2014-11-16, 16:06 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 12
|
W drodze do orgazmu- uczucie nie do wytrzymania.Mam 20 lat, od kilku miesięcy jestem w związku z chłopakiem. To mój drugi poważny związek. Z pierwszym chłopakiem dochodziło do pieszczot, z obecnym TŻ też jeszcze nie spałam.
Mam problem z orgazmem, nie chodzi o sam jego brak, ponieważ wszystko zmierza w dobrym kierunku. Zwykle gdy partner pieści moją łechtaczkę jestem bardzo blisko (tak mi się wydaje) z tym, że gdy robi się już naprawdę przyjemnie - nagle zaczynam się cała trząść i w żaden sposób nie mogę tego opanować - co gorsza, doznania są na tyle intensywne, że nie jestem w stanie na dłuższą metę tego wytrzymać i zawsze proszę partnera, żeby przerwał, bo nie mogę tego wytrzymać. Zdarza się, że staram się te odczucia jak najdłużej przeczekać, bo wiem że mój partner naprawdę się stara i sprawiam mu ogromną przyjemność tym, że może widzieć mnie taką uniesioną, lecz dla mnie nie jest to przyjemne odczucie, mimo że na początku, gdy robi to powoli i nie dokładnie w tym miejscu, jest bardzo dobrze. Jednak gdy łechtaczka jest mocniej pobudzona, a zwykle nie potrzeba na to dłużej niż kilku minut, wtedy właśnie cała się trzęsę, unoszę ciało i nie jestem w stanie opanować oddechu- ale nie, to nie może być orgazm, bo nie jest to przyjemne uczucie, mięśnie nie ściskają mi się jak powinny, to ja staram się je zacisnąć żeby jak najmniej to odczucie czuć, bo jest nie do wytrzymania. A jeśli już odepchnę rękę partnera i za jakiś czas chce mnie znowu popieścić to wtedy nawet nie potrzeba kilku minut, od razu każde dotknięcie łechtaczki jest bolesne... a jednocześnie nie mogę powstrzymać trzęsienia całego ciała i nawet jęków, choć bardziej mam ochotę krzyczeć przez ten ból, wszystko jest zbyt intensywne więc może wyglądać jak orgazm... Jak to pokonać i od czego to zależy? Od bariery psychicznej? |
2014-11-16, 20:23 | #2 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 204
|
Dot.: [B]W drodze do orgazmu- uczucie nie do wytrzymania[/B]
Hmm..no ja nie wiem ale z opisu to brzmi tak jak orgazm, a jesli nie to watpie zeby ktos byl w stanie pomoc przez forum bo problem tkwi glebiej. Idzcie moze do seksuologa?
|
2014-11-16, 20:37 | #3 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-10
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 427
|
Dot.: W drodze do orgazmu- uczucie nie do wytrzymania
Cytat:
W sumie, gdy partner mnie podgryza, to też drżę w sposób nie do opanowania, ale to nie jest orgazm, jest mi z tym uczuciem nieprzyjemnie :P.
__________________
"Chciałem się pozbierać, ale rozsypywałem się w takich miejscach, do których nie chcę wracać." Maks Somow 04.02.2015 rok - Inżynier
|
|
2014-11-16, 22:00 | #4 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 12
|
Dot.: W drodze do orgazmu- uczucie nie do wytrzymania
|
2014-11-16, 22:51 | #5 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 12
|
Dot.: [B]W drodze do orgazmu- uczucie nie do wytrzymania[/B]
Nie wiem jak to wytrzymałaś, ja bym chyba umarła z bólu, a im dłużej tym gorzej
|
2014-11-16, 23:35 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 298
|
Dot.: [B]W drodze do orgazmu- uczucie nie do wytrzymania[/B]
Bardzo wam współczuję dziewczyny. Orgazm łechtaczkowy to dla mnie fajna sprawa, ale od razu po osiągnięciu go staje się niedotykalska, a moja łechtaczka obolała. Generalnie dotyk mnie wówczas irytuje. Ale to chyba nie to, o czym wy piszecie.
Może warto zasięgnąć jakiejś opinii specjalisty?
