Możliwość ciąży ?

[Wyrak]

Napisane przez Endriu64

usunąć ciąże... może źle to napiszłem, chodziło o jej wykluczeniu...(...)

A moze bys tak nie klamal w zywe oczy? Stoi jasno:

Napisane przez Endriu64

a są jakieś szanse na usunięcie ciąży ? jakby się okazało, że jest ?

[ElettroVoce]

wypowiedzi dzieciaka, który założył wątek nie zamierzam komentować, bo moje przedmówczynie zrobiły to już wystarczająco akuratnie, ale chciałam się podzielić własnym... przerażeniem
albo jestem dinozaurem albo powinnam czem prędzej zakupić moherową czapę bo moje poglądy na ten świat są chyba już zbyt skostniałe. do seksu trzeba jak dla mnie po pierwsze odpowiedzialności, po drugie uczucia i szacunku dla partnera/partnerki i po trzecie elementarnej wiedzy z zakresu biologii (nie tylko po to, żeby wiedzieć w którą dziurkę trafić !!!). sama pracuję z młodzieżą i wiem, że stracić dziewictwo dla dziewczyn w gimnazjum to nic nadzwyczajnego. dla zabawy, z ciekawości, żeby mieć o czym pogadać... kiedyś wydawało mi się, że to truizmy głoszone przez takie dinozaury z moherem na głowie ale okazuje się, że to prawda. kiedyś czytałam, że im wyższy stopień "ucywilizowania" rodziny i dzieci tym wiek inicjacji wyższy. teraz wyrównuje się on do patologicznie jak dla mnie niskiego poziomu... sama mam dość liberalne poglądy, co jednak nie oznacza, że jestem w stanie pojąc wszystko. kiedy moja ledwie 15 letnia uczennica mówi mi, że straciła dziewictwo, ale z chłopakiem nie jest tylko mają taki wolny związek, że żadnych zobowiązań. seks z nią ale nie przeszkadza jej że on inną obrócił na imprezie po pijaku (koleś 17 lat), bo ona w sumie też święta nie jest. mówi mi to dziewczyna z "dobrego domu", elitarnej szkoły etc. jej koleżanki to nie dziwi, bo podejście mają podobne.
sama święta nie byłam, ale obserwuję te dziewczyny i widzę, że mentalnie to jeszcze dzieci, a seks to taka sama zabawa jak gra w butelkę. ja zawsze uważałam, że do seksu czy nawet para-seksualnych kontaktów trzeba dorosnąć przede wszystkim psychicznie i pamiętać, że skoro zaczynamy taką "zabawę" to liczymi się z jej wszystkimi konsekwencjami i nie mówię tu tylko o zajściu w ciążę.
teoretycznie rodzice robią się coraz bardziej otwarci, ale z tymi tak naprawdę jeszcze dziećmi nie ma kto porozmawiać o "tych" sprawach, edukacja seksualna zerowa (czego tutaj nota bene mamy świetny przykład)... zaczyna mi się wydawać, że moi rodzice rozmawiając ze mną bez rumieńców zażenowania o seksie, antykoncepcji i związkach wychowali żywą skamienielinę

może czas zmienić nicka na ElettroMoher ?

[kermitowa]

Napisane przez Endriu64

Witam, a wiec tak uprawiam seks z dziewczyną z gumkami, uważamy itp. a jednak w tym miesiącu coś spóźnia się jej okres. Tzn. ogólnie ma nieregularny ale pozstał jeden dzień do tego gdzie jest szansa, że powinna dostać później juz będą większe obawy... żadnej wpadki zawsze wszystko w gumie zostało. A mimo to są jakeiś szanse ?

jak były gumki i nic się z nimi nie stało to raczej ciąża jest mało prawdopodobna, choć nigdy nie można miec 100% pewnosci przy gumkach... dziewczyny mowią o tabletkach może warto się nad nimi zastanowić zeby w przyszłości się nie martwic.

