2017-03-17, 22:06 | #2851 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 923
|
Dot.: Psy - cz. V
Myśmy dzisiaj też odrobaczyli Szubę, dostała dwie tabletki od weta, ale nie wiem jaka nazwa bo ja nie byłam akurat a opakowanie, wlasciwie folijke wyrzuciłam. Tez mi dzisiaj przyszło do głowy ze przydałoby sie w sumie odrobaczyc i siebie. Ale co, mam iść do lekarza i poprosić o cos na odrobaczenie? :p czy do apteki od razu i tam cos doradza? Moja mama twierdzi ze jest odrobaczana bo sie odrobaczyla siemieniem lnianym z czymś tam,chyba imbirem, jakas kuracje przechodziła, ale jak dla mnie to pic na wodę.
__________________
Zapuszczam włosy od X 2014 wracam do naturalek od I 2015 |
2017-03-17, 22:40 | #2852 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 2 827
|
Dot.: Psy - cz. V
Byla kiedys taka mikstura... ja nie pamietam juz dokladnie, ale byly tam ogorki kiszone, kurkuma, czosnek... podobno z czlowieka wychodza wtedy rozne swinstwa w duzych ilosciach. Troche sie tego jednak boje
|
2017-03-18, 04:38 | #2853 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Psy - cz. V
Nie dawaj psu takich rzeczy! Zrobisz mu krzywdę.
wysłane telepatycznie
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2017-03-18, 04:59 | #2854 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 1 339
|
Dot.: Psy - cz. V
Cytat:
My mówimy o ludziach Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2017-03-18, 06:02 | #2855 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 2 827
|
Dot.: Psy - cz. V
Cytat:
|
|
2017-03-18, 07:00 | #2856 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Psy - cz. V
A. Myślałam ze dla psa. Ale ja jestem ludzie i taką mikstura bym się wykonczyla. Żołądek by mi wysiadl.
wysłane telepatycznie
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2017-03-18, 07:41 | #2857 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 591
|
Dot.: Psy - cz. V
Pyrantelum. Jest łagodne ale działa tylko na owsiki ,więc chyba odpada bo to pasożyt ludzki.Choć w sumie ,pieseł jako szczenior dostał od weta właśnie pyrantelum,tylko dla zwierząt. Na wszystkie specyfiki dla ludzi trzeba mieć receptę i badania.A to kłopotliwe,przynajmniej dla mnie.
Ja sprawdzam kupy po odrobaczeniu i tylko raz były robaki ,przynajmniej takie widoczne gołym okiem. Odrobaczałam go jak do tej pory 3 razy.Może psy nie łapią aż tak bardzo tego cholerstwa? |
2017-03-18, 13:51 | #2858 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 33 504
|
Dot.: Psy - cz. V
Kiedyś lekarz poradził mamie żeby dzieciom podawać buraki na zwalczenie owsików i buraki zadziałały.
Jeśli odrobaczacie swoje psiaki to po co chcecie się same odrobaczać? W porównaniu do psów mamy bardzo urozmaiconą dietę (oraz posiadamy też te dobre bakterie), inny system trawienny i odpornościowy. Wszystko to nas chroni przed wieloma bakteriami, robalami. Poza tym psy mają większy kontakt z ziemią, brudem niż człowiek, który z założenia o higienę dba |
2017-03-18, 14:43 | #2859 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 1 339
|
Dot.: Psy - cz. V
[1=523c2d977675f8d89e6472e efe6f460b6ab4010a_6580dd2 588396;72001966]Kiedyś lekarz poradził mamie żeby dzieciom podawać buraki na zwalczenie owsików i buraki zadziałały.
