2010-06-10, 17:51 | #91 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 6
|
Dot.: Wyrolować problem, czyli dermaroller
Witajcie drogie Wizażanki
Od jakiegoś czasu przeglądam systematycznie to forum celem poznawania waszych doświadczeń co do rolki. Ja przyznam się Wam - wczoraj przeszłam zabieg roll citem chirurgicznym na twarz i podbródek. Sporo wcześniej czytałam w necie na ten temat i mogę powiedzieć że to wcale nie takie straszne. Nie chciałam znieczulenia ogólnego a zdecydowałam sie na miejscowe maścią emla. Faktem jest że troche bolało ale całkiem do wytrzymania. Po zabiegu bałam się spojrzeć w lusterko ale ku mojemu zaskoczeniu skóra wygladała tak jak po oparzeniu słonecznym, dla mnie miłe zaskoczenie bo spodziewałam sie czegoś gorszego. Dziś drugi dzień po zabiegu skóra jest nadal napięta, opuchnięta i bardzo tkliwa, wyszło też parę siniaczków ale to normalne. Lekarka wykonująca zbieg zaleciła stosowanie przez 5 dni po zabiegu żelu nawilżajacego ENVIRON - można stosować w zaleznosci od potrzeb kilka razy dziennie, następnym krokiem który stosuję już od ponad miesiąca (chodziło o przygotowanie skóry do zabiegu) to Environ - AVST Olejek z wit AC&E - teraz tak jak przed zabiegiem tylko 2 razy dziennie. W 4 dniu po zabiegu mam zacząć stosować Environ - AVST Lotion Nawilżający. Poźniej zamierzam zakupić jeszcze sobie kremik z witaminami też z tej serii i będę cierpliwie czekać na efekty. W głównej mierze liczę na zlikwidowanie zmarszczek wokół oczu oraz ujędrnienie skóry. Na pewno też będe stosowała sobie domowy roller z małymi kolcami. Mam nadzieję że zadziała. Moja koleżanka przechodziło ten zabieg rok temu i uzyskała niesamowity efekt. To na razie tyle z moich doświadczeń. Edytowane przez asia_78 Czas edycji: 2010-06-10 o 17:52 |
2010-06-11, 09:55 | #92 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 556
|
Dot.: Wyrolować problem, czyli dermaroller
Cytat:
ja się czaję na rolkę, żeby ją stosować na blizny (szyte, na ciele), ale mam opory te igiełki... brrr jaką rolką miałaś zabieg (jakiej długości igiełki)?
__________________
|
|
2010-06-11, 12:55 | #93 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 14 974
|
Dot.: Wyrolować problem, czyli dermaroller
no i zamowilam rollera igly 0.5mm musze jeszcze wybrac sie do apteki po jakis srodek dezynfekujacy i jak przyjdzie paczka to zaczne dzialac i zapewne opisze za jakis czas efekty... o ile beda a zalezy mi na zlikwidowaniu widocznych porow, przebarwieniu na brodzie i 2 blizny wygladajace jak kreseczki (pozostalosci z dziecinstwa: nabicie sie na kant stolu i wbicie sobie patyczka w policzek)
|
2010-06-11, 20:45 | #94 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 14 974
|
Dot.: Wyrolować problem, czyli dermaroller
i kupilam plyn do dezynfekcji roller juz wyslany do mnie wiec nie moge sie doczekac
łeeee nie połączyło mi postów |
2010-06-12, 00:57 | #95 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 6
|
Dot.: Wyrolować problem, czyli dermaroller
Co do zabiegu to ja za twarz zapłaciłam 2500 zł. W cenę zabiegu był wliczony koszt rolki, maści emla (zużyto na twarz całe 3 duże tubki) + ampułki z witaminami oraz kwasem hialuronowym które podawano na skórę podczas zabiegu. Jeżeli chodzi o preparaty, które używa się przed i po zabiegu to już zakup na własną rękę. Ja myśle że jeżeli inwestuje się już jakieś pieniążki w taki zabieg to warto zainwestować też w kosmetyki. Co do długości igieł to miałam 4mm. A miasto to Częstochowa.
