Środki plemnikobójcze

[prosiak81]

Mam pytanie do kobiet zaznajomionych ze środkami plemnikobójczymi. Mój chłopak nie przepada za stosowaniem prezerwatyw, twierdzi, że wtedy nic nie czuje i nie jest to dla niego przyjemne. Po poczytaniu o roznych metodach antykoncepcji, zainteresowały mnie właśnie środki plemnikobójcze, lecz przed użyciem któregoś z nich chciałabym się dowiedzieć, na ile skuteczna byłaby ta metada antykoncepcji, stosowana już bez niczego innego, bez "finału" w środku? Byłabym wdzięczna również za podanie nazw konkretnych sprawdzonych marek.
A może polecicie mi inne skuteczne sposoby antykoncepcji?

[Frutti]

Nie wiem czy takowe są dostępne w Polsce

Jak dla mnie to pigułki/plastry i wszystko inne co ma związek z hormonami to świetna metoda, jeśli jest dobrze dobrana to nie ma skutków ubocznych, wręcz przeciwnie potrafi zdziałać cuda. No i nie ma schiz i obawy czy miesiączka przyjdzie czy nie, partnerowi jest wygodnie, Tobie też, masz możliwość regulacji krwawienia.
Jeśli byś chciała coś wiedzieć to pytaj

[Chatul]

Napisane przez prosiak81

Mam pytanie do kobiet zaznajomionych ze środkami plemnikobójczymi. Mój chłopak nie przepada za stosowaniem prezerwatyw, twierdzi, że wtedy nic nie czuje i nie jest to dla niego przyjemne. Po poczytaniu o roznych metodach antykoncepcji, zainteresowały mnie właśnie środki plemnikobójcze, lecz przed użyciem któregoś z nich chciałabym się dowiedzieć, na ile skuteczna byłaby ta metada antykoncepcji, stosowana już bez niczego innego, bez "finału" w środku? Byłabym wdzięczna również za podanie nazw konkretnych sprawdzonych marek.
A może polecicie mi inne skuteczne sposoby antykoncepcji?

Środki plemnikobójcze mają bardzo małą skuteczność.
A stosunek przerywany to już w ogóle. Możecie sobie odpuścić taką metodę.

[Candy_lips]

Napisane przez Frutti

Nie wiem czy takowe są dostępne w Polsce

Jak dla mnie to pigułki/plastry i wszystko inne co ma związek z hormonami to świetna metoda, jeśli jest dobrze dobrana to nie ma skutków ubocznych, wręcz przeciwnie potrafi zdziałać cuda. No i nie ma schiz i obawy czy miesiączka przyjdzie czy nie, partnerowi jest wygodnie, Tobie też, masz możliwość regulacji krwawienia.
Jeśli byś chciała coś wiedzieć to pytaj

Tak, masz rację, ale są też inne metody. Ewentualnie globulki, ale tu skuteczność dość niska albo NPR, ale tubędziesz musiała dużo poczytać, a najlepiej kupić komputerek cyklu, bo przy nim nie ma możliwości wpadki (z tego co wiem). Bo ja np w sytuacji autorki skoro bym nie musiała, to hormonów bym nie brała. Po prostu wolałabym obejść się bez, więc rozumiem ją .

[Frutti]

Napisane przez Candy_lips

Tak, masz rację, ale są też inne metody. Ewentualnie globulki, ale tu skuteczność dość niska albo NPR, ale tubędziesz musiała dużo poczytać, a najlepiej kupić komputerek cyklu, bo przy nim nie ma możliwości wpadki (z tego co wiem). Bo ja np w sytuacji autorki skoro bym nie musiała, to hormonów bym nie brała. Po prostu wolałabym obejść się bez, więc rozumiem ją .

Globulki często uczulają, trzeba odczekać te 10 minut, czar pryska, a stosowanie ich samych to podjecie wielkiego ryzyka, bo ich skuteczność nie jest zbyt duża.
Ja jestem zwolenniczką hormonów, NPRu równiez, więc zależy co kto woli i co dla kogo jest wygodniejsze Jak dla mnie hormony to metoda idealna, no ale to moje zdanie