0 do Warm 2. Użyłam już wszystkich i... Mam wrażenie, że każdy mi pasuje Co prawda nie nakładałam dużych ilości, a w Warm 0 jestem dość jasna, ale nie jest to mocno widoczne. Zużyję te próbki do końca, ale coś czuję, że ciężko mi będzie wybrać najbardziej pasujący kolor.

[sandrek]

Napisane przez AncientQueen

Wręcz przeciwnie - zbyt jasne. Olive z Clair nie ma w sobie złotych tonów, jest strasznie szary i nie wyglądam w nim korzystnie. Formuła mnie nie porwała, a i miałam wrażenie, że mnie po niej trochę wysypuje. Ale może niedługo dam mu jeszcze szansę, przetestuję formułę i najwyżej pokombinuję z tlenkami, by pozbyć się tej szarości.

Pewnie na Ecobelle bym dostała, ale faktem jest, że testowanie produktów Ecolore jest mocno utrudnione.
Tak swoją drogą - wzięłam kolory od Warm 0 do Warm 2. Użyłam już wszystkich i... Mam wrażenie, że każdy mi pasuje Co prawda nie nakładałam dużych ilości, a w Warm 0 jestem dość jasna, ale nie jest to mocno widoczne. Zużyję te próbki do końca, ale coś czuję, że ciężko mi będzie wybrać najbardziej pasujący kolor.

Ja też nie widziałam dużej różnicy. Za to Warm 3 wybija trochę pomarańczą. Chciałabym spróbować bronzera Balos.

[olencja kwiatencja]

tez się nie mogłam zdecydować w którym mi lepiej i kupiłam 0 i 1 chociaz teraz 1 używam głównie bo byłam nad morzem i chyba mnie lekko złapało mimo filtrowania przez siedzenie w wodzie i 0 troche za jasny się zaczął wydawac

[pseudofeministka]

Dziewczyny, a jak oceniacie podkłady z Ecolore? Mam ochote na cos nowego. Kiedys miałam probki , ale średnio mi się sprawdzily, choć od jakiegoś czasu, mineraly fajnie mi się nosi.

Napisane przez AncientQueen

Hm, to mi namieszałaś w głowie. Dusty Pink w porównaniu do różów Ecolore też ma duże drobinki? Kiedyś miałam Lollipop Amilie i on rzeczywiście miał wręcz brokat, pozbyłam się go szybko Ale Dusty wydaje mi się pod tym względem dość subtelny.
A Audrey polecam, bardzo ładny, uniwersalny kolor, myślę że pasuje niemal każdemu typowi kolorystycznemu. I jakbyś kiedyś miała okazję, to spróbuj sobie Primrose od Everyday Minerals, jak do podkładów tej firmy mnie wcale nie ciągnie, tak ten róż jest piękny. Ma sporo ciepłych tonów, ale o dziwo nawet mi, niebieskookiej blondynce o raczej chłodnym typie urody, naprawdę pasuje Mam też kilka próbek innych róży od EDM, ale mam wrażenie, że część zmienia kolor na policzku.

A próbki nie muszą być przecież w słoiczkach, niech zrobią choć malutkie struny do przetestowania koloru. Od razu by im sprzedaż podskoczyła, bo ja - nawet pomimo wielu pochlebnych recenzji - nie rzucę się na biga bez wcześniejszych testów, już kiedyś popełniłam ten błąd (kiedy Clair się zamykało) i dwa podkłady leżą nieużywane.

A jakie podkłady z Clair u Ciebie leza? Może ktorys z Goldenow ?02?Ja wlasnie się ciesze, ze się pokusiłam na te podkłady z Clair, bo moim zdaniem sa naprawdę swietne.


Co do rozy z Ecolore - to ja ze swojej strony polecam Petit Bure - piękny bezowo-zloty nudziak, idealny do dziennego makeupu. Ostatnio ciagle tylko jego używam.


