|
Notka |
|
Dom, mieszkanie, nieruchomości Szukasz domu, mieszkania lub nieruchomości? Masz już upatrzone lokum i czeka cię remont? Dobrze trafiłeś - tutaj wymieniamy się wiedzą i doświadczeniem. |
|
Narzędzia |
2009-06-20, 16:12 | #1 |
Przyczajenie
|
POMÓŻCIE...walczę z teściami o remont!!
APEL O POMOC!
Od niespełna roku mieszkam z teściami. My na górze, oni na dole. Mamy do dyspozycje 2 pokoje, kuchnię i łazienkę. Od dłuższego czasu planuję remont salonu. Przede wszystkim chcę wymienić meble, które- jak sami za chwilę zaobserwujecie- pamiętają jeszcze czasy głębokiego PRLu. Nie wiem czy ktoś ma w domu jeszcze coś takiego, ale raczej to wątpliwe. Chciałabym również zmienić podłogę, gdyż stanowi ją niemodna już drewniana mozaika (do tego różnobarwna). Denerwuje mnie też kiczowata lampa która stoi koło łóżka… Mój problem polega na tym, że teściowie stanowczo protestują przeciwko wyrzuceniu tych mebli. Argumentują to tym, że meble „są ładne i dobre”. Ja z kolei próbuję im tłumaczyć, iż chciałabym urządzić swój salon nowocześnie, że te meble są niemodne, zagracają pokój. Jednak moje słowa nie docierają do nich. Proszę was o pomoc, bo już powoli tracę siły i wiarę na to, że uda mi się cokolwiek zmienić w moim mieszkaniu. Wklejam fotki, abyście sami ocenili te meble, podłogę i nieszczęsną lampę i napisali, czy faktycznie jest az tak źle z nimi, czy może rację mają teściowie- że te meble mogą jeszcze posłużyć nam kilka lat i nie są wcale takie złe. Może po prostu jestem przewrażliwiona i czepiam się… Ktoś by mógł pomyśleć, że moja rodzina to biedni ludźmi, których nie stac na wymianę ćwierćwiekowych meble. Nic bardziej mylnego. Teściowie w swoim salonie mają praktycznie identyczne meble i są bardzo zadowoleni z nich, a na centralnej ścianie ich salonu wiszą…rogi jelenia… Podpowiedzcie mi co zrobić, jakich argumentów użyć, by przekonać teściów do zmiany decyzji. Ja w tym momencie jestem zdesperowana, myślę żeby wziąć któregoś dnia siekierę i zrobić porządek z tym badziewiem i kiczem w domu. Proszę o pomoc… Ewelina |
2009-06-20, 16:30 | #2 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Cntr.Śl.
Wiadomości: 550
|
Dot.: POMÓŻCIE...walczę z teściami o remont!!
podłoga jeszcze obleci, można ją odnowić, ale meble są straszne :O skoro nie przemawiają do nich argumenty , że chcesz urzadzic miejsce w którym mieszkacie nowoczesnie, to moze porozmawiaj z mezem?bo nie napisałas czy on tez ma jakies zdanie?
Poza tym zawsze mozna je komus oddac-odsprzedac za symboliczną kwotę albo po prostu zmodyfikować je jakos? chociaż to malo ekonomiczne chyba;P nie wiem co do konca Ci poradzic.. ja mam taka babcie.. też z nia mieszkamy i ona chomikuje wszystko co sie da... mamy tyle szczescia ze mamy strych i tam wszystko wywalamy po kryjomu Mysle, ze pomysl z oddaniem lub odsprzedaniem komus nie jest taki zly? próbowalaś?
__________________
Live Life given now.! Tomorrow can wait . -z czystym sumieniem stwierdzam, że jestem szczęśliwa. sty-love.blogspot.com |
2009-06-20, 16:36 | #3 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 2 374
|
Dot.: POMÓŻCIE...walczę z teściami o remont!!
