Nasze zbiory kosmetyczne - pielęgnacja naturalna, ekologiczna - CZĘŚĆ V

[Melya]

Napisane przez Klolcia

A to takie buty, nie wiedziałam

Ano. W przyszłości mogę Wam podsyłać takie pojedyncze lub lekkie kosmetyki. Chociaż nie wiem, jak wytrzymam częstsze wizyty w tej jaskini pokus.

[jp91]

Napisane przez Melya

Ano. W przyszłości mogę Wam podsyłać takie pojedyncze lub lekkie kosmetyki. Chociaż nie wiem, jak wytrzymam częstsze wizyty w tej jaskini pokus.

Uodpornisz sie Dzięki nam

[Melya]

Napisane przez jp91

Uodpornisz sie Dzięki nam

Haha, jaaasne. Już robię listę rzeczy, które może kupię przy okazji maseczek.

Widziałyście tą nowość - masełko Alterry? Klik!

[zetuzetia]

Napisane przez Melya

Haha, jaaasne. Już robię listę rzeczy, które może kupię przy okazji maseczek.

Widziałyście tą nowość - masełko Alterry? Klik!

muusiałaś...?

[Korah]

Napisane przez Melya

Haha, jaaasne. Już robię listę rzeczy, które może kupię przy okazji maseczek.

Widziałyście tą nowość - masełko Alterry? Klik!

Jaki opis Coś czuję, że oprócz maseczki neem to maselko także otrzyma zbiorowe opinie na tym wątku.

[jp91]

Napisane przez Melya

Haha, jaaasne. Już robię listę rzeczy, które może kupię przy okazji maseczek.

Widziałyście tą nowość - masełko Alterry? Klik!

ooo super, coraz więcej Alterry w naszych Rossach

[promolcia]

masełko wygląda kusząco...niech no ja je tylko dorwę

jakby ktoś potrzebował coś małego z poznania to również służę pomocą...listę sklepów podałam kilka stron wczesniej

wklejam składy czyścików do twarzy 100% pure, jeśli niby czegoś nie ma - piszcie do nich, gdy ja robiłam zakupy przysłali mi jeszcze całą listę pojedynczych produktów, które mają na stanie

Korah - widzę, że skusiłaś się już na AO
czaje się na ich toniki i sama nie wiem co robić...obniżą jeszcze coś czy ceny wrócą do normalnych....jak myślicie?

[oshin85]

Napisane przez margoltka

Dziękuję za komplement. Niestety włosy były ostatnim krokiem w stronę natury. Jeszcze w minione lato częściej sięgałam po tradycyjne kosmetyki do włosów. Włosy były rzadkie, cienkie, bardzo zniszczone, łamiące się czasami już od połowy. Miałam także spore zakola. Nie potrafiłam ich zapuścić, nosiłam zatem boba, który też robił się niestety coraz krótszy. Poniżej zdjęcie z sierpnia 2011 - zostało zrobione w tym samym miejscu, co dzisiejsze zdjęcia.

We wrześniu 2011 rozpoczęłam intensywną pielęgnację, wtedy też była moja ostatnia wizyta u fryzjera, od tego czasu ich nawet nie podcinałam. Rozdwaja się tylko gdzieniegdzie odrastająca grzywka. Reszta włosów już jest zdrowa. Używam tylko naturalnych kosmetyków do włosów. Olejuję włosy przed praktycznie każdym myciem. Od miesiąca stosuję szampon i odżywkę Madara, płuczę włosy płukanką YR lub LF, olejowałam olejkiem Phenome+olejem ze słodkich migdałów, lepszy efekt daje jednak Olej Khadi Amla, którego używam od niedawna. Farbuję Khadi. Nie stosuję żadnych nabłyszczaczy, olejów, serów na końcówki. Po szamponie, odżywce i płukance, włosy suszę suszarką (wiem, wiem ) niczego już nie nakładając.

A ode mnie jeszcze słówko o szamponie Madara. U mnie aż tak tragicznie nie kołtuni. Włosy są trochę splątane, ale po odżywce wszystko się wygładza. Myślę, że przez dokładne mycie, które ten szampon zapewnia tak bardzo błyszczą się włosy.