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze! 2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż K&K
|
2014-11-17, 07:57 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 121
|
Dot.: [B]W drodze do orgazmu- uczucie nie do wytrzymania[/B]
Może brak wam odpowiedniej ilości nawilżenia? Dotykanie suchej łechtaczki to żadna frajda. Ale przede wszystkim: jak same się dotykacie to też to czujecie? Czy same się masturbując jesteście w stanie dojść?
__________________
Oh darling, you can't break a broken heart. |
2014-11-17, 18:12 | #8 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 12
|
Dot.: [B]W drodze do orgazmu- uczucie nie do wytrzymania[/B]
Też to czuję, w ogóle nie osiągam orgazmu w żaden sposób. To nie problem nawilżenia, zadbałam o to, poza tym na naturalne nawilżacze też nie narzekam.
|
2014-11-17, 21:55 | #9 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 883
|
Dot.: [B]W drodze do orgazmu- uczucie nie do wytrzymania[/B]
może drażni to najwrażliwsze miejsce? taki guziczek. niech podotyka Cię gdzie indziej/delikatniej, wykonując inne ruchy dłonią, np. koliste, jeśli dotąd było góra-dół. nie sądzę, że masz jakiś problem. po prostu trzeba trochę pokombinować z techniką.
__________________
Dopóki mogę iść o własnych siłach,
pójdę tam, gdzie zechcę. |
2014-11-18, 09:03 | #10 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: [B]W drodze do orgazmu- uczucie nie do wytrzymania[/B]
Niech nie dotyka łechtaczki, tylko okolice obok. Jeśli jesteś tuż przed i nie dochodzisz, bo uczucie staje się nie do zniesienia, zmieńcie pozycję albo siłę nacisku. Możesz zacisnąć uda, wtedy sama kontrolujesz pieszczoty.
|
2014-11-19, 07:36 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 591
|
Dot.: [B]W drodze do orgazmu- uczucie nie do wytrzymania[/B]
Miałam to ,mnie pomagała przerwa aby opanować to drżenie,w grę nie wchodziło żadne mizianie obok.W dążeniu do orgazmu tak bardzo się spinałam,że w rezultacie trudniej było mi go osiągnąć.Rozluźnij się ,nie napinaj mięśni brzucha,zrób chwilę przerwy ,choćby po to aby intensywniej popieścić partnera i żeby atmosfera nie "siadła". Po chwili drżenie i skurcze ustaną i można wrócić do zabawy łechtaczką już bez bólu a wtedy orgazm murowany.
|
2014-11-23, 19:42 | #12 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 18
|
Dot.: [B]W drodze do orgazmu- uczucie nie do wytrzymania[/B]
Mam to samo! Tylko ja nie określiłabym tego jako ból, tylko uczucie nie do wytrzymania, ale w takim właśnie niemiłym sensie. Można to porównać do łaskotek. Jak ktoś Cię łaskoczę na siłę to nie możesz wytrzymać i nie chcesz by tak robił. Ja tak właśnie mam podczas pieszczot, nie tylko ręką, ale też językiem, w pewnym momencie ogarnia mnie super uczucie, jest mi bardzo przyjemnie, łechtaczka staje się bardzo wrażliwa i... koniec proszę żeby przestał,bo nie mogę wytrzymać. Jestem rozgrzana, rzucam się na wszystkie strony i nie chcę żeby mnie już dotykał. Próbowaliśmy zrobić przerwę, ale albo nadal nie pozwalałam się tam dotknąć, albo już mi przechodziło napięcie. Mój mężczyzna mówi, żebym spróbowała to przetrzymać, bo tak to nigdy nie dojdę, tylko, że łatwo mu mówić...
|
2014-11-23, 21:40 | #13 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 12
|
Dot.: [B]W drodze do orgazmu- uczucie nie do wytrzymania[/B]
Tego się nie da przetrzymać, przecież orgazm to ma być przyjemność, a to... w każdym razie z przyjemnością nie ma nic wspólnego. Mi taka przerwa też nie pomaga, schodzi napięcie i koniec.