Masz rację! Toz to głęboka komuna Nie dziwie sie tobie że chcesz umeblować mieszkanie na nowo. Teście się czepiaja o meble - ok, ale co by ci zrobili jakbyś wyniosła im na dół lampkę, albo inne bzdurne bibeloty i powiedziała że skoro im sie tak podobaja to niech u siebie to postawią? Nie rozumiem też walki o podłogę, naprawde brzydko juz wygląda, jest pozdzierana i wyblakła. Chyba podłogi nie chcą sobie zostawic na pamiątkę? Ja bym zaczęła małymi kroczkami, właśnie od zmiany podłogi, wyrzucenia bibelotów, pomalowaniu mieszkania. A meble pójdą na sam koniec, jak już sie oswoją z tym że robisz remont to cichcem w nocy przemycisz meble na wysypisko śmieci Nie rozumiem też dlaczego zabraniaja ci kupić nowe meble, przecież to wtoje pieniądze, sama to kupisz, i sama będziesz korzystała (no z mężem). Co innego dgyby oni ci to sponsorowli i żulowali na nowe wyposażenie, ale skoro ty sama to zrobisz... Nie poddawaj sie i walcz o swoje!
__________________
|
2009-06-20, 16:53 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 476
|
Dot.: POMÓŻCIE...walczę z teściami o remont!!
a po której stronie jest Twój mąż w tym wszystkim ? bo to bardzo istotne.. po drugie na jakich warunkach tam mieszkacie?
|
2009-06-20, 17:04 | #5 |
Przyczajenie
|
Dot.: POMÓŻCIE...walczę z teściami o remont!!
Mój mąż nie interesuje się tematem rem0ntu. Jemu w zasadzie te meble nie przeszkadzają, zdążył się do nich przyzwyczaić, bo przez ostatnie 30 lat były obecne w tym domu. Ja jestem przerażona...Gdy pierwszy raz weszłam do ich mieszkania to osłupiałam. Inteligentni ludzie, na poziomie a w domu mają taki syf...Teściowa ma cały salon zagracony ołtarzykami suszonymi kwiatami, dywanami, obrazkami, roślinami w doniczkach które wyglądają jak chwasty, starymi meblami...ble...Kobieta kompletnie nie ma gustu...
My mieszkamy na górze, oni na dole. Teściowie Ciągle wtrącają się w nasze życie. Z przyczyn finansowych nie mozemy sobie pozwolić na wyprowadzkę. Macie rację, skoro my płacimy za te meble to oni nie powinni się wtrącać. Jednak oni już tacy są, jak kupimy meble to będą zrzędzić że nie jesteśmy oszczędni itp. Problem w tym, że szkoda im wyrzucić tych mebli, bo to niby pamiątka ze ślubu jest..A oni mają sentyment do rzeczy..Oddać też nikomu za darmo nie chcą. A nikt tego raczej nie kupi... Naprawdę nie wiem co zrobić...Pomóżcie. |
2009-06-20, 17:25 | #6 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 2
|
Dot.: POMÓŻCIE...walczę z teściami o remont!!
Doskonale cie rozumiem i współczuję!!!!Niestety nie ma mocnych na ludzi którzy uwazają że jeśli się z nimi mieszka to trzeba robić to co oni każą.Jestem w takiej samej sytuacji co Ty i mam już dosyć.Życzę powodzenia i najważniejsze to trzymajcie się z mężem razem!!!!
|
2009-06-20, 21:06 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 277
|
Dot.: POMÓŻCIE...walczę z teściami o remont!!
A gdyby tak przez przypadek oberwał się jakiś zawias.....? I odpadłby kawałek ślicznego, błyszczącego laminatu?