Jeśli odrobaczacie swoje psiaki to po co chcecie się same odrobaczać? W porównaniu do psów mamy bardzo urozmaiconą dietę (oraz posiadamy też te dobre bakterie), inny system trawienny i odpornościowy. Wszystko to nas chroni przed wieloma bakteriami, robalami. Poza tym psy mają większy kontakt z ziemią, brudem niż człowiek, który z założenia o higienę dba [/QUOTE] Wiesz czytałam ze to niewiele ma wspólnego z higiena No wystarczy ze zjesz coś niedokładnie umytego w knajpie i już masz.. podobno bardzo duży % ludzi ma pasożyty więcej lub mniej, dlatego pytam. Może przetestuje coś naturalnego rzeczywiście, podobno naprawdę działa Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-03-18, 15:46 | #2860 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 2 827
|
Dot.: Psy - cz. V
ja tez cos podobnego czytalam, podobno wiele problemow takich jak migreny, problemy gastryczne powodowane sa przez rozne pasozyty i nawet o tym nie wiemy.
|
2017-03-18, 19:19 | #2861 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 33 504
|
Dot.: Psy - cz. V
Cytat:
Cytat:
No o.k. Też o takich różnych przypadkach słyszałam. Ja myślałam, że tutaj chodzi pod katem, że od psa coś można złapać. |
||
2017-03-19, 08:55 | #2862 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Psy - cz. V
Teraz jest ogolna moda na odrobaczanie doroslych i dzieci.
|
2017-03-19, 09:31 | #2863 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 518
|
Dot.: Psy - cz. V
Ja też karmię swoją BARFem i nie wyobrażam sobie innego sposobu karmienia. Żadna karma jej nie odpowiadała, zawsze było coś nie tak. Na barfie jak ręką odjął. Nie popadam w skrajności, mięso kupujemy i w marketach i w tesco i w zamówieniach grupowych czy na targu. Nie wyliczam dokładnie (poza suplami), obserwuję kupska i wiem czy jest ok czy nie
Z tego co wiem to sporo psów tej rasy(shiba inu) przeszła na BARF z powodu nietolerancji żadnej karmy. Posiłek gotowany nie jest pełnowartościowy, dobrze pisze zakonna, dlatego trzeba go suplementować, dawanie rosołu psu to też nie jest dobry pomysł bo ma masę fosforu i zaburza się w ten sposób stosunek wapnia do fosforu w psim organizmie. Jak dajecie gotowane i karmę to nie mieszajcie tego. Tylko np. rano gotowane a wieczorem czy popołudniu suche, suche dłużej się trawi. Dla psa ryż to tylko wypełniacz, coś co ma go zapchać, pies baardzo wolno trawi węglowodany. No pomyślcie na chłopski rozum, zakładając, że pies pochodzi od wilka to czy wilk wpiernicza ryż? Pies jest drapieżnikiem a nie wszystkożercą. Jeśli chodzi o karmy to my chwaliliśmy Acanę, tzn. najmniej szkodziła z tych wszystkich, które próbowaliśmy. Zastanawialiśmy się na TOTW, ale nigdzie nie mogliśmy znaleźć wiarygodnych danych nt. zawartości mięsa, napisałam do TOTW i odpisali wspaniałomyślnie, że to tajemnica handlowa więc od razu skreśliłam tę karmę. Zakonna dlaczego zrezygnowałaś z barfa? Od razu mówię, że nie najeżdżam tylko jestem ciekawa. Bo na grupach barfowych trąbią, że ta dieta jest właśnie idealna dla psów z problemami zdrowotnymi.
__________________
wymiana: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1206686 http://www.fragrantica.pl/uzytkownicy/9555/ |
2017-03-19, 11:11 | #2864 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Psy - cz. V
Może idealna. Ale suce padła trzustka. I nawet ortodoksi na Barfny świat przyznają że jednak jak trzustka to gotować trzeba. Od roku nie mogę dojść do ładu z jej kupą i wynikami krwi. 😨
wysłane telepatycznie
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2017-03-19, 11:27 | #2865 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 518
|
Dot.: Psy - cz. V
Cytat:
Rozumiem, jak ortodoksi przyznali rację to już faktycznie jest coś na rzeczy. Szkoda, przykro mi, że suczce coś jest U nas też trzustkę u szczeniaka podejrzewali i masę innych rzeczy(ale nikt porządniej diagnozy nie zrobił jak u Twojej suczki). Okazało się, że karmy nie tolerowała, ale ile kasy zostawiliśmy u wetów to nie chcę wiedzieć... bo niby pies dobrze wygląda, ale kupy nie takie. Byliśmy idealnymi klientami. Na barfie jesteśmy 3 miesiące, za jakieś 2 zrobimy badania, trochę się martwię, mam nadzieję, że będzie ok. Ostatnie badania robiliśmy przed przejściem na barfa. Trzymam kciuki za zdrowie suki
__________________
wymiana: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1206686 http://www.fragrantica.pl/uzytkownicy/9555/ |
|
2017-03-19, 11:35 | #2866 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Psy - cz. V
Dzięki za dobre słowo. W ogóle sytucja jest idiotyczna bo wyniki krwi ma źle. Wysłane do Warszawy na specjalistyczne badania dobre. Tutaj wyniki coraz gorsze. Objawów zero. Daje jej gotowane i specjalną karmę wet dla trzustkowcow A wyniki coraz gorzej. A pies wygląda jak okaz zdrowia. Kompletny bezsens.
Ja żałuję że przed BARF nie zrobiłam badań. wysłane telepatycznie
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2017-03-19, 11:51 | #2867 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 518
|
Dot.: Psy - cz. V
Cytat:
O kurde, to faktycznie idzie zgłupieć Jejku, współczuję. Na grupie na facebooku były podobne przypadki, ktoś robił badania w różnych labach i różnie to wychodziło... człowiek już w końcu nie wie co ma robić. Ja w ogóle jestem zła na wetów. Tyle ile my się z naszą nachodziliśmy a nikt nie robił porządnych badań. Myślę, że wydaliśmy ok 2000 zł na weta a psa mieliśmy u siebie 3 miesiące. Byliśmy u kilku, jedna wet z Warszawy powiedziała, że to szczeniak, do tego miała kokcydia więc to przez to może mieć wszystko rozregulowane i żeby poczekać, jak się kupa nie ustatkuje to wtedy będziemy robić usg, rtg itd. (przy tej wet zostaliśmy bo jednak jest najrozsądniejsza). Przy okazji pojechaliśmy jednak do polecanego przez znajomych weta z naszych rodzinnych okolic. Facet pobrał krew psu, który nie był na czczo, od razu wpakował szczeniakowi steryd i zarządził usg na drugi dzień + głupi jaś. Powymyślał jakąś tonę chorób, które nasz szczeniak może mieć i zapewnił, że będziemy szukać no i polecił wspaniałą karę RC Ja powiedziałam, że się nie zgadzam na głupiego jasia bo z tego co wiem nie potrzeba tego do usg + słyszałam, że nie trzeba golić psu brzucha (kontaktowałam się z hodowczynią, która ma kilka psów więc chyba wie co i jak). No, ale wet swoje. Ogólnie po tej wizycie byłam załamana to myślałam, że psu jest nie wiadomo co. Na drugi dzień przeszliśmy na barfa, bo stwierdziliśmy, że to w sumie ostatnia deska ratunku. No i zadziałało, na szczęście. Czyli okazało się, że problemem było rozregulowanie układu pokarmowego po kokcydiach + nietolerancja karmy. Niestety weci nie znają się na żywieniu więc kombinowali na wszystkie możliwe sposoby. Tak sobie teraz myślę, że gdybyśmy posłuchali ostatniego weta(chciał mi psa faszerować sterydami przez pół roku) to teraz faktycznie mielibyśmy z nią problemy i to poważne...
__________________
wymiana: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1206686 http://www.fragrantica.pl/uzytkownicy/9555/ |
|
2017-03-19, 12:20 | #2868 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Psy - cz. V
Masz rację ze weterynarze nie są od żywienia. I niestety musimy sami się douczac i dietach i chorobach. Ja mojego weta lubię i szanuje ale mimo tego zawsze sprawdzam co i jak kiedy przepisze leki. Fajnie że u was sytuacja ustabilizowana. Daj jakieś zdjęcie dzieciątka. 😆
wysłane telepatycznie
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2017-03-20, 09:21 | #2869 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 591
|
Dot.: Psy - cz. V
Pół niedzieli przesiedziałam , napaliłam się na TOTW Pacific a tam naturalny dodatek smakowy z kurczaka i dzika .Nie kijem go tylko pałką. Ciekawe co to? Jak nie tłuszcz z kurczaka to dodatek smakowy.
|
2017-03-20, 14:19 | #2870 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Psy - cz. V
Cytat:
świeża wołowina (6%), świeża dziczyzna (5%), świeża jagnięcina (5%), świeże watróbki wołowe (5%), świeże watróbki wieprzowe (5%), świeży śledź (5%), świeże wątróbki jagnięce (5%), suszona wołowina (4%), suszona jagnięcina (4%), suszony śledź (4%), suszony łosoś (4%), suszony czarniak (4%), świeże flaczki wołowe (3%), świeże mięso z bizona (3%), tłuszcz jagnięcy (3%), świeże jaja (3%), czerwona soczewica, zielony groch, zielona soczewica, suszona na słońcu lucerna, olej ze śledzia (2%), korzeń arcydzięgla litworu, włókna grochu, groch włoski, dynia, masło orzechowo- dyniowe, liście szpinaku, marchweka, czerwone jabłka, gruszki, żurawina, morszczyn, korzeń lukrecji, koper, nagietek, słodki koper, liście mięty, rumianek, rozmaryn, mniszek lekarski, cząber, rozmaryn to Orijen Regional Red a bez jaj masz orijena 6 fish |
|
2017-03-20, 17:37 | #2871 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 591
|
Dot.: Psy - cz. V
Tak.Jaja moga byc. Patrzylam na orijen tez i na TOTW mountain . Wciaz sie waham.
---------- Dopisano o 18:37 ---------- Poprzedni post napisano o 18:30 ---------- Tak. Jaja moga byc. Patrzylam na orijen i na TOTW wilde mountain bodajze, nie ma nic z kury. Waham sie bo nie chce przeprowadzac eksperymentu na zywym organizmie. Kemnelsa mam jeszcze na 2 tyg wiec czas niedlugo zaczac mieszac. Ech.. |
2017-03-20, 17:42 | #2872 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Psy - cz. V
Cytat:
|
|
2017-03-20, 21:23 | #2873 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 2 827
|
Dot.: Psy - cz. V
Dzisiaj mielismy super zabawe na caly dzien: wlozylam do pustej butelki plastikowej garsc karmy i zakrecilam. Szelescilo, pachnialo, piesek biegal za tym caly dzien
|
2017-03-20, 21:24 | #2874 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Psy - cz. V
A u nas pierwsza cieczka
|
2017-03-21, 07:28 | #2875 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 591
|
Dot.: Psy - cz. V
[1=9bfc43f248fa3dd370e3b64 5ec22fc32ebbe1d0f;7206745 1]tylko w tym masz "magiczny" składnik opisany jako "naturalny aromat". więc na dobrą sprawę nie wiadomo, co w tym jest. a ten sam składnik (bez wyszczególnionego aromatu kurzego) masz w totw pacific. więc obstawiam, ze to jedno i to samo i jak w pacificu jest kurak to i tutaj jest kurak. w ogóle ja nienawidzę tego typu składów. karma droga, a zamiast pisać wprost to piszą tak jak w tych podrzędnych produktach:/[/QUOTE]
