Prośba o pomoc - ROMA

[pinky11]

Witam Wszystkie Forumowiczki

Jestem na forum o przyczajona od dluzszego czasu. Zauwazylam ze naprawde mam do czynienia z prawdziwymi znawczynami i pasjonatkami perfum.Czytam wszystko bardzo dokladnie i wiele sie nauczylam za co dziekuje.
Dlatego sie do was zwracam o pomoc.
W poscie "rozpaczliwie poszukuje.." nadmienilam ze mam problem z pewnym allegrowiczem..Otoz sprzedał mi uzywke Romy..Wszystko byloby ok gdyby nie sam zapach...zwatpilam jak powachałam nadgarstek z psiknieta Roma..to byl zapach bardzo alkoholowy..drazniacy w nozdrza tak okrutnie ze mnie zemdlilo..Znałam ten zapach juz wczesniej ale mialam przerwe okolo 2 lat w jej uzywaniu i to co poczulam to odebralo mi mowe..Zwrocilam sie do sprzedajcego z moimi watpliwosciami co do swiezosci perfum..On z poczatku chcial wszystko rozwiazac ugodowo..ale nagle zaczał mi wmawiac ze z roma jest wszystko ok..ze porownał z zapachem miniaurki (ktora rowniez jest na jego aukcji) i wszystko jest ok.
Dodał jeszcze ze nie pzyjmie reklamacji i ze mam zanac jego zdanie bo wartosc porownywal z miniaturka u kogos "niby" obcykanego jesli chodzi o perfumy..
Denerwuje sie strasznie ta cała sytuacja..Bo wczesniej nie mialam zadnych problemów z allegro..
Zwatpilam nawet w swoj wech przez ta akcje
Miałabym prosbe czy byłaby w stanie mo pomoc ktoras z forumowiczek?
Chodzi mi konkretnie o to bym wysłała na test probke zapachu albo bym prosila o kropelke sprawdzonej swiezej i oryginelnej Romy..Bo czuje sie skolowana a Wy jestescie moja jedyna deska ratunku..Nie znosze niesprawiedliwosci i nie chcialabym wlepic facetowi negatywa za to ze moj nos ma haluny albo dalabym mu pozytywa za to ze on ma racje dla swietego spokoju mojego a sama bym zostala z smierdzielem ktory tzreba wylac do sedesu...
Bardzo prosze o Pomoc..
DZiekuje z góry

[martwa papuga]

Nie mam Romy, nawet próbki ale może wklej link do aukcji, to rzucimy okiem?

[pinky11]

http://www.allegro.pl/item274892402_...otti_roma.html
mam jeszcze dwa zdjecia z maila od tego Pana:
http://www.easypics.us/pics/S4030543.html
http://www.easypics.us/pics/S4030546.html

[martwa papuga]

Hm, na moje (niewprawne) oko nie wygląda to na podróbę.
Ale może jest nieświeża?
Wprawdzie zapachy mogą stać parę ładnych lat bez uszczerbku, ale tylko jeżeli są przechowywane w dobrych warunkach (niedużo światła i ciepła).

A na spodzie butelki powinna być nalepka, zobacz, czy sprzedawca nie zdrapał kodu produkcji.
Ja niedawno miałam odwrotną przygodę - kupiony na allegro zapach pachniał ok, ale kody były zdrapane z pudełka i z butelki.
Koniec końców nie wystawiłam sprzedającemu żadnego komentarza.

Może się jeszcze wypowiedzą znawczynie Romy o tych zdjęciach, ale mnie butelka wygląda dobrze. Cena też w miarę - jak na A. setki schodzą po 100 zł, to 30 zł za 25 ml wydaje się ceną normalną, nie podróbową.

A może to rzeczywiście węch Cię zawodzi? Znaczy, nie mam na myśli dysfunkcji komórek węchowych tylko może np. źle zapamiętałaś ten zapach, albo zmienił Ci się gust...?

[pinky11]

Na spodzie jest nalepka a kod to 917 (jedyna liczba oprocz pojemnosci)
Nie posadzam tego sprzedajacego o podróbke bo flakon jest ok , rurka jest ok, korek jest przekrecany czyli tez ok..
Tez zaczelam sadzic ze moj nos zaczał mi numery robic , ze zle zapamiatalam zapach..ale ja niestety mam taka niemila przypadlosc ze jak poczuje jakikoliwke zapach to go identyfikuje z osobami, sytuacjami i wogle mi sie przed oczami rozciaga nie do opisania historia nawet jak to jest smierdzielek..a to co czuje na nagdarstku to wrecz nie do wyobrazenia dla mnie ze kiedys moglam kochac ten zapach..
Czytalam na forum o zmianie gustów..Ciazy nie przechodzilam, zapachy ktore kiedys mi sie podobaly wciaz mnie uzekaja, moze gorzej mi sie kojarza ale nie jest to az taka antypatia.
Jestem skolowana a sprzedajacego nie chce skrzywdzic.. dlatego napisalam ze moge wysłac probke zapachu komus kto sie zna albo dostac probke to porownam.
Sam sprzedajacy napweno nie odda mi kasy to wiem..mimo iz powoli sam zaczyna miec male watpliowaci bo mowi ze sprzedal uzywane perfumy i moglam sie liczyc z ewentualna nieswiezoscia... Ehhh

[beyza]

pinky11

Bez wachania stwierdzam, ze jest stary, a to dlatego, ze wachalam ostatnio Rome w sklepie bezclowym na lotnisku, zapach byl po prostu ohydny, taki jak opisujesz, po prostu stary, a wiem co mowie, bo znam Rome bardzo dobrze. Bylam zainteresowana kupnem jej na allegro, ale stwierdzilam, ze dostanie jej swiezej graniczy z cudem, wiec wolalam nie ryzykowac. I nie ma 'uzywane', 'nieuzywane'- po tylu latach trudno jest dorwac niezwietrzala Rome taka prawda. Takze to nie zmiana gustu, tylko po prostu czysta chemia.

[Kota]

Napisane przez beyza

pinky11

Bez wachania stwierdzam, ze jest stary, a to dlatego, ze wachalam ostatnio Rome w sklepie bezclowym na lotnisku, zapach byl po prostu ohydny, taki jak opisujesz, po prostu stary, a wiem co mowie, bo znam Rome bardzo dobrze. Bylam zainteresowana kupnem jej na allegro, ale stwierdzilam, ze dostanie jej swiezej graniczy z cudem, wiec wolalam nie ryzykowac. I nie ma 'uzywane', 'nieuzywane'- po tylu latach trudno jest dorwac niezwietrzala Rome taka prawda. Takze to nie zmiana gustu, tylko po prostu czysta chemia.

Douglasy od jakiegoś czasu sprzedają Romę, stoi gdzieś na dolnych półkach, wielokrotnie ja wąchałam u nich z testera- zapach jest świeży i piękny

[gosik.s]

Napisane przez pinky11

Jestem skolowana a sprzedajacego nie chce skrzywdzic.. dlatego napisalam ze moge wysłac probke zapachu komus kto sie zna albo dostac probke to porownam.

Pinky, a do "Rozpaczliwie poszukuję..." to czasem zaglądasz?
Tam już wczoraj jedna z Dziewczyn zaoferowała Ci próbkę

[Aggie125]

Napisane przez Kota

Douglasy od jakiegoś czasu sprzedają Romę, stoi gdzieś na dolnych półkach, wielokrotnie ja wąchałam u nich z testera- zapach jest świeży i piękny

To fakt, ja parę tygodni temu testowałam Romę właśnie w Douglasie. Na pewno nie była skiśnięta.

[gosik.s]

Napisane przez Aggie125

To fakt, ja parę tygodni temu testowałam Romę właśnie w Douglasie. Na pewno nie była skiśnięta.

Też ją widziałam w Douglasie.

Nasunęło mi się jeszcze, że jeśli zapach jest na początku mocno alkoholowy, to na pewno perfumy są stare. I zwyczajnie zepsute. Wprawdzie do tej pory skiśnięcie zapachu przydarzyło mi się tylko ze średniopółkowcami, ale zapewne u górno- tak samo to wygląda. Charakterystyczna w tych zepsutych zapachach była właśnie silna woń alkoholu zaraz po psiknięciu.

[Aggie125]

Jednego tylko nie rozumiem. Jak to sprzedający nie odda Ci kasy, bo mówi, że skoro kupiłaś używane perfumy, to powinnaś się liczyć z ewentualną nieświeżością? Hej hej, on jest odpowiedzialny za to, co sprzedaje. Chyba że w opisie podawał wyraźnie "skiśnięta Roma". Może któraś z dziewczyn lepiej obeznana z Allegro podpowie Ci, czy mając na dowód jego słowa możesz domagać się np. zwrotu kasy.

[pinky11]

O ja ślepa juz napisalam PW do tej forumowiczki
Sprzedajacy wciaz sie upiera ze nie zwroci mi kasy bo aukcja jest zgodna z opisem...ze oczywiscie moze byc zmieniony zapach..doczepil sie do tego ze napisalam do niego ze "zapach jest podobny do denaturatu"-on to zinterpertowal ze perfumy to denaturat czyste szalenstwo!

[beyza]

Napisane przez Kota

Douglasy od jakiegoś czasu sprzedają Romę, stoi gdzieś na dolnych półkach, wielokrotnie ja wąchałam u nich z testera- zapach jest świeży i piękny

Niestety w moim Douglasie, zaden z zapachow Laury Biagotti nie jest dostepny, pierwsze i ostatnie od wielu lat zetkniecie sie z Roma bylo wlasnie na lotnisku, wrazenia juz opisalam, stara, zwietrzala w niczym nie przypominajaca oryginalu. A jaka jest douglasowska cena Romy?

[kasiahan]

Napisane przez beyza

A jaka jest douglasowska cena Romy?

50 ml widzialam w Douglasie za okolo 150zl, wiec calkiem ok

[pinky11]

Dziekuje jeszcze raz bardzo gwaihally za probke Romy. Oczywiscie tak jak moj nos wyczuwał Roma z allegro okazala sie stara i smierdzaca.
Najlepsze jest to ze Ten Allegrowicz upierał sie ze mozna je uzywac
Co lepsze wymyslil ze moze jakis rabat dostane.. Cała sprawa skonczyła sie negatywem ktory bylam zmuszona mu wystawic...sama oczywiscie tez dostalam negatywa ponizej jakiejkolwiek kultury..wiecej przymiotników negatywnych na swoj temat jeszcze nie slyszalam
Oczywiscie Pan zwymyslal mnie w komentarzu od SPECJALISTKI WIZAZYSTKI czuje sie wrecz zaszczycona

[gwaihally]

Napisane przez pinky11

Oczywiscie Pan zwymyslal mnie w komentarzu od SPECJALISTKI WIZAZYSTKI czuje sie wrecz zaszczycona

Hih Fajnie

[SpanishMyszka]

Napisane przez pinky11

Oczywiscie Pan zwymyslal mnie w komentarzu od SPECJALISTKI WIZAZYSTKI czuje sie wrecz zaszczycona

Urocze

[dzika truskawa]

Napisane przez pinky11

Oczywiscie Pan zwymyslal mnie w komentarzu od SPECJALISTKI WIZAZYSTKI czuje sie wrecz zaszczycona

Toż to prawie jak komplement