Peeling migdałowy i inne peelingi kwasowe - wymiana doświadczeń - CZĘŚĆ II

[ANKA174]

czy tonik też trzeba zmyć czy go zostawić

---------- Dopisano o 09:36 ---------- Poprzedni post napisano o 09:24 ----------

Napisane przez ANKA174

czy tonik też trzeba zmyć czy go zostawić

może to i głupie pytanie ale nie chce wstzć jutro bez twarzy

[blair witch]

Napisane przez ANKA174

czy tonik też trzeba zmyć czy go zostawić

---------- Dopisano o 09:36 ---------- Poprzedni post napisano o 09:24 ----------



może to i głupie pytanie ale nie chce wstzć jutro bez twarzy

Tonik 5% z podniesionym sodą pH można spokojnie zostawić

[pamfilia]

Napisane przez ANKA174

czy tonik też trzeba zmyć czy go zostawić

---------- Dopisano o 09:36 ---------- Poprzedni post napisano o 09:24 ----------



może to i głupie pytanie ale nie chce wstzć jutro bez twarzy

toników do 10% z ph 3-4 (bliżej 4) nie zmywałam, kładłam na nie krem i już krzywda mi się nie stała ale ja mam kwasoodporną paszczę

[ANKA174]

dostałam przesyłkę czy mógłby mnie ktoś za rączkę jak przedszkolaka poprowadzić do czystej i pięknej buźki.dostałam kwas migdałowy,kwas mlekowy,papierki lakmusowe miareczkę i te szklane patyczki do pomieszania i coooo?woda musi być destylowana????

[carolinascotties]

Napisane przez ANKA174

dostałam przesyłkę czy mógłby mnie ktoś za rączkę jak przedszkolaka poprowadzić do czystej i pięknej buźki.dostałam kwas migdałowy,kwas mlekowy,papierki lakmusowe miareczkę i te szklane patyczki do pomieszania i coooo?woda musi być destylowana????

I poprowadze Cie do pierwszego postu tego watku, w ktorym jest wszystko, co musisz wiedziec.

[blair witch]

Napisane przez ANKA174

dostałam przesyłkę czy mógłby mnie ktoś za rączkę jak przedszkolaka poprowadzić do czystej i pięknej buźki.dostałam kwas migdałowy,kwas mlekowy,papierki lakmusowe miareczkę i te szklane patyczki do pomieszania i coooo?woda musi być destylowana????

Jeżeli poczekasz to ja przez weekend będę dodawać wpis na blogu krok po kroku


Carolina - wiesz ale na pierwszej stronie jest lekkie poplątanie z pomieszaniem, i początkującemu laikowi ciężko się odnaleźć i przetrawić Można pomyśleć nad stworzeniem takiej pigułki jaką mają na wątku kręconowłosych w pierwszym poście Ja przykładowo nie lubię czytać i otwierać kilkunastu postów na raz, myślę że lepiej jak jest w jednym poście opisane i uzupełniane w miarę nowości (np. moim zdaniem post lorri ze stężeniami % z alko powinien musowo tam być, i myślę że nie tyle wklejone linki do postów co konkretny tekst z postu). Łatwiej się odnaleźć w czymś takim, bo przecież wątku kosmetyczne mają milioooony postów i zanim człowiek przeczyta wszystko to zdąży się zestarzeć

[Lorri]

Napisane przez Himee

Czy muszę odczekać jakiś czas po umyciu buzi zanim nałożę tonik?
I czy mogę przed nałożeniem umyć twarz mydłem o jakimkolwiek pH?

A co do samego peelingu migdałowego, to czy muszę zrobić dzień przerwy pomiędzy tonikiem migdałowym, a pierwszym peelingiem?

Nie musisz robić dnia przerwy. Używaj toniku przynajmniej przez ok. 2 tygodnie przed peelingiem.

Nie polecam mycia mydłem i czekania (można w ten sposób szybko przesuszyć skórę). Stosuj preparaty o pH ok. 5 (np. żel lub szampon Babydream) i możesz od razu aplikować tonik.

Napisane przez blair witch

Można pomyśleć nad stworzeniem takiej pigułki jaką mają na wątku kręconowłosych w pierwszym poście Ja przykładowo nie lubię czytać i otwierać kilkunastu postów na raz, myślę że lepiej jak jest w jednym poście opisane i uzupełniane w miarę nowości

Przymierzam się do przygotowania obszerniejszego kompendium o kwasach (kosmetyki i peelingi), ale chwilę to potrwa, bo aktualnie zajmuję się innym tematem. Rzeczywiście dobrze byłoby poza linkami umieścić w pierwszym poście najważniejsze informacje o peelingach.