Jaki efekt po naturalnych kosmetykach I juz mam ogromna nadzieje, ze i mi sie poprawia choc troche Musze dodac, ze nawet wczesniejsze byly fajne( patrzac sie na zdjecie), ja mam o wiele gorsze A nastepnym razem olejek khadi zamowie na wyprobowanie.

Napisane przez Korah

Pochwal się dzialaniem, jak tylko przetestujesz.
30 spokojnie powinna wystarczyć.

Bede recenzowac ...juz nie moge sie doczekac paczek

[_Czarodzielnica_]

Napisane przez Sicilia

Witam po Świętach!
Też używam różanego dezodorantu Garniera. Zapach bardzo mi się podoba. Konsystencja w porządku - kulka dozuje tyle, ile trzeba. Jeszcze za wczesnie na jednoznaczną ocenę. Powiem tak: jak na razie (kilkadni używania) sprawuje się nieźle.

Ja dzisiaj kupiłam i jutro będą testy. Pięknie pachnie, na pewno pod tym względem już przebija alterre.
W ogóle mój mężczyzna się zbuntował i powiedział, że alterry używać nie będzie, bo zbyt kwaskowo pachnie i jest to odrzucające. To chyba jego najdłuższa wypowiedź na temat jakiegoś kosmetyku w życiu

[Ishani]

Fajnie, że coraz więcej Alterry, chociaż ja balsamów nie używam, przynajmniej na tej płaszczyźnie mogę zaoszczędzić
Ale krok po kroczku, może pojawi się też kolorówka *.* Albo seria dla tłustej/mieszanej

Btw. też już mam kulkę garniera Wszystko niby cud miód, ale dzisiaj miałam mokre pachy Chociaż niemalże nigdy mi się to nie zdarza. Pewnie to tylko zbieg okoliczności, zobaczymy jak będzie dalej

[Klolcia]

Przychodzę ze zdjęciem moich ostatnich zakupów i zdobyczy. Margoltka wrzucała swoje herbatki to ja też je dołożyłam do zdjęcia, tak pięknie to razem wygląda

Od lewej:
- Babydream każdemu znany
- Argiles du Soleil, glinka różowa
- Madara, szampon Blask i Sprężystość
- Madara, odżywka Wzmocnienie i Naprawa
- Madara, próbka fluidu tonującego Moon Flower, regenerujący krem na noc, lekki krem głęboko nawilżający
- Eubiona, próbka kremu do rąk
- Lily Lolo, błyszczyk Scandalips (na moich ustach nie ma wyraźnego koloru, ot dobry pielęgnacyjny błyszczyk )
- Lily Lolo, róż Ooh La La (zakochałam się w ich pudełeczku najbardziej mi się podoba jego zakręcanie - tak wiem, że głupia jestem, ale tak się to miękko robi jak w żadnym innym pudełku po minerałach)
- Lily Lolo, próbka podkładu Saffron, różu Flushed, Candy Girl i bronzery Bondi Bronze i Waikiki
- Clipper, herbatek nie będę wymieniać, bo nazwy są napisane dużymi literami. Mają certyfikat Soil Association i są produkowane zgodnie z ideą Fair Trade
- Korres, Lip butter w kolorze Plum (niestety nigdzie nie znalazłam składu, firma podaje się za naturalną, ale nie wiem ile w tym prawdy, mam go z wymiany - przydałby się do tego pędzelek, ale palcem daje radę. Ma super właściwości pielęgnacyjne i daje piękny kolorek

[zetuzetia]

zacytuję Tomcia: 'ach, ach' coraz bardziej mnie Madara kusi
hm, nie jestem pewna, ale chyba widziałam te herbatki w Marks&Spencer, jak byłam w Anglii. Możliwe to?

