jak bezpieczny jest stosunek przerywany??

[Camilla]

100% zabezpieczeniem jest albo abstynencja albo podwiązanie jajowodów tydzież nasieniowodów.

[jaga_2001]

Napisane przez Camilla

100% zabezpieczeniem jest albo abstynencja albo podwiązanie jajowodów tydzież nasieniowodów.

zgodze sie, ze 100% zabezpieczenia moze dac wstrzmiezliwosc ale nie podwiazanie jajowodow lub nasieniowodow nawet sterylizacja nie daje 100% pewnosci

[bess]

no to kastracja

[jaga_2001]

Napisane przez bess

no to kastracja

kastracja i sterylizacja to jest to samo, tylko kastracja dotyczy samcow a sterylizacja samic Sterylizacja nie jest w 100% skuteczna, poniewaz jajnik jako jedyna tkanka ludzka ma zdolnosc praktycznie calkowitej regeneracji Stad dla sterylizacji wskaznik Pearla wynosi 0,04

[bess]

dla mnie sterylizacja to przeciecie nasieniowodów czy tam cos podobnego a kastracja to jak u kotka obciecie jajek,czego juz sie oczywiscie u ludzi nie przeprowadza
niby to samo ale jednak fizyczna zmiana jest

[jaga_2001]

Napisane przez bess

dla mnie sterylizacja to przeciecie nasieniowodów czy tam cos podobnego a kastracja to jak u kotka obciecie jajek,czego juz sie oczywiscie u ludzi nie przeprowadza
niby to samo ale jednak fizyczna zmiana jest

kurcze, wiesz co? wlasnie znalazlam info, ze storelizacja to wlasnie podwiazanie nasieniowodow i jajowodow a kastracja to calkowite usuniecie gonad Czyli, ze do kastracji nie ma wskaznika Pearla (bo takowej na stronkach medycznnych jeszcze nie znalazlam), ciekawe to

[mala77]

Napisane przez jaga_2001

moja mamusia tez stosowala kalendarzyk malzenski i... oto jestem

ja tez

jeszcze 100% daje szklanka wody
'zamiast'

[jaga_2001]

Napisane przez mala77

ja tez

jeszcze 100% daje szklanka wody
'zamiast'

nom I samozaspokojenie nie wspominajac o seksie oralnym

[rambo]

Napisane przez jaga_2001

nom I samozaspokojenie nie wspominajac o seksie oralnym

jak to? nie wiedziałaś, że przez seks oralny to najlepsszy sposób na zajście w ciążę ?

[jaga_2001]

A prawda, zapomnialam, ze plemniki maja ogromna zdolnosc przezywania w kwasie solnym i przezeraja sie przez jelito grube to jajowodu :

[aguleczka2]

aaaaa po prostu boska jest Wasza dyskusja od razu poprawia mi sie humor

[niv_]

Stosunek przerwany to ruletka: uda się albo się nie uda, o to i cała prawda na temat jego bezpieczeństwa.

A jeżeli chodzi o samo pytanie to nie ma co się dziwić podobno stosunek przerywany jest najbardziej popularną "metodą" antykoncepcji w Polsce.

[giraffe]

Napisane przez niv_

Stosunek przerwany to ruletka: uda się albo się nie uda, o to i cała prawda na temat jego bezpieczeństwa.

A jeżeli chodzi o samo pytanie to nie ma co się dziwić podobno stosunek przerwany jest najbardziej popularną "metodą" antykoncepcji w Polsce.

To może demografia nam wzrośnie z tego powodu bo na razie jest niz hahaha

Swoją drogą Kochaniutka się coś nam nie wypowiada w tym watku ... czyżby się zawstydziła??

[niv_]

Może, może kto wie

Możliwe, że dokształca się z metod antykoncepcji innych niż stosunek przerywany.

[marcelina73]

stusunkowo bezpieczny:
nie grozi Wam eksplozja, trzęsienie ziemi, tornado, zapalenie ucha (na 100%) ani łupież (chyba) ani niespodziewana wizyta teściowej (raczej)
jedyne co Wam zagraża to ciąża

[bess]

Napisane przez niv_

Stosunek przerwany to ruletka: uda się albo się nie uda, o to i cała prawda na temat jego bezpieczeństwa.