No a jak już coś się popsuło to może trzeba kupić nowe? Ja właśnie takimi małymi kroczkami doprowadziłam do remontu u siebie. O!, a na podłogę może wylać się jakis tusz (niechcący), którego nie można usunąć z podłogi? A dywanem nie da się tego zakryć, bo np nie lubisz dywanów, w których zbiera się kurz Kombinuj, życzę powodzenia |
2009-06-20, 21:15 | #8 |
Przyczajenie
|
Dot.: POMÓŻCIE...walczę z teściami o remont!!
Dzięki za rady. Myślałam już o tym, żeby "niechcący" uszkodzić jakiś mebel, ale te PRL-owskie meble są strasznie wytrzymałe. Coś się wymyśli...Mam nadzieję...Mam dość życia w tym zagraconym starociami mieszkaniu.
|
2009-06-20, 21:19 | #9 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Cntr.Śl.
Wiadomości: 550
|
Dot.: POMÓŻCIE...walczę z teściami o remont!!
no takie urwanie sie drzwiczek ze starości jest jakims pomyslem moze jakis garaz albo strych zeby je tam upchanc w każdym razie trzymam kciuki za wygrana w walce o meble:P
__________________
Live Life given now.! Tomorrow can wait . -z czystym sumieniem stwierdzam, że jestem szczęśliwa. sty-love.blogspot.com |
2009-06-20, 21:42 | #10 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: szczecin
Wiadomości: 195
|
Dot.: POMÓŻCIE...walczę z teściami o remont!!
Cytat:
|
|
2009-06-20, 22:12 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 57
|
Dot.: POMÓŻCIE...walczę z teściami o remont!!
Absolutnie się nie zgodzę z moją przedmówczynią. Skoro piętro jest "młodych", to oni powinni mieć prawo do dekorowania i decydowania o swoim lokum. Tym bardziej, że chodzi o meble. Nikt tutaj nie mówi (chyba ) o głębokiej i zaawansowanej demolce z rozburzaniem ścian, tylko o meblach i nowoczesnym wyglądzie. Jak najbardziej popieram starania o remont, tym bardziej jeśli Was na to stać. Teściom nie musi się podobać wasz pomysł, ale skoro sami Wam zaoferowali mieszkanie tam, to powinni też uszanować Waszą decyzję. Jesli sami sfinansujecie sobie niezbędne sprzęty i inne elementy wyposażenia, to teściom nic do tego, a stare mebelki oddałabym im do pokoju skoro tak je kochają (oczywiście zartuję). To jest domek, a sądząc po meblach wiele lat temu zbudowany, więc i podpiwniczenie tudzież garaż posiada. Tak więc zniosłabym te graty do piwnicy i niech czekają na lepsze czasy, jak nie w całości to rozłożone i porozkręcane, zbyt wiele miejsca nie zajmą.
A tak zupełnie na koniec. Wiem, że tak łatwo radzić innym, ale jeśli mimo starań nie uda Ci się zrobić tego remontu, to ja na Twoim miejscu szybko wraz z mężem bym z tego domu uciekła, bo jesli dzisiaj wtrącają się Wam w kwestię dekoracji i wyposażenia mieszkania, to później będą wciskać nos we wszystko (np. w sposób gotowania, wychowywanie dzieci, czy brak oszczędności), a to na pewno nie służy trwałości pożycia małżeńskiego. Trzymam kciuki za sukces i mam nadzieję, że juz po wszystkim zarzucisz tu uaktualnione fotki
__________________
Chcesz rozśmieszyć Pana Boga? Powiedz mu o swoich planach... Edytowane przez Rowanberry tree Czas edycji: 2009-06-20 o 22:15 |
2009-06-21, 08:42 | #12 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: POMÓŻCIE...walczę z teściami o remont!!