[gayenka]

Napisane przez Klolcia

Przychodzę ze zdjęciem moich ostatnich zakupów i zdobyczy. Margoltka wrzucała swoje herbatki to ja też je dołożyłam do zdjęcia, tak pięknie to razem wygląda

Od lewej:
- Babydream każdemu znany
- Argiles du Soleil, glinka różowa
- Madara, szampon Blask i Sprężystość
- Madara, odżywka Wzmocnienie i Naprawa
- Madara, próbka fluidu tonującego Moon Flower, regenerujący krem na noc, lekki krem głęboko nawilżający
- Eubiona, próbka kremu do rąk
- Lily Lolo, błyszczyk Scandalips (na moich ustach nie ma wyraźnego koloru, ot dobry pielęgnacyjny błyszczyk )
- Lily Lolo, róż Ooh La La (zakochałam się w ich pudełeczku najbardziej mi się podoba jego zakręcanie - tak wiem, że głupia jestem, ale tak się to miękko robi jak w żadnym innym pudełku po minerałach)
- Lily Lolo, próbka podkładu Saffron, różu Flushed, Candy Girl i bronzery Bondi Bronze i Waikiki
- Clipper, herbatek nie będę wymieniać, bo nazwy są napisane dużymi literami. Mają certyfikat Soil Association i są produkowane zgodnie z ideą Fair Trade
- Korres, Lip butter w kolorze Plum (niestety nigdzie nie znalazłam składu, firma podaje się za naturalną, ale nie wiem ile w tym prawdy, mam go z wymiany - przydałby się do tego pędzelek, ale palcem daje radę. Ma super właściwości pielęgnacyjne i daje piękny kolorek

O jakie piękne zakupy! czekamy na recenzje!
uwielbiam herbatki clipper! którą lubisz najbardziej?

[Klolcia]

Napisane przez zetuzetia

zacytuję Tomcia: 'ach, ach' coraz bardziej mnie Madara kusi
hm, nie jestem pewna, ale chyba widziałam te herbatki w Marks&Spencer, jak byłam w Anglii. Możliwe to?

No wiesz, trudno mi na to odpowiedzieć One są w sklepach typu Alma, Piotr i Paweł. Ja zamawiałam przez internet, bo nigdzie ich w okolicy nie mam.

[Melya]

Napisane przez zetuzetia

muusiałaś...?

Czasem i ja muszę trochę pokusić!

Napisane przez Klolcia

Przychodzę ze zdjęciem moich ostatnich zakupów i zdobyczy. Margoltka wrzucała swoje herbatki to ja też je dołożyłam do zdjęcia, tak pięknie to razem wygląda

Od lewej:
- Babydream każdemu znany
- Argiles du Soleil, glinka różowa
- Madara, szampon Blask i Sprężystość
- Madara, odżywka Wzmocnienie i Naprawa
- Madara, próbka fluidu tonującego Moon Flower, regenerujący krem na noc, lekki krem głęboko nawilżający
- Eubiona, próbka kremu do rąk
- Lily Lolo, błyszczyk Scandalips (na moich ustach nie ma wyraźnego koloru, ot dobry pielęgnacyjny błyszczyk )
- Lily Lolo, róż Ooh La La (zakochałam się w ich pudełeczku najbardziej mi się podoba jego zakręcanie - tak wiem, że głupia jestem, ale tak się to miękko robi jak w żadnym innym pudełku po minerałach)
- Lily Lolo, próbka podkładu Saffron, różu Flushed, Candy Girl i bronzery Bondi Bronze i Waikiki
- Clipper, herbatek nie będę wymieniać, bo nazwy są napisane dużymi literami. Mają certyfikat Soil Association i są produkowane zgodnie z ideą Fair Trade
- Korres, Lip butter w kolorze Plum (niestety nigdzie nie znalazłam składu, firma podaje się za naturalną, ale nie wiem ile w tym prawdy, mam go z wymiany - przydałby się do tego pędzelek, ale palcem daje radę. Ma super właściwości pielęgnacyjne i daje piękny kolorek

Piękności! Też mi się podobają opakowania LL - są proste, a eleganckie. Plastik imitujący matowe szkło, ich urocze logo, no i oczywiście zakręcane sitko. Mam błyszczyk LL, ale w kolorze English Rose. Niestety też go praktycznie nie widać na ustach i używam go sporadycznie. Mogłabyś jutro pokazać jak ten balsamik z Korres wygląda na ustach?

