Cera tłusta, mieszana, odwodniona, problematyczna - ZBIORCZY

[Anecka]

Napisane przez kinga2210

dziewczyny mam 17lat i problem z podkładem... doświadczona w tej kwestii nie jestem dlatego, że w mojej karierze występuje tylko podkład Sephory w kompakcie który mimo 4 gwiazdek na KWC dobrze na mnie nie działa, wyskakują mi po nim grudki i jakieś malutkie krostki których teraz nie moge zlikwidować. Mam cerę tłustą i jednocześnie wrażliwą, skłonną do wysuszenia. I to czego wymagam od podkładu to naturalny wygląd, żeby patrząć na buźke od razu nie było widać, że coś na niej mam. I coś chyba niemożliwego do osiągnięcia musi jednocześnie matować i nawilżać . Czy jest takie cudo? Może możecie mi coś polecić. I sama nie wiem czy lepiej zwykły fluid czy coś w kompakcie.Dodam, że w gre wchodzą produkty ze średniej półki cenowej, np. max factor, l;oreal, bourjois, deborah itp
I drugie pytanko: co możecie powiedzieć na temat kremu Garniera: Ochronny krem nawilżający do ceru normalnej i mieszanej? już 2 razy dawałam do analizy ale niestety nikt mi nie pomógł.
Proszę od odpowiedź.

Naturalnie, malo skladnikow - podklad mineralny
ja mam cere tlusta a jednoczesnie przesuszoną ze sporymi niedoskonalosciami i nie wyobrazam sobie teraz stosowac jakis fluid czy cos fuuu..
Po nalozeniu wyglada sie bardziej naturalnie niez bez nalozenia haha

Ten krem Garniera to porażka.. ja nawilzam tonikiem z kwasem za 5zł (ofkorz recepta od dermatologa na życzenie ).
Ponoc dobre sa kremy rossmanowe z babydream czy cos takiego..

[kinga2210]

Skład tego kompaktu z Sephory:
talc, mica, CI 77891 (titanium dioxide), nylon-12, silica dimethicone, HDI/trimethylol hexyllacton crosspolymer, zinc stearate, ethylhexyl methoxycinnamate, CI 77163 (bismuth oxychloride), hydrogenated palm kernel glycerides, octyldodecyl stearoyl stearate, CI 77492 (iron oxides), pentaerythrityl tetraethylhexanoate, zinc oxide, zeolite CI 77491 (iron oxides), sorbic acid, methylparaben, caprylic/capric triglyceride, lauroyl lysin, propylparaben, tetrasodium EDTA, hydrogenated palm glycerides, polyperfluoromethylisopro pyl ether, butylparaben, CI 77499 (iron oxides), BHT.
Na szczęście na codzień skupiam się na makijażu oczu i nie uzywam tego 'cuda' zbyt często.
Jeśli jutro mi się uda to wybiore się do rosmańca i popatrze na tego l'oreala i może coś z max factora z pudrów (jest kilka chwalonych na KWC).. i do apteki po próbki .. a narazie testuje zawięziecie Garniera

[kinga2210]

To znowu ja..
Nawiązując do wcześniejszego postu: l'oreal nie ma mojego kolorku, ale z puderkiem mi się nie pali.
Byłam w aptekach i jestem wyposażona w próbki, za waszymi namowami postanowiłam jednak 'przestawić się' na dermokosmetyki. Po analizie KWC mam 2 wstępne programy pielęgnacji:
I.rano i wieczorem:
-płyn micelarny (tutaj najbardziej myślałam o Biodermie Sensibio H2O do cey wrażliwej)
-lekki krem nawilżający: zdecyduje sie chyba na HOL (niestety nie moge nigdzie dorwać jego próbki)

II.rano i wieczorem:
-żel: Physiological pH (niestety próbek niet)
-tonik: Physiological pH LRP ewentualnie Bioderma, Hydrabio do skóry odwodnionej i wrażliwej
-HOL

Dodatkowo raz w tygodniu peeling.

Przepraszam, że znowu zawracam głowe
Byłam w kilku aptekach i usłyszałam rozbieżne opinie. Jedna pani mówiła, żebym lepiej używała żelu a druga, że micelu. I sama już nie wiem ;( co jest lepsze do naszej cery?
Proszę o odpowiedź

[kanira]

Witam,
mam dość duży problem od jakiegoś czasu mam bardzo przesuszoną skórę na twarzy i szyi. Z twarzą jest najgorzej, skóra schodzi z okolic oczu przy nosie, naskórek schodzi mi też z ust co jest największym problemem. Skórę nawilżam jak tylko sie da, nakładam tłuste kremy, efekt jest niewielki a przy tym wyskakują mi pryszcze bo krem zatyka pory. Nie wiem czy jest to objaw jakiejś choroby lub niedoboru witamin, a może poprostu zły dobór kosmetyków.
Bardzo proszę o pomoc,może któraś z Was też ma taki sam problem?

[cloche]

Napisane przez kinga2210

To znowu ja..
Nawiązując do wcześniejszego postu: l'oreal nie ma mojego kolorku, ale z puderkiem mi się nie pali.
Byłam w aptekach i jestem wyposażona w próbki, za waszymi namowami postanowiłam jednak 'przestawić się' na dermokosmetyki. Po analizie KWC mam 2 wstępne programy pielęgnacji:
I.rano i wieczorem:
-płyn micelarny (tutaj najbardziej myślałam o Biodermie Sensibio H2O do cey wrażliwej)
-lekki krem nawilżający: zdecyduje sie chyba na HOL (niestety nie moge nigdzie dorwać jego próbki)

II.rano i wieczorem:
-żel: Physiological pH (niestety próbek niet)
-tonik: Physiological pH LRP ewentualnie Bioderma, Hydrabio do skóry odwodnionej i wrażliwej
-HOL

Dodatkowo raz w tygodniu peeling.

