Polecamy:

kuki9 · 2012-06-01, 17:39

Warszawianki mam pytanie.W których centrach handlowych znajdują się sklepy a nie stoiska Inglot?
Wiem, że jest w Złotych Tarasach i gdzieś jeszcze?

Młoda86 · 2012-06-01, 18:01

Cytat:

Napisane przez kuki9

Warszawianki mam pytanie.W których centrach handlowych znajdują się sklepy a nie stoiska Inglot?
Wiem, że jest w Złotych Tarasach i gdzieś jeszcze?

W Arkadii jest jeszcze

Narrhien · 2012-06-02, 12:17

Kochane, dostałam na urodziny Duraline i taki cieniutki,zakrzywiony na czubku pedzelek z Inglota, nie pamiętam numerku

rzeczy są nowiutkie, nieużywane, niestety nie mam paragonu żeby wymienić na coś innego, więc postanowiłam napisać tutaj

Może ktoś reflektowałby żeby sie zamienić za jakieś kilka ładnych, okrągłych cieni?

dzolls · 2012-06-02, 12:42

Ja mam pytanie odnośnie grzebyka do rzęs - u mnie na wyspie jest on w cenie 16zł, a dziewczyny na blogach pisały, że płaciły 8zł. Jak to jets?

IvieDalia · 2012-06-02, 12:44

Cytat:

Napisane przez dzolls

Ja mam pytanie odnośnie grzebyka do rzęs - u mnie na wyspie jest on w cenie 16zł, a dziewczyny na blogach pisały, że płaciły 8zł. Jak to jets?

18 zł kosztuje obecnie.

kuki9 · 2012-06-02, 17:35

Cytat:

Napisane przez dzolls

Ja mam pytanie odnośnie grzebyka do rzęs - u mnie na wyspie jest on w cenie 16zł, a dziewczyny na blogach pisały, że płaciły 8zł. Jak to jets?

Jak zrobisz zakupy za min. 30zł to masz za 8zł, jak nie to chyba kosztuje 18zł.Macałam go dzisiaj i chciałam kupić ale jednak chyba bym się bała

Tak samo jest z takimi niedużymi pudrami sypkimi.29zł cena regularna, przy zakupach pow 30zł cena spada do 19zł.

anulka_nr1 · 2012-06-02, 17:55

Cytat:

Napisane przez kuki9

Jak zrobisz zakupy za min. 30zł to masz za 8zł, jak nie to chyba kosztuje 18zł.Macałam go dzisiaj i chciałam kupić ale jednak chyba bym się bała

Tak samo jest z takimi niedużymi pudrami sypkimi.29zł cena regularna, przy zakupach pow 30zł cena spada do 19zł.

Mi się mój grzebyczek zgubił, więc postanowiłam kupić nowy. Poszłam na wysepkę kupiłam cień, którego mi brakowało, a tak zachwalałyście, że nie mogłam się oprzeć, żeby go nie kupić (407

) i przy okazji właśnie poprosiłam o ten grzebyczek i Pani sprzedała mi go za 8zł, więc chyba nie ma znaczenia suma na jaką się u nich kupi

kuki9 · 2012-06-02, 18:17

Cytat:

Napisane przez anulka_nr1

Mi się mój grzebyczek zgubił, więc postanowiłam kupić nowy. Poszłam na wysepkę kupiłam cień, którego mi brakowało, a tak zachwalałyście, że nie mogłam się oprzeć, żeby go nie kupić (407

) i przy okazji właśnie poprosiłam o ten grzebyczek i Pani sprzedała mi go za 8zł, więc chyba nie ma znaczenia suma na jaką się u nich kupi

Nie no ja dzisiaj robiłam zakupy w Inglocie, takie troszkę większe i tak mi babka powiedziała.Prezentowała mi właśnie ten grzebyczek, bibułki matujące i jeszcze kilka innych rzeczy, których nie pamiętam.

A właśnie, tak mi się teraz przypomniało.Czy Inglot ma w swojej ofercie pędzelek podobny do Macowego 217 lub Hakuro h79?

anulka_nr1 · 2012-06-02, 18:24

Cytat:

Napisane przez kuki9

Nie no ja dzisiaj robiłam zakupy w Inglocie, takie troszkę większe i tak mi babka powiedziała.Prezentowała mi właśnie ten grzebyczek, bibułki matujące i jeszcze kilka innych rzeczy, których nie pamiętam.

A właśnie, tak mi się teraz przypomniało.Czy Inglot ma w swojej ofercie pędzelek podobny do Macowego 217 lub Hakuro h79?

Ja kupowałam dokładnie 3 tygodnie temu... Ale szczerze mówiąc nie zdziwiłabym się jakby znowu zasady były różne na różnych wyspach...

dzolls · 2012-06-02, 18:35

Cytat:

Napisane przez kuki9

Jak zrobisz zakupy za min. 30zł to masz za 8zł, jak nie to chyba kosztuje 18zł.Macałam go dzisiaj i chciałam kupić ale jednak chyba bym się bała

Tak samo jest z takimi niedużymi pudrami sypkimi.29zł cena regularna, przy zakupach pow 30zł cena spada do 19zł.

Dopytam się, jak będę, jak to jest u mnie

kuki9 · 2012-06-02, 18:44

Cytat:

Napisane przez anulka_nr1

Ja kupowałam dokładnie 3 tygodnie temu... Ale szczerze mówiąc nie zdziwiłabym się jakby znowu zasady były różne na różnych wyspach...

Bardzo możliwe.
Niemniej warto nastawić się na cenę 18zł i się miło rozczarować...niż nastawić na 8zł i rozczarować niemiło

hey_stella · 2012-06-02, 18:59

Ja za grzebyczek zapłaciłam 16 zł na wyspie i szczerze mówiąc nie bardzo wiem jak tego gadżetu używać

kuki9 · 2012-06-02, 19:08

Cytat:

Napisane przez hey_stella

Ja za grzebyczek zapłaciłam 16 zł na wyspie i szczerze mówiąc nie bardzo wiem jak tego gadżetu używać

A nie da się nim rozczesywać rzęs po pomalowaniu?

Poza tym można tez zrobić coś takiego:

Ale od razu mówię, że nie próbowałam.

anulka_nr1 · 2012-06-02, 19:23

Ja najpierw maluję rzęsy, bo jeżeli czeszę mokre rzęsy to później tusz mam na całej powiece, dlatego czekam aż trochę przeschną, ale nie tak całkiem i wtedy przeczesuje do zadowalającego efektu

czasem, jeżeli zależy mi na mocniejszym efekcie przeczesane rzęsy maluje jeszcze raz i wyglądają przepięknie

kuki9 · 2012-06-02, 20:05

Czytam sobie pudelka, wiem, wiem

Czytam artykuł o Britney o tutaj: http://www.pudelek.pl/artykul/40692/britney_ma_adhd/
Czy widzicie co trzyma ten pan na pierwszym zdjęciu?

IvieDalia · 2012-06-02, 20:56

Cytat:

Napisane przez kuki9

Jak zrobisz zakupy za min. 30zł to masz za 8zł, jak nie to chyba kosztuje 18zł.Macałam go dzisiaj i chciałam kupić ale jednak chyba bym się bała

Tak samo jest z takimi niedużymi pudrami sypkimi.29zł cena regularna, przy zakupach pow 30zł cena spada do 19zł.

A z innymi pędzlami tak nie ma?

hey_stella · 2012-06-02, 21:03

Cytat:

Napisane przez kuki9

A nie da się nim rozczesywać rzęs po pomalowaniu?

Poza tym można tez zrobić coś takiego:

Ale od razu mówię, że nie próbowałam.

Cytat:

Napisane przez anulka_nr1

Ja najpierw maluję rzęsy, bo jeżeli czeszę mokre rzęsy to później tusz mam na całej powiece, dlatego czekam aż trochę przeschną, ale nie tak całkiem i wtedy przeczesuje do zadowalającego efektu

czasem, jeżeli zależy mi na mocniejszym efekcie przeczesane rzęsy maluje jeszcze raz i wyglądają przepięknie

No właśnie przeczesuję nim rzęsy po umalowaniu i nie widzę zbytniej różnicy. Nie wiem. Chyba za dobrze opanowałam sztukę malowania rzęs, bo rzadko mam je posklejane. Tylko jeden tusz nie chce trochę współpracować i właśnie dlatego kupiłam ten grzebyk, ale nie widzę jakiejś super różnicy.

kuki9 · 2012-06-02, 21:10

Cytat:

Napisane przez hey_stella

No właśnie przeczesuję nim rzęsy po umalowaniu i nie widzę zbytniej różnicy. Nie wiem. Chyba za dobrze opanowałam sztukę malowania rzęs, bo rzadko mam je posklejane. Tylko jeden tusz nie chce trochę współpracować i właśnie dlatego kupiłam ten grzebyk, ale nie widzę jakiejś super różnicy.

No ja w ogóle tego grzebyka nie używałam więc nie mam pojęcia.Mi wystarcza umyta szczoteczka od zużytego tuszu i też jest ok

Ale ten grzebyk jest dość popularny na blogach etc.

Cytat:

Napisane przez IvieDalia

A z innymi pędzlami tak nie ma?

Nie mam zielonego pojęcia.
Dostałam tylko propozycje zakupu grzebyka, bibułek, pudru sypkiego i czegoś jeszcze ale o pędzlach pani nic nie wspominała.

IvieDalia · 2012-06-02, 21:32

Cytat:

Napisane przez kuki9

Nie mam zielonego pojęcia.
Dostałam tylko propozycje zakupu grzebyka, bibułek, pudru sypkiego i czegoś jeszcze ale o pędzlach pani nic nie wspominała.

A puder ten "normalny" czy transparentny? Jeśli byłaby taka promocja na ten "nietransparentny" to skusiłabym się

kuki9 · 2012-06-02, 21:42

Cytat:

Napisane przez IvieDalia

A puder ten "normalny" czy transparentny? Jeśli byłaby taka promocja na ten "nietransparentny" to skusiłabym się

Dokładnie ten: http://tylkopolskiekosmetyki.blogspo...cy-inglot.html
Oprócz żółtego były jeszcze dwa inne ale nie zauważyłam ich właściwości bo mnie od początku interesował żółty.Chyba dwa białe jeszcze były, tak mi się wydaje.

IvieDalia · 2012-06-02, 21:46

Cytat:

Napisane przez kuki9

Dokładnie ten: http://tylkopolskiekosmetyki.blogspo...cy-inglot.html
Oprócz żółtego były jeszcze dwa inne ale nie zauważyłam ich właściwości bo mnie od początku interesował żółty.Chyba dwa białe jeszcze były, tak mi się wydaje.

Łeee.. ja chciałam jakiś kryjący na lato, zamiast podkładu

madii1984 · 2012-06-04, 08:28

Hej

Ostatnio robiłam zakupy w Inglocie, i odniosłam wrażenie, że kiedyś tych cieni było o wiele więcej. Kiedyś jak wchodziłam do sklepu, to miałam oczopląs i nie wiedziałam na co w ogóle patrzeć, a teraz - ze 30 cieni. Widzę, że za granicą Inglot ma chyba ze 150 kolorów do wyboru, a u nas, w swoi własnym kraju, ze 30. Nie wiecie dlaczego tak jest? Dlaczego polska firma nie ma polskiej strony internetwoej i dlaczego mamy tak tragicznie okrojoną ofertę? Tyle cieni mi się podobało online, idę do sklepu a sprzedawczyni do mnie, że u nas nie ma tych kolorów

Tragedia!

_Kari_ · 2012-06-04, 09:56

Cytat:

Napisane przez madii1984

Hej

Ostatnio robiłam zakupy w Inglocie, i odniosłam wrażenie, że kiedyś tych cieni było o wiele więcej. Kiedyś jak wchodziłam do sklepu, to miałam oczopląs i nie wiedziałam na co w ogóle patrzeć, a teraz - ze 30 cieni. Widzę, że za granicą Inglot ma chyba ze 150 kolorów do wyboru, a u nas, w swoi własnym kraju, ze 30. Nie wiecie dlaczego tak jest? Dlaczego polska firma nie ma polskiej strony internetwoej i dlaczego mamy tak tragicznie okrojoną ofertę? Tyle cieni mi się podobało online, idę do sklepu a sprzedawczyni do mnie, że u nas nie ma tych kolorów

Tragedia!

Ja też się nad tym zastanawiam... u mnie nie ma wielu limitowanek

A cienei z limitowanek są tylko w kwadratach a w kółeczkach już nie i zawsze sprzedawczynie na mnie krzywo patrzą że skoro chcie cien to dlaczego nie w kwadracie... a ja wole kółeczka są tansze i szybciej je zużyję...
A na różnych blogach widzę że limitownaki są w kółeczkach i mnie strzela...

A co do wyboru kolorów to też się zgadzam, on line na usa czy uk jest wielllllki wybór a u nas dupa... kiedyś szukałam bordo i lawendy no i żaden w sklepie nie był idealny... i skonczyło się na zakupie w MAC bo tam mieli :P

Rukmini · 2012-06-04, 11:21

A czy dostępne są tylko te wystawione kolory, czy inne też można kupić?
Bo często oglądam w internecie masę pięknych kolorów, idę sobie je pooglądać, a tam żadnego z nich nie ma.

