2014-04-13, 10:12 | #31 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 197
|
Dot.: depresja związana z siedzeniem z dzieckiem w domu
Cytat:
|
|
2014-04-13, 19:20 | #32 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: depresja związana z siedzeniem z dzieckiem w domu
Cytat:
faktycznie,ryczenie w wózku było dla Twojego dziecka przyjemnością wlasnie dla dzieci nie lubiących wózka alternatywą jest chusta/nosidło i tak,taki spacer jest przyjemny,bo dzieciak spokojny,a matka ma wolne ręce i kręgosłup nie jest tak obciązony jak w przypadku kiedy niesie się dziecko na rękach Przetrzymywanie płaczącego dziecka jest idiotyczne i niehumanitarne.
__________________
...i jest Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684 |
|
2014-04-13, 20:03 | #33 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
|
Dot.: depresja związana z siedzeniem z dzieckiem w domu
Cytat:
Zwłaszcza z pogrubionym. A co do nosidła.. niosłaś kiedyś dziecko Ulika w dobrym nosidle ergonomicznym? Jeśli nie - to nie masz porównania, na prawdę ciężar jest redukowany i komfort jest duży - nawet przy dziecku 1+. |
|
2014-04-13, 20:10 | #34 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: depresja związana z siedzeniem z dzieckiem w domu
Dokładnie. Nie ma potrzeby sobie dokładać nieprzyjemności, jak już i tak dziewczyna jest podłamana.
__________________
|
2014-04-13, 20:22 | #35 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
|
Dot.: depresja związana z siedzeniem z dzieckiem w domu
Iza: nie no, chyba nie chodzi o to by to było nieprzyjemne - to tylko jedno z zaproponowanych rozwiązań, które można sprawdzić, przetestować.. A jak nie podejdzie to znaleźć nowe. Ja np swoim postem o nosidle chciałam tylko zaznaczyć, że : odczuwanie ciężaru dziecka w dobrym nosidle dalece odbiega od tego co czujesz niosąc dziecko na gołych rękach.
Więc jeżeli sytuacja wymaga poniesienia dziecka - to lepiej to zrobić w nosidle niż na rękach - właśnie w trosce o własny kręgosłup. Tym bardziej jeżeli można zyskać spokój, spokojny spacer, spokojną, wolną od płaczu głowę. To korzyść nie tylko dla dziecka, dla rodzica też. Gdzieś kiedyś pisałaś, że Tobie z nosidłem źle było - z ciekawości - to był ergonomik? I co byś zrobiła gdybyś miała w takim razie dziecko nie tolerujące wózka? |
2014-04-13, 20:50 | #36 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: depresja związana z siedzeniem z dzieckiem w domu
Cytat:
To akurat dla mnie nie był by problem, bo ja nie lubiłam spacerować
__________________
|
|
2014-04-13, 20:53 | #37 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
|
Dot.: depresja związana z siedzeniem z dzieckiem w domu
No ale chyba nie aż w taką skrajność byś popadła żeby w ogóle nie wychodzić?
Nie tylko dla dziecka ale i własnego stanu psychicznego. |
2014-04-13, 21:03 | #38 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: depresja związana z siedzeniem z dzieckiem w domu
Dla mnie niespacerowanie wogóle nie byłby żadnym problemem. Wręcz pogłebiało to mojego babybluesa na początku. Nie bardzo rozumiem dlaczego miałby to zagrozić mojemu stanu psychicznemu
__________________
|
2014-04-13, 21:29 | #39 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
|
Dot.: depresja związana z siedzeniem z dzieckiem w domu
Iza: no bo przecież tu nie chodzi o to, że dziecko buczy tylko wtedy kiedy idzie na "bezcelową plątaninę po parku"
Ono płacze jak jest w wózku. Czyli i na zakupy niet, i do lekarza niet, i na kawę z koleżanką never..bo płakać będzie kiedy znajdzie się w wózku. GDZIEŚ trzeba wychodzić, żeby nie zbzikować. To wcale nie musi być spacer. Siedzenie WYŁĄCZNIE w domu to już może psychice zagrozić, prawda? |
2014-04-13, 21:38 | #40 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: depresja związana z siedzeniem z dzieckiem w domu
Deborah
ale niespracowanie nie oznacza braku kontaktu z ludźmi Do mnie często w pierwszym półroczu życia mlodej wpadały siostry, bywało że codziennie, które mają dzieci w podobnym wieku do mojej córki, i tak całe dnie spędzałyśmy na ogrodzie, u mnie czy u naszej mamy. Czy ja jechała do nich, nie wózkiem, ale samochodem. Tak siedzenie w domu może zagrozić psychice, i co do wypadów na zakupy, spotkań z koleżankami przy kawie, czy też wypadów ze znajomymi na piwo, to jak najbardziej, ja lubię, ale takie rzeczy robiłam bez dziecka, z dzieckiem to żadna przyjemność Do lekarza z młodą też tylko samochodem.
