Noski jednoczmy się!!

[Martucha152]

dziewczyny ,czy słyszałyście może cos na temat nosków od dr kubasika.Umówiłam sie na zabieg 02.03.2009 i nie wiem czy to był dobry wybór

[hecate]

Mozecie mi polecic kogos w Krakowie/ cena nie gra az takiej roli bo w koncu mam kase na spelnienie mojej zachcianki ale chce wybrac dobrze.

[201604250941]

Wy sprawdzcie te ceny jeszcze raz bo chyba się trochę mylicie. Jak ostatnio sprawdzałam to ta cena około 5 tysięcy to za chrzęstną operację, za taka z usuwaniem garbka to juz 10 tysięcy, za zmniejszenie całego nosa i nadanie mu kształtu spodziewajcie się 10-15 tysiecy. A nie 4-5. 4-5 dotyczy tylko końcówki nosa.

Ja mam taki jakby przedziałek na końcu, i to nierówny, no i garbek też, ale to mi mniej przeszkadza niż ta asymetria :/ Żeby to chociaż proste było a nie pół nosa większe od drugiego. Tylko bladego pojęcia nie mam ile takie coś kosztuje, ale to tylko chrzęstna właśnie więc mniej.

Teraz pytanie raczej czy można najpierw chrzęstną a kiedyś tam jak się dociułamy kaski usunąć garbek, to pewnie trzeba planować żeby spójność była jakaś.

[majka1974]

Witam zamierzam zrobić operację chrzęstną noska...możecie mi polecić dobrego chirurga??? no i oczywiście w miarę niedrogiego Pozdrawiam i czekam....

[różowiutka]

Napisane przez majka1974

Witam zamierzam zrobić operację chrzęstną noska...możecie mi polecić dobrego chirurga??? no i oczywiście w miarę niedrogiego Pozdrawiam i czekam....

zapraszam do przeczytania calego wątku, przewineło się niejedno nazwisko.

[majka1974]

Witam kolejny raz Jestem po dwóch konsultacjach i powiem że się trochę załamałam bo liczyłam że operacja części chrzęstnej będzie się plasowała gdzieś w granicach 3500- 4500( tak bynajmniej pisze na stronach klinik w których byłam)a jak już się tam jest to się okazuje zupełnie co innego np. że Pani doktor nie ma zamiaru dla danej kliniki pracować ( bo jak mówi nie chce jałmużny) i proponuje operację w swojej klinice ale za 6 tysięcy!!
Jeśli możecie mi powiedzieć czy istnieją jeszcze dobrzy lekarze, którzy biorą rozsądne pieniądze i gdzie takich można znaleźć?? Ja byłam na konsultacji w Opolu (cena5800, ale tam się z tym liczyłam, natomiast Wrocław mnie załamałPozdrawiam.

[różowiutka]

majka - moze w takim razie dr Stępniewski z Kobylink? Za calkowita korekte bierze 4,5 lub 5 tys, nie jestem pewna. Nie wiem tez jak z chrzęstną.
Adres: www.kobylniki.win.pl

[heiidii]

Hej,
chciałabym się zapytać czy operował się ktoś u dr Piotra Skupina? Jeżeli tak- czy jesteście zadowolone?

[IrenaH]

ODRADZAM WILGUSA !!!!

