Kwas trójchlorooctowy (TCA) - wymiana doświadczeń

[laisla]

Upgirl, masz buźkę jak piętnastolatka, naprawdę pięknie wyglądasz i bardzo młodziutko. Te dziurki o których mówisz i mnie spędzają sen z powiek bo z przebarwieniami powoli sobie radzę, ostatnio migdałem jak wspominałam, ale na te dziurki to nawet tca działa minimalnie
Dagmara, z tym laserem to też nie taki pewnik, zaglądałam na opinie o fraxelu i niestety nie wszystkie osoby były zadowolone z efektu. A to bardzo droga zabawa. Gdyby chociaż efekt był murowany..Masz rację z tym, że trudno czasami trzymać ręce z dala od buzi. Zdecydowanie.

[upgirl]

Laisla, też czytałam o Fraxelu i mam niestety te same obawy co Ty. Z drugiej strony, ta technologia dopiero co u nas raczkuje, wydaje mi się że jest max 2 lata- tak jakoś kojarzę, bo cały czas sie interesuje róznymi metodami na blizny. Na efekt zupełny lasera trzeba czekać 6-9 miesięcy, aż odbuduje się skóra, kolagen etc. Inna sprawa, zauważyłam, że ludzie są skorzy do pisania tylko o nieudanych zabiegach, a jak komuś sie uda i się pozbędzie to już nie ma ochoty informować o tym świata, bo to coś oczywistego że wszystko jest ok. Stąd też stronniczość informacji na róznego rodzaju forach.

Do tego dochodzi też spory koszt tego zabiegu... ale to juz w sferze pobożnych życzeń.

Co do gmerania przy buzi, dziewczyny DA SIĘ. Ja sie nauczyłam że buzi sie nie dotyka. I też nie zawsze blizny robią sie od wyciskania.

Zdaję sobie też sprawę z tego ze TCA nie zlikwiduje mi ich, nawet dermatolog nie owijała w bawełnę- powiedziała, że SPŁYCI i taki też efekt u siebie zauważyłam.
Wkurza mnie że żyjemy w 21 wieku a nie ma metod żeby pozbyć się czegoś tak błahego!
Mam w planie jeszcze 2 zabiegi. Później juz bedzie zbyt wiele słońca żeby ryzykować. Do tematu powróce jakos w październiku.

Ale tak na logikę, skoro robi się zabiegi w seriach, co miesiąc, a TCA jest peelingiem głębokim, po miesiącu skóra nie jest w 100% takiej grubości jak była, czyli cały czas dochodzi sie do głębszych warstw skóry, to dlaczego nie mozna sie pozbyć tego dziadostwa?! Ale to takie laickie pytania...

Dagmara, czy może być tak że jesteś uczulona na TCA skoro aż ranki miałaś? Czy to jest kwestia wrażliwości skóry? Na mnie się goi jak na psie- dzisiaj- 9 dzien od zabiegu mam zwisający płat na czole który juz odpada- i to juz jest koniec złuszczania, koniec imprezy, następne pidżama party jakoś około 10 lutego.

Wczoraj musiałam wyjść na uczelnie na chwil kilka, umalowałam się i widzę różnice. Najłatwiej jest mi ocenic jak nałożę podkład bo wtedy widzę, czy coś widać czy nie, efekt bardzo mi się spodobał. Ale generalnie... ręce opadają :/

[95a9c0c0ad5413d91ca5eca5b0ed55ead7480bc2_60568caa65742]

upgirl - masz niestety rację, jest mało informacji, które są rzetelną, prawdziwą oceną fraxela, problemem jest też to, że nawet gbydy efekty były średnie to istnieje jeszcze coś takiego jak marketing szeptany.. prawdy nie poznamy tak szybko...

ja mam okropne blizny po zabiegu (cięte, i szarpane miejscami), są straszne, i niestety TCA nie daje sobie z nimi rady, wypłyca baardzo znikomo, zmiana jest tylko taka, że przy wchodzeniu ostrza w skórę wyrównał się trochę kontur blizny, a środek, niestety bez zmian.

