odchudzanie

[anniaa]

Napisane przez reve82

witam...co do częstotliwości moich posiłków, bo padło pytanie
śniadanie zjadam po 7 rano (7:15-7:30) przeznaczam na nie 300 kcal z mojej dziennej puli
zaczynam od szklanki wody z miodem, a potem porcja płatków albo chlebek, jakiś nabiał, pomidor, papryka lub ogórek
II śniadanie miedzy 10:30 a 11 i dostarcza mi ono 150 kcal
z reguły jogurt light i owoc..teraz gdy jest ciepło to raczej wybieram same owoce
obiad koło 15, czasem pół godziny wcześniej, czasem pół godziny później; 350 kcal
przykładowo: ryż brązowy lub kasza lub kuskus (również makaron chiński) z warzywami i kawałkami mięsa drobiowego lub krewetkami...ważę wszystko i wyliczam kaloryczność, mięso z reguły duszę na płynnej margarynie
jeśli jem same mięso to do tego zawsze przygotowuję surówkę
kolacja 18:30 i 200 kcal do dyspozycji...czasem trochę później jeśli ćwiczę przed kolacją
przykładowo porcja wędzonego pstrąga z chlebkiem lub jakimś innym chrupkim pieczywem, jogurt do picia
- między posiłkami pijam herbaty czerwoną, zieloną, różne odmiany yerba-mate, wodę...kawy nie piję w ogóle
- codziennie do obiadu zjadam tabletki centrum, chrom, c.l.a. magnez...czasem też rutinoscorbin...gdy pogoda robi się nieciekawa

zdecydowałam się na taki rozkład posiłków, bo właśnie taki schemat najbardziej mi odpowiada...między obiadem a kolacją mam z reguły czas na ćwiczenia i nie potrzebuję tam dodatkowego posiłku..i tyle ode mnie

1000 kcal.
Wiesz po wczesniejszym opisie myslałam ze zdrowo ZDROWO sie odchudzasz. myliłam sie 1000 kcal. ostatni posiłek 18.30
brak mi poprostu słów. juz nie wspomne ile błedów popełniasz w komponowaniu posiłków.

[agness51]

Napisane przez reve82

witam...co do częstotliwości moich posiłków, bo padło pytanie
śniadanie zjadam po 7 rano (7:15-7:30) przeznaczam na nie 300 kcal z mojej dziennej puli
zaczynam od szklanki wody z miodem, a potem porcja płatków albo chlebek, jakiś nabiał, pomidor, papryka lub ogórek płatki z mlekiem to zły posiłek,brak w nim białka/owocu/warzywa
II śniadanie miedzy 10:30 a 11 i dostarcza mi ono 150 kcal
z reguły jogurt light i owoc..teraz gdy jest ciepło to raczej wybieram same owoce same owoce to nie posiłek,jogurt light również
obiad koło 15, czasem pół godziny wcześniej, czasem pół godziny później; 350 kcal
przykładowo: ryż brązowy lub kasza lub kuskus (również makaron chiński) z warzywami i kawałkami mięsa drobiowego lub krewetkami...ważę wszystko i wyliczam kaloryczność, mięso z reguły duszę na płynnej margarynie
jeśli jem same mięso to do tego zawsze przygotowuję surówkę tutaj ok
kolacja 18:30 i 200 kcal do dyspozycji...czasem trochę później jeśli ćwiczę przed kolacją
przykładowo porcja wędzonego pstrąga z chlebkiem lub jakimś innym chrupkim pieczywem, jogurt do picia
- między posiłkami pijam herbaty czerwoną, zieloną, różne odmiany yerba-mate, wodę...kawy nie piję w ogóle
- codziennie do obiadu zjadam tabletki centrum, chrom, c.l.a. magnez...czasem też rutinoscorbin...gdy pogoda robi się nieciekawa

Mało kalorii,źle skomponowany jadłospis.
Poza tym brak NNKT - zdrowe tłuszcze które ułatwiają chudnięcie.

[sloooneczko]

nie rozumiem;/ to jak powinien być przykładowo skomponowany?

[anniaa]

słoneczko wystarczy przeczytac na ogólnej dietetyce podwieszone wątki. ablo przejrzec watek : nasze codzienne jadłopisy.

[agness51]

Dokładnie.

