Witamy na podforum Weterynarz - dyskusje o chorobach

[monika_sonia]

Witamy na podforum Weterynarz - dyskusje o chorobach


Uprzejmie informujemy, że utworzyliśmy nowe podforum
Weterynarz - dyskusje o chorobach o tematyce
Porady i dyskusje na temat chorób zwierząt domowych, porady i dyskusje na temat chorób naszych kotków, piesków, koni, chomików, szczurów, królików, żółwi, fretek, świnek morskich i innych zwierząt.

Na wasze pytania odpowiada Esfira - lekarz weterynarii.


Pamiętaj: porada uzyskana na forum nie zastępuje wizyty u lekarza weterynarii i ma jedynie funkcję informacyjną!

ZANIM ZAŁOŻYSZ SWÓJ WĄTEK LUB UZYSKASZ ODPOWIEDZI W SWOIM WĄTKU SKORZYSTAJ Z WYSZUKIWARKI


JAK UŻYWAĆ WYSZUKIWARKI? - KLIK

Netykieta forum


Moderatorzy podforum: AnnaVanDort.

Obecnie wszystkie watki tematycznie pasujące do nowego podforum są przenoszone.

[skazana_na_bluesa]

co to za nowa moda, żeby diagnozować przez forum. tutaj wszystkie wątki powinny mieć jedyną odpowiedź - idź skonsultować się z lekarzem weterynarii!

[zakonna]

O diagnozie nikt nie pisał. Rady, porady i dyskusje. Co w tym złego?

[monika_sonia]

Skazana_na_bluesa którym miejscu napisałam coś o diagnozowaniu? Chore zwierzaki zawsze "wysyłamy" do weta, to jedyna słuszna rada i chyba żadna wizoożanka nie ma co do tego wątpliwości .



Na podforum znajdują się takie zbiorcze wątki jak:
Polecam/odradzam weterynarza
Jak wyciągnąć kleszcza
Pchły
Mój zwierzak ma alergię
Znalazłam chorego ptaszka
Kocia sierść - wypada, jest wszędzie, kłaczki, preparaty na sierść
Jak podać kotu tabletkę

Podforum Zdrowie ogólne/Ginekologia/Dermatologia/Chirurgia plastyczna/Weterynarz - dyskusje o chorobach nie zastępuje wizyty u lekarza.

[skazana_na_bluesa]

a dyskusja o chorobach to nie jest diagnozowanie?
bo "jak podać kotu tabletkę" to nie choroba.

ja się boję, że ludzie zamiast iść do weterynarza, będą tu zakładać wątki, bo to przecież o chorobach i co robić. te przykładowe wątki, nawet sprzed lat idealnie wpasowują się w to, o co mi chodzi:
"krwawienie u kota, pilne"
"pies - uporczywe drapanie - proszę o rady"
"zatrucie u kota"
"zdrowie pilne" itp. itd.

---------- Dopisano o 08:41 ---------- Poprzedni post napisano o 08:39 ----------

ale jak ktoś pisze wątek i oczekuje rad to chodzi mu o to, żeby nie iść do weterynarza, proste. tyle, ze nawet weterynarz, bez zbadania i zobaczenia pacjenta na własne oczy, nie jest w stanie powiedzieć, co się dzieje.
co innego wymiana doświadczeń u osób z daną chorobą, a co innego wróżenie z fusów, co się w niektórych wątkach uprawia.

[zakonna]

Weź, proszę cię. Takie tematy są, były i będą. Ludzie nierozsądni i tak się zwierzęciem dobrze nie zajmą. Ludzie mądrzy posłuchają rady żeby do weterynarza pójść. A ja nie widzę nic złego w tym, żeby dzielić się doświadczeniami o różnych chorobach i schorzeniach. Na psim wątku co chwila wypływa taki temat, dziewczyny piszą jeśli mają jakieś doświadczenie w temacie, ALE PRZEDE WSZYSTKIM ZAWSZE DORADZAJĄ WIZYTĘ U WETA LUB ZMIANĘ LEKARZA.

[skazana_na_bluesa]

nawet wątek o wypadającej sierści kwalifikuje się do wizyty u weterynarza!

[zakonna]

Uważam, że przesadzasz, serio.

[monika_sonia]

Napisane przez skazana_na_bluesa

a dyskusja o chorobach to nie jest diagnozowanie?

Nie.
Jak możesz możemy podyskutować o chorobie mojego kota. I tak jej niestety nie zdiagnozujesz, bo nikt tego od trzech lat nie potrafi zrobić, ale gdybym mogła się komuś wyżalić jak mi z tym smutno i ciężko, to właśnie na tym podforum .
Jeżeli ktoś będzie pytał o to jak żyć z kotem-trzyłapkiem to służę radą.
Itp, itd.

bo "jak podać kotu tabletkę" to nie choroba.

Przeniosłam na to podforum, bo dotyczy zwierząt i chorowania.

ja się boję, że ludzie zamiast iść do weterynarza, będą tu zakładać wątki, bo to przecież o chorobach i co robić. te przykładowe wątki, nawet sprzed lat idealnie wpasowują się w to, o co mi chodzi:
"krwawienie u kota, pilne"
"pies - uporczywe drapanie - proszę o rady"
"zatrucie u kota"
"zdrowie pilne" itp. itd

Nie mam wpływu na to jakie wątki są zakładane, nieważne tu czy na Ginekologia. Przenoszone są tu obecnie wszystkie wątki dotyczące chorób zwierząt z ostatnich 10 lat. Przeniesione zostaną też wątki dotyczące kastracji, sterylizacji i opieki nad zwierzakiem po zabiegu.