[Elliannia]

Napisane przez ElettroVoce

wypowiedzi dzieciaka, który założył wątek nie zamierzam komentować, bo moje przedmówczynie zrobiły to już wystarczająco akuratnie, ale chciałam się podzielić własnym... przerażeniem
albo jestem dinozaurem albo powinnam czem prędzej zakupić moherową czapę bo moje poglądy na ten świat są chyba już zbyt skostniałe. do seksu trzeba jak dla mnie po pierwsze odpowiedzialności, po drugie uczucia i szacunku dla partnera/partnerki i po trzecie elementarnej wiedzy z zakresu biologii (nie tylko po to, żeby wiedzieć w którą dziurkę trafić !!!). sama pracuję z młodzieżą i wiem, że stracić dziewictwo dla dziewczyn w gimnazjum to nic nadzwyczajnego. dla zabawy, z ciekawości, żeby mieć o czym pogadać... kiedyś wydawało mi się, że to truizmy głoszone przez takie dinozaury z moherem na głowie ale okazuje się, że to prawda. kiedyś czytałam, że im wyższy stopień "ucywilizowania" rodziny i dzieci tym wiek inicjacji wyższy. teraz wyrównuje się on do patologicznie jak dla mnie niskiego poziomu... sama mam dość liberalne poglądy, co jednak nie oznacza, że jestem w stanie pojąc wszystko. kiedy moja ledwie 15 letnia uczennica mówi mi, że straciła dziewictwo, ale z chłopakiem nie jest tylko mają taki wolny związek, że żadnych zobowiązań. seks z nią ale nie przeszkadza jej że on inną obrócił na imprezie po pijaku (koleś 17 lat), bo ona w sumie też święta nie jest. mówi mi to dziewczyna z "dobrego domu", elitarnej szkoły etc. jej koleżanki to nie dziwi, bo podejście mają podobne.
sama święta nie byłam, ale obserwuję te dziewczyny i widzę, że mentalnie to jeszcze dzieci, a seks to taka sama zabawa jak gra w butelkę. ja zawsze uważałam, że do seksu czy nawet para-seksualnych kontaktów trzeba dorosnąć przede wszystkim psychicznie i pamiętać, że skoro zaczynamy taką "zabawę" to liczymi się z jej wszystkimi konsekwencjami i nie mówię tu tylko o zajściu w ciążę.
teoretycznie rodzice robią się coraz bardziej otwarci, ale z tymi tak naprawdę jeszcze dziećmi nie ma kto porozmawiać o "tych" sprawach, edukacja seksualna zerowa (czego tutaj nota bene mamy świetny przykład)... zaczyna mi się wydawać, że moi rodzice rozmawiając ze mną bez rumieńców zażenowania o seksie, antykoncepcji i związkach wychowali żywą skamienielinę

może czas zmienić nicka na ElettroMoher ?

Zapraszamy na moherowy zdewociały wątek

[kermitowa]

Napisane przez ElettroVoce

może czas zmienić nicka na ElettroMoher ?

haha

[eyo]

jezu drogi


to jest szokujące że ludzie małe życie trkatują tak przemditoow ;(

ja nie popieram aborcji ale prawda jest taka że inaczej się patrzy na kobiete która to rozważa bo ma jakaś naprawdę cieżka sytuacje życiową a nie dlatego, że dziecka nie kocha.. a inaczej na kogoś kto traktuję aborcję jak antykoncepcje ;/ bo z takim tekstami, z takim podejscie ( autor pisał, że pod wypłewem emocji - ale na boga jakie są emocje w zdaniu " można jakoś usunąć..." zero emocji zero uczuć)

tym dzieciakom to powinni teraz wszystko popodwiązywac i rozwiazac po 25 roku życia dla pewności..