po pierwsze uważam że prostymi metodami, jak nie chcą wymienić to wystarczy je ODMIENIĆ
na podłogę po prostu kup wykładzinę, Lampe można zmienić, zdjąć abażur i zmienić go na inny... http://www.urzadzamy.pl/przedmioty-d...,5467_7945.htm http://www.leroymerlin.pl/produkty/a...237538011.html Meblościankę rozczłonkować i pomalować na inny kolor.... http://www.urzadzamy.pl/renowacja-me...i,5400_250.htm http://www.zielonemigdaly.pl/?p=374 Kupić śliczny obraz.. i gotowe... w ogóle uważam że jak już wydawać pieniądze to na nowe mieszkanie... więc lepiej nie wydawać a zbierać... bo chyba z rodzicami męża nie chcesz mieszkać do końca życia O_o' zwłaszcza że wtrącają się jak piszesz w wasze własne... |
2009-06-21, 14:39 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: dom
Wiadomości: 3 687
|
Dot.: POMÓŻCIE...walczę z teściami o remont!!
Hmm, jeżeli oni nie chcą się ich pozbywać, to może istnieje możliwość 'wrzucenia' tych mebli nie wiem do piwnicy. Oczywiście jakos je zabezpieczyc przed ewentualnym zniszczeniem, ale skoro mówisz, ze takie są wytrzymale to chyba nawet nie bedzie potrzeby .
Oczywiscie masz prawo być zla, ja tez nie chcialbym miec takich mebli. Sprobuj porozmawiac z nimi jeszcze raz i najlepiej namów męża, aby stanal po Twojej stronie w tym sporze. Powodzenia.
__________________
Jest git |
2009-06-21, 16:18 | #14 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 1 235
|
Dot.: POMÓŻCIE...walczę z teściami o remont!!
A ten salon do kogo należy do Was czy do teściów?
Jeśli do Was to macie prawo urządzić go sobie tak jak się Wam podoba. Meble faktycznie PRL-owskie jeszcze dodatkowo z wysokim połyskiem.Niepraktyczne zupełnie. Jak teściowa ma do nich sentyment to niech sobie je zabierze. Parkiet do zerwania. Ewentualnie można na niego położyć linoleum,a na linoleum dać dywan. Albo kupić wykładzinę dywanową wtedy dywan nie będzie potrzebny. Lampę też nową sobie kup.Takie są już niemodne Najlepiej jakby Twój mąż pogadał ze swoimi rodzicami i wytłumaczył im,że co innego Wam się podoba i,że chcecie po swojemu się urządzić.Uważam,że skoro wydzielili Wam piętro to tym samym dali Wam prawo do tego abyście według własnego pomysłu urządzili swoje lokum.Oczywiście nie mam na myśli jakiegoś burzenia ścian bo to akurat wymagałoby zgody teściów i nie tylko ich.Ale np.malowanie ścian czy zrobienie nowej podłogi czy ogólnie zmiana wystroju wnętrz na tym piętrze to powinniście zrobić po swojemu.Ponieważ to Wy będziecie spędzać w tym mieszkanku najwięcej czasu.Zatem należałoby je urządzić tak,aby się w nim po prostu dobrze czuć...
__________________
Monika Edytowane przez Monifash34 Czas edycji: 2009-06-22 o 11:25 |
2009-06-21, 17:32 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: POMÓŻCIE...walczę z teściami o remont!!
A moze mozna je wcisnąc gdzies do garazu ? jakiegos innego pomieszczenia ?
Szkoda ,że twoj mąz sie nie wypowiada bo sama nie sadze abys dala rade przekonac tesciową a mozesz jedynie je pogorszyć. Celowe nieszczenie bym sobie darowala ,czy chcialbyscie aby ktos niszczyl wasze meble/rzeczy ? poza tym sporo byc musiala tych drzwi pourywać -w koncu tesciowa pewnie zleci naprawę i co wtedy ? pozostaje przekonac męża-ciekawe dlaczego nie chce brac w tym udzialu ?nie chce sie sprzeciwaiac mamie ? lub sie wyprowadzic ,jednak mieszkacie u nich . |
2009-06-23, 10:23 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 98
|
Dot.: POMÓŻCIE...walczę z teściami o remont!!
