Czym dziś pachniesz, Wizażanko? (XIX)

[60a98fd274480afb9719ccaaf70de5b3b7748a99_6577a34067d43]

Dziś Theorema Leggero.

[khy]

Napisane przez Contax

Khy, jak wrócę do domu, to zapodam sobie Iris Poudre na nadgarstek i zobaczymy co z nich wyjdzie tym razem One na mojej skórze są tak kapryśne, jak żadne inne perfumy raz mnie wabią miękkim, pudrowym irysem, a raz zmasowanie atakują aldehydami, których nie trawie nawet w mimimalnej ilości

Contax, koniecznie zdaj relacje, jak zachowaly sie tym razem (ja na szczescie dzieki temu straszliwemu poczatkowi moge je skreslic - na szczescie, bo jak dotad zakochiwalam sie w kazdej kompozycji F. Malle ).

[madziczka]

Nu edt - wypachniłam się rano, wsoadam do autobusu - i zrobiło mi się ohydnie niedobrze i ciężko na żołądku - autentycznie miałam stracha, żeby nie zwymiotować Nie wiem, czemu te perfumy urządzają mi taki strajk ostatnio

[czarnazuzia1]

Napisane przez irkax

Dzisiaj też głowa boli Teresko? Współczuję

U mnie dzisiaj Innocent - dodawacz dużej ilości pozytywnej energii

Kusi mnie Innocent(jak poglaskalas to od razu lepiej)
dopiero sie dostalam na wizaz.

[Kattarina]

Napisane przez maja79

Chłonę każde słowo o CdG2 - to jeden z najbardziej interesujących dziwolągów jakie znam. Mam z nim chyba ten sam problem co poniektórzy z BC - raz mnie odpycha, raz przyciąga, ale nieodmiennie fascynuje.
Muszę się zdecydować na test globalny, bo zwykle po takim teście juz wiem na 100% czy chcę coś miec czy nie . Miał być dziś, ale obudziłam się w tak złym humorze, że to nie byłby dobry dzień na testy.

Gdybym miała kasę, to bym się nawet nie zastanawiała tylko kupiła . Niestety widzę, że z Allegro znikły te małe przyjemne pojemności (mam nadzieję, że chwilowo)...

Maju- goraco polecam test calosciowy CdG2 , ze szczegolnym uwzglednieniem najcieplejszych miejsc na ciele

Dla mnie to jedno z największych ostatnich rozczarowań. Spodziewałam się czegoś pikantnego i zawiesistego. Jak czekolada z chili. Niestety zapach jest dla mnie kompletnie... zielony, warzywny i świeży. Pachnie jak przekrojona tryskająca sokiem świeża, słodka papryka. A gdzie ta pikantność, gdzie czekolada?

Maju- podobnie odbieramy sam zapach, tylko, ze ja akurat ten warzywny aromat swiezej, slodkiej papryki i jej lisci, dopiero z czasem nabierajacej pikantnosci i jednoczesny brak wyraznych nut czekoladowych, (raczej wyczuwam pudrowe, gorzkawe, surowe kakao)- poczytuje sobie za ogromna zalete
Ciesze sie, ze jest to wlasnie kompozycja transparentna, a nie zawiesista , (te drugie bywaja na mnie kaprysne).
W poczatkowych akordach wyczuwam jeszcze wilgotne, chlodne i jakby pogniecione, (zmacerowane?) platki kwiatow- z czasem jednak zagluszone calkowicie przez papryke; ostro- slodka, z minimalnie kwaskowata nuta.
Uwielbiam ten zapach, ktory pomimo, ze jest bliskoskorny, utrzymuje sie na mnie nawet ponad 12 godzin