Edytowane przez asia_78 Czas edycji: 2010-06-12 o 00:58 |
2010-06-14, 13:55 | #96 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 20
|
Dot.: Wyrolować problem, czyli dermaroller
Witam,
jestem nowa w temacie roller'ów (a raczej niedoświadczona praktycznie, bo teoretycznie przeczyta łam chyba wszystkie mozliwe wątki i opinie). W każdym razie decyzje podjęłam i będę walczyc z bliznami i przebarwieniami na twarzy masochistycznie Szczególnie, ze słonce przyswieca i kwasy i inne doświadczenia grożące nowymi plamami na buzi odstawiam póki co. Miałam problem co do wyboru firmy i chciałam krótsze i dłuższe igiełki (co sie wiaże oczywiscie z podwójnym wydatkiem... i trafiłam na nowy sklep z rollerami Eviala , gdzie w komplecie jest roller+stempelek i do tego do 20.06 trwa promocja (drugi dowolny roller gratis!!!) wiec mimo wątpliwości (nieznanan firma) postanowiłam zaryzykowac i zamówic Teraz czekam na dostawe i bede sie kłuć i po facie dzielić się doświadczeniami! |
2010-06-14, 14:14 | #97 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 14 974
|
Dot.: Wyrolować problem, czyli dermaroller
nie widze nigdzie info o drugim darmowym rollerze
|
2010-06-15, 07:36 | #98 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 20
|
Dot.: Wyrolować problem, czyli dermaroller
Tak, ja tez roller znalazłam na stronie uroda.sklep i tam nie było wzmianki o promocji, napisałam maila z pytaniem czy sprzet jest godny polecenia. Od ręki mi pan odpisał podajac informacje dotyczace ich wykonania i przy okazji nadmienił, ze jest promocja
Podał mi inny link - www.dermaroller.pl (albo to ten sam własciciel, albo bezposredni dostawca) i tam pisze, ze do 20.06 promocja. Ja w sumie z rozpędu zamówiłam na stronie uroda.sklep, ale wnioskuje, ze promocja obowiazuje tu i tu W zamówieniu napisałam, ze mam informacje o promocji i podałam parametry drugiego rollera. Mam nadzieje, ze dojdą dwa Godzine po zamówieniu dostałam maila, ze wysłano paczkę, więc czekam |
2010-06-15, 07:42 | #99 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 14 974
|
Dot.: Wyrolować problem, czyli dermaroller
ja mam juz swojego rollera wczoraj uzylam go 1raz, kupilam srodek dezynfekujacy i spryskalam twarz nie patrzac w lustro, obracam sie do Tz a on wpadl w dziki smiech to sie obruszylam ze o co mu chodzi, a On: spojrz w lustro... ja patrze a na twarzy jestem cala czerwono-pomaranczowa moj srodek dezynfekujacy jest kolorowy
ale wracajac do rollera bylam koszmarnie czerwona, ale dzis rano juz sladu nie ma i czuje ze oleje lepiej sie wchlonely ja mojego kupilam na all za 80zl i byl oryginalnie zapakowany, zafoliowany, w tubie i z nakladka na rolke. wiec jestem zadowolona i smialo moge polecic |
2010-06-15, 19:54 | #100 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 6
|
Dot.: Wyrolować problem, czyli dermaroller
Cytat:
Też sobie zamówiłam swojego rollera z tej stronki. Fajniutko, że jest odrazu ze stempelkiem. Z Environu sam stempelek kosztuje prawie 180 zł o tu aż 4 urządzenia za niewiele więcej. Teraz tylko pozostaje czekać na przesyłeczkę |
|
2010-06-15, 20:01 | #101 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 14 974
|
Dot.: Wyrolować problem, czyli dermaroller
taki stempelek tez by mi sie przydal bo po nosie ciezko sie jezdzi rolka
moze ktoras z Was bedzie chciala pozbyc sie takiego stempelka skoro bedzie miala 2zestawy? |
2010-06-16, 09:30 | #102 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 20
|
Dot.: Wyrolować problem, czyli dermaroller
|
2010-06-25, 12:56 | #103 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 5 813
|
Dot.: Wyrolować problem, czyli dermaroller
Dołączam do klubu Masochistek Wczoraj się rolowałam, krótko, z 5 min.może troszkę więcej . Buzia mnie bolała. Dzisiaj jestem czerwona jak burak, o taka i zrobiło mi się kilka takich krostek z woda Nie wiem czy to może być wina, że po rolowaniu, prztarłam twarz spirytusem salicylowym?? dopiero tu się doczytałam, że trerba płynem dezynfekującym Póki co to nawet pomalowac się boje, i czekam jak mi ta czerwień zejdzie, a wygląda na to, że nie szybko
|
2010-06-25, 13:17 | #104 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 14 974
|
Dot.: Wyrolować problem, czyli dermaroller
a to dziwne az ze jestes dzis jeszcze czerwona... ja przy wieczornym rollerowaniu na rano jestem "normalna".