Poproszę adminów o opinię na temat wyłączenia tu funkcji dodawania nowych wątków przed zatwierdzeniem przez moderatora i sprawdzeniem, czy chodzi o diagnozę i nic więcej, czy chodzi o wsparcie i wymianę doświadczeń.

co innego wymiana doświadczeń u osób z daną chorobą, a co innego wróżenie z fusów, co się w niektórych wątkach uprawia.

Na wróżenie z fusów ani moderatorki wizoożu ani wizoożanki nie pozwolą .

[skazana_na_bluesa]

ale po to będą tu przychodzić ludzie, bo zobaczą, że jest o chorobach zwierząt!
czy jesteś weterynarzem? bo jeśli nie to chyba nie zdajesz sobie sprawy, jak działają ludzie. lepiej szperać w necie przez rok niż iść wydać kasę i wyleczyć.

[monika_sonia]

Napisane przez skazana_na_bluesa

ale po to będą tu przychodzić ludzie, bo zobaczą, że jest o chorobach zwierząt!

To ich będziemy uświadamiać, że to nie od diagnozowania jest to forum . Tak samo jak jest na innych medycznych działach na wizażu.

Napisane przez skazana_na_bluesa

czy jesteś weterynarzem? bo jeśli nie to chyba nie zdajesz sobie sprawy, jak działają ludzie. lepiej szperać w necie przez rok niż iść wydać kasę i wyleczyć.

Te wątki i tak istniały na wizażu i powstawały wciąż nowe o tej tematyce. Każdy miał do nich dostęp i mógł je czytać. Teraz po prostu zostało im wydzielone osobne podforum, wciąż w obrębie wizoożu. Zasady forum pozostają te same - to co tu przeczytasz nie zastępuje wizyty u lekarza.

Nie jestem weterynarzem, ale mam nadzieję na to podforum zaglądać będą głównie miłośnicy zwierząt, którym nie obojętny ich los. Podejrzewam, że Ty jesteś weterynarzem i dlatego tak Cię boli istnienie takiego działu, ale zapewniam, że nie ma na celu wróżenia z fusów jak to nazwałaś. Jeżeli masz jakieś sugestie co do zasad działania tego podforum zapraszam na PW .

[zakonna]

Jest studentką weterynarii. I nie rozumiem w czym widzi problem.

[esfira]

Napisane przez skazana_na_bluesa

co to za nowa moda, żeby diagnozować przez forum. tutaj wszystkie wątki powinny mieć jedyną odpowiedź - idź skonsultować się z lekarzem weterynarii!

Napisane przez skazana_na_bluesa

a dyskusja o chorobach to nie jest diagnozowanie?
bo "jak podać kotu tabletkę" to nie choroba.

ja się boję, że ludzie zamiast iść do weterynarza, będą tu zakładać wątki, bo to przecież o chorobach i co robić. te przykładowe wątki, nawet sprzed lat idealnie wpasowują się w to, o co mi chodzi:
"krwawienie u kota, pilne"
"pies - uporczywe drapanie - proszę o rady"
"zatrucie u kota"
"zdrowie pilne" itp. itd.

---------- Dopisano o 08:41 ---------- Poprzedni post napisano o 08:39 ----------

ale jak ktoś pisze wątek i oczekuje rad to chodzi mu o to, żeby nie iść do weterynarza, proste. tyle, ze nawet weterynarz, bez zbadania i zobaczenia pacjenta na własne oczy, nie jest w stanie powiedzieć, co się dzieje.
co innego wymiana doświadczeń u osób z daną chorobą, a co innego wróżenie z fusów, co się w niektórych wątkach uprawia.

Myślę, że takie wątki są potrzebne, bo po pierwsze- niektóre pytania nie wynikają z lenistwa czy ze skąpstwa, a zwyczajnie z niewiedzy, nie każdy właściciel wie, że pies ma gruczoły okołoodbytowe chociażby. Po drugie- jeśli osoba z chorym zwierzakiem uzyska na trzech kolejnych forach poradę, żeby natychmiast szła do weterynarza, to może zrozumie i tam pójdzie. Po trzecie- niektórych rad lepiej szybko udzielić, np. powiedzieć, żeby psu z bolącą łapką pod żadnym pozorem nie dawać apapu
Oczywiście masz rację, że niektórzy szukają porad przez internet z lenistwa albo żeby się usprawiedliwić, że coś zrobili, ale to zawsze będzie miało miejsce, zajrzyj sobie choćby na vetopedia.pl

[MariLOLa]

Mam pytanie czy rak sutka u kota jest śmiertelny? Czy stosuje się jakąś chemioterapię czy można kotu pomóc i wyleczyć go? Czy sterylizacja pomoże jeśli już się rozwinął?

---------- Dopisano o 10:37 ---------- Poprzedni post napisano o 10:35 ----------

Mam pytanie czy rak sutka u kota jest śmiertelny? Czy stosuje się jakąś chemioterapię czy można kotu pomóc i wyleczyć go? Czy sterylizacja pomoże jeśli już się rozwinął? Naczytałam się, że u kotów zachorowalność równa się śmierci. Czy ktoś może miał taki problem z kotką i co zrobiliście, jaki finał leczenia?