Terminacja ciąży cz.3

[sabii79]

kropka dasz radę tak jak my wszystkie z tego forum ! nie nakręcaj się! nie analizuj tego forum bo zwariujesz ! każdy organizm jest inny .niektore dziewczyny pisały ze trwało to dłużej u mnie 4 godziny. niektóre bolało mniej inne bardziej wszystko to jest do przeżycia i ty też to przeżyjesz! spójrz na to z tej strony już będziesz mieć to za sobą przecież sama dobrze wiesz ze czekanie jest najgorsze . głowa do góry ❤❤❤

---------- Dopisano o 21:35 ---------- Poprzedni post napisano o 21:27 ----------

lisakl ja też dwa m-ce po i też jest zupełnie inaczej niz dwa tyg po. czas robi swoje aczkolwiek miałam lepsze dni teraz mam te gorsze ..to nie będzie prosta do góry. Tak jak słusznie zauważyła wynn jest caly wachlarz emocji .Góra dół . ulga .nienawiść. lęki. depresja .empatia do dzieci i ciężarnych. przypływ energii potem znowu spadek i tak dalej i tak dalej. ja tak mam przynajmniej ale nie każdy musi mieć tak samo . natomiast każda z nas musi przejść swoją drogę. pomimo że jest mi bardzo przykro że moje dzieciątko było chore i jest zal i płacz wiem że nie miałabym siły na nic więcej co zrobiłam. są kobiety które mają. szanuje je. natomiast nie każdy jest na tyle twardy ...

[1b9959bfe12940dd3f60b1095d45edd9b03f9ab0_65540a1f29edd]

sabii79, dziękuję Ci za dobre słowa, masz racje, ale juz naprawdę zwariowałam. niestety, czytanie forum dało mi trochę wiedzy jak to może być, nie spotkałam żadnej reguły, każda miała to w swój sposob, więc zostałam przestraszona. Myślałam, że przeczytam i zrozumie, na co czekać, ale wychodzi że nie mam zielonego pojęcia jak to będzie u mnie. Zawsze byłam osobą, która wszystka chce wiedzieć z góry, bez niespodzianek, tak mi lepej przygotować psychologicznie. Ale wyszło, że zgubiłam się we wszystkim, chociaż znałazłam dużo potrzebnej informacji, za co wam dziewczyny od całego serca dziękuję, a sam przebieg T to już tajemnica, którą zmuszona jestem poznać sama...

[fioleciasto]

kropka, jesteśmy z Tobą! Poradzisz sobie, jak każda z nas tutaj

[Elhi78]

Lisa nie możesz mówić że to iż przeżywasz to na swój indywidualny sposob oznacza ze nie masz serca. Każda z nas jest inna ma inny próg odczuwania bolu i różnych emocji , i każda swoją żałobę przeżyje inacze. Ja wiedziałam i jazdy to powtarzał ze moje dziecko odejdzie tylko to kwestia czasu, nie roslo i rozwijalo się jak należy

byłam w 17tc a nic się nie działo nie przybierają na wadze nie miałam brzuszka, objawów ciążowych nie czulam ruchów malucha ale jego serce wciąż bilo. Po porodzie okazało się ze ważyło 70g o połowę mnie niz powino. Ale miMo całej tej wiedzy cały czas się miotałam i muotam między rozumem sercem i sumieniem. Ale to ja bo taka jestem ciągle coś analizuje rozkladam na czynniki pierwsze. Pierwsze dni były najgorsze teraz z każdym dniem dochodzi do mnie ze w takiej sytuacji jak nasza nie ma dobrego rozwiązania i ze zadna z nas nie mogłaby patrzeć na cierpienia i niepełnosprawność swojego dziecka.Każda przezywa swoją żałobę po swojemu a tak jak pisałaś to forum pozwala wyrzucic to wszystko z siebie no i Ty dla mnie osobiście byłaś nieocenionym źródłem informacji .

