Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3 - Strona 30 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Makijaż - pytania do wizażystki

Notka

Makijaż - pytania do wizażystki Miejsce, w którym rozmawiamy o wizażu, stylizacji, kosmetykach kolorowych oraz trendach w makijażu. Masz pytanie? Zadaj je wizażystce.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2018-02-13, 15:10   #871
chabrymakiistokrotki
tak sobie tutaj siedzę :)
 
Avatar chabrymakiistokrotki
 
Zarejestrowany: 2016-04
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 1 081
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3

Cytat:
Napisane przez HastalavistaBaby Pokaż wiadomość
Praqda, ja też górę mam masywniejszą od dołu i nie widze się w takich fasonach, natomiast wszystkie panie z drobniejszą górą a cięższym dołem powinny wyglądać ok
A mnie się wydaje, że drobniejszą górę takie ramiączka dodatkowo optycznie pomniejszą i też będzie kiepsko. Zapaalka świetnie wygląda w tej sukience, a taka sukienka wymaga (moim zdaniem) naprawdę symetrycznej sylwetki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kto by pomyślał, że naturalne piękno jest tak drogie w utrzymaniu?

pinterest: https://pl.pinterest.com/grazagrazyna/
chabrymakiistokrotki jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-02-13, 16:05   #872
chimay
Zakorzenienie
 
Avatar chimay
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3

Cytat:
Napisane przez martaakow Pokaż wiadomość

Ja myślę, że żadna yangowa w ramionach sylwetka (typu Dramatic, Natural, Gamine chyba też) nie wyglądałaby dobrze w takich ramiączkach jak w tej białej sukience. Wymagają one yinowej delikatności.
Ja bym wyglądała w takim jak idź i nigdy nie wracaj Ale ja mam wlaśnie stosunkowo szerokie ramiona.
Mnie się taka góra kojarzy głównie z FG, które mają szerokie i raczej kanciaste ramiona, a dużo w propozycjach ubrań dla nich jest obcisłych bluzek na ramiączkach i obcisłych sukienek odsłaniających ramiona właśnie tego typu, tu np ta niebieska koszulka KLIK, a tutaj Lady Gaga KLIK.

Dla C tego typu góry wydają mi się za obcisłe, zbyt mało dostojne i eleganckie, a dla SC za mało opływowe i płynne.
Ja takich obcisłych gór zawsze unikałam, wydaje mi się, że źle w nich wyglądam, ale też ja w ogóle górnej części mojego korpusu nie lubię i nie lubię jej odsłaniać nawet latem, więc mogą przemawiać przeze mnie uprzedzenia.
chimay jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-02-14, 14:40   #873
martaakow
Zakorzenienie
 
Avatar martaakow
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 9 549
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3

Cytat:
Napisane przez chimay Pokaż wiadomość
Mnie się taka góra kojarzy głównie z FG, które mają szerokie i raczej kanciaste ramiona, a dużo w propozycjach ubrań dla nich jest obcisłych bluzek na ramiączkach i obcisłych sukienek odsłaniających ramiona właśnie tego typu, tu np ta niebieska koszulka KLIK, a tutaj Lady Gaga KLIK.

Dla C tego typu góry wydają mi się za obcisłe, zbyt mało dostojne i eleganckie, a dla SC za mało opływowe i płynne.
Ja takich obcisłych gór zawsze unikałam, wydaje mi się, że źle w nich wyglądam, ale też ja w ogóle górnej części mojego korpusu nie lubię i nie lubię jej odsłaniać nawet latem, więc mogą przemawiać przeze mnie uprzedzenia.
Ale tu nie ma takich ramiączek, o których mowa.
Chodzi o ramiączka szerokie, wycięte głębiej do wewnątrz. Klasyczne ramiączka idą w miarę pionowo, a te, o których mowa i które Zapałka ma na sobie, są pół-okrągłe. To ogrooooomna różnica dla sylwetki
martaakow jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-02-14, 17:00   #874
chimay
Zakorzenienie
 