[Cdz]

Napisane przez agness51

Przykro mi,ale otrzymałaś ostrzeżenie,za naruszenie regulaminu.
Nie będę tolerowała tego typu głodówkowych jadłospisów.

tak. to mi jest przykro że dostałam ostrzeżenie, chociaz dwukrotnie prosiłam o dokładne wyjaśnienie w którym miejscu naruszam regulamin. wyraziłam również swoją wątpliwość. nasuwa mi się jedynie pytanie czy moderator czyta wybiórczo? a moze czyta to co chce przeczytać...
myślę, ze ostrzeżenie zostało mi "wydane" dość pochopnie. być może się mylę, ale widac zwykła szara wizażanka nie ma tu NIC do gadania, nie mozna się wybronic czy zwyczajnie po rozmowie przyznac do błędu.
PRZYKRO

no ale nic.. nie ma co debatować dalej na ten temat

[Efuś]

A ja się dziś nie pilnowałam... wstałam o 4 bo na 6 do pracy to wiedziałam, że się musze najeść bo padne (praca fizyczna) no i jak zaczęłam rano tak przez cały dzień... wole nie wyliczać co to było jedno dobre, że nie zjadłąm słodycza chociaż chodził za mną pół dnia...
W ramach zadośćuczynienia jutro rano na rower i jazda na basen!!
A teraz choć bym niewiem jak chciała na ćwiczenia nie mam ani grama siły... Porcja czerwonej, herbaty, kąpiel i lulu...
Powodzenia w codziennej walce

[agness51]

Cdz - wybacz,ale sama powinnaś wiedzieć,że 3 kromki wasy z dodatkami na śn,potem ziemniak z kotletem i parę truskawek to nie dieta typu propagowanych na wizażu.
Jeżeli uważasz,że odżywiasz się dobrze Twoja sprawa - jednak w takim razie nie umieszczaj tu tego typu jadłospisów .

[pamka]

Moje sniadanko to owsianka na wodzie z owockami (najczesciej jablko, truskawki, jagody) i cynamonem. Wiem, ze powinnam wtrzachnac z tym jakies bialko ale juz nie zmieszcze...
Lunch to najczesciej jakas wypasiona salatka z mieskiem, lub makaron z gadzetami i warzywami.
Kolacja wyglada tak warzywa i jakies miesko lub jajko lub inne zrodlo bialka.
Jesli moge wyrazic swoje zdanie to nie uwazam, ze Cdz powinna wiedziec co i jak jesc. W koncu kazda z nas jest tutaj dla wsparcia a jesli robimy bledy powinno sie je nam wytlumaczyc, a nie karac z niewiedze. Ja wiem, ze wy wszystkie tu jestescie madre i moze wkurzac wasz nasza niewiedza badz ignoracja ale chyba jestescie tu po to zeby nas naprowadzic na dobra scierzke...
Ale sie naprodukowalam... Juz sie lepiej nie odzywam bo jeszcze i mnie sie dostanie

[Cdz]

Napisane przez pamka

Moje sniadanko to owsianka na wodzie z owockami (najczesciej jablko, truskawki, jagody) i cynamonem. Wiem, ze powinnam wtrzachnac z tym jakies bialko ale juz nie zmieszcze...
Lunch to najczesciej jakas wypasiona salatka z mieskiem, lub makaron z gadzetami i warzywami.
Kolacja wyglada tak warzywa i jakies miesko lub jajko lub inne zrodlo bialka.
Jesli moge wyrazic swoje zdanie to nie uwazam, ze Cdz powinna wiedziec co i jak jesc. W koncu kazda z nas jest tutaj dla wsparcia a jesli robimy bledy powinno sie je nam wytlumaczyc, a nie karac z niewiedze. Ja wiem, ze wy wszystkie tu jestescie madre i moze wkurzac wasz nasza niewiedza badz ignoracja ale chyba jestescie tu po to zeby nas naprowadzic na dobra scierzke...
Ale sie naprodukowalam... Juz sie lepiej nie odzywam bo jeszcze i mnie sie dostanie

dziękuję Pamko za te słowa- wreszcie ktoś mnie zrozumiał
wiem ze wtedy za mało zjadłam bo zwyczajnie nie zdązyłam nic zjesc bo poszłam do pracy a tam pracuje non stop. bez przerw. i za to dostałam ostrzeżenie. że nie mam czasu.... :roll eyes: no nic. uciekam z tego wątku. nie ma co debatować na ten temat.
ale i tak Ci dziękuję. ciesze się, ze są jescze tacy ludzie jak Ty

[pamka]

Dziewczyny nie uciekajcie z watku!!!
Przeciez damy sobie razem rade a jak zdezerterujecie to kto was bedzie wspieral?? A mnie kto bedzie wspieral?? Wracajcie tu juz!