Mam tez Dolly Mist, ale ja nie wiem. Jestem rudo-blondynka o jasnej karnacji, z niebieskimi oczami i ciężko mi trafic z takimi "rozowymi odcienmi. Doly Mist jest jasnym" rozowym rozem", tez myslalam, ze będzie ladnie wygladal, nie mam takiego koloru. No, ale niestety cos nie lezy, chyba msuze poswiecic mu więcej czasu

[AncientQueen]

Napisane przez pseudofeministka

Dziewczyny, a jak oceniacie podkłady z Ecolore? Mam ochote na cos nowego. Kiedys miałam probki , ale średnio mi się sprawdzily, choć od jakiegoś czasu, mineraly fajnie mi się nosi.


A jakie podkłady z Clair u Ciebie leza? Może ktorys z Goldenow ?02?Ja wlasnie się ciesze, ze się pokusiłam na te podkłady z Clair, bo moim zdaniem sa naprawdę swietne.

Niestety, mam tylko Olive 1 - wcześniej miałam też Neutral 1, ale puściłam w świat Nie wiem w sumie co mi w Clair nie podeszło, ale coś musiało, skoro w ogóle po nie nie sięgałam.

Ecolore - właśnie testuję i są niezłe, choć nie jestem zachwycona kryciem, nie wiem czy źle go używam, czy po prostu się ze mną nie zgrywa, ale nie jest wiele lepsze od tego w Lily Lolo. Za to wygląda bardzo naturalnie na skórze, po prostu dokładam go więcej na niedoskonałości (choć wtedy mam wrażenie, że przy większej ilości punktowo mi oksyduje ). Sama jeszcze nie wiem, czy zdecyduję się na biga, a muszę sobie coś kupić, bo oprócz Creamy Natural Pixie pokończyłam wszystko, same próbki mi zostały. Ale polecam spróbować.

[sandrek]

U mnie też z kryciem szału nie było. Stwierdziłam, że nie jest to dla mnie.

[pseudofeministka]

Napisane przez AncientQueen

Niestety, mam tylko Olive 1 - wcześniej miałam też Neutral 1, ale puściłam w świat Nie wiem w sumie co mi w Clair nie podeszło, ale coś musiało, skoro w ogóle po nie nie sięgałam.

Ecolore - właśnie testuję i są niezłe, choć nie jestem zachwycona kryciem, nie wiem czy źle go używam, czy po prostu się ze mną nie zgrywa, ale nie jest wiele lepsze od tego w Lily Lolo. Za to wygląda bardzo naturalnie na skórze, po prostu dokładam go więcej na niedoskonałości (choć wtedy mam wrażenie, że przy większej ilości punktowo mi oksyduje ). Sama jeszcze nie wiem, czy zdecyduję się na biga, a muszę sobie coś kupić, bo oprócz Creamy Natural Pixie pokończyłam wszystko, same próbki mi zostały. Ale polecam spróbować.

No ja wlasnie z Clair najczęściej siegam ostatnio. Nawet pobil mojego ulubienca z Lucy - takie ladne wykończenie mi daje.






Skoro krycie jest porównywalne z LL to dam sobie spokoj, takie lekkie mineraly nie trzymają mi się twarzy.

[AncientQueen]

Napisane przez pseudofeministka

No ja wlasnie z Clair najczęściej siegam ostatnio. Nawet pobil mojego ulubienca z Lucy - takie ladne wykończenie mi daje.

Skoro krycie jest porównywalne z LL to dam sobie spokoj, takie lekkie mineraly nie trzymają mi się twarzy.