Avatar chimay
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3

Cytat:
Napisane przez martaakow Pokaż wiadomość
Ale tu nie ma takich ramiączek, o których mowa.
Chodzi o ramiączka szerokie, wycięte głębiej do wewnątrz. Klasyczne ramiączka idą w miarę pionowo, a te, o których mowa i które Zapałka ma na sobie, są pół-okrągłe. To ogrooooomna różnica dla sylwetki
Znalazłam takie coś:
na FG KLIK KLIK
Z tym, że na Gwen Stefani wygląda to dobrze może dlatego, że dodatkowo ramiączka stanika zagospodarowują wolną przestrzeń (swoją drogą to chyba tylko FG może sobie pozwolić na to, żeby kawałek stanika wystawał i żeby nie wyglądało to jak tandetna erotyka). A u Miley Cyrus wzór jest bardzo FG i to on się wybija na pierwszy plan.
Na SC KLIK i to mi się podoba, tylko nie wiadomo, co tam niżej jest pod tym dekoltem. W sumie jak przysłonię zdjęcie zapaałki i zostaje sam ten dekolt, to też mi się bardziej podoba niż całe zdjęcie, bo dla SC jest ta cała sukienka za obcisła.
chimay jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-02-14, 22:08   #875
zapaałka
Zakorzenienie
 
Avatar zapaałka
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 5 805
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3

Cytat:
Napisane przez chimay Pokaż wiadomość
Chyba wielu osobom wychodzi Classic, bo trudno odnaleźć poszczególne elementy wyglądu wśród tych określeń z testu. Mnie się podoba, jak ten test jest przeprowadzony na kanale AlyArt w tym filmiku KLIK, bo każda z odpowiedzi jest zilustrowana zdjęciami, więc nawet jak trudno zrozumieć niektóre określenia, to zdjęcia dobrze je oddają.
Autorka tego kanału radzi zrobić sobie z niewielkiego oddalenia zdjęcie całej sylwetki w bieliźnie lub stroju kąpielowym i na jego postawie się analizować. Moim zdaniem to jest bardzo dobry punkt wyjściowy (ja tak zrobiłam i wrzuciłam je do zamkniętego albumu, ale musiałam potem usunąć, bo photobucket uznał fotę w koszulce na ramiączkach i majtkach za pornografię i wysłał ostrzeżenie)

Więc przydałoby się więcej fot, a jak je będziesz mieć i będziesz chciała wrzucić do tego zamkniętego albumu, to daj znać.
Natknęłam się na jej kanał na jakimś polskim blogu o tej tematyce, ma bardzo ciekawe filmiki
Próbowałam nawet zrobić ten jej test, ale niektóre rzeczy mimo obrazków, są dla mnie trudne do określenia, chociażby ramiona. Może jednak spróbuję zrobić do niego jeszcze jedno podejście.

Ciężko się było przełamać do wrzucania tutaj zdjęć, nawet z zamazaną twarzą, ale jak się powiedziało A to... jeśli przyjmiecie mnie do swojego tajemnego, zamkniętego kręgu to chętnie się obnażę () i poddam analizie


Cytat:
Napisane przez MayaMarie Pokaż wiadomość
Mnie też Soft Classic, zwłaszcza przez to łądne, miękkie, opływowe przejście talii w biodra i fakt, że piszesz, że masz trochę cięższy dół (pupę, uda) i wzrost.

Ale jak jest naprawdę to po pasujących ciuchach poznasz
Fajna wskazówka, dziękuję poprzyglądam się ubraniom tych typów, które wymieniłyście, może w ten sposób trochę bardziej mi się to wszystko rozjaśni.

Cytat:
Napisane przez chimay Pokaż wiadomość
Na SC KLIK i to mi się podoba, tylko nie wiadomo, co tam niżej jest pod tym dekoltem.
To chyba ta sukienka KLIK.
__________________
WYMIANKA: kosmetyki, ubrania, WISHlista.

Edytowane przez zapaałka
Czas edycji: 2018-02-14 o 22:13
zapaałka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-02-15, 19:26   #876
chimay
Zakorzenienie
 
Avatar chimay
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3

Cytat:
Napisane przez zapaałka Pokaż wiadomość
Ciężko się było przełamać do wrzucania tutaj zdjęć, nawet z zamazaną twarzą, ale jak się powiedziało A to... jeśli przyjmiecie mnie do swojego tajemnego, zamkniętego kręgu to chętnie się obnażę () i poddam analizie
Wysłać Ci hasło do zamkniętego albumu? Tam jest tylko kilka wizażanek.
Ja nigdzie w necie nie wrzucam zdjęć paszczowych, ale do tego albumu nie mam problemu, zresztą można je w każdym momencie stamtąd usunąć i zobaczy je tylko parę osób.

