Jak podkreślić jasną cerę? część VIII

[Sondrina]

Napisane przez enn_

Co nie zmienia faktu, ze sa matowe formuly ktore wysuszaja stosunkowo malo

Zawsze można znaleźć coś lepszego Ja jestem zadowolona z matowej pomadki Collistara. W przeciwieństwie do Rimmela praktycznie nie wysusza ust

Napisane przez fiasco

wiadomo, że odwodniony organizm = suche usta kiedy dużo piję, nie muszę stosować tak często balsamów nawilżających. Ale ostatnio znowu przestałam sie pilnować i jeśli piję 1,5-2 litry wody, to wliczając w to herbatę i kawę

Ja rzadko odczuwam pragnienie... Ostatnio próbuję wyrobić sobie nawyk regularnego sięgania po wodę. Po 4 dniach nastąpił kryzys i dzisiaj wypiłam dopiero 2 szklanki wody;/

[fiasco]

Napisane przez tujestem

Ja mam matową szminkę z rimmela z serii kate moss i mogę powiedzieć z czystym sumieniem, że nie wysusza ust. może mają w tej linii jakieś bordowe kolory?

jeśli mają, to założę się, że u nas niedostępne patrząc na nowe kolekcje/edycje limitowane mam wrażenie, że nie dociera do nas 30% kosmetyków, które są dostępne na Zachodzie. Wśród kosmetyków do ust zauważyłam, że jeśli w danej serii kosmetyków są fajne, ciemne kolory - bordo, fiolet etc. - to nie ma ich właśnie u nas.
Dlatego cenię Golden Rose, bo mają duuuży wybór pomadek o stosunkowo niezłej jakości i niskiej cenie
Ogólnie darzę te kosmetyki wielką sympatią, mam jakieś cienie, kredki, eyeliner, puder... Choć może nie byłoby tak, gdyby panie sprzedające na stoisku GR u mnie w mieście były równie "pomocne" co konsultantki w większości Douglasów. Kiedyś kupowałam szminkę, ale numerek na testerze był starty - sprzedawczynie dołożyły wszelkich starań, żeby ten kolor dla mnie odnaleźć, zajęło im to z 15-20 minut ale ani przez chwilę nie próbowały mnie spławić

---------- Dopisano o 17:51 ---------- Poprzedni post napisano o 17:49 ----------

Napisane przez Sondrina

Ja rzadko odczuwam pragnienie... Ostatnio próbuję wyrobić sobie nawyk regularnego sięgania po wodę. Po 4 dniach nastąpił kryzys i dzisiaj wypiłam dopiero 2 szklanki wody;/

ja jak już odczuwam pragnienie to prawdopodobnie jestem konkretnie odwodniona wtedy też mam zawsze wrażliwszą skórę, suche usta, suchy kaszel w nocy etc.

[naked_truth]

Nie narzekam na odwodnienie, a wrecz przeciwnie musze czesto latac do lazienki

To nie ma nic do rzeczy. Przeciwnie - jest to (częste odwiedzenie toalety przy piciu poniżej zapotrzebowania) wręcz wskazanie do wykonania (niekoniecznie pilnie) podstawowych badań krwi i moczu, a nawet (jeśli nigdy w życiu nie miałaś) usg.

To co trzeba podkreślić to to, że jeśli wypijesz jednego dnia więcej, a potem przez następnych kilka pijesz mniej wtedy chodzisz częściej do toalety i jest to zupełnie naturalne.

Bardzo niezdrowe jest zróżnicowanie ilości wypijanych płynów (nie mówię oczywiście o piciu więcej kiedy wzrasta zapotrzebowanie np. pod wpływem upału czy ćwiczeń) czyli raz się uporczywie nawadniam, a raz piję dużo mniej . Tak jak wypijanie w ciągu pół godziny więcej niż pół litra płynu (i znowu - wykluczając sytuacje kiedy gwałtownie tracimy wodę).

Potrzebuję konturówki.