Meble fuj, ale podłoga super, ale po kolei.
1) z teściami niech walczy Twój mąż, czasu na to będzie potrzeba pewnie by go przekonać do Twoich pomysłów. Ale zasada jest taka: Ty u swoich rodziców coś wywalczysz, on u swoich. Bo teściowie mogą Ci się sprzeciwiać na zasadzie złośliwości do synowej. Poza tym porozmawiaj z mężem o tym by wreszcie porozmawiał z rodzicami, że Wasze życie to Wasze życie a nie ich i to Wy decydujecie co jest dla Was dobre, a co nie. Jeśli będziecie chcieli się ich poradzić to po prostu zapytacie ich o zdanie. Niech ich zapyta czy jak byli młodym małżeństwem to czy ktoś im się wtrącał w ich życie, czy raczej mieli swobodę organizowania własnego życia. I już przecież nie muszą wychowywać syna bo potrafi sam samodzielnie myśleć, skoro ma 30 lat, no chyba że nie są pewni czy dobrze go wychowali i teraz próbują nadrobić zaległości Ja wiem, że łatwo powiedzieć ale też mieszkam u teściów, dzielimy z nimi kuchnię, łazienki na szczęście są 2, ale mamy na piętrze współlokatorkę - siostrę męża. Mój mąż od początku ustawiał rodziców, że nasze życie to nasze życie a nie ich, jeśli im się coś nie podoba to mają mówić jemu a nie mnie, mnie nie mogą nic powiedzieć w sensie zarzucić czegoś, że źle gotuje, źle coś robię. Tak samo jak w końcu zostali dziadkami - jak będziemy chcieli rady to sami o nią poprosimy, oni swoje dzieci już wychowali naszego nie będą. Porozmawiaj z mężem, że jest ci przykro, że jego rodzice uważają Cię i jego za nieodpowiedzialnych ludzi skoro uważają że muszą się wtrącać w Wasze życie i dawać różne rady i krytykować. Ale spokojnie, najpierw przemyśl wszystko, poczytaj na necie kiedyś znalazłam poradę jak rozmawiać z mężem, nie mogę tego teraz odnaleźć ale może Tobie się uda. 2. co do remontu: metoda małych kroczków w tej sytuacji będzie najlepsza. Podłogę masz piękną ale zniszczoną. Wystarczy ją wycyklinować i polakierować - poszukaj specjalisty i zapytaj o cenę. Naprawdę wtedy odzyska blask. Trochę z tym zachodu - kiedyś rodzice cyklinowali parkiet (jakieś 15 lat temu) to musieliśmy się wyprowadzić na tydzień, ale może teraz są już lepsze techniki. Jeśli nie chcecie cyklinowac możecie na nia położyc wykładzinę i już nie będzie widać starej podłogi. meblościanka - można ją rozczłonkować rozstawiając w różnych miejscach pokoju. Poza tym Ivonea dała dobre pomysły na odnowienie tego mebla. My też meblościankę rozdzieliliśmy (co prawda nie jest na wysoki połysk) i rozstawiliśmy w 3 pomieszczeniach. Odnowić, np. matowiąc ten połysk i pociągnąć jakimś kolorowym lakierem czy farbą. Zastanówice się w jakim stylu chcecie mieć ten salon. Możesz poszukać nowych gałek do szafek. Poza tym na zdjeciu widać że trochę nieładu macie na tej meblościance: zainwestuj w jakieś pudełka ładne, pojemniki i pochowaj tam rózne male rzeczy, ramki na zdjecie niech będą jednakowe, na pólce widac pokal i kieliszki - schowaj to do barku, niech nie będą na widoku. pomyśl jak inaczej ustawić książki (na zdjęciu widzę 2 części jakiejś encyklopedi które nie stoją obok siebie i to trochę (wg mnie) psuje wygląd, sprawia wrażenie bałaganu) i niech znikną te książki z pufy i sofy ; telewizor ustaw po środku półki - jeśli to co leży obok niego da się usunąć za telewizor, albo na telewizor albo na półkę