Miód

[asiulkaa]

Pewnie ten spadziowy i wrzosowy. No ale to żadne unikaty, jednak reklama dźwignią handlu.
Podoba mi się najbardziej tekst że jak nie mają jakiegoś miodu w sklepie to można zadzwonić i zapytać i teraz co powiedzą pszczołom żeby zrobiły ten miód czy zmieszają inne i sprzedadzą jako ten którego pożądamy?

Ja uwielbiam miód ze spadzi iglastej więc poszukałam sobie sprzedawcy w internecie, ale patrzyłam na lokalizację firmy żeby była "leśna". Znalazłam fajny sklep, no i tam nie ściemniają, jednego roku miody spadziowe nie dopisały i po prostu ich nie było w ofercie.

[kwax]

Napisane przez asiulkaa

Pewnie ten spadziowy i wrzosowy. No ale to żadne unikaty, jednak reklama dźwignią handlu.
Podoba mi się najbardziej tekst że jak nie mają jakiegoś miodu w sklepie to można zadzwonić i zapytać i teraz co powiedzą pszczołom żeby zrobiły ten miód czy zmieszają inne i sprzedadzą jako ten którego pożądamy?

Ja uwielbiam miód ze spadzi iglastej więc poszukałam sobie sprzedawcy w internecie, ale patrzyłam na lokalizację firmy żeby była "leśna". Znalazłam fajny sklep, no i tam nie ściemniają, jednego roku miody spadziowe nie dopisały i po prostu ich nie było w ofercie.

To ja jako pszczelarz z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że 99% małych pszczelarzy "rynkowych" jak ich nazywam kupuje miód o innych i sprzedają jako swój. Mieliśmy nawet kiedyś przypadek, że jeden taki Pan się oburzył na zjeździe pszczelarskim jak powiedzieliśmy to na głos. Ale taka jest prawda więc nie wiem o co się oburzają. U nas jak na wiosnę skończyły się zapasy miodu lipowego to po prostu klienci musieli czekać do lipca na świeży. A ogólnie to jak ktoś chce naturalny miodek, nie mieszany, badany to zapraszam można nas znaleźć na popularnym serwisie aukcyjnym pod moim nazwiskiem chętnie też po prostu odpowiem na pytania nt. miodu jak ktoś chciałby coś wiedzieć.

Pozdrawiam
Paweł Tkaczuk

[ag9]

Uwielbiam miody, ale też mam problem z zakupem tych "prawdziwych". Dotychczas kupowałam albo od lokalnych pszczelarzy. Czasem też w Zakopanem tam gdzie sprzedają sery i miody. Zastanawiam się jednak czy te zakopiańskie miody są prawdziwe czy górale i na tym chcą zarobić ?

Jest coś takiego jak miód malinowy? Czy to zwykły miód z dolanym sokiem z malin?

[kwax]

Napisane przez ag9

Uwielbiam miody, ale też mam problem z zakupem tych "prawdziwych". Dotychczas kupowałam albo od lokalnych pszczelarzy. Czasem też w Zakopanem tam gdzie sprzedają sery i miody. Zastanawiam się jednak czy te zakopiańskie miody są prawdziwe czy górale i na tym chcą zarobić ?

Jest coś takiego jak miód malinowy? Czy to zwykły miód z dolanym sokiem z malin?

Co do zakopiańskich miodów to nie wiem. Nigdy ani nie próbowałem ani nie słyszałem opinii na ich temat od innych pszczelarzy.

Co do miodu malinowego to cieszę się, że poruszyłaś ten temat. Ogólnie istnieje miód malinowy. Jednak jest dość rzadko spotykany. Jednak co najważniejsze, miód malinowy nie jest koloru malinowego, jest jasno bursztynowy. W Polsce w ostatnim czasie pojawiło się kilku - kilkunastu pseudo "pszczelarzy", którzy po prostu dodają maliny do miodu i to miksują. Czy też inne owoce, słodycze itp itd. Takie "smakowe" miodu robią sobie. I chciałbym wszystkich przestrzec przed zakupem takiego miodu, takie miodu nie są ani w żaden sposób badane, ani zatwierdzone przez sanepid, nikt nie wie jak się będą zachowywać po pewnym czasie - a jak wiemy owoce się psują przecież. Także jeżeli ciekawi Was to jednak i chcielibyście spróbować to kupcie sobie porządny, badany miód - nie mieszany tylko 100% Polski i sam zmiksujcie trochę z owocami czy czym chcecie, bo dokładnie to samo kupicie. A gdy zobaczycie takiego pszczelarza sami zapytajcie czy ma badany taką mieszankę i jaki ma termin przydatności, zapewne skłamie, ale zawsze można też poprosić sanepid o zbadanie czegoś takiego - co już wiele razy miało miejsce, bo tak należy zrobić.