Założyłam nawet specjalny temat, gdzie zostałam wyśmiana. Nie chciało mi się dyskutować z osobami, które mają po kilkadziesiąt tysięcy postów z czego połowa to pewnie podobna szydera. tym bardziej, że sama kiedy widzę czyjeś pytania staram się odpowiadać. szukałam za pomocą gogli i już nawet raz nawet jedną kupiłam, ale jestem obecnie skazana na brak możliwości kupowania sacjonarnie i pomacania.


do rzeczy więc
Mam usta w kolorze średnio ciemnego różu, niby mają regularny kształt, ale absolutnie do wszystkiego (niezależnie od półki cenowej,nawet do błyszczyka) muszę mieć konturówkę, bo inaczej wszystko mi spływa i rozlewa się na boki. Potrzebuję czegoś uniwersalnego co nada się do moich ust do większości szminek czyli wpadającego w fiolet średniego różu.

Szminki, których używam na co dzień to In vogue i Vintage Pink Rimmela, Plumful z MACa oraz Lumene Plum Nude. Ta ostatnia jest najbardziej zbliżona do mojego koloru ust:

http://www.igruszka.pl/data/gfx/pict...4/4/1844_1.jpg

[Sabriel_]

Napisane przez naked_truth

To nie ma nic do rzeczy. Przeciwnie - jest to (częste odwiedzenie toalety przy piciu poniżej zapotrzebowania) wręcz wskazanie do wykonania (niekoniecznie pilnie) podstawowych badań krwi i moczu, a nawet (jeśli nigdy w życiu nie miałaś) usg.

To co trzeba podkreślić to to, że jeśli wypijesz jednego dnia więcej, a potem przez następnych kilka pijesz mniej wtedy chodzisz częściej do toalety i jest to zupełnie naturalne.

Bardzo niezdrowe jest zróżnicowanie ilości wypijanych płynów (nie mówię oczywiście o piciu więcej kiedy wzrasta zapotrzebowanie np. pod wpływem upału czy ćwiczeń) czyli raz się uporczywie nawadniam, a raz piję dużo mniej . Tak jak wypijanie w ciągu pół godziny więcej niż pół litra płynu (i znowu - wykluczając sytuacje kiedy gwałtownie tracimy wodę).

Robiłam badania i wszystko jest w porządku I nie piszę, że robię długie przerwy w piciu czy też jednego dnia więcej, drugiego mniej. Po prostu piję małymi łyczkami przez dłuższy czas i nie tylko wtedy kiedy odczuwam pragnienie.

[naked_truth]

Napisane przez Sabriel_

Robiłam badania i wszystko jest w porządku I nie piszę, że robię długie przerwy w piciu czy też jednego dnia więcej, drugiego mniej. Po prostu piję małymi łyczkami przez dłuższy czas i nie tylko wtedy kiedy odczuwam pragnienie.

w ogóle to nie rozwijałabym jakoś tematu, moje podejrzenia wyniknęły z tego, że

Nie narzekam na odwodnienie, a wrecz przeciwnie musze czesto latac do lazienki

brzmi jakbyś myślała, że częste wizyty w toalecie świadczą o tym, że nie jesteś odwodniona.

[Sabriel_]

Chodzilo mi raczej o to ze pije wystarczajaco. W koncu jak sie pije to to nie zostaje w organizmie. Gdybym pila wiecej to sadze ze czesciej bym odwiedzala lazienke. Nie mialo to swiadczyc o odwodnieniu jakby zdarzalo mi sie pic raz na jakis czas ale w duzych ilosciach. Tylko wlasnie o poprawnym funkjonowaniu organizmu. Tym bardziej ze pije czesto a malymi lyczkami (co juz wspominalam). No, ale okej czasem zdarza mi sie za bardzo skracac mysli.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[naked_truth]

Napisane przez Sabriel_

Chodzilo mi raczej o to ze pije wystarczajaco. W koncu jak sie pije to to nie zostaje w organizmie. Gdybym pila wiecej to sadze ze czesciej bym odwiedzala lazienke. Nie mialo to swiadczyc o odwodnieniu jakby zdarzalo mi sie pic raz na jakis czas ale w duzych ilosciach. Tylko wlasnie o poprawnym funkjonowaniu organizmu. Tym bardziej ze pije czesto a malymi lyczkami (co juz wspominalam). No, ale okej czasem zdarza mi sie za bardzo skracac mysli.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

W każdym razie to jak często odwiedzasz toaletę nie ma nic wspólnego z tym czy pijesz wystarczająco.