wyzej, a pudełko w płytami CD czy DVD niech nie będzie ozdobą półki. popatzr czy używacie wszystkich części meblościanki, bo jeśli nie to te wolne od Waszych rzeczy oddajcie teściom skoro tak bardzo do nich przywiązani. Przyjrzyj się też jak mozesz inaczej poustawiać widoczna zawartośc mebla - bo wygląda to na przypadkowe ustawienie, np. tą kule z dolnej półki przenisłabym na półke gdzie stoją zdjęcia. Lampa - zmiana abażuru czyni cuda. W sklepach z oświetleniem mozna wybierać i pzrebierać w abażurach. Ewentualnie jak u Was nie ma takiego sklepu - zostaje Ci internet na zakupy. Pomalujcie ściany na weselszy kolor, jest dośc smutny, podejrzewam że nie masz tam jakiegoś mocnego akcentu kolorystycznego który ożywiłby to miejsce. A zacznij wogóle od częstszego odwiedzania znajomych ktorzy mają nowosześnie urządzane mieszkania, dom i potem rozmawiaj z mężem czy który wystrój mieszkania bardziej mu sie podoba, czy nie chciałby by i u Was było ładnie i pieknie jak u młodych ludzi, a nie zachowawczo jak u starszych. I czy nie wstyd mu jak ci znajomi do Was przychodzą a u Was tak nijako, bez stylu a przecież jest człowiekiem o dobrym guście ( w końcu wziął Ciebie za żonę ). Kup jakieś gazety wnętrzarskie, zostaw na stole rozłożone na jakiejś ekstra stronie, przypadkiem zostaw je na dole u teściów. Powodzenia |
2009-06-24, 09:44 | #17 |
Przyczajenie
|
Dot.: POMÓŻCIE...walczę z teściami o remont!!
Bystok, bardzo dziękuję za obszernego posta. Twoje rady są naprawdę fajne, na pewno z części nich skorzystam.
Co do mebli, jednak zdecydowałam się na ich wymianę. Już zamówiłam nowoczesne mebelki w BRW. Dziękuję za pomoc Tobie i innym, którzy wypowiedzieli się w tym temacie . |
2009-06-24, 14:21 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
Wiadomości: 67
|
Dot.: POMÓŻCIE...walczę z teściami o remont!!
Jak nikogo nie będzie w domu, to niech drzwiczki od półki niechcący się zepsują, albo coś takiego.
Jak coś się niechcący wyleje na podłogę (czerwony lakier do paznokci albo coś takiego), a oni będą chcieli zakryć to dywanem, to powiedz że masz uczulenie na roztocza Pozdrawiam, i życzę powodzenia |
2009-06-24, 14:37 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: POMÓŻCIE...walczę z teściami o remont!!
Ja bym podłogę albo poddała renowacji, albo położyła na niej panele (koszt jest minimalny) lub wykładzinę. Co do mebli to wbrew pozorom nie jest tak źle, meble w tym stylu można spotkać w Ikei: http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/S99865159 Na twoim miejscu bym przede wszystkim je trochę poprzestawiała - zdjęła górne szafki, żeby meble były niższe, porozstawiaj je też po pokoju. Przeglądnij zawartość półek bo masz tam niepotrzebne pierdołki. Wbrew pozorom lepiej mieć 2-3 ładne rzeczy na półkach niż 300 do siebie nie pasujących bibelotów. Wrzuć to wszystko w pudła i schowaj na dnie szuflady Możesz przemalować pokój, zmienić stół i kanapę i będzie super. Proponuję do tych mebli pomalować na ciemny zieleń, zrobić ciemną podłogę (panel albo polakierować parkiet ciemnym lakierem), odnowić nieco meble, posprzątać, zadbać o kilka ładnych ozdób na półkach, zmienić abażur tej paskudnej lampie. Zamiast firanek czy zasłon zrób sobie np. bambusowe roletki i pokój zupełnie inaczej będzie wyglądał.