Ja Lucy jeszcze nie próbowałam, ale pewnie w końcu się skuszę, choć jak na razie nigdy się nie interesowałam dokładniej ofertą tej firmy, sama nie wiem czemu

Sporo osób mówi, że Ecolore kryje całkiem nieźle, więc myślę, że jak będziesz miała okazję to warto przetestować. Ale wciąż są to minerały z gatunku tych lżejszych, mi się je nosi całkiem dobrze, skóra wygląda w nich zdrowo, ale w bardziej problematycznych miejscach muszę dokładać sporo podkładu. I niestety mam wrażenie, że skóra świeci się z nim w normalnym tempie, a liczyłam na dłuższy mat jak z LL
No i nadal nie wiem co z kolorem, używałam ostatnio Warm 1 i 2- jak na moje kolory są do siebie bardzo podobne, ale kiedy zakrywałam nimi pojedyncze niedoskonałości (małym, punktowym pędzelkiem) miałam wrażenie, że Warm 1 mi trochę pomarańczowieje, a Warm 2 nie :v Może kwestia filtra pod spodem? Choć ciągle używam tego samego.

---------- Dopisano o 09:46 ---------- Poprzedni post napisano o 09:44 ----------

Napisane przez sandrek

U mnie też z kryciem szału nie było. Stwierdziłam, że nie jest to dla mnie.

Ja lubię lekkie podkłady, te treściwsze szybko mi się ciastolą i świecą, ale sama jeszcze nie wiem, czy skuszę się na coś więcej z Ecolore. Zobaczymy czy będzie mi go brakowało po skończeniu próbek

[sandrek]

Napisane przez AncientQueen

Ja Lucy jeszcze nie próbowałam, ale pewnie w końcu się skuszę, choć jak na razie nigdy się nie interesowałam dokładniej ofertą tej firmy, sama nie wiem czemu

Sporo osób mówi, że Ecolore kryje całkiem nieźle, więc myślę, że jak będziesz miała okazję to warto przetestować. Ale wciąż są to minerały z gatunku tych lżejszych, mi się je nosi całkiem dobrze, skóra wygląda w nich zdrowo, ale w bardziej problematycznych miejscach muszę dokładać sporo podkładu. I niestety mam wrażenie, że skóra świeci się z nim w normalnym tempie, a liczyłam na dłuższy mat jak z LL
No i nadal nie wiem co z kolorem, używałam ostatnio Warm 1 i 2- jak na moje kolory są do siebie bardzo podobne, ale kiedy zakrywałam nimi pojedyncze niedoskonałości (małym, punktowym pędzelkiem) miałam wrażenie, że Warm 1 mi trochę pomarańczowieje, a Warm 2 nie :v Może kwestia filtra pod spodem? Choć ciągle używam tego samego.

---------- Dopisano o 09:46 ---------- Poprzedni post napisano o 09:44 ----------



Ja lubię lekkie podkłady, te treściwsze szybko mi się ciastolą i świecą, ale sama jeszcze nie wiem, czy skuszę się na coś więcej z Ecolore. Zobaczymy czy będzie mi go brakowało po skończeniu próbek

Dobry jest na upały gdy potrzebujemy podkładu, chociaż ja w wysokich temperaturach staram się unikać.

[pseudofeministka]

Napisane przez AncientQueen

Ja Lucy jeszcze nie próbowałam, ale pewnie w końcu się skuszę, choć jak na razie nigdy się nie interesowałam dokładniej ofertą tej firmy, sama nie wiem czemu

Sporo osób mówi, że Ecolore kryje całkiem nieźle, więc myślę, że jak będziesz miała okazję to warto przetestować. Ale wciąż są to minerały z gatunku tych lżejszych, mi się je nosi całkiem dobrze, skóra wygląda w nich zdrowo, ale w bardziej problematycznych miejscach muszę dokładać sporo podkładu. I niestety mam wrażenie, że skóra świeci się z nim w normalnym tempie, a liczyłam na dłuższy mat jak z LL
No i nadal nie wiem co z kolorem, używałam ostatnio Warm 1 i 2- jak na moje kolory są do siebie bardzo podobne, ale kiedy zakrywałam nimi pojedyncze niedoskonałości (małym, punktowym pędzelkiem) miałam wrażenie, że Warm 1 mi trochę pomarańczowieje, a Warm 2 nie :v Może kwestia filtra pod spodem? Choć ciągle używam tego samego.

