Jak powstrzymać się od wyciskania?!

[AaniaA]

Napisane przez bluegirl

ja tam zawsze dociskam przed kąpaniem, woda mi leci do wanny a ja przed lustrem, ale cięzko się oderwać, a woda tak leci i leci i nawet nie mogę ręki oderwac zeby zakręcić wodę

no to bluegirl wyjdz z lazienki w tym czasie jak leci woda do wanny . np. idz do kuchni zrobic sobie cos do picia, porozmawiaj z rodzinka , a lapki trzymaj przy sobie, a nie przy buzi.

[bluegirl]

Napisane przez AaniaA

no to bluegirl wyjdz z lazienki w tym czasie jak leci woda do wanny . np. idz do kuchni zrobic sobie cos do picia, porozmawiaj z rodzinka , a lapki trzymaj przy sobie, a nie przy buzi.

tylko ja zawsze robie tak, napuszcze wody do wanny, wchodzę, rozbieram się, sprawdzam wodę, i stwierdzam że za zimna czy za goraca i wtedy dopuszczam a nie chce mi się ubierać raz jeszcze więc palcami smigam po czole teraz chyba na zwiady czy woda jest dobra musze wysyłac mamę
bo po kapieli nigdy mi się nie zdażyło wyciskać, bo wtedy nie moge patrzęc na tawrz, bo jest zaczerwieniona i obawiam się że wyciskałąbym wszytko, to już lepiej przed kąpaniem, a może by tak na czas kapania lustro wynosić do kuchni

[AaniaA]

Napisane przez bluegirl

a może by tak na czas kapania lustro wynosić do kuchni

to jest mysl .

[Nidava]

Napisane przez laylady

hehheh .....założe sie, że 90% z was ma cere taka jak ja- występują małe zaskórniki, wągry a od czasu do czasu jakiś "gejzer" np.z okazji miesiączki, a tak naprawde to nie mamy złej cery

no niestety ja jestem w tych 10%, których cera jest po prostu okropna... oceniając stan mojej buzi małe zaskórniki i rzadko występujący "gejzer" to moje "marzenia"... chociaż pewnie to wina hormonów itp. [ah te 17 lat ]

[bluegirl]

Napisane przez AaniaA

to jest mysl .

chyba musze z tym coś zrobić, bo z dnia na dzień jest gorzej, bo dociskam stare już wycisnięte i na twarzy mam wiecznie nie gojące się rany

[AaniaA]

Napisane przez bluegirl

chyba musze z tym coś zrobić, bo z dnia na dzień jest gorzej, bo dociskam stare już wycisnięte i na twarzy mam wiecznie nie gojące się rany

a mi przez ta chorobe to kiepsko sie wszystko goi . jak jestem zdrowa to tez wolno sie goi, ale teraz to jest jeszcze gorzej .

[Nidava]

Napisane przez AaniaA

a mi przez ta chorobe to kiepsko sie wszystko goi . jak jestem zdrowa to tez wolno sie goi, ale teraz to jest jeszcze gorzej .

też niedawno przeszłam silne przeziębienie...cera gorsza niż zwykle, więc wiem doskonale co czujesz podczas choroby...
zdrowiej i piękniej na buzi

[Little Angel]

Napisane przez bluegirl

chyba musze z tym coś zrobić, bo z dnia na dzień jest gorzej, bo dociskam stare już wycisnięte i na twarzy mam wiecznie nie gojące się rany

Oj ty niespokojna duszko,zostaw w koncu te swoja buzke w spokoju.Przeciez po tych ozdywkach do wlosow,tzn.po odstawieniu ich,mialo byc lepiej,a ty taka niegrzeczna jestes

A ja musze sie pochwalic-nie wyciskam nica to dlatego,ze nie mam cojestem taka szczesliwa.Chociaz czuje,ze lapie mnie chyba przeziebienie,a jak to jest przy chorobsku to same wiecie.IDe schrupac moze jakiegos gripexa.

[AaniaA]

Napisane przez LittleAngel

A ja musze sie pochwalic-nie wyciskam nica to dlatego,ze nie mam cojestem taka szczesliwa.

oj Ty Szczesciaro

Napisane przez Little Angel

Chociaz czuje,ze lapie mnie chyba przeziebienie,a jak to jest przy chorobsku to same wiecie.IDe schrupac moze jakiegos gripexa.

no bierz, bierz tego gripexa, bo choroba sie szybko mnozy przy takiej paskudnej pogodzie .