ręce opadają

[laisla]

Upgirl, w moim mieście fraksel jest dostępny od jakichś 4 lat. Nie wiem, właściwie jak tak napisałaś, że ludzie skłonni są do pisania tylko o nieudanych zabiegach to się tak nad tym zastanawiam i w sumie chyba się nie zgadzam..Myślę, że gdyby mi cos bardzo pomogło to chciałabym jednak z jednej strony krzyczeć z radości o tym całemu światu bo spadłby mi z serca wielki ciężar, z drugiej pewnie podpowiedzieć dziewczynom aby oszczędzić im własnej drogi przez mękę. Więc myślę, że gdyby fraxel był takim cudem to pewnie byłoby o nim trochę głośniej. Ja zadecydowałam, że poczekam jeszcze z decyzją o kuracji frakselem bo 1. może za parę lat pojawi się jeszcze coś doskonalszego 2. jeśli zrobię to za parę lat to pojawią się też zmarszczki które za jednym zamachem spłycę 3. będzie więcej z każdym rokiem info za i przeciw.

[marystrawberry]

Witam

Mam do Was pytanko, mija 3 dzień od zabiegu z peeligiem TCA w salonie, babeczka poinformowała mnie ze góra 2 dni i bedzie następowało łuszczenie... jednak u mnie nawet nie odstaje żadna skórka. Zaznaczam ze odrazu po kilku godzinach od zabiegu i przez następne dni smaruje twarz lanolina na noc... czy przestać się nią smarowac, czy źle zrobiłam że ciagle smaruję sobie nią twarz i dlatego nie następuje łuszczenie?

Pozdrawiam i czekam na odpowiedz

[upgirl]

Napisane przez marystrawberry

Witam

Mam do Was pytanko, mija 3 dzień od zabiegu z peeligiem TCA w salonie, babeczka poinformowała mnie ze góra 2 dni i bedzie następowało łuszczenie... jednak u mnie nawet nie odstaje żadna skórka. Zaznaczam ze odrazu po kilku godzinach od zabiegu i przez następne dni smaruje twarz lanolina na noc... czy przestać się nią smarowac, czy źle zrobiłam że ciagle smaruję sobie nią twarz i dlatego nie następuje łuszczenie?

Pozdrawiam i czekam na odpowiedz

A czy masz napiętą skórę na twarzy? Czy czujesz maksymalne ściągniecie? A jak sie uśmiechasz wyglądasz jak stara babcia? Jezeli tak, to wszystko jest ok i zacznie sie złuszczać. 3 dnia też moze zaczać sie łuszczyć, jezeli nie to chyba stężenie kwasu było minimalne Jakie miałaś stężenie?

[marystrawberry]

No właśnie napiętej nie mam jedynie w 2 miejscach gdzie mialam świezą ranke zauważyłam lekkie odstawanie skórki, ale łuszczeniem nie można tego nazwać :/ z tego co usłyszałam to było stęzenie 20% ...
a czy jesli nie wystąpi łuszczenie czy moge zrobić jakiś dodatkowy delikatniejszy zabieg w salonie...? peeling migdałowy albo mikrodermabrazje?

a może polecacie coś innego? czy bezwzględnie należy teraz unikac zabiegów?
czekam na odpowiedz ( pod koniec nast. tygodnia wyjeżdzam i boję się że może to łuszczenie sie przesunie na ten okres )

[dagmaralicja]

a ja sobie nalozylam kwas w okolice oczu gdzie mam plamy soczewicowate. Zeszly za 1 zamachem, ze sie tak wyrazę

[95a9c0c0ad5413d91ca5eca5b0ed55ead7480bc2_60568caa65742]

Napisane przez dagmaralicja

a ja sobie nalozylam kwas w okolice oczu gdzie mam plamy soczewicowate. Zeszly za 1 zamachem, ze sie tak wyrazę

jakie stężenie nałożyłaś pod oczy??