Cytat:
Napisane przez zapaałka Pokaż wiadomość
Fajna wskazówka, dziękuję poprzyglądam się ubraniom tych typów, które wymieniłyście, może w ten sposób trochę bardziej mi się to wszystko rozjaśni.
Zastanawiam się, jak to jest z tą dżinsową kurtką, bo gdzieś było info, że to nie dla SC. Gniazdko była typowana wstępnie jako SC i pisała, że jej pasuje. Ja z kolei wyglądam w nich fatalnie, przypuszczam, że to kwestia sztywności materiału, któremu brak opływowości. Poszukałam trochę zdjęć słynnych SC w dżinsowych kurtkach
Emily Blunt KLIK KLIK
Naomi Watts KLIK
Kate Hudson KLIK
Jessica Alba KLIK.
Co sądzicie?
chimay jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-02-15, 22:30   #877
zapaałka
Zakorzenienie
 
Avatar zapaałka
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 5 805
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3

Cytat:
Napisane przez chimay Pokaż wiadomość
Wysłać Ci hasło do zamkniętego albumu?
Poproszę i dziękuję
__________________
WYMIANKA: kosmetyki, ubrania, WISHlista.
zapaałka jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2018-02-16, 08:00   #878
martaakow
Zakorzenienie
 
Avatar martaakow
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 9 549
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3

Cytat:
Napisane przez chimay Pokaż wiadomość
Wysłać Ci hasło do zamkniętego albumu? Tam jest tylko kilka wizażanek.
Ja nigdzie w necie nie wrzucam zdjęć paszczowych, ale do tego albumu nie mam problemu, zresztą można je w każdym momencie stamtąd usunąć i zobaczy je tylko parę osób.



Zastanawiam się, jak to jest z tą dżinsową kurtką, bo gdzieś było info, że to nie dla SC. Gniazdko była typowana wstępnie jako SC i pisała, że jej pasuje. Ja z kolei wyglądam w nich fatalnie, przypuszczam, że to kwestia sztywności materiału, któremu brak opływowości. Poszukałam trochę zdjęć słynnych SC w dżinsowych kurtkach
Emily Blunt KLIK KLIK
Naomi Watts KLIK
Kate Hudson KLIK
Jessica Alba KLIK.
Co sądzicie?
Moim zdaniem kurtka dżinsowa nada się dla wszystkich, także dla SC, ale prosta, bez przetarć, naszywek, haftów (chociaz może jakieś delikatne ujdą), bardziej przy ciele, może być delikatnie taliowana zamiast zupełnie prosta. Na pierwszym zdjęciu Emily ma bardzo fajną kurtkę i jej pasuje. Bardziej rażą mnie te kieszonki na jej spodniach Drugie mi się nie wczytuje.
Najgorzej wypada tu chyba Jessica Alba, bo jej kurtka jest najbardziej luźna, zbyt luźna dla niej moim zdaniem.
martaakow jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-02-20, 08:27   #879
Patrycja1756555
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-02
Wiadomości: 2
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3

Ja nadal nie wiem
Patrycja1756555 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-02-20, 08:45   #880
chimay
Zakorzenienie
 
Avatar chimay
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3

Co do analizy kolorystycznej to test pomadkowy potwierdził, że jestem SS. Airy Fairy Rimmela i Faux MACa to moje idealne nudziaki Ciemniejszych pomadek trochę się boję, a nude są dla mnie wygodne, bo mogę je nakładać nawet bez lusterka.