[Klolcia]

Napisane przez Melya

Piękności! Też mi się podobają opakowania LL - są proste, a eleganckie. Plastik imitujący matowe szkło, ich urocze logo, no i oczywiście zakręcane sitko. Mam błyszczyk LL, ale w kolorze English Rose. Niestety też go praktycznie nie widać na ustach i używam go sporadycznie. Mogłabyś jutro pokazać jak ten balsamik z Korres wygląda na ustach?

Jak ładnie wyjdą zdjęcia to wrzucę

[mhm0808]

Napisane przez Melya

O widzisz. A myślałam, że to paczką wysyłają. W takim razie zbieram zamówienia na maseczki.

To ja bym była chętna na jedną maseczkę a jeśli chodzi o wysyłkę, to myślę,że skoro ona jest w kartoniku a w środku w folii, to spokojnie można by ten kartonik trochę spłaszczyć i zapakować do koperty z wypełnieniem
Choć z drugiej strony bardziej by się opłacało jednak złożyć we dwie lub trzy osoby zamówienie bezpośrednio ze sklepu i umówić się w wawie

Melya ja mam dwa kolory Korresa, ale w pomadce, jak chcesz swatche to mów

[anakazar]

Napisane przez Klolcia

Przychodzę ze zdjęciem moich ostatnich zakupów i zdobyczy. Margoltka wrzucała swoje herbatki to ja też je dołożyłam do zdjęcia, tak pięknie to razem wygląda

Od lewej:
- Babydream każdemu znany
- Argiles du Soleil, glinka różowa
- Madara, szampon Blask i Sprężystość
- Madara, odżywka Wzmocnienie i Naprawa
- Madara, próbka fluidu tonującego Moon Flower, regenerujący krem na noc, lekki krem głęboko nawilżający
- Eubiona, próbka kremu do rąk
- Lily Lolo, błyszczyk Scandalips (na moich ustach nie ma wyraźnego koloru, ot dobry pielęgnacyjny błyszczyk )
- Lily Lolo, róż Ooh La La (zakochałam się w ich pudełeczku najbardziej mi się podoba jego zakręcanie - tak wiem, że głupia jestem, ale tak się to miękko robi jak w żadnym innym pudełku po minerałach)
- Lily Lolo, próbka podkładu Saffron, różu Flushed, Candy Girl i bronzery Bondi Bronze i Waikiki
- Clipper, herbatek nie będę wymieniać, bo nazwy są napisane dużymi literami. Mają certyfikat Soil Association i są produkowane zgodnie z ideą Fair Trade
- Korres, Lip butter w kolorze Plum (niestety nigdzie nie znalazłam składu, firma podaje się za naturalną, ale nie wiem ile w tym prawdy, mam go z wymiany - przydałby się do tego pędzelek, ale palcem daje radę. Ma super właściwości pielęgnacyjne i daje piękny kolorek

Klolciu a próbowałaś już szamponu i odżywki madary?Masz już jakieś zdanie na ich temat?

[anula_ga]

Napisane przez Klolcia

Przychodzę ze zdjęciem moich ostatnich zakupów i zdobyczy. Margoltka wrzucała swoje herbatki to ja też je dołożyłam do zdjęcia, tak pięknie to razem wygląda

Zgadzam sie - pięknie to wyglada
czekam na recenzje

[margoltka]

Anula cieszę się, że kremik w drodze. Bardzo jestem ciekawa Twojej opinii

Klolciu piękne zakupy. Sama chętnie bym taką paczkę przygarnęła. Oczywiście zasługujesz na Tomciowe "ach ach"

Opakowanie Lily Lolo rzeczywiście praktyczne i ładne. Dla mnie jego urok polega przede wszystkim na tym, że jest szczelne. Róże wpadły w rączki Toma i nic się nie wysypało. A był to prawdziwy crash test

A ja mam problem. Wczoraj wylałam na wacik ostatnią kroplę toniku migdałowego. Nie wiem, czy zdecydować się na peeling. Po dwóch tygodniach stosowania toniku policzki łuszczą się, są też lekko zaróżowione. Nie wiem co by było, gdyby kremik Gaia tak dobrze nie łagodził. Zastanawiam się, czy używać nadal toniku, czy zaryzykować i przygotować dzisiaj peeling 10%, lub 15%? Wy już macie doświadczenie z peelingiem. Kochane, co radzicie?