[marystrawberry]

Napisane przez marystrawberry

No właśnie napiętej nie mam jedynie w 2 miejscach gdzie mialam świezą ranke zauważyłam lekkie odstawanie skórki, ale łuszczeniem nie można tego nazwać :/ z tego co usłyszałam to było stęzenie 20% ...
a czy jesli nie wystąpi łuszczenie czy moge zrobić jakiś dodatkowy delikatniejszy zabieg w salonie...? peeling migdałowy albo mikrodermabrazje?

a może polecacie coś innego? czy bezwzględnie należy teraz unikac zabiegów?
czekam na odpowiedz ( pod koniec nast. tygodnia wyjeżdzam i boję się że może to łuszczenie sie przesunie na ten okres )

poradźcie mi , czy mogę zrobić jakiś dodatkowy zabieg... jesli tak to co w tym wypadku mogłoby być wskazane..

[upgirl]

Napisane przez marystrawberry

No właśnie napiętej nie mam jedynie w 2 miejscach gdzie mialam świezą ranke zauważyłam lekkie odstawanie skórki, ale łuszczeniem nie można tego nazwać :/ z tego co usłyszałam to było stęzenie 20% ...
a czy jesli nie wystąpi łuszczenie czy moge zrobić jakiś dodatkowy delikatniejszy zabieg w salonie...? peeling migdałowy albo mikrodermabrazje?

a może polecacie coś innego? czy bezwzględnie należy teraz unikac zabiegów?
czekam na odpowiedz ( pod koniec nast. tygodnia wyjeżdzam i boję się że może to łuszczenie sie przesunie na ten okres )

Nie zrozumiałam chyba o jakiej świeżej rance mówisz?

Zacznijmy od tego co chcesz osiągnać dzięki tca? oczyszczenie skóry? przebarwienia? blizny? Tca jest najsilniejszy z tych wszystkich które wymieniłaś, dlatego wszystko zależy od celu. Mikrodermaabrazja to bardzo delikatny zabieg, dużo lepiej i intensywniej pracuje skóra przy tca. Mikro jest wg mnie do bezproblemowej skóry w celu oczyszczenia jej.

Skoro cos zaczyna pękać to sie zaczynasz łuszczyc, poczekaj a jak sie niepokoisz zadzwon do dermatologa i zapytaj. A na wyjeździe stosuj filtry- domyślam sie że to będą góry albo jakaś zagraniczna wycieczka- wiec wysoki filtr żebys nie miała przebarwien koniecznie! A łuszczenie AŻ tak przesunac sie nie może.

Mi skóra całkowicie schodzi po 11-12 dniach od zabiegu.

[marystrawberry]

blizny oraz przebarwienia... ale boję się zrobić jakiś mocniejszy zabieg po tak krótkim czasie. Ale chciałabym zrobić coś jeszcze przed wyjazdem z moją twarzą dlatego pomyslałam o mikro..
dziękuje za odpowiedź faktycznie dobrze by było skonsultować to z dermatologiem...

[dagmaralicja]

Kasmi, ok. 30%
http://img834.imageshack.us/img834/8245/65260008.jpg
szkoda, ze na szerokie pory tak nie dziala.
1 zdjecie to 1 albo 2 dzien po nalozeniu kwasu. praktycznie nie mialam luszczenia na tej skorze. zadnej skorupy, tylko bardziej wybilo mi plamy, ktorych normalnie nie bylo widać.

[95a9c0c0ad5413d91ca5eca5b0ed55ead7480bc2_60568caa65742]

Napisane przez dagmaralicja

Kasmi, ok. 30%
http://img834.imageshack.us/img834/8245/65260008.jpg
szkoda, ze na szerokie pory tak nie dziala.
1 zdjecie to 1 albo 2 dzien po nalozeniu kwasu. praktycznie nie mialam luszczenia na tej skorze. zadnej skorupy, tylko bardziej wybilo mi plamy, ktorych normalnie nie bylo widać.

o kurde, muszę przyznać, że jestem trochę w szoku.. Ja robiłam sobie 30% na ramię gdzie mam blizny i piekło dość mocno a należę do osób, które są dośc odporne na ból..