Przepraszam, że znowu zawracam głowe
Byłam w kilku aptekach i usłyszałam rozbieżne opinie. Jedna pani mówiła, żebym lepiej używała żelu a druga, że micelu. I sama już nie wiem ;( co jest lepsze do naszej cery?
Proszę o odpowiedź

wszystko wygląda bardzo ładnie. z takim programem powinnaś dojść do ładu ze skórą ja mam i żel physiological i micel (również z tej serii, do biodermy dostępu niestety nie mam, ale podobno jest super, więc jak najbardziej spróbuj). i nie da się powiedzieć, co jest lepsze, ja wolę mieć oba kosmetyki. w wannie traktuję twarz żelem, zawsze też przed demakijażem spłukuję się nim trochę, żeby za dużo micela na "doczyszczenie" nie stracić. no właśnie, micel zawsze na czyszczenie główne po makijażu, oraz czasem samodzielnie, jeśli skóra nie życzy sobie kontaktu z kranówką. a jak nie mam czasu na waciki, to żelem zmyję w wannie nawet maskarę. jeśli więc nie masz braków w portfelu, to zaopatrz się w oba kosmetyki i zostaw sobie wolność wyboru według potrzeb i życzeń

[cloche]

Napisane przez kanira

Witam,
mam dość duży problem od jakiegoś czasu mam bardzo przesuszoną skórę na twarzy i szyi. Z twarzą jest najgorzej, skóra schodzi z okolic oczu przy nosie, naskórek schodzi mi też z ust co jest największym problemem. Skórę nawilżam jak tylko sie da, nakładam tłuste kremy, efekt jest niewielki a przy tym wyskakują mi pryszcze bo krem zatyka pory. Nie wiem czy jest to objaw jakiejś choroby lub niedoboru witamin, a może poprostu zły dobór kosmetyków.
Bardzo proszę o pomoc,może któraś z Was też ma taki sam problem?

pytanie przede wszystkim - co stosujesz teraz? kompletna pielęgnacja... no i mimo wszystko leciałabym do dermatologa. to, co opisujesz, wygląda na jakąś chorobę skóry... ale może to przejściowe i odpowiednimi maściami się sprawę rozwiąże - tak więc głowa do góry i leć po termin do derma

[wysoka blondynka]

Napisane przez Anecka

Naturalnie, malo skladnikow - podklad mineralny
ja mam cere tlusta a jednoczesnie przesuszoną ze sporymi niedoskonalosciami i nie wyobrazam sobie teraz stosowac jakis fluid czy cos fuuu..
Po nalozeniu wyglada sie bardziej naturalnie niez bez nalozenia haha

Ten krem Garniera to porażka.. ja nawilzam tonikiem z kwasem za 5zł (ofkorz recepta od dermatologa na życzenie ).
Ponoc dobre sa kremy rossmanowe z babydream czy cos takiego..

Hej, możesz coś więcej powiedzieć o tym toniku? Może masz skład?

[kinga2210]

cloche dziękuje za odpowiedź
jeszcze jutro spróbuje zapytać w innej aptece o próbke tego żelu i HOL tak na wszelki wypadek
no cóż... narazie pozostają mi zakupy i mam nadzieję, że za jakiś czas będę się mogła pochwalić ładną cerą

[mangha]

Napisane przez kanira

Witam,
mam dość duży problem od jakiegoś czasu mam bardzo przesuszoną skórę na twarzy i szyi. Z twarzą jest najgorzej, skóra schodzi z okolic oczu przy nosie, naskórek schodzi mi też z ust co jest największym problemem. Skórę nawilżam jak tylko sie da, nakładam tłuste kremy, efekt jest niewielki a przy tym wyskakują mi pryszcze bo krem zatyka pory. Nie wiem czy jest to objaw jakiejś choroby lub niedoboru witamin, a może po prostu zły dobór kosmetyków.
Bardzo proszę o pomoc,może któraś z Was też ma taki sam problem?

No cóż ja od czasu do czasu też miewam ten problem. Skóra pomimo tłustości potrafi się łuszczyć między brwiami, na skrzydełkach nosa, czasem na policzkach w okolicy nosa, czyli praktycznie w strefie T, jest to bez sensu bo właśnie tam łuszczenie nie powinno występować ze względu na tłustość. Jeśli nie ma odczynów zapalnych w tych miejscach (zaczerwienienie, swędzenie, pęcherzyki wypełnione wodą, ranki czy strupki) to nie należy panikować. Wizyta u dermatologa jest dobrym pomysłem, ale w między czasie można się wspomóc domowymi sposobami.

Po pierwsze wywalić tłuste kremy. One przeważnie zawierają parafinę, ta paradoksalnie powoduje jeszcze większe przesuszenie skóry (efekt nawilżenia jest krótkotrwały). Wywalić kremy nawilżające, które mają w podtytule "matujący". Godne polecenia są Cetaphil MD Dermoprotektor: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...ra-wersja.html to mój SOS jak mnie suchość skóry napada, nakładam niewielką ilość, nawet 4 razy dziennie na przesuszone miejsca, z reguły po 2 dniach skóra dochodzi do siebie. Na co dzień stosuję ROC Hydra + Bio-active: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...eam-spf15.html, który absolutnie kocham. Na zimę polecam wersję dla cery normalniej. Można go spokojnie uzywać nawet na noc.