__________________
|
2014-04-13, 23:02 | #41 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Podbeskidzie/BB
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: depresja związana z siedzeniem z dzieckiem w domu
Cytat:
Tylko, trzeba lubić noszenie, malec też musi lubić. No i ergonomik ofkors.
__________________
Edytowane przez taszkin Czas edycji: 2014-04-13 o 23:04 |
|
2014-04-14, 01:01 | #42 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 197
|
Dot.: depresja związana z siedzeniem z dzieckiem w domu
Cytat:
---------- Dopisano o 02:01 ---------- Poprzedni post napisano o 01:46 ---------- Cytat:
Edytowane przez ulika12345 Czas edycji: 2014-04-14 o 01:02 |
||
2014-04-14, 06:26 | #43 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: depresja związana z siedzeniem z dzieckiem w domu
Cytat:
I nie,nie chodzi mi o to,żeby za wszelką cenę unikać płaczu,bo to niewykonalne i niepotrzebne,jednak brak reakcji na wołanie dziecka jest okrutny ,szczególnie w sytuacji kiedy mozna dziecku pomóc. Nosiłam dziecko ponad 1,5 roku, najpierw w chuście potem w nosidle ergonomicznym, do roku po kilka h dziennie. Ortopedzi akurat do chust nic nie mają ,jesli jest dobrze zawiązana dziecko znajduje się w fizjologicznej pozycji 'żabki' ,która jest zalecana np. przy profilaktyce dysplazji stawów biodrowych. Wiązać można się nauczyć ,jesli ktoś chce znajdzie sposób,jesli nie chce -wymówkę. Mozna przecież nie ulegać dzieciorowi ,wyryczy się i zrozumie,ze nie ma nic do gadania. Moja córa długo wózka nie cierpiała,w chuście zasypiała natychmiast ,w imię czego miałam fundować i jej sobie ryki w wózku? Gdybym fizycznie nie znosiła noszenia to pewnie wychodziłabym z nią tyle ile to było konieczne ,bez wózka,niosąc ją na rękach.
__________________
...i jest Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684 |
|
2014-04-14, 09:02 | #44 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
depresja związana z siedzeniem z dzieckiem w domu
Szczerze mówiąc ja sobie nie wyobrażam noszenia dziecka w chuście, czy w nosidle i nie będę tego robić, za wyjątkiem wypadów w góry, wtedy na zmianę z mężem. Na co dzień wózek, dziecko leży na płasko, optymalna i zdrowa pozycja.
Jak będzie płakać to będę musiała przetrzymać, bo nie wyobrażam sobie niewychodzenia z domu. Będę niehumanitarna, ale noszenie nie jest dla mnie, zresztą nawet nie powinnam. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
2014-04-14, 09:20 | #45 |
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: depresja związana z siedzeniem z dzieckiem w domu
Noszenie nie jest dla każdego. Ja nosiłam i woziłam, do tego często przemieszczaliśmy się samochodem.
Zdarzały mi się długie zakupy z dzieckiemw chuście, jak i sytuacje, gdy podczas spaceru małą karmiłam (niosąc w chuście własnie). Uważam, ze komfort psychiczny matki jest bardzo istotny. Z drugiej strony potrzeby dziecka ś azawsze bardziej istotne niż potrzeby matki. To matka jest dorosła i powinna umieć sobie z frustracją poradzić, sama albo przy pomocy innych. Choć to czasami łatwe nie jest, zwłaszcza przy pierwszym dziecku to moim zdaniem osoba dorosła powinna do tego dążyc.