[ukrycior]

Napisane przez ElettroVoce

wypowiedzi dzieciaka, który założył wątek nie zamierzam komentować, bo moje przedmówczynie zrobiły to już wystarczająco akuratnie, ale chciałam się podzielić własnym... przerażeniem
albo jestem dinozaurem albo powinnam czem prędzej zakupić moherową czapę bo moje poglądy na ten świat są chyba już zbyt skostniałe. do seksu trzeba jak dla mnie po pierwsze odpowiedzialności, po drugie uczucia i szacunku dla partnera/partnerki i po trzecie elementarnej wiedzy z zakresu biologii (nie tylko po to, żeby wiedzieć w którą dziurkę trafić !!!). sama pracuję z młodzieżą i wiem, że stracić dziewictwo dla dziewczyn w gimnazjum to nic nadzwyczajnego. dla zabawy, z ciekawości, żeby mieć o czym pogadać... kiedyś wydawało mi się, że to truizmy głoszone przez takie dinozaury z moherem na głowie ale okazuje się, że to prawda. kiedyś czytałam, że im wyższy stopień "ucywilizowania" rodziny i dzieci tym wiek inicjacji wyższy. teraz wyrównuje się on do patologicznie jak dla mnie niskiego poziomu... sama mam dość liberalne poglądy, co jednak nie oznacza, że jestem w stanie pojąc wszystko. kiedy moja ledwie 15 letnia uczennica mówi mi, że straciła dziewictwo, ale z chłopakiem nie jest tylko mają taki wolny związek, że żadnych zobowiązań. seks z nią ale nie przeszkadza jej że on inną obrócił na imprezie po pijaku (koleś 17 lat), bo ona w sumie też święta nie jest. mówi mi to dziewczyna z "dobrego domu", elitarnej szkoły etc. jej koleżanki to nie dziwi, bo podejście mają podobne.
sama święta nie byłam, ale obserwuję te dziewczyny i widzę, że mentalnie to jeszcze dzieci, a seks to taka sama zabawa jak gra w butelkę. ja zawsze uważałam, że do seksu czy nawet para-seksualnych kontaktów trzeba dorosnąć przede wszystkim psychicznie i pamiętać, że skoro zaczynamy taką "zabawę" to liczymi się z jej wszystkimi konsekwencjami i nie mówię tu tylko o zajściu w ciążę.
teoretycznie rodzice robią się coraz bardziej otwarci, ale z tymi tak naprawdę jeszcze dziećmi nie ma kto porozmawiać o "tych" sprawach, edukacja seksualna zerowa (czego tutaj nota bene mamy świetny przykład)... zaczyna mi się wydawać, że moi rodzice rozmawiając ze mną bez rumieńców zażenowania o seksie, antykoncepcji i związkach wychowali żywą skamienielinę

może czas zmienić nicka na ElettroMoher ?

Ja też jestem moher. Kurcze no... sama uprawiałam sex jako nastolatka, uważam, ze sex jest dla ludzi, ale z głową i uczuciami, a nie to, o czym piszesz... Brrr.

[Elliannia]

Wiecie, ja przez podejście takich osobników do aborcji jestem przeciwna aborcji na życzenie. Właśnie dlatego, że będą traktować ją jako antykoncepcję...

[paulina150528]

Napisane przez Elliannia

Wiecie, ja przez podejście takich osobników do aborcji jestem przeciwna aborcji na życzenie. Właśnie dlatego, że będą traktować ją jako antykoncepcję...

Popieram w pełni

[pani_smith]

Napisane przez malwinac

Jeśli stac Was na wydanie kiluset euro i aborcję w Niemczech to jest taka możliwość.

wohooo a skąd takie wieści??? przepisy antyaborcyjne w niemczech są niemal tak samo restrykcyjne jak u nas (niby furtka jest, ale de facto jest to przepis martwy)
i jeśli kosztuje to kilkaset euro to ja jestem donald trump. co najmniej parę tysiączków.
najliberalniejsze przepisy w europie ma obecnie chyba wielka brytania, nazywa przez irlandki zwłaszcza - aborcyjnym rajem. podobnie kraje takie jak węgry i rumunia, choć tam to rzecz podziemia aborcyjnego, które ma się znacznie lepiej niż to nasze, które też nie narzeka zbyt głośno na kryzys.

to tytułem wyjaśnienia do powyższego.

a tak na marginesie to chyba zacznam popierać kastrację...