Napisz może więcej czym skórę pielęgnujesz. To może będzie można coś więcej powiedzieć. bo na razie strzelam w ciemno

[Agataaa320]

Czesc, mogłybyście polecic mi jakis krem do twarzy, nawilżający z filtrem? Mam 16 lat. Do niedawna używałam Humektan, podobał mi się, ale chyba to nie TO,poza nos mi się świecił. ] Teraz kończę już nivea visage matujący, nawilżający na dzień do cery mieszanej i tłustej, o ile dobrze pamiętam to też był bez filtra, też nie TO. Własnie, mam cerę mieszaną , z problemamy wystepujacymi sporadycznie, czoło, nos, czasem broda, ale policzki czuję,że są coraz bardziej suche. Coraz częsciej odczuwam dziwne uczucie ściągania. Dodam, że nie pijam dużych ilości płynow, do niedawna brałam belisse (2 opakowania, na spółkę z mamą). Do mycia twarzy używałam (własnie dzis się skonczyła) http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=16140 i byłam z niej naprawdę zadowolona. Miałam na razie tak naprawdę 2 kremy ,więc nie liczę, ze znajdę juz teraz ten idealny, tym bardziej, że jeszcze nie nauczyłam się odczytywania reakcji mojej skóry na poszczególne kosmetyki, ale proszę, doradźcie, poddam się metodzie prób i błedów. Pozdrawiam

[cloche]

Agataaa, rozumiem, że interesuje cię tzw. filtr miastowy, czyli SPF około 15 w kremie nawilżającym?
ten nivea nie miał filtrów. polecane kremy ochronne to np. la roche posay hydraphase XL (wersja lekka) i np. avene hydrance optimale ma też wersję z filtrem - na KWC jest zdaje się jeden uniwersalny, ale na stronie avene widziałam, że trochę mieszali w składach i oferują teraz ten krem w wersji filtrowej jako konsystencję lekką i odżywczą (czyli podobnie jak wersję bez filtra). ja sama używam z tego typu kremów vichy aqualia thermal uv i bardzo go lubię, ale lekki to on nie jest - na pewno bez pudru nie da matowego wykończenia. a co do wcześniejszych kremów to musiałabyś poczytać recenzje, bo ja ich nie używałam...
dziewczyny, co byście polecały jeszcze z kremów nawilżających z filtrem około 15? bo w sumie to już sama nie kojarzę więcej

[facilmente_irritabile]

Napisane przez cloche

Agataaa, rozumiem, że interesuje cię tzw. filtr miastowy, czyli SPF około 15 w kremie nawilżającym?
ten nivea nie miał filtrów. polecane kremy ochronne to np. la roche posay hydraphase XL (wersja lekka) i np. avene hydrance optimale ma też wersję z filtrem - na KWC jest zdaje się jeden uniwersalny, ale na stronie avene widziałam, że trochę mieszali w składach i oferują teraz ten krem w wersji filtrowej jako konsystencję lekką i odżywczą (czyli podobnie jak wersję bez filtra). ja sama używam z tego typu kremów vichy aqualia thermal uv i bardzo go lubię, ale lekki to on nie jest - na pewno bez pudru nie da matowego wykończenia. a co do wcześniejszych kremów to musiałabyś poczytać recenzje, bo ja ich nie używałam...
dziewczyny, co byście polecały jeszcze z kremów nawilżających z filtrem około 15? bo w sumie to już sama nie kojarzę więcej

Ja mam dosyć fajny z Roca nawilżający 15 SPF. Wchłania się do matu i ogólnie super się zgrywa z moim podkładem. Ale odkryciem roku,po kilkudziesięciu testowanych kremach z La Roche,Lieraca,Galenica,Av enki, jest Happy per Aqua Flos Leku Ma naturalny filtr. Pewnie nigdy bym go nie spróbowała,ale śpieszyło mi się,nie miałam czasu szukać swojego Roca.Łapnęłam więc za pórbkę Flosa i stało się Z ręką na sercu mówie,że pobił na głowe wszystkie te kremy w granicach 60-110 zł. Taka rewelacja za 13 zł

[Agataaa320]

tak , tak, dokładnie o taki filtr mi chodzi , dziękuje Wam bardzo, wybiorę i zakupię któryś z polecanych .

cloche, o tym mówiłas ? http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=6061


facilmente_irritabile, ten ? http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=25031

[cloche]

Napisane przez facilmente_irritabile

Ja mam dosyć fajny z Roca nawilżający 15 SPF. Wchłania się do matu i ogólnie super się zgrywa z moim podkładem. Ale odkryciem roku,po kilkudziesięciu testowanych kremach z La Roche,Lieraca,Galenica,Av enki, jest Happy per Aqua Flos Leku Ma naturalny filtr. Pewnie nigdy bym go nie spróbowała,ale śpieszyło mi się,nie miałam czasu szukać swojego Roca.Łapnęłam więc za pórbkę Flosa i stało się Z ręką na sercu mówie,że pobił na głowe wszystkie te kremy w granicach 60-110 zł. Taka rewelacja za 13 zł

co to jest w sumie naturalny filtr? kremik swoją drogą ma fajne opinie i cena jak dla nastolatki na pewno bardziej przemawiająca niż ceny kremów aptecznych - za te paręnaście złotówek na pewno można spróbować. ale z filtrów widziałam tylko Ethylhexyl Methoxycinnamate i chyba zbyt daleko w składzie, by dać jakiś konkretny SPF... co do RoC-a z filtrem - też czytałam pozytywne opinie, są nawet różne wersje - normalna hydra+ 15tka i w polsce trzy dostępne hydra+ bio-active: dla suchej, normalnej lub tłustej skóry... w niemczech oczywiście niedostępne nie mam dostępu do składów, więc trudno mi ocenić, co to to warte...

