Wyjście do kina z nowo poznaną zajętą KOLEŻANKĄ?

[Dobryczlowiek20]

Witam, drogie panie! :P

Przychodzę tutaj z dosyć myślę ciekawym pytaniem i proszę o radę Jak wiadomo zaczęły się studia (jakieś 2 tyg temu), jestem na pierwszym roku i nie znam jeszcze osob zbyt dobrze z mojej grupy sensie tak osobiście z realu, bo z paroma piszę dużo m.in na FB ale to jednak całkowicie inna bajka. Nie miałem okazji z nikim wyjsć jeszcze nigdzie i właśnie tak myślę, czy byłoby OK zaprosić do kina koleżankę która co prawda ma chłopaka, ale która też jest otwarta na innych i rozmawia z wieloma facetami m.in ze mną? (no i chyba najlepiej zdążylem ja poznać ze wszystkich) Zastanawiam się bo niby kino we dwoje to kojarzy się od razu z randka a ja chcialbym tak po koleżeńsku z nią wyjść, jako fan filmu i przy okazji ją jeszcze lepiej poznać Co o tym myślicie, czy wg was to byłoby ok, czy musiałbym prosić o zezwolenie od jej chłopaka (lol) a może powinienem poczekać i lepiej ją jeszcze poznać? Albo pójść w trójkę np z jeszcze jakimś kolegą? (wolałbym jednak z nią ale nie wiem czy to ok) ;p

[feelin_soo_me]

Hmmm... A sądzisz ze ona się zgodzi?
Ja na jej miejscu bym nie poszła

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dorris23]

Napisane przez Dobryczlowiek20

Witam, drogie panie! :P

Przychodzę tutaj z dosyć myślę ciekawym pytaniem i proszę o radę Jak wiadomo zaczęły się studia (jakieś 2 tyg temu), jestem na pierwszym roku i nie znam jeszcze osob zbyt dobrze z mojej grupy sensie tak osobiście z realu, bo z paroma piszę dużo m.in na FB ale to jednak całkowicie inna bajka. Nie miałem okazji z nikim wyjsć jeszcze nigdzie i właśnie tak myślę, czy byłoby OK zaprosić do kina koleżankę która co prawda ma chłopaka, ale która też jest otwarta na innych i rozmawia z wieloma facetami m.in ze mną? (no i chyba najlepiej zdążylem ja poznać ze wszystkich) Zastanawiam się bo niby kino we dwoje to kojarzy się od razu z randka a ja chcialbym tak po koleżeńsku z nią wyjść, jako fan filmu i przy okazji ją jeszcze lepiej poznać Co o tym myślicie, czy wg was to byłoby ok, czy musiałbym prosić o zezwolenie od jej chłopaka (lol) a może powinienem poczekać i lepiej ją jeszcze poznać? Albo pójść w trójkę np z jeszcze jakimś kolegą? (wolałbym jednak z nią ale nie wiem czy to ok) ;p

Głupi pomysl. Większą grupą to rozumiem ale nie we dwoje.

[201701121406]

Napisane przez Dobryczlowiek20

Co o tym myślicie, czy wg was to byłoby ok, czy musiałbym prosić o zezwolenie od jej chłopaka (lol)

A to ona jest własnością tego faceta? Rzeczą?

[Liara_Tsoni]

Może zorganizuj wyjście w kilka osób?
Ja bym nie poszła sam na sam z nowo poznanym koegą do kina jakbym miała faceta.

[201701121406]

Zapytaj ją. Odmówi to będziesz miał jasną sytuacje i wtedy możesz kombinować z grupowymi spotkaniami. Nie ma co w ciemno zakładać, że to zostanie dziwnie odebrane - może akurat oboje spotykają się sam na sam z osobami płci przeciwnej.

[nyana89]

To tylko moje wrażenie, czy Ty na siłę pchasz się we friendzone, bo ona wpadła Ci w oko i po cichu liczysz, że coś tym kinem ugrasz?

