Nasze zbiory kosmetyczne - pielęgnacja naturalna, ekologiczna - CZĘŚĆ IV

[anula_ga]

Napisane przez Funghi

niestety nie ja tylko moja mama. Uparła sie na wode różana i musze jej kupic. Nie do sobie wmówic ze hydrolat to to samo.

proszę

[Melya]

Napisane przez Funghi

niestety nie ja tylko moja mama. Uparła sie na wode różana i musze jej kupic. Nie do sobie wmówic ze hydrolat to to samo.

Napisane przez anula_ga

proszę

Helfy ma w ofercie kilka wód różanych.
http://www.helfy.pl/woda-rozana-hydrolat-atomizer
Tą wodę możesz pokazać mamie na dowód, że hydrolat to to samo.

edit.
Chociaż w tym wypadku się nie zgodzę, bo właśnie spojrzałam na skład.

[Funghi]

Napisane przez anula_ga

proszę

dziękuję

a dla skóry 40+ cos polecacie? Najlepiej jakis krem napinający. Mama planuje jakies większe zakupy. Chce koncentrat AMB, wode różaną, żel hiaulorowo-peptydowy z BU (jej ulubiony), może tym razem zamówimy ten potrójny z mazideł. Kupuje jej oleje ale niestety nie lubi takiej konsystencji. Użyje raz może dwa, a później wraca do paskudnych kremów. Oleju na włosy też nie nałoży. Niestety trudno ją namowic

[beeets]

Ja dzielnie robię minimalizację zbiorów, w końcu będę mieć porządek

Choć ostatnio mam ochotę na krem Weledy, to poszłam do mojej apteki porównać ceny ze sklepem internetowym.
Krem z róży 86 zł, krem migdałowy 69 zł.
W sklepach internetowych razem z przesyłką taniej o 5 zł.
Tylko szkoda, że to tylko 30 ml
Ostatnio się zrobiłam jakaś strasznie skąpa

[anula_ga]

Napisane przez Funghi

dziękuję

a dla skóry 40+ cos polecacie? Najlepiej jakis krem napinający. Mama planuje jakies większe zakupy. Chce koncentrat AMB, wode różaną, żel hiaulorowo-peptydowy z BU (jej ulubiony), może tym razem zamówimy ten potrójny z mazideł. Kupuje jej oleje ale niestety nie lubi takiej konsystencji. Użyje raz może dwa, a później wraca do paskudnych kremów. Oleju na włosy też nie nałoży. Niestety trudno ją namowic

Ja do skóry 40+ nic nie stosowałam, jeszcze
Mamie kupowałam krem biorgane - silnie odzywczy, nawilżający, ale raczej na noc. Na biolanderze.

[cloche]

Napisane przez beeets

Ja dzielnie robię minimalizację zbiorów, w końcu będę mieć porządek

Choć ostatnio mam ochotę na krem Weledy, to poszłam do mojej apteki porównać ceny ze sklepem internetowym.
Krem z róży 86 zł, krem migdałowy 69 zł.
W sklepach internetowych razem z przesyłką taniej o 5 zł.
Tylko szkoda, że to tylko 30 ml
Ostatnio się zrobiłam jakaś strasznie skąpa

mi zaden krem weledy nie przypasowal... moim zdaniem niewarte tej ceny. rownie dobrze mozesz sie packac duuuzo tansza alterra mialam takie male tubeczki (5ml chyba) kremu z roza i z irysem. do niczego...

[fiolka85]

Napisane przez zetuzetia

fiolka, co sądzisz o tym szamponie Khadi, który Ci wysłałam? sprawdził się u Ciebie?

Właściwie nadal go testuję, ponieważ boję się nim umyć włosy po olejowaniu i przez to nie miałam zbyt wielu okazji,żeby go użyć.
Jak dla mnie bez rewelacji, zupełnie nie wiem co o nim napisać. Totalny średniak w zapachu,pienieniu, oczyszczaniu.Na pewno nie jest wart swojej ceny, wolę YR oczyszczający
Cieszę się, że miałam okazję go przetestować,przestał mnie kusić

Napisane przez gayenka

Ooo. Interesująca informacja co chce Pani przez to powiedzieć?

