Świeże - tłuste włosy.

[izus_86]

Napisane przez paradiso perduto

A ja zakupiłam tę odżywkę Garniera i na razie jest ok. Nie przetłuszczają się mi po niej kudełki, choć zbytniego odżywienia jeszcze nie zauważyłam

Uwielbiam ją i włoski po niej
Mi też nie wzmaga przetłuszczania, ani nie obciąża Co do odżywienia, to ciężko mi się jednoznacznie wypowiedzieć, bo stosuję również maski, oleje itp., ale na pewno po tym wszystkim widzę efekty

[paradiso perduto]

Przyznam się, że i ja jestem mile zaskoczona te odżwyką. Kołacze mi się, że ją kiedyś miałam, ale warto chyba było zakupić ponownie

[la figa]

ostatnio nauczylam sie aplikowac odzywki bo wczesniej nie potrafilam. myslalam ze trzeba jej nawalic na dlugosc wtedy bedzie dzialac. a teraz przy dlugosci do pasa przy kazdym myciu nakladam wielkosc pieciozlotowki i jest git
a garnier jest swietny. mam ta zolta odzywke, w promocji kiedys kupilam jej zapas takze tylko zostalo sumiennie stosowac

[paradiso perduto]

Napisane przez la figa

ostatnio nauczylam sie aplikowac odzywki bo wczesniej nie potrafilam. myslalam ze trzeba jej nawalic na dlugosc wtedy bedzie dzialac. a teraz przy dlugosci do pasa przy kazdym myciu nakladam wielkosc pieciozlotowki i jest git
a garnier jest swietny. mam ta zolta odzywke, w promocji kiedys kupilam jej zapas takze tylko zostalo sumiennie stosowac

To niewiele, rzeczywiście Spróbuję pokombinować i ja z ilością

[izus_86]

Ja na moje włoski do ramion zużywam na całą długość taką porcję odżywki wielkości orzecha laskowego

[KiniaaxD]

Ale się tutaj cisza zrobiła... Dziewczyny, budzimy się

[paradiso perduto]

Racja Wiosna idzie

[Magdalene29]

To ja się budzę Jak tam dziewczyny walka z przetłuszczaniem? Moja wciąż w toku, właściwie to nic się nie zmieniło od czasu jak pojawiłam się na tym wątku Izuś twierdzi, że to wina pogody i noszenia czapek i zgadzam się z nią. Ale czuję podskórnie, że to i tak nie jest główna przyczyna Ciekawa jestem, czy Wam się udało...

[MargoF1]

U mnie też bez zmian. Nic nie pomaga, płukanki, BD, po prostu nic. Chyba czas na dermatologa, bo w poprzednie zimy/okresy noszenia czapek nie miałam takiego problemu.

[Magdalene29]

Napisane przez MargoF1

U mnie też bez zmian. Nic nie pomaga, płukanki, BD, po prostu nic. Chyba czas na dermatologa, bo w poprzednie zimy/okresy noszenia czapek nie miałam takiego problemu.

Ze mną gorsza sprawa, bo mam ten problem od lat kilkunastu

[izus_86]

Witam Kochane

U mnie z przetłuszczaniem było znacznie lepiej, zaczęłam nawet myć włosy co dwa dni Jednak do czasu Wysuszyłam ostatnio skalp wcierkami i za częstym myciem szamponem ziołowym
Teraz przetłuszczają się ze zdwojoną siłą od jakiś 3 dni, raz dwa mam strąki. Nawilżam skalp i mam nadzieję, że jak go przywrócę do normalności, to będzie tak dobrze jak jeszcze kilka dni temu

[Magdalene29]

Napisane przez izus_86

Witam Kochane

U mnie z przetłuszczaniem było znacznie lepiej, zaczęłam nawet myć włosy co dwa dni Jednak do czasu Wysuszyłam ostatnio skalp wcierkami i za częstym myciem szamponem ziołowym
Teraz przetłuszczają się ze zdwojoną siłą od jakiś 3 dni, raz dwa mam strąki. Nawilżam skalp i mam nadzieję, że jak go przywrócę do normalności, to będzie tak dobrze jak jeszcze kilka dni temu