---------- Dopisano o 09:46 ---------- Poprzedni post napisano o 09:44 ----------



Ja lubię lekkie podkłady, te treściwsze szybko mi się ciastolą i świecą, ale sama jeszcze nie wiem, czy skuszę się na coś więcej z Ecolore. Zobaczymy czy będzie mi go brakowało po skończeniu próbek

Lucy jest wlasnie kryjaca, wystarczy odrobinka i pokrywa cala twarz. Choc nie daje efektu maski , no chyba ze się przesadzi z iloscia warstw. Do tego poprawia wygląd cery - rozjasnia ja, lagodzi wypryski , niweluje te która sa. Gdy ja uzywalam to cere miałam nieskazitelna. Ale niestety wporze letniej ciężko mi trafic z kolorem. Za to jesienią-zima, super sprawdza się Cream.


Mialam probki z Ecolore, ale nie sprawdzily się. Tylko ze dwa lata temu było mało mineralow, które trzymaly mi się cery ( glownie to Lucy, a porze nieletniej Uoga i czasami Lily Lolo). Za to latem tylko Lucy dawala rade. Dlatego myslalam, żeby poprobowac tez z innymi formułami, tym bardziej, ze od jakiegoś czasu zaczela mi się sprawdzać Uoga.

[missBellona]

Po wielu przygodach z kolorówką zabrałam się za minerały, bo już moja skóra wyglądała fatalnie po podkładach drogeryjnych. Ecolore poleciła mi znajoma makijażystka, ona z tych kosmetyków korzysta więc się skusiłam na podkład Warm 2 i muszę przyznać, że jest nieźle, zadowalające krycie, ładne satynowe wykończenie. Trochę muszę matowić w ciągu dnia, ale to jak zawsze. Podobno mają wprowadzić matujące podkłady. Macie coś jeszcze z tej firmy? Jakie wrażenia?

[AncientQueen]

Napisane przez missBellona

Podobno mają wprowadzić matujące podkłady. Macie coś jeszcze z tej firmy? Jakie wrażenia?

Serio serio, mają wprowadzić podkłady matujące? Byłoby świetnie, bo Warm 1/2 bardzo mi pasują i cudownie układają się na twarzy (są niemal niewidoczne), ale jednak mimo lekkiej konsystencji zaczynam się świecić szybciej niż np. po Pixie (choć wciąż duuużo wolniej niż po kryjącym Annabelle). Ja próbowałam jakiegoś różu i cieni, sprawdzały się dobrze i pewnie z czasem kupię coś pełnowymiarowego, testuj, bo warto

[razdwapiec]

Odebrałam dziś z paczkomatu moje pierwsze Ecolore - podkład N0 i róż Bubble Gum. Poprosiłam w formularzu przy zamówieniu o malutkie próbki C0 i W0 i jakże mile jestem zaskoczona, że faktycznie je dostałam.

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

To bardzo miło z ich strony Zdecydowanie lepiej jest dostać próbki czegoś, co Cię interesuje, jak przypadną Ci do gustu to jest duże prawdopodobieństwo, że kupisz i polecisz dalej. Czasem dostaję próbki kompletnie niedopasowane do mnie kolorystycznie (nie mówię o Ecolore, tylko ogólnie) i w zasadzie co mi po nich, skoro ich nawet nie użyję?

[bigosowadama]

Napisane przez razdwapiec

Odebrałam dziś z paczkomatu moje pierwsze Ecolore - podkład N0 i róż Bubble Gum. Poprosiłam w formularzu przy zamówieniu o malutkie próbki C0 i W0 i jakże mile jestem zaskoczona, że faktycznie je dostałam.

Skusiłam się na podkład i róż z okazji Black friday
Wybrałam warm1 i casabelle.
Chodzi jeszcze za mną warm0, jest taki fajny jasnożółty.