Pozdrawiam
Paweł Tkaczuk

[asiulkaa]

Teoretycznie biorąc pod uwagę że pewnie są plantacje malin to można zrobić miód malinowy, pytanie tylko czy ma on jakieś specjalne właściwości.
Co do dodatków owocowych to bym nigdy takiego czegoś nie kupiła, czysty miód w zasadzie nigdy się nie popsuje, za to zacznie się psuć gdy zabrudzimy go masłem, dżemem czy innym ciałem obcym.
Co do małych rynkowych pszczelarzy to wierze w to co piszesz, bo taki pszczelarz nie ma raczej czasu ani możliwości żeby robić wiele rodzajów miodów.

[ag9]

Dzięki za wyjaśnienie. Kiedyś kupiłam w Zakopanem właśnie m.in. taki miód malinowy i teraz wiem, że to oszustwo Bo kolor miał czerwonawy, był też bardziej płynny niż zwykłe miody i z tego co pamiętam nie skrystalizował się.

[kwax]

Miod malinowy, ten ktory pszczoly produkuja z kwiatow malin, nie ma jakis super wlasciwosci. Tak na prawde wszystkie miody maja bardzo zblizone do siebie wlasciwosci. Co do czasu i mozliwosci malych pszczelarzy to bardziej rozchodzi sie o ilosc uli i miejsce ich ustawienia. Jak tak pszczelarz ma 100-150 uli, to nie jest w stanie miec pszczol na wszystkich pozytkach, plus czesc kwotnie w tym samym czasie wiec albojednego bedzie mial wiecej albo kilku po troszke. Akacja nie wszedzie rosnie, lipy czy gryki tez, a taki maly pszczelarz np z poludnia watpie ze wozi na gryke na mazury kilkaset km 100uli. Ogolnie duzo mozna o tym pisac ale nie bede sie rozwodzil bo pewnie Was to nie interesuje

Co do malinowego z zakopca to wlasnie takiego nalezy unikac.
I co do krystalizacji miodu, bo wielu ludzi nie wie, to miod musi skrystalizowac! Tylko akacja okolo roku jest plynna. Rzepak po kilku dniach krystalizuje, gryka i wielokwiat po 2-3tyg. Lipa kilka miesiecy. Miod plynny w sklepach jest rozgrzewany a wiemy co to robi z jego wlasciwosciami plus pozniej i tak krystalizuje tylko tworzac twarde krysztalki a nie jednolicie kremowo. Jezeli miod nie krystalizuje to albo jest podrobiony albo ma zbyt duza zawartosc wody.

[asiulkaa]

Jak dla mnie to bardzo ciekawe. Z tymi małymi pszczelarzami to głównie brałam pod uwagę problemy z logistyką.

Co do krystalizacji to spadziowy też długo utrzymuje płynność. A do rozpuszczania miodu to kupiłam sobie podgrzewacz dla dzieci, dzięki temu jestem w stanie utrzymać w miarę niską temperaturę. Mam też inny sposób który przypadkiem odkrywałam, wkładam słoik do szafki kuchennej która się mieści pod sufitem, wiadomo ciepło unosi się do góry i miód w mojej szafce powoli przechodzi w stan płynny.

[rudzia_bb]

Jestem fanką miodu... fatyguję się na targowiska, żeby kupować prosto od pszczelarzy i im dalej w las tym lepiej rozróźniam smaki...