[AaniaA]

Napisane przez Nidava

też niedawno przeszłam silne przeziębienie...cera gorsza niż zwykle, więc wiem doskonale co czujesz podczas choroby...
zdrowiej i piękniej na buzi

dziekuje

[Little Angel]

AaniaA-kazdy ma lepsze i gorsze momenty.Ja mam teraz ten lepszy,moja buzia jest gladka(procz tego nie przytylam po zimie,wloski mi ladnie rosna i pieknie sobie wygladaja ),czuje sie teraz dobrze we wlasnej skorze
Marze zeby tak zostalo i zebysmy Wszystkie byly sobie gladkie i piekne jakby to diablestwo na naszych twarzach,dekolatch,plecka ch nigdy nie mialo miejsca.OKzauje sie,ze tak niewiele trzeba do szczescia

[AaniaA]

Little Angel bardzo sie ciesze, ze masz taka gladka buziuchne .

[anamnezis]

Ja też nie duszę
No dobra, zawsze wieczorem musze sobie jakieś kilka zaskórników pomęczyć Ale to nic w porównaniu do tego co czasami robiłam
I mam naprawdę ładną buzię (ciekawe czy przed okresem się nie zbuntuje )

[Nidava]

Napisane przez Little Angel

A ja musze sie pochwalic-nie wyciskam nica to dlatego,ze nie mam cojestem taka szczesliwa.

ojej, ale Ci zazdroszczę ale też się cieszę razem z Tobą [nie jestem zawistna jakaś przecież ]
ale... ja to chyba nigdy nie będę szczęśliwa, bo moja cera napewno nie będzie gładka...
jutro wizyta u dermatologa... ciekawe czy coś pomoże... szczerze? wątpię.
[trochę pesymistyczny ten post ]

[Little Angel]

Napisane przez Nidava

ojej, ale Ci zazdroszczę ale też się cieszę razem z Tobą [nie jestem zawistna jakaś przecież ]
ale... ja to chyba nigdy nie będę szczęśliwa, bo moja cera napewno nie będzie gładka...
jutro wizyta u dermatologa... ciekawe czy coś pomoże... szczerze? wątpię.
[trochę pesymistyczny ten post ]

DziekiI nie smuc sie,kiedys bedziesz gladziutka jak pupka niemowlaka,jak nie jutro to za dziesiec lat(taj jak ja)-to zart oczywoscie.Ale rozumiem Ciebie,bo tak zupelnie szczerze to ja wiem,ze ta moja poprawa tez jest na jakis czas.Oby tylko ten nawrot kiedys tam byl lagodny i dalo sie z tym zyc jakos.A tymczasem powodzenia,moze jednak bedzie lepiej.Przeciez ludzie z tego wychodza

[Nidava]

Napisane przez Little Angel

DziekiI nie smuc sie,kiedys bedziesz gladziutka jak pupka niemowlaka,jak nie jutro to za dziesiec lat(taj jak ja)-to zart oczywoscie.Ale rozumiem Ciebie,bo tak zupelnie szczerze to ja wiem,ze ta moja poprawa tez jest na jakis czas.Oby tylko ten nawrot kiedys tam byl lagodny i dalo sie z tym zyc jakos.A tymczasem powodzenia,moze jednak bedzie lepiej.Przeciez ludzie z tego wychodza

no Twój post jest zdecydowanie bardziej optymistyczny od mojego dzięki za wiarę we mnie, a właśnie to w moją buzię mam nadzieję, że wszystko będzie tak pięknie jak "obiecujesz", a Tobie z kolei życzę, żeby ten efekt gładkiej cery utrzymał się już za zawsze
może jednak coś jeszcze da się z moją cerą zrobic...? przekonam się po wizycie u dermatologa, która już jutro popołudniu
na dzisiaj już znikam. papa

[bluegirl]

Napisane przez Little Angel

Oj ty niespokojna duszko,zostaw w koncu te swoja buzke w spokoju.Przeciez po tych ozdywkach do wlosow,tzn.po odstawieniu ich,mialo byc lepiej,a ty taka niegrzeczna jestes

staram się jak mogę, ale niestety, jak nie ja to moja mma zawsze coś wypatrzy czego ja nie widze i ona mnie wyręcza a wiecie same że trudno odmówić ehhh koszmar, teraz wyglądam nieciekawie bardzo

[AaniaA]

Napisane przez bluegirl

staram się jak mogę, ale niestety, jak nie ja to moja mma zawsze coś wypatrzy czego ja nie widze i ona mnie wyręcza a wiecie same że trudno odmówić ehhh koszmar, teraz wyglądam nieciekawie bardzo

oj bluegirl kto jak kto, ale twoja mama nie powinna ci tego robic . przynajmniej nie pozwol mamie, zeby grzebala ci przy buzce .

[Nidava]

dokładnie takiego rezultatu się spodziewałam po mojej wizycie u dermatologa... nic nie pomogła. gościana powiedziała tylko, żebym sobie serię Biodermy kupiła... no i przepisała jakiś lipny żel do twarzy - Davercin. już go kiedyś brałam, jest beznadziejny.
a ja po wizycie jestem jeszcze bardziej załamana i wkurzona.

[AaniaA]

Napisane przez Nidava

dokładnie takiego rezultatu się spodziewałam po mojej wizycie u dermatologa... nic nie pomogła. gościana powiedziała tylko, żebym sobie serię Biodermy kupiła... no i przepisała jakiś lipny żel do twarzy - Davercin. już go kiedyś brałam, jest beznadziejny.
a ja po wizycie jestem jeszcze bardziej załamana i wkurzona.

Nidava nie zalamuj sie . ja bym na Twoim miejscu zmienila dermatologa na dobrego, ktory sie przejmie Twoim stanem cery .

[sweet.girl]

Już raz tu pisałam ale nic z tych moich postanowień nie wyszło... Ehhh..
No to warto jeszcze raz spróbować... Postaram się mniej wyciskać... Duzo mniej... Zmiejsze ograniczenie z całej twarzy pleckoff i dekoldu do jednego lub dwóch zaskórniczków dziennie... Co Wy na to? A oprócz tego będe się leczyła kremikami, tonikami prochami drożdzowymi itp Mam nadzieje ze nam się uda

[sweet.girl]

Ehhh... Moje postanowienia zddały się na nic... Zmasakrowałam soboie dziś cała twarz

[Little Angel]

Napisane przez Nidava

dokładnie takiego rezultatu się spodziewałam po mojej wizycie u dermatologa... nic nie pomogła. gościana powiedziała tylko, żebym sobie serię Biodermy kupiła... no i przepisała jakiś lipny żel do twarzy - Davercin. już go kiedyś brałam, jest beznadziejny.
a ja po wizycie jestem jeszcze bardziej załamana i wkurzona.

Nie zalamuj sie,ja tez radze zmienic lekarza,ta ma totalna zlewnie i ci nie pomoze,bo ma to gdzies.Tez tak mialam-mowilam babce,ze te masci rozne wcale mi nie pomagaja,a ona z uporem maniaka,ze pomagaja-no i pomoglyjak diabli.Nie zalamuj sie,nie warto sie wkurzac jakas partaczka,idz do innego.

[Nidava]

Napisane przez AaniaA

Nidava nie zalamuj sie . ja bym na Twoim miejscu zmienila dermatologa na dobrego, ktory sie przejmie Twoim stanem cery .

staram się, ale to już trzeci raz, kiedy ona bagatelizuje moje problemy. mam prawo miec tego dosyc... po prostu mnie gościana maksymalnie wkurzyła, bo poczułam się tak, jakby ona to legalnie olewała. nie no kurde, tak nie można! niby jakaś Bioderma ma "wyleczyc" moją tłustą cerę, tak?! jakoś nie wierzę, a kasy w błoto nie mam zamiaru wywalac, tymbardziej że te kosmetyki tanie wcale nie są... i do tego ten Davercin! ludzie, ratujcie!
ale masz rację - najwyższa pora zmienic lekarza, bo jak tak dalej będzie, to zamiast do dermatologa będę musiała chodzic do psychologa

[AaniaA]

Napisane przez Nidava

staram się, ale to już trzeci raz, kiedy ona bagatelizuje moje problemy. mam prawo miec tego dosyc... po prostu mnie gościana maksymalnie wkurzyła, bo poczułam się tak, jakby ona to legalnie olewała. nie no kurde, tak nie można! niby jakaś Bioderma ma "wyleczyc" moją tłustą cerę, tak?! jakoś nie wierzę, a kasy w błoto nie mam zamiaru wywalac, tymbardziej że te kosmetyki tanie wcale nie są... i do tego ten Davercin! ludzie, ratujcie!
ale masz rację - najwyższa pora zmienic lekarza, bo jak tak dalej będzie, to zamiast do dermatologa będę musiała chodzic do psychologa

Nidava rozumiem Cie doskonale . co do kosmetykow z biodermy - to ja uwazam, ze warto zainwestowac kaske i kupic sobie porzadne kosmetyki do pielegnacji buzki . ja osobiscie mam kosmetyki z svr-u i wlasnie z biodermy i jestem zadowolona .

[Nidava]

Napisane przez AaniaA

Nidava rozumiem Cie doskonale . co do kosmetykow z biodermy - to ja uwazam, ze warto zainwestowac kaske i kupic sobie porzadne kosmetyki do pielegnacji buzki . ja osobiscie mam kosmetyki z svr-u i wlasnie z biodermy i jestem zadowolona .

byłam wkurzona, dlatego tak napisałam, ale wiem, że Bioderma to dobra firma ale mimo wszystko jestem pewna, że mi może pomóc tylko silny lek, a nie jakiekolwiek chocby i najlepsze na świecie kosmetyki... może nie mam racji, ale ja nie mam po prostu tłustej cery... dla mnie to jest jak choroba, która tylko się rozwija i niszczy... pewnie pomyślicie, że bardzo przesadzam, ale z tą cerą czuję się beznadziejnie. nienawidzę jej! a przez to nienawidzę na siebie patrzec... kto tego nie przechodził, ten nie zrozumie nigdy.
na dzisiaj już spadam, pozdr.

[AaniaA]

Napisane przez Nidava

byłam wkurzona, dlatego tak napisałam, ale wiem, że Bioderma to dobra firma ale mimo wszystko jestem pewna, że mi może pomóc tylko silny lek, a nie jakiekolwiek chocby i najlepsze na świecie kosmetyki... może nie mam racji, ale ja nie mam po prostu tłustej cery... dla mnie to jest jak choroba, która tylko się rozwija i niszczy... pewnie pomyślicie, że bardzo przesadzam, ale z tą cerą czuję się beznadziejnie. nienawidzę jej! a przez to nienawidzę na siebie patrzec... kto tego nie przechodził, ten nie zrozumie nigdy.
na dzisiaj już spadam, pozdr.

Nidavko rozumiem Cie bardzo dobrze i wiem co czujesz w zwiazku z ta cera. ja tez jestem na etapie szukania przyczyny tego wszystkiego, a nie na leczeniu skutkow. co do dobrych kosmetykow to sie z Toba zgadzam, ze pomagaja w pielegnowaniu skory, a nie lecza tego paskudztwa na buziaku. jednak ja majac te kosmetyki przynajmniej wiem, ze moja buzia nie ma tych swinstw od kosmetykow, ktorych uzywam i w ten sposob o jedna przyczyne mniej .

[miiee]

Wrrrr... Uduszę dziewczynę co naisała, że kościami palców buzię dziabie..Zrobiłam tipsy i podłapałam pomysł... wrrr... Ale ogólnie mniej wyciskam, buzię smaruję amolem... bardzo pozytywnie działa.Nie cisnę tak dużo, czasami, ale od amolu mam zaskórniki wysuszone i nie robią spustoszenia ... więc na razie nawet nawet...

[bluegirl]

Napisane przez AaniaA

oj bluegirl kto jak kto, ale twoja mama nie powinna ci tego robic . przynajmniej nie pozwol mamie, zeby grzebala ci przy buzce .

wtedy mam wymówkę ze to przecież nie ja, teraz bedę kilka dni w domu siedzieć i lepiej zeby mnie nikt nie widział wyglądam jakbym ospe miała teraz nic juz nie majstruje, niech się wsystko goi spokojnie bo tragicznie jest

[Little Angel]

Nidavajak ja Ciebie rozumiem,pewnie szlag Cie trafia.Dokladnie wiem o czym mowisz.To jest wkurzajace i frustrujace.Bo to sa NASZE buzie ,a lekarze,ktorym je zawierzamy maja to gdzies,ze jestesmy chore,a z calego serca chcemy byc podobne do ludzi i gladkie Nie idz wiecej do tej pani skoro czujesz sie olewana.Moze uda sie znalezc kogos kto pomoze,ja znalzlam,kurcze,zeby i Tobie sie udalo
AaniaAmozesz napisac cos wiecej o tej serii biodermy?Chcialabym podtrzymac za wszelka cene stan mojej buzi wiec zainwestuje w jakies fajne kosmetyki.

A teraz cos o mnie.Dzis mialam wizyte u lekarza-wiem,ze nie ladnie sie chwalic gdy inni cierpia,ale z Wami tutaj cierpie wiec i Wam sie chwale.Otoz pani powiedziala,ze efekt mojego leczenia jest wrecz spektakularny,jest cudnie,gladko,nie mam zadnego pryszcza,wszelkie przebarwienia znikly,nawet pierwsze moje jakies zmarszczki gdzies sobie poszly(differin ).Wygladam jakbym nigdy nie miala problemu z cera.Chwale sie Wam,bo nie wiem jak dlugo potrwa to moje szczescie.Caluje mocno