ale witam w gronie samo-maso |
2010-06-25, 18:02 | #105 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 79
|
Dot.: Wyrolować problem, czyli dermaroller
czy rolujecie sie na sucho nie mam na mysli dezynfekcji -chodzi mi o to czy uzywacie moze ampulki z witaminami i kwasem hialuronowym ,wiem ze w gabinecie tak robia .skad wziac takie ampulki?
|
2010-06-25, 19:07 | #106 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 5 813
|
Dot.: Wyrolować problem, czyli dermaroller
też jestem zdziwiona, po tym jak przeczytałam, że dziewczyny używają rolek 1,5mm i nic. Ja mam 0,5 , mineło już ok.24 godz. a ja jestem ciągle czerwona. Sama się zastanawiam, czy zrobiłam coś nie tak Zobaczę jak będe wyglądac jutro. No i żadna z dziewczyn nie pisała o krostach, a mnie sie zrobiły. A, i jeszcze skóra mnie swędzi
|
2010-06-25, 19:17 | #107 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 14 974
|
Dot.: Wyrolować problem, czyli dermaroller
a zdezynfekowalas i skore i rollera? bo moze cos Ci sie dostalo pod skore, ale mam nadzieje ze nie... a moze wklepalas po rollerowaniu cos co Ci zaszkodzilo?
|
2010-06-26, 11:02 | #108 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 6
|
Dot.: Wyrolować problem, czyli dermaroller
Cytat:
Po rolowaniu w żadnym wypadku nie można przemywać skóry spirytusem ani innym środkiem dezynfekującym, ponieważ może ją to bardzo podrażnić i przesuszyć a nawet "przypalić" ze względu na to że mamy mnóstwo malutkich otworków w skórze które ułatwiają penetrację w głąb skóry. Wcale się nie dziwię że jesteś jeszcze czerwona tym bardziej że użyłaś rolki 0,5mm. Ja używam co drugi dzień rolki 0,35mm i uważam że długość jest wystarczająca (przecież chodzi tylko o to żeby składniki z kremów bądź innych preparatów które stosujemy przedostały się przez naskórek w głąb skóry). Nawiązując jeszcze do dezynfekcji to należy ją robić tylko i wyłącznie przed rolowaniem. Po rolowaniu najlepiej nałożyć na twarz dobre kremiki z witaminkami. Ja np. używam serii AVST z Environu. |
|
2010-06-26, 16:20 | #109 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 5 813
|
Dot.: Wyrolować problem, czyli dermaroller
Zaliczyłam dzisiaj dermatologa. Buzia od czwartku nic, a nic mi się nie poprawiła. Bardzo możliwe, że igiełki mają mają w skłdzie nikiel, na który jestem uczulona i stąd taka reakcja Nie dośc , że jestem czerwona, to spuchnięta i mam pęchrze
I na tym się chyba moja przygoda z rolowaniem skończyła |
2010-06-26, 20:50 | #110 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: boat city
Wiadomości: 280
|
Dot.: Wyrolować problem, czyli dermaroller
Kurczę... Dzięki za tego posta, ja również jestem uczulona na nikiel i pewnie u mnie pojawiłaby się reakcja alergiczna.