Tak, sporo z nas testowało te kosmetyki Bardzo dobrze u kilku dziewczyn sprawdzał się fluid na niedoskonałości, sama mam i bardzo lubię. Ja miałam krem na noc z dziką różną i krem na dzień lekko koloryzujący, wysłałam sporo próbek więc może dziewczyny napiszą jak wrażenia. Mam też krem tonujący, ale jeszcze ne testowałam bo dostałam dopiero od Grażynki

Po hennarze mam cudowne włosy ale tonik na noc YR mnie uczulił! a fu!!! cała buzia mnie swędzi!

Ja cierpliwie czekam na zamówienie hennary, aż wykończę to co mam, więc z łaski swojej nie utrudniaj mi tego tymi migającymi serduszkami

moje próbeczki alverde od Eli czekają w lodóweczce,bo przez te bezkremowe noce zrobił sie korek w kolejce do testowania. Wiec nie mogę nic napisać na ich temat.

[Funghi]

o tak, tez chce heenare mam nadzieje ze mój T. to przeczyta

[margoltka]

Napisane przez marcelinka12

Margoltka super blog, juz mam w ulubionych mam jedna uwage ale to tylko wedlug mnie na koncu po opisie kosmetyku moze cos w rodzaju punktow, gwaizdek lub polecam=nie wiem=nie polecam ???

Dziękuję ślicznie, staram się

Napisane przez Sicilia

Samoopalacz lavery to moj hit na lato. Jest świetny do twarzy i do ciała. Słyszałam, że bardzo dobry jest też samoopalacz phenome, ale nie miałam jeszcze okazji go przetestować.

No właśnie potrzebowałabym czegoś, co nada mi trochę koloru. Powiem szczerze, zapach samoopalacza jest dla mnie nieznośny. Też chciałam kupić kremik Phenome, ale boję się już wydawać pieniądze na samoopalacze.

Jak to dziewczyny jest z naturalnymi samoopalaczami, wydzielają tek taki smrodek, jak tradycyjne?

Napisane przez gayenka

A ja, że nie mają sklepu na Śląsku nigdzie

Bardzo chciałabym sklep Phenome gdzieś w pobliżu. Ciekawe co trzeba zrobić, żeby taki punkt otworzyć


Widzę, że jest dość spore zainteresowanie sklepem iHerb. Jeśli ktoś chciałby krem z filtrem Aubrey Organics, chętnie się go pozbędę.

Napisane przez beeets

Ja dzielnie robię minimalizację zbiorów, w końcu będę mieć porządek

Choć ostatnio mam ochotę na krem Weledy, to poszłam do mojej apteki porównać ceny ze sklepem internetowym.
Krem z róży 86 zł, krem migdałowy 69 zł.
W sklepach internetowych razem z przesyłką taniej o 5 zł.
Tylko szkoda, że to tylko 30 ml
Ostatnio się zrobiłam jakaś strasznie skąpa

Jeśli nie miałaś okazji przetestować i jesli chodzi o krem Wildrose Glattende Feuchtigkeitspflege to mam próbkę. Mogę przesłać, jutro jadę wysłać dziewczyną minerałki LilyLolo, to i Tobie mogę

[anakazar]

Napisane przez margoltka

Powiedz kochana czy ten olejek ma może przykry zapach?

Co do kremu, mam rozgrzewający i sama nie wiem czy nadaje się na takie sierczyste mrozy. Myślałam, że bedzie bardziej treściwy i tłuściutki. Zapach też mnie nie urzekł.