[izus_86]

Napisane przez Magdalene29

Dziękuję

A jeszcze kilka dni temu pisałam Ci, że już lepiej
Wczoraj nawet kupiłam szampon Alterry i robię do niego drugie podejście

[Magdalene29]

Napisane przez izus_86

Dziękuję

A jeszcze kilka dni temu pisałam Ci, że już lepiej
Wczoraj nawet kupiłam szampon Alterry i robię do niego drugie podejście

Eeeh ciągła praca z tymi włosami Ja też właśnie daję szansę "Alterze" szamponowi, końcówce odżywki i masce. Wszystko z granatem. I w sumie po kilku dniach narzekania tak źle to teraz nie wygląda. Szczególnie chwalę sobie maskę.

[izus_86]

Napisane przez Magdalene29

Eeeh ciągła praca z tymi włosami Ja też właśnie daję szansę "Alterze" szamponowi, końcówce odżywki i masce. Wszystko z granatem. I w sumie po kilku dniach narzekania tak źle to teraz nie wygląda. Szczególnie chwalę sobie maskę.

Mi się wydaję, że chyba ta odżywka mi nie służyła Zresztą tak jak pisałam w innym wątku, że dużo czynników mogło wtedy wpłynąć na wysuszenie, a przede wszystkim odstawienie silikonów i brak zabezpieczania końcówek, bo to one głównie były suche
Ta odżywka jeszcze sobie stoi gdzieś, więc może do niej też zrobię drugie podejście, ale nie razem z szamponem, żeby wiedzieć co mi służy, a co nie
Dzisiaj po kilkumiesięcznej przerwie będę testować szampon Mam ten z papają.

[Magdalene29]

Napisane przez izus_86

Mi się wydaję, że chyba ta odżywka mi nie służyła Zresztą tak jak pisałam w innym wątku, że dużo czynników mogło wtedy wpłynąć na wysuszenie, a przede wszystkim odstawienie silikonów i brak zabezpieczania końcówek, bo to one głównie były suche
Ta odżywka jeszcze sobie stoi gdzieś, więc może do niej też zrobię drugie podejście, ale nie razem z szamponem, żeby wiedzieć co mi służy, a co nie
Dzisiaj po kilkumiesięcznej przerwie będę testować szampon Mam ten z papają.

Może akurat okaże się strzałem w 10? Ja generalnie nie znalazłam jeszcze szamponów/odżywek/masek, które wybitnie by mi pasowały lub przeciwnie, dlatego mieszam. Trudno mi ocenić co mi służy, a co nie, bo w większości i tak ma na to wpływ pozycja, w której będę spała Marzę już o myciu włosów rano...

[izus_86]

Napisane przez Magdalene29

Może akurat okaże się strzałem w 10? Ja generalnie nie znalazłam jeszcze szamponów/odżywek/masek, które wybitnie by mi pasowały lub przeciwnie, dlatego mieszam. Trudno mi ocenić co mi służy, a co nie, bo w większości i tak ma na to wpływ pozycja, w której będę spała Marzę już o myciu włosów rano...

Ja też jeszcze szukam ideałów
Może Nam obu uda się odnaleźć ideał w Alterrze Chciałabym, bo nie jest droga, ma ładny i naturalny skład
Jeszcze mam zamiar poprosić wuja jak pojedzie do Niemiec, żeby mi kupił tam kosmetyki Alverde

Ja też niedługo przestawiam się na mycie rano, bo w dzień nie będę miała możliwości olejować, bo będę ciągle na spacerkach z córeczką.
No i wydaję mi się, że przy rannym myciu bardziej uda mi się myć włoski co drugi dzień, bo najgorzej jest przez noc, a tak to aby wytrzymały dwa dni będą musiły przejść jedną nockę, a nie dwie tak jak teraz

[Magdalene29]

Napisane przez izus_86

Ja też jeszcze szukam ideałów
Może Nam obu uda się odnaleźć ideał w Alterrze Chciałabym, bo nie jest droga, ma ładny i naturalny skład
Jeszcze mam zamiar poprosić wuja jak pojedzie do Niemiec, żeby mi kupił tam kosmetyki Alverde