A jeżeli chodzi o samo pytanie to nie ma co się dziwić podobno stosunek przerywany jest najbardziej popularną "metodą" antykoncepcji w Polsce.

kochaniutka mieszka w Niemczech
Z tego co wyczytalam wczesniej chyba brała pigułki,poza tym w przyszlym roku mozliwe ze wyjdzie za mąż ,wiec nawet jakby zaszla w ciaze chyba nic strasznego by sie nie stało

[kochaniutka19]

To ja teraz wam cos powiem, to ze mielismy kilka problemow to nie znaczy ze zawsze je mamy,Obecnie lepiej byc nie moze a wy zamiast komus pomoc to obgadujecie tutaj wszystkich.
Najbardziej wporzadku jest chyba tutaj tylko Giraffe ona wszystkim dobrze doradzi i nie majakich glupich buntow, a o przerywanej antyk. wiem to od bardzo duzo osob ze jest ok jakos tyle paar sie tak kocha latami i nie maja dzieci a wy tutaj wszystko tylko WYOLBRZYMIACIE i KRYTYKUJECIE, widzisz nawet ta studentka na medycynie taka metode stosuje i co??jest w ciazy??nie!!!!!!bo jak by miala ta metoda zajsc to juz dwno by byla w ciazy, a wtedy co pisalam ze sie kochalam kilka razy z mojim to wtedy bralam tabletki anty. tylko ze niestety musialam je odstawic, bo bardzo mi sie zle po nich robilo i wlasnie te problemy o ktorych tutaj wtedy pisalam wynikaly z ich brania, bo stalam sie po nich niedobra ,klutliwa, i plakac mi sie czesto chcialo, wtedy sie tyle problemow nazbieralo,ale tylko do tej pory, bo gdy je odstawilam to cieszylam sie bo to naszczescie nie byla wada charakteru tylko to wszystko przez te glupie tabletki, i nie wmawiajcie mi tu ze to ja taka jestem tylko patrzcie sie na siebie lepiej!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!a nawet jakbym w ciaze zaszla to bardzo bysmy sie cieszyli bo bardzo chcemy miec dzidziusia ze soba a ze juz nie dlugo slub to nam nieprzeszkadza taka metoda anty.ja mam 19 lat a moj 26 i powaznie myslimy o przyszlosci a dziecko planujemy po slubie i tak tez bedzie, a wrazie gdybym zaszla w ciaze to przyjde i napsze wam to wtedy przyznam wam racje i bedziecie mogli wtedy mnie krytykowac ile chcecie do oporu, ale na to nie liczcie bo wam sie o nie uda!!!!!!!!pozdraiwam goraco wszystkich buziaczki

BESS widze ze tylko ty mnie tutaj rozumisz

[giraffe]

Ja słyszałam takie zdanie od Pana Doktora Ginekologa w jakimś programie(wypowiadał się kiedyś w telewizji). Nie pamiętam jak się nazywał i jaki to był program bo to już dawno było. Było ono mniej więcej takie:

"jak ktoś stosuje sam kalendarzyk i stosunek przerywany i przez 2 lata nie zachodzi w ciąże to może się zacząć zastanawiać nad bezpłodnością"

Wiem Kochaniutka, że wydaje Ci się że to dobra metoda (nie nazywa się ona jednak antykoncepcją - bo nią nie jest), ale to tylko kwesta czasu - gdyż w ciąże mio wszystko nie zachodzi się tak od razu (chociaż niektórym się zdarza).

Tak, że rozważ to co powiedział Pan Doktor - on się zapewne na tym świetnie znał.

[kochaniutka19]

wiesz Giraffe ja wiem ze to nie jest 100 proc. bo przeciez nic nie jest na 100 proc.zadna antyk.tylko jak by to okreslic tabletek wiecej nie wezme bo przeciez zle sie po nich czula i problemow nam przez to duzych narobilam ale ze moj chlopak jest bardzo wyrozumialy to rozumial mnie i nie klucil sie ze mna nwet gdy ja to robilam, zawsze prowadzil do tego b mi bylo dobrze zebym byla zdrowa i szczesliwa dlatego powiedzial mi ze musze te tabletki odstawic bo nam obojga to na zdrowiu sie odbic moze . wiec tez tak zrobilam,i od tej pory jest super 0 problemow teraz wiem ze zyje i juz nigdy wiecej nie wezme tych przekletych tabletek bo mi by zycie zmarnowaly o maly wlos, a komdomow nie lubie bo sie boje ze mi do srodka wleci bo sie zsuwa i to mnie tak streuje bo kiedys slyszalam ze jednej dziewczynie wlecial i musiala isc go ginekologga wyciagac, wiec nie wiem jaka anbtyk.mam stosowac a slyszalam ze przerywana metoda jest dobra bo nie konczy w srodku i nie idzie zajsc w ciaze wiec to stosujemy, mimo to doskonale wiemy ze jest tez mozliwosc zajscia w ciaze ale tym sie akurat nie przejmujemy bo chcemy miec dziecko. planujemy je zaraz p slubie jak znajde Ausbildung.A nawet gdyby bylo juz to bysmy byli szczsliwi wiec nie rozumie czemu tutaj tak dzieci nie lubia ze ich sie az tak wystrzegaja, ciekawee co by bylo (nie mowie o tobie) jakby ktoras z was tu zaszla w ciaze , co plakala by i mowila ze nie chciala?? przeciez kazda normalna dziewczyna chce miec po slubie dzieci wiec nie rozumie czemu mnie tu tak napadli, czy oni uwazaja ze jestem nienormalna?? bo chce miec dzieci z mojim przyszlym mezem po slubie!!!!!!!!