[69d5782cb96c44b77f6e0ec22c8f79bc60c635f6_65a5448a32992]

Napisane przez nyana89

To tylko moje wrażenie, czy Ty na siłę pchasz się we friendzone, bo ona wpadła Ci w oko i po cichu liczysz, że coś tym kinem ugrasz?

nie tylko Twoje parę dni temu też był wątek w tym klimacie, coś straszny wysyp takich zajętych "koleżanek" ostatnio

[eyo]

ojejku - chciałabyś tak po koleżeńsku nie na randkę ale najlepiej to tylko z nią bo we trójkę z jakimś dodatkowym kolegą to już nie bardzo

jak chcesz sobie zjednać towarzystwo to zorganizuj wyjście grupowe
jak chcesz wyrwać zajętą dziewczynę to powodzenia - albo się zgodzi (ale wątpie) albo nie (i tutaj albo zostawi to dla siebie albo rozpowie wszystkim, że Twój plan na studia to podrywanie a wtedy cała reszta towarzystwa może stracić chęci do kontaktów z tobą)

[c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24]

Moim zdaniem propozycja nie na miejscu.

[the cherry blossom girl]

Bardzo kiepski pomysł.
Jak tak bardzo chcesz z nią pogadać, to idź z nią na kawę, na lunch po zajęciach, cokolwiek...
W kinie to nawet z nią nie pogadasz, a wątpie, żeby chciała spędzić z Tobą tyle godzin. Oglądanie filmu + potencjalne pójście na piwo po seansie. Jej facet na pewno byłby "zachwycony"
Ja nie byłabym zadowolona, że mój chłopak chodzi do kina z koleżanką, jeszcze którą ledwo zna. To wygląda z boku bardzo kiepsko.
Generalnie nie lubie takich akcji i takich facetów, co się wpierdzielają tam gdzie nie trzeba. Dziewczyna jest zajęta, także najlepiej sobie odpuść.
Pakujesz się w friendzone, na własne życzenie

[thirky]

ja nie widzę nic w takim zaproszeniu niestosownego OPRÓCZ podejścia autora które na kilometr śmierdzi lekką fascynacją tą dziewczyną.

[velara]

Raczej zaproponuj jej żebyście w ramach integracji razem spróbowali zorganizować jakieś wyjście w kilka osób.

[Frezja__]

W kinie chcesz ją poznać? Jak? Przecież nie będziecie rozmawiać Czemu chcesz się spotkać TYLKO z nią? Weź chociaż jeszcze jedną osobę. Bo chyba nie zarywasz do niej?

[Dobryczlowiek20]

Napisane przez nyana89

To tylko moje wrażenie, czy Ty na siłę pchasz się we friendzone, bo ona wpadła Ci w oko i po cichu liczysz, że coś tym kinem ugrasz?

Heh trafiłeś w 10 kolego co byś poradził?

---------- Dopisano o 12:40 ---------- Poprzedni post napisano o 12:30 ----------

Cóż tak myślałem że to kiepski pomysł. dzięki za odp!

[201701121406]

Napisane przez Dobryczlowiek20

Heh trafiłeś w 10 kolego co byś poradził?

Odpuścić.

[nyana89]

Napisane przez Dobryczlowiek20

Heh trafiłeś w 10 kolego co byś poradził?

---------- Dopisano o 12:40 ---------- Poprzedni post napisano o 12:30 ----------

Cóż tak myślałem że to kiepski pomysł. dzięki za odp!

Na początek zorientować się, iż jestem kobietą A potem odpuścić.

[morbidesse]

Napisane przez Dobryczlowiek20

Heh trafiłeś w 10 kolego co byś poradził?[COLOR="Silver"]

Nie próbować się wpierdzielać do czyjegoś związku.

[the cherry blossom girl]

Napisane przez Dobryczlowiek20

Heh trafiłeś w 10 kolego co byś poradził?

Zająć się swoim życiem.

[herbata_to_zycie]

Napisane przez Dobryczlowiek20

Heh trafiłeś w 10 kolego co byś poradził?

---------- Dopisano o 12:40 ---------- Poprzedni post napisano o 12:30 ----------

Cóż tak myślałem że to kiepski pomysł. dzięki za odp!