Zmiana częstotliwości oddawania moczu pojawia się w odwodnieniu dopiero powyżej 2%. Można "niedopijać" dłuższy okres czasu i oddawać mocz w granicach normy. Takie niewielkie odwodnienie nie jest oczywiście jakimś śmiertelnym zagrożeniem. Nie podejmuję się oceny czy pijesz wystarczająco. W każdym razie na podstawie tego co napisałaś w postach ani ja, ani Ty tego po prostu nie wiemy.

[Sondrina]

Napisane przez fiasco

jeśli mają, to założę się, że u nas niedostępne patrząc na nowe kolekcje/edycje limitowane mam wrażenie, że nie dociera do nas 30% kosmetyków, które są dostępne na Zachodzie. Wśród kosmetyków do ust zauważyłam, że jeśli w danej serii kosmetyków są fajne, ciemne kolory - bordo, fiolet etc. - to nie ma ich właśnie u nas.
Dlatego cenię Golden Rose, bo mają duuuży wybór pomadek o stosunkowo niezłej jakości i niskiej cenie

W niektórych miejscach można spotkać miłe ekspedientki Ja lubię odwiedzać Inglota w pobliskim centrum handlowym, ponieważ zawsze mogę liczyć na pomoc i ludzką życzliwość

[enn_]

Napisane przez naked_truth

do rzeczy więc
Mam usta w kolorze średnio ciemnego różu, niby mają regularny kształt, ale absolutnie do wszystkiego (niezależnie od półki cenowej,nawet do błyszczyka) muszę mieć konturówkę, bo inaczej wszystko mi spływa i rozlewa się na boki. Potrzebuję czegoś uniwersalnego co nada się do moich ust do większości szminek czyli wpadającego w fiolet średniego różu.

Szminki, których używam na co dzień to In vogue i Vintage Pink Rimmela, Plumful z MACa oraz Lumene Plum Nude. Ta ostatnia jest najbardziej zbliżona do mojego koloru ust:

http://www.igruszka.pl/data/gfx/pict...4/4/1844_1.jpg

MAC Prep + Prime lip - sadze, ze to dokladnie to, czego szukasz.

[naked_truth]

Napisane przez enn_

MAC Prep + Prime lip - sadze, ze to dokladnie to, czego szukasz.

ciekawie to wygląda. A jak to się stosuje? Bo to jakieś grube jest Tak jak szminkę i to taka baza, która zapobiega temu co mi się dzieje, tak?

[lucciola]

Napisane przez fiasco

ja jak już odczuwam pragnienie to prawdopodobnie jestem konkretnie odwodniona wtedy też mam zawsze wrażliwszą skórę, suche usta, suchy kaszel w nocy etc.

Ja oprócz tego wszystkiego mam jeszcze wtedy mocno czerwone usta. Jak jestem odpowiednio nawodniona są jaśniejsze.

[lemka]

Napisane przez fiasco

jeśli mają, to założę się, że u nas niedostępne patrząc na nowe kolekcje/edycje limitowane mam wrażenie, że nie dociera do nas 30% kosmetyków, które są dostępne na Zachodzie. Wśród kosmetyków do ust zauważyłam, że jeśli w danej serii kosmetyków są fajne, ciemne kolory - bordo, fiolet etc. - to nie ma ich właśnie u nas.
Dlatego cenię Golden Rose, bo mają duuuży wybór pomadek o stosunkowo niezłej jakości i niskiej cenie
Ogólnie darzę te kosmetyki wielką sympatią, mam jakieś cienie, kredki, eyeliner, puder... Choć może nie byłoby tak, gdyby panie sprzedające na stoisku GR u mnie w mieście były równie "pomocne" co konsultantki w większości Douglasów. Kiedyś kupowałam szminkę, ale numerek na testerze był starty - sprzedawczynie dołożyły wszelkich starań, żeby ten kolor dla mnie odnaleźć, zajęło im to z 15-20 minut ale ani przez chwilę nie próbowały mnie spławić

---------- Dopisano o 17:51 ---------- Poprzedni post napisano o 17:49 ----------


ja jak już odczuwam pragnienie to prawdopodobnie jestem konkretnie odwodniona wtedy też mam zawsze wrażliwszą skórę, suche usta, suchy kaszel w nocy etc.