__________________
nauczycielu, zajrzyj |
2014-04-14, 14:16 | #46 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 197
|
Dot.: depresja związana z siedzeniem z dzieckiem w domu
Cytat:
|
|
2014-04-14, 14:48 | #47 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: depresja związana z siedzeniem z dzieckiem w domu
Cytat:
__________________
R 08.2013, K 09.2016 |
|
2014-04-14, 15:14 | #48 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: depresja związana z siedzeniem z dzieckiem w domu
Cytat:
W chustach dzieci nosiła już moja prababcia. Coś długo się utrzymuje ten trend modowy... Proszę, pierwszy lepszy tekst, choć nie przepadam za tą stroną: http://dziecisawazne.pl/jak-bezpiecz...cko-w-chuscie/ Edytowane przez ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 Czas edycji: 2014-04-14 o 15:18 |
|
2014-04-14, 15:43 | #49 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 197
|
Dot.: depresja związana z siedzeniem z dzieckiem w domu
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;46028419]No to sobie lepiej poczytaj u źródeł, zanim będziesz wyrażać swoje prywatne zdanie.
W chustach dzieci nosiła już moja prababcia. Coś długo się utrzymuje ten trend modowy... Proszę, pierwszy lepszy tekst, choć nie przepadam za tą stroną: http://dziecisawazne.pl/jak-bezpiecz...cko-w-chuscie/[/QUOTE] tak w dawnej Polsce też nosiły kobiety dzieci w czymś na wzór chust, powód był taki, że kobieta mogła wykonywać swoje obowiązki, przy czym dziecko miała pod kontrolą, a druga sprawa była permanentna bieda. Realia się trochę zmieniły, bo każdego stać na wózek, i jednak prawdopodobieństwo złego zawijania dziecka, co bardzo szkodzi, jest bardzo realne. Matka przechodzi kurs i jest pewna, że naumiała się zawiązywać dziecko, a w praktyce może być różnie. Ja nie przeczę, że chusta jest dobra, ale dla maluszków, a nie 9 miesięcznych dzieciaków, dobrze zawinięta oczywiscie. Twoja prababcia nosiła, ale długo nie było tej mody, od kilku lat jest powrót, ale też noszenie w chuście budziło i budzi wiele kontrowersji. W 2007 roku UOKiK wpisało chustę do rejestru produktów niebezpiecznych, więc jakiś powód chyba mięli. |
2014-04-14, 15:49 | #50 | ||
Zakorzenienie
|
Dot.: depresja związana z siedzeniem z dzieckiem w domu
Cytat:
Ale wiesz,ja też tak mówiłam,jednak dzieci są różne,jedno pomarudzi 5 minut,drugie będzie wrzeszczeć cały czas trwania spaceru tak jak moja Ola,dla mnie słuchanie jej płaczu było udręką,wolałam nosić,po 6 miesiącach już całkiem dobrze znosiła wózek,tyle ze ja przywykłam do wygody jaką dawała chusta-mogłam wejść absolutnie wszędzie. To prawda,noszenie nie jest dla każdego,jednak czasem trzeba szukać kompromisów.Nie przetrzymywałabym dziecka z z takiego powodu,ze noszenie nie pasuje do mojej wizji.Co do niemożności noszenia-jesli ktoś ma problemy z kręgosłupem to z dwojga złego lepiej nieśc dziecko w chuście lub ergonomiku niż na rękach. ---------- Dopisano o 14:49 ---------- Poprzedni post napisano o 14:44 ---------- Cytat:
__________________
...i jest Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684 Edytowane przez stokrotka_to_ja Czas edycji: 2014-04-14 o 15:52 |
||
2014-04-14, 16:07 | #51 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 197
|
Dot.: depresja związana z siedzeniem z dzieckiem w domu
Cytat:
Edytowane przez ulika12345 Czas edycji: 2014-04-14 o 16:20 |
|
2014-04-14, 16:13 | #52 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: depresja związana z siedzeniem z dzieckiem w domu
Zanim ja kupiłam chustę, przeczytałam wiele na jej temat, bo to dość duży wydatek i jednak dość trudny. Ale wystarczy zachować te parę zasad bezpieczeństwa i nic się nie dzieje. Chyba nikt nie kupuje chusty bez zastanowienia, a potem wkłada w nią dziecko byle jak.