[xear]

Dziewczyny!
Zrobiłam dziś tonik 5% migdał i pH wyszło mi 1
Dodawałam sody(głupiam, bo nie sprawdziłam miarowo ile ale kilka tych "czubków noża" było)
pH jest obecnie ok. 3,5-4. Czy to dobrze, ze dodałam tyle sody by je uregulować?

[carolinascotties]

Napisane przez Lorri

Przymierzam się do przygotowania obszerniejszego kompendium o kwasach (kosmetyki i peelingi), ale chwilę to potrwa, bo aktualnie zajmuję się innym tematem. Rzeczywiście dobrze byłoby poza linkami umieścić w pierwszym poście najważniejsze informacje o peelingach.

dziekuję Lorri - pierwszy post jest Twój

Blair witch - masz rację - pierwszy post był tworzony w pośpiechu - jednak myślę, że nie jest tak źle W każdym razie, jak tylko Lorri podzieli się z nami swoim opracowaniem - na pewno go tam umieszczę.
Jeśli chcecie, by wcześniej coś tam dodać - czy już cos przygotowałyście- proszę o PW.

[ANKA174]

Napisane przez blair witch

Jeżeli poczekasz to ja przez weekend będę dodawać wpis na blogu krok po kroku


Carolina - wiesz ale na pierwszej stronie jest lekkie poplątanie z pomieszaniem, i początkującemu laikowi ciężko się odnaleźć i przetrawić Można pomyśleć nad stworzeniem takiej pigułki jaką mają na wątku kręconowłosych w pierwszym poście Ja przykładowo nie lubię czytać i otwierać kilkunastu postów na raz, myślę że lepiej jak jest w jednym poście opisane i uzupełniane w miarę nowości (np. moim zdaniem post lorri ze stężeniami % z alko powinien musowo tam być, i myślę że nie tyle wklejone linki do postów co konkretny tekst z postu). Łatwiej się odnaleźć w czymś takim, bo przecież wątku kosmetyczne mają milioooony postów i zanim człowiek przeczyta wszystko to zdąży się zestarzeć

bardzo dziękuję za wyrozumiałość nie wszystko tam jest takie oczywiste a ja dopiero zaczynam z kwasami i nie chcę eksperymentować oczywiście poczekam na twoje rady i serdecznie dziękuję

[magdus34]

Dziewczyny poradzcie!!!!! nie moge nic znalezc tą wyszukiwarką.Kupiłam kwas glikolowy 30% na mazidlach, ma postać płynną z tego co widziałam, mogę takie go nałożyć na plecy bez rozcieńczania??? Mam straszny wysyp na plecach, juz stosowałam kwasy, ale salicylowy i migdałowy. Proszę odpowiedz.

[patrol02]

Witam. Mógłby ktoś przypomnieć jakie proporcje trzeba wymieszać kwas+woda,aby dały nam 10%,15%,20%,25%,30%,35% kwasu mając opakowanie 10ml 40%kwasu migdałowego.

[blair witch]

Napisane przez Lorri

Przymierzam się do przygotowania obszerniejszego kompendium o kwasach (kosmetyki i peelingi), ale chwilę to potrwa, bo aktualnie zajmuję się innym tematem. Rzeczywiście dobrze byłoby poza linkami umieścić w pierwszym poście najważniejsze informacje o peelingach.

Na Twoje posty naprawdę warto czekać

Napisane przez carolinascotties

dziekuję Lorri - pierwszy post jest Twój

Blair witch - masz rację - pierwszy post był tworzony w pośpiechu - jednak myślę, że nie jest tak źle W każdym razie, jak tylko Lorri podzieli się z nami swoim opracowaniem - na pewno go tam umieszczę.
Jeśli chcecie, by wcześniej coś tam dodać - czy już cos przygotowałyście- proszę o PW.

Myślę że warto dodać post Lorri o którym mówiłam https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=631 - Procentowe stężenia peelingu z alkoholami

Napisane przez ANKA174

bardzo dziękuję za wyrozumiałość nie wszystko tam jest takie oczywiste a ja dopiero zaczynam z kwasami i nie chcę eksperymentować oczywiście poczekam na twoje rady i serdecznie dziękuję

Każdy kiedyś zaczynał Zanim zaczniesz robić peeling, trzeba przez min. 7 dni używać toniku z kwasem migdałowym żeby przyzwyczaić skórę do kwasu

[Nymphaea]

Poradźcie proszę! Czy robiąc tonik z kwasem migdałowym, wodę można zastąpić hydrolatem? Czy nie zniszczę właściwości hydrolatu kiedy zacznę go podgrzewać? Obawiam się głównie ulotnienia się olejku eterycznego.
Jak gorąca musi być woda, żeby kwas migdałowy rozpuścił się całkowicie?
Niestety, nie sprawdziłam dokładnie i już kupiłam hydrolat

Czy najlepiej zacząć od stężenia 5% czy 10%? Mam skórę łojotokową, bardzo podatną na trądzik. Kiedy nie złuszczam solidnie każdego dnia, dostaję wysypu trądziku i zaskórników.

[blair witch]

Hmm... Minęło 2,5 tygodnia od ostatniego peelingu, i dziś zrobiłam znowu, tym razem 20%, ze spirytusem rektyfikowanym (poprzednio było 20% bez alkoholu). Przygotowałam wcześniej wodę z sodą, zmyłam twarz olejkiem myjącym, przygotowałam peeling wg miar Lorri, nałożyłam na twarz... I leciutko piekło (bardzo leciutko, zwłaszcza w porównaniu z tym co było przy 25% bez alkoholu), znowu zrobiło się białe na twarzy.... No i po 20 minutach zmyłam wacikami nasączonymi w wodzie z sodą oczyszczoną, potem wodą z mydłem, i na końcu umyłam twarz olejkiem myjącym. Twarz mnie nie piecze, nie zrobiły się brązowe plamki jak poprzednio, ba, nawet cera nie jest napięta ani przesuszona... Profilaktycznie nałożyłam maść linoderm z alantoliną i kwas hialuronowy. Nie wiem czy tak ma być, czy może zrobiłam coś źle (może nie powinnam myć wcześniej twarzy olejkiem myjącym? Po ok. 20 minutach od umycia jej nakładałam peeling). Zdziwiło mnie zwłaszcza to ze biały nalot i tak był (mimo że kwas był dobrze rozpuszczony, na spirytusie, nie było widać kryształków nic a nic).

Edit:
Przejechałam palcem po natłuszczonej skórze i chyba się złuszcza... Robią się takie grudki obtoczone tłustym kremem, których się nie da rozsmarować na ręce ani na niczym - chyba że to reakcja kremu na kwas hialuronowy :P

[martuszak]

Dziewczyny, czy kwas hialuronowy (ten 80% z mazideł) można kłaść bezpośrednio na twarz? Aby ją nawilżył i wzmocnił po kwasach?

[simone2010]

Napisane przez martuszak

Dziewczyny, czy kwas hialuronowy (ten 80% z mazideł) można kłaść bezpośrednio na twarz? Aby ją nawilżył i wzmocnił po kwasach?

Oczywiście, kwas hialuronowy można kłaść bezpośrednio na skórę, ale tylko na lekko wilgotną, nigdy na suchą Możesz też połączyć go z olejem.

Ale nie ma kwasu hialuronowego 80% Chyba się gdzieś kopnęłaś

[magda_lenkaa]

A ja zrobiłam dzisiaj po raz pierwszy migdałka u kosmetyczki i jest masakra... w trakcie zabiegu i tuż po było super, ale teraz jest okropnie. Cała twarz mnie piecze, pali. Jestem czerwona jak burak i już boję się jutra ... czy to normalne?

[blair witch]

Napisane przez magda_lenkaa

A ja zrobiłam dzisiaj po raz pierwszy migdałka u kosmetyczki i jest masakra... w trakcie zabiegu i tuż po było super, ale teraz jest okropnie. Cała twarz mnie piecze, pali. Jestem czerwona jak burak i już boję się jutra ... czy to normalne?

Masz może maść alantan, linoderm, tormentiol, coś takiego? Albo chociaż coś z panthenolem na oparzenia, albo z aloesem, albo kwas hialuronowy? Łagodząco natłuszczająco nawilżające - i z doświadczenia polecam włączenie wiatraka i siedzenie przed nim

[Lorri]

Nymphaeo, kwas rozpuszcza się szybko, nie trzeba mocno podgrzewać roztworu.

Na temat łączenia kwasów z hydrolatami:
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...0#post29594800
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...4#post29654244
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...2#post29677632
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...8#post29774988

... Także rób, jak uważasz.

Co do stężenia - lepiej zacząć od 5%. Do 10% potrzeba rozpuszczalników (alkohol, glikole), inaczej wytrącą się kryształki. Rozpuszczalniki zwiększają przenikanie kwasu, jest większe ryzyko, że skóra źle zareaguje na początku.


Blair witch, jeśli nalot pojawia się dopiero po jakimś czasie od nałożenia peelingu (a wcześniej skóra piecze albo zaczerwieni się), to w niczym to nie przeszkadza, jest to normalne zjawisko. Ważne, żeby kwas zdążył zadziałać, tzn. nie krystalizował zbyt szybko po nałożeniu, zanim zdąży wniknąć w naskórek. Można dodatkowo delikatnie masować twarz.

Jeśli chcesz, możesz spróbować zrobić peeling 20% na samym spirytusie i zobaczyć, jaka będzie różnica (przykładowo 1,5 ml kwasu na 5 ml spirytusu).

[blair witch]

Napisane przez Lorri

Blair witch, jeśli nalot pojawia się dopiero po jakimś czasie od nałożenia peelingu (a wcześniej skóra piecze albo zaczerwieni się), to w niczym to nie przeszkadza, jest to normalne zjawisko. Ważne, żeby kwas zdążył zadziałać, tzn. nie krystalizował zbyt szybko po nałożeniu, zanim zdąży wniknąć w naskórek. Można dodatkowo delikatnie masować twarz.

Jeśli chcesz, możesz spróbować zrobić peeling 20% na samym spirytusie i zobaczyć, jaka będzie różnica (przykładowo 1,5 ml kwasu na 5 ml spirytusu).

Skrystalizował się po 4-5 minutach, skóra się nie zaczerwieniła ani nie piekła (no z ręką na sercu zapiekło raz, i to nawet nie pieczenie a takie odczucie hmm... zaszczypało leciutko i tyle). Te grudki które się pojawiły to jednak był 'ścięty' krem z kwasem hialuronowym, nie naskórek Ogólnie to tym razem nie widzę żadnego efektu Może jednak 20% na spirytusie za słabe jest na moją gruboskórność Skóra nie wygląda nawet jakby miała zamiar się łuszczyć, nie świeci się i nie napina w żadnym miejscu, w porównaniu z tym jaką miałam po 25% bez alko to tutaj po prostu nic się nie dzieje
Kiedy mogę spróbować na samym spirytusie? Tydzień wystarczy żeby się przekonać czy jednak łuszczenia nie będzie?


I mam do Ciebie pytanie - myślałam o zrobieniu toniku 10% zamiast 5%, on musi mieć dodatek alkoholu, prawda? Nie znalazłam na niego przepisu z ilościami (a wczoraj przeczytałam wątek od 1 strony, chyba że ślepota mnie wzięła ), tylko odniesienia do kalkulatora stężeń - z tym że ja robię go z kwasem hialuronowym, i nie wiem czy tego kwasu dać więcej kosztem wody?

[Lorri]

Blair witch, 25% kwasu w wodzie krystalizuje znacznie szybciej niż 20% z dodatkiem alkoholu. Być może temperatura otoczenia miała wpływ na tempo krystalizacji (im chłodniej, tym szybciej zachodzi). Wstrzymałabym się ze dwa tygodnie z kolejnym peelingiem.

Dopiero dostałam glikole i będę sprawdzać rozpuszczalność. Sam etanol musiałby być użyty w dość dużym stężeniu, tonik miałby spory potencjał drażniący. Zresztą jak chcesz, to spróbuj. Przy ok. 15% etanolu wytrąciły mi się kryształki (sprawdzałam po kilku dniach), więc można wziąć 20%. Żeby zaobserwować krystalizację, roztwór musisz mieć w przezroczystym naczyniu, najlepiej odstaw go na 1-2 dni w niezbyt ciepłe miejsce. Przykładowa receptura (bez kwasu hialuronowego, ale możesz zastąpić nim część wody; nie jestem w stanie powiedzieć, czy nie wpłynie to negatywnie na rozpuszczalność kwasu):

Woda oczyszczona - 29 ml
Spirytus rektyfikowany - 13 ml
Kwas migdałowy - 7 ml
Mleczan sodu - 2,5 ml
D-pantenol - 1 ml

Jak jeszcze zaczekasz, to sprawdzę sama na małej ilości, czy taka ilość alkoholu wystarczy.


[Proszę tego na razie nie linkować, dopóki ktoś nie wypróbuje]

[blair witch]

Dziękuję Teraz mi się nie pali (mam świeży 5% w lodówce), więc spokojnie poczekam aż będziesz miała czas

[ANKA174]

po peelingu kiedy można znowu stosować tonik?

[Nymphaea]

Lorri, dziękuję za odpowiedź. Uspokoiłaś mnie.

Co do możliwości rozpuszczania kwasu w hydrolatach, na stronie Zrób Sobie Krem znalazłam informację, że roztwór kwasu (chyba 10%) w hydrolacie różanym powinien mieć od razu ph=4 z powodu "buforujących właściwości hydrolatu różanego". Dotyczy to chyba nawet przepisu na tonik Twojego autorstwa Wygląda na to, że hydrolaty, a szczególnie różany, nadają się do sporządzania toników z kwasem. Na szczęście to własnie hydrolat różany kupiłam.

Mam jeszcze pytanie odnośnie terminu ważności takiego toniku. Piszecie, że termin ważności bez konserwantu to 2 tygodnie w lodówce. A czy kwas nie powinien mieć właściwości konserwujących i przez to przedłużać ważność takiego toniku? Czy któraś z was, dziewczyny, próbowała stosować tonik dłużej niż tylko przez 2 tygodnie?

[blair witch]

Napisane przez Nymphaea

Lorri, dziękuję za odpowiedź. Uspokoiłaś mnie.

Co do możliwości rozpuszczania kwasu w hydrolatach, na stronie Zrób Sobie Krem znalazłam informację, że roztwór kwasu (chyba 10%) w hydrolacie różanym powinien mieć od razu ph=4 z powodu "buforujących właściwości hydrolatu różanego". Dotyczy to chyba nawet przepisu na tonik Twojego autorstwa Wygląda na to, że hydrolaty, a szczególnie różany, nadają się do sporządzania toników z kwasem. Na szczęście to własnie hydrolat różany kupiłam.

Mam jeszcze pytanie odnośnie terminu ważności takiego toniku. Piszecie, że termin ważności bez konserwantu to 2 tygodnie w lodówce. A czy kwas nie powinien mieć właściwości konserwujących i przez to przedłużać ważność takiego toniku? Czy któraś z was, dziewczyny, próbowała stosować tonik dłużej niż tylko przez 2 tygodnie?

Mi po 2 tygodniach i 3 dniach skisł Zaczął śmierdzieć. Natomiast koleżance zrobiłam ponad 3 tygodnie temu i dalej go ma i jest nie zepsuty, więc nie mam pojęcia od czego to zależy.

[magdus34]

Dziewczyny, czy kwas glikolowy z mazideł-30% mogę nałożyć na plecy bez rozcieńczania, tzn w takiej postaci jaki jest? Na ile go zostawić i czy w ogóle zmywać? Mam straszny wysyp krostek.

[Lorri]

Napisane przez Nymphaea

Co do możliwości rozpuszczania kwasu w hydrolatach, na stronie Zrób Sobie Krem znalazłam informację, że roztwór kwasu (chyba 10%) w hydrolacie różanym powinien mieć od razu ph=4 z powodu "buforujących właściwości hydrolatu różanego". Dotyczy to chyba nawet przepisu na tonik Twojego autorstwa Wygląda na to, że hydrolaty, a szczególnie różany, nadają się do sporządzania toników z kwasem. Na szczęście to własnie hydrolat różany kupiłam.

Tak, niektóre hydrolaty mogą mieć właściwości buforujące, ale nawet to pH 4 jest dla wielu z nich wartością graniczną i trudno przewidzieć, jak po dłuższym czasie taki odczyn wpłynie na składniki hydrolatu. Zresztą trzeba by mieć precyzyjniejsze narzędzie do pomiaru pH niż papierki lakmusowe, żeby dla spokoju ducha ustalić, jaki dokładnie jest odczyn kosmetyku. Tak jak już wcześniej wspomniałam, po dłuższym czasie stosowania toniku z kwasem mlekowym na hydrolacie z róży damasceńskiej zaczął się u mnie pojawiać buraczany rumień. Od tamtej pory kosmetyki z kwasami robię na wodzie lub na czymś bardziej stabilnym w niskim pH (ostatnio próbowałam wody pomarańczowej) i problem nigdy się nie powtórzył.

Ja już tak mam, że staram się skrupulatnie trzymać zaleceń producentów surowców i półproduktów. Ograniczenie zakresu pH dla zachowania stabilności składników hydrolatu wydaje mi się dużo bardziej sensowne niż traktowanie całej grupy produktów roślinnych różnego pochodzenia i o różnych składach jako stabilnych niezależnie od odczynu (byłby to prawdziwy ewenement na polu chemii kosmetycznej).

Napisane przez Nymphaea

Mam jeszcze pytanie odnośnie terminu ważności takiego toniku. Piszecie, że termin ważności bez konserwantu to 2 tygodnie w lodówce. A czy kwas nie powinien mieć właściwości konserwujących i przez to przedłużać ważność takiego toniku? Czy któraś z was, dziewczyny, próbowała stosować tonik dłużej niż tylko przez 2 tygodnie?

Kosmetyki wyprodukowane w warunkach domowych są bardzo narażone na zanieczyszczenie mikrobiologiczne już na starcie. Mając świadomość, jakim restrykcjom podlega produkcja przemysłowa, jestem zdania, że nasze wyroby zawsze powinny być konserwowane i to w jak najwcześniejszej fazie przygotowywania. Nawet dezynfekowanie wszystkiego co ma kontakt z kosmetykiem, pośredni czy bezpośredni, nie eliminuje zagrożenia, jeśli nie pracujemy w warunkach powietrza oczyszczonego.

Skłaniam się ku temu, żeby jednak nie robić wyjątków dla kosmetyków o umiarkowanie kwaśnym odczynie (chyba że zawierałyby jakieś alternatywne składniki konserwujące, np. alkohol czy glikol w odpowiednich stężeniach). A jeśli już, to przechowywać do 3 tygodni w lodówce i to tylko, jeśli bardzo zadbamy o czystość składników (zwłaszcza wody), opakowań, akcesoriów i ostrożnie obchodzimy się z kosmetykami w trakcie użytkowania (nie zostawiamy na dłużej w temp. pokojowej, starannie zakręcamy opakowania, nie doprowadzamy do ich zanieczyszczenia itd.).

Każdy decyduje sam i bierze odpowiedzialność na siebie. Bez badań mikrobiologicznych konkretnych receptur możemy sobie tylko gdybać na temat trwałości kosmetyków niekonserwowanych.

Napisane przez magdus34

Dziewczyny, czy kwas glikolowy z mazideł-30% mogę nałożyć na plecy bez rozcieńczania, tzn w takiej postaci jaki jest? Na ile go zostawić i czy w ogóle zmywać? Mam straszny wysyp krostek.

Nikt Ci nie odpowie na to pytanie, bo nie siedzi w Twojej skórze. Możesz spróbować zrobić test na niewielkim obszarze pleców i poobserwować, czy preparat nie działa zbyt agresywnie, jak długo możesz go trzymać, czy powoduje widoczne łuszczenie itp.

[ememems]

Lorri jako tutejszy ekspert może mogłabyś się wypowiedzieć czy miało by sens do toniku z kwasem bha zrobionym według tego patentu klik dodać kwas migdałowy w stężeniu np 5%? czy ma to sens chemiczny i przede wszystkim kosmetyczny? btw nie wiem czemu ale mi się nie wytraca nic z toniku migdałowego ok 8-10% (na wodzie, trzymany w lodowce + troche mleczanu sodu i kilka ziarenek kwasu cytrynowego, dla minimalnego obniżenia ph, bo przez mleczan się podwyższyło) i aż sie zestresowałam ze coś robię źle

[blair witch]

Napisane przez ANKA174

po peelingu kiedy można znowu stosować tonik?

Myślę że 2-3 dni można odczekać, ale tonik wtedy tak dla podtrzymania efektu No i oczywiście najlepiej sobie sprawdzić - na policzku maznąć tonikiem i zobaczyć jak skóra będzie się zachowywać - jeżeli nie będzie nic niepokojącego to można spokojnie stosować