Ja też niedługo przestawiam się na mycie rano, bo w dzień nie będę miała możliwości olejować, bo będę ciągle na spacerkach z córeczką.
No i wydaję mi się, że przy rannym myciu bardziej uda mi się myć włoski co drugi dzień, bo najgorzej jest przez noc, a tak to aby wytrzymały dwa dni będą musiły przejść jedną nockę, a nie dwie tak jak teraz

Oj, chciałabym, bardzo lubię Alterrę, w ogóle podoba mi się pomysł, że tak duża sieciówka wprowadza takie kosmetyki

Ja uwielbiam mycie rano, włosy są wtedy takie lekkie i ja czuję się świeżo Może też mi się uda myć co dwa dni, ale czy byłabym w stanie tak się przestawić? Myję codziennie włosy od kilkunastu lat. Tylko weekendy, gdy są kompletnie wolne i nie ruszam się z domu, to pozwalam sobie na nieumycie włosów
Zazdroszczę ciągłych spacerów z córeczką Ja ostatniego lata każdy weekend spędzałam nad Wartą

[izus_86]

Napisane przez Magdalene29

Oj, chciałabym, bardzo lubię Alterrę, w ogóle podoba mi się pomysł, że tak duża sieciówka wprowadza takie kosmetyki

Ja uwielbiam mycie rano, włosy są wtedy takie lekkie i ja czuję się świeżo Może też mi się uda myć co dwa dni, ale czy byłabym w stanie tak się przestawić? Myję codziennie włosy od kilkunastu lat. Tylko weekendy, gdy są kompletnie wolne i nie ruszam się z domu, to pozwalam sobie na nieumycie włosów
Zazdroszczę ciągłych spacerów z córeczką Ja ostatniego lata każdy weekend spędzałam nad Wartą

Ja chyba myję od jakiś 10 lat codziennie, więc też dasz radę Myślę, że drugiego dnia w związanych spokojnie można się pokazać

Przypuszczam, że mamy taki sam powód tego przetłuszczania i same jesteśmy sobie winne, bo tak przyzwyczaiłyśmy włoski
Ja jak zaczęłam myć codziennie, to nie dla tego, że mi się tak szybko przetłuszczały , tylko jak umyłam ciało a włosów nie, to czułam się taka nie do końca czysta i musiałam umyć też włosy i tak robiłam przez tyle lat i teraz mam za swoje

Co do spacerków z córeczką, to uwielbiam spędzać czas na dworze A teraz to już w ogóle będzie lepiej, bo w zeszłym roku miała ledwo ponad roczek, dopiero co nauczyła się chodzić, prawie nic nie mówiła itp., a teraz biega, mówi, umie się bawić z innymi dziećmi, więc taki spacer też będzie inaczej wyglądał

[Magdalene29]

Napisane przez izus_86

Ja chyba myję od jakiś 10 lat codziennie, więc też dasz radę Myślę, że drugiego dnia w związanych spokojnie można się pokazać

Przypuszczam, że mamy taki sam powód tego przetłuszczania i same jesteśmy sobie winne, bo tak przyzwyczaiłyśmy włoski
Ja jak zaczęłam myć codziennie, to nie dla tego, że mi się tak szybko przetłuszczały , tylko jak umyłam ciało a włosów nie, to czułam się taka nie do końca czysta i musiałam umyć też włosy i tak robiłam przez tyle lat i teraz mam za swoje

Co do spacerków z córeczką, to uwielbiam spędzać czas na dworze A teraz to już w ogóle będzie lepiej, bo w zeszłym roku miała ledwo ponad roczek, dopiero co nauczyła się chodzić, prawie nic nie mówiła itp., a teraz biega, mówi, umie się bawić z innymi dziećmi, więc taki spacer też będzie inaczej wyglądał

Ja zaczęłam myć codziennie, bo mi się przetłuszczały, ale pewnie nie tak jak teraz. Gdybym wtedy znała takie sposoby jak teraz, to pewnie udałoby się w porę to powstrzymać, ale wtedy najlepszym rozwiązaniem wydawało się częstsze mycie
Czyli muszę dalej walczyć o świeżość, miło się powspierać