[Luba]

Dobre, naprawde dobre!

Trudno sie czyta to co pisze kochaniutka19 ale warto przez to przebrnac. Humoreska pierwszej wody

[awia]

Luba - owszem, acz przeraza mnie lekko mysl, ze moze on tak na serio

cos mądrego znalazlam wraz ze wskaznikiem Pearla

Stosunek przerywany (łac. coitus interruptus) należy do metod regulacji płodności wykorzystujących modyfikację techniki współżycia tak, że utrudnia ona zapłodnienie. Do tej samej grupy należy stosunek międzyudowy, stosunek przedłużony, stosunek saksoński i stosunek przedsionkowy. Coitus interruptus jest jedną z najpopularniejszych metod antykoncepcyjnych. Jest też metodą najstarszą. Polega on na wycofaniu penisa z vaginy bezpośrednio przed ejakulacją, co zabezpiecza przed dostaniem się plemników do śluzu szyjkowego. Niedoskonałość tej metody polega na tym, że u ok. 15% mężczyzn stwierdzono obecność plemników w płynie nasiennym wydostającym się z cewki moczowej penisa po erekcji, ale przed ejakulacją. Połączenie tego płynu ze śluzem owulacyjnym kobiety umożliwia transmisję plemników przez szyjką, do jamy macicy, a w konsekwencji ich dojście do jajników i zapłodnienie. Skuteczność tej metody mierzona wskaźnikiem Pearla (liczba ciąż wśród 100 kobiet stosujących daną metodę antykoncepcyjną w ciągu roku) sięga nawet 36. punktów. Dobra prezerwatywa jest 10 razy skuteczniejsza, a antykoncepcja hormonalna 100 razy.
Istnieje jeszcze szereg innych czynników, które obniżają wartość coitus interruptus jako metody antykoncepcyjnej. Jej stosowanie może powodować szereg negatywnych konsekwencji u kobiety i mężczyzny. Na płaszczyźnie psychologicznej kobiety najczęściej narzekają na brak satysfakcji seksualnej, anorgazmię, nerwice, oziębłość płciową. Sama piszesz, że kochacie się do momentu, kiedy „on (i ja) dochodzi prawie do szczytu”. Czyli jest tak, że nie przeżywasz orgazmu w czasie stosunku. Na dłuższą metę taki styl współżycia może powodować u Ciebie rozwój dysfunkcji seksualnej nazwanej zespołem Kehrera. Polega on na występowaniu szeregów dolegliwości ginekologicznych. Najczęściej są to bóle brzucha, upławy, świąd pochwy, żylaki miednicy i odbytu, zaburzenia cyklu miesiączkowania. Brak ejakulatu w pochwie po współżyciu, a więc niemożliwość jego wchłonienia przez organizm kobiety, może skutkować nieregularnymi miesiączkami, oziębłością, bólami głowy, depresją. Kobiety, które przez długi okres współżycia stosowały tą metodę antykoncepcyjną znacznie gorzej przechodzą też okres przekwitania w wieku średnim.
W konsekwencji stosowania coitus interruptus u mężczyzn mogą rozwinąć się zaburzenia wytrysku i wzwodu członka.

nie wiem, jak mozna mówic, myslec i wierzyc w skutecznosc tej metody

[giraffe]

Kochaniutka... jesteś nieodpowiedzialna i tyle. I może Cię nie atakuję - ale nie popieram

A co do tego czy lubimy dzieci ... owszem bardzo lubimy. A przynajmniej ja lubie i chciałabym już mieć ... tylko - no cóż - właśnie PO ŚLUBIE

Pozatym dlaczego Ty nie chcesz zrozumieć tego co my Ci tu mówimy?? My nie potępiamy dzieci tylko nieprawidłową teorię - którą nam tu wysnułaś. Gdyż jakby na to nie patrzeć stosunek przerywany NIE JEST i nigdy NIE BĘDZIE antykoncepcją!!!

[kochaniutka19]

wy nierozumicie ze nam jest obojetne kiedy, ale wiadomo zr jest lepiej po slubie bo i tak chcemy , a nawet gdybym chciala sie zabezpeczac to jak bo tabletek i tak juz nie wezmr bo nieb moge

[giraffe]

Masz jeszcze prezerwatywy, plastry Evra, z niemczech dostępne są zastrzyki hormonlne - metod jest dużo ...

A skotro Wam nie zależy kiedy dziecko - to dlaczego nie idziecie na całość ??