Lipowy - najlepszy na teraz, na okres przeziębień, do herabty czy naparu z imbiru nigdy nie dodajemy do wrzątku bo straci swoje własciwości lecznicze. Jeden z droższych. Jak dla mnie jest lekko kwaskowy, krystalizuje się

Tańszy odpowiednik to wielokwiatowy - bardziej słodki, tańszy, łatwiej dostępny - do słodzenia ale również polecam do wszelkiego rodzaju marynat nie krystaluziuje sie tak szybki i łatwo sie rozpuszcza np. w cytrynie

Mniszkowy - ostatni test, nie nadaje się do marynat, specyficznie smakuje - lekko owocowo wręcz, potrafi zmienic smak delkatnych np. zielonych herbat. Polecam tylko do "czarnych" naparów

Spadziowy np. akacjowy - coś pomiedzy lipowym i wielkowiatowym. Nadaje sie i do marynat i do herbaty (zazwyczaj biorę jak sie skończy lipowy - bo jej jest co roku najmniej)

i jeszcze gryczany - taki biała maź , katowali mnie nim na wzmocnienie odporności, pół szklanki letniej wody z 2 dużymi łyżkami miodu rano przed śniadaniem. pomogło... ale znienawidziłam ten smak

[dryda]

Ja też uwielbiam miód i mam to szczęście, że w okolicy mieszka pszczelarz, który mnie systematycznie w czasie sezonu zaopatruje w taki, jaki w danej chwili pszczoły wyprodukowały. Teraz rozkoszuję się miodem wrzosowym, chyba jeden z moich ulubionych, bardzo delikatny w smaku. A miodu wielokwiatowego używam do słodzenia kawy, spróbujcie, kawa smakuje dużo lepiej

[kwax]

Napisane przez rudzia_bb

Jestem fanką miodu... fatyguję się na targowiska, żeby kupować prosto od pszczelarzy i im dalej w las tym lepiej rozróźniam smaki...

Lipowy - najlepszy na teraz, na okres przeziębień, do herabty czy naparu z imbiru nigdy nie dodajemy do wrzątku bo straci swoje własciwości lecznicze. Jeden z droższych. Jak dla mnie jest lekko kwaskowy, krystalizuje się

Tańszy odpowiednik to wielokwiatowy - bardziej słodki, tańszy, łatwiej dostępny - do słodzenia ale również polecam do wszelkiego rodzaju marynat nie krystaluziuje sie tak szybki i łatwo sie rozpuszcza np. w cytrynie

Mniszkowy - ostatni test, nie nadaje się do marynat, specyficznie smakuje - lekko owocowo wręcz, potrafi zmienic smak delkatnych np. zielonych herbat. Polecam tylko do "czarnych" naparów

Spadziowy np. akacjowy - coś pomiedzy lipowym i wielkowiatowym. Nadaje sie i do marynat i do herbaty (zazwyczaj biorę jak sie skończy lipowy - bo jej jest co roku najmniej)

i jeszcze gryczany - taki biała maź , katowali mnie nim na wzmocnienie odporności, pół szklanki letniej wody z 2 dużymi łyżkami miodu rano przed śniadaniem. pomogło... ale znienawidziłam ten smak

Wielokwiatowy to jeden z szybciej krystalizujacych sie miodow. A bialy miod po krystalizacji to rzepakowy. Gryczany jest jednym z najciemniejszych miodow.

[Vildi]

A słyszałyście kiedyś o miodzie kremowanym?
Ja raz jedyny taki jadłam. Kupiłam prosto z pasieki i był przepyszny.
był gęsty, jednak dało się go łatwo rozsmarować nawet na świeżym pieczywie. Muszę przyznać, że mi bardzo odpowiadał

A poza tym to lubię miody o dość zdecydowanym smaku, np gryczany

[kwax]

Napisane przez Vildi

A słyszałyście kiedyś o miodzie kremowanym?
Ja raz jedyny taki jadłam. Kupiłam prosto z pasieki i był przepyszny.
był gęsty, jednak dało się go łatwo rozsmarować nawet na świeżym pieczywie. Muszę przyznać, że mi bardzo odpowiadał

A poza tym to lubię miody o dość zdecydowanym smaku, np gryczany

Miody nie rozgrzewane, ktore krystalizuja w naturalny sposob (nie krysztalkami) maja wlasnie kremowa konsystencje.