PP to wg mnie najpiękniejszy z eliksirów L'artisan

Obecnie, rowniez wg mnie
PP jest tak rozkosznie miekkim, mleczno-miodowym slodziakiem, ze szczypta pieprzu, na samym poczatku wyraznie dominujaca nad pozostalymi skladnikami, z czasem usuwajaca sie w cien, ze rozplywam sie czujac go na skorze
To jedna z nielicznych kompozycji zawierajacych nuty miodowe, ktora nie staje sie na mojej skorze klajstrowato-brudna, lub drapiaco- urynowa, (jak np. w Miel de Bois) .
Obecnie moj "ranking" eliksirow przedstawia sie nastepujaco: nr1- Poivre, 2- Piment , 3- Safran ,(ktory zaczal mi ostatnio przypominac ..... konfiturke rozana, przez co skojarzenie z damskimi Tumulte narzucilo mi sie samo)

Napisane przez khy

Contax, powiem szczerze, ze nie mam pojecia co tak w pierwszej chwili atakuje, to nawet jak na aldehydy brzmi zbyt strasznie - czulam sie, jakby ktos mnie dzgal przerdzewialym, metalowym szpikulcem, szpikulcem owinietym w kwiaty i przysypanym pudrem .
(tak, to musza byc aldehydy - ale aldehydy w jakims straszliwym stezeniu i polaczeniu, taka aldehydowa masakra ;-))) )

Ale po tej pierwszej, strasznej fazie Iris Poudre zamienia sie w lagodnego, puszystego, upudrowanego i ukwieconego kotka i jest calkiem milo ;-))).

Khy- uwielbiam Twoje opisy- sa niezwykle plastyczne Btw recka w KWC wysmienita

Napisane przez mariolasl

Dzis Micallef Man , zachwycajacy na mnie, jak zwykle

Wczoraj mialam okazje przetestowac Molecule 01 oraz Escentric 01. Powiem tylko tyle: .
Katt, nie obedzie sie bez pelnowymiarowych flaszek . Ponadto wyczytalam twoje zachwyty w innym watku nad Ichnusa i Santalum, wiec odgrzebalam traktowane po macoszemu probki i musze powiedziec, ze znowu jest tak , az sie boje testow calosciowych

Mariolu- ogromnie sie ciesze, ze nasze upodobania zapachowe staja sie coraz blizsze To juz nie tylko pokrewienstwo charakterow, ale i nosow

Po ladnym, ale wtornym Olibanum (a moze mam juz wszystko z tej serii zapachow, co mogloby mi sie podobac) i nie zachywcajacej mnie w ogole Ambra Aurea, jakos darowalam sobie kolejne testy Profumum, a szkoda

Przyznaje, ze na mnie tez sporo zapachow Profumum nie robi dobrego wrazenia, ba! niektore wlasnie nie robia zadnego, (a to chyba najgorsze, gdy perfumy pozostawiaja mnie zupelnie obojetna).
Najwiecej obiecywalam sobie wlasnie po Ambra Aurea i Fiore d'Ambra- ktore mnie zawiodly brakiem "duszy". Podobnie jak Olibanum.
Na szczescie te, ktore juz wpadna mi w nos, przy blizszej znajomosci, okazuja sie naprawde grzechu warte.

-----------------------------------------------------

Irko, Zuziu, Rachel- , zeby wredna migrena minela
--------------------------------------
Od rana dzisiaj dosladzam sie mixem Innocent + Dalimania

[khy]

Napisane przez Kattarina

Khy- uwielbiam Twoje opisy- sa niezwykle plastyczne Btw recka w KWC wysmienita

Mariolu- ogromnie sie ciesze, ze nasze upodobania zapachowe staja sie coraz blizsze To juz nie tylko pokrewienstwo charakterow, ale i nosow
Przyznaje, ze na mnie tez sporo zapachow Profumum nie robi dobrego wrazenia, ba! niektore wlasnie nie robia zadnego, (a to chyba najgorsze, gdy perfumy pozostawiaja mnie zupelnie obojetna).
Najwiecej obiecywalam sobie wlasnie po Ambra Aurea i Fiore d'Ambra- ktore mnie zawiodly brakiem "duszy". Podobnie jak Olibanum.
Na szczescie te, ktore juz wpadna mi w nos, przy blizszej znajomosci, okazuja sie naprawde grzechu warte.

-----------------------------------------------------

Katt .
Btw. jak Ty odbierasz Iris Poudre?