jestem ofiara tego lekarza
Moja "przygoda" z Wilgusem zaczela sie juz w roku 2001. W styczniu tego roku zglosilam sie do Kilini 2000 w ktorej Wilgus jest/byl operatorem na zabieg liposukcji. Przy konsultacji przed operacyjnej przekazalam lekarzowi wyniki badan krwi, na ktorych byla podwyzszona birubina, Wilgus spytal mnie czy nie jestem w ciazy. Na ten dzien nie moglam wiedziec czy jestem w ciazy czy nie, wiec odpowiedzialam zgodnie z prawda, ze nie wiem. 2 dni po zabiegu okazalo sie ze jestem w ciazy ( 4 - 5 tydzien ). Lekarz mimo watpliwosci nie wpadl na pomysl zeby skierowac mnie na badanie krwi lub zrobic szybki test ciazowy z moczu ( ambulatoriu i apteka znajdowaly sie w tym samym budynku ) tylko zaryzykowal zycie mojego dziecka dla 5.600 zl ! Wiele lat po operacji dowiedzialam sie, ze jego obowiazkiem bylo sprawdzic wszelkie nieprawidlowosci. Musze, przyznac, ze po zabiegu bardzo przejal sie moim losem i przeprowadzal parokrotnie konsultacje z moim ginekologiem - chodzilo o leki przeciwzakrzepowe jakie doatawalam po zabiegu. W roku 2004 ( okilice lutego ) skontaktowalam sie z Wilgusem telefoniecznie w celu umowienia ewentulanego terminu zabiegu operacji biustu. W sierpniu 2001 roku urodzil sie moj syn a w maju 2003 corka. Po ciazasz moj biust zmienil ksztalt i poddal sie prawu przyciagania ziemskiego Podczas rozmow telefonicznych ustalilismy termin wizyty/konsultacji na koniec kwietnia 2004. Ustalilismy rowniez wstepnie wielkosc protez, mialy one miec wielkosc powyzej 420 ccm, dobor konkretnej wielkosci lekarz uzaleznil od "ogledzin problemu" tuz przed operacja. Obiecal mi, ze na dzien operacji przygotuje sobie kilka wielkosci protez i uzyje tych ktore beda najwlasciwsze. Kazal mi tez kupic sobie mocny sportowy stanik, ktory bede musiala nosic co najmniej przez kilka tygodni po operacji. Pod koniec kwietnia pojawilam sie wraz z moja przyjaciolka w gabinecie p. Wilgusa w Pszczynie przy ulicy Antesia 1. Okazalo sie, ze nie jest to konsulktacja ale dzien zabiegu ! Bez jakiegokolwiek przygotownia polozono mnie na stol operacyjny ( chyba ok 2 godzi po moim przybyciu do kliniki ) w miedzy czasie Wilgus mial inna operacje i wszystko odbywalo sie troche na wariackich papierach. Jezeli chodzi o implanty postanowil, ze wszczepi mi wielkosc 375 ccm ktore jego zdaniem mialy byc "jak najbardziej odpowiednie". Na moje pytanie o wielkosc powyzej 400 ccm odpowiedzial, ze ma 420ccm ale tylko jedna sztuke bo mial pacjetke po mastektomii. Wierzac w opinie lekarza wyrazilam zgode na operacje i polozylam sie na stol. Zabieg wykonano cieciem z pod pachy. Po zabiegu piersi byly ogromne, co bylo rzecza normalna przez opuchlizne. W trzeciej dobie tuz przed wypisem ze szpitala mialam jeszcze zmieniany opatrunek i juz podczas tej czynnosci Wilgus zaczal cos przebakiwac o mozliwosci poprawki, bo wydawalo mu sie, ze nie wpelni pozbylismy sie problemu. Zgodnie z wczesniejszymi ustaleniami zglosilam sie tylko na jedna konsultacje pooperacyjna poniewaz musialam szybko wracac do domu i dzieci ( juz wtedy mieszkalam w niemczech a moja corcia wlasnie obchodzial roczek ). Na tej konsultacji zaczal juz otwarciej