Mydło ALEPPO

[Khadaki]

To mydło co podałaś jest chyba jakimś urozmaiceniem mydła Aleppo, również posiada te same składniki, co Aleppo plus dodatki.

Ja osobiście Aleppo wielbię, używam już 4 tydzień i moja cera jest super, żadnych nowych wyprysków, a już na pewno nie tych wielkich gól... Teraz powinnam mieć okres i jak na razie nic wielkiego się nie pojawiło i mam nadzieję, że tak będzie bo wraz z Immunoserum doprowadziło moją buzię do tak pięknego stanu. Gdyby jeszcze tylko pozbyć się starych przebarwień i nie musieć ukrywać ich pod korektorem to byłoby super.

Jak tylko skończę kostkę to zamiaruję kupić 40% ową . Liczę na jeszcze lepsze działanie lecznicze.

Również z czystym sumieniem polecam właśnie to Immuno-serum z Organique! Jak dla mnie jest świetne, nakładam na noc i rano buzia jest w dobrej, na prawdę dobrej kondycji. Jest gładka, miękka i miła w dotyku. Zaczerwienia są przygojone. Używam codziennie na noc, kiedy moja skóra się regeneruje i odpoczywa. Dostałam również w Organique maseczkę z zieloną herbatą i używam czasem na kłopotliwe miejsca. Fajnie oczyszcza.

Generalnie polecam przerzucić się na pielęgnację EKO, gdyż w dzisiejszych czasach coraz większy syf jest wkładany w kosmetyki i stąd te wszystkie alergie, wysypki i inne. Żałuję tylko, że nie ma jakiegoś kryjącego kosmetyku z serii EKO w miarę rozsądnej cenie, ale gdyby któraś z Was znała to dajcie znać.

[betty0502]

a ja sobie wczoraj narobiłam szkody....coś mi wyskoczyło na buzi, więc koleżanka po kosmetologi doradziła mi Amol, posmaruj i Ci zniknie a ja głupia posłuchałam jej i wypaliło mi buzię i mam jednego wielkiego strupa, jak temu zaradzić? Macie jakieś sposoby? Boli i piecze.

[sratatatka]

Od 2 tygodni używam mydła Aleppo z Organique, 12-15%. Moja cera z tłustej przeobraziła się w normalną z lekko przesuszonymi policzkami. Nie wiem co będzie dalej, ale chyba pierwszy raz w życiu muszę się wyposażyć w silny nawilżacz na noc... Czy którejś z Was też wysuszyło policzki? Mydła używam rano i wieczorem.

[betty0502]

Mam 40% oleju laurowego i mydełko nie wysusza mi buzi. Policzki w normie, jestem bardzo zadowolona z mydełka Może na noc zastosuj olejek naturalny np. jojoba albo arganowy, może kokosowy?

[chimay]

Prawie kończę Aleppo 40% i chyba raczej nie kupię go znowu, chociaż nie powiem, zaoszczędziłam trochę, bo rzadziej kupuję moją ulubioną Biodermę Sensibio, która do najtańszych nie należy.
Ale poza tym, to żadnych efektów nie widzę. Aleppo myje i to chyba wszystko. W sumie czego więcej można spodziewać się po mydle? Ani nie wpływa na przetłuszczanie skóry, ani na ilość powstających zaskórników. Po myciu muszę od razu użyć kremu, inaczej skóra się przesusza. Nie ma mowy o zostawieniu jej samej sobie. Zresztą przecież mydło nie nawilża.
To, co najbardziej mi w Aleppo przeszkadza, to okropne podrażnienie oczu. Staram się omijać te okolice podczas mycia, ale wystarczy, że trochę wody z mydlinami zabłądzi gdzieś do oka i już leją się łzy. Nie wyobrażam sobie używać 40%mydła do demakijażu. Może te z mniejszą zawartością są łagodniejsze, ale czterdziestka to dla mnie czysty masochizm

[Copper Hair]