Porównując ze zdjęć trzeba przyznać, ze efekt jest super... Warto było jak najbardziej! Powiedz proszę, czy ciebie ten zabieg nie bolał, nie bałaś się, że 30% to może być trochę za dużo pod oczy.. Masz może jakiś swój sposób na okolice oczu.. Przepraszam za ogrom pytań, ja też o tym myślałam, to dlatego..

[dagmaralicja]

Zeedytowalam mojego posta z tego powodu, żeby przestrzec innych przed uzyciem 30% TCa w okolice oczu. Jest to jednak zbyt delikatne miejsce na to, bardziej sobie zaszkodzilam niz pomoglam.

[bialaorchidea]

Dziewczyny ,a moze ktos wie gdzie lekarze kupuja kwas do TCA.
Bo ja juz sama nie wiem czym te kwasy sie roznia. Kwas kupiony w chemiku w ogole na mnie nie dziala nawet ten 50 %,a u lekarza mialam robiony pelling 35% i wszystko bylo jak powinno najpierw zbielenie potem strup ,zrobilam 3 razy w odstepach 2 tygodniowych ale efektow spektakularnych nie ma .Blizny ani troche sie nie zmniejszyly mam takie typowe dziurki wiec kupilam sobie na allegro 50% i zrobilam metoda cross sama w domu ale ten kwas znowu nie dziala. Jak widzialam na filmikach to tez w tych dziurkach powinien zrobic sie strup,a u mnie tylko tak lekko czerwone potem skora sie troszke zluszczyla a dziura jak byla tak jest.Mialam straszna nadzieje na to ,ze
tca troche zmniejszy te dziury ,a teraz jestem bliska zalamania .
Bo wkurza mnie to jak z kims rozmawiam to nie slucha tego co mam do powiedzenia tylko lustruje moja cere.

[95a9c0c0ad5413d91ca5eca5b0ed55ead7480bc2_60568caa65742]

Napisane przez dagmaralicja

hej Kasmi
hmm, jesli chodzi o te plamy soczewicowate, bardziej mialam cykora co do ich zlosliwosci/niezlosliwosci, z takich plam moze sie rozwinac czerniak. Sprawdzilam na necie zdjecia i moje plamy wydaly sie o.k
Kwas daje pod oczy na wory, nakladanie nie jest przyjemne, ale ja sie przyzwyczailam.

Na oczy robie tak, smaruje pod okiem niveą, ale nie to miejsce, ktore ma byc potraktowane tylko okolice obok, zamykam oko i nakladam tca patyczkiem kosmetycznym i czekam az zoobojetnieje. Po 1 dniu od nalozenia smaruje niveą "strupa". Hmm i to wszystko. Raz potraktowalam zgiecie w dolnej powiece, ale nie bylo zadnych efektow po tym.
Hmm rece mi drza za kazdym razem jak nakladam kwas bo nie mam neutralizatora. Jak widze lekkie zbielenie w paru miejscach to daje sobie spokoj.
Za to unikam takiego pelnego zbielenia jak tutaj
http://www.zlotenici.eu/pivot/UserFiles/File/12axis.jpg
po tym mam murowany stan zapalny;/
Przepraszam, ze zdjecie jest male, ale wstydze sie moich kosmatych policzkow : )

A Twoje blizny sa pourazowe, pooperacyjne? jakiego stezenia uzywasz?
Dlaczego chcesz uzyc tca pod oczy? jesli moge sie spytac

Martwi mnie czystosc kwasu tca tych co mamy. Jesli nie sa czyste tzn., ze maja inne stopy metali i my je nakladamy na twarz. Obawiam sie, ze to jest toksyczne.

Moje blizny są pourazowo-pooperacyjne.. mam wypaloną skórę pewnym specyfikiem i to są moje blizny. co ciekawe zrobiła mi to kosmetyczka mając na celu poprawienie czegoś.. na te blizny używam stężenia około 35%, skóra schodzi nieźle ale blizny niestete poza tym, że są bardziej płaskie to niestety nie zmniejszają swoich objętości...