[Ramona_85]

Napisane przez kwax

Co do malinowego z zakopca to wlasnie takiego nalezy unikac.
I co do krystalizacji miodu, bo wielu ludzi nie wie, to miod musi skrystalizowac! Tylko akacja okolo roku jest plynna. Rzepak po kilku dniach krystalizuje, gryka i wielokwiat po 2-3tyg. Lipa kilka miesiecy. Miod plynny w sklepach jest rozgrzewany a wiemy co to robi z jego wlasciwosciami plus pozniej i tak krystalizuje tylko tworzac twarde krysztalki a nie jednolicie kremowo. Jezeli miod nie krystalizuje to albo jest podrobiony albo ma zbyt duza zawartosc wody.

Kwax dzięki za wykład

właśnie się zastanawiałam po jakim czasie wielokwiat krystalizuje. Kupiłam juz taki na targu, bo chciałam uniknąć przypadku podgrzania go przez pszczelarza. Ale martwi mnie inny fakt - otóż ten miód nie jest kremowy ma w sobie takie zbite grudki. Ktoś mi powiedział, że więksi przedsiębiorcy maja specjalne wirówki do odciągania glukozy i później podrabiają miód, stąd te grudki

[kwax]

Napisane przez Ramona_85

Kwax dzięki za wykład

właśnie się zastanawiałam po jakim czasie wielokwiat krystalizuje. Kupiłam juz taki na targu, bo chciałam uniknąć przypadku podgrzania go przez pszczelarza. Ale martwi mnie inny fakt - otóż ten miód nie jest kremowy ma w sobie takie zbite grudki. Ktoś mi powiedział, że więksi przedsiębiorcy maja specjalne wirówki do odciągania glukozy i później podrabiają miód, stąd te grudki

Co do miodu to był wcześniej podgrzewany jeśli krystalizuje się "grudkami".
Co do większych pszczelarzy... nasza firma jest największa w Polsce pod względem produkcji miodu i pierwsze słyszę o wirówkach do odciągania glukozy

[rudzia_bb]

Napisane przez kwax

Wielokwiatowy to jeden z szybciej krystalizujacych sie miodow. A bialy miod po krystalizacji to rzepakowy. Gryczany jest jednym z najciemniejszych miodow.

Racja, nie wiem czemu te 2 nazwy mi się zawsze mylą, oczywiście na odproność, biały - chodziło mi o rzepakowy.

Na grycznay się jeszcze nie skusiłam. Dzięki za poprawki

[kwax]

Napisane przez rudzia_bb

Na grycznay się jeszcze nie skusiłam. Dzięki za poprawki

To koniecznie musisz spróbować! Gryczany ma najbardziej wyrazisty smak ze wszystkich, lekko "ostry". Niezastąpiony do wypieków. Moja babcia, która z pszczołami ma do czynienia od ponad 50 lat uznaje tylko właśnie gryczany

Pozdrawiam

[Ramona_85]

Napisane przez kwax

To koniecznie musisz spróbować! Gryczany ma najbardziej wyrazisty smak ze wszystkich, lekko "ostry". Niezastąpiony do wypieków. Moja babcia, która z pszczołami ma do czynienia od ponad 50 lat uznaje tylko właśnie gryczany

Pozdrawiam

Gryczany świetnie pasuje do pierniczków

[gosita213]

U mnie w rodzinnym domu zawsze się znajdzie parę słoików miodu, ale nie sklepowego, tylko od znajomego pszczelarza najczęściej mamy lipowy, ale ostatnio trafiło się kilka słoików spadziowego, z drzew iglastych przepyszny najbardziej mi smakuje sam z łyżeczki

[rudzia_bb]

Napisane przez Ramona_85

Gryczany świetnie pasuje do pierniczków

Po takich rekomendacjach chyba się skuszę Zwłascza, że na Święta planuje zrobić pierniczki ... a że bardzo lubię wszystko co "ostre" to może mi posmakuje

[kwax]

Napisane przez rudzia_bb

Po takich rekomendacjach chyba się skuszę Zwłascza, że na Święta planuje zrobić pierniczki ... a że bardzo lubię wszystko co "ostre" to może mi posmakuje

Na pewno nie pożałujesz Próbuj koniecznie

[rudzia_bb]

Miód gryczany znaleziony, zakupiony, spróbowany Faktycznie jest bardzo charakterystyczny, do herbaty dla mnie za mocny.