Napisane przez chimay

Prawie kończę Aleppo 40% i chyba raczej nie kupię go znowu, chociaż nie powiem, zaoszczędziłam trochę, bo rzadziej kupuję moją ulubioną Biodermę Sensibio, która do najtańszych nie należy.
Ale poza tym, to żadnych efektów nie widzę. Aleppo myje i to chyba wszystko. W sumie czego więcej można spodziewać się po mydle? Ani nie wpływa na przetłuszczanie skóry, ani na ilość powstających zaskórników. Po myciu muszę od razu użyć kremu, inaczej skóra się przesusza. Nie ma mowy o zostawieniu jej samej sobie. Zresztą przecież mydło nie nawilża.
To, co najbardziej mi w Aleppo przeszkadza, to okropne podrażnienie oczu. Staram się omijać te okolice podczas mycia, ale wystarczy, że trochę wody z mydlinami zabłądzi gdzieś do oka i już leją się łzy. Nie wyobrażam sobie używać 40%mydła do demakijażu. Może te z mniejszą zawartością są łagodniejsze, ale czterdziestka to dla mnie czysty masochizm

Skoro wysusza Ci skórę, to może spróbuj takiego z mniejszą zawartością olejku laurowego? mnie 5% nie wysusza skóry (nie próbowałam innego), a mam skłonność do przesuszenia.

[chimay]

Napisane przez Copper Hair

Skoro wysusza Ci skórę, to może spróbuj takiego z mniejszą zawartością olejku laurowego? mnie 5% nie wysusza skóry (nie próbowałam innego), a mam skłonność do przesuszenia.

Moja skóra przesusza się zawsze, gdy jej czymś nie zabezpieczę, nieważne czego używam do mycia. Zresztą to dość logiczne, coś co myje musi usunać brud i płaszcz lipidowy, więc nie mogę wymagać od myjadła, żeby nawilżało. Im szybciej po myciu nałożę krem, tym lepiej się wchłania i więcej wilgoci zostaje w skórze. Więc ja nawet nie uważam tego za wadę Aleppo, bo to dla mnie oczywista cecha wszystkich produktów myjących, do tego pewnie związana z potrzebami mojej skóry. Wcale z tym nie walczę, skoro potrzebuje kremu, to go nakładam. Za wadę Aleppo uważam za to okropne podrażnianie oczu.

[Copper Hair]

Napisane przez chimay

Moja skóra przesusza się zawsze, gdy jej czymś nie zabezpieczę, nieważne czego używam do mycia. Zresztą to dość logiczne, coś co myje musi usunać brud i płaszcz lipidowy, więc nie mogę wymagać od myjadła, żeby nawilżało. Im szybciej po myciu nałożę krem, tym lepiej się wchłania i więcej wilgoci zostaje w skórze. Więc ja nawet nie uważam tego za wadę Aleppo, bo to dla mnie oczywista cecha wszystkich produktów myjących, do tego pewnie związana z potrzebami mojej skóry. Wcale z tym nie walczę, skoro potrzebuje kremu, to go nakładam. Za wadę Aleppo uważam za to okropne podrażnianie oczu.

Ale są rzeczy wysuszające bardziej i mniej. Kiedyś miałam problem z przesuszoną skórą i przekonałam się, że znacznie się zmniejszył, kiedy przeszłam na łagodniejsze środki myjące.
Z tego, co wiem Alepp 40% jest polecane dla skóry tłustej, więc łagodniejsze mnie wysusza.

[sheep_zonz]