[Lisakl]

Elhi78 😍😘❤️

[1b9959bfe12940dd3f60b1095d45edd9b03f9ab0_65540a1f29edd]

Jestem juz po. Było okropnie. No gorzej w dusze. ból psychiczny to masakra. Jak urodziłam, płakałam na cały oddział, czuję niesprawiedliwość, złość...że spotkało mnie to straszne przeżycie. Nawet nie mam ulgi ze jestem po wszystkim. Miałam mieć dziecko a mam pustkę i ruiny mojego życia.

Dziewczyny, długo krwawilyscie? Mam dość obfite krwawienie od razu po. Używam podpaski poporodowe i szybko się kończą.

[wynn]

U mnie trwalo 5 dni i po lyzeczkowaniu nie bylo zbyt intensywne.

Bardzo mi przykro, ze musiałaś przez to przejść, jesteś silną i dzielną kobietą, to co najgorsze masz już za sobą. A teraz pamiętaj, że rożne emocje będą Ci towarzyszyły, pozwól sobie na nie, to wszystko też przetrwasz, jeszcze bedzie dobrze, trzymaj się mocno i pisz kiedy bedziesz potrzebowała

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[1b9959bfe12940dd3f60b1095d45edd9b03f9ab0_65540a1f29edd]

Dziękuję. Mam nadzieję, że jeszcze będzie dobry okres...

Czy ból w brzuchu po tym wszystkim jest ok? Czasem mam delikatny ból, może macica się oczyszcza albo zmniejsza, tak? Już boje się wszystkiego, chociaż naigorsze to trauma psychiczna. Czuję się winna za to wszystko.

[Lisakl]

kropkabg, nie miej wyrzutów bo podjęłaś dobrą decyzję. Przed Tobą trudne tygodnie ale później będzie lepiej ❤️

Ból brzucha możesz mieć ale jakby zrobił się twardy i dostałabyś gorączki to musisz skonsultować się z lekarzem.

[wynn]

Macica się kurczy, bo musi wrócić do swoich rozmiarow-stąd ból, ale tak jak pisze lisakl-jakby pojawila sie goraczka to od razu trzeba skonsultowac sie z lekarzem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sabii79]

mnie brzuch bolał dość intensywnie przez jakiś tydzień. półtora. mówili mi ze jak nie ma gorączki to może tak byc . emocje przez które przechodzisz to normalne .ja też miałam straszne poczucie winy pomimo tego że wiedziałam ze nie byłam w stanie postąpić inaczej. musisz przejść przez te wszystkie emocje. jestes dzielna

[nagiAkt]

Kurcze dziewczyny, jestem chyba jakaś dziwaczna, bo czytam jak piszecie, że pomimo upływu czasu codziennie to roztrząsacie i rozmyślacie. Ja całkowicie to od siebie odsunęłam. Bardzo rzadko do tego wracam, bo poprostu nie chcę. Żyjemy już normalnie. Może to dlatego, że już mamy jedno śmiertelnie chore dziecko i nastawia się nam tryb 'żyj dalej, bo musisz'. Przez pierwsze tygodnie było tak dziwnie, bo laktacja, krwawienie, i jeszcze przychodziły dokumenty, trzeba było iść do ginekolog i powiedzieć o wszystkim... Teraz jest już 2,5 msc po. Trzymam za was wszystkie kciuki, te które są już po i te które są przed. Powiem tylko tak- po jest już wiele lżej...

[wynn]

NagiAkt myślę, że jesteś osobą tak doswiadczoną przez życie, że nawet nie masz czasu rozstrzasac tego problemu, masz chore dziecko, na którym skupiają się wszystkie twoje siły. Ja byłam w jedej ciąży, raz w życiu i musiałam ją usunąć, nie miałam okazji być matką, poznac swojego dziecka i zastanawiam się czy jeszcze mi to będzie dane, czy kolejne dziecko bedzie zdrowe, czy zawsze coś będzie nie tak. Stopniowo to wszystko jest coraz bardziej wyblakle, ale gdzies tam siedzi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[1b9959bfe12940dd3f60b1095d45edd9b03f9ab0_65540a1f29edd]

wynn, zgadzam się z Tobą na 100%...
napisałaś dokładnie to, co ja mogłabym odpowiedzieć.
nie mogę usunąć tych myśli z głowy, chciałabym, a nie mogę. to zbyt okrutny udar, nie mogę znaleść odpowiedzi dla siebie, co zrobiłam nie tak w życiu, że trafiło na mnie takie nieszczęsсie... to codziennie przed moimi oczami, jak to było...

[sabii79]

ja mam tak samo jak wynn. pierwsza ciaza pierwsze dziecko i tak się skończyło...nie ma dnia żebym o nim nie myślała i nie zastanawiała się jaki by był i dlaczego go nie ma. tym bardziej że mojemu bratu właśnie urodził się śliczny zdrowy synek .patrzę na niego i myślę że nasz powinien byc za chwilę taki sam: ( a nie ma go. i prawdopodobnie nigdy nie będzie innego ( jest inaczej niz dwa m-ce temu ale nigdy się tego nie zapomni .

---------- Dopisano o 11:31 ---------- Poprzedni post napisano o 11:27 ----------

a odpowiedzi kropka to chyba raczej nie znajdziemy . nie ma odpowiedzi na to dlaczego to my dlaczego nasze dzieci . Tak jak na wszystkie inne niesznieszczęścia wojny choroby i wypadki , które dotykają ludzkość. według mnie szukanie odpowiedzi to tylko zadreczanie siebie . nie ma sensu

[1b9959bfe12940dd3f60b1095d45edd9b03f9ab0_65540a1f29edd]

sabii79, tak, takie życie. też wspominałam już ofiar wypadków np. nikt tego nie zasłuzył, ale zdarza się...
czemu tak mówisz, że nie będziesz miała dzieci?... oczywiście od razu po terminacji nie ma sensu starać się o dziecko, ale z upływem czasu można spróbować. strach będzie zawsze, bo takie okropne doświadczenie na stałe zostaje z nami jako cień. ale można dać szansę. wiem że jest wątek ponowne starania po T, chyba po drugi raz taka rzecz nie powinna się zdarzyć, no mam taką nadzieję, sabii. wiek oczywiście wchodzi w grę, ale...

[sabii79]

tak jest taki wątek i wiem że dziewczyny mają zdrowe ciąże: ) to super. faktycznie dwa razy coś takiego nie powinno się zdarzyc . chyba . ale u mnie ze względu na wiek właśnie kropka zanim będę gotowa psychicznie o ile w ogóle to już może byc za późno. teraz już jest wydaje mi sie .dlatego myślałam o tej ciąży ze to już właśnie ostatni dzwonek i przepadło ty się nie poddawaj !

[wynn]

Sabi, moja babcia urodzila po 40 zdrowe dziecko, wtedy byla fenomenem a teraz ta granica wieku sie zmiania, kobiety po 40 wygladaja mlodo, rodzą dzieci i nikogo to nie dziwi, wiec nie skreslaj swoich szans tak szybko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[1b9959bfe12940dd3f60b1095d45edd9b03f9ab0_65540a1f29edd]

sabi, rozumiem cię dokładnie, bo wiek też mam nie 20+.
ale nie wiem, kiedy miałaś t, ile czasu już mineło, chociaż ciężko po tym wszystkim zachodzić w nowej ciąży, ale warto spróbować jeżeli własnie chodzi o wiek. poczekać kilka miesięcy i spróbować, jeżeli uda się - to znak że wszytko będzie super. nie rezygnuj z możliwości ciąży, odpocznij i spróbuj, tak, strasznie, ale warto, żeby potem nie żałować przez całe życie.

[Gomerka]

Ja mam dziś dzień doła. Moja przyjaciółka urodziła, miałyśmy termin w podobnym czasie. Tylko ona donosiła i urodziła zdrowe dziecko. Mam ochotę coś zniszczyć, żeby chociaż trochę się wyładować. Życie jest takie niesprawiedliwe. Ona mimo oszukiwania swojego chłopaka, żeby zajść w ciążę ma zdrowe dziecko, a ja?

[sabii79]

dziekuje Wam dziewczyny , że we mnie wierzycie ja to wszystko wiem. wiem , że kobiety rodzą nawet po 40 zdrowe dzieci ale ta trauma, która zostaje wymaga tyle sily psychicznej ,że obawiam się iz w moim przypadku będzie ciężko. wszytskie dziewczyny które staraja się po t ogromnie podziwiam i im kibicuje z całego serca. wam też będę kibicowac bo wiem co przeżywacie. oby chec posiadania dziecka przezwyciezyla ten strach okropny. a gomerka doskonale wiem co rozumiesz ja mam w domu teraz pieciodniowe dziecko ...

[1b9959bfe12940dd3f60b1095d45edd9b03f9ab0_65540a1f29edd]

Sabi, wierzę w ciebie, nie poddawaj się! nastąpi czas kiedy będziesz chciała jeszcze raz spróbować, jeszcze całe życie przed tobą, zdążysz urodzic dziecko i jeszcze wnuków poznac. Trzymaj się.
Rozumiem dokładnie jaki to ból, też nie wiem kiedy będę miała odwagę zajsc ponownie w ciąży, ale chyba warto spróbować.

[sabii79]

dziekuje kropka 😚

[kacona]

Dziewczyny, od dawna was podczytuje i wreszcie postanowiłam napisać. U mnie minęło prawie 4 miesiąca po...(ZD). Na początku jakoś było lżej. Teraz coraz gorzej. Cały czas myślę, że już nie długo mogłabym urodzić i mieć większej brzuszek. Że może ja jestem złą mamą i nie zasługuje na drugie dziecko.Ech, życie jest nie sprawiedliwe.

[wynn]

Kacona ta decyzja jest już za Tobą i nie ma co jej juz analizować, żadna z nas nie jest złą mamą, wszystkie podejmując tę decyzję kierowałyśmy się określonymi powodami, w tym często tym zeby ta mała istota nie cierpiała w życiu niezależnie jak długo by ono trwało. Ludzie często nie zdają sobie sprawy że ZD towarzyszy szereg roznych strasznych schorzeń chociazby np wady serca.
Głośno o tym nie mówimy, nie wiem jak wy ale ja moją decyzję podjęłam także ze wzgledu na siebie, męża i swoje dalsze życie. Moje dziecko urodziloby sie martwe lub zylo kilka godzin w ogromnym bólu i cierpieniu a ja zostalabym z wielka traumą do konca zycia i nie wiem czy kiedys zdecydowalabym się na drugie dziecko, bo ta strata bylaby wtedy zbyt namacalna.
Kacona, a myslisz o staraniach? Jest taki watek 'ponowne starania po t.' gdzie dziewczyny takie jak my dają dowód na to, że wszysyko jest mozliwe w dobrym znaczeniu tych slow

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kacona]

Ja niby to wszystko rozumiem. Ależ jakoś z każdym dniem jest ciężej. Zwłaszcza, że my bardzo długo staraliśmy się o to dziecko.
Byłam w ciąży znów, ale niestety, ciąża zatrzymana. Kolejny cios. Już teraz to sama nie wiem czy warto znów próbować.

[1b9959bfe12940dd3f60b1095d45edd9b03f9ab0_65540a1f29edd]

Kacona, jak przykro...
Tego się boję okropnie, ponownie starać się o dziecko... jak szybko zaszłaś w ciąży po terminacji i wiadomo czemu ciąża się skończyła?...

[sabii79]

dziewczyny ja znam te wszystkie emocje jakbyście mówiły z mojej głowy. ja wiem że nie dałabym rady nie dałam rady nawet ciąży donosic ale wyrzuty i smutek jest teraz wielki .zastanawiam sie jak by synek wyglądał. jaki by był itd itp choć nadal nie wyobrażam sobie patrzeć na cierpienie nieuleczalnie chorego dziecka. przerosło mnie to

[fioleciasto]

Kacona strasznie mi przykro, że straciłaś też kolejną ciążę
Też jestem już po dwóch stratach i na początku trzeciej ciąży. Wierzę w to, że jednak kiedyś słońce zaświeci i Maluch zostanie z nami.

[sabii79]

mnie też bardzo bardzo przykro z powodu Was obu trzymam kciuki za teraz fiole !