ALE do pierniczków CUDO niesamowice dobre wyszły i do marynaty do schabu też świetny!

Jeszcze mam w planie do grzanego wina go spróbować...zobaczymy

[kwax]

Napisane przez rudzia_bb

Miód gryczany znaleziony, zakupiony, spróbowany Faktycznie jest bardzo charakterystyczny, do herbaty dla mnie za mocny.

ALE do pierniczków CUDO niesamowice dobre wyszły i do marynaty do schabu też świetny!

Jeszcze mam w planie do grzanego wina go spróbować...zobaczymy

Następnym razem zapraszam do siebie po miodek

[gosita213]

ja od jakiegoś czasu wcinam spadziowy (nie sklepowy) i zaczęlam od samego na łyżeczce i do herbaty. i tak mi posmakował że jem go prawie do wszystkiego, ale rozsądnie, góra 2-3 łyżeczki na dzień. zawsze miałam chrypkę rano jak spałam z odkrytymi plecami, a teraz nic

[201604250957]

dla mnie najsmaczniejszy jest miód akacjowy ale nie kupuję w sklepie tylko od koleżanki z pracy, która ma własną pasiekę

[gosita213]

Napisane przez kashmirka

dla mnie najsmaczniejszy jest miód akacjowy ale nie kupuję w sklepie tylko od koleżanki z pracy, która ma własną pasiekę

Tak, akacjowy też jest pyszny, zawsze mi się kojarzy ze smakiem prawdziwego miodu, może dlatego że przez kilka lat gościł w naszym domu. I zawsze z zaprzyjaźnionej pasieki, nigdy sklepowy. Ale coś w tym jest, jak mam kupić w sklepie miód, to jest wyzwanie, żeby trafić na "prawdziwy"

[kwax]

Napisane przez gosita213

Tak, akacjowy też jest pyszny, zawsze mi się kojarzy ze smakiem prawdziwego miodu, może dlatego że przez kilka lat gościł w naszym domu. I zawsze z zaprzyjaźnionej pasieki, nigdy sklepowy. Ale coś w tym jest, jak mam kupić w sklepie miód, to jest wyzwanie, żeby trafić na "prawdziwy"

A czym się różni ten od pszczelarza bezpośrednio od tego kupionego w sklepie do którego dostarcza pszczelarz? To nie kwestia gdzie się kupuje a czyj. Fakt faktem jakieś 95% miodów w sklepach to mieszanki miodów z UE i spoza UE.

[gosita213]

Napisane przez kwax

A czym się różni ten od pszczelarza bezpośrednio od tego kupionego w sklepie do którego dostarcza pszczelarz? To nie kwestia gdzie się kupuje a czyj. Fakt faktem jakieś 95% miodów w sklepach to mieszanki miodów z UE i spoza UE.

Wiesz, u mnie w domu rodzinnym idzie słoik litrowy na tydzień miodu i naprawdę wypróbowaliśmy już wszystko dostępne na rynku. I ja widzę różnicę.

[Ramona_85]

Napisane przez kwax

Fakt faktem jakieś 95% miodów w sklepach to mieszanki miodów z UE i spoza UE.

Czyli mieszanka miodu polskiego z chińskim
takich nie kupuję, a od kiedy obejrzałam odcinek "Bosacka na tropie" dot. miodu, to patrzę w każdym sklepie na miody i czytam etykiety. Jeszcze nie spotkałam miodu, który nie miałaby wzmianki "spoza krajów UE"

[kwax]

Napisane przez gosita213

Wiesz, u mnie w domu rodzinnym idzie słoik litrowy na tydzień miodu i naprawdę wypróbowaliśmy już wszystko dostępne na rynku. I ja widzę różnicę.

Rozumiem, że mój też w takim razie i nie smakował?

Napisane przez Ramona_85

Czyli mieszanka miodu polskiego z chińskim
takich nie kupuję, a od kiedy obejrzałam odcinek "Bosacka na tropie" dot. miodu, to patrzę w każdym sklepie na miody i czytam etykiety. Jeszcze nie spotkałam miodu, który nie miałaby wzmianki "spoza krajów UE"

A widzisz to na mój jeszcze nie trafiłaś Bo my mamy tylko ze swojej produkcji miodek