Katt, Mariolasl - kompletnie nic nie zrozumialam ;PP. Skad wy bierzecie takie zapachy, ja nigdy o nich chyba nie slyszalam??
Normalnie czuje sie przy was jak kompletny perfumeryjny dyletant, bu ;-))).

[your Angel]

Teraz testowo Vanille Coco Coudray (nie jest dobrze a sporo sobie obiecywałam ), ale to kolejny zapach, który dziś testuję i czuję się już zbyt odurzona
Mimo wszystko umieram z ciekawości jak pachną nowoprzybyłe próbeczki - przede wszystkim Nuits de Noho Bonda i Songes Annick Goutal - więc bięgnę pod prysznic choć trochę się ogarnąć i zabieram się do wąchania

Muuuuszę je natychmiast (!) powąchać

[Kattarina]

Napisane przez madziczka

Nu edt - wypachniłam się rano, wsiadam do autobusu - i zrobiło mi się ohydnie niedobrze i ciężko na żołądku - autentycznie miałam stracha, żeby nie zwymiotować Nie wiem, czemu te perfumy urządzają mi taki strajk ostatnio

Madziczko- na mnie Nu EdP, od kilku miesiecy robia wlasnie takie wrazenie Kiedys moglam je nosic, wprawdzie nigdy w ilosci wiekszej niz 2 psiki, ale czynilam to z przyjemnoscia. Teraz jestem po nich wrecz chora

Napisane przez khy

Katt .
Btw. jak Ty odbierasz Iris Poudre?

Katt, Mariolasl - kompletnie nic nie zrozumialam ;PP. Skad wy bierzecie takie zapachy, ja nigdy o nich chyba nie slyszalam??
Normalnie czuje sie przy was jak kompletny perfumeryjny dyletant, bu )).

No, ja Cie blagam Khy Kochana- Ty i dyletanctwo perfumeryjne

Profumum to najnowsza marka, dostepna w mojej niszowej perfumerii, w ktorej poznalam juz wszystkie pozostale, dostepne zapachy, zatem nie mam wyboru i ostatnio skupilam sie na niej

Odnosnie Iris Pudre- testy przeszly bez szczegolnych zachwytow, ze strony mojego nosa i glowy. Otwarcie to rzeczywiscie kawiatowo-pudrowaa siekiera i chociaz pozniej jest duuuuzo ladniej, to nie na tyle bym miala ochote je nosic
W kategorii pudrowo-kwiatowej, w moim osobistym rankingu wciaz prowadza przeurocze, troszke staroswieckie Aimez-Moi

[taka taka]

chodzę skrzywiona, ale pachnąca, do porannego FdB dołożyłam resztkę Bois Oriental z próbki
widzę duże podobienstwo między nimi, jeszcze po drodze jest im z DV, która jest pogodniejsza od FdB, a lżejsza od BO
chyba chcę BO

[Vanessa io]

od rana Nu edp a teraz testuje Play CdG...porażka na całej linii

[Anuschka]

CdG2. Pięknie zgrał się z dzisiejszą wielką bielą, drzewami przygniecionymi śniegiem. Może dlatego, że kojarzy mi się właśnie z bielą przełamaną szarościami i chłodnym błękitem? I z teledyskiem do piosenki Bjork All is full of love...
Niewzruszony atrament ogrzany ogniem róży i samej skóry. Piękny.

Cóż, zanosi się na to, że to moja kolejna miłość będzie. Serce mam pojemne, wszystko wytrzyma, ale... A to wszystko przez wizaż

[homyk]

Napisane przez Anuschka

CdG2. Pięknie zgrał się z dzisiejszą wielką bielą, drzewami przygniecionymi śniegiem. Może dlatego, że kojarzy mi się właśnie z bielą przełamaną szarościami i chłodnym błękitem? I z teledyskiem do piosenki Bjork All is full of love...
Niewzruszony atrament ogrzany ogniem róży i samej skóry. Piękny.