EDIT: Chodzi mi mniej więcej o taki styl pokoju: http://img169.imageshack.us/i/wengell0.jpg/ który w miarę łatwo możesz osiągnąć z tego co masz, z tym, że na obrazku kolor ścian jest inny, ja bym jednak proponowała ciemną, ale mocną zieleń.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki Edytowane przez Klarissa Czas edycji: 2009-06-24 o 14:41 |
2009-06-25, 20:40 | #20 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 1 007
|
Dot.: POMÓŻCIE...walczę z teściami o remont!!
Do niedawna takie meble stały u moich rodziców w salonie, ale w końcu pokój doczekał się remontu, a meble zostały sprzedany znajomej za...200 zł. Jakoś się tak udało, bo kupców na nie nie było. Ja bym twardo męża przycisnęła, a jeżeli to jest jakaś pamiątka rodzinna to niech teściowie wezmą ją sobie, bo to przecież nie Wasze Pozdrawiam i życzę sukcesu w sprawie
__________________
|
2009-06-25, 21:16 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 3 410
|
Dot.: POMÓŻCIE...walczę z teściami o remont!!
my z pr5zyszlym mezem tez mieszkamy na pietrze tesciowie tez sa upierdliwi a zwl;aszcza tesciu wtraca sie do wszystkiego ale ja nikogo nie pyttalam o zgode na remont poietra poprostu kupilam potrzebne rzeczy zrobilam remont pocichaczu starocie wywalilam na strych mielismy taka sama mebloscianke tylko w jasnym kolorze okropienstwo tesc przyszly troche pozrzedzil ale ja go nawet nie sluchalam jak cos mowil wychodzilam to recepta na wszystko
zycze powodzenia w remoncie
__________________
I w taką piękną wiosnę przyleciał do nas bociek, i przyniósł maleńką dziecinę, a razem z nią - sto pociech. Juleczka 08.04.2010 nasz mały wielki cud TP 05.11.2013 |
2009-06-25, 22:10 | #22 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 8
|
Dot.: POMÓŻCIE...walczę z teściami o remont!!
Cześć.
Ja miałam podobną sytuacje kilka lat temu. Też jako synowa wprowadzałam się do jedynaka do domu jednorodzinnego. Też musiałam walczyć o urządzanie sobie góry, gdzie obecnie mieszkam. Teściu chciał dyktować mi co mam mieć kupione, co zostawić, ale ja się nie dałam. Sama nie mówiąc teściom zaczęłam kupować meble i modernizować sobie wnętrze tak jak mi się podoba. Najlepsza rada, nie odnawiaj podłogi, nie trzymaj zbędnych gratów od teściów, urządzaj sobie wszystko wg siebie i Twojego męża. Zobaczysz sama jak to się opłaca być wytrwałą i dążyć do celu wytyczonego przez siebie. Ja po wielu bojach z teściami miałam w późniejszym czasie przyznaną rację-na dobre. Nie daj się. Powodzenia i pozdrawiam. |
2009-06-26, 09:06 | #23 |
Rozeznanie
|
Dot.: POMÓŻCIE...walczę z teściami o remont!!
Rozumiem Twój dylemat, chcesz osiągnąć swój cel i jednocześnie nie pokłócić się z teściami. To zrozumiałe, w końcu żyjecie pod jednym dachem i lepiej, aby panowała zgoda. Ale prawda jest taka, ze trudno w takich kwestiach ustalić kompromis. I jeśli zrobisz remont to teściowie mogą te głupie i paskudne meble wypominać Ci do końca zycia. Jeśli go nie zrobisz to będziesz cały czas miała żal, że musisz patrzeć na takie mieszkanie a nie na to wymarzone. Trudna sytuacja...