Dziewczyny, bry wieczór.
Czytam i czytam o tym mydełku Aleppo i nie ogarniam. Zwracam się więc z pytaniem do ekspertek.
Poszukuję czegoś dla mojego TŻ. Skóra sucha i chyba też trochę wrażliwa, prócz czoła, na którym są oznaki trądziku, to znaczy głównie na czole wyskakują pryszcze, jest sporo zaskórników zamkniętych oraz otwartych, w tym miejscu jest wyraźnie przetłuszczona. Wybaczcie, ale nie wiem, jak to fachowo opisać. Przeczytałam na jednym blogu o tym mydle, wiem że jest sporo rodzajów, wiele stron, na których można zamówić, wiem gdzie mniej więcej można mieć pewność, że nie oszukają, ale kompletnie nie wiem jaki rodzaj wybrać, by dopasować mydło do rodzaju cery TŻ. Co poradzicie? Czytałam, że dla cery trądzikowej powinno chyba zawierać 5-8 % oleju laurowego, ale nie chciałabym aby zwiększyło przesuszenie cery poza czołem.
Czy może na początek lepiej spróbować z mydłem Biały Jeleń?
Interesuję się co prawda pielęgnacją, ale na etap zgłębiania mydeł i dopasowania do rodzaju cery jeszcze nie dotarłam, a nie chce popełnić błędu przy ewentualnym zamówieniu.

[chimay]

Napisane przez Copper Hair

Ale są rzeczy wysuszające bardziej i mniej. Kiedyś miałam problem z przesuszoną skórą i przekonałam się, że znacznie się zmniejszył, kiedy przeszłam na łagodniejsze środki myjące.
Z tego, co wiem Alepp 40% jest polecane dla skóry tłustej, więc łagodniejsze mnie wysusza.

Dlatego nie twierdzę, że Aleppo wysusza, tylko, że muszę po nim stosować krem tak samo, jak po każdym innym żelu/micelu itp i uważam to za normę, a niektórzy piszą, że mogą nie kłaść niczego po myciu tym mydłem.
W moim przypadku nie jest możliwe, żebym nie musiała używać kremu zaraz po myciu, bo stosuję Triacneal, który przesusza, do tego minerały, które też mogą tak działać, więc krem zaraz po myciu muss sein Rezygnacja z żeli z SLES na rzecz łagodniejszych środków też nic nie zmieniła. Taka skóra po prostu. Nie wykluczam, że jeśli kiedyś natknę się na Aleppo stacjonarnie, to może kupię, ale na pewno nie będę go specjalnie zamawiać w necie, bo po prostu nie jest to dla mnie nic niezbędnego, co działałoby lepiej od innych środków. Może oczekiwałam za wiele, naczytawszy się peanów o zapobieganiu wypryskom i zaskórnikom? U mnie Aleppo po prostu nie ma na to żadnego wpływu.

[201605090958]

Napisane przez chimay

Dlatego nie twierdzę, że Aleppo wysusza, tylko, że muszę po nim stosować krem tak samo, jak po każdym innym żelu/micelu itp i uważam to za normę, a niektórzy piszą, że mogą nie kłaść niczego po myciu tym mydłem.
W moim przypadku nie jest możliwe, żebym nie musiała używać kremu zaraz po myciu, bo stosuję Triacneal, który przesusza, do tego minerały, które też mogą tak działać, więc krem zaraz po myciu muss sein Rezygnacja z żeli z SLES na rzecz łagodniejszych środków też nic nie zmieniła. Taka skóra po prostu. Nie wykluczam, że jeśli kiedyś natknę się na Aleppo stacjonarnie, to może kupię, ale na pewno nie będę go specjalnie zamawiać w necie, bo po prostu nie jest to dla mnie nic niezbędnego, co działałoby lepiej od innych środków. Może oczekiwałam za wiele, naczytawszy się peanów o zapobieganiu wypryskom i zaskórnikom? U mnie Aleppo po prostu nie ma na to żadnego wpływu.

chimay spróbuj savon noir. Mnie zauroczył

[chimay]

Napisane przez danusiaes

chimay spróbuj savon noir. Mnie zauroczył

Jak znajdę stacjonarnie, to pewnie się skuszę, bo nawet mam je wrzucone do kosmetyczki w KWC

[betty0502]

Ja mam takie: ALEPIA Mydło Alep Excellence 40% Laurie Bio 200gr
Savon D ALEP i mnie nie wysusza, więc może po umyciu wmasować jakiś olejek nawilżający lub zamiast oleju laurowego może mydło z kozim mlekiem lub Nigellą?