Moja przyjacióła ma córeczkę w podobnym wieku i muszę powiedzieć, że spacery z nimi to sama radość

[izus_86]

Napisane przez Magdalene29

Ja zaczęłam myć codziennie, bo mi się przetłuszczały, ale pewnie nie tak jak teraz. Gdybym wtedy znała takie sposoby jak teraz, to pewnie udałoby się w porę to powstrzymać, ale wtedy najlepszym rozwiązaniem wydawało się częstsze mycie
Czyli muszę dalej walczyć o świeżość, miło się powspierać

Moja przyjacióła ma córeczkę w podobnym wieku i muszę powiedzieć, że spacery z nimi to sama radość

No mi się też te 10 lat temu trochę przetłuszczały, ale przypuszczam, że nie do tego stopnia aby myć codziennie, więcej chyba wtedy zawiniła moja psychika

Ogólnie jeszcze jakiś czas temu bardzo pomagały mi ziołowe szampony, ale to jest takie błędne koło, bo niby pomagają trochę, ale w pewnym momencie tak wysuszają skalp, że on zaczyna produkować sebum ze zdwojoną siłą
Coś czuję, że chyba najlepszym rozwiązaniem są delikatne szampony, ale to jest czasochłonne, ale przynajmniej dobrze wpływa na skórę głowy i nie pomaga chwilowo

Moja znajoma jak do mnie przyjeżdża też uwielbia spacerki ze mną i z moją córeczką, mówi że to zawsze pomaga jej się zrelaksować i nie myśleć o problemach

[Magdalene29]

Napisane przez izus_86

No mi się też te 10 lat temu trochę przetłuszczały, ale przypuszczam, że nie do tego stopnia aby myć codziennie, więcej chyba wtedy zawiniła moja psychika

Ogólnie jeszcze jakiś czas temu bardzo pomagały mi ziołowe szampony, ale to jest takie błędne koło, bo niby pomagają trochę, ale w pewnym momencie tak wysuszają skalp, że on zaczyna produkować sebum ze zdwojoną siłą
Coś czuję, że chyba najlepszym rozwiązaniem są delikatne szampony, ale to jest czasochłonne, ale przynajmniej dobrze wpływa na skórę głowy i nie pomaga chwilowo

Moja znajoma jak do mnie przyjeżdża też uwielbia spacerki ze mną i z moją córeczką, mówi że to zawsze pomaga jej się zrelaksować i nie myśleć o problemach

Właśnie tak to jest z szamponami z SLS/SLeS. Ja staram się myć delikatnymi właśnie ze względu na zbytnie przesuszenie. Na bank mój skalp w trybie przyspieszonym zareagowałby łupieżem, Twój zresztą też zdaje się. Obchodzę się z nim jak z jajkiem, nawet o włosy tak nie dbam

Spacery z dzieckiem naprawdę są relaksem, zawsze podziwiam jak taki mały człowieczek zachwyca się najmniejszymi drobiazgami, choćby kamyczkiem

[izus_86]

Napisane przez Magdalene29

Właśnie tak to jest z szamponami z SLS/SLeS. Ja staram się myć delikatnymi właśnie ze względu na zbytnie przesuszenie. Na bank mój skalp w trybie przyspieszonym zareagowałby łupieżem, Twój zresztą też zdaje się. Obchodzę się z nim jak z jajkiem, nawet o włosy tak nie dbam

Spacery z dzieckiem naprawdę są relaksem, zawsze podziwiam jak taki mały człowieczek zachwyca się najmniejszymi drobiazgami, choćby kamyczkiem

No ja właśnie ostatnio za bardzo zajęłam się włosami, a za mało skalpem Teraz będę wiedzieć jak postępować
Dopóki myłam częściej delikatnymi szamponami, nie miałam żadnych problemów, może i były trochę krócej świeże niż po SLeSach, ale za to skalp był w świetnej formie
No i po dłuższym stosowaniu delikatnych szamponów w sumie zaczęłam zauważać poprawę w kwestii przetłuszczania, także zostanę wierna naturalnym szamponikom

Co do dzieci, to moja córeczka ma mnóstwo zabawek, ale nie interesują ją tak jak np. kasztany, wiaderko po kapuście, gumki do włosów (jako bransoletki na nogi ) i drewniane łyżki plus sitko
Chociaż też bardzo lubi rysować, naklejać, budować wieże z klocków, bawić się w gotowanie itp.

[Magdalene29]

Napisane przez izus_86

No ja właśnie ostatnio za bardzo zajęłam się włosami, a za mało skalpem Teraz będę wiedzieć jak postępować
Dopóki myłam częściej delikatnymi szamponami, nie miałam żadnych problemów, może i były trochę krócej świeże niż po SLeSach, ale za to skalp był w świetnej formie
No i po dłuższym stosowaniu delikatnych szamponów w sumie zaczęłam zauważać poprawę w kwestii przetłuszczania, także zostanę wierna naturalnym szamponikom

Co do dzieci, to moja córeczka ma mnóstwo zabawek, ale nie interesują ją tak jak np. kasztany, wiaderko po kapuście, gumki do włosów (jako bransoletki na nogi ) i drewniane łyżki plus sitko
Chociaż też bardzo lubi rysować, naklejać, budować wieże z klocków, bawić się w gotowanie itp.

Ja ostatnio nawet maskę z aloesem nakładam na skalp, a co tam! Tak czy siak przetłuszczają się szybko, a skalp jest ukojony. Ja całe życia miotałam się między łupieżem suchym a tłustym, a teraz mam wreszcie spokój

Urocza, gratuluję córeczki Mój bratanek był podobny, pokój zabawek, a on bawił się wciąż śrubkami

[izus_86]

Napisane przez Magdalene29

Ja ostatnio nawet maskę z aloesem nakładam na skalp, a co tam! Tak czy siak przetłuszczają się szybko, a skalp jest ukojony. Ja całe życia miotałam się między łupieżem suchym a tłustym, a teraz mam wreszcie spokój

Urocza, gratuluję córeczki Mój bratanek był podobny, pokój zabawek, a on bawił się wciąż śrubkami

Oj zobaczysz po lecie Nasze włoski będą boskie I nie będą się tak przetłuszczać, w końcu Nasza praca przyniesie efekty

No i ja też niektóre maski nakładam na skalp, a co mi tam szkodzi, troszkę są mniej puszyste, ale skalp jest zadowolony Nie licząc tego ostatniego wysuszenia, ale wtedy jakiś czas nie nakładałam nic nawilżającego na skórę głowy

No i moja córeczka też uwielbia się bawić śrubkami i śrubokrętami

[Magdalene29]

Napisane przez izus_86

Oj zobaczysz po lecie Nasze włoski będą boskie I nie będą się tak przetłuszczać, w końcu Nasza praca przyniesie efekty

No i ja też niektóre maski nakładam na skalp, a co mi tam szkodzi, troszkę są mniej puszyste, ale skalp jest zadowolony Nie licząc tego ostatniego wysuszenia, ale wtedy jakiś czas nie nakładałam nic nawilżającego na skórę głowy

No i moja córeczka też uwielbia się bawić śrubkami i śrubokrętami

Mam nadzieję, damy im dużo witamin, świeżego powietrza i słoneczka A poza tym taki zadbany skalp powinien odwdzięczyć się dużą ilością gruuubych zdrowych włosów

[izus_86]

Napisane przez Magdalene29

Mam nadzieję, damy im dużo witamin, świeżego powietrza i słoneczka A poza tym taki zadbany skalp powinien odwdzięczyć się dużą ilością gruuubych zdrowych włosów

Dokładnie
Najważniejsze, to być dobrej mysli Stres nie sprzyja Naszym włoskom i cerze

[Magdalene29]

Napisane przez izus_86

Dokładnie
Najważniejsze, to być dobrej mysli Stres nie sprzyja Naszym włoskom i cerze

To prawda, a ja raczej z tych nerwowych