|
2014-11-24, 01:52 | #14 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: z nienacka
Wiadomości: 2 233
|
Dot.: W drodze do orgazmu- uczucie nie do wytrzymania
Cytat:
Może jest to zbyt intensywne ? Na spokojnie dajcie sobie czas na poznanie waszych ciał
__________________
nie masz żadnej szansy ale ją wykorzystaj |
|
2014-11-25, 11:08 | #15 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: [B]W drodze do orgazmu- uczucie nie do wytrzymania[/B]
Może też być tak, że nie otwierasz się emocjonalnie na orgazm Trzeba dać się ponieść, nie myśleć, pozwolić sobie czuć, krzyczeć, śmiać się czy tam płakać, nie wiem. Zauważyłam, że czasem mnie to krępuje.
|
2014-11-25, 14:17 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 463
|
Dot.: [B]W drodze do orgazmu- uczucie nie do wytrzymania[/B]
Właśnie mam takie uczucie. Od ponad 4 lat. Nie wiem jak je opisać. Bo nie jest to ból. Może: uczucie? zawsze wtedy przerywam i nie daję się dotknąć. Do narzeczonego nie mogę mieć pretensji. Jest czuły i delikatny. Zawsze stara się robić tak, aby to mi było dobrze. Ja jestem trochę wycofana i zakompleksiona, ale on potrafi sprawić, że kompleksy idą precz. Nie wiem jak sobie z tym poradzić.
Jeśli chodzi o "luz" czasem zaciskam zęby, albo zasłaniam się ręką, bo lubię pokrzyczeć, a obok są rodzice na przykład, ale najczęściej jesteśmy sami i tam nic mnie nie powstrzymuje. Nawet facet, który niedosłyszy
__________________
Szczęście w budowie... Życie jest jak jazda na rowerze. Żeby utrzymać równowagę musisz się poruszać naprzód. A. E.
Edytowane przez pannaatopowa Czas edycji: 2014-11-25 o 14:19 |
2015-04-28, 19:28 | #17 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 12
|
Dot.: W drodze do orgazmu- uczucie nie do wytrzymania
Chciałabym odświeżyć wątek- niestety nadal mam ten sam problem. Rozpoczęłam współżycie, ale sprawa nadal wygląda tak samo- jest super, bardziej super, uczucie "uniesienia" i napięcie mięśni (myślę, że to nie orgazm, trwa dosłownie chwilę, choć i tak dłużej niż na początku, ale nie jest to jakieś wspaniałe doznanie jak opisują kobiety) a potem ból, nie daję się nawet dotknąć partnerowi.
Dodam, że kiedyś podczas pieszczot mój partner wszedł we mnie bez zapowiedzi- poczułam takie ciepło rozlewające się po łydkach, ale się wystraszyłam, to minęło po dwóch sekundach i nigdy więcej nie wróciło. |
2015-04-28, 22:03 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: [B]W drodze do orgazmu- uczucie nie do wytrzymania[/B]
a sama się kiedykolwiek zaspokoiłaś?
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
2015-04-28, 22:10 | #19 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-10
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 427
|
Dot.: W drodze do orgazmu- uczucie nie do wytrzymania
Cytat:
__________________
"Chciałem się pozbierać, ale rozsypywałem się w takich miejscach, do których nie chcę wracać." Maks Somow 04.02.2015 rok - Inżynier
|
|
2015-04-28, 22:42 | #20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 263
|
Dot.: W drodze do orgazmu- uczucie nie do wytrzymania
Myślę, że to skutek zbyt mocnej stymulacji?
Edytowane przez gnishu Czas edycji: 2015-04-28 o 22:43 |
2015-04-28, 22:44 | #21 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 12
|
Dot.: W drodze do orgazmu- uczucie nie do wytrzymania
Sama niestety dochodzę do tego samego momentu, więc nawet nie wiem dokładnie "co się z czym je".
Ogólnie orgazm opisywany jest właśnie tym ciepłem, ale zdarzyło mi się to tylko raz i to dosyć dawno temu. |
2015-04-29, 13:39 | #22 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 956
|
Dot.: [B]W drodze do orgazmu- uczucie nie do wytrzymania[/B]
Jak dla mnie to twój partner robi to zbyt mocno - tobie jest przyjemnie, ale on za mocno napiera, stąd ból . Poproś żeby to zrobił bardziej delikatnie, tak jakby głaskał małego kotka albo coś równie delikatnego . Niektórzy niedoświadczeni mężczyźni tak mają - skoro im jest przyjemnie jak się mocno masturbują to kobietę też trzeba mocno masturbować . A wiadomo- nie o to u nas chodzi.