[anakazar]

Napisane przez margoltka

A ja mam problem. Wczoraj wylałam na wacik ostatnią kroplę toniku migdałowego. Nie wiem, czy zdecydować się na peeling. Po dwóch tygodniach stosowania toniku policzki łuszczą się, są też lekko zaróżowione. Nie wiem co by było, gdyby kremik Gaia tak dobrze nie łagodził. Zastanawiam się, czy używać nadal toniku, czy zaryzykować i przygotować dzisiaj peeling 10%, lub 15%? Wy już macie doświadczenie z peelingiem. Kochane, co radzicie?

Magi ja jestem po 2 peelingu 20% z alkoholem i u mnie skóra złazi pięknie.Po toniku 10% nic,a nic mi nie było-ani zaczerwieniona buzia nie była,a o łuszczeniu mowy nie było.
Myślę,że skoro aż tak bardzo skóra po 5 % toniku Ci reaguję(złuszcza się)to peeling 15% może być za ostry.
Może spróbuj peeling,ale najdelikatniejszy 10%,więcej bym się bała z Twoją delikatną buzią

[anula_ga]

Napisane przez margoltka

Anula cieszę się, że kremik w drodze. Bardzo jestem ciekawa Twojej opinii

Klolciu piękne zakupy. Sama chętnie bym taką paczkę przygarnęła. Oczywiście zasługujesz na Tomciowe "ach ach"

Opakowanie Lily Lolo rzeczywiście praktyczne i ładne. Dla mnie jego urok polega przede wszystkim na tym, że jest szczelne. Róże wpadły w rączki Toma i nic się nie wysypało. A był to prawdziwy crash test

A ja mam problem. Wczoraj wylałam na wacik ostatnią kroplę toniku migdałowego. Nie wiem, czy zdecydować się na peeling. Po dwóch tygodniach stosowania toniku policzki łuszczą się, są też lekko zaróżowione. Nie wiem co by było, gdyby kremik Gaia tak dobrze nie łagodził. Zastanawiam się, czy używać nadal toniku, czy zaryzykować i przygotować dzisiaj peeling 10%, lub 15%? Wy już macie doświadczenie z peelingiem. Kochane, co radzicie?

Ja też ciągle się zastanawiam nad peelingiem. I jakos tak nie moge sie zdecydować.....
Szczególnie, że duże łuszczenie albo zaczerwienienie nie bardzo mi pasuje do pracy
Może w przyszłym tygodniu w środę sobie zrobię i będe miała nadzieję że w weekend będę brzydka a w poniedziałek juz piękna ?


Dzisiaj w trakcie mycia kilka włosów mi poleciało........Nie podoba mi sie to.

[p4w]

Napisane przez anula_ga

ta

Napisane przez zetuzetia

trzeba do helfów napisać, żeby nazwę zmienili, łatwiej byłoby szukać

---------- Dopisano o 09:34 ---------- Poprzedni post napisano o 09:32 ----------

w temacie kawasów - ja używam od ok tygodnia serum z kw. migdałowym 10% z BU i też nic mi się nie łuszczy tylko czuję większą suchość, ale widzę ze skóra jest ładnie rozjaśniona i wygładzona
jeszcze do końca kwietnia używam, a potem chyba już odpuszczę, bo duże słońce będzie i mimo filtrów się boję - jak myślicie raz w tygodniu można też latem czy lepiej się wstrzymać?

[anakazar]

Napisane przez anula_ga

Ja też ciągle się zastanawiam nad peelingiem. I jakos tak nie moge sie zdecydować.....
Szczególnie, że duże łuszczenie albo zaczerwienienie nie bardzo mi pasuje do pracy
Może w przyszłym tygodniu w środę sobie zrobię i będe miała nadzieję że w weekend będę brzydka a w poniedziałek juz piękna ?


Dzisiaj w trakcie mycia kilka włosów mi poleciało........Nie podoba mi sie to.