[The light]

kupiłam dziś swoje pierwsze Aleppo
któraś z dziewczyn powiedziała, że można kupić w organique i właśnie tam nabyłam.
Już jestem po pierwszym użyciu
dam znać po dłuższym stosowaniu jak działa. mam 5-8%

Pytanie:
wiem,że niektóre z Was je kroją. Jak to zrobić żeby się nie pokruszyło?

[201605090958]

Napisane przez betty0502

Ja mam takie: ALEPIA Mydło Alep Excellence 40% Laurie Bio 200gr
Savon D ALEP i mnie nie wysusza, więc może po umyciu wmasować jakiś olejek nawilżający lub zamiast oleju laurowego może mydło z kozim mlekiem lub Nigellą?

Przecież to jest tylko mydłoono samo nie pielęgnuje, jego zadaniem jest tylko dokladne oczyszczenie. Natomiast po aplikacji mydła pielęgnacja jak najbardziej. Tylko nie rozumiem po co po mydle kolejne mydło. Ja po savon noir nakładam olejki-wchłaniaja się cudownie i mam wrażenie, że tylko po savon noir wchłaniają się aż tak głęboko

[chimay]

Napisane przez betty0502

Ja mam takie: ALEPIA Mydło Alep Excellence 40% Laurie Bio 200gr
Savon D ALEP i mnie nie wysusza, więc może po umyciu wmasować jakiś olejek nawilżający lub zamiast oleju laurowego może mydło z kozim mlekiem lub Nigellą?

Ale ja nie twierdzę, że Aleppo mnie wysusza, tylko, że skóra potrzebuje po myciu kremu. Nie wyobrażam sobie nie nałożyć kremu pod podkład albo na noc.
Olejom dziękuje, to nie mój typ pielęgnacji, zresztą nie istnieje chyba coś takiego jak olej nawilżajacy

[The light]

danusiaes a co to za mydełko savon noir? gdzie kupujesz?

[201605090958]

Napisane przez The light

danusiaes a co to za mydełko savon noir? gdzie kupujesz?

To jest to mydełko
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.p...ecenzja=692953 kupuję na allegro u zaprzyjaźnionego sprzedawcy, jak chcesz napisz mi PW to podam Ci nick bo chyba oficjalnie na wizazu nie można podawaća tu jeszcze masz filmik o tym mydle mojej ulubionej youtubowiczki http://www.youtube.com/watch?v=3-Xa2...6&feature=plcp

[karmazynka99]

Napisane przez The light

Pytanie:
wiem,że niektóre z Was je kroją. Jak to zrobić żeby się nie pokruszyło?

dobre pytanie, i sie raz kruszy raz nie (ovzywiscie niestety częściej sie kruszy) nie wie od czeg to zalezy

[VampIrzyca]

Mam Aleppo 35 % i szczerze mówiac, nie jestem zbyt zadowolona. Po pierwsze - zapach. nie moge się rpzyzwyczaic, dla mnie to cuchnie jakąs starą piwnica, strychem (moja babcia powiedziała, że myszami). Okropny jest.
Po drugie - wysuszenie skóry. Obecnie nie stosuję żadnych kremów do twarzy, zrobiłam sobie "odwyk" i było super, odkąd zaczęłam używac Aleppo, mam suchą masakrę na policzkach. No i musiałam wrócić do kremów, co nie bardzo mi odpowiada, bo na odwyku było fajnie. Spodziewałam się po tym mydełku zupełnie czegoś innego, na stronie mydlarni przeczytałam nawet, że ma ono nawilżac, nie naruszać płaszcza lipidowego skóry, a widze coś zupełnie innego... Raczej na pewno więcej nie kupię.