A masz jakieś ulubione kolory/numerki? Może polecisz coś naturalnego dla jasnej karnacji? U mnie jest taki problem, że w pomadkach jasnych typu Rimmel Nude wyglądam jak umarlak, podobnie gdy szminka wpada w zimny fiolet. Oglądałam 205 (polecana na blogach), ale boję się, że będzie zbyt jasna.

[Ingran]

Jak wpada w zimny fiolet trudno nie wyglądać jak umarlak

[naked_truth]

Napisane przez Ingran

Jak wpada w zimny fiolet trudno nie wyglądać jak umarlak

zależy od typu urody.

są typy urody na których takie szminki wyglądają nie tylko dobrze, ale i NATURALNIE.

długo wydawało mi się, że bladość+coś na ustach w odcieniu fioletu=topielica, ale na szczęście trafiłam na bloga Wampierz i wątek o analizie kolorystycznej i w niczym oprócz szminek a'la in vogue z rimmela czy plum nude z lumene nie wyglądam tak dobrze jak w zimnych różofioletach (tylko muszą być średnimi różo-fioletami - nie za jasne i nie za ciemne)
jak up the amp z MACa np.

https://encrypted-tbn1.gstatic.com/i...TX8_psOVvJvR0a

---------- Dopisano o 23:29 ---------- Poprzedni post napisano o 23:21 ----------

może tak samo niepotrzebnie się uprzedzam się do matowych ust, ale zawsze wydawało mi się, że nawet moje niezbyt podatne na wysuszenia usta nie będą dobrze reagować na nic matowego.

Zastanawiam się nad tą pomadką(?) w kremie firmy Manhattan. Któraś używała? Bo mogę ją kupić tylko przez internet, bez macanka i zastanawiam się czy któraś wpada w fiolet i nie jest bardzo jasna/ciemna

[lemka]

Napisane przez Ingran

Jak wpada w zimny fiolet trudno nie wyglądać jak umarlak

Zależy od urody. Z resztą bardzo dużo takich ocieni jest na półkach i domyślam się, że po coś producenci je jednak produkują.

Będę szukać cieplejszego różu, ale np. słynne Airy Fairy nie bardzo mi pasuje.

[naked_truth]

Będę szukać cieplejszego różu, ale np. słynne Airy Fairy nie bardzo mi pasuje.

mnie też nie. Wyglądam w niej koszmarnie, pewnie przez tę złotą poświatę. U mnie na twarzy wszystko co nie ma niebieskich/szarych/fioletowych tonów wygląda niedobrze - albo się dziwacznie odcina, albo wygląda na cieplejsze niż w opakowaniu. I daje jakiś taki zażółcony efekt albo zaczerwienia mi twarz

[Ingran]

Tzn mi chodziło o jasne nudziakowe pomadki wpadające w fiolet, trudno mi wyobrazić to na kimś, żeby wyglądało naturalnie.. Cóż, ubogą mam wyobraźnię
Odchodząc od fioletów, ja ostatnio polubiłam wszelkie bordo, wina i ciemne czerwienie, bardzo mi pasują i innych kolorów teraz nie tykam :P

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

Mi za to nie pasują wszelkie mocne kolory Muszę się trzymać nudziaków, ale w sumie to takie kolory mi się podobają

[naked_truth]

Tzn mi chodziło o jasne nudziakowe pomadki wpadające w fiolet, trudno mi wyobrazić to na kimś, żeby wyglądało naturalnie.. Cóż, ubogą mam wyobraźnię

z tego

w pomadkach jasnych typu Rimmel Nude wyglądam jak umarlak, podobnie gdy szminka wpada w zimny fiolet.

wynika, że przypadek a) rimmel nude b) szminka wpadająca w zimny fiolet.

ale jak najbardziej jest to możliwe. Dochodzi kwestia otoczenia - na odpowiedniej osobie taka szminka nie wygląda trupiofioletowo.

Zresztą utarło sie, że nude to taki a taki kolor, podczas gdy dla każdej karnacji, ust to zupełnie co innego na dobrą sprawę i właśnie stąd trupi wygląd w przypadku złego użycia jasnych beży czy różyków.

[Wampierz]

Napisane przez Ingran

Jak wpada w zimny fiolet trudno nie wyglądać jak umarlak

Chyba, że ktoś jest chłodną zimą albo latem, wtedy wygląda zdrowo i świeżo.