[mangha]

A ja ten ROC to wręcz uwielbiam. To jest moje odkrycie roku. A kupiłam go całkiem przypadkiem

[meesha]

dziewczyny, bardzo bym was prosila o porade, co robie zle?

mam cere tradzikowa, wysuszona po garnierach tradzik glownie na policzkach, troszke na brodzie... do dermatologa mam zamiar sie wybrac po sesji, czyli za jakis czas postanowilam wczesniej sama czegos sprobowac i padlo na diacneal aneve.

rano i wieczorem myje twarz pianka do skory wrazliwej-> http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=16145 , rano kremuje sie tym kremem http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=21675 , jestem z tego kremu bardzo zadowolona bo super nawilza no i codziennie na noc uzywam diacnealu- i tak juz od ponad miesiaca.

problem polega na tym, ze nie widze zadnej roznicy (poza nawilzeniem, ale nie o to mi chodzilo ), nie ma ani poprawy ani wysypu :/ juz bym sie nawet ucieszyla jakby byl wysyp, bo to by znaczylo ze diacneal jednak dziala, ale nic nie ma nie wiem czy mam miec jeszcze nadzieje, czy jednak nastawic sie ze tylko dermatolog mi pomoze?

moze jednak popelniam jakies bledy w pielegnacji?

[mangha]

Meesha, przyczyn trądziku jest całe multum i nie zawsze udaje się uzyskać jakąkolwiek poprawę już po miesiącu. Diacneal jest bardzo dobry, ale może po prostu na ciebie nie działać. Prawda jest taka, że leczenie skóry to trudne wyzwanie i niestety robi się to metodą prób i błędów. A to dlatego, że nie na wszystkich działa to samo. Pianka na oko wygląda składowo dobrze, myślę że spokojnie sobie możesz nią stosować, kremik nie wiem jaki ma skład, ale AA z reguły ma niezłe produkty. Jedyny tutaj problem widzę że krem nie ma filtra, a ty fundujesz sobie Diacneal... to może być szybka droga do przebarwień. A to też trudno wyleczyć :/ Ja tu chyba bardziej polecałabym skinoren, jak masz bardzo tłustą skórę to wersję w żelu nie w kremie. Do stosowania też na noc.

Stres podczas sesji może nasilać zmiany na skórze. Pewnie dodatkowo gorzej sie teraz odżywiasz, ja przy egzaminach nic nie mogłam jeść. To też pogarsza stan skóry. Dodatkowo spada odporność i organizm jets bardziej podatny na bakterie i grzyby. A właśnie grzyby czesto wywołują zmiany na skórze. I wcale nie trzeba miec jakiejś zaawansowanrj grzybicy żeby mieć od grzybków zmiany na skórze. Poczytaj sobie tutaj: http://www.grzybica.com.pl/content/view/10/43/ warto się zapoznać.

Inną przyczyną trądziku moga byc hormony i to wcale nie charakteryzuje się tym, że wysyp następuje przed okresem. Tak jak widzisz, powodem złego stanu skóry może być wszytsko. Najlepiej byłoby przeanalizować całokształt, nie tylko pielęgnacji.

No i włączyć do pielęgnacji naturę. Przy trądziku wspaniale sprawują sie oleje, sezamowy i ostatni moje odkrycie - z orzechów laskowych.

I na koniec, dobry dermatolog naprawdę może ci pomóc, ale ja bym nie spodziewała się poprawy po pierwszej wizycie. Moja pani dermatolog walczyła o moją skóre 2 lata! Zmieniła mi cała pielęgnację i sposób patrzenia na nią. Teraz nikt mi nie wierzy że miałam ciężki przypadek trądziku więc się nie poddawaj, na pewno uda ci się wyjść zwycięzko z walki o gładką twarz.

[meesha]

Napisane przez mangha

Meesha, przyczyn trądziku jest całe multum i nie zawsze udaje się uzyskać jakąkolwiek poprawę już po miesiącu. Diacneal jest bardzo dobry, ale może po prostu na ciebie nie działać. Prawda jest taka, że leczenie skóry to trudne wyzwanie i niestety robi się to metodą prób i błędów. A to dlatego, że nie na wszystkich działa to samo. Pianka na oko wygląda składowo dobrze, myślę że spokojnie sobie możesz nią stosować, kremik nie wiem jaki ma skład, ale AA z reguły ma niezłe produkty. Jedyny tutaj problem widzę że krem nie ma filtra, a ty fundujesz sobie Diacneal... to może być szybka droga do przebarwień. A to też trudno wyleczyć :/ Ja tu chyba bardziej polecałabym skinoren, jak masz bardzo tłustą skórę to wersję w żelu nie w kremie. Do stosowania też na noc.

Stres podczas sesji może nasilać zmiany na skórze. Pewnie dodatkowo gorzej sie teraz odżywiasz, ja przy egzaminach nic nie mogłam jeść. To też pogarsza stan skóry. Dodatkowo spada odporność i organizm jets bardziej podatny na bakterie i grzyby. A właśnie grzyby czesto wywołują zmiany na skórze. I wcale nie trzeba miec jakiejś zaawansowanrj grzybicy żeby mieć od grzybków zmiany na skórze. Poczytaj sobie tutaj: http://www.grzybica.com.pl/content/view/10/43/ warto się zapoznać.

Inną przyczyną trądziku moga byc hormony i to wcale nie charakteryzuje się tym, że wysyp następuje przed okresem. Tak jak widzisz, powodem złego stanu skóry może być wszytsko. Najlepiej byłoby przeanalizować całokształt, nie tylko pielęgnacji.

No i włączyć do pielęgnacji naturę. Przy trądziku wspaniale sprawują sie oleje, sezamowy i ostatni moje odkrycie - z orzechów laskowych.

I na koniec, dobry dermatolog naprawdę może ci pomóc, ale ja bym nie spodziewała się poprawy po pierwszej wizycie. Moja pani dermatolog walczyła o moją skóre 2 lata! Zmieniła mi cała pielęgnację i sposób patrzenia na nią. Teraz nikt mi nie wierzy że miałam ciężki przypadek trądziku więc się nie poddawaj, na pewno uda ci się wyjść zwycięzko z walki o gładką twarz.

dziekuje ci bardzo za odpowiedz pewnie masz racje, diacneal na mnie chyba nie dziala no nic, odwiedze dermatologa, zmienie diete i zobaczymy

[justysd]

Witam wszystkie mega doświadczone Wizażanki ;-) Ja raczkuję i potrzebuję pomocy....

Pierwsze o co proszę to pomoc w analizie dwóch kremików (czekam na odpowiedź - ale nadal głucho). Zamieszczam link do mojego postu http://www.wizaz.pl/forum/showthread...6#post11217046
Proszę popatrzcie swym doświadczonym okiem

Wiek - 26 lat. Cera mieszana - trochę przesuszona od domowych zabiegów i wyciskania zaskórników (ach ten nos ). Ciągle poszukuję odpowiednich kremów. Dzięki wizażowi odkryłam Effaclar H - na razie świetnie się spisuje na noc (wygładza buźkę). Ale na dłuższą metę boję się że za bardzo ją odżywie (czyt: zapcham). Nie chcę za bardzo eksperymentować - w sierpniu ślub
Planuję zakup w aptece pełnej gamy LPR (do mycia, demakijażu, tonizowania) - w tej chwili używam mleczka do demakijażu loreala, żelu do mycia Garnier (oba produkty do wrażliwej skóry) a toniku - i tu mój bład - Nivea z alkoholem (nie przeczytałam składu przy zakupie). Na dzień głównie Normadermu Vichy (ależ ma niepochlebne opinie) - może to on mi szkodzi?? Podkładu również z Vichy - Dermablend (kryje po prostu bosko - ale niestety odznaczają się te suche skórki).

Nigdy nie byłam u dermatologa (a przydałaby się analiza skóry i fachowa porada), ale nie znam nikogo dobrego i zaufanego w Lublinie. A z tego co poczytałam na forum - dermatolog dermatologowi nierówny... Dlatego proszę Was o pomoc

Ogólnie wygląd mojej cery to rozszerzone pory w strefie T, świecenie, zaskórniki (i to sporo takich drobnych), ponadto grudki (koło ust, między oczami - ciężko mi je dokładnie opisać - ja je po prostu wyciskam przez co łuszczę sobie skórę a i tak pojawiają się znowu...). Czasami wyskoczy też coś większego - bolącego bez tzw. końca - i siedzi siedzi siedzi....

Przepraszam jeśli post jest nieczytelny.

Proszę poradzcie coś, skrytykujcie co trzeba - wszystko przyjmę na siebie z radością. Wasza pomoc to dla mnie wybawienie I z góry dziękuję

[dark01]

"Na dzień głównie Normadermu Vichy (ależ ma niepochlebne opinie) - może to on mi szkodzi?? Podkładu również z Vichy - Dermablend (kryje po prostu bosko - ale niestety odznaczają się te suche skórki). ''
........
Normaderm wyrzuć do kosza,albo oddaj najgorszemu wrogowi !
Dermablend stosuj okazjonalnie,albo jako korektor...to zdecydowanie za cięzki podkład na codzień,wysusza i obciąża dodatkowo cerę.

---------- Dopisano o 00:34 ---------- Poprzedni post napisano o 00:30 ----------

Napisane przez kinga2210

To znowu ja..
Nawiązując do wcześniejszego postu: l'oreal nie ma mojego kolorku, ale z puderkiem mi się nie pali.
Byłam w aptekach i jestem wyposażona w próbki, za waszymi namowami postanowiłam jednak 'przestawić się' na dermokosmetyki. Po analizie KWC mam 2 wstępne programy pielęgnacji:
I.rano i wieczorem:
-płyn micelarny (tutaj najbardziej myślałam o Biodermie Sensibio H2O do cey wrażliwej)
-lekki krem nawilżający: zdecyduje sie chyba na HOL (niestety nie moge nigdzie dorwać jego próbki)

II.rano i wieczorem:
-żel: Physiological pH (niestety próbek niet)
-tonik: Physiological pH LRP ewentualnie Bioderma, Hydrabio do skóry odwodnionej i wrażliwej
-HOL

Dodatkowo raz w tygodniu peeling.

Przepraszam, że znowu zawracam głowe
Byłam w kilku aptekach i usłyszałam rozbieżne opinie. Jedna pani mówiła, żebym lepiej używała żelu a druga, że micelu. I sama już nie wiem ;( co jest lepsze do naszej cery?
Proszę o odpowiedź

.......
wieczorem proponuję używac delikatnego żelu zmywanego wodą,gdyż buzia po całym dniu potrzebuje dokładnego oczyszczenia....a rano płynu micelarnego.

....................
do skóry trądzikowej bardziej niz olej z orzechów laskowych jest polecany olej z orzechów WŁOSKICH,gdyż jest mniej komogenny.

[justysd]

"Normaderm wyrzuć do kosza,albo oddaj najgorszemu wrogowi !
Dermablend stosuj okazjonalnie,albo jako korektor...to zdecydowanie za cięzki podkład na codzień,wysusza i obciąża dodatkowo cerę. "

Dark01 dziękuję za takie pouczenie ;-) Myślę, że rzeczywiście czas najwyższy zrezygnować z Normadermu. Ale ja zawsze do niego wracałam - po próbach z innymi kosmetykami (olay, garnier nutridermist, AA, dax - wszystkie one to po prostu tragedia dla mnie). Robił mi najmniejszą krzywdę.

Może powinnam zakupić Effaclar M na dzień??
W wiadomości wyżej podaję link mojego postu z kremami na noc do analizy. Proszę pomóżcie wybrać odpowiedni krem - może proponujecie inne?
Zastanawiałam się nad kwasami (effaclar k czy avene diacneal - KTÓRY LEPSZY DLA MNIE I CZY W OGÓLE?) - może któryś co drugą noc by oczyścić buźkę? Nie wiem tylko czy nie podrażnią zbytnio (choć raczej mam "pancerną" skórę).
Poza tym mam w zamiarze trochę się poopalać. Jestem blondynką w dodatku piegowatą - ale może wystarczy jakiś krem z filtrem dodatkowo i zasłonięcie buźki?

Ach dylematy dylematy...

[cloche]

jak kwasy, to opalanie raczej nie effaclar k jest bardzo delikatny i ci nie powinien zaszkodzic. filtry na dzien to dopiero zmartwienie - ja siedze w biurze i filtruje sie tylko 15tka. ale uwazam, ze lepsze to niz nic i ogolnie mi sluzy - mam teraz aqualia UV vichy. jest tlusciochem troche, ale ma wysoka ochrone przeciwko UVA (18), na ktorej mi bardziej zalezy.
z kremow na noc to trudno mi jest powiedziec, co to za kremy, o co w nich chodzi itp, poki co cienka w analizie jestem... a effaclar h jest faktycznie dosc odzywczy, ale nakladajac cienka warstwe np. co druga noc nie powinnas przedobrzyc. a fajnie nawilza. tylko moze w twojej sytuacji korzystniej by bylo wybrac cos z witamina C? to tak na szybko, cos sie jeszcze wymysli pozniej

aha! przypomnialo mi sie, fajny krem kupilam ostatnio mezowi i mu czasem podbieram... seria vichy dla facetow, ale co mi tam
http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=22552
wprawdzie na zmarchy, ktorych nie mam, ale ma i wit. C i retinol i ogolnie nie szkodzi mi na pory czy przetluszczanie, a ladnie rozjasnia i wygladza

[facilmente_irritabile]

Napisane przez cloche

co to jest w sumie naturalny filtr? kremik swoją drogą ma fajne opinie i cena jak dla nastolatki na pewno bardziej przemawiająca niż ceny kremów aptecznych - za te paręnaście złotówek na pewno można spróbować. ale z filtrów widziałam tylko Ethylhexyl Methoxycinnamate i chyba zbyt daleko w składzie, by dać jakiś konkretny SPF... co do RoC-a z filtrem - też czytałam pozytywne opinie, są nawet różne wersje - normalna hydra+ 15tka i w polsce trzy dostępne hydra+ bio-active: dla suchej, normalnej lub tłustej skóry... w niemczech oczywiście niedostępne nie mam dostępu do składów, więc trudno mi ocenić, co to to warte...

Filtry naturalne to substancje pochodzenia najczęściej roślinnego posiadające właściwości promieniotwórcze.W tym kremie takim składnikiem jest bodajże masło shea(nie jestem pewna,bo nie mam już opakowania). Fakt faktem,ochrona nie jest aż tak skuteczna jak w przypadku filtrów syntetycznych.W sumie Flos Lek też jest firmą apteczną,chociaż widuję się go również w sklepach. Aczkolwiek np. w Francji kosmetyki Vichy nie są typowo apteczne,gdyż można je znaleźć na półkach w każdym markecie

[justysd]

Bardzo dziękuję za odpowiedź Cloche

Jutro robię napad na aptekę. Planuję zakup: mleczko do demakijażu oczu i twarzy AA, żel do mycia twarzy + tonik (płyn micelarny) LPR.

Mam nadzieję, że dostanę trochę próbek Effaclar k - najpierw go przetestuję - co drugą noc. Zapytam również o jakiś kremik z wit. C (no jakoś kusi mnie ten SVR hydracid c20 - tylko nie jestem sama w stanie rozszyfrować składu...). Kupiłam tego Lieraca regenerującego właśnie ze względu na dobre antyoksydanty - może jakoś powoli się do niego przekonam... (choć też ten skład mnie nie pokoi..).
Mam nadzieję że farmaceutka coś doradzi (czy kwasik czy wit. C) - chociaż mam wrażenie jak odwiedzam apteki, że ludzie tam pracują z przypadku a tytuł mgr farmacji istnieje tylko na papierku - nigdy nie spotkałam się z fachową poradą.

Wiem, że pytanie tutaj może nie na miejscu - ale jeśli używam podkładu z wysokim filtrem (25) - to wystarczająca ochrona przy takiej ilości kwasu?

Jeszcze raz wszystkim dziękuję za wsparcie. To forum jest dla mnie kopalnią wiedzy - i jak to miło, że można podzielić swoimi problemami

[LifeIsSoSad]

własnie utwierdziłam sie w przekonaniu, ze Effaclar M to nie jest krem moich marzeń. ;] niby matuje i wygładza skóre, ale przy tym wysusza, sciąga, i chyba mam wrażenie że zapycha pory, a już na pewno nie pomaga na zaskórniki i wągry... eh troche lepiej jest jak uzyje "pod spód" emulsji matującej olay... ale to jednak nie jest to...
czy ja tak duzo wymagam od kremu??? niech matuje i nawilża + chociaz troche pomaga w walce z wągrami, albo przynajmniej ich nie powoduje...

[justysd]

Hmmm, po wielu namysłach, setkach stron lektur na Wizażu, zakupach aptecznych (ponad 200 zł!!! ) mój program pielęgnacyjny wygląda tak:
- mycie twarzy 2 x dziennie LPR Tolariane,
- po umyciu buźki - tonik fizjologiczny LPR,
- demakijaż wieczorny LPR fizjologiczny płyn micelarny,
- wieczorem Effaclar K (zamiennie z Effaclar H lub Lierac mat-chrono regenerujący - nadal cholercia nie rozumiem składu ale stoi na półce kosztował 100 zł i ma wit C i E),
- na dzień Effaclar M (jak dla mnie wystarczająco nawilża)
- 2x w tygodniu peeling enzymatyczny Lierene do cery wrażliwej.

Kolorówka:
- baza Soraya,
- mieszanka dwóch podkładów (dla lżejszego efektu) - Clinique superfit i Vichy Dermablend,
- na wykończenie makijażu puder w kamieniu Bourjois (nakładany pędzlem)



Ufff....

W planach zakup - Biodermy Photoderm AKN Mat SPF 40/ UVA 26 (mam nadzieję, że wystarczy dla ochrony). Myślę tylko że zakup tego kremiku wykluczy stosowanieu bazy pod makijaż - no bo ileż warstw można nakładać na twarz ???


Proszę przeanalizujcie ten mój wstępny program. Czu coś zmienić ?? Nadal mam dylemat z tym Lieraciem i bazą pod maikjaż (wydałam pieniądze i mam nie używać?). Nie wiem jak to wszystko tak do końca dobrze pogodzić... żeby nie przesadzić ...

---------- Dopisano o 17:16 ---------- Poprzedni post napisano o 17:08 ----------

Napisane przez LifeIsSoSad

własnie utwierdziłam sie w przekonaniu, ze Effaclar M to nie jest krem moich marzeń. ;] niby matuje i wygładza skóre, ale przy tym wysusza, sciąga, i chyba mam wrażenie że zapycha pory, a już na pewno nie pomaga na zaskórniki i wągry... eh troche lepiej jest jak uzyje "pod spód" emulsji matującej olay... ale to jednak nie jest to...
czy ja tak duzo wymagam od kremu??? niech matuje i nawilża + chociaz troche pomaga w walce z wągrami, albo przynajmniej ich nie powoduje...

Hmm ja dopiero zaczynam przygodę z effaclar M, po zużyciu próbki 5 ml - zakupiłam pełnowymiarowy produkt. W sumie przez lekturę forum i doradztwo Pani w aptece - że to zdecydowanie o niebo lepszy krem od Normadermu Vichy. Mam jeszcze w posiadaniu 2x Normaderm po 15 ml. No i przyjdzie go oddać "po rodzinie". A na efekty Effaclaru poczekam - a że wyroki boskie są nieznane - to jeszcze nic nie wiadomo czy Vichy u mnie nie powróci do łask... Choć podobno to sam silikon w składzie no i cudów u mnie w sumie nie sprawił - grudki były wciąż te same - ale pory na pewno mniejsze i wystarczający efekt matujący - bo po zmianie na inny kremik było znaaaaacznie gorzej... Pożyjemy zobaczymy czy effaclar M pogorszy mi cerę ...

[wiercia]

Napisane przez LifeIsSoSad

własnie utwierdziłam sie w przekonaniu, ze Effaclar M to nie jest krem moich marzeń. ;] niby matuje i wygładza skóre, ale przy tym wysusza, sciąga, i chyba mam wrażenie że zapycha pory, a już na pewno nie pomaga na zaskórniki i wągry... eh troche lepiej jest jak uzyje "pod spód" emulsji matującej olay... ale to jednak nie jest to...
czy ja tak duzo wymagam od kremu??? niech matuje i nawilża + chociaz troche pomaga w walce z wągrami, albo przynajmniej ich nie powoduje...

Napisane przez justysd

Hmm ja dopiero zaczynam przygodę z effaclar M, po zużyciu próbki 5 ml - zakupiłam pełnowymiarowy produkt. W sumie przez lekturę forum i doradztwo Pani w aptece - że to zdecydowanie o niebo lepszy krem od Normadermu Vichy. Mam jeszcze w posiadaniu 2x Normaderm po 15 ml. No i przyjdzie go oddać "po rodzinie". A na efekty Effaclaru poczekam - a że wyroki boskie są nieznane - to jeszcze nic nie wiadomo czy Vichy u mnie nie powróci do łask... Choć podobno to sam silikon w składzie no i cudów u mnie w sumie nie sprawił - grudki były wciąż te same - ale pory na pewno mniejsze i wystarczający efekt matujący - bo po zmianie na inny kremik było znaaaaacznie gorzej... Pożyjemy zobaczymy czy effaclar M pogorszy mi cerę ...

Ja również od tego tygodnia zaczęłam stosować Effaclar M i mam nadzieje, że będę go lepiej tolerować niż Ty LifeIsSoSad. Próbowałaś może kremu matującego Sebium Biodermy? Może on by Ci podpasował, ale jednocześnie musiałabyś się zaopatrzyć w dobry nawilżacz bo może Cię wysuszyć. Proponuję maseczkę nawilżającą z LRP

justysd co prawda specjalistą nie jestem, ale wydaje mi się że Twój program pilęgnacji jest dobry. Demakijaż jest, oczyszczanie również i przede wszystkim dobre nawilżanie. Jedyne czego mi brakuje to jakiegoś filtra.