[starababa]

Wiecie co , stara doopa ze mnie (34l) ale bardziej wk.... jestem nie tyle na autora wątku ale na wszystkie świętoszkowate autorki tych moralniaków jakie mu strzeliły. Już przestańcie być takie świętoj...liwe.
Stety niestety jego zachowanie stanowi typowe zachowanie osób w jego wieku. Sama mam w pamięci jaka byłam gdy motyle w brzuchu szalały
Za + widzę fakt że o jakiejkolwiek antykoncepcji wogóle pomyślał /i pomijam kwestie ew chorób wenerycznych/
Do autora > z tego co do tej pory napisano zlej emocje i wyciągnij życzliwe treści a teraz
1/ spokój i nie martw sie na zapas a jak, czego nie życzę, zostałbyś ojcem to przyjmij to jak facet a nie gówniarz z myślą że nie Ty pierwszy i nie ostatni
2/ gumki to marne zabezpieczenie i jeśli to twoja stała partnerka to wspólnie pomyslcie o lepszym zabezpieczeniu
3/ jak już odetchniecie to ciesz się seksem z głową /nie tylko główką/
pozdrawiam
sb

[paula78]

Napisane przez Elliannia

Wiecie, ja przez podejście takich osobników do aborcji jestem przeciwna aborcji na życzenie. Właśnie dlatego, że będą traktować ją jako antykoncepcję...

a ja wrecz przeciwnie wole aby usuwali niz sie namnazali jak bakterie ,spoleczenstwo bedzie utrzymywac kolejne "biedne" dzieci.
ew. powyzej 2 dziecka panstwo odbiera prawa i maluch trafia do rodziny ktora czeka na dziecko.

usunac mozna .nie czarujmy sie ale jak i za ile to najwazniejsza kwestia,plus "sposby domowe" ,wystarczy odszukac odpowiednie www.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez starababa

Wiecie co , stara doopa ze mnie (34l) ale bardziej wk.... jestem nie tyle na autora wątku ale na wszystkie świętoszkowate autorki tych moralniaków jakie mu strzeliły. Już przestańcie być takie świętoj...liwe.

Tia...

[pakusia86]

Napisane przez Endriu64

a są jakieś szanse na usunięcie ciąży ? jakby się okazało, że jest ?

Napisane przez Endriu64

wiem wiem ... ale juz i tak za późno... a sam mówiłem, że znajomą co ma 17 lat i miała dziecko... może nic nie bedzie. Jeżeli tak to nie wiem. A do adopcji przyjmują bez problemu?

nie no, szkoda wogole tego dzieciaka komentowac.... porazka....

[ukrycior]

Napisane przez starababa

Wiecie co , stara doopa ze mnie (34l) ale bardziej wk.... jestem nie tyle na autora wątku ale na wszystkie świętoszkowate autorki tych moralniaków jakie mu strzeliły. Już przestańcie być takie świętoj...liwe.
Stety niestety jego zachowanie stanowi typowe zachowanie osób w jego wieku. Sama mam w pamięci jaka byłam gdy motyle w brzuchu szalały
Za + widzę fakt że o jakiejkolwiek antykoncepcji wogóle pomyślał /i pomijam kwestie ew chorób wenerycznych/
Do autora > z tego co do tej pory napisano zlej emocje i wyciągnij życzliwe treści a teraz
1/ spokój i nie martw sie na zapas a jak, czego nie życzę, zostałbyś ojcem to przyjmij to jak facet a nie gówniarz z myślą że nie Ty pierwszy i nie ostatni
2/ gumki to marne zabezpieczenie i jeśli to twoja stała partnerka to wspólnie pomyslcie o lepszym zabezpieczeniu
3/ jak już odetchniecie to ciesz się seksem z głową /nie tylko główką/
pozdrawiam
sb