JA pierdziuuu to tak na serio? Skąd się biorą tacy ludzie?
CO ty sobie w ogóle myślisz , kim ty niby jesteś żeby startować do zajętej dziewczyny? EHhh aż się we mnie krew zagotowała

[the cherry blossom girl]

Sądzę, że tak szybko nie odpuści. Nie zdziwiłabym się, jakby postawił sobie za punkt honoru odbicie jej.
Nie mieszaj się w cudze sprawy, jeżeli nie chcesz dostać po tyłku.
Nie buduje się szczęścia na czyimś nieszczęściu.
Karma wraca.

[vyenna]

To nie jest najlepszy pomysł. Z tym 'ugraniem' to może nie wyjść, a wręcz odwrotnie. Jak ma chłopaka to duże prawdopodobieństwo, że odmówi, a potem będzie Cię unikać.

[elvegirl]

Napisane przez nyana89

Na początek zorientować się, iż jestem kobietą

Po Twoim jednym wpisie w tym wątku i avie ?

Napisane przez herbata_to_zycie

JA pierdziuuu to tak na serio? Skąd się biorą tacy ludzie?
CO ty sobie w ogóle myślisz , kim ty niby jesteś żeby startować do zajętej dziewczyny? EHhh aż się we mnie krew zagotowała

Ale czym się tak zdenerwowałaś? Chce, niech próbuje, jaki w tym problem w zasadzie?


W temacie - nie mam problemów, żeby chodzić do kina z kolegami, ale "kino z nowopoznanym" to dla mnie randka. A na randki chadzam ze swoim lubym.
Na Twoim miejscu Autorze raczej bym zorganizowała grupowe wyjście.

[drazetkaa]

Ja jak tak kiedyś wyszłam do kina to już nie wróciłam (w sensie do chłopaka, z którym wtedy byłam)

[herbata_to_zycie]

Napisane przez elvegirl

Ale czym się tak zdenerwowałaś? Chce, niech próbuje, jaki w tym problem w zasadzie?

Tym, czym napisałam, że się zdenerwowałam. Tym, że ludzie są tak bezczelni. Sam fakt mnie zdenerwował. Ja wiem, że nic się nie musi stać jeżeli będzie próbował. Ale denerwuje mnie, że ludzie mają takie niecne pomysły i chwalą się tym publicznie przed innymi.

[topdong]

Ale Cię koleżanki zjechały ;p Pytając się kobiet o takie rzeczy czeka Cię natychmiastowy lincz. Gdyby to kobieta założyła analogiczny temat to już odpowiedzi nie byłyby takie oczywiste Ale do rzeczy.

Zasadniczo już na starcie robisz sobie mocno pod górę i lepiej tego nie robić, o ile ona naprawdę nie jest dla Ciebie jakaś wyjątkowa, wtedy mogę zrozumieć Twoje działanie. Oczywiście dziewczyny Ci tu napiszą: nie niszcz szczęśliwego związku, bla bla bla. Ale prawda jest taka, że wiele dziewczyn jest w związkach z braku laku/co by nie być samą = ciężko tu mówić o prawdziwym i szczęśliwym związku. Czy ona jest taka? Tego nie wiem, ale to można poznać.

Jeśli czujesz, że ona może być naprawdę ważną osobą w Twoim życiu - to po prostu normalnie ją zapraszasz i tyle, bez żadnego pytania się kogokolwiek o zgodę. Jak się zgodzi to być może jednak ona wcale nie jest tak przywiązana do swojego chłopaka (albo lubi bardzo atencję). Oczywiście idź na spotkanie we dwoje bo o to Ci chodzi, jakby miał być chłopak to się wycofujesz z tego.

Żeby nie było: ja tu nie namawiam do nie wiadomo czego, ale też nie mówię aby natychmiast uciekać i brać wszystko zbyt na poważnie. Zacznij delikatnie i zobacz co będzie.

[NickInnyNizOficjalny]

Zmień se nick na złyczłowiek20 :P

[Fortuna1]

A chciałbyś by twoja dziewczyna szła do kina z jakimś innym chłopakiem we dwoje? Najpierw sobie odpowiedz na to pytanie a później zastanów się, czy ja zapraszać.

Wyjście w stylu podwójnej randki w 4 osoby rozumiem, ale nie we dwoje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:34 ---------- Poprzedni post napisano o 11:33 ----------

Napisane przez nyana89

Na początek zorientować się, iż jestem kobietą A potem odpuścić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz