Co jecie zamiast słodyczy?

[alkaxy]

Ja kawę raz na tydzień słodzę, a te saszetki przypadkowo wpadły mi w ręcę to wypróbowałam.

[Lates]

orzechy, jogurt naturalny z miodem, paluszki, robię co mogę

[Mircalla]

Napisane przez what a drama queen

Tak, na pewno łyżeczka cukru w herbacie spowoduje próchnicę mimo tej całej higieny Swoją drogą ciekawa logika - lepiej rozwalić sobie wątrobę niż zęby, bo leczenie na internie jest refundowane

Do tego watroba odrasta, a zeby nie :-D

[Krotochwila]

Jak mnie nachodzi słodyczowy głód robię sobie jakąś "słodką chwilę" na gorąco i jem powoli delektując się każdą łyżką, żeby się nasycić smakiem
to mi na jakiś czas wystarcza

[effcia82]

Napisane przez what a drama queen

Tak, na pewno łyżeczka cukru w herbacie spowoduje próchnicę mimo tej całej higieny Swoją drogą ciekawa logika - lepiej rozwalić sobie wątrobę niż zęby, bo leczenie na internie jest refundowane

O ile wiem nie udowodniono szkodliwości sztucznych słodzików a już z pewnością tego, że powodują marskość wątroby.

Napisane przez Mircalla

Do tego watroba odrasta, a zeby nie :-D

To akurat po części prawda

[Lowczyni]

Do słodzenia mozna też uzywać fruktozę albo ksylitol (zapobiega próchnicy), jak dla mnie rewelacja, tylko cena wysoka. Słodzików niecierpie, sa jakieś gorzkawe nie mówiąc już jak sa szkodliwe.

[effcia82]

Ja przerzuciłam się właśnie na ksylitol. Drogi to fakt ale przy naszym domowym zużyciu na długo wystarcza. Ja zamawiam hurtowo przez internet 38 zł/1 kg. W sklepach stacjonarnych jest dużo droższy.

[ewuszkaaa]

Ja bym chciała ograniczyć spożycie cukru, ale słodki to jest mój smak. Nic go nie zastąpi. Więc nie zrezygnuje całkowicie z czekolady, ciast itd., więc zastępowanie u mnie nie działa. Po prostu chciałabym jeść ich mniej. Tylko jak? Skoro mam hiperparcie na słodycze

[kagga]

Z pewnych względów od paru m-cy nie mogę jeść m.in. cukru w żadnej postaci, w tym owoców.
Moje sposoby na "słodyczową chcicę" - kakao słodzone ksylitolem, naturalny serek homogenizowany wymieszany z ksylitolem, kakao i cynamonem, orzechy.

[Rena]

mozesz na razie zmiejszac porcje czekolady (mniejsze batoniki, albo MALE cukierki czekoladowe) i zwiekszac ilosc ruchu - przyznaj sie slodycze stanowia forme rozryki/przyjemnosci? Staraj sie je jesc tez raczej rano, by zdazyc je strawic przed snem.

Dobrym sposobem jest przyprawianie potraw kakaem i cynamonem bez dodawanie tluszczu i o ile to mozlize bez cukru. Ale juz lepszy sam cukier niz z tluszczem bo to dopiero jest mieszanka grozna dla figury. Ja taka dzis jadlam owsianke na sniadanie.

Ja lubie tez kupowac same grilowane migdaly lub pistacje, albo inne mieszanki orzechowe.

[lubie liczyc]

też lubię podjadać orzechy, ale nie zawsze mam je pod ręką, a z 4 piętra do sklepu daleko . rozgrzeszam się z ciemnego pieczywa z masłem i miodem, albo nawet samego miodu z łyżeczki. dotarłam do pszczelarza, więc kupuję miód od niego i już się nauczyłam mieć 1 litr w zapasie. to jeden z niewielu produktów w mojej kuchni, który się nie przeterminuje

[ewuszkaaa]

Od dużej ilości orzechów boli mnie brzuch i mam zaparcia

Ale faktycznie, zamiast paczki ciastek 300g albo całej czekolady kupuję coś mini, żeby mieć na wypadek emergency

[Rodzynka1989]

Oo, dobry wątek Sama skorzystam z kilku pomysłów

Osobiście polecam bardzo sycące i słodkie - koktajle owocowe. Jogurt naturalny+dowolne owoce Mogę je pić codziennie. Jak jest za mało słodki, to dosładzam łyżką miodu.

Też jestem z tych słodko-lubnych i ciężko mi całkiem zrezygnować z tego cudownego smaku Zawsze mam też jakieś suszone owoce, np śliwki (dodatkowo wspomagają procesy trawienne), żurawina (działa zbawiennie na układ moczowy), rodzynki, ostatnio dorwałam ananasa suszonego i ten to dopiero potrafi zasłodzić... Gruszki suszone są pyszne

Jeżeli chodzi o wypieki, to staram się "zdrowiej" je przyrządzać. Typu, że zastępuję zwykłą mąkę zmielonymi w młynku płatkami owsianymi, dodaję otręby, zamiast białego cukru daję brązowy. Wszystko wychodzi równie smaczne co tradycyjne, a jest jakby nie patrzeć - zdrowsze.
Poczułam się natchniona i chyba do niedzielnej kawki zaserwuję rodzince muffiny z suszonymi śliwkami

[paula-zla]

Ja się staram ograniczać, ale jest naprawdę ciężko. Zimno się zrobiło, dosładzam wszystko miodem. Mama przywiozła mi full orzechów włoskich i laskowych, będę je obtaczać w miodzie i zajadać.

[simple9]

Napisane przez paula-zla

Ja się staram ograniczać, ale jest naprawdę ciężko. Zimno się zrobiło, dosładzam wszystko miodem. Mama przywiozła mi full orzechów włoskich i laskowych, będę je obtaczać w miodzie i zajadać.

też lubię miód ale jest tak cholernie kaloryczny....
ja jak już muszę coś słodkiego zjeść to.. "piję" capuccino albo latte :P

[Inspirowane Smakiem]

Oo, smakowe cappucino to dobry sposób na oszukanie chęci na słodkie. Albo herbata z syropem malinowym..

[paula-zla]

Napisane przez Inspirowane Smakiem

Oo, smakowe cappucino to dobry sposób na oszukanie chęci na słodkie. Albo herbata z syropem malinowym..

Na mnie dzisiaj podziałała latte z syropem mango.
Herbata z sokiem malinowym mnie nie zaspokoi

[simple9]

Napisane przez paula-zla

Na mnie dzisiaj podziałała latte z syropem mango.

a gdzie można dostać taki syrop mango? brzmi kusząco i już mam na to ochotę, ale nigdy w sklepie nie widziałam jaka konkretnie firma tego syropu?

[201610281624]

[juli_jka]

ja po prostu pewnego dna powiedziałam dość. z cukrem dość. przestałam słodzić herbatę, odstawiłam wszelkie ciastka, ciasteczka, czekoladki, itp.
CIACH i już
powiadomiłam ludzi dookoła, że mają nie kupować mi takich rzeczy, i nie proponować.
teraz, po miesiącu mogę siedzieć w cukierni i nic. wcale mnie nie ciągnie

kawe tylko słodzę jedną łyżeczką, bo nie umiem jej wypić bez cukru ...

a co zamiast - nic. woda z cytryną.

[201610281624]

Napisane przez juli_jka

ja po prostu pewnego dna powiedziałam dość. z cukrem dość. przestałam słodzić herbatę, odstawiłam wszelkie ciastka, ciasteczka, czekoladki, itp.
CIACH i już
powiadomiłam ludzi dookoła, że mają nie kupować mi takich rzeczy, i nie proponować.
teraz, po miesiącu mogę siedzieć w cukierni i nic. wcale mnie nie ciągnie

kawe tylko słodzę jedną łyżeczką, bo nie umiem jej wypić bez cukru ...

a co zamiast - nic. woda z cytryną.

Ile ja razy sobie coś takiego obiecywałam- no uwielbiam słodycze Potrafię czekoladę zjeść jak całego wafelka na razNajgorzej iść na głodniaka do sklepu, to już koniec. Dlatego najpierw jem obiadek i dopiero.
Ale uwielbiam słodkie- ale herbatę piję gorzką i słodzona 2 łyżeczkami kiedyś nie smakuje mi- ulep. Kawę pijam sporadycznie. Jesli rozpuszczalna, to z samym mlekiem, a jeśli sypana, to mleko plus odrobinka cukru, ale walczę z tym. Soli mogłoby w ogóle dla mnie nie być. Nie dosalam potraw, tylko je doprawiam ziołami.
Najczęściej piję wodę z cytrynką. Colę też wypiję, ale jak mam długą przerwę, to dla mnie nie do wypicia jest. Soki piję, ale czasem jak są za słodkie, to wlewam pół do szklanki i dopełniam wodą...
Kocham czekoladę...

[fitnesswoman]

Ze swojej strony polecam ciasteczka owsiane. Robię je sama. Kiedyś kupowałam u cukierni Sowa, ale były bardzo słodkie jednak. Moje mi i mężowi smakują najbardziej. Ja staram się uważać na to co jem. Jak wpadne ciąg słodyczowy to nie jest dobrze. Do filmu potrafiłam zjeść całą paczkę białych Michałków. Ale to już za mną. Raz w tygodniu robię ciasteczka owsiane i jem sobie codziennie jedno lub dwa do kawki. Są one bardzo syte. Zawierają jednak masło...Mój przepis na ciasteczka to:

ok 250 gram płatków owsianych
1/3 kostki masła
4 łyżki miodu
1 op. cukru waniliowego
1 łyżeczka proszku do pieczenia
3/4 szklanki mąki (najczęściej używam owsianej)
3 jaka

Masło roztapiamy na patelki i dodajemy płatki aby się troszkę przyrumieniły. Następnie dodajemy 4 łyżki miodu i mieszamy aby miód się rozpuścił.
W oddzielne misce przygotowujemy mąkę, cukier waliowy oraz proszek do pieczenia. Dodaemy uprzednio przygotowane płatki oraz 3 jaka. Wszystko mieszamy energicznie. Następnie całą masę przekładamy na stół obsypany mąką (mąka koniecznie zwykła pszenna, ponieważ na owsianej się klei!). Na "kulę" kładziemy papier do pieczenia i wałkujemy przez papier na dosyć cieńką warstwe. Ja ciasteczka wycinam szklanką. Przy wycinaniu ważne jest aby na spodzie była wysypana mąka. W przeciwnym razie kółeczka będą się rwać.
Ciasteczka wykładam na wysmarowaną masłem blachę i piekę w 180 stopniach na termoobiegu 8-10 minut!

I teraz pytanie...co sądzicie o takiej przekąsce? Czy zdrowa czy jednak to masło jest niewybaczalne?

[paula-zla]

Napisane przez simple9

a gdzie można dostać taki syrop mango? brzmi kusząco i już mam na to ochotę, ale nigdy w sklepie nie widziałam jaka konkretnie firma tego syropu?

Możesz kupić w Almie, Piotrze & Pawle lub innych marketach syropy Victoria's. To są syropy, których najczęściej używają barmani i bariści, przynajmniej ja je zawsze wyłapuję w większości kawiarni. Słyszałam też, że Monin robi smaczne syropy, ale nie próbowałam.

Napisane przez juli_jka

ja po prostu pewnego dna powiedziałam dość. z cukrem dość. przestałam słodzić herbatę, odstawiłam wszelkie ciastka, ciasteczka, czekoladki, itp.
CIACH i już
powiadomiłam ludzi dookoła, że mają nie kupować mi takich rzeczy, i nie proponować.
teraz, po miesiącu mogę siedzieć w cukierni i nic. wcale mnie nie ciągnie

kawe tylko słodzę jedną łyżeczką, bo nie umiem jej wypić bez cukru ...

a co zamiast - nic. woda z cytryną.

Podziwiam za silną wolę. Ja sobie mówię to codziennie.

[juli_jka]

to da się zrobić. serio!
tylko trzeba się wziąć.
dużo pomogło powiedzenie tego ludziom dookoła.

[simple9]

Napisane przez paula-zla

Możesz kupić w Almie, Piotrze & Pawle lub innych marketach syropy Victoria's. To są syropy, których najczęściej używają barmani i bariści, przynajmniej ja je zawsze wyłapuję w większości kawiarni. Słyszałam też, że Monin robi smaczne syropy, ale nie próbowałam.

ajjj... nie ma u mnie ani Almy ani P&P... :/ zostaje tylko zamówić z neta dzięki za nazwę producenta

[paula-zla]

Napisane przez simple9

ajjj... nie ma u mnie ani Almy ani P&P... :/ zostaje tylko zamówić z neta dzięki za nazwę producenta

Na stronie Victoria's jest napisane że są w Realu, Kauflandzie, Intermarche...

[apows]

Napisane przez paula-zla

Ostatnio zauważyłam, że przytyło mi się kilka kilo za sprawą zbyt częstego sięgania po słodycze. Od kilku tygodniu praktycznie nie ma dnia bez batonika, ciastka lub kawałka czekolady. Chcę to zmienić, jednak nie mam pomysłu czym.

Zauważyłam, że, gdy jem np. owoce to muszą to być już dwie nektarynki naraz, a nie jedna, ponieważ po jednej nadal czuję głód. Takiego problemu nie ma, gdy sięgam po batona, wystarczy jeden i czuję się syta na dłuższą chwilę.
Przez kilka dni próbowałam zastąpić słodycze masłem orzechowym, które jadłam z crunchami, albo granolą, do tego kilka łyżeczek jogurtu. Dałam radę dwa dni.
Na słone przekąski typu chipsy, paluszki, orzeszki w pikantnych skorupkach mam ochotę sporadycznie, sprawa toczy się wokół słodkości i wszystkiego co w czekoladzie.

A Wy, co jecie zamiast słodyczy?

Może spróbuj słodycze bez cukru dla diabetyków. Smaczne są na przykład zapiekane jabłka, ryż na słodko z cynamonem, sucharki. Warto zrobić sobie sałatkę owocową lub musli.
Przekąsek jest mnóstwo, wszystko zależy od tego, czy mamy silną wolę, by zastąpić słodycze czymś innym. Ze słodyczami jest tak, że im częściej po nie sięgasz tym większy masz na nie apetyt. Moim zdaniem lepiej nie sięgać wcale.

[simple9]

Napisane przez paula-zla

Na stronie Victoria's jest napisane że są w Realu, Kauflandzie, Intermarche...

Kaufland mamy dziękuję

[paula-zla]

Napisane przez apows

Może spróbuj słodycze bez cukru dla diabetyków. Smaczne są na przykład zapiekane jabłka, ryż na słodko z cynamonem, sucharki. Warto zrobić sobie sałatkę owocową lub musli.
Przekąsek jest mnóstwo, wszystko zależy od tego, czy mamy silną wolę, by zastąpić słodycze czymś innym. Ze słodyczami jest tak, że im częściej po nie sięgasz tym większy masz na nie apetyt. Moim zdaniem lepiej nie sięgać wcale.

Najlepiej dla mnie, gdy nie mam dostępu do słodyczy, np. jestem w domu, nie mam nic słodkiego pod ręką, ani w szafkach. Specjalnie nie wychodzę do sklepu z lenistwa, ale szukam zastępstwa, więc piję mleko z miodem, jem wafle ryżowe z masłem orzechowym, owoce, jogurty. Kombinuję.
Tak jak pisałam, ostatnio latte ze słodkim syropem załatwiła sprawę do tego stopnia, że będąc w sklepie nie kupiłam nic słodkiego "na potem", bo robiło mi się niedobrze na widok słodyczy. Niestety, mój organizm różnie reaguje na kawę, zdarzały się omdlenia, więc staram się ją pić tylko od czasu do czasu.
Zauważyłam, że słodycze u mnie zastępują przekąski, podjadam je między posiłkami, gdy zaczynam odczuwać głód. Zawsze kupuje je na mieście, po drodze i zapycham się na chwilę, dopiero potem jem normalny posiłek.
Ryż na słodko z cynamonem to świetny pomysł, dziękuję za przypomnienie

[whiness]

Ja od dawna nie jem żadnych słodyczy.
Jem naleśniki, placuszki, owsianki, kaszki, owoce, suszone owoce (daktyle i suszone śliwki, owocowa miłość). Robię kakao, cappuccino, piję mleko, jem twarożki/serki z płatkami i musli... I to mi kompletnie wystarcza, nie potrzebuję żadnych słodyczy.