Tym sposobem odchodzę od zakupu tego cuda i będę szukać innego sposobu na zwalczenie tych wstrętnych porów :/ |
2010-07-02, 09:39 | #111 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 20
|
Dot.: Wyrolować problem, czyli dermaroller
Vilandra...dobrze, ze to skonsultowałaś z lekarzem - dzieki temu wiemy co jeszcze trzeba sprawdzic zanim zaczniemy się upiekszać takim narzędziem, bo nie podejrzewam, zeby długość igiełek czy przetarcie spirytusem zrobiło Ci krzywde
Ja (na szczęście) świetnie toleruje dziurkowanie..używam rollera dopiero dwa tygodnie i twarz traktuje igiełkami 0,5 mm, a dwie blizny na czole 1,5 mm. Bezpośrednio po nakłuwaniu mam typowo indiańską urodę ale dzien po zabiegu prócz nadwrażliwości skóry (co jest normalne) i delikatnego zaczerwienienia miejsc gdzie stosuje 1,5 mm nie zauwazyłam żadnych innych skutków ubocznych (a skóre mam dość wrazliwa na takie doświadczenia). Póki co mam za sobą trzy zabiegi i moge powiedzieć, ze mozna się od tego uzaleznić Wystarczy zaaplikowac po rollowaniu nawilżająco-witaminowo-odżywczą bombę a skóra odwdzieczy sie ładnym napięciem, nawilżeniem i widocznym wygładzeniem i to od pierwszego użycia! Na dalsze efekty w postaci zredukowania blizn i ujednolicenia cery pewnie trzeba troche poczekać, ale zapowiada sie obiecujaco |
2010-07-12, 12:56 | #112 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 700
|
Dot.: Wyrolować problem, czyli dermaroller
Witam,
Przebrnelam przez watek zarowno tu jak i czesciowo na LU i niby wszystko wiem, a ciagle nie wiem Mam skore wrazliwa, z tradzikiem rozowatym (leczonym obecnie erytromycyna - wiec bez zmian ropnych), zaczerwienienia, popekane naczynka i potwornie rozszerzone pory po latach usuwania zaskornikow. To wszystko na twarzy. Tragedia. Acha, pominelam zmarszczki mimiczne i te ze starosci i uzywek tez. Chce zakupic rolke na ebay i zastanawiam sie nad rozmiarem igly. Czy 0.5 bedzie wystraczajaca, czy powinnam zaczac od mniejszej? Ale czy mniejsza w ogole dojdzie gdzie trzeba poprzez te moje kratery? Doczytalam sie rowniez, ze wiele osob stosuje gotowe preparaty pielegnacyjne w trakcie lub po rolkowaniu, retinoidy itp. Obecnie nie uzywam zadnych gotowych kosmetykow poza disoreal z Avene na dzien 10 SPF, poniewaz na wszystko bylam uczulona, wszystko mnie podraznialo itp. Zdecydowalam sie wiec stosowac naturalne olejki i hydrolaty. I poki co efekty sa - to znaczy nie mam podraznien - a to juz naprawde osiagniecie. Teraz jednak chcialabym cos wiecej niz tylko brak podraznien - mianowicie odzywic skore, odmlodzic ja nieco. Czy moglaby ktoras z Was kochane polecic cos do uzycia z rolka, co pomogloby na moj problem? Jesli trzeba upichce sobie z mazidel Z gory dziekuje
__________________
80kg 29 IX 2009 -67.4 kg 23 lI 2010 I od nowa 75,3-74,6 - 73,7- 72,8- 71,9-71,2 - i znowu 74,1 i tak do usmiechnietej smierci... Cel 62 kg |
2010-07-20, 21:29 | #113 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 17
|
Dot.: Wyrolować problem, czyli dermaroller
Witam Forumowiczki,
Przeczytałam sporo na temat derma rollera, ale nie znalazłam informacji na interesujący mnie temat. Jeśli coś pominęłam, to przepraszam. Poważnie zastanawiam się nad kupnem derma rollera, co by powalczyć z rozstępami. Mam stare, białe, głównie na udach i pod kolanami . Nie wiem, czy są szanse, że to urządzenie coś zaradzi na stare rozstępy, czy jest sens próbować? A jeżeli tak, to jakiej firmy urządzenie wybrać, jaką długość igieł i jakie kosmetyki stosować? Szczerze mówiąc, nie bardzo wyobrażam sobie smarowanie się czymkolwiek na poranioną skórę, czy to nie grozi zakażeniem czy innym syfem? :p Czy mogę po "podziurkowaniu" skóry nałożyć ogólnodostępny preparat na rozstępy albo jakiś wyszczuplający, czy lepiej użyć czegoś specjalnego? Mogłybyście coś polecić? Czy ktoś stosował derma roller na rozstępy i odnotował jakieś małe sukcesy? Sorry, że tyle pytań... Podoba mi się idea tego urządzenia, ale mam marne pojęcie na temat jego używania.. A widzę, że tu same doświadczone użytkowniczki, więc proszę o pomoc Pozdrawiam. |
2010-07-25, 14:28 | #114 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: BB
Wiadomości: 272
|
Dot.: Wyrolować problem, czyli dermaroller
A może któraś z Was pochwali się efektami ?
