|
Notka |
|
Kobieta 30+ Forum dla trzydziestolatek, czterdziestolatek i innych -latek. Tutaj możesz podzielić się swoimi problemami, poradami i doświadczeniem. |
|
Narzędzia |
2007-01-16, 12:56 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 168
|
moje życie
Witam serdecznie,pisze tutaj bo nawet nie ma komu sie wyzalic.Zaczne moze od poczatku.Jestem z moim TZ juz ponad 4 lata.Bylo na poczatku razem na swietnie,nigdy sie nie klocilismy,bylismy nie rozlaczni,dogadywalismy sie rewelacyjnie,kolezanki mi zazdroscily ze spotkalam tak fajnego męzczyzne,w towarzystiw potrafi sie zachowac jest dowcipny,mily itd.Od jakiegos czasu moze nie spełna kilka miesięcy nagle coś zaczęlo sie psuc.Czasami mi sie wydaje ze on psychicznie mnie wyniszcza.Moze to bardziej zobrazuje,coraz czesciej mi wypomina ze mam taka a nie inna rodzine ze charakter"cala mamusia","ze nie da soba manipulowac"tylko ja nie wiem skad mu takie rzeczy przychodza do glowy.Często mi dogaduje,jak sie poklocimy to jescze w zyciu pierwszy nie wyciągnąl reki,zawsze to ja robie.W poniedzialek mowi ze nie moze bezemnie zyc w srode potrafi tak mi dosrac ze odechciewa mi sie juz zyc,i nakraglo slysze"jak ci nie pasuje to sobie znajdz innego"Jestem atrakcyjna kobieta,zawsze mialam wokol siebie duzo kolegow,przyjaciol,po poznaniu jego zrezygnowalam ze wszystkiego,i nagle zaczynam widziec to czego wczesniej nie widzialam.tyle ze teraz jestem duzo slabsza psychicznie osoba i ciezko mi chyba podjac kro do przodu.Czasami jak pozale sie komus to zawsze slysze jedno"co ty od nie go chcesz jak to taki fany facet"rodzina czeka az zalegalizuje zwiazek,a ja sie poprostu boje,bo zdobyc paierek nie jest trudno,trudniej jest zyc zkims cale zycie....pozdrawiam was kocahne dziewczyny
|
2007-01-16, 16:06 | #2 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: moje życie
Kurcze pogadaj z tym swoim facetem.Wytłumacz mu,że jego słowa cię ranią i tak dalej nie może być,aby zchowywał się jak zramolaly mężulek.Albo ma szacunek do ciebie jako swojej partnerki a być może przyszłej żony,i matki jego dzieci,albo podziękuj temu panu.
Związek musi opierać się na obopólnym zaufaniu ...bez niego ani rusz.Jezeli ty już teraz masz jakieś wątpliwości chociażby co do trudnego charakteru swojego tż to radzę ci się dobrze zastanowić nad decyzją zalegalizowania tego związku. Porozmawiaj z nim i zapytaj o przyczynę jego frustracji.Być może ma jakieś problemy w pracy czy też w życiu,z którymi nie potrafi sobie poradzić.Jeżeli to tylko zwykłe męskie fochy lub paskudny charakter to odpuść sobie nic na siłę. Trzymaj się i uwierz w samą siebie. |
2007-01-16, 16:34 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: WAW
Wiadomości: 3 663
|
Dot.: moje życie
Ajajaj Madusia23, faktycznie ciężka sytuacja.
Próbowałaś z nim porozmawiać o tym? Jak on traktuje takie tematy? |
2007-01-16, 21:52 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 168
|
Dot.: moje życie
Oczywiscie ze próbowalam znim rozmawiac,ale zawsze slysze jedno"nie niewidze problemu"Mi sie wydaje ze poprostu wczesniej nie zauwazylam lub nie chcialam dostrzec jego trudnego charakteru.Ale jest wtym tez duzo mojej winy,za nie dlugo mam obrone,powinnam sie rozgladac za praca a nie przejmowac sie nim,moze jak stane sie nie zalezna bede inaczej na to wszytsko patrzec.I łatwiej bedzie mi napewno podejmowac decyzje.Powiem wam ze czasami brakuje mi zkims zkim moglabym porozmawiac szczerze,owszem mam kloezanki ale to nie to samo co przyjaciolka od serca.dziekuje serdecznie ze ktos sie mna zainteresowal
|
2007-01-18, 22:57 | #5 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 353
|
Dot.: moje życie
Cytat:
Ja bym spełniła jego prośbę i znalazła innego.Bo jeśli teraz tak się do Ciebie odzywa to co dalej? Zmieni się? Zacznie Cię nosić na rękach?
__________________
Wszystko co dobre jest nielegalne, niemoralne albo powoduje tycie. |
|
2007-01-19, 01:22 | #6 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: CA, USA
Wiadomości: 2 385
|
Dot.: moje życie
co bedzie dalej jesli po 4-latach juz jest zle?
|
2007-01-23, 18:42 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 298
|
Dot.: moje życie
Madusiu23, jesli już teraz jest taki, to nie licz na to, ze po ślubie się zmieni.
|
2007-01-23, 18:51 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: moje życie
Moja rada łap los w swoje ręcę i szukaj nowego faceta, daj sobie spokój z takim wariatem.On wie że Ty masz fiola na punkcie jego i to wykorzystuje.
Życie jest za krótkie aby szarpać sobie nerwy z takim mężczyzną.
__________________
hmm...mówię Wam w sekrecie Mieszkam w Elfolandii |
2007-01-23, 19:10 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 168
|
Dot.: moje życie
Witam was kochane dziewczyny,dziekuje bardzo za wasze rady a przede wszystkim za zainteresownie.Z moim tz jest jak z alkoholikiem,cala noc pije a rano przylazi i przeprasza.Tyle ze moj nie pije tylko niszczy psychicznie.A pozniej przychodzi kurcze nawet nie przeprasza tylko udaje jakby nigdy nic.Wdl niego to ja zawsze cos wymyslam,u niego jest wszystko ok.Najsmieszniejsze jest to ze chyba boje sie zostac sama.Nie mam znim slubu,dzieci brak,mieszkania kazdy ma swoje i jakies mam dziwne skrupuly.Od jakiegos czasu poswiecam sobie i wylacznie wolny czas.Mam sesje egzaminacyjna wiec jestem zajeta.A jesli mam wolny czas to wole poogladac telewizor,niz znow wysluchiwac ze jescze malo wiem,ze nic nie przeszlam itd.Dzis spadl snieg i od razu poprawil mi sie chumor.Macie racje zycie jest za krotkie zeby sobie go marnowac zbyle kim.Pozdrawiam
|
2007-01-23, 19:32 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: moje życie
Mam 4 koleżanki rozwódki i jedna niedoszłą cierpiętnice z powodu podobnego do Twojego.4 koleżanki nie sluchały , byly mądrzejsze bądź liczyły ,łudziły się że będzie cudownie.
Jedna madzia posłuchała, dziś ma fajnego nowego mężczyzne, godzą się z swoimi zainteresowaniami i pasjami a przede wszystkim nowy mężczyzna pozwala jej spotykać się z koleżankami.
__________________
hmm...mówię Wam w sekrecie Mieszkam w Elfolandii |
2007-01-30, 18:24 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: nad morzem
Wiadomości: 3 827
|
Dot.: moje życie
Pewnie i bardzo to przemysl
__________________
co nas nie zabije to nas wzmocni MILEGO DNIA |
2007-02-07, 12:50 | #12 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 11
|
Dot.: moje życie
Witam Cie serdecznie. Po przeczytaniu twojego postu, do głowy wpadła mi jedyna rada uciekaj z tego toksycznego związku i nie marnuj czasu z facetem, który niszczy Cie psychicznie. Uwiez,ze to gorsze od przemocy fizycznej. Nie marnuj czasu na taki zwiazek.
|
2007-02-15, 10:33 | #13 |
Wiele hałasu o nic.
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Zachodnniopomorskie
Wiadomości: 385
|
Dot.: moje życie
Witaj moj problem jest trochę inny
Z moim TZ-etem jest już trzy lata, ja mam 21 lat on 27, jest wspaniłym facetem który się o mnie troszczy, dba o mnie i jest mi z nim naprawde cudownie, jest jedno ale, coraz bardziej ogranicza moja swobode nie pozwala mi wychodzić ze starymi znajomymi, jest chorobliwe zadrosny, nie potrafi zrozumieć że chcę wyjsc z przyjaciółką, najchetniej zamknąłby mnie w domu i juz nigdy nie wypóścił, przeraża mnie to troche teraz się jeszcze trochę buntuje ale planujemy kupno mieszkania i boje się co bedzie wtedy, nie chce być jego wieżniem tylko kobietą z którą idzie przez życie, i rozmawiałm z nim już na ten temat za każdym razem mówi że postara się poprawic że mi zaufa ale rzadko o tym pamięta, niewiem co mam zrobic.
__________________
Na ochronę przed hałasem organizm zużywa ogromne ilości energii. |
2007-02-18, 21:10 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 168
|
Dot.: moje życie
witam,wiesz,od ostaniego mojego postu troszke sie u mnie pozmienialo,mysle ze na dobre.Powoli sie lecze od uzaleznienia od mojego tz,mam swoje zycie,nowych znajomych,nowe sprawy .My na szczescie nie mielismy wspolnego mieszkania bo wiem ze bylo by mi ciezej podejmowac jakich kolwiek decyzji.Z tego co piszesz to tak jakbym o sobie czytala,nie moge dac dobrej recepty na zycie boi kto ja zna,ale takie obiecywanie ze on sie zmieni,to naprawde nie wierze juz.Fajnie jest spedzac czas z swoim tz ale czasami brakuje spotkan z kolezankami nawet wypad na kawe dobrze robi.zazdroosc w zwiazku to nic dobrego wiem po sobie,potrafi zniszczyc wszytsko.A to ze ty znim rozmawiasz i tlumaczysz to wiem ze trafia jak grochem o sciane,przeraza mnie wspolne mieszkanie z osoba chorobliwie zazdrosna.
|
2009-01-29, 18:25 | #15 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 21
|
Dot.: moje życie
hej.. sluchaj, mysle ze musisz ten sentyment czteroletni gdzes wyrzucic z serca... bo wydaje mi sie ze wlasnie to tak trzyma w zwiazku.... Tyle sie razem przezylo... ale to nie tak, nie mozna patrzyc na to co bylo,raczej co jest teraz albo c o bedzie pozniej, nie znam tego chlopaka, wiec sama musisz wiedziec czy bedzie Ci kiedyc z nim dobrze, teraz mowisz ze jestes niesczesliwa ze Cie "wyniszcza". Doskonale wiem ze sa chwile cudowne, nawet w takich zwiazkach i to przyslania te zle... ale sama wiesz ze po jakims czasie wraca wszystko do normy. A co bedzie jak zajdzisz w nim w ciaze? do konca zycia bedzisz z nim powiazana, chcac czy nie chcac... Piszesz ze mialas zawsze duzo kolegow i przyjaciol... teraz masz okazje sprawdzic czy sa nimi... odnow kontakty, zacznij wychodzic. postaw sie i to teraz Ty mu powiedz ze jak mu nie pasuje niech sobie zmieni... napewno jestes ladna dziewczyna i musisz znac swoja wartosc, trzymam za Cibie kciuki i wiem ze kobiety musza byc twarde... a co do rozmow z nim, przepraszam, nie wierze ze rozmowy cos daja jednym uchem wlei a drugim wyleci, albo cos sie zmieni w zwiazku, albo bedzi gorzej i wtedy bedziesz wiedziala jaka bedzie wlaciwa decyzja co do niego
|
2009-01-29, 19:05 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 8 947
|
Dot.: moje życie
Stokrotko, ale Madusia założyła ten wątek dwa lata temu i widać, że skończył się też w 2007 roku, więc prawdopodobnie Twojej odpowiedzi już nie przeczyta.
__________________
Kot najgorszego sortu |
Nowe wątki na forum Kobieta 30+ |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:44.