Aniu u mnie trwa to cały tydzień.W poniedziałek peeling,delikatne łuszczenie w środe.Czwartek-piątek masakryczne łuszczenie,sobota "od biedy może być".W niedziele wspomagam się delikatnym peelingiem i w poniedziałek jest już piknie

[Korah]

Napisane przez promolcia

wklejam składy czyścików do twarzy 100% pure, jeśli niby czegoś nie ma - piszcie do nich, gdy ja robiłam zakupy przysłali mi jeszcze całą listę pojedynczych produktów, które mają na stanie

Korah - widzę, że skusiłaś się już na AO
czaje się na ich toniki i sama nie wiem co robić...obniżą jeszcze coś czy ceny wrócą do normalnych....jak myślicie?

Fajne te składy
Nie wiem czy obniżą, może poczekaj jeszcze do konca tego tygodnia z zakupem. Mam przeczucie jakieś dziwne, ale często mnie ono myli

Napisane przez _Czarodzielnica_

Ja dzisiaj kupiłam i jutro będą testy. Pięknie pachnie, na pewno pod tym względem już przebija alterre.
W ogóle mój mężczyzna się zbuntował i powiedział, że alterry używać nie będzie, bo zbyt kwaskowo pachnie i jest to odrzucające. To chyba jego najdłuższa wypowiedź na temat jakiegoś kosmetyku w życiu

Napisane przez Ishani

Btw. też już mam kulkę garniera Wszystko niby cud miód, ale dzisiaj miałam mokre pachy Chociaż niemalże nigdy mi się to nie zdarza. Pewnie to tylko zbieg okoliczności, zobaczymy jak będzie dalej

Czekam na Wasze opinie

No bo te naturalne dezodoranty nie są antyperspiracyjne. One nie zapobiegają poceniu, tylko przykremu zapachowi

Napisane przez Klolcia

Przychodzę ze zdjęciem moich ostatnich zakupów i zdobyczy. Margoltka wrzucała swoje herbatki to ja też je dołożyłam do zdjęcia, tak pięknie to razem wygląda

Od lewej:
- Babydream każdemu znany
- Argiles du Soleil, glinka różowa
- Madara, szampon Blask i Sprężystość
- Madara, odżywka Wzmocnienie i Naprawa
- Madara, próbka fluidu tonującego Moon Flower, regenerujący krem na noc, lekki krem głęboko nawilżający
- Eubiona, próbka kremu do rąk
- Lily Lolo, błyszczyk Scandalips (na moich ustach nie ma wyraźnego koloru, ot dobry pielęgnacyjny błyszczyk )
- Lily Lolo, róż Ooh La La (zakochałam się w ich pudełeczku najbardziej mi się podoba jego zakręcanie - tak wiem, że głupia jestem, ale tak się to miękko robi jak w żadnym innym pudełku po minerałach)
- Lily Lolo, próbka podkładu Saffron, różu Flushed, Candy Girl i bronzery Bondi Bronze i Waikiki
- Clipper, herbatek nie będę wymieniać, bo nazwy są napisane dużymi literami. Mają certyfikat Soil Association i są produkowane zgodnie z ideą Fair Trade
- Korres, Lip butter w kolorze Plum (niestety nigdzie nie znalazłam składu, firma podaje się za naturalną, ale nie wiem ile w tym prawdy, mam go z wymiany - przydałby się do tego pędzelek, ale palcem daje radę. Ma super właściwości pielęgnacyjne i daje piękny kolorek

Napisane przez margoltka

A ja mam problem. Wczoraj wylałam na wacik ostatnią kroplę toniku migdałowego. Nie wiem, czy zdecydować się na peeling. Po dwóch tygodniach stosowania toniku policzki łuszczą się, są też lekko zaróżowione. Nie wiem co by było, gdyby kremik Gaia tak dobrze nie łagodził. Zastanawiam się, czy używać nadal toniku, czy zaryzykować i przygotować dzisiaj peeling 10%, lub 15%? Wy już macie doświadczenie z peelingiem. Kochane, co radzicie?

Napisane przez anula_ga

Ja też ciągle się zastanawiam nad peelingiem. I jakos tak nie moge sie zdecydować.....
Szczególnie, że duże łuszczenie albo zaczerwienienie nie bardzo mi pasuje do pracy
Może w przyszłym tygodniu w środę sobie zrobię i będe miała nadzieję że w weekend będę brzydka a w poniedziałek juz piękna ?