mowic o poprawce. Z lekarzem pozostalam w kontakcie telefonicznym. Po wygojeniu sie biustu zaczelam byc coraz bardziej sceptycznie nastawiona do tego co widzialam w lustrze. Moj biust byl wyraznie podzielony na czesc wypelniona implantem i na czesc w ktorej nie bylo nic. Wlasnie ta czesc przy np podnoszeniu rak lub w pozycji lezacej zwisala jak pusty worek ( od brodawki w dol ). Skontaktowalam z Wilgusem ponownie, zapewnil mnie, ze zrobi mi mala korekte i nie bedzie po niczym sladu ( to zapewnienie i sugerowanie kolejnego zabiegu mam na pismie ). Termin nastepnego zabiegu ustalilismy na listopad 2004. Zabieg mial polegac na usunieciu paska skory wokol otoczki brodawki. Caly zabieg przeprowadzony byl bardzo szybko, jeszcze tago samego wieczoru zostalam wypisana. Po czasie okazalo sie, ze drugi zabieg nie wniosl nic oprocz widocznego splaszczenia biustu, rozciagniecia i znieksztalcenia otoczek i kolejnych blizn. Kwestie konsultacji a wlasciwie zmian opatrunkow rozwiazalismy podobnie jak za pierwszym razem. Kiedy wreszcie doszlo do mnie, ze lekarz schrzanil robote zaczelam konsultowac sie z innymi wiodacymi lekarzami w Polsce i nie tylko. Kazdy z nich przedstawil mi sprawe nastepujaco : nie bylam przewidziana jako przypadek do powiekszenia biustu a raczej do plastyki - podniesienia biust dlatego wszczepienie implantow o zbyt malym rozmiarze nie przynioslo oczekiwanych efektow. Uzbrojona w listy i maile od lekarzy konsultujacych skontaktowalam sie z Wilgusem. Tym razem bez zbednego gadania zasugerowal mi wykonanie kolejnej operacji. Operacja miala polegac na usunieciu starych implantow i wszczepieniu nowych o wielkosci 500 ccm ( !!! ) czyli az o 175 ccm wiecej niz te pierwsze ! Zabieg zostal wykonany cieciem w rowku podpiersiowym. Po zabiegu nie udalam sie juz na zmiane opatrunkow. Po kazdej operacji sciaganiem szwow zajmowal sie moj ginekolog, ktory ma rowniez specjalizacje onkologa i chirurga. Za wszystkie opracje musialam placic, razem zostawilam u Wilgusa 19.600 zl ! nie liczac kosztow zwiazanch z dojazdem i konultacjami u innych chirurgow. Dzeiki niemu mam na sobie ponad 60 cm blizn, ktorych mozna bylo uniknac gdyby za pierwszym razem potraktowal mnie odpowiednio do mojego problemu. Z wyniku jaki uzyskalam po 3 operacji nie jestem zadowolona, w jednym miejscu implkat przebija ( jest wyczuwalny tuz pod skora ) moje otoczki maja ksztalt elipsy i sa OGRONE a biust suma summarum dalej nie jest jedrny tylko obwisly. Moim zdaniem zachodzi koniecznosc - abym uzyskala taki efekt o jakim marzylam - jeszcze jednej opracji. Skontaktowalam sie z Wilgusem i zazadalam od niego czesciowego pokrycia kosztow tej czwartej operacji, groazac sadem. Wilgus wyzwal mnie od wariatek i psychicznie chorej wymagajacej hospitalizacji, a grozby Sadem skomentowal tym, ze jest ubezpieczony ! Skierowalam do niego swoje zadanie na pismie. Otrzymalam na nie odpowiedz od adwokata Wilgusa w ktorym sugerowano mi, ze sama sobie jestem winna bo nie umialam sie zdecydowac na wielkosc implantow, nie stosowalam sie do zalecien poopracjnych ( noszenie stanika !!! ) i nie bylam na konsultacjach pooperacyjnych przez co