Nie bój się proponować, żeby zrobił to inaczej, bo w końcu to tobie ma być przyjemnie. |
2018-07-05, 21:02 | #23 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 7
|
Dot.: [B]W drodze do orgazmu- uczucie nie do wytrzymania[/B]
Czy któraś znalazła rozwiązanie jak przezwyciężyć ten problem :-( ?Proszę o pomoc...
|
2018-07-05, 21:05 | #24 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 7
|
Dot.: [B]W drodze do orgazmu- uczucie nie do wytrzymania[/B]
Czy któraś znalazła rozwiązanie jak przezwyciężyć ten problem :-( ?Proszę o pomoc...
|
2018-07-05, 21:08 | #25 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 7
|
Dot.: W drodze do orgazmu- uczucie nie do wytrzymania
Czy któraś znalazła rozwiązanie jak przezwyciężyć ten problem :-( ?
Proszę o pomoc... |
2018-07-05, 21:09 | #26 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 7
|
Dot.: W drodze do orgazmu- uczucie nie do wytrzymania
Czy któraś znalazła rozwiązanie jak przezwyciężyć ten problem :-( ?
Proszę o pomoc... |
2018-07-05, 21:20 | #27 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 7
|
Dot.: [B]W drodze do orgazmu- uczucie nie do wytrzymania[/B]
Czy któraś znalazła rozwiązanie jak przezwyciężyć ten problem :-( ?Proszę o pomoc...
|
2018-07-06, 07:37 | #28 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: W drodze do orgazmu- uczucie nie do wytrzymania
W takiej sytuacji ćwiczyłabym sama, żeby poznać co daje mi przyjemność i przyzwyczaić ciało do orgazmów.
Ja nie lubię intensywnej stymulacji czy ręką czy w czasie oralu. Partner musi zaczynać delikatnie, a rozkręcić pozwalam mu dopiero jak jestem bardzo blisko dojścia. Jeżeli łechtaczka jest nadwrażliwa to możliwe, że został już osiągnięty kulminacyjnym punkt, ale bez spektakularnego orgazmu. Ja tak czasem mam przy seksie penetrcyjnym. Jest bardzo intensywnie, ale nie czuję tego 'pstryknięcia' jak przy dochodzeniu, a mimo to staję się nadwrażliwa. Szczerze mówiąc orgazm mało kiedy jest taki jak opisują w książkach. Raz czuje się skurcze, a innym razem niekoniecznie. Zależy od osoby i dyspozycji danego dnia. Według mnie znacznie przyjemniejsze jest proces dochodzenia. Cieszcie się jakąkolwiek czynnością, która sprawia wam przyjemność w seksie, a nie skupiającie się na samym orgazmie. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-02-22, 20:02 | #29 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-02
Wiadomości: 2
|
Dot.: W drodze do orgazmu- uczucie nie do wytrzymania
Czy poradziłaś sobie już ze swoim problemem? Jeśli tak, to jak?
|
2019-02-25, 12:35 | #30 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 72
|
Dot.: W drodze do orgazmu- uczucie nie do wytrzymania.
Przeżylam coś takiego kilka razy i także bardzo się nad tym zastanawiałam. Dla mnie to takie uczucie, jakby cialo bylo już gotowe do orgazmu, ale ty nie bylaś gotowa do jego przeżycia, więc to napięcie musialo uwolnić się w inny - mniej przyjemny sposób. Dla mnie ciało jest odpowiednio pobudzone (partner pieści mnie delikatnie, więc to nie jest kwestia mocnego nacisku), to bardziej kwestia psychiki, która nie jest w stanie tego stanu uzewnętrznić prawidłowo. Myślę, że potrzeba dać sobie więcej czasu i wypracowac odrobinę pewności siebie, która tę wewnętrzną blokadę zniesie i pozwoli nauczyc się przezywac uniesienie przy partnerze nie spinając się przy tym.
|
Nowe wątki na forum Seks |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:56.