Cóż, zanosi się na to, że to moja kolejna miłość będzie. Serce mam pojemne, wszystko wytrzyma, ale... A to wszystko przez wizaż

Najpierw słowa Kattariny o brakującym ogniwie, a teraz Twój piękny opis, Anuschko
Jakoś nigdy nie ciągnęło mnie do tego zapachu, ale ostatnio czytając o Waszych odczuciach względem CdG2, czuję się skuszona do testów

[Anuschka]

Homyczku, mam nadzieję, że jak się w końcu spotkamy w tym naszym Gdańsku, to ja przyjdę ze swoją atramentową różą, a Ty ze swoją różą wampiryczną

[SpanishMyszka]

Napisane przez khy

Iris Poudre F. Malle, testowo - na razie tylko nadgarstkowo, ale az sie boje przejsc do calosciowego, na nadgarstku dosc przerazajacy jest ;-))).

Nie brzmi zachęcająco...

Napisane przez khy

Contax, koniecznie zdaj relacje, jak zachowaly sie tym razem (ja na szczescie dzieki temu straszliwemu poczatkowi moge je skreslic - na szczescie, bo jak dotad zakochiwalam sie w kazdej kompozycji F. Malle ).

Nawet w Noir Epices ?

[dominikaha]

Znowu Pure Poison.

[irkax]

Napisane przez czarnazuzia1

Kusi mnie Innocent(jak poglaskalas to od razu lepiej)
dopiero sie dostalam na wizaz.

Bo to taki "niewinny" kusiciel jest
Widzisz Teresko, bo ja mam ręce, które leczą..szkoda, że ta MOC na mnie nie działa.

Napisane przez Kattarina

Irko, Zuziu, Rachel- , zeby wredna migrena minela
--------------------------------------
Od rana dzisiaj dosladzam sie mixem Innocent + Dalimania

Dzięki Katt
U mnie te bóle głowy zawsze związane są z pogodą.
Niestety jestem meteopatą

Napisane przez your Angel

Teraz testowo Vanille Coco Coudray (nie jest dobrze a sporo sobie obiecywałam ), ale to kolejny zapach, który dziś testuję i czuję się już zbyt odurzona
Mimo wszystko umieram z ciekawości jak pachną nowoprzybyłe próbeczki - przede wszystkim Nuits de Noho Bonda i Songes Annick Goutal - więc bięgnę pod prysznic choć trochę się ogarnąć i zabieram się do wąchania

Muuuuszę je natychmiast (!) powąchać

Pochwal się koniecznie jak na Tobie pachnie NdN.
I podobieństwo do czego w nim wyczuwasz


Dziewczyny ja w Iris Poudre nie czułam żadnych aldehydów
To jak dotąd najładniejszy z wąchanych przeze mnie zapachów F.M.

[your Angel]

Ireczko - właśnie skończyłam recenzję. To w sumie chyba kiepskawa recenzja, bo o samych nutach w niej niewiele. Więcej o emocjach Ale i tak jakoś tak mam wrażenie, że mi nie wyszła

Nie powiem do czego Sama wiesz

[hecate]

Amour od rana w sporej dawce.

[tharoon]

cudne M7

[Kota]

Cudne Cristalle

[irkax]

Napisane przez your Angel

Ireczko - właśnie skończyłam recenzję. To w sumie chyba kiepskawa recenzja, bo o samych nutach w niej niewiele. Więcej o emocjach Ale i tak jakoś tak mam wrażenie, że mi nie wyszła

Nie powiem do czego Sama wiesz

Melduję, że przeczytałam
Zaraz dopiszę swoją, a co !
Mnie Bondy jeden po drugim rozczarowują.
Tylko New Haarlem dał radę, ale i tak więcej się po nim spodziewałam

[your Angel]

Napisane przez irkax

Melduję, że przeczytałam
Zaraz dopiszę swoją, a co !
Mnie Bondy jeden po drugim rozczarowują.
Tylko New Haarlem dał radę, ale i tak więcej się po nim spodziewałam

Mnie jak na razie spodobał się New Haarlem i właśnie Nuits de Noho - Central Parkowi podziękuję

Pisz, pisz. Z niecierpliwością czekam żeby przeczytać jak Ty go widzisz

[agaa13]

osmanthus

[Mendosita]

Live J.Lo.