beatamalgorzata · 2012-06-04, 11:33

Na stronach inglota , tych ze Stanow czy Kanady numeracja jest inna niz w Polsce , mysle ze to sa tez inne kolory niz polskie . Ja wlasnie wszystkie cienie wybieralam kierujac sie Waszymi recenzjami a reszte ktorych nie widzialam wybieralam z online i okazywalo sie ze te cienie pod tymi numerami nie istnieja . Tk wiec moje spostrzezenie jest takie : inne cienie lub numeracja w Polsce , inne poza Polska .

kuki9 · 2012-06-04, 12:15

Cytat:

Napisane przez madii1984

Hej

Ostatnio robiłam zakupy w Inglocie, i odniosłam wrażenie, że kiedyś tych cieni było o wiele więcej. Kiedyś jak wchodziłam do sklepu, to miałam oczopląs i nie wiedziałam na co w ogóle patrzeć, a teraz - ze 30 cieni. Widzę, że za granicą Inglot ma chyba ze 150 kolorów do wyboru, a u nas, w swoi własnym kraju, ze 30. Nie wiecie dlaczego tak jest? Dlaczego polska firma nie ma polskiej strony internetwoej i dlaczego mamy tak tragicznie okrojoną ofertę? Tyle cieni mi się podobało online, idę do sklepu a sprzedawczyni do mnie, że u nas nie ma tych kolorów

Tragedia!

A robisz zakupy na "wyspie" czy w sklepie?
Bo w sklepie wybór na pewno jest większy niż na wysepce.Ale nie wiem jak z limitkami.Teraz sa chyba takie turkusowo-morskie cienie?

Ale z tym drugim to racja.Mogliby popracować nad stroną internetową i przede wszystkim sklepem!
Ale znając życie pewnie tak zostanie.Na świecie-super wypas a u nas po macoszemu.Szkoda bo to przecież polska firma i zapomnieli juz chyba jak zaczynali z maciupkimi stoiskami w nielicznych galeriach handlowych.

madii1984 · 2012-06-04, 13:54

Normalnie w sklepach firmowych, zazwyczaj w Arkadii lub Złotych Tarasach. Bardzo jestem zła na Inglot. Pamiętam z 12 lat temu, jak kupowałam lakiery po 6zł i szminki za 12zł. Teraz to fafarafa, w rodzimym kraju dać kilka cieni na krzyż a na reszte świata dać 150 cieni. Mam jechać za granicę, żeby kupić fajny cień Inglota!

IvieDalia · 2012-06-04, 22:00

Mam podobne odczucia do was. Ostatnio będąc w Inglocie, rozczarowałam się konkretnie. No liczyłam na (jak któraś z was to nazwała) oczopląs, a tu wcale nie tak dużo tych cieni... Nawet nie znalazłam fajnego, jasnego odcienia taupe.
Dodatkowo irytuje mnie obsługa, Pani stała nade mną cały czas z miną, jakby robiła mi łaskę, że ma mnie obsłużyć.

dzolls · 2012-06-04, 22:33

Cytat:

Napisane przez IvieDalia

Mam podobne odczucia do was. Ostatnio będąc w Inglocie, rozczarowałam się konkretnie. No liczyłam na (jak któraś z was to nazwała) oczopląs, a tu wcale nie tak dużo tych cieni... Nawet nie znalazłam fajnego, jasnego odcienia taupe.
Dodatkowo irytuje mnie obsługa, Pani stała nade mną cały czas z miną, jakby robiła mi łaskę, że ma mnie obsłużyć.

Wprawdzie kijowe zdjęcia mi wyszły, ale może kolor 502 ds spełni Twoje potrzeby w zakresie taupe?

http://kotogrodnika.blogspot.com/201...rze-taupe.html

hey_stella · 2012-06-05, 00:26

Cytat:

Napisane przez kuki9

No ja w ogóle tego grzebyka nie używałam więc nie mam pojęcia.Mi wystarcza umyta szczoteczka od zużytego tuszu i też jest ok

Ale ten grzebyk jest dość popularny na blogach etc.

no właśnie i dlatego się napaliłam jak szczerbaty na suchary, a tu się okazuje, że szału nie ma z tym grzebykiem

2012-06-01, 17:39	#3931
kuki9 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-12 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 8 420	Dot.: Inglot cz. II Warszawianki mam pytanie.W których centrach handlowych znajdują się sklepy a nie stoiska Inglot? Wiem, że jest w Złotych Tarasach i gdzieś jeszcze? __________________

2012-06-02, 12:17	#3933
Narrhien Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-08 Wiadomości: 6 757	Dot.: Inglot cz. II Kochane, dostałam na urodziny Duraline i taki cieniutki,zakrzywiony na czubku pedzelek z Inglota, nie pamiętam numerku rzeczy są nowiutkie, nieużywane, niestety nie mam paragonu żeby wymienić na coś innego, więc postanowiłam napisać tutaj Może ktoś reflektowałby żeby sie zamienić za jakieś kilka ładnych, okrągłych cieni? __________________ "Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."