Drążę dalej temat casuala dla C/SC i znalazłam takie dwa zestawy podpisane przed użytkowniczki pinteresta jako Classic/Soft Classic KLIK KLIK. Co sądzicie?
chimay jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-02-20, 20:31   #881
chabrymakiistokrotki
tak sobie tutaj siedzę :)
 
Avatar chabrymakiistokrotki
 
Zarejestrowany: 2016-04
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 1 081
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3

Chimay, a jak się zapatrujesz na te płaszcze?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:31 ---------- Poprzedni post napisano o 21:20 ----------

Cytat:
Napisane przez chabrymakiistokrotki Pokaż wiadomość
Chimay, a jak się zapatrujesz na te płaszcze?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nie ma w nich ani trochę dostojeństwa, o którym mówiłaś, przynajmniej moim zdaniem.
https://pl.pinterest.com/pin/640988959434427296/

Dziewczyny, mam pytanie.
Mam nadzieję, że są wśród nas takie, które są całkowicie zadowolone ze swojej sylwetki i nie mają potrzeby maskować jej słabych punktów. Pewnie są też wśród nas takie, które coś chciałyby zamaskować, a coś innego wyeksponować.
Jak radzicie sobie z niedoskonałościami sylwetki w kontekście typologii Kibbe'a i wytycznych dotyczących strojów?
Przeglądam stroje dla naturala, oglądam zdjęcia. Na zdjęciach są często bardzo zgrabne, szczupłe kobiety. Wśród strojów sugerowanych SF są takie, które są dla mnie po prostu stworzone, ale jest też sporo takich, których nie mogłabym założyć przez krótkie nogi, grube uda czy odstający brzuch.
Czy wybieracie z listy stroje odpowiednie dla siebie?

Czy wszystkie stroje sugerowane dla Waszego typu sylwetki Wam pasują pomimo niedoskonałości?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kto by pomyślał, że naturalne piękno jest tak drogie w utrzymaniu?

pinterest: https://pl.pinterest.com/grazagrazyna/
chabrymakiistokrotki jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-02-20, 21:47   #882
zapaałka
Zakorzenienie
 
Avatar zapaałka
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 5 805
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3

Wrzuciłam do albumu kilka zdjęć (proszę się nie przestraszyć, o 5 rano nie wyglądam zbyt przyjaźnie ). Co teraz myślicie?
__________________
WYMIANKA: kosmetyki, ubrania, WISHlista.
zapaałka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-02-20, 22:40   #883
7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 7 406
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3

Cytat:
Napisane przez chimay Pokaż wiadomość
Co do analizy kolorystycznej to test pomadkowy potwierdził, że jestem SS. Airy Fairy Rimmela i Faux MACa to moje idealne nudziaki Ciemniejszych pomadek trochę się boję, a nude są dla mnie wygodne, bo mogę je nakładać nawet bez lusterka.

Drążę dalej temat casuala dla C/SC i znalazłam takie dwa zestawy podpisane przed użytkowniczki pinteresta jako Classic/Soft Classic KLIK KLIK. Co sądzicie?
Jak widzę, pomadki dla Zgaszonego Lata dopuszczają dość ciemne odcienie, w tym burgund, ciemny wrzos czy ciemny zgaszony chłodny odcień czerwonego. W ogóle jak przyjrzałam się szminkom polecanym dla Zgaszonego i Prawdziwego Lata, to trochę zadają kłam stwierdzeniu, że Lato to jasny typ urody...
7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-02-21, 09:49   #884
chimay
Zakorzenienie
 
Avatar chimay
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3

Cytat:
Napisane przez chabrymakiistokrotki Pokaż wiadomość
Chimay, a jak się zapatrujesz na te płaszcze?

Nie ma w nich ani trochę dostojeństwa, o którym mówiłaś, przynajmniej moim zdaniem.
https://pl.pinterest.com/pin/640988959434427296/

W tym brązowym zestawie sweter jest ok i wydaje mi się, że kurtka też by uszła, ale te buty i ten plecak to już nie widzą mi się dla C. To znaczy trapery wydaje mi się, że ogólnie nie byłyby całkiem zakazane, ale pod warunkiem, że nie rzucające się w oczy, z cienką podeszwą, bez widocznego traktora odcinającego się od buta i w jednym kolorze czyli najlepiej czarne.
Co do płaszcza puchowego to sama się zastanawiam czy by przeszedł czy nie. Wydaje mi się, że może tak, ale większość tego typu płaszczy nie spełnia wymagań dla C. Musiałby być bardzo prosty, nie napompowany, raczej drobno pikowany, taliowany i najlepiej z paskiem, bez typowo sportowych elementów typu ściągacze, może z jakimś niewielkim wykładanym kołnierzem? Tak sobie to wyobrażam, bo nigdzie takiego płaszcza nie widziałam, a na pewno da się znaleźć, ale pewnie za kupę kasy.