Mi się strasznie podoba zapach heenaryNie wiem,ale przypomina mi mieszankę ziół i jakiś perfum

Ja mam krem cytrusowy.Przy następnej wyprzedaży wypróbuję ten miodowy

Napisane przez magnesita

Tak się cieszę że olejek Ci przypadł do gustu

Najcudowniejszy olej z jakim miałam do czynieniaMacałam się dzisiaj po włosach jak durna w szkoleMuszę zamówić pełen wymiar

Napisane przez gayenka

Ja dzisiaj na noc nakładam hennarę! muszę po waszych zachwytach!

Warto!!

Napisane przez nieshya

Ankazar, dziękuje za odpowiedź
Poczytując wątek rzuciło mi się w oczy jego zastosowanie na włosy, ręce i stopy, ale jakoś nie zapamiętałam informacji o tej najbardziej reprezentacyjnej części ciałka
Przyznam szczerze, że nie czekając na Wasze odpowiedzi uraczyłam się olejem wspaniałym na twarz i muszę przyznać, że efekt super - buźka gładziutka i sprężysta - miałam wręcz wrażenie, że twarz jest nawilżona od środka

Mam tylko jedno pytanie: czy Wasz olej wspaniały też tak trąci... jakby końskim łajnem ... albo chlewikiem .... ???



"

Ja też uwielbiam olej wspaniały.Przez pierwsze 4 dni capił mi mokrym psem blee,ale szybko się przyzwyczaiłam.Teraz uważam,że zapach ma ładny.
Mi prze

Napisane przez Funghi

używałyście może jakiejś wody różanej, którą możecie polecić? Moja mama się uparła na tą wodę i muszę jej kupić. A koncentrat AMB gdzie znajdę najtaniej? Najlepiej by było wszystko z jednej strony.

Wody koniecznieszukasz?bo ja mam AMB taki wodny tonik różany.Mega wydajny i pięknie nawilża

Napisane przez anula_ga

oj nie, na wizaż mnie zawiodły poszukiwania dalszych i silniejszych wrażeń w tej kwestii i znalazłam
Kiedy zawitałam na watek, wstawiłam zdjęcia ze sporą ilościa kosmetyków wśród ktorych były równiez oleje alepii (wspaniały i nigella) i kórys z kolei płyn naturado.
A nie wiem, czy pisałam od jak dawna przed wizażem bawiłam sie w naturalne rzeczy.....Może nikt nie pytał
Przez prawie rok miałam też fazę na kręcenie kosmetyków, więc laboratorium w domu tez przerabiałam dość intensywnie. Robiłam min. toniki, balsamy i ukochane dla mnie kremy dla całej rodziny i znajomych, bawiłam sie troche kwasami (ale niskimi stężeniami). Ale po niemiłej przygodzie z mocznikiem zarzuciłam samorobione kosmetyki raz na zawsze. Teraz czasem tylko cos do hydrolatu domieszam, albo zrobię jakąs prymitywną mieszankę.

Ja tam wiem,że Ty sporo przed wizażem używałaś naturalek

Napisane przez nieshya

Na koniec wklejam foto moich ostatnich łowów - skromnie, ale w końcu zdecydowałam się nabyć olej wspaniały . Na zdjęciu nie ma tylko koncentratu z AMB, ale to już moje drugie opakowanie, więc nie uznaję go za "zakup" hehe

Napisane przez nieshya

Muchas gracias
Jutro premiera maski - czy to normalne, że już teraz jestem podekscytowana ??
Jak na razie maskę tylko wąchałam i powiem, że nie jestem w stanie jej porównać do jakiegoś konkretnego zapachu - na pewno czuję jakieś nuty cytrusowe (to pewnie ten olejek z pomarańczy), ale pozostałe nuty to tabula rasa ...

Normalne

Napisane przez fiolka85

Ja cierpliwie czekam na zamówienie hennary, aż wykończę to co mam, więc z łaski swojej nie utrudniaj mi tego tymi migającymi serduszkami

.

Napisane przez Funghi

o tak, tez chce heenare mam nadzieje ze mój T. to przeczyta

Kupujcie,próbujcie bo nie wiecie co tracicie

[beeets]

Napisane przez margoltka

Dziękuję ślicznie, staram się



No właśnie potrzebowałabym czegoś, co nada mi trochę koloru. Powiem szczerze, zapach samoopalacza jest dla mnie nieznośny. Też chciałam kupić kremik Phenome, ale boję się już wydawać pieniądze na samoopalacze.

Jak to dziewczyny jest z naturalnymi samoopalaczami, wydzielają tek taki smrodek, jak tradycyjne?



Bardzo chciałabym sklep Phenome gdzieś w pobliżu. Ciekawe co trzeba zrobić, żeby taki punkt otworzyć


Widzę, że jest dość spore zainteresowanie sklepem iHerb. Jeśli ktoś chciałby krem z filtrem Aubrey Organics, chętnie się go pozbędę.




Jeśli nie miałaś okazji przetestować i jesli chodzi o krem Wildrose Glattende Feuchtigkeitspflege to mam próbkę. Mogę przesłać, jutro jadę wysłać dziewczyną minerałki LilyLolo, to i Tobie mogę

kochana jesteś
jednak nie trzeba, bo krem znam i miałam już, a teraz znów mnie ochotą naszła na niego

[margoltka]

Zapomniałam napisać tu, pisałam już na wątku hennowym. Farbowałam dzisiaj mamie włoski farbką Khadi odcień Orzechowy Brąz. Trzymałyśmy godzinkę. Kolor wyszedł dość ciemny zimny brąz. Najgorsze, że ą zielonkawa poświatą Obiecałam mamie, że poświata zniknie, ale pewności nie mam

[Chimita]

Napisane przez margoltka

Zapomniałam napisać tu, pisałam już na wątku hennowym. Farbowałam dzisiaj mamie włoski farbką Khadi odcień Orzechowy Brąz. Trzymałyśmy godzinkę. Kolor wyszedł dość ciemny zimny brąz. Najgorsze, że ą zielonkawa poświatą Obiecałam mamie, że poświata zniknie, ale pewności nie mam

Zejdzie, już za dwa dni poświata zniknie, a zupełnie zniknie po pierwszym myciu. Zawsze tak mam (a właśnie Khadi orzechowym farbuję i ją uwielbiam ).

Pozdrawiam "ekowątkowniczki "

P.S. Tak przy okazji mogłybyście polecić mi jakiś kremik naturalny nawilżający dla...16-letniego syna?
Na noc, na trądzik ma alvę, tę aktywną czerwoną, ale przydałoby się jeszcze coś lekkiego nawilżającego na dzień. No, a Młody tylko naturalnych kosmetyków używa
Alverde i alterki odpadają - zapychają :/

[margoltka]

Napisane przez Chimita

Zejdzie, już za dwa dni poświata zniknie, a zupełnie zniknie po pierwszym myciu. Zawsze tak mam (a właśnie Khadi orzechowym farbuję i ją uwielbiam ).

Pozdrawiam "ekowątkowniczki "

P.S. Tak przy okazji mogłybyście polecić mi jakiś kremik naturalny nawilżający dla...16-letniego syna?
Na noc, na trądzik ma alvę, tę aktywną czerwoną, ale przydałoby się jeszcze coś lekkiego nawilżającego na dzień. No, a Młody tylko naturalnych kosmetyków używa
Alverde i alterki odpadają - zapychają :/

Uff, na hennowym też już zdążyły mnie pocieszyć. Dziękuję i również pozdrawiam

Gratuluję naturalnego Młodego

[anula_ga]

Napisane przez Chimita

Zejdzie, już za dwa dni poświata zniknie, a zupełnie zniknie po pierwszym myciu. Zawsze tak mam (a właśnie Khadi orzechowym farbuję i ją uwielbiam ).

Pozdrawiam "ekowątkowniczki "

P.S. Tak przy okazji mogłybyście polecić mi jakiś kremik naturalny nawilżający dla...16-letniego syna?
Na noc, na trądzik ma alvę, tę aktywną czerwoną, ale przydałoby się jeszcze coś lekkiego nawilżającego na dzień. No, a Młody tylko naturalnych kosmetyków używa
Alverde i alterki odpadają - zapychają :/

wow - super, że naturalnym taki wierny
A może sanoflore orzeźwiający?
Na dzień fajny bardzo, a przy okazji własnie dla cer problematyczych

[Chimita]

Napisane przez margoltka

Uff, na hennowym też już zdążyły mnie pocieszyć. Dziękuję i również pozdrawiam

Gratuluję naturalnego Młodego

Napisane przez anula_ga

wow - super, że naturalnym taki wierny
A może sanoflore orzeźwiający?
Na dzień fajny bardzo, a przy okazji własnie dla cer problematyczych

Dziękuję za gratulacje , jest bardziej pro-eko niż ja (bo ja np. wybaczam "niepełną naturalność" balsamowi bzowemu , a on mi truje, ze tam silikony i inne takie ).
I bardzo dziękuję za podpowiedź Sanoflore , wypróbujemy na pewno. Niestety, wypadałam z obiegu kosmetyków naturalnych sklepowych, bo prawie wszystkie robię sama

Miłego wieczoru

[zetuzetia]

łoo, ale fajny syn szkoda, że trochę młodszy ode mnie :P

czytam te Wasze posty o hennie i mam ochotę na tą orzechową. z tym, że nigdy nie farbowałam włosów i się boję

a Heenarę wreszcie kupię! bo już na wątku olejowym dziewczyny kusiły, a skoro Wy też, to nie oprę się :P

[kotwilka]

Napisane przez Melya

Tylko z tego, co mi się wydaje, to Jason i Giovanni mają takie nie do końca naturalne składy... Ktoś może to potwierdzić? Ja bym chciała zamówić sobie szampon i odżywkę Giovanni, tylko właśnie niepokoi mnie skład. Na dodatek gdzieś czytałam, że ta firma często bez uprzedzenia zmienia składy. Poza tym interesują mnie produkty Desert Essence - opisy zapachów brzmią kusząco, ale zdania są podzielone. Podobno ich produkty kocha się lub nienawidzi, ze względu na to, że bardzo mocno pachną. Ciekawa też jestem, kiedy udostępnią Burt's Bees, bo z chęcią bym przetestowała ich sławne balsamy do ust.

Jason i Giovanni -zależy od kosmetyku, niektóre są naturalne inne nie.
Burt's Bees mają, ale nie cały asortyment.

[margoltka]

Napisane przez zetuzetia

łoo, ale fajny syn szkoda, że trochę młodszy ode mnie :P

czytam te Wasze posty o hennie i mam ochotę na tą orzechową. z tym, że nigdy nie farbowałam włosów i się boję

a Heenarę wreszcie kupię! bo już na wątku olejowym dziewczyny kusiły, a skoro Wy też, to nie oprę się :P

Powiem szczerze, jeśli masz zdrowe włosy bez srebrzących się siwków nie farbuj, ani hennuj. Jak się już zacznie, to w zasadzie trzeba kontynuować farbowanie. Żałuję, że tak wcześnie zaczęłam. No może nie aż tak wcześnie, bo miałam 18lat Mimo to nie było potrzeby. Fakt kolor zimą robił się szarawy, latem w słonku dostawał złotych i miedzianych refleksów. Teraz chętnie wróciłabym do naturalnego koloru włosów, ale zmartwienia i warunkowanie genetyczne przyczyniły się do wczesnego siwienia

Co do Heenary, skoro brzydko nie pachnie skuszę się Chciałabym jeszcze olejek Khadi. Nie wiem tylko, który lepszy: na porost, czy amla?

[Poli Mana]

Napisane przez Funghi

dziękuję

a dla skóry 40+ cos polecacie? Najlepiej jakis krem napinający. Mama planuje jakies większe zakupy. Chce koncentrat AMB, wode różaną, żel hiaulorowo-peptydowy z BU (jej ulubiony), może tym razem zamówimy ten potrójny z mazideł. Kupuje jej oleje ale niestety nie lubi takiej konsystencji. Użyje raz może dwa, a później wraca do paskudnych kremów. Oleju na włosy też nie nałoży. Niestety trudno ją namowic

A podtykałaś mamie olej arganowy? On ma nieco inną konsystencje niż inne oleje. Ja też mame od jakiegos czasu wtajemniczam i jest zadowolona bo lepiej sie wchłania niz inne oleje.

[Melya]

Napisane przez kotwilka

Jason i Giovanni -zależy od kosmetyku, niektóre są naturalne inne nie.
Burt's Bees mają, ale nie cały asortyment.

Wiem, że mają, ale większość "Out-of-Stock". Niektóre trzeba kliknąć, bo nie widać, a jednak ich nie ma.

Nakładając dziś na włosy olejek pomarańczowy Alterry, wreszcie mnie olśniło, z czym mi się kojarzy ten zapach - z cukierkami nimm2!

[zetuzetia]

margoltka, pewnie masz rację co do tego farbowania. chciałam trochę tylko przyciemnić, ale może popróbuję jakoś naturalnie to osiągnąć.
moja Mama pierwszy raz zafarbowała w wieku 38lat i to na swój naturalny kolor, żeby siwe przykryć

[marcelinka12]

Ale macie tempo.....uff nadrobilam

Umylam dzis wlosy szamponem Kuomaye do wlosow suchych calkiem fajny, ladnie pachnie, dobrze sie pieni i myje troche placze wlosy
Odzywke nakladam Alterre z granatem jest ok

Na twarz zaczelam uzywac olejek AMB pomaranczowy calkiem fajny, tak lekko napina skore ale dobrze nawilza...fakt ze nakladanie go nie jest proste mieszanie jak mieszanie ale ta konsystencja dla mnie za rzadka i musze sie sprezac

---------- Dopisano o 20:34 ---------- Poprzedni post napisano o 20:32 ----------

Napisane przez margoltka

Powiem szczerze, jeśli masz zdrowe włosy bez srebrzących się siwków nie farbuj, ani hennuj. Jak się już zacznie, to w zasadzie trzeba kontynuować farbowanie. Żałuję, że tak wcześnie zaczęłam. No może nie aż tak wcześnie, bo miałam 18lat

ja myslam ze wczesnie zaczelam 25 lat

[margoltka]

Napisane przez zetuzetia

margoltka, pewnie masz rację co do tego farbowania. chciałam trochę tylko przyciemnić, ale może popróbuję jakoś naturalnie to osiągnąć.
moja Mama pierwszy raz zafarbowała w wieku 38lat i to na swój naturalny kolor, żeby siwe przykryć

Nie chciałabym oczywiście zniechęcać. Nie pamiętam, czy pisałaś jaki masz kolor włosów. Orzechowy Brąz wyszedł mamie bardzo ciemno. Wiem, że farbowanie Khadi to bardzo indywidualna sprawa, jednak warto uważać

---------- Dopisano o 20:40 ---------- Poprzedni post napisano o 20:38 ----------

Napisane przez marcelinka12

ja myslam ze wczesnie zaczelam 25 lat

Wiesz w szkole widziałam dzieci (tak, tak nie tylko dziewczynki) z drugiej klasy podstawówki z farbowanymi włosami.

[cloche]

Napisane przez zetuzetia

margoltka, pewnie masz rację co do tego farbowania. chciałam trochę tylko przyciemnić, ale może popróbuję jakoś naturalnie to osiągnąć.
moja Mama pierwszy raz zafarbowała w wieku 38lat i to na swój naturalny kolor, żeby siwe przykryć

a ja jak mnie najdzie to sobie pofarbuje... pare razy juz henne probowalam (w prochu, w pascie czy tez tylko jako dodatek do maski w malej ilosci) i tez farby "do 24 myc" (nienaturalne, oczywiscie ). i niby po kazdym zabiegu kolor mi sie swietnie trzymal, ale odrostow wielce widac nie bylo jak walnelam rude, to mi rosly rude jak przyciemnilam do brazowego, to byly brazowe... hmmm... ale ogolnie zostawalam przy swoim odcieniu. moze dlatego...
jesli chcesz dodac sobie refleksow, to rozrob jedna, max dwie lyzki henny najpierw w malej ilosci goracej wody. do tego dodaj jakas maske (ja probowalam dotychczas tylko z henna treatment wax) i taka mieszanke sobie poloz na wlosy na godzinke

[zetuzetia]

cloche, dzięki za pomysł

zaczęłam się dzisiaj zastanawiać, skąd się wzięła u mnie miłość do kosmetyków :P moja mama jest pod tym względem minimalistką ma szampon, odżywkę i coś na twarz; maluje się tylko na wielkie wyjścia. i tak, że dzięki mnie zaczęła paznokcie malować
kosmetycznie wychował mnie wizaż

[margoltka]

Napisane przez zetuzetia

cloche, dzięki za pomysł

zaczęłam się dzisiaj zastanawiać, skąd się wzięła u mnie miłość do kosmetyków :P moja mama jest pod tym względem minimalistką ma szampon, odżywkę i coś na twarz; maluje się tylko na wielkie wyjścia. i tak, że dzięki mnie zaczęła paznokcie malować
kosmetycznie wychował mnie wizaż

Wiesz, u mnie jest tak samo. Mama jest totalnie akosmetyczna Daję drogi krem do twarzy, używa do stóp. Do stóp używa do twarzy. I tak jest ze wszystkim kosmetycznym.

[cloche]

hmm... a ja moja mame pamietam tylko w makijazu jak bylam mala, to lubilam sie przygladac, kiedy sie malowala...

kurcze, chcialabym sobie pomalowac paznokcie - i w koncu by sie do tego nadawaly (w sensie jakosci skorek i dlugosci samego pazura), ale wzielo mnie na gitare i musialam obciac a lakiery stoja...
(krotkich nie lubie miec malowanych. srednio fajnie to wyglada u mnie... no i strun i tak zaden by nie przezyl)


---------- Dopisano o 20:55 ---------- Poprzedni post napisano o 20:52 ----------

Napisane przez margoltka

Wiesz, u mnie jest tak samo. Mama jest totalnie akosmetyczna Daję drogi krem do twarzy, używa do stóp. Do stóp używa do twarzy. I tak jest ze wszystkim kosmetycznym.

no niezle ale to tak swiadomie?
moj swietej pamieci dziadek lubil podbierac babci kremy... dostala ode mnie raz taki lepszejszy i sie wkurzyla, bo jak dziadzia zanurzyl w sloiczku swojego palucha, to pol kremu nie bylo dostal chlop po lapach i musial sie nasluchac, ze jemu i tak juz nic nie pomoze, wiec niech sie smaruje tanszym badziewiem

[marcelinka12]

Napisane przez margoltka

Wiesz w szkole widziałam dzieci (tak, tak nie tylko dziewczynki) z drugiej klasy podstawówki z farbowanymi włosami.

a tak teraz to dla 3 letnich dziewczynek sa buty na obcasie

[Funghi]

Napisane przez Poli Mana

A podtykałaś mamie olej arganowy? On ma nieco inną konsystencje niż inne oleje. Ja też mame od jakiegos czasu wtajemniczam i jest zadowolona bo lepiej sie wchłania niz inne oleje.

tak, ale też niestety powiedziała że za ciężki.