[awia]

zawsze sie mozna nabiawic nerwicy macicy
a nie, to sie inaczej nazywa:"anorgazmia"

btw co to za stusunek, z koncem przed finalem?
przeciez to ani dobra antokoncepcja, ani udany seks
a Ty sobie ta metode chwalisz ??

[kochaniutka19]

sama juz nie wiem, a o ten zastrzyk juz pytalam ginekologa i powiedziala mi ze potem jak chce sie zajsc w ciaze to trzeba czekac rok i szybciej zajsc nie mozna bo sie moze cos zlego stac wiec to jest niebezpieczne, a jakies plastry to nie sadze zeby byly dobre

[mały_groszek]

witam!
to ja pozwolę sobie zabrać głos z puktu widzenia medycznego..
nie wiem czemu koleżanka po fachu,studjująca na wydziale lekarskim uprawia seks ze stosunkiem przerywnym i wcale mnie to nie interesuje,ale bardzo dziwi mnie argumentacja,że przecież powinna się ona zabezpieczać hormonalnie
jaki związek ma jedno z drugim?
ja znam ze swojego środowiska ginekologów,którzy zupełnie odradzają hormony i stawiają właśnie na taki sposób uniknięcia ciąży - bo to żadna antykoncepcja nie jest - podobnie jak wstrzemięźliwość.
są i tacy,którzy większej nieodpowiedzialności w takim rodzaju zabezpiecznia nie widzą.
przeraża mnie trochę to,że tak naskoczyłyście na dziewczynę - wbrew pozorom nasza młodzież nie jest jakoś wszechstronnie wyedukowana w dziedzinie współżycia - przykładów jest tysiące,codziennie do gabinetu przychodzą dziewczyny z podobnymi pytaniami i takie,które w wieku 25 lat odwiedzają po raz pierwszy ginekologa
co do plastrów to owszem,są dobre.
ale wszystko zależy od organizmu,jak to mówią: "nie we wszystkim Ci może być do twarzy"

co do autorki tematu:już nie wiem o co jej chodzi

[awia]

Maly groszek - szczerze powiedziawszy, ja nie wiem o co chodzi Tobie.
przeciez tu nie chodzi o to, zeby generalnie nie zajsc w ciaze, bo tylko to tlumaczy abstynencje seksualna.
chodzi o to,jak cieszyc sie z seksu i zabezpieczyc sie przed niechciana ciaza.
od tego jest chyba m.in wksaznik Pearla, zeby kazdy mogl sam ocenic skutecznosc metody, prawda?
skoro dla tabletek antykoncepcyjnych wskaznik wynosi 1, dla prezerwatyw 13-14 a dla stosunku przerywanego 36
wiec chyba łatwo wywnioskowac, co jest bezpieczniejsze?

wiec odradzanie tabletek i propozycja zastapnioenia ich stosunkiem przerywanym jest w moim odczuciu mało medyczny

[bess]

kochaniutka to prawda ze wiele par to stosuje
ale wszystko do czasu.Mojej kolezance tak sie udawało az 2 lata,a poźniej wpadli i musiała usunąc.

[Lukrecja_Borgia]

Napisane przez kochaniutka19

tylko ze niestety musialam je odstawic, bo bardzo mi sie zle po nich robilo i wlasnie te problemy o ktorych tutaj wtedy pisalam wynikaly z ich brania, bo stalam sie po nich niedobra ,klutliwa, i plakac mi sie czesto chcialo, wtedy sie tyle problemow nazbieralo,ale tylko do tej pory, bo gdy je odstawilam to cieszylam sie bo to naszczescie nie byla wada charakteru tylko to wszystko przez te glupie tabletki, i nie wmawiajcie mi tu ze to ja taka jestem tylko patrzcie sie na siebie lepiej!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!

Jesteś pewna, że je odstawiłaś?

i bedziecie mogli wtedy mnie krytykowac ile chcecie do oporu, ale na to nie liczcie bo wam sie o nie uda!!!!!!!!pozdraiwam goraco wszystkich buziaczki

cmok-cmok

Napisane przez kochaniutka19

komdomow nie lubie bo sie boje ze mi do srodka wleci bo sie zsuwa i to mnie tak streuje bo kiedys slyszalam ze jednej dziewczynie wlecial i musiala isc go ginekologga wyciagac

Wstrząsające. Brawo-Bravo
BTW gdyby faktycznie tak się stało, dziewczyna nie musiałaby iść do ginekologa, prezerwatywa wyszłaby dobrowolnie

przeciez kazda normalna dziewczyna chce miec po slubie dzieci wiec nie rozumie czemu mnie tu tak napadli, czy oni uwazaja ze jestem nienormalna??

Masz nietypowe pojęcie normalności, tylko tyle powiem.

Napisane przez kochaniutka19

a jakies plastry to nie sadze zeby byly dobre

Podejrzenia uzasadnione czy kolejne domysły?