[chimay]

Napisane przez VampIrzyca

Mam Aleppo 35 % i szczerze mówiac, nie jestem zbyt zadowolona. Po pierwsze - zapach. nie moge się rpzyzwyczaic, dla mnie to cuchnie jakąs starą piwnica, strychem (moja babcia powiedziała, że myszami). Okropny jest.
Po drugie - wysuszenie skóry. Obecnie nie stosuję żadnych kremów do twarzy, zrobiłam sobie "odwyk" i było super, odkąd zaczęłam używac Aleppo, mam suchą masakrę na policzkach. No i musiałam wrócić do kremów, co nie bardzo mi odpowiada, bo na odwyku było fajnie. Spodziewałam się po tym mydełku zupełnie czegoś innego, na stronie mydlarni przeczytałam nawet, że ma ono nawilżac, nie naruszać płaszcza lipidowego skóry, a widze coś zupełnie innego... Raczej na pewno więcej nie kupię.

Nie wierzę w to nienaruszanie płaszcza lipidowego. Przecież płaszcz lipidowy to tłuszcze, sebum, a to mydło zmywa je tak skutecznie, że aż skóra piszczy w dotyku. Takie cuda to może przy OCM, ale nie przy mydłach i żelach.

[The light]

Napisane przez danusiaes

To jest to mydełko
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.p...ecenzja=692953 kupuję na allegro u zaprzyjaźnionego sprzedawcy, jak chcesz napisz mi PW to podam Ci nick bo chyba oficjalnie na wizazu nie można podawaća tu jeszcze masz filmik o tym mydle mojej ulubionej youtubowiczki http://www.youtube.com/watch?v=3-Xa2...6&feature=plcp

tak poproszę dane na PW jak tylko skończy mi się Aleppo to wypróbuję chyba, że moja niecierpliwość weźmie górę i będę stosować naprzemiennie (chociaż to chyba nie ma sensu, bo wtedy nie będzie wiadomo które z nich lepiej działa).

Po savon noir od razu miałaś efekty czy raczej dłuższe stosowanie wchodzi w rachubę?
ok już sobie przeczytałam opis w recenzji

[betty0502]

Napisane przez danusiaes

Przecież to jest tylko mydłoono samo nie pielęgnuje, jego zadaniem jest tylko dokladne oczyszczenie. Natomiast po aplikacji mydła pielęgnacja jak najbardziej. Tylko nie rozumiem po co po mydle kolejne mydło. Ja po savon noir nakładam olejki-wchłaniaja się cudownie i mam wrażenie, że tylko po savon noir wchłaniają się aż tak głęboko

Chodziło mi o to, że jeśli komuś nie odpowiada mydło z olejem laurowym to może wypróbować z kozim mlekiem lub z olejem nigella. Natomiast zgadzam się z tym, że mydło to mydło. Mojej cery nie wysusza. Ładnie wygładza delikatnie nawilżając ją, jednak po umyciu stosuję hydrolat lub płyn miceralny, następnie nakładam na noc odrobinę oleju tym razem kokosowego, ponieważ inne mi się skończyły. Źle mnie zrozumiałaś myśląc, że stosuję mydło po mydle

---------- Dopisano o 09:11 ---------- Poprzedni post napisano o 09:08 ----------

Napisane przez danusiaes

To jest to mydełko
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.p...ecenzja=692953 kupuję na allegro u zaprzyjaźnionego sprzedawcy, jak chcesz napisz mi PW to podam Ci nick bo chyba oficjalnie na wizazu nie można podawaća tu jeszcze masz filmik o tym mydle mojej ulubionej youtubowiczki http://www.youtube.com/watch?v=3-Xa2...6&feature=plcp

Również poproszę o dane, moja siostra ma to mydełko ale kupiła w poprzedniej pracy (pracowała w salonie kosmetycznym) i jest bardzo zadowolona.

---------- Dopisano o 09:14 ---------- Poprzedni post napisano o 09:11 ----------

Moje mydełko nie kruszy się.

[The light]

mydełko jest tańsze niż zapłaciłam za swoje aleppo w organique. Szkoda, że wcześniej nie napisałaś o tym savon noir bo kupiłabym je zamiast aleppo.
Najpierw muszę wykończyć to co kupiłam dzięki temu też będę miała porównanie dwóch mydeł.

[201605090958]

Napisane przez The light

mydełko jest tańsze niż zapłaciłam za swoje aleppo w organique. Szkoda, że wcześniej nie napisałaś o tym savon noir bo kupiłabym je zamiast aleppo.
Najpierw muszę wykończyć to co kupiłam dzięki temu też będę miała porównanie dwóch mydeł.

Nie, nie szkoda. Moim zdaniem to są osobne mydła-z całym zachwytem dla savon noir to nie nadaje się na co dzień. Jest doskonałym pilingiem, ale nie specyfikiem do nakladania raz dziennie czy dwa razy dziennie. Wlaśnie zamówiłam moje pierwsze mydelko 40% zobaczymy co będzie i wlaśnie jako uzupełnienie pielęgnacji to po pierwsze, a po drugie bo moja skóra od bodajże 2 lat znosi tylko jeden micel z AA i czas zacząć używać czegoś innego. Micel zostawię sobie do demakijażu oczunie włożę aleppo do oczu po moich doświadczeniach z przypadkowym muśnięciem oka savon noir...

[The light]

wczoraj testowo umylam wlosy aleppo (przeczytalam w katalogu ze mozna) i powiem szczerze, ze zaraz po umyciu byly troche tak jakby naelektryzowane ale dzis sa bardzo fajne

blyszcza sie, mam sztywne wlosy ale niesforne i lubia sie wykrecac w rozne strony. Natomiast po tym mydle sa proste, sztywne takie jak lubie. Zaskoczylo mnie to blyszczenie, bo zaraz po umyciu byly raczej matowe.

Jeszcze sie okaze, ze bede miala wielofunkcyjny produkt i wszystkie szampony pojda w odstawke. Dzis przetestuje czy nada sie do zmycia oleju kokosowego (stosuje jako maske na wlosy).

Co do zapachu to mi nie przeszkadza. Kojarzy mi sie wlasnie z zapachem domku do ktorego jezdzilam na wakacje jak bylam mala TŻ tez nie narzekal (a strasznie nie lubi zapachu mojego hydrolatu z kocanki).

[disajna]

U nas mydło Aleppo jest już na standardowym wyposażeniu łazienki. Ja i mama używamy do mycia twarzy, siostra leczy nim trądzik, a tata używa zamiast pianki do golenia Teraz już kupujemy to mydło hurtowo, bo najbardziej się opłaca. Za 1kg mydła mama płaci niecałą stówkę i zawsze zamawia w tym samym miejscu w sklepie cedrynek.pl. Na początku ciążo mi się było przestawić z drogeryjnych kosmetyków, ale już prędko do nich nie wrócę.

[The light]

zauwazylam w katalogu, ze organique tez ma savon noir w ofercie wiec jakby co nie bede musiala zamawiac i placic za przesylke.

Co do sklepu cedrynek to rzeczywiscie- jezeli uzywa mydla cala rodzina to sie oplaca ale dla 1 osoby w domu i po co a i ma ono przeciez swoja date przydatnosci

co do mydla ja zaczelam od 5-8% czy zwiekszalyscie wartosci bo np te male okazywaly sie delikatniejsze?

Zastanawiam sie, bo jezeli taka wartosc procentowa bedzie dla mnie ok przy tradziku to w sumie chyba nie trzeba zwiekszac?

[disajna]

Jak ci pomaga to na razie nie zwiększaj, moja siostra już chyba kilka miesięcy używa jednego rodzaju mydła na ten swój trądzik i jej pomaga. Dopiero jak nie będziesz widziała rezultatów to wtedy zmień. A co do ilości to na cedrynek.pl można też kupić pojedyncze mydełko za dyszkę

[Wampierz]

Jak już pisałam, mi savon noir nic nie robiło, oprócz tego że dobrze myło. Na pewno nie było żadnego efektu peelingu ani rozjasnienia, byćmoze dlatego, że ja i tak dbam o złuszczanie skóry i nie opalam się - może efekty sa bardziej dramatyczne na ziemistej skóze z grubym naskórkiem.