Tylko z puchówkami jest ten problem, że trzeba pod nie jeszcze dobrać buty i torebkę i trudno jest tutaj uniknąć zgrzytów. Może to kwestia gustu, ale mnie się nie podoba łączenie puchówek z eleganckimi elementami np z kozakami, zaraz widzę coś takiego KLIK.

Cytat:
Napisane przez chabrymakiistokrotki Pokaż wiadomość
Dziewczyny, mam pytanie.
Mam nadzieję, że są wśród nas takie, które są całkowicie zadowolone ze swojej sylwetki i nie mają potrzeby maskować jej słabych punktów. Pewnie są też wśród nas takie, które coś chciałyby zamaskować, a coś innego wyeksponować.
Jak radzicie sobie z niedoskonałościami sylwetki w kontekście typologii Kibbe'a i wytycznych dotyczących strojów?
Przeglądam stroje dla naturala, oglądam zdjęcia. Na zdjęciach są często bardzo zgrabne, szczupłe kobiety. Wśród strojów sugerowanych SF są takie, które są dla mnie po prostu stworzone, ale jest też sporo takich, których nie mogłabym założyć przez krótkie nogi, grube uda czy odstający brzuch.
Czy wybieracie z listy stroje odpowiednie dla siebie?

Czy wszystkie stroje sugerowane dla Waszego typu sylwetki Wam pasują pomimo niedoskonałości?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Sądzę, że większość kobiet ma takie problemy. Nawet niby super proporcjonalne C narzekają na wystający brzuch, co zauważyłam nie tylko tu, ale też w stylowej szkółce Grety, którą regularnie podczytuję. Ostatnio pojawiła się tam Anwen, którą Greta zaklasyfikowała jako FG - z tym samym problemem wystającego brzucha. A mnie się wydawało, że to właśnie FG ma super możliwości zakrycia tego problemu, bo i obniżana talia, która chyba tylko temu typowi pasuje i te wszystkie szalone wzory.
SN też ma kroje, które do niedawna z upodobaniem nosiłam i które u mnie dobrze maskują brzuch np tutaj zielona sukienka KLIK i tutaj ostatnia dresowa KLIK


Cytat:
Napisane przez zapaałka Pokaż wiadomość
Wrzuciłam do albumu kilka zdjęć (proszę się nie przestraszyć, o 5 rano nie wyglądam zbyt przyjaźnie ). Co teraz myślicie?
Rzeczywiście jesteś bardzo proporcjonalna
chimay jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-02-21, 10:11   #885
martaakow
Zakorzenienie
 
Avatar martaakow
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 9 549
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3

Cytat:
Napisane przez chabrymakiistokrotki Pokaż wiadomość
Chimay, a jak się zapatrujesz na te płaszcze?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:31 ---------- Poprzedni post napisano o 21:20 ----------


Nie ma w nich ani trochę dostojeństwa, o którym mówiłaś, przynajmniej moim zdaniem.
https://pl.pinterest.com/pin/640988959434427296/

Dziewczyny, mam pytanie.
Mam nadzieję, że są wśród nas takie, które są całkowicie zadowolone ze swojej sylwetki i nie mają potrzeby maskować jej słabych punktów. Pewnie są też wśród nas takie, które coś chciałyby zamaskować, a coś innego wyeksponować.
Jak radzicie sobie z niedoskonałościami sylwetki w kontekście typologii Kibbe'a i wytycznych dotyczących strojów?
Przeglądam stroje dla naturala, oglądam zdjęcia. Na zdjęciach są często bardzo zgrabne, szczupłe kobiety. Wśród strojów sugerowanych SF są takie, które są dla mnie po prostu stworzone, ale jest też sporo takich, których nie mogłabym założyć przez krótkie nogi, grube uda czy odstający brzuch.
Czy wybieracie z listy stroje odpowiednie dla siebie?