on nie mogl obserwowac procesu gojenia ( !!! ) a poza tym rzekomo po trzecim zabiegu ucieklam ze szpitala nie placac mu 5.000 zl !!! No coz, po takiej arogancji nie pozostalo mi nic innego jak skierowac sprawe do Sadu. Moj adwokat ( p. mec. Kubica - Zawadzka z Bytomia ) skierowala sprawe do Sadu w Katowicach bo adres zamieszkania na pieczatce lekarza wskazywal na Katowice ( ul. Lubuska ). Pozwany nie stawil sie na rozprawe a cala wyslana do niego przez Sad korespondencja wrocila z adnotacja : adresat nie znany. Przez znajomych dowiedzialam sie, ze Wilgus mieszka w myslowicach - tam wraz z zona wybudowal dom - udalo mi sie ustalic adres i przekazalam go mojemu adwokatowi. Sprawa zostala przeniesiona do Sadu Rejonowego w Myslowicach. Na rozprawe pozwany sie nie stawil i zostal "skazany" wyrokiem zaocznym na wyplate mi odszkodowania. NA krotko przed uplywem terminu uprawomocnienia sie wyroku Wilgus zlozyl jednak odwolanie i cala sprawa zaczela sie od poczatku. Sad powolal bieglego w osobie pana dra Jaroslawa Janika z Czestochowy. Oczywisicie musiala jechac tez na spotkanie z bieglym. W polowie wrzesnia 2008. Sad mimo opinii bieglego mowiacej o tym, ze to lekarz wybiera wielkosc implantow, ze lakarz odpowiada za przebieg i wynik operacji, ze noszenie stanika nie ma wplywu na ostateczny wynik zabiegu, ze nie bylo trzeba az 3 zabiegow zeby uzyskac taki efekt, ze zastosowane implaty byly stanowczo za male .... biegly ocenil, ryzyko operacji z zastosowaniem implantow 375 ccm na 70 % !!! itp wydal wyrok "uniewinniajacy" i zobowiazal mnie do pokrycia kosztow procesu i kosztow adwokatow Wilgusa.... oczywisicie zlozylam odwolanie.) Sprawa toczy sie przed Sadem Okregowym w Katowicach. Aktualnie jak napisalam jest to proces odwolawczy. Zlozylam odwolanie do Sadu Apelacyjnego w Katowicach z prosba o ponowne rozpatrzenie sprawy i/lub zasadzenie natychmiastowo odszkodowania lub wznowienie procesu przes Sadem Rejonowym w innym skladzie. Rozprawa apelacyjna odbyla sie 27.01, Sad nie orzekl jeszcze w tej sprawie, postanowil zebrac dodatkowe dowody i mam nadzieje, ze wyrok zostanie ogloszony na kolejnym posiedzeniu, ktorego terminu jeszcze nie znam. Sprawa przed Sadem toczy sie juz od (chyba) X.2007 W wywiadach prasowych dotyczacych mojej sprawy Wilgus powiedzial, ze jestem osoba labilna psychicznie, ze jestem uzalezniona od operacji plastycznych i ze wazniejsze bylo dla mnie posiadanie ladnej figury niz zdrowie i zycie wlasnego dziecka ..... no i ze go okradlam !!!! Tak wyglada w duzym skrocie moja historia, jezeli bedziecie mieli jakiekolwiek pytania chatnie odpowiem A Wilgus dalej operuje, po programie "chce byc piekna" otworzyl w Katowicach nowa Klinike i operuje w niej kobiety wierzace wizerunkowi wykreowanemu przez TV. ALe jak widac Pan Bog nie rychliwy ale sprawiedliwy .... Prokuratura Rejonowa w Katowicach zaczela zbierac dokumenty przeciwko Wilgusowi, bo doszly do nich sluchy, ze podrabia podpisy pacjentek ( tych ktore maja zal i chca dochodzic swoich praw na drodze sadowej ) na dokumentach - zgody na operacje, zgody na poniesienie wysokiego ryzyka itp ! Trzymjacie sie od niego z daleka !!!!