[Ingran]

Chyba że tak.. Ja to raczej ciemna zima, więc do świeżości trochę mi by brakowało :P

[naked_truth]

Napisane przez Wampierz

Chyba, że ktoś jest chłodną zimą albo latem, wtedy wygląda zdrowo i świeżo.

muszę kiedyś wrzucić swoje zdjęcie w pełnym makijażu, a obok zestaw szaro-buro-fioletowo-trupich kosmetyków, które używam.

a jak mnie koleżanka zapytała skąd wiem jak to dobrać odpowiedziałam zgodnie z prawdą, że trafiłam na bloga Wampierz, potem na zagraniczne kolorystki etc. Nie potraktowała tego co powiedziałam poważnie.

[Sabriel_]

naked chce to zobaczyć, więc trzymam za słowo

[Wampierz]

Napisane przez Ingran

Chyba że tak.. Ja to raczej ciemna zima, więc do świeżości trochę mi by brakowało :P

To mogą wpadać w chłodny fiolet, byle nie były za bardzo cieliste i nie skrajnie chłodne.


Naked truth, byłoby super. Trudno uwierzyć, dopóki się tego nie zobaczy, jak kosmetyki o dziwnych kolorach wypadają naturalnie na odpowiednim typie. Na pewno wielu osobom by się przydało.

[naked_truth]

Bardzo żałuję, że nie mam obecnie dostępu do sprzętu, który nie przekłamywałby kolorów. ;/ aparat w moim telefonie jest fatalny, a mieszkając w mojej kochanej pipidówce nie mam nawet od kogo pożyczyć.

ale jak się uporam z przygotowaniami do matur i dorwę aparat to zrobię sesyjkę. I nie oszczędzę Wam też widoku przed i po.

[tujestem]

Napisane przez naked_truth

Bardzo żałuję, że nie mam obecnie dostępu do sprzętu, który nie przekłamywałby kolorów. ;/ aparat w moim telefonie jest fatalny, a mieszkając w mojej kochanej pipidówce nie mam nawet od kogo pożyczyć.

ale jak się uporam z przygotowaniami do matur i dorwę aparat to zrobię sesyjkę. I nie oszczędzę Wam też widoku przed i po.

pewnie wyglądasz milion razy lepiej bez makijażu niż ja w nim xd

[blanche_]

naked_truth: Może jakaś z Golden Rose? Te kredki Emily są śmiesznie tanie i 3 odcienie mniej lub bardziej wpadają w fiolet: 204, 213 i 215. Kupiłam kiedyś dwie jak zamawiałam lakiery, tak dla eksperymentu i są całkiem niezłe.

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

Obmacałam dzisiaj kilka podkładów z GR i wszystkie ciemne

[iamsolucky]

[1=9b13fa772a089c950fe6533 92ec6a155eb1c8e79_6035971 53b11b;42873827]Obmacałam dzisiaj kilka podkładów z GR i wszystkie ciemne [/QUOTE]

tylko po wyciśnięciu na twarzy satin smoothing #21 jest porównywalna do Revlon ivory tylko bardziej neutralna, a z serii classics #101 jest jaśniejsza ale i bardziej różowa a seria mineralna faktycznie jest ciemniejsza od reszty. Na minus jest to że u nich kolorystyka idzie w beż, róż i neutral. Nie mają żółtych kolorów. Podkłady w szklanej butelce mają najbardziej neutralną kolorystykę, jakiś ciemniejszy odcień jest nawet oliwkowy ale reszta szczególnie "mineral" ma bardzo różowo beżową kolorystykę

w Skarbie jest próbka czegoś z Eveline jakieś 5in1 kolor oczywiście pomarańczowawy

Wiecie co będzie z pomadkami Catrice? Chciałam sobie kolor "hibiskus" kupić bo wydawał mi się odpowiednikiem słynnej AM "spicy koral"a widzę że powymiatane wszystko i nic nowego jak na razie nie wprowadzają

[wega1993]

nie wiem który podkład wybrać: Rimmel Match Perfection: 010 czy Bell BB Cream: Nude ? Używałaś któraś z was? Jak to z kryciem, który jaśniejszy?