Czy wszystkie stroje sugerowane dla Waszego typu sylwetki Wam pasują pomimo niedoskonałości?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja w ogóle mam na to odwrotne spojrzenie - najpierw dobieram do zakrycia mankamentu, a później ewentualnie zastanawiam się, jak to się ma do typologii Kibbe. Myślę, że w pewnym wieku ma się już w miare obcykane, jak nie robić szkody swojej figurze i kierowanie się tym wyjdzie zawsze o niebo lepiej niż wybieranie "na ślepo" wg wskazówek Kibbe, bo to tylko zarys, pomysl na siebie, ogólne wskazówki, w którą stronę iść, ale nie ma na świecie 2 kobiet z identyczną sylwetką, więc nie da się stworzyć całkowicie uniwersalnego przewodnika stylu, zwłaszcza gdyby miał on być szczegółowy. Wszystko to, co jest na tablicach na pintereście, to czyjeś wyobrażenie o stylizacjach opartych na wskazówkach Kibbe. Nie biorę tego w pelni do siebie.

Cytat:
Napisane przez chimay Pokaż wiadomość
W tym brązowym zestawie sweter jest ok i wydaje mi się, że kurtka też by uszła, ale te buty i ten plecak to już nie widzą mi się dla C. To znaczy trapery wydaje mi się, że ogólnie nie byłyby całkiem zakazane, ale pod warunkiem, że nie rzucające się w oczy, z cienką podeszwą, bez widocznego traktora odcinającego się od buta i w jednym kolorze czyli najlepiej czarne.
Co do płaszcza puchowego to sama się zastanawiam czy by przeszedł czy nie. Wydaje mi się, że może tak, ale większość tego typu płaszczy nie spełnia wymagań dla C. Musiałby być bardzo prosty, nie napompowany, raczej drobno pikowany, taliowany i najlepiej z paskiem, bez typowo sportowych elementów typu ściągacze, może z jakimś niewielkim wykładanym kołnierzem? Tak sobie to wyobrażam, bo nigdzie takiego płaszcza nie widziałam, a na pewno da się znaleźć, ale pewnie za kupę kasy.

Tylko z puchówkami jest ten problem, że trzeba pod nie jeszcze dobrać buty i torebkę i trudno jest tutaj uniknąć zgrzytów. Może to kwestia gustu, ale mnie się nie podoba łączenie puchówek z eleganckimi elementami np z kozakami, zaraz widzę coś takiego KLIK.



Sądzę, że większość kobiet ma takie problemy. Nawet niby super proporcjonalne C narzekają na wystający brzuch, co zauważyłam nie tylko tu, ale też w stylowej szkółce Grety, którą regularnie podczytuję. Ostatnio pojawiła się tam Anwen, którą Greta zaklasyfikowała jako FG - z tym samym problemem wystającego brzucha. A mnie się wydawało, że to właśnie FG ma super możliwości zakrycia tego problemu, bo i obniżana talia, która chyba tylko temu typowi pasuje i te wszystkie szalone wzory.
SN też ma kroje, które do niedawna z upodobaniem nosiłam i które u mnie dobrze maskują brzuch np tutaj zielona sukienka KLIK i tutaj ostatnia dresowa KLIK




Rzeczywiście jesteś bardzo proporcjonalna
Chodzę z powodzeniem w kozakach i puchówce i zdecydowanie nie wyglądam jak ta śmieszna smerfetka ze zdjęcia. Wszystko można zestawić brzydko, karykaturalnie, śmiesznie, co nie oznacza, że nie da się tego zrobić dobrze. Mam czarną, prostą puchówkę, bez sportowych elementów (ściągacze ukryte wewnątrz rękawa, proste suwaki w kolorze kurtki, kaptur wyłożony futerkiem w środku, ale nie obszyty nim na brzegach. Do tego noszę kozaki do kolan na klockowym, niskim obcasie. Daleko tej stylizacji do obciachu, który pokazujesz na wrzuconym zdjęciu.


edit. swoją drogą takie kozaki w większości przypadków są casualowym obuwiem, a nie eleganckim.

Edytowane przez martaakow
Czas edycji: 2018-