[irkax]

Napisane przez your Angel

Mnie jak na razie spodobał się New Haarlem i właśnie Nuits de Noho - Central Parkowi podziękuję

Pisz, pisz. Z niecierpliwością czekam żeby przeczytać jak Ty go widzisz

Naskrobałam, ale nie spodoba Ci się

[Kattarina]

Napisane przez your Angel

Teraz testowo Vanille Coco Coudray (nie jest dobrze a sporo sobie obiecywałam ), ale to kolejny zapach, który dziś testuję i czuję się już zbyt odurzona
Mimo wszystko umieram z ciekawości jak pachną nowoprzybyłe próbeczki - przede wszystkim Nuits de Noho Bonda i Songes Annick Goutal - więc bięgnę pod prysznic choć trochę się ogarnąć i zabieram się do wąchania

Muuuuszę je natychmiast (!) powąchać

Aniolku, a czy Vanille Coco Coudray nie przypominaja Ci Noix de Coco Y.Rocher? Dla mnie to blizniaki zapachowe

Napisane przez Anuschka

CdG2. Pięknie zgrał się z dzisiejszą wielką bielą, drzewami przygniecionymi śniegiem. Może dlatego, że kojarzy mi się właśnie z bielą przełamaną szarościami i chłodnym błękitem? I z teledyskiem do piosenki Bjork All is full of love...
Niewzruszony atrament ogrzany ogniem róży i samej skóry. Piękny.

Cóż, zanosi się na to, że to moja kolejna miłość będzie. Serce mam pojemne, wszystko wytrzyma, ale... A to wszystko przez wizaż

Auschko- mnie rowniez CdG2 kojarza sie z biela, z gladka chromowana powierzchnia, chlodem barw, (zapewne to sprawka futurystycznego flakonu), a ze kontrapunktuje je cieplo samej skory, dlatego summa summarum jest tak perfekcyjnie...

Odnosnie "pojemnosci serca", chyba nie musze pisac, ze doskonale rozumiem- sama darze milsocia goraca, burzliwa i namietna kilkadziesiat kompozycji zapachowych

Btw, All is full of love, to jeden z moich najulubienszych, (zaraz po Play Dead ) kawalek i teledysk Björk.

Napisane przez homyk

Najpierw słowa Kattariny o brakującym ogniwie, a teraz Twój piękny opis, Anuschko
Jakoś nigdy nie ciągnęło mnie do tego zapachu, ale ostatnio czytając o Waszych odczuciach względem CdG2, czuję się skuszona do testów

Polecam szczerze

Napisane przez irkax

Dzięki Katt
U mnie te bóle głowy zawsze związane są z pogodą.
Niestety jestem meteopatą

Ojjjj, to wspolczuje , mam meteopatów w rodzinie, widzialam co ta przypadlosc potrafi z nimi wyprawiac. To jak ubezwlasnowolnienie

[Santorio]

Bois Oriental SL - śmiało można go nazwać Masculinite du Bois lub Dolce Vita pour homme - piękny .

Nadgarstkowo LN - Dreamer Versace - to już Poison (klasyk) pour homme
PN - Kingdom - jednak spocony chłop na roli...(odpada)

[Yola]

Opium Fleur Imperiale - piękne !!!

[E]

Napisane przez Santorio

Bois Oriental SL - śmiało można go nazwać Masculinite du Bois lub Dolce Vita pour homme - piękny .

Ja też, ale ani odrobinkę nie czuję się "masculinite" i "homme"

[eiri]

Napisane przez Yola

Opium Fleur Imperiale - piękne !!!

Też się nim zachwycam. Równie piękny jest Opium Fleur de Shanghai
Orchidee de Chine z kolei nie znam, ale i tak kupię. W ciemno. Nie sądzę, żeby był gorszy od swoich poprzedników...

Pachnę wspomnieniem po Belle.