2012-06-02, 12:42	#3934
dzolls Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-12 Lokalizacja: Bad Königsdorff Wiadomości: 5 676	Dot.: Inglot cz. II Ja mam pytanie odnośnie grzebyka do rzęs - u mnie na wyspie jest on w cenie 16zł, a dziewczyny na blogach pisały, że płaciły 8zł. Jak to jets? __________________ Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny curl it, baby!

2012-06-02, 18:59	#3942
hey_stella Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2011-02 Wiadomości: 2 948	Dot.: Inglot cz. II Ja za grzebyczek zapłaciłam 16 zł na wyspie i szczerze mówiąc nie bardzo wiem jak tego gadżetu używać

2012-06-02, 19:23	#3944
anulka_nr1 Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-08 Lokalizacja: Zabrze Wiadomości: 160	Dot.: Inglot cz. II Ja najpierw maluję rzęsy, bo jeżeli czeszę mokre rzęsy to później tusz mam na całej powiece, dlatego czekam aż trochę przeschną, ale nie tak całkiem i wtedy przeczesuje do zadowalającego efektu czasem, jeżeli zależy mi na mocniejszym efekcie przeczesane rzęsy maluje jeszcze raz i wyglądają przepięknie __________________ "Kiedy kogoś kochasz, Twoje rzęsy podskakują i wychodzą z Ciebie małe gwiazdki"

2012-06-04, 08:28	#3952
madii1984 Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-01 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 182	Dot.: Inglot cz. II Hej Ostatnio robiłam zakupy w Inglocie, i odniosłam wrażenie, że kiedyś tych cieni było o wiele więcej. Kiedyś jak wchodziłam do sklepu, to miałam oczopląs i nie wiedziałam na co w ogóle patrzeć, a teraz - ze 30 cieni. Widzę, że za granicą Inglot ma chyba ze 150 kolorów do wyboru, a u nas, w swoi własnym kraju, ze 30. Nie wiecie dlaczego tak jest? Dlaczego polska firma nie ma polskiej strony internetwoej i dlaczego mamy tak tragicznie okrojoną ofertę? Tyle cieni mi się podobało online, idę do sklepu a sprzedawczyni do mnie, że u nas nie ma tych kolorów Tragedia!

2012-06-04, 11:21	#3954
Rukmini Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-09 Wiadomości: 384	Dot.: Inglot cz. II A czy dostępne są tylko te wystawione kolory, czy inne też można kupić? Bo często oglądam w internecie masę pięknych kolorów, idę sobie je pooglądać, a tam żadnego z nich nie ma.

2012-06-04, 11:33	#3955
beatamalgorzata Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-03 Lokalizacja: kraj beneluxu Wiadomości: 444	Dot.: Inglot cz. II Na stronach inglota , tych ze Stanow czy Kanady numeracja jest inna niz w Polsce , mysle ze to sa tez inne kolory niz polskie . Ja wlasnie wszystkie cienie wybieralam kierujac sie Waszymi recenzjami a reszte ktorych nie widzialam wybieralam z online i okazywalo sie ze te cienie pod tymi numerami nie istnieja . Tk wiec moje spostrzezenie jest takie : inne cienie lub numeracja w Polsce , inne poza Polska .

2012-06-04, 13:54	#3957
madii1984 Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-01 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 182	Dot.: Inglot cz. II Normalnie w sklepach firmowych, zazwyczaj w Arkadii lub Złotych Tarasach. Bardzo jestem zła na Inglot. Pamiętam z 12 lat temu, jak kupowałam lakiery po 6zł i szminki za 12zł. Teraz to fafarafa, w rodzimym kraju dać kilka cieni na krzyż a na reszte świata dać 150 cieni. Mam jechać za granicę, żeby kupić fajny cień Inglota!

2012-06-04, 22:00	#3958
IvieDalia Rozeznanie Zarejestrowany: 2012-02 Wiadomości: 711	Dot.: Inglot cz. II Mam podobne odczucia do was. Ostatnio będąc w Inglocie, rozczarowałam się konkretnie. No liczyłam na (jak któraś z was to nazwała) oczopląs, a tu wcale nie tak dużo tych cieni... Nawet nie znalazłam fajnego, jasnego odcienia taupe. Dodatkowo irytuje mnie obsługa, Pani stała nade mną cały czas z miną, jakby robiła mi łaskę, że ma mnie obsłużyć. __________________ Zakochana! 10.2010. R. Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)