Coraz bardziej skłaniam się ku simpson.Ale zanim zamówię ,zadzwonię i poproszę o przeczytanie składu ,żeby uniknąć przykrych niespodzianek. Znalazłam zdjęcie składu z zagranicy (Norwegia) i tam nic takiego nie ma w TOTW. Bądź tu mądry. Edytowane przez robcia Czas edycji: 2017-03-21 o 07:29 |
2017-03-21, 08:18 | #2876 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Psy - cz. V
Cytat:
na pewno wyjdzie taniej ten simpson niż orijen i jak wam ziemniaki nie przeszkadzają to dopytaj co autor miał na myśli pisząc "wywar jagnięcy" czy "sos jagnięcy" czy "bulion z łososia", żeby się nie okazało, że to rosół z dodatkiem kurczaka. |
|
2017-03-21, 09:21 | #2877 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 591
|
Dot.: Psy - cz. V
[1=9bfc43f248fa3dd370e3b64 5ec22fc32ebbe1d0f;7208159 1]tu masz zdjęcie opakowania ze składem: https://www.chewy.com/taste-wild-sie...grain/dp/34256 i ten naturalny aromat stoi jak byk. to nie musi być nic złego, ale jak dla mnie karma za tyle pieniędzy powinna mieć jasny skład.
na pewno wyjdzie taniej ten simpson niż orijen i jak wam ziemniaki nie przeszkadzają to dopytaj co autor miał na myśli pisząc "wywar jagnięcy" czy "sos jagnięcy" czy "bulion z łososia", żeby się nie okazało, że to rosół z dodatkiem kurczaka.[/QUOTE] Ziemniaki są ok.Mnie dziwi w TOTW ,że tak niechętnie podają procentową ilość mięsa.Jest na pierwszym miejscu listy i tyle w temacie. Zadzwonię ,oczywiście ,nauczona doświadczeniem. Może przesadzam ale nie chcę ,żeby mi się znów psisko męczyło i nie mogło spać. Dzięki za zainteresowanie. |
2017-03-21, 10:43 | #2878 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Psy - cz. V
Cytat:
mi to w ogóle te składy TOTW nie podchodzą, raz podają zawartość %, a dalej przy następnym składniku już nie. a patrzysz na inną karmę to w ogóle żadnych procentów nie ma. noi te niejasno określone składniki |
|
2017-03-21, 10:56 | #2879 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 591
|
Dot.: Psy - cz. V
[1=9bfc43f248fa3dd370e3b64 5ec22fc32ebbe1d0f;7208778 6]nie przesadzasz jak psiak nie toleruje to nie toleruje, może się zdarzyć, że akurat w danej karmie będzie tolerował, a może nie. nie ma co na psie eksperymentować.
mi to w ogóle te składy TOTW nie podchodzą, raz podają zawartość %, a dalej przy następnym składniku już nie. a patrzysz na inną karmę to w ogóle żadnych procentów nie ma. noi te niejasno określone składniki[/QUOTE] Za tą cenę to już człowiek chciałby wiedzieć co kupuje.Jeśli karma jest dobra to producent raczej nie powinien mieć oporów przed podaniem składu procentowego. Przy kennelsie zrobiłam aferę ,bo były różne składy i widzę teraz na stronie sklepu ,że zmienili i u nich właśnie jest podany ten dodatek. Po tel sprawdzili mi składy na opakowaniach i nic nie ma o dodatku ani w TOTW ani w Simpsonie.A co zaiste jest w środku się okaże jak pies zacznie jeść. Swoją droga ciekawa jestem ,czy gdyby dostał kurczaka od mojej mamy , na jej karmie ,wybiegane też coś by mu było?Nie odważę sie zaryzykować. |
2017-03-21, 11:30 | #2880 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Psy - cz. V
Cytat:
a maminy kurczak wcale by nie musiał mu krzywdy zrobić, ale ryzykować tez nie radzę |
|
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:10.