[cloche]

Napisane przez justysd

Hmmm, po wielu namysłach, setkach stron lektur na Wizażu, zakupach aptecznych (ponad 200 zł!!! ) mój program pielęgnacyjny wygląda tak:
- mycie twarzy 2 x dziennie LPR Tolariane,
- po umyciu buźki - tonik fizjologiczny LPR,
- demakijaż wieczorny LPR fizjologiczny płyn micelarny,
- wieczorem Effaclar K (zamiennie z Effaclar H lub Lierac mat-chrono regenerujący - nadal cholercia nie rozumiem składu ale stoi na półce kosztował 100 zł i ma wit C i E),
- na dzień Effaclar M (jak dla mnie wystarczająco nawilża)
- 2x w tygodniu peeling enzymatyczny Lierene do cery wrażliwej.

Kolorówka:
- baza Soraya,
- mieszanka dwóch podkładów (dla lżejszego efektu) - Clinique superfit i Vichy Dermablend,
- na wykończenie makijażu puder w kamieniu Bourjois (nakładany pędzlem)



Ufff....

W planach zakup - Biodermy Photoderm AKN Mat SPF 40/ UVA 26 (mam nadzieję, że wystarczy dla ochrony). Myślę tylko że zakup tego kremiku wykluczy stosowanieu bazy pod makijaż - no bo ileż warstw można nakładać na twarz ???


Proszę przeanalizujcie ten mój wstępny program. Czu coś zmienić ?? Nadal mam dylemat z tym Lieraciem i bazą pod maikjaż (wydałam pieniądze i mam nie używać?). Nie wiem jak to wszystko tak do końca dobrze pogodzić... żeby nie przesadzić ...

no to teraz przyjrzę się dokładniej. oczyszczanie bardzo dobre - delikatne, niewysuszające co do pielęgnacji nocnej: tylko nie stawiaj sobie ostrych reguł, jeśli np. poczujesz wieczorem, że potrzebujesz nawilżenia, a na grafiku widnieje effaclar k, to olej grafik a jeśli effaclar ci nie będzie wysuszał twarzy, to dla mocniejszego efektu możesz go poużywać kilka nocy pod rząd. effaclar h miej póki co w pogotowiu, a co do lierac'a, to nie wygląda źle. z pewnością są gorsze kremy, ale denerwują mnie silikony w kremach na noc. on tego trochę ma. prócz tego jednak trochę ekstraktów roślinnych i to nie tylko na szarym końcu (nawilżanie, odżywienie), kwas salicylowy (BHA, ten co m.in. w effaclar k jest), ale ogólnie skład dłuuuugi i na pewno nie jak marzenie. w rezultacie to kwestia indywidualna, czy przypasuje czy nie. jak się źle z nim na twarzy czujesz, to spróbuj się z jakąś koleżanką wymienić pieniążków na to poszło, ale jak się nie da, to trzeba się cholerstwa pozbyć i gwarantuję ci, że będziesz się lepiej czuła, jak krem nie będzie się na ciebie patrzył każdego wieczoru ja moje wszystkie kremy pod oczy oddałam kumpeli. ona jest szczęśliwa, a mi powoli schodzą wszystkie wysypki z okolic oczu (w końcu!!!).
makijaż to również bardzo indywidualna sprawa, ja ostatnio coraz mniej kryjących kosmetyków potrzebuję, przez co są one lżejsze. jak wmieścić przed tym filtr - ha, dobre pytanie... ja szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie takich mieszanek... nie wiem, na ile ma sens nakładanie filtru na krem, skóra chyba nie jest w stanie wchłonąć wszystkiego... jak nakładam typowy filtr (i nie martw się, 40tka jest na polskie warunki wystarczająca), to na to idzie tylko pudrowaty podkład. więcej warstw bym nie zniosła... ale niektórzy nakładają 1. serum 2. krem nawilżający 3. filtr 4. bazę 5. fluid i 6. puder nie żartuję...

[justysd]

Cieszę się Cloche, że mój program w Twoim oczach wypadł pozytywnie Lierac'a próbuję się pozbyć obecnie na targowisku(nie ma sensu na siłę go używać). Z effaclara k jestem bardzo zadowolona - dobrze się z nim czuję, nie podrażnia. Użyłam go właśnie dwie noce z rzędu i jest o.k. Skóra nie woła pić Więc tak jak radzisz - nie trzymam się ostro grafiku. Z LRP (płynu + toniku) też jestem zadowolona - do tradycyjnego demakijażu mleczkiem już nigdy nie wrócę Czeka mnie tylko 1 zakup - filtra Biodermy. A co i w jakiej kolejności będę nakładać- muszę dogłębnie przemyśleć coby nie przesadzić. Wkrótce na pewno zdam relację Pozdrawiam cieplutko

[Sahara9]

Napisane przez piekna_mery

moniga nie mam przekonania do Vichy, stosowalam juz kilka kosmetykow tej firmy i jakos nie bylam z nich zadowolona

L_V masz racje ze to badanie mialo na celu promocje kosmetykow roznych firm (dostalam min. probki Soraii , La roche, Vichy). Skorzystam z Twojej rady i kupie na noc krem Avene Hydrance Optimale Legere.

Mam do Was jeszcze jedno pytanie:
Chcialabym kupic mamie krem do cery z rumieniem, rozszerzonymi naczynkami, suchej (generalnie bardzo problematycznej), najlepiej także przeciwzmarszczkowy? Jaka serie/krem polecacie? Mama ma 50 lat.

Może mama ma trądzik różowaty? Wówczas potrzebny byłby metronidazol przede wszystkim.