Ja nosiłam Małego na początku, ale teraz też mam zamiar, jak już się wreszcie zrobi stabilna pogoda, a ma niedługo 10 miesięcy. |
2014-04-14, 16:27 | #53 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: depresja związana z siedzeniem z dzieckiem w domu
Cytat:
Obecnie 'modne' jest bieganie ,ale to nie znaczy,że 'nie jest mądre' ,czy ze ludzie którzy biegają kierują się wyłącznie modą. Wózki też kiedyś były 'modą'. ---------- Dopisano o 15:27 ---------- Poprzedni post napisano o 15:26 ---------- [1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;46029408]Zanim ja kupiłam chustę, przeczytałam wiele na jej temat, bo to dość duży wydatek i jednak dość trudny. Ale wystarczy zachować te parę zasad bezpieczeństwa i nic się nie dzieje. Chyba nikt nie kupuje chusty bez zastanowienia, a potem wkłada w nią dziecko byle jak. Ja nosiłam Małego na początku, ale teraz też mam zamiar, jak już się wreszcie zrobi stabilna pogoda, a ma niedługo 10 miesięcy.[/QUOTE] bo to uzależnia ja bym Olę chętnie ponosiła i obecnie ,ale już nie chce
__________________
...i jest Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684 |
|
2014-04-14, 16:38 | #54 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 197
|
Dot.: depresja związana z siedzeniem z dzieckiem w domu
może to zabrzmi źle, ale z tym bieganiem to myśle, ze z 2/3 to robi to, bo modne i zawsze można z kimś o tym porozmawiać, jest temat do rozmów, tak samo jest z paleniem, czy piciem. Chodzi mi o to, że zdecydowana mniejszość swoje zachowania przemyśla dogłębnie. Oczywiście nie tyczy się to Was forumowiczki, bo same piszecie, że przed zakupem przemyślałyście wszystko, więc jest ok.
|
2014-04-14, 17:12 | #55 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: depresja związana z siedzeniem z dzieckiem w domu
Cytat:
no ok,nawet jesli 2/3 biega bo to modne ,to to jest dobra moda
__________________
...i jest Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684 |
|
2014-04-14, 17:36 | #56 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: depresja związana z siedzeniem z dzieckiem w domu
Ulika12345
Zgadzam śie, takie modne teraz jest noszenie w chuście itp, Tak jakbyśmy w Afryce mieszkali Wysłane z mojego ST26i przy użyciu Tapatalka
__________________
|
2014-04-14, 17:43 | #57 | |
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: depresja związana z siedzeniem z dzieckiem w domu
Cytat:
Szczerze móiąc to nie interesuje mnie to czy matka nosi dziecko w takiej sytuacji w chuście, nosidle, w wózku czy na rękach; albo zostaje z dzieckiem w domu. To nie ma większego znaczenia. Ważne by temu dzieckus ię krzywda nie działa. Długotrwały płacz dziecka to jest krzywda. A postrzeganie dziecka, które roku ie ukończyło jako człowieka świadomego i potrafiącecgo wyrazić pretensje do takiej krzywdy może prowadzić. WIę matka powinna się ogarnąć. I tyle. Jak się nie ogarnie, jej dziecko może ucierpieć, a w takiej sytuacji ic nie będzie usprawiedliwieniem.
__________________
nauczycielu, zajrzyj |
|
2014-04-14, 17:43 | #58 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: depresja związana z siedzeniem z dzieckiem w domu
No, ale jednak bieganie nie jest dla wszystkich, osoby z dużą nadwagą mogą sobie zrobić ogromną krzywdę, rozwalić stawy, etc.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
2014-04-14, 18:58 | #59 | ||
Zakorzenienie
|
Dot.: depresja związana z siedzeniem z dzieckiem w domu
Cytat:
---------- Dopisano o 17:58 ---------- Poprzedni post napisano o 17:57 ---------- Cytat:
__________________
...i jest Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684 |
||
2014-04-14, 20:31 | #60 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: depresja związana z siedzeniem z dzieckiem w domu
Cytat:
|
|
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:23.