Poprosiłam w komentarzu o próbki brązerów balos i diani i jestem nimi mile zaskoczona.
Niby diani jest jaśniejszy od balosa, ale u mnie wychodzi cieplej. Balos jest zdecydowanie chłodny.

Teraz zastanawiam się jeszcze nad próbkami warm2 i neutral 2.

Razdwapiec Ecolore N0 u mnie wychodzi bardzo różowo tak samo jak N1. Porównuje je do różowości neutrali (cream i fairest) z AM

AncientQueen czy mogłabyś porównać warm 1 do warm 2. Duża różnica jest w kolorze?
Mamy podobne typy podkładów
Mam próbkę olive0 i ona jest bardzo podobna do warm1 tylko jest mniej żółta a bardziej pomarańczowa po jakimś czasie.
N2 na zdjęciach wychodzi bardzo podobnie do W1. Może jak będzie jakaś jeszcze promocja to skuszę się na kolejne próbki i 2 róże.

[olencja kwiatencja]

A jakie róże? Szkoda, ze nie pomyślałam o próbkach różów jak robiłam zamówienie. Ale i tak sadze się na bank na Dolly Mist (czy jak to tam było) i korektory no i ciekawa jestem nowych kolorów, no ale to poczekam aż w końcu wejdą. No chyba, ze będą sie ociągać to zamówię coś jak będzie jakaś promo. Wisienka i Mango mnie kuszą, reszta w sumie też ładna, ale już tak bez parcia ;d

[jessica855]

Nowe kolorki będą?



Dolly Mist i mnie kusi.... Bubble Gum także i pewnie niebawem pęknę

Akurat opalenizna z lata niemalże całkiem zeszła to tak delikatne róże będą idealne



Ostatnio mało czasu na makijaże mam, ale róż lub bronzer musi być podstawa

[bigosowadama]

Napisane przez olencja kwiatencja

A jakie róże? Szkoda, ze nie pomyślałam o próbkach różów jak robiłam zamówienie. Ale i tak sadze się na bank na Dolly Mist (czy jak to tam było) i korektory no i ciekawa jestem nowych kolorów, no ale to poczekam aż w końcu wejdą. No chyba, ze będą sie ociągać to zamówię coś jak będzie jakaś promo. Wisienka i Mango mnie kuszą, reszta w sumie też ładna, ale już tak bez parcia ;d

Róże- dolly mist i buble gum, jakże by inaczej i coś z dynią w nazwie
Jeszcze wydają się fajne coralisso i petit beur i peach coś tam
Mnie rozświetlacze ciekawią i może bym i wzięła, ale za duże opakowanie- co ja z tym zrobię.
Bronzery i korektory też.

Ciekawe kiedy wyjdą i jakie będą te nowe odcienie.
Pewnie dopiero wtedy zamówię hurtem wszystkie próbki podkładów.

Mogliby zrobić próbki do różów,takie jak są do podkładów.
Cienie tęż mi się podobają, ale jakbym chciała wszystko z mojej listy to chyba musiałabym się zadłużyć czy wygrać w totka. :brzydal

Napisane przez jessica855

Nowe kolorki będą?



Dolly Mist i mnie kusi.... Bubble Gum także i pewnie niebawem pęknę

Akurat opalenizna z lata niemalże całkiem zeszła to tak delikatne róże będą idealne



Ostatnio mało czasu na makijaże mam, ale róż lub bronzer musi być podstawa

Widzę, że te dwa róże są chodliwe
O tych nowych kolorkach to już jakiś czas jest mowa, a kiedy wejdą to inna sprawa.