Ja rozważam zakup w przyszłości, najbardziej interesuję mnie działanie na rozstępy, które niestety posiadam. Co najdziwniejsze mam jakąś skłonność do nich po mimo tego że nigdy nie miałam nadwagi ani nie odchudzałam się. Wyszczuplałam samoistnie w przeciągu 4 lat 3 kg tylko. A mam rozstępy na pupie i widzę że zaczynają się robić na udach Mam 20 lat. Nie wiem co może być powodem. Ale do tematu, jak z redukcją rozstępów ? Oraz czy sam zabieg rolkowania pomaga czy ma sens tylko gdy potem nakłada się drogie bomby witaminowe ? |
2010-08-24, 17:37 | #115 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 6
|
Dot.: Wyrolować problem, czyli dermaroller
Witam ponownie))
Jestem już 2,5 miesiąca po roll cit chirurgicznym i jestem bardzo zadowolona z efektów, które są już dobrze widoczne. Szczerze mówiąc to nie spodziewałam się po tak krótkim czasie aż takiej poprawy. Moim głównym problemem były zmarszczki oraz zwiotczała skóra pod oczami (teraz jest o jakieś 75% lepiej). Miałam też nieznaczny nadmiar skóry na górnych powiekach (tutaj jak na razie mniejszy efekt - jakieś 50% lepiej, ale i tak super). Wszystkie koleżanki pytają czy robiłam sobie lifting)) Poza moimi głównymi problemami, skóra całej twarzy wyraźnie się ujędrniła i nabrała zdrowgo kolorku. Co ważne też i oczym jeszcze nie wspomniałam zniknęły całkowicie znienawidzone cienie pod oczami oraz rozszerzone naczynka na policzkach. Od czasu zabiegu jestem bardzo systematyczna w domowym rolowaniu (robię to co drugi dzień kolcami o długości 0,35 mm). Cały czas też używam kremiku z witaminkami (obecnie Environ AVST 5) Dzieki tym zabiegom w końcu jestem na prawdę zadowolona ze swojego wyglądu, a wiem że na końcowy efekt trzeba jeszcze poczekać. Pozdrawiam wszystkie Wizażanki)) i życzę wspaniałych efektów w rolowaniu |
2010-08-24, 21:24 | #116 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 63
|
Dot.: Wyrolować problem, czyli dermaroller
ja tez sie zastanawiam nad kupnem rolki, ale mam takie pytanie. czy te z Was, ktore uzywaja rolek nie z environu widza rowniez jakas poprawe? kiedys natknelamsie na post na LU i jedna forumowiczka pisala, ze najlepsze efekty miala po rolce z environu, mimo, ze on ma tylko male igielki. Co o tym sadzicie?
|
2010-08-24, 21:28 | #117 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Iława
Wiadomości: 1 779
|
Dot.: Wyrolować problem, czyli dermaroller
Ja używam ZGTS dermaroller i jestem zadowolona z efektów Niestety nie mam porównania z environem..