Myślę, że opcja aby coś popsuć jest po prostu dziecinna. Teściowie jacy są tacy są ale należy ich traktować z szacunkiem. Myślę, że powinniście porozmawiać. Ale nie jakieś nieśmiałe zdanie wypowiedziane półgłosem "chciałabym zrobić remont" tylko zaproś ich na kawę, najpierw poproś męża o wsparcie i razem, wspólnie wytłumaczcie, że ta zmiana jest dla was ważna. Oczywiście zaznacz, że szanujecie ich sentymenty ale.. to są ich sentyment, co tobie do tego? Jeśli tak bardzo kochają te meble to niech zaproponują co z nimi można zrobić? Przecież czas swojej świetności mają dawno za sobą... I uświadom im, że nie robisz im tego na złość, przypadkiem tak się złożyło, że to, co dla Ciebie jest gratem dla nich ma ogromną wartość. I z doświadczenia wiem, że warto "zagonić" ich do pracy, jak już dojdzie do remontu. Nawet niech to będzie zabranie teściowej do sklepu po farbę, niech ma w tym nawet złudny udział, wtedy nie będzie Wam wypominała i dokuczała, w końcu też maczała w tym rece Powodzenia Ci życze |
2009-06-26, 21:39 | #24 |
Przyczajenie
|
Dot.: POMÓŻCIE...walczę z teściami o remont!!
Bardzo podobają mi się wasze pomysły. Na pewno część z nich zastosuję w swoim domu. To w końcu mój salon i mam prawo decydować o tym jak go urządzić. Dziękuję za rady.
Edytowane przez evelinag Czas edycji: 2009-06-26 o 21:40 |
2009-12-14, 21:33 | #25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 57
|
Dot.: POMÓŻCIE...walczę z teściami o remont!!
Ciekawa jestem jak zakończyła się kwestia tego remontu. Jeśli to nie tajemnica to podziel się tą informacją.
__________________
Chcesz rozśmieszyć Pana Boga? Powiedz mu o swoich planach... |
2009-12-15, 06:13 | #26 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: POMÓŻCIE...walczę z teściami o remont!!
Meble są świetne i zapewne zrobione z solidnych, grubych płyt. Ja bym je przerobiła na modułowe - nieco pocięła, inaczej rozmieściła i komplet jak z Ikei, czy BRW gotowy. Na podłogę jakaś ocieplająca wnętrze, ładna wykładzina. Inna lampa, nieco dodatków i designerskie wnętrze gotowe.
|
2009-12-17, 14:06 | #27 |
Przyczajenie
|
Dot.: POMÓŻCIE...walczę z teściami o remont!!
Do wszystkich zainteresowanych moją sprawą - finał jest taki że kupiliśmy nowe meble.
Dziękuję wam za cenne wskazówki! |
2009-12-19, 01:53 | #28 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 4 190
|
Dot.: POMÓŻCIE...walczę z teściami o remont!!
Cytat:
__________________
|
|
2009-12-19, 06:25 | #29 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 972
|
Dot.: POMÓŻCIE...walczę z teściami o remont!!
to super że Ci się udało jednak, co do podłogi to potwierdzam, świetnie wygląda po cyklinowaniu. U nas też była zniszczona po poprzedniej właścicielce, a po cyklinowaniu osoba, która wcześniej tu mieszkała nie mogła uwierzyć że to nie nowy parkiet
__________________
"Tajemnica szczęścia leży nie w posiadaniu rzeczy, ale w umiejętności rozkoszowania się nimi." MÓJ BLOG książkowy WYMIANKA wszystkowątek nowy Oszczędzam i staram się nie zaglądać na wątek wspólnozakupowy |
Nowe wątki na forum Dom, mieszkanie, nieruchomości |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:14.