[reve82]

Napisane przez anniaa

1000 kcal.
Wiesz po wczesniejszym opisie myslałam ze zdrowo ZDROWO sie odchudzasz. myliłam sie 1000 kcal. ostatni posiłek 18.30
brak mi poprostu słów. juz nie wspomne ile błedów popełniasz w komponowaniu posiłków.

ja nadal uważam, że zdrowo się odchudzam...to co napisałam wyżej było przykładowym jadłospisem, a raczej zbiorem tego co mniej więcej przypada na moje posiłki...ogólnie nie kombinuję z białkami, tłuszczami i węglowodanami, bo nie chciałoby mi się wyliczać ich proporcji..korzystam z gotowych jadłospisów z książki autorstwa p. dietetyk Edyty Gulińskiej pt. "Diety odchudzające" - no bo w końcu jestem na diecie, a jak będę wychodziła z diety to również sięgnę po fachową literaturę. Książka ta została wydana w 2003 roku w wydawnictwie Prószyński i S-ka i podzielona jest na 3 rozdziały, pierwszy poświęcony jadłospisom na diecie 1500, drugi - 1200, trzeci - 1000. Korzystam zatem z tych gotowych jadłospisów. Czasem zdarza mi się zjeść ten sam obiad w dwa dni po rząd, ale myślę że to akurat mojej diecie nie zaszkodzi. W ciągu 2,5 miesiąca schudłam już 7,6 kilo. I jestem zadowolona. Nie mam żadnych problemów z paznokciami, włosami i cerą...co więcej myślę że moje paznokcie stały się mocniejsze.
Zatem dziękuję za komentarz, ale mimo to pozostanę przy mojej diecie.
Myślę też że swoimi postami zwiększyła Pani moją motywację w walce o szczupłą sylwetkę. Bo jak sobie teraz pomyślałam, że już tyle z siebie dałam, tyle się napociłam, nawet kupiłam sobie specjalną wagę kuchenną, która przy okazji ważenia podaje mi zawartość cholesterolu.
Myślę, że jestem na dobrej drodze.Pozdrawiam.

[pamka]

reve82 fajnie, ze jestes i ze masz motywacje. Pozyczysz troche czasami??
Ja odzywiam sie wedlug zasad tzw clean eating co w praktyce oznacza, ze trzeba jesc jak najmniej przetworzonych rzeczy (nie mowa tu o gotowaniu ale o procesach chemicznych). Ze wszytskich diet ktore stosowalam ta jest najlepsza, przynajmniej dla mnie.

[sloooneczko]

Oj coś nasz watek stal sie ocenzurowany;p
jak wam idzie diata;p? mi jakoś nieciekawie;/ hee jutro chyba zastosuje jednodniowa diete bananowa;dna oczyszczenie;d

[pamka]

Jakos mi idzie pomalenku, bez wiekszychsukcesow ale i bez porazek...
Co tu tak cicho??

[Efuś]

ajjj...mi idzie jak krew z nosa... co prawda dziś byl basen, ale i tak sie nawpychałam tego co nie powinnam... no bo jak odmówić kiedy mama dzwoni, że na obiad mam nic nie robić bo pizze przywiezie... (
ajjj od jutra ostro zaciskam pasa...jedyne co mi planowo wychodzi to codzienny wieczorny masaż serum na cellulit..i nie wiem czy to zasługa kremu czy moje urojenia ale jak by sie skóra ujędrniła...

[reve82]

hej...ja znikam z wizażu..są inne fora które bardziej mi się podobają i można tam prowadzić swój pamiętnik..a tego mi właśnie trzeba....pozdrawiam was serdecznie i trzymam kciuki za powodzenie waszych diet...

[pamka]

reve82 szkoda...
ale nie spotkalo cie tu mile przywitanie wiec potrafie zrozumiec...
Moze spotkamy sie na innych forach
Oj jak sie ciesze, ze juz weekend. Chcialabym byc juz w formie na bikini ale... Ide wszamac sniadanko