Ja sobie osobiście wypraszam. Ale dla mnie gadanie o ew. usuwaniu i oddaniu do adopcji to są tematy poważne, nie żeby sobie ktoś tym szafował na prawo i lewo. Nikt nikomu seksu tu nie zabraniał i nie odgrywał dziewicy. Natomiast podjeście autora do ewentualnej ciąży (która może się trafić w przypadku najbardziej nawet wymyślnych metod anty) jest poniżej wszelkiego poziomu IMO.

[Elliannia]

Napisane przez paula78

a ja wrecz przeciwnie wole aby usuwali niz sie namnazali jak bakterie ,spoleczenstwo bedzie utrzymywac kolejne "biedne" dzieci.
ew. powyzej 2 dziecka panstwo odbiera prawa i maluch trafia do rodziny ktora czeka na dziecko.

usunac mozna .nie czarujmy sie ale jak i za ile to najwazniejsza kwestia,plus "sposby domowe" ,wystarczy odszukac odpowiednie www.

Ja się obawiam o konsekwencje zdrowotne takich zabiegów, pozatym każdy może kiedyś zmądrzeć.

Niech refundują antykoncepcję hormonalną, wtedy będzie mniejszy problem z utrzymywaniem dzieci, kiedyś robiłam na forum o2 ciekawe wyliczenie tego, ile nasze państwo płaci miesięcznie za utrzymanie jednego dziecka u samotnego rodzica, i koszt refundacji antykoncepcji był ponad 100 razy niższy

[malwinac]

Napisane przez pakusia86

nie no, szkoda wogole tego dzieciaka komentowac.... porazka....

nie chcesz to nie komentuj , a te rozbudowane i jakże mądre wywodu typu "PORAŻKA" lepiej zachować dla siebie

[paula78]

Napisane przez Elliannia

Ja się obawiam o konsekwencje zdrowotne takich zabiegów, pozatym każdy może kiedyś zmądrzeć.

no co ,za kazdy blad sie placi

Napisane przez Elliannia

Niech refundują antykoncepcję hormonalną, wtedy będzie mniejszy problem z utrzymywaniem dzieci, kiedyś robiłam na forum o2 ciekawe wyliczenie tego, ile nasze państwo płaci miesięcznie za utrzymanie jednego dziecka u samotnego rodzica, i koszt refundacji antykoncepcji był ponad 100 razy niższy

nie trzeba refundowac niczego -pigulki kosztuja 3 zl ,spirala 100 na 5 lat wiec w czym problem ?

w tym ze nawet gdyby za darmo dawali glupi nie wezma bo sa zwyczajnei za glupi -maja dziwne przekonania,slyszeli od ksiedza ze to be,wyrosna im wasy i zreszta oni potrafia wyjac w kulminacyjnym momencie-powodow zeby nie dbac o swoje dzieci i siebie jest wiele,takze dlatego ,ze panstwo da ,wystrczy wyciagnac łape .

ksztalcenie,edukowanie i zmiana mentalnosci,nauka odpowiedzialnosc moze tylko pomoc w uk antykoncepcja jest za free i co z tego ?
odstetek nastolatej w ciazy jest ogromny.

[Elliannia]

Napisane przez paula78

no co ,za kazdy blad sie placi




nie trzeba refundowac niczego -pigulki kosztuja 3 zl ,spirala 100 na 5 lat wiec w czym problem ?

w tym ze nawet gdyby za darmo dawali glupi nie wezma bo sa zwyczajnei za glupi -maja dziwne przekonania,slyszeli od ksiedza ze to be,wyrosna im wasy i zreszta oni potrafia wyjac w kulminacyjnym momencie-powodow zeby nie dbac o swoje dzieci i siebie jest wiele,takze dlatego ,ze panstwo da ,wystrczy wyciagnac łape .

ksztalcenie,edukowanie i zmiana mentalnosci,nauka odpowiedzialnosc moze tylko pomoc w uk antykoncepcja jest za free i co z tego ?
odstetek nastolatej w ciazy jest ogromny.

Nie wszystkie tabletki są tak tanie, moje przykładowo kosztują 27, a wiem że są i takie w okolicach 50-60 zł, plastry też jakoś tak, spirali nie zakładają jeśli się nie rodziło.

I wierzę jednak że jakaś część by z tego skorzystała, więc państwo by miało mniej wydatków.

Oczywiście zgadzam się z tym, że trzeba zainwestować w edukację seksualną, i to na wysokim poziomie (bo efekty obecnej widzimy niestety w tym temacie).



Czytając posty autora, przypomniały mi się posty i tematy pewnego wizażanka, Jacek0x czy jakoś tak, który m.in. pytał o skutki uboczne antykoncepcji hormonalnej, bo nie chce żeby jego dziewczyna się faszerowała czymś, co może jej szkodzić. Bardzo mi się to podobało.
A ten tutaj? 'A niech se ona zrobi skrobanke, kij z jej zdrowiem psychicznym i fizycznym'. Przeraża mnie to.

[ukrycior]

Napisane przez Elliannia

Nie wszystkie tabletki są tak tanie, moje przykładowo kosztują 27, a wiem że są i takie w okolicach 50-60 zł, plastry też jakoś tak, spirali nie zakładają jeśli się nie rodziło.

I wierzę jednak że jakaś część by z tego skorzystała, więc państwo by miało mniej wydatków.

Oczywiście zgadzam się z tym, że trzeba zainwestować w edukację seksualną, i to na wysokim poziomie (bo efekty obecnej widzimy niestety w tym temacie).



Czytając posty autora, przypomniały mi się posty i tematy pewnego wizażanka, Jacek0x czy jakoś tak, który m.in. pytał o skutki uboczne antykoncepcji hormonalnej, bo nie chce żeby jego dziewczyna się faszerowała czymś, co może jej szkodzić. Bardzo mi się to podobało.
A ten tutaj? 'A niech se ona zrobi skrobanke, kij z jej zdrowiem psychicznym i fizycznym'. Przeraża mnie to.

Spiralkę zakładają, tylko trzeba być zdeterminowanym.

Tak jak napisała Paula - można rozdawać za darmo a i tak się znajdzie pretekst, żeby nie wziąć. W wiedzę trzeba inwestować, a z przesądami się rozprawiać. Mnie zabolał ten tekst o oddaniu do adopcji. Bo oznacza, że tak naprawdę osoby mogące zaliczyć wadkę o możliwości oddania dziecka do adopcji nie wiedzą nic, proszym wyjściem i moralniejszym z ich punktu widzenia wydaje się skrobanka... No błagam... z mojego, subiektywnego punktu widzenia, to koszmar.

[pakusia86]

Napisane przez malwinac

nie chcesz to nie komentuj , a te rozbudowane i jakże mądre wywodu typu "PORAŻKA" lepiej zachować dla siebie

a co takiego nie pasuje ci w wyrazie "porazka"??? wiesz chyba kazdy ma prawo do wyrazenia swojej opini?? napisalam ze szkoda go komentowac (przezemnie), bo wszystko co napisal jest jasne i niezbyt dobrze o nim swiadczy... a porazka tyczyla sie jego zachowania, oczywiscie ty mozesz uwazac inaczej... ja nie mam zamiaru mu pomagac w tym "ja pozbyc sie dziecka" ..... jak sie bierze za seks to niech pozniej wychowuje dziecko a nie szuka informacji gdzie mozna zrobic skrobanke albo gdzie oddac mozna dziecko ... ale oczywiscie ty mozesz miec inne zdanie. i przepraszam jezeli moje okreslenie "porazka" nie bylo zbyt madre, mam nadzieje ze nie jestem jedyna glupiutka osoba na wizazu (po niektorych postac takich jak autora moge wnioskowac ze nie)

[Myszunia19]

dajcie sobie na wstrzymanie z seksem...

[Myszunia19]

biedactwo uleglo dziewczynie(jak wyczytalam w jednej z wiadomosci):/

[inc0rrect]

heh nie chciałabym miec takiego faceta... ale czego się można po gówniażach spodziewać

[Myszunia19]

a co na to partnerka? ona tez chcialaby w razie czego usunac dziecko? albo nic o tym nie wie i to tylko twoje plany? na usta cisna sie straszne slowa. nie mysl chlopie penisem tylko MÓZGIEM.

[Blondyna20]

Masakra!!
A pytałeś w ogólę swoją dziewczynę o zdanie co ona by chciała w takim wypadku?
Po prostu tak to jest jak dzieci "bawią się" w dorosłych...szkoda tylko że nie potrafią przyjąć już konsekwencji
Twój tok myślenia jest powalający....Teraz jest dobrze bo zapewne okazało się że nie jest w ciąży Na pewno każdy by "marzył" o takim facecie jak Ty...robić potrafi a jak zrobi...to wpada w panikę i karze usunąć...lub szuka pomocy w ośrodkach adopcyjnych...
Sorry ale po prostu jak to przeczytałam to szlag mnie trafił na miejscu!!

[agusiajnw]

Napisane przez starababa

Wiecie co , stara doopa ze mnie (34l) ale bardziej wk.... jestem nie tyle na autora wątku ale na wszystkie świętoszkowate autorki tych moralniaków jakie mu strzeliły. Już przestańcie być takie świętoj...liwe.
Stety niestety jego zachowanie stanowi typowe zachowanie osób w jego wieku. Sama mam w pamięci jaka byłam gdy motyle w brzuchu szalały
Za + widzę fakt że o jakiejkolwiek antykoncepcji wogóle pomyślał /i pomijam kwestie ew chorób wenerycznych/
Do autora > z tego co do tej pory napisano zlej emocje i wyciągnij życzliwe treści a teraz
1/ spokój i nie martw sie na zapas a jak, czego nie życzę, zostałbyś ojcem to przyjmij to jak facet a nie gówniarz z myślą że nie Ty pierwszy i nie ostatni
2/ gumki to marne zabezpieczenie i jeśli to twoja stała partnerka to wspólnie pomyslcie o lepszym zabezpieczeniu
3/ jak już odetchniecie to ciesz się seksem z głową /nie tylko główką/
pozdrawiam
sb

Trochę racji jest w Twojej wypowiedzi... Tylko krytyka nie jest związana z samą sytuacją strachu (ja zanim zaczęłam brać tabletki też miałam różne schizy, że co by było gdyby) ale z tym przedmiotowym podejściem do owocu miłości czyli dziecka.
Ok, aborcja to pewnie pierwsza myśl, ale później padło pytanie czy jak już się urodzi to czy można do adopcji oddać. To już mi się nie podoba. Ja w tym wieku, najbardziej się bałam co rodzice i znajomi by powiedzieli, ale jak już bym wszystkim oznajmiła to napewno bym nie oddała dziecka.

Ja za tabletki płacę 6zł z groszami, więc uważam że to śmieszne pieniądze nawet dla niepracujących.

[aktaga13]

Napisane przez Endriu64

wiem wiem ... ale juz i tak za późno... a sam mówiłem, że znajomą co ma 17 lat i miała dziecko... może nic nie bedzie. Jeżeli tak to nie wiem. A do adopcji przyjmują bez problemu?

mam nadzieje,ze to zart rzucilabym Cie bez wahania, gdybym była na miejscu Twojej dziewczyny..

[summerwine]

Napisane przez ElettroVoce

wypowiedzi dzieciaka, który założył wątek nie zamierzam komentować, bo moje przedmówczynie zrobiły to już wystarczająco akuratnie, ale chciałam się podzielić własnym... przerażeniem
albo jestem dinozaurem albo powinnam czem prędzej zakupić moherową czapę bo moje poglądy na ten świat są chyba już zbyt skostniałe. do seksu trzeba jak dla mnie po pierwsze odpowiedzialności, po drugie uczucia i szacunku dla partnera/partnerki i po trzecie elementarnej wiedzy z zakresu biologii (nie tylko po to, żeby wiedzieć w którą dziurkę trafić !!!). sama pracuję z młodzieżą i wiem, że stracić dziewictwo dla dziewczyn w gimnazjum to nic nadzwyczajnego. dla zabawy, z ciekawości, żeby mieć o czym pogadać... kiedyś wydawało mi się, że to truizmy głoszone przez takie dinozaury z moherem na głowie ale okazuje się, że to prawda. kiedyś czytałam, że im wyższy stopień "ucywilizowania" rodziny i dzieci tym wiek inicjacji wyższy. teraz wyrównuje się on do patologicznie jak dla mnie niskiego poziomu... sama mam dość liberalne poglądy, co jednak nie oznacza, że jestem w stanie pojąc wszystko. kiedy moja ledwie 15 letnia uczennica mówi mi, że straciła dziewictwo, ale z chłopakiem nie jest tylko mają taki wolny związek, że żadnych zobowiązań. seks z nią ale nie przeszkadza jej że on inną obrócił na imprezie po pijaku (koleś 17 lat), bo ona w sumie też święta nie jest. mówi mi to dziewczyna z "dobrego domu", elitarnej szkoły etc. jej koleżanki to nie dziwi, bo podejście mają podobne.
sama święta nie byłam, ale obserwuję te dziewczyny i widzę, że mentalnie to jeszcze dzieci, a seks to taka sama zabawa jak gra w butelkę. ja zawsze uważałam, że do seksu czy nawet para-seksualnych kontaktów trzeba dorosnąć przede wszystkim psychicznie i pamiętać, że skoro zaczynamy taką "zabawę" to liczymi się z jej wszystkimi konsekwencjami i nie mówię tu tylko o zajściu w ciążę.
teoretycznie rodzice robią się coraz bardziej otwarci, ale z tymi tak naprawdę jeszcze dziećmi nie ma kto porozmawiać o "tych" sprawach, edukacja seksualna zerowa (czego tutaj nota bene mamy świetny przykład)... zaczyna mi się wydawać, że moi rodzice rozmawiając ze mną bez rumieńców zażenowania o seksie, antykoncepcji i związkach wychowali żywą skamienielinę

może czas zmienić nicka na ElettroMoher ?

taaak mnie też to przeraża, że dziewczynki z gimnazjum w wieku 14 czy 15 lat są już za przeproszeniem "poobracane" na wszystkie strony.... świat schodzi na psy...

[poiglot91]

jak mozna byc taka swinia??
przepraszam za slowa ale poprostu az mi niedobrze!!!!!
skoro chcialo ci sie kochac to moze wzialbys odpowiedzialnosc na siebie i zachowal sie jak facet a nie jak jakis mieczak i cipcia!!

wiesz? ja sama mam 17 lat..tzn no teraz za 4 miesiace koncze 18...
i widzialam na watkach mamusiowych ze jest kilka 18 letnich wizazanek w ciazy.. ciesza sie udzielaja na forum czekaja na swoja dziecinke..

Jak mozna myslec o usunieciu? jak mozna o adopcji?
USUNAC to se mozesz ******* jak nie wiesz gdzie wkladac..