[olencja kwiatencja]

No ja Gume mam Peach Nectar tyż, masz słocze w wątku c; Zreszta u Ewy są ładne swache i cienii różów
Ja trochę wcisnęłam mojej przyjaciółce xD aczkolwiek tylko te ciemniejsze i rozświetlacz. Daylight też w sumie łądny, ale wiem że bym go rzadziej używała, musze to przemyśleć xD

[AncientQueen]

Napisane przez bigosowadama

AncientQueen czy mogłabyś porównać warm 1 do warm 2. Duża różnica jest w kolorze?
Mamy podobne typy podkładów

Z Ecolore mam Warm 0-2 i we wszystkich wyglądam dobrze, nie zauważam między nimi jakiejś ogromnej różnicy. Tylko tyle, że Warm o jest widocznie jaśniejszy,ale wciąż pasuje i nie wyglądam w nim jak córka młynarza. Między 1 a 2 różnica jest ledwo zauważalna, dwójka jest minimalnie ciemniejsza, ale i tak pasują mi oba (choć gdybym miała kupować, to pewnie jedynkę). Jak będziesz miała okazję to weź sobie próbkę Warm 2 i spróbuj, myślę że może Ci podpasować, szczególnie, że one nie kryją jakoś mocno, więc i tak kolor w dużej mierze się dostosuje do Ciebie
Najchętniej to kupiłabym wszystkie 3 odcienie i miałabym zapas lekkich, letnich podkładów na wieki, tylko gdyby dłużej trzymał mi mat... Lily Lolo jest pod tym względem świetne, ale tam znów nie ma dla mnie koloru. Dlatego pokładam duże nadzieje w Ecolore, oby wyszła im ta matująca formuła

[razdwapiec]

Napisane przez bigosowadama

Razdwapiec Ecolore N0 u mnie wychodzi bardzo różowo tak samo jak N1. Porównuje je do różowości neutrali (cream i fairest) z AM

Moim idealnym kolorem jest Porcelain LL, zaraz po nim wypada Pixie Soft Muslin (jakoś mniej mi tu odpowiada formuła), więc róże mi akurat jak najbardziej odpowiadają. Gorzej gdyby wychodził żółto czy pomarańczowo. Jeszcze nie miałam okazji przetestować Ecolore, chyba dopiero w przyszłym tygodniu się nim maznę, ale patrząc już na kolor w pudełeczku widzę że powinien mi podpasować.

[olencja kwiatencja]

Kurcze kusi mnie LL, wszyscy je tak chwalą, ale ponieważ kompletnie nie wiem w który kolor celować nie mogę się zebrać. A jak czytam, ze lipa wśród dziewczyn goldenowych i warmowych to już w ogóle
Dlatego poszłam w Ecolore, baaardzo ciekawa jestem tych nowych odcieni i mogliby już się sprężać i je wprowadzić, bo już sie doczekać nie mogę

[jestemann]

Korzystając z wczorajszej promocji -25% skusiłam się na bronzer w odcieniu Diani i rozświetlasz Daylight. Moje pierwsze minerały od Ecolore

[razdwapiec]

Wypróbowałam mojego Neutrala i muszę przyznać, że kolor całkiem nieźle się dopasował. Formuła ogólnie też dobrze, rozprowadza się niemal identycznie jak LL, ale... LL nie gromadzi mi się tak w załamaniach powiek jak Ecolore i jestem troszkę zawiedziona, kilkakrotnie musiałam to rozcierać w ciągu dnia. No i nie poradził sobie tak dobrze ze świeceniem, ale może w innych warunkach byłoby lepiej, bo cały dzień praktycznie byłam na zewnątrz (średnio chłodno, raczej słonecznie). Będę testować dalej.

Róż Bubble Gum za to bardzo fajny. Delikatny ale widoczny.

[AncientQueen]

Napisane przez razdwapiec

Wypróbowałam mojego Neutrala i muszę przyznać, że kolor całkiem nieźle się dopasował. Formuła ogólnie też dobrze, rozprowadza się niemal identycznie jak LL, ale... LL nie gromadzi mi się tak w załamaniach powiek jak Ecolore i jestem troszkę zawiedziona, kilkakrotnie musiałam to rozcierać w ciągu dnia. No i nie poradził sobie tak dobrze ze świeceniem, ale może w innych warunkach byłoby lepiej, bo cały dzień praktycznie byłam na zewnątrz (średnio chłodno, raczej słonecznie). Będę testować dalej.

Róż Bubble Gum za to bardzo fajny. Delikatny ale widoczny.

No właśnie, widzę że mamy podobnie z Ecolore. Niby lekki jak LL, ale nie trzyma tak dobrze matu i szybciej się po nim świecę. Wygląda na twarzy naturalnie (choć potrafi się trochę zebrać w załamaniach), no i w porównaniu do LL ma znacznie lepsze odcienie, bo w LL nie ma dla mnie praktycznie żadnego, ale chyba brakuje mu tego czegoś, co skłoniłoby mnie do zakupu biga. Mam więc nadzieję, że Ecolore szybko wypuści formułę matującą, bo jak Pixie i Neauty uwielbiam przez praktycznie cały rok, tak latem potrzebuję czegoś ekstremalnie lekkiego.

[razdwapiec]

Po jeszcze 2 użyciach podkładu stwierdzam, że mam na niego sposób. W środę nałożyłam flat topem i znowu świeciłam się jak latarnia, powłaził w załamania i na dodatek po całym dniu koszmarnie mi się zwarzył... Wczoraj nałożyłam go o wiele mniej za pomocą leciutkiego pędzla do pudru i oto cud - cały dzień trzymał się na miejscu, prawie bez świecenia i nic w "zmarszczki" nie wlazło. Może i krycie było minimalne, ale mi takie w zupełności wystarcza. Tak że ja już jestem zadowolona.

[pseudofeministka]

Napisane przez AncientQueen

No właśnie, widzę że mamy podobnie z Ecolore. Niby lekki jak LL, ale nie trzyma tak dobrze matu i szybciej się po nim świecę. Wygląda na twarzy naturalnie (choć potrafi się trochę zebrać w załamaniach), no i w porównaniu do LL ma znacznie lepsze odcienie, bo w LL nie ma dla mnie praktycznie żadnego, ale chyba brakuje mu tego czegoś, co skłoniłoby mnie do zakupu biga. Mam więc nadzieję, że Ecolore szybko wypuści formułę matującą, bo jak Pixie i Neauty uwielbiam przez praktycznie cały rok, tak latem potrzebuję czegoś ekstremalnie lekkiego.

Moim zdaniem i z mojego doświadczenia wynika, ze te "lekkie" slabo kryjące podkłady o wykończeniu satynowym ( Ecolore, Neuty matujący, Clare Blanc) nie będą się az tak trzymać twarzy, jeżeli komus taka formula nie odpowiada.


Oczywisce pisze to na podstawie własnego doświadczenia. U mnie podkłady o wykończeniu satynowym średnio chcą się trzymać twarzy i do tego brzydko schodzą. Za każdym razem miałam niemal to samo z powyższymi firmami - podkład tak schodizl, ze miałam efekt zmeczonej cery.


Natomiast z Lucy Minerals , Neuaty kryjacy czy z Clair , super się trzymają i do tego jak już schodzą to ladnie, stopniowo, bez powyzszefo efektu.


Wiec może czasami lepiej odpuscic , niż na sile do czegos się przekonywać.

[razdwapiec]

Ja mam zupełnie inaczej - te mocniej kryjące minerałki w 99% przypadków się warzą, brzydko zbierają w zmarszczkach i nierówno migrują z twarzy. A te mniej kryjące (zwłaszcza LL) trzymają się świetnie, a gdy po całym dniu już powoli schodzą ze skóry, to tak że tego nie widać.

A z Ecolore jestem coraz bardziej zadowolona. Nakładam wciąż cieniutką warstewkę tylko pędzlem do pudru i efekt jest dla mnie idealny. Bardzo naturalnie wygląda, kryje delikatnie co ma kryć a na świecenie aż tak nie narzekam - i tak chyba nie mam co liczyć na mat w sezonie grzewczym, bo moja skóra ma fochy.