|
Notka |
|
Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki Miejsce, w którym rozmawiamy o pielęgnacji twarzy i ciała oraz sprawdzonych kosmetykach. Masz pytanie? Zadaj je kosmetyczce. |
|
Narzędzia |
2013-08-20, 17:16 | #1 |
Przyczajenie
|
COŚ do twarzy dla 25-latka
Witam,
jestem chłopakiem i mam 25 lat. Jako, że się trochę wstydzę z kimś o tym pogadać, zapytam tutaj na forum: jaki krem/żel do twarzy byście mi poleciły/li? Mam mieszaną cerę, bez żadnych niedoskonałości, raczej gładką, bo unikam długiego przebywania na słońcu i prowadzę zdrowy tryb życia. Pracuje w dość ciepłych warunkach (suche powietrze). Ogólnie mam taki problem, że strasznie widać po mojej twarzy oznaki zmęczenia (można łatwo rozpoznać kiedy śpię mniej niż 8 godzin ). Po prostu, gdy rano wstaję wyspany, wyglądam dobrze, a później jest masakra - skóra jakby traci napięcie (plus podkrążone oczy - zależy od pogody/ciśnienia). Czasami podczas upałów mam wrażenie, że moja gęba jest sucha jak gąbka :/. Do tej pory używałem Nivea For Men Skin Energy (Regenerujący) - efekt dość dobry, ale tak jakby za lekki, Oriflame North for Men- Arctic Pro Defence - nawet fajny, tyle, że matujący, no i w tym problem, że zamawiałem u znajomej, a już go nie ma (przynajmniej na razie) w katalogu ani na stronie... Jest coś godnego polecenia? Cena nie gra roli, byleby nie była zbyt wygórowana (do 100 zł). Edytowane przez Kitt25 Czas edycji: 2013-08-20 o 17:29 |
2013-08-20, 21:38 | #2 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 11
|
Dot.: COŚ do twarzy dla 25-latka
niestety na kremach dla facetów się nie znam, ale za to poznałam już kilka kosmetyczek. Dlatego śmiało mogę Ci polecić, byś się do którejś wybrał, najlepiej żeby zobaczyła jaki masz typ cery i dobrała Ci coś odpowiedniego. Pewnie martwisz się o jej reakcję, naprawdę się tym nie przejmuj, przecież są profesjonalistkami (powinny być ) ), jeżeli któraś by zareagowała dziwnie (w co wątpię) - świadczyłoby to o jej braku profesjonalizmu, a nie o tym że to Ty robisz coś głupiego
Mając 25 lat pewnie będzie Ci głupio pójść do jakiejś młodej babeczki, ale przecież jest masa nieco starszych, u których poradę mógłbyś potraktować jako "maminą" ) Powodzenia |
2013-08-21, 10:25 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 52
|
Dot.: COŚ do twarzy dla 25-latka
Hmm...Co do kosmetyczek...To ja do końca nie ufam w kwestii kosmetyków.
Można się przejść, aby dokładnie określiła typ cery itp. Ale ich gustom kosmetycznym nie ufam Ja poleciłbym np. https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...en.html&next=1 ale kupować go w promocji lub allegro bo się nie opłaca w cenie regularnej, https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...en.html&next=1 tu i tanio, i dobrze https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...radycyjny.html "klasyk" jak ktoś określił ten produkt https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...xl.html&next=1 https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...4h.html&next=1 tutaj też raczej warto czekać na promocję, albo szukać czegoś na aukcjach https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...he.html&next=1 A tak ogólnie, jak wygląda Twoja pielęgnacja twarzy? No i też nie trzymajmy się tego, iż mężczyźni powinni stosować produkty typowo MEN. Mnie zazwyczaj w nich albo coś zapcha, albo uczuli. Ogólnie be Tak na marginesie, coraz więcej panów na Wizażu |
2013-08-21, 14:51 | #4 |
Przyczajenie
|
Dot.: COŚ do twarzy dla 25-latka
Dzięki za propozycje . Nie pomyślcie sobie znowu, że jestem jakimś zadufanym lalusiem, co się maluje i stawia sobie irokezy na głowie - chociaż chodzę do znajomego stylisty, ale strzyże mnie raczej schludnie . Po prostu trochę lepiej niż inni dbam o siebie i nie myję twarzy (o zgrozo..!) mydłem lub żelem pod prysznic...
A co do mycia twarzy, to ekspertem nie jestem, ale robię to zazwyczaj 2-3 razy na dzień. Używam takich żeli jak Nivea Skin Energy Face Wash (Q 10) - fajnie się po tym goli, Garnier Czysta Skóra (oczyszczający), a także żeli nawilżających - szczególnie w lecie(coś tam od Lirene niedawno używałem - pisze, że nie wysusza). Raz na jakiś czas stosuję także Garnier Czysta Skóra 3 w 1 - jako lekki peeling, ale głównie jako maseczka ( jak biorę kąpiel to sobie nakładam, aż wyschnie). Ogólnie to mam problem z goleniem ( żeby było na gładko, to muszę porządnie zwilżyc zarost, bo jest twardy jak jasna cholera), później jakiś żel lub pianka, lepsza maszynka zanurzona we wrzątku i balsamik, co śmierdzi jakimiś glonami chyba, ale go lubię, bo dobrze schładza i nawilża. Tak apropo - mimo, że mam twardy zarost i golę się od 17. roku życia nie wiem co to jest zacięcię się I też jestem zdania, że do twarzy niekoniecznie muszą być kosmetyki dla mężczyzn, których zazwyczaj jest mały wybór, śmierdzą ostrymi perfumami i czasem się wydaje, że sławę robi sama marka. Zwłaszcza, że nie mam twardej skóry na gębie jak kowboje ze starych westernów... Dlatego też was zapytałem . Edytowane przez Kitt25 Czas edycji: 2013-08-21 o 14:58 |
2013-08-21, 15:48 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 52
|
Dot.: COŚ do twarzy dla 25-latka
Tak teraz mi wpadło, że nie powiedziałem o najważniejszym produkcie, który bardzo często używam
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...ra-wersja.html Ogólnie witamina C czyni cuda na takiej zmęczonej skórze Tam wyżej podałem również fajny krem z Ziai, jednak ja nie mogę go używać, ze względu na tłustą cerę A co do zarostu, hahaha Zawsze się śmieje, że to co mam w sobie złego, odziedziczyłem po ojcu, czyli m.in....spora ilość włosów na ciele Pierwszą maszynkę do golenia kupiłem w 6 klasie podstawówki |
2013-08-21, 17:39 | #6 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 11
|
Dot.: COŚ do twarzy dla 25-latka
Cytat:
|
|
2013-08-21, 19:41 | #7 |
Przyczajenie
|
Dot.: COŚ do twarzy dla 25-latka
Na te serum chyba na razie się nie zdecyduję - wydaje mi się za bardzo "ekstremalne". Poza tym czytałem, że rozjaśnia cerę, a ja mam i tak jasną karnację, więc nie wiem co by z tego wyszło. Boję sie też jakichś reakcji uczuleniowych, bo nigdy czegoś takiego nie stosowałem. Może wypróbuję jak będę miał dłuższe wolne...
Na pierwszy rzut wezmę Ziaja Med z witaminą C - aż dziw bierze, że to takie tanie... Takie pytanko jeszcze: co to znaczy, że kremy "zapychają"? Chodzi o to, że nie do końca (lub za płytko) się wchłaniają? |
2013-08-22, 07:48 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 52
|
Dot.: COŚ do twarzy dla 25-latka
Chodzi o zapychanie porów
Pisałeś, że masz cerę mieszaną w kierunku suchej, więc nic takiego raczej nie powinno się wydarzyć Kremy mają często składniki, które "wchodzą" w pory skóry, i tam zostają. Typu parafina I wtedy jest sobie taki zapchany por, i kiedy skóra produkuje sebum, owo sebum jest blokowane przez to coś co zapchało por, no i powstają pryszcze, zaskórniki itp. |
Nowe wątki na forum Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:53.