__________________
62-60-54 |
2010-08-24, 21:52 | #118 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 63
|
Dot.: Wyrolować problem, czyli dermaroller
tzn co sie poprawilo, SailorMoon, przepraszam, ze tak sie wypytuje, ale ja przewaznie po zabiegach niestety nie stwierdzam znacznej poprawy i zanim kupie ten roller chcialabym posluchac jakie widzicie efekty na wlasnej skorze, tak obiektywnie
I jeszcze pytanie do Asi_78, jak dokladnie wyglada Twoje codzienna pielegnacja kosmetykami Environ, co dokladnie uzywasz? to jednak nie sa tanie kosmetyki, wiec wolalabym uniknac zbednych wydatkow i stosowac to co naprawde warto |
2010-08-24, 22:02 | #119 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Iława
Wiadomości: 1 779
|
Dot.: Wyrolować problem, czyli dermaroller
Pewnie, po to jest forum by się dopytywać, mi to nie przeszkadza
Tak więc moim problemem są blizny po trądziku, w formie dziurek przypominających otwarte pory. Dziurki nie były wcale bardzo głębokie - kupiłam wałek 1.5 mm i wystarcza. Najpłytsze dziureczki już całkowicie zniknęły, te większe - stały się mniej widoczne. Efekty były widoczne już po kilku użyciach, chociaż wcale mocno nie dociskam i nie przeginam z intensywnością ( mam niski próg bólu). Od wczoraj stosuję również wałek na rozstępy, już takie stare - białe. Póki co nie mogę wypowiedzieć się o efektach, ale na pewno zdam relację. W ogóle czytałam o rolkach na zagranicznych forach, i na tym: http://www.acne.org/acne-scar-treatment.html nakłuwanie naskórka ma najlepsze oceny z wszystkich form walki z bliznami po trądziku
__________________
62-60-54 |
2010-08-25, 22:42 | #120 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: małopolskie
Wiadomości: 54
|
Dot.: Wyrolować problem, czyli dermaroller
Witajcie- natrafiłam na ten wątek, a że roluję się 2 rok, poczytałam . Początek-to był strach i sceptyczne podejście. Teraz trudno byłoby mi zrezygnować z rolowania. Dla mnie podstawową zasadą jest higiena. Używam eviala ze sklepu-0,75mm. Ale tylko na twarz , szyję. Mam też blizny, jakieś rozstępy-ale że jestem starsza, przestały mi przeszkadzać Za to buzia, a szczególnie rolowania podbródka przyniosły dobre efekty. Są bardziej sprężyste, zwłaczsza podbródek.
Stosuję robione szybciutko preparaty ze składników z mazideł, Naturalis-staram się bez konserwantów. LU czytam od dawna, choć początek był mocno trudny Roluję się 2-3 razy w tygodniu, bez maści, bez krwi. Raz w miesiącu mocniej-alem na ból dość wytrzymała, więc jest o.k. No i tez myślałam nad tym procesem telomerazy i możliwości namnażania komórek, ale co z kobietami, które od lat głęboko złuszczają naskórek-i to często nie raz w roku. Przecież również ingerują we wzrost komórek, a nic nie słychać o skutkach ubocznych, a to dość powszechny zabieg. A, no i wcześniej używałam Dr.rollera i byłam b. zadowolona do momentu, kiedy lekkie uderzenie ( nie pamiętam w co )spowodowało, że rolka zaczęła szarpać , bo wygięły się igiełki. No i ponieważ strona, gdzie podają , że rolki mają FDA approved, odpowiedziała mi na moją prośbe o kopię certyfikatu, że ma w archiwach i nie będzie udostępniać, za to pełna jest cudo zdjęc przezd i po ( fotoszop to dobry wynalazek-tak im zresztą odpisałam, bo firmy mające dobre certyfikaty nie chowają ich w archiwach). Oj, rozpisałam się. Nikomu bym nie radziła, choć mam pozytywne doświadczenia, bo z medycyną różnie bywa, ani też nie odradzała, jak już jedna z Was napisała.
__________________
Primum non nocere http://www.youtube.com/watch?v=hC2k0ORDrBs POMÓŻMY! http://www.rys.wwf.pl/wwfdlarysi.php |
Nowe wątki na forum Biochemia kosmetyczna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:28.