Dzisiaj w trakcie mycia kilka włosów mi poleciało........Nie podoba mi sie to.

Ja tam jeszcze z peelingiem poczekam


Okazja na Bio-piekno.pl
Promocja waszych ulubionych, cudownie pachnących żeli pod prysznic firmy Born to Bio! Przygotowaliśmy specjalnie dla was siedem najpopularniejszych zapachów w promocyjnej cenie 19,99 zł. W promocji są żele o zapachu: argan&orient, monoi&kokos, dzika róża, wanilia&kokos, owoce topikalne, fiołek, truskawka, oferta dostępna tutaj: http://www.biopiekno.pl/k40,kapiel-z...rn-to-bio.html Spieszcie się oferta limitowana!

[jp91]

Klolcia super zakupy

Napisane przez margoltka

A ja mam problem. Wczoraj wylałam na wacik ostatnią kroplę toniku migdałowego. Nie wiem, czy zdecydować się na peeling. Po dwóch tygodniach stosowania toniku policzki łuszczą się, są też lekko zaróżowione. Nie wiem co by było, gdyby kremik Gaia tak dobrze nie łagodził. Zastanawiam się, czy używać nadal toniku, czy zaryzykować i przygotować dzisiaj peeling 10%, lub 15%? Wy już macie doświadczenie z peelingiem. Kochane, co radzicie?

Odpuść sobie peeling skoro aż tak sie złuszczasz. Zrób tonik 10% i prawdopodobnie bedziesz miala efekt jak po peelingu.

Napisane przez anula_ga

Ja też ciągle się zastanawiam nad peelingiem. I jakos tak nie moge sie zdecydować.....
Szczególnie, że duże łuszczenie albo zaczerwienienie nie bardzo mi pasuje do pracy
Może w przyszłym tygodniu w środę sobie zrobię i będe miała nadzieję że w weekend będę brzydka a w poniedziałek juz piękna ?


Dzisiaj w trakcie mycia kilka włosów mi poleciało........Nie podoba mi sie to.

A przy toniku łuszczysz sie czy nie? Jak zrobisz w środę to w pon/wtorek powinnaś być piękna
Peeling enzymatyczny na pewno się przyda albo jakaś szmatka do mycia twarzy.
Anulka, mi tyle włosów leci codziennie, nie przejmuj się kilkoma. To wiosna.
Umyłam dziś włosy Kuomaye do tłustych, nałożyłam na chwilkę maskę z Alterry i włoski są tak wygładzone i błyszczące jak po prostownicy

Napisane przez p4w

---------- Dopisano o 09:34 ---------- Poprzedni post napisano o 09:32 ----------

w temacie kawasów - ja używam od ok tygodnia serum z kw. migdałowym 10% z BU i też nic mi się nie łuszczy tylko czuję większą suchość, ale widzę ze skóra jest ładnie rozjaśniona i wygładzona
jeszcze do końca kwietnia używam, a potem chyba już odpuszczę, bo duże słońce będzie i mimo filtrów się boję - jak myślicie raz w tygodniu można też latem czy lepiej się wstrzymać?

Spokojnie, migdał można stosować nawet latem. Jeśli się boisz możesz ograniczyć stosowanie co 2 - 3 dzień. A jak używasz filtrów to bądź spokojna.

[mhm0808]

Napisane przez margoltka

A ja mam problem. Wczoraj wylałam na wacik ostatnią kroplę toniku migdałowego. Nie wiem, czy zdecydować się na peeling. Po dwóch tygodniach stosowania toniku policzki łuszczą się, są też lekko zaróżowione. Nie wiem co by było, gdyby kremik Gaia tak dobrze nie łagodził. Zastanawiam się, czy używać nadal toniku, czy zaryzykować i przygotować dzisiaj peeling 10%, lub 15%? Wy już macie doświadczenie z peelingiem. Kochane, co radzicie?

Z mojego kilkuletniego doświadczenia z kwasami wynika, że skóra się prędzej czy później przyzwyczaja i jeśli dobrze reagujesz na niższe stężenia to ja bym osobiście jak najdłużej się niskich trzymała - prędzej czy później aby osiągnąć porównywalne efekty trzeba będzie stężenie podnieść

Napisane przez p4w

w temacie kawasów - ja używam od ok tygodnia serum z kw. migdałowym 10% z BU i też nic mi się nie łuszczy tylko czuję większą suchość, ale widzę ze skóra jest ładnie rozjaśniona i wygładzona
jeszcze do końca kwietnia używam, a potem chyba już odpuszczę, bo duże słońce będzie i mimo filtrów się boję - jak myślicie raz w tygodniu można też latem czy lepiej się wstrzymać?

Wg mojej dermatolog (i w znacznym stopniu podzielam jej opinię na podstawie własnych doświadczeń) migdał można stosować (rozsądnie także latem.
Rozsądnie czyli nie w peelingu 40% na alko bo tu złuszczanie masz zagwarantowane - ale w niższych stężeniach. On mnie nigdy w niskich nie złuszczał, jedynie rozjaśniał, odtykał pory i wygładzał...
Ale filtry wiadomo - latem warto

[p4w]

Napisane przez jp91

Spokojnie, migdał można stosować nawet latem. Jeśli się boisz możesz ograniczyć stosowanie co 2 - 3 dzień. A jak używasz filtrów to bądź spokojna.

Napisane przez mhm0808

Z mojego kilkuletniego doświadczenia z kwasami wynika, że skóra się prędzej czy później przyzwyczaja i jeśli dobrze reagujesz na niższe stężenia to ja bym osobiście jak najdłużej się niskich trzymała - prędzej czy później aby osiągnąć porównywalne efekty trzeba będzie stężenie podnieść


Wg mojej dermatolog (i w znacznym stopniu podzielam jej opinię na podstawie własnych doświadczeń) migdał można stosować (rozsądnie także latem.
Rozsądnie czyli nie w peelingu 40% na alko bo tu złuszczanie masz zagwarantowane - ale w niższych stężeniach. On mnie nigdy w niskich nie złuszczał, jedynie rozjaśniał, odtykał pory i wygładzał...
Ale filtry wiadomo - latem warto

dzięki dziewczyny

[ckin2u]

Napisane przez anakazar

Aniu u mnie trwa to cały tydzień.W poniedziałek peeling,delikatne łuszczenie w środe.Czwartek-piątek masakryczne łuszczenie,sobota "od biedy może być".W niedziele wspomagam się delikatnym peelingiem i w poniedziałek jest już piknie

zazdroszcze cery

ja po jednym peelingu mam potem krosty i inne badziewia przez 2 tygodnie

aha, chcialam pochwalic ten hydrolat migdalowy, on naprawde ladnie koi buzie.. delikatnie nawilza chyba zamawiam znowu migdalka

[anula_ga]

Napisane przez anakazar

Aniu u mnie trwa to cały tydzień.W poniedziałek peeling,delikatne łuszczenie w środe.Czwartek-piątek masakryczne łuszczenie,sobota "od biedy może być".W niedziele wspomagam się delikatnym peelingiem i w poniedziałek jest już piknie

no własnie ja te dni masakryczne chce na weekend ulokować

Napisane przez jp91

A przy toniku łuszczysz sie czy nie? Jak zrobisz w środę to w pon/wtorek powinnaś być piękna
Peeling enzymatyczny na pewno się przyda albo jakaś szmatka do mycia twarzy.
Anulka, mi tyle włosów leci codziennie, nie przejmuj się kilkoma. To wiosna.
Umyłam dziś włosy Kuomaye do tłustych, nałożyłam na chwilkę maskę z Alterry i włoski są tak wygładzone i błyszczące jak po prostownicy

Ja po toniku 5% stosowanym 2 razy dziennie wogóle sie nie łuszczyłam po 2 tygodniach miałam tylko lekko nadwrażliwą skórę twarzy.
Właśnie tak sobie środe wyliczyłamjako najlepszy dzień na peeling
Peeling enzymatyczny u mnie odpada absolutnie - więcej żadnego nie uzyję! Mam jakies mikrofibry i inne cuda
Dziękuję za informacje
Wiesz mi do tej pory nie leciały włosy, więc dzisiaj te kilka na raz nie spodobało mi sie wcale! Powalcze w weekend z sesą