[paula309]

procedura polskich sądów jest 'wspaniała'.. Miejmy nadzieję, że uda Ci się uzyskać odszkodowanie. i dziękujemy za informacje.
Co do operacji, to do takowej jeszcze nie przystąpiłam. Nie mam skąd wziąć 6 tysięcy, ja.. bezrobotna, jeszcze uczennica ;D
Ale przymierzam się do niej wielkimi krokami.

Myślałam też o bezpłatnej operacji (bo chodzi mi tylko o wyprostowanie przegrody) w Polanicy. Możecie mi coś na ten temat powiedzieć? Pamiętam, że jedna Dziewczyna poddała się zabiegowami właśnie tam. To lecę 'przewertować' forum ;]

[Shazney]

Napisane przez heiidii

Hej,
chciałabym się zapytać czy operował się ktoś u dr Piotra Skupina? Jeżeli tak- czy jesteście zadowolone?

Ja operowałam swój nos u dra Skupina i jestem bardzo zadowolona z uzyskanego efekt.

[heiidii]

Napisane przez Shazney

Ja operowałam swój nos u dra Skupina i jestem bardzo zadowolona z uzyskanego efekt.

dziękuje za odpowiedz. : )

[Shazney]

Jeśli chcesz mogę wysłać fotkę . Napisz mi na priv swojego maila.

[Kiciunia85]

Cześć, czy któraś z Was miała tylko korekcję chrzęstną? Jeśli tak to ile zapłaciłyście?

[CarmelitaX]

czy robił ktoś z Was nos u Dr Grzesiak?

[inc0rrect]

Może ktoś wie u kogo Paulla zoperowała sobie nos?

przed http://www.plotkara.pl/pojedynek/13/...pauli-ignasiak
po http://www.kozaczek.pl/plotka.php?id=14835
mi się podoba, a Wy jak myślicie?

[Kiciunia85]

Mnie się podoba.
Wygląda na to, że miała chyba krzywą przegrodę, nie...? Nos był przechylony i nierówny... a teraz ma ładny.

[iwona15c8]

tak, mialam rok temu operacje calkowita nosa u dr. skupina

[paula309]

Temat umiera??
Miejmy nadzieję, że nie.
Kurde ja dalej nie poddałam się operacji, głównie z powodów finansowych i strachu.
Tak bardzo bym chciała, ale tak się boję, że na darmo wydam kupe kasy, a efekt wcale nie będzie taki fajny, jak bym chciała.
Boję się też po operacji reakcji ludzi. Po za tym musiałabym wziąć 2 tygodnie wolnego, tak? Bo tyle mniej więcej się goi, tak żeby nie było nic widać?
Nie chcę żeby ludzie widzieli, ze coś z nosem robiłam, ale żeby nos był ładniejszy niż jest teraz.
Głownie chodzi mi o wyprostowanie.. resztę jestem w stanie przeżyć.
Myślę, że dobra data na operacja, to luty, zaraz po sesji. troche wolnego.. tylko kasa!!
ale chyba zdecyduje się na to, chociażbym miała popaść w długi. dziewczyny dodajcie proszę zdjęcia sprzed i po operacji ;]

[hecate]

Znacie tego lekarza?

lek. med. Marek Ciesiński

To chirurg z Krakowa, ktos mial stycznosc?

[apsik2]

Hej dziewczyny !
A ja 3 dni temu złamałam sobie nos. W czwartek na treningu zderzyłam się z kolegą. Dostałam z bani w nos z całej siły. Poczułam najpierw chrząkniecie a później ogromny ból, aż mnie zamroczyło. Pierwsze co, złapałam za nos, a tu się okazuje że zupełnie inna struktura, podbiegłam do lustra - SZOK! Wyglądałam jak Adamek po walce. Miałam całą kość wygięta na lewą stronę. Wyglądałam okropnie. Oczywiście odrazu płacz i na pogotowie. Na drugi dzień byłam u chirurga i miałam nastawianie na żywca bez znieczulenia. :| Myślałam, że oszaleję. Ale powiam wam, że na szczęście mam już prosty nos, a mama sie smieje ze jest prostszy niż przed wypadkiem
ale moim zdaniem tyle bólu i strachu... Nie warto było.

