idealna druhna

[ekstramocna]

Choć ślub biorę dopiero za rok, pewna kwestia trapi mnie już teraz.
Zacznę od początku dla przedstawienia sytuacji. W liceum miałam bardzo dobrą przyjaciółkę, była dla mnie niemal jak siostra. Niestety rozjechałyśmy się na studia. Mimo to przez pierwszy rok utrzymywałyśmy intensywny kontakt. No i zawsze obiecywałyśmy sobie być druhnami. Ostatnio nasz kontakt bardzo się ograniczył. Praktycznie od pół roku oprócz kilku krótkich wiadomości nie zamieniłyśmy z sobą słowa. Dla mnie teraz najlepszym przyjacielem jest narzeczony, nie mam tak bliskich koleżanek. Mam jeszcze jedną (nie wiem czy wypada tak tą relację nazwać) przyjaciółkę, kiedyś mieszkałyśmy razem, czasem się widzimy. I narzeczony sugeruje abym to ją poprosiła.
I tu jest problem, jak powiedzieć przyjaciółce A (tej z LO), że nie będzie jednak moją druhną, już zaprosiłam ją na wesele. Nie chcę żeby się na mnie obraziła...
I czym kierować się przy wyborze druhny? Czy to koniecznie musi być przyjaciółka?

[gurcia]

Równie dobrze możesz wziąć kuzynkę. Wg.mnie to powinna być osoba której ufasz, nie wstydzisz się, która Ci pomoże jeśli będzie taka potrzeba.

[mia8544]

Dokładnie, wybierz kogos na kim bedziesz mogła polegac w razie czego i kogos kto jest Ci bliski. Ja np bede miała moją siostrę, która jest dla mnie nejlepszą przyjaciółką, moge jej powiedziec o wszystkim

[Madziuniusia]

a ja rozumiem to, bo sama dwóm siostrom, jeszcze za małolata naobiecywałam, że będa moimi świadkowymi i teraz też jestem w kropce...

[happy2gether]

Przede wszystkim powinna być to osoba dyspozycyjna, która pomoże Ci w organizacji wesela, w ubieraniu się, w podjęciu gości na sali itp. itd, której możesz zaufać i na którą możesz liczyć.
Fajnie jak taka osoba zna rodziny państwa młodych.
Mówisz, że z tamtą kolezanką kontakt się rozluźnił ale jak poprosisz ją o pełnienie tak waznej funkcji, to może okaże się, że świetnie się odnajduje w tej roli?

Ja kiedyś cały czas myślałam, że moją starszą będzie moja bardzo dobra koleżanka ale jak przyszło co do czego, to poprosiłam o to siostrę TŻ (sama nie mam rodzeństwa). Kierowałam się tym, że świetnie się dogadujemy; widzę ją prawie codziennie, mamy podobny gust; wiem, że dobrze mi doradzi; zna wszystkich gości ze strony TŻ i sporą część moich, jest kontaktowa, sympatyczna itp itd.
(Generalnie przeważył fakt, że możemy się spotkać w kazdej chwili oraz jej znajomość z dużą ilości gości).

No a z tą koleżanką też zalatwiam sporo spraw, tym bardziej, że ślubujemy praktycznie jedna po drugiej, no i dlatego, że ona poprosiła na starszą właśnie mnie

[kasia.diet]

ja tez bede miala problem z druhna/swiadkowa, bo nie mam siostry ani kuzynki. mam 2 dobre kolezanki, z czego z jedna kontakty jakos tak mi sie rozluznily wiec zostaje jedna, ale przyjaznia tego wciaz nie nazywam. natomiast z siostra TZ widze sie raz na ruski rok, rozmawialysmy raptem kilka razy i jakos tak.. no ale bede sie wahac jednak miedzy siostra TZ a kolezanka, idealne nie beda ale mysle ze kazda druhna jak sie postara to moze bardzo dobrze spelnic swoje zadanie

[Osa26]

Napisane przez kasia.diet

ja tez bede miala problem z druhna/swiadkowa, bo nie mam siostry ani kuzynki. mam 2 dobre kolezanki, z czego z jedna kontakty jakos tak mi sie rozluznily wiec zostaje jedna, ale przyjaznia tego wciaz nie nazywam. natomiast z siostra TZ widze sie raz na ruski rok, rozmawialysmy raptem kilka razy i jakos tak.. no ale bede sie wahac jednak miedzy siostra TZ a kolezanka, idealne nie beda ale mysle ze kazda druhna jak sie postara to moze bardzo dobrze spelnic swoje zadanie

Wybierz osobę którą darzysz największym zaufaniem i sympatią druhna to tak jakby członek rodziny

[ekstramocna]

Dzięki dziewczyny za odpowiedzi ;*.
Powiem wam, że żadna z moich koleżanek nie jest zbyt operatywna... Siostrę mam 18lat starszą... I kuzynki też 35+... Tak więc ciężko będzie...

[_agatka]

to moze ta przyjaciółka z liceum to akurat najlepszy pomysł?
(moja druhna to tez przyjaciółka z liceum), kontakty wam sie odnowia,
poza tym jesli ona zna Cie od podszewki to strzał w 10, bo wystarczy porozumiewawcze spojrzenie i wiadomo o co chodzi, wie co lubisz itp

[Jamee]

Ja również mam problem z wyborem druhny. Nie mam żadnej bliskiej przyjaciółki, raczej koleżanki. Kuzynki są za młode i nie bardzo widziałabym je w roli druhny. Pozostaje mi dziewczyna mojego brata ale widzę ją raz na jakiś czas i co tu dużo mówić niewiele wiemy o sobie. Wzięłabym brata ale z kolei TŻ też ma tylko brata i żadnej koleżanki ani kuzynki.
Jestem w kropce

[alonka00]

jestem, a właściwie byłam w takiej samej sytuacji jak autorka, wziełam jednak przyjaciółkę ze szkolnych lat bo pomimo tego że mamy słaby kontakt to rozumiemy się bez słów, co z tego ze nie pomoże mi wybrać sukni?? ważne ze bedzie blisko mnie w tym ważnym dniu i wiem że zajmie się wszystkim tak jak należy

[aania88]

Hej, ja też niestety mam problem w tym temacie. Podobna sytuacja ze starą przyjaciółką, z tym, że ja nawet gdybym chciała, to nie mogę jej poprosić, bo rodzice się nie zgadzają:/ Nie lubią jej i mówią, że wystarczy jak na weselu będzie. Narzeczony tez za nią jakoś nie przepada. Więc zostaje mi siostra narzeczonego ( ja nie mam rodzeństwa), ale jego świadkiem będzie młodszy brat. Słyszałyście o takiej sytuacji? Zastanawiam się czy to przejdzie, żeby świadkami byli siostra i brat pana młodego...

[evela28]

Napisane przez Jamee

Ja również mam problem z wyborem druhny. Nie mam żadnej bliskiej przyjaciółki, raczej koleżanki. Kuzynki są za młode i nie bardzo widziałabym je w roli druhny. Pozostaje mi dziewczyna mojego brata ale widzę ją raz na jakiś czas i co tu dużo mówić niewiele wiemy o sobie. Wzięłabym brata ale z kolei TŻ też ma tylko brata i żadnej koleżanki ani kuzynki.
Jestem w kropce

nie rozumiem
świadkami mogą być dwaj faceci jak i dwie kobiety,
przecież nie ma wymogu że kobieta bierze na świadka kobietę i na odwrót

chyba że to ma być jakaś specjalna druhna jak z filmu w różowej sukience ale wtedy co najmniej 4 by się przydały

[bea_dalia]

Napisane przez evela28

nie rozumiem
świadkami mogą być dwaj faceci jak i dwie kobiety,
przecież nie ma wymogu że kobieta bierze na świadka kobietę i na odwrót

chyba że to ma być jakaś specjalna druhna jak z filmu w różowej sukience ale wtedy co najmniej 4 by się przydały

Oczywiście, mogą być świadkowie tej samej płci. My mamy dwóch braci i obaj beda świadkami. Ja nie widzę w tej roli nikogo poza moim bratem.

[happy2gether]

Napisane przez aania88

Hej, ja też niestety mam problem w tym temacie. Podobna sytuacja ze starą przyjaciółką, z tym, że ja nawet gdybym chciała, to nie mogę jej poprosić, bo rodzice się nie zgadzają:/ Nie lubią jej i mówią, że wystarczy jak na weselu będzie. Narzeczony tez za nią jakoś nie przepada. Więc zostaje mi siostra narzeczonego ( ja nie mam rodzeństwa), ale jego świadkiem będzie młodszy brat. Słyszałyście o takiej sytuacji? Zastanawiam się czy to przejdzie, żeby świadkami byli siostra i brat pana młodego...

U nas miało tak pierwotnie być (siostra + brat TŻta)
ale zawiedliśmy się na bracie TŻta i jednak nie będzie naszym świadkiem

[one love]

Nie wiem dlaczego, ale od zawsze podobało mi się, gdy liczba świadków nie ograniczała się tylko do dwóch osób ja osobiście mam 4 bliskie przyjaciółki i chciałabym, żeby w dniu mojego ślubu wszystkie były moimi druhnami podobnie, mój TŻ ma kilku bliskich kolegów, z którymi zna się chyba od zawsze. Mam nadzieje, że nie będzie z tym jakiegoś problemu ;D A wy co o tym myślicie?

[evela28]

świadków może być tylko dwóch, tak wymaga kościół, a druhen możesz mieć ile chcesz

[Elfir]

a ja nie będę miała druhny, za to dwóch facetów świadków.
Co mi ma jakaś baba konkurować suknią na własnym ślubie

[ona_8585]

A co myślicie o małżeństwie za starszych??? Bo u nas tak właśnie będzie, mimo, iż wywołało to straszną wojnę zwłaszcza u mnie w domu