Jeśli chodzi o kwas pod oczy to muszę przyznać, ze chodzi o zmarszczki.. mam strasznie suchą skórę, dodatkowo ostatnio miałam cięzki okres w życiu i zmarszczek przybyło znacznie więcej.. przyzwyczaiłam się już do tych wcześniejszych, nawet polubiłam ale teraz ich ilość jest za duża stąd moje chęci do ingerencji.. myślę, że chyba też kiedyś spróbuję tak jak ty pod oczy TCA.. U mnie problemem po oczami jest też pieprzyk, myślisz, że mogę go potraktować kwasem czy lepiej go zostawić i te zmarszczki też?

[dagmaralicja]

Hek Kasmi
Z tego co wiem, tca moze byc stosowany na płytkie zmarszczki, bo Tobie chodzi o takie kurze łapki wokol oczu? na pieprzyki na pewno nie, odradzam Ci ten kwas na pieprzyki. Na piegi, na przebarwienia posloneczne tak. Wszystko zalezy jak gleboko sie znajduja zmiany, blizny, ale tych gleboko w skorze chyba nigdy nie da sie usunac;/

popatrzcie jakiego delikwenta znalazlam, zaaplikowal sobie 100% tca MA-SA-KRA
http://www.realself.com/review/100-TCA-Peel

[bialaorchidea]

Dagmaralicja kwas ma waznosc do 2012r a pisze na nim czysty r-r 50%.Lekarka po kwasie pryskala mi twarz woda termalna i smarowala mascia.Zbielenie bylo bardzo mocne wygladalam jak rozgotowana skora od miesaTak mi sie wydaje,ze aby byly spektakularne efekty tca cross to musi to byc 100% stezenie .Tylko gdzie dostac taki kwas z dobra czystoscia/

[dagmaralicja]

Czyli nie dziala na Ciebie czysty 50% jak robisz ten zabieg sama w domu?
100% beda mialy hurtownie chem. tylko osobom indywidualnym raczej nie sprzedają.
na forum laboratorium urody dziewczyny sie wymienilaly adresami gdzie kupic tca czysty 100%.
ale przeciez jak robisz sobie tca to mozesz nalozyc 2 razy wykalaczka 50% wtedy uzyskasz ok. 100%
masz czysty kwas to juz coś

[upgirl]

Napisane przez dagmaralicja

popatrzcie jakiego delikwenta znalazlam, zaaplikowal sobie 100% tca MA-SA-KRA
http://www.realself.com/review/100-TCA-Peel

jestem w szoooooooooku... to kobieta facet ? szooooooooook

A teraz z innej beczki: jak Wasze pory po zabiegach? Moje początkowo się zmniejszyły ale teraz wydaje mi się ze wrociły do normy...
Musze znaleźć jakiś niezapychający krem (

Jeszcze zastanawiałam się nad filtrem, czy to musi być 50 ? Jaki najniższy można stosować zeby nie nabawić się przebarwien ? Bo 50 jest dla mnie zaciężka pod make up i sobie z nią w ogóle nie radze :/ max 25... jakieś rady ?

[Alicia1]

Cześć. mam pytanie czy po całkowitym złuszczeniu naskórka jka już będzie nowy naskórek trzeba go czym smarować i nawilżać? nie dostałam poinformowana o tym. dostalam też próbkę LIPIKAR BAUME AP, wiecie może kiedy mam to stosować?? na ulotce jest napisane, że to palsam natłuszczający do ciała, ogranicza podrażnienia i swędzenie skóry. Proszę o odpowiedź

[95a9c0c0ad5413d91ca5eca5b0ed55ead7480bc2_60568caa65742]

Napisane przez dagmaralicja

Hek Kasmi
Z tego co wiem, tca moze byc stosowany na płytkie zmarszczki, bo Tobie chodzi o takie kurze łapki wokol oczu? na pieprzyki na pewno nie, odradzam Ci ten kwas na pieprzyki. Na piegi, na przebarwienia posloneczne tak. Tez mam kurze łapki, ale nie probowałam ich atakowac kwasem, tylko te plamy. Wydaje mi sie, ze ten kwas lepiej dziala na takie plytkie zmiany. Jak masz plytkie zmarszczki to moze cos da?

Hej dzięki za info. Mi chodziło generalnie żeby odmłodzić okolice oczu bo wyglądają dość źle. Jednak wszystko komplikują pieprzyki, sa po obu stronach oczu, pomiędzy zmarszczkami, wiedziały gdzie wyrosnąć cóż, poszukam innego sposobu bardzo serdecznie dziękuję za cenne informacje

[milena666]

Czy ktoś mógłby mi fachowo wytłumaczyć jak to jest z kwasem TCA? Chodzi mi o to czy trzeba twarz spryskać wodą termalną i tyle, czy trzeba użyć neutralizatora? W internecie można spotkac się z różnymi opiniami na ten temat i nie wiem co o tym myśleć. A poniewaz planuje samodzielnie w domu użyć tego kwasu, chcę mieć pewność że nie zrobię sobie krzywdy. I jeszcze gdyby ktoś mógł doradzić mi jak z 50% kwasu TCA (kupiony na chemiku) można zrobić 10% lub 20% byłabym wdzięczna. Czy poprostu rozcieńczyć wodą?

[95a9c0c0ad5413d91ca5eca5b0ed55ead7480bc2_60568caa65742]

Napisane przez milena666

Czy ktoś mógłby mi fachowo wytłumaczyć jak to jest z kwasem TCA? Chodzi mi o to czy trzeba twarz spryskać wodą termalną i tyle, czy trzeba użyć neutralizatora? W internecie można spotkac się z różnymi opiniami na ten temat i nie wiem co o tym myśleć. A poniewaz planuje samodzielnie w domu użyć tego kwasu, chcę mieć pewność że nie zrobię sobie krzywdy. I jeszcze gdyby ktoś mógł doradzić mi jak z 50% kwasu TCA (kupiony na chemiku) można zrobić 10% lub 20% byłabym wdzięczna. Czy poprostu rozcieńczyć wodą?

hej

ja nie używam neutralizatora, kiedyś używałam wody z sodą (gdzieś czytałam, że neutralizuje..), teraz jak za bardzo piecze to też używam wody z sodą. Chciałam jedynie zauważyć, że ja nie używam TCA na twarz. Możesz podesłać link do Chemika?

Co do rozcieńczania z 50% to ja robię to objętościowo dość mocno na oko (ogólnie powinno być: 1 TCA + 1.5 H2O = 20%, 1 TCA + 4 H2O = 10%).

[EwuniaB]

Hej.
Ja dzisiaj byłam na pilingiem kwasem TCA coś tam plus mezo. Kurde za całość zaplaciłam 1200 złotych po zniżce (ale ja takie harce to od wielkiego dzwonu robię). Normalnie 800 stów kwas, ale to nieco inny niż te, o których piszecie, bo wystarczy jednorazowo. Nie wiem, dziewczyny, podziwiam was, ale ja bym się nie zdecydowała na samodzielne nakładanie kwasu w domu.

Ale do rzeczy Najpierw Pani doktor mnie naigłowała (przedtem jeszcze z emlą leżałam 30 min) a potem poparzyła Na razie hmmm mam gębę rdzennego siuksa, takoż szyję i dekolt, chociaż mniej bo tam tylko 1-2 warstwy, a na buzie trzy cztery (o stężeniu powyżej 30%). Piekło, wachlowali, teraz też piecze, ale znacznie mniej. W każdym bądź razie, przede mną była dziewczyna na kontroli, która miała robione to samo co ja, tylko bez mezo, tydzień wcześniej - cera przepiękna!! A mówiła, że miała też znaki po trądziku i przebarwienia.

Jak już mi to pozłazi to jeszcze mam glikol i koniec na razie

[EwuniaB]

Dzień 2,5 - gęba czerwono brązowa, swędzi, ale nic się nie sączy. Zaczyna pękać na brodzie, pierwsza warstwa, pod spodem jeszcze czerwono brązowa kolejna do pęknięcia. Czuję normalnie to mrowienie, swędzenie i jak bym się podrapała, oj jak bym się.... Ale wiem że nie można, więc cierpliwie czekam Mam nadzieję, że już niedługo. Nie pamiętam jakie miałam stężenie, ale niezłe sądząc po tym jak mnie spaliło
Ale ja się nie martwię. Dermatolog wszystko mi dokładnie powiedziała, co i jak, że będzie swędzieć, może kłuć, i takie różne pochodne.
Aha mój problem - potrądzikowe blizenki i przebarwienia. Wydaje mi się że miałam trzy warstwy 35% z czymś jeszcze. No czekam

[carolinascotties]

EwuniaB - jak w tej chwili wyglada Twoja pielegnacja?

[upgirl]

EwuniaB, a mnie ciekawi jak się nazywał Twój zabieg? mezoterapia?

Dobrze zrozumiałam, ze schodzą Ci jakby dwie warstwy skóry?

[EwuniaB]

Hej dziewczyny Dzień 4

Upgirl - najpierw pani doktor ostrzyknęła mi buzię koktajlem z witaminami, krzemionką i hialuronem - Cyto cośtam Przepraszam, ale mam cienką pamięć do nazw.

Co do dwóch warstw skóry -tak. Generalnie mają być trzy łuszczenia - bo były trzy warstwy. I pomyliłam się - nie 35 % tylko 32. Jedno najbardziej widoczne, dwa pozostałe mniejsze. Buzia nadal czerwonawa, podszczypuje i mrowi i swędzi i kłuje. Wczoraj byłam u lekarki, ale jak tylko weszłam do gabinetu dziewczyna która miała to wcześniej - recepcjonistka, okazało się, powitała mnie słowami, o - ja mialam identycznie. Lekarka powiedziała, że przy tak głębokim peelingu skóra się goi dłużej niż przy powierzchownych, dłużej jest czerwona, swędząca i takie tam, ale jest tak jak być powinno. A ja jej wierzę bo peelingi chemiczne to jej specjalizacja od lat.

Carolina: Co do pielęgnacji- już normalnie mogę myć buzię (robię to szarym mydełkiem i przefiltrowaną wodą) i nawilżam Cethapilem. Staram się nie dotykać, nie skubię, nie drapię, chociaż cieżko Nie mam żadnych pryszczy, nic mi się nie sączy. Mogę nakładać makijaż, ale jako że pracuję w domu, postanowiłam nie szlajać się po dworze bez potrzeby dopóki mi to nie zejdzie Generalnie twarz ma dochodzic do siebie koło 2 tygodni, potem jeszcze zaróżowiona będzie, i to zaróżowienie będzie się utrzymywać jeszcze przez jakiś czas. Mam cerę raczej jasną, więc tak zwana linia demarkacyjna nie będzie mocno widoczna

Oczywiście też przeszłam etap czytania forów, napad paniki Dlatego wczoraj do niej poszłam i na szczęście wszystko dobrze. Dziewczyny, nie zamartwiajcie się na zapas. Czasami zaróżowienie buzi utrzymuje się do kilku miesięcy, zależy od cery, pielęgnacji, słońca. To jednak spora ingerencja. Po nałożeniu makijażu praktycznie tego nie widać, buzia jest bardziej świeża Nie martwcie się też szczypaniem, swędzeniem. Dopóki nic się nie sączy, nie ropieje, wszystko jest ok. Aha - nie miałam też żadnego przygotowania oprócz emli, ale to raczej na mezo niż na kwas. Ja generalnie jestem dość niecierpliwa i czekanie na efekt nie jest moją ulubioną czynnością. Jeszcze dodatkowo dowiedziałam się, że TCA świetnie działa odmładzająco