[Dagusiac]

Ojj to może ja też się pożalę na swój nosek. Bardzo chciałabym w przyszłości zrobić sobie operację tylko u mnie największym problemem byłoby znalezienie kogoś zaufanego. Zawsze najbardziej się boje nie bólu czy powikłań, ale efektu... że ktoś sprawi, że mój nos będzie gorszy niż jest. Nawet nie orientuję się kto w Polsce jest najlepszy w korygowaniu nosa. Generalnie mój nochal jest zbyt dlugi, mam małego garba i taki "dzióbek" zwisający na dole ciężko to opisać.
No i finanse... najpierw chyba będzie mnie stać na kwas hialuronowy

[kluska234]

Pragnę podłączyć się do wątku, bo moim kompleksem od dzieciństwa jest właśnie nos. Jest prosty i długi, nie pasuje zupełnie do mojej drobnej buzi. Zazdroszczę wszystkim osobą, które mają już operację za sobą i są zadowolone z rezultatów. Zastanawiam się nad 2 doktorami: Skupin lub Stępniewski. Czy któraś z Was miała u nich operację?

[Jodi _]

Napisane przez hecate

Mozecie mi polecic kogos w Krakowie/ cena nie gra az takiej roli bo w koncu mam kase na spelnienie mojej zachcianki ale chce wybrac dobrze.

Hecate ja też chcę zrobić operację nosa w Krakowie, gdzie mieszkam. Na dzień dzisiejszy jestem zdecydowana na lek.med.Artura Zawisza http://www.chirurgia-plastyczna.med.pl/

Podobają mi się nosy, które robił, bo są takie naturalne, dobrane do danej twarzy, odpychają mnie lekarze, którzy robią nosy na jedno kopyto, np. takie zadarte, okrągłe :/ Chcę tylko poprawić mój za duży nos, skrócić czubek, żeby nos był proporcjonalny do twarzy, a nie całkiem zmienić jego wygląd.

Ogólnie w Krakowie chyba nie ma za dużego wyboru lekarzy plastyków..

[Natashia93]

Witam! Ja też podłączam się do wątku. Mam duży, szeroki i na dodatek zniekształcony po małym wypadku nos. Nienawidzę go i niestety nie jest tak, że mi się tylko wydaje, że jest taki... całą podstawówkę, gimnazjum przezywali mnie, łapali za nosy, oczerniali, dlatego jestem teraz bardzo zakompleksiona i zdecydowana, że chcę go zmienić. Z pieniędzmi nie mam problemu, bo uzbierałam całkiem niezłą kwotę, ale boję się, że po zabiegu będe miała jakieś problemy, naczytałam się złych opini na temat Sankowskiego, a właśnie do jego kliniki chciałam się udać. Boję się jak cholera, że schrzanią mi go jeszcze bardziej i będe szpetna do końca życia, a pieniędzy na drugą operacje tak szybko znowu nie zbiorę. Bardzo proszę o rady jeżeli jeszcze ktokolwiek się tu udziela.

[Natashia93]

podbijam

[enriquei]

Napisane przez klaudynka4

Oj to kiepsko Ja nie wiem co sie stało z moim noskiem..
Zaraz wam pokaże moje zdjęcie na pocieszenie, żebyście sie tak swoimi nie martwiły.
(na tym zdjęciu garba jeszcze nie było)

Klaudynka ty masz piekny nosek nie chce cie pocieszac ale twoj profil jest prosty zadnego garba moj bys zobaczyła z kubka ciezko mi pic nie moge go do konca przychylic co ja bym dala za taki nos jak Twoj

[myny]

ja tez mam problem z nosem... ale na operacje nie mam kasy... a pozatym bym sie bala... moze kiedys go zaakceptuje....

[monika 2424]

Czy ktoś z Was miał operację nosa u Dr Dobrskiej z VITA-GLOB z Sulejówka lub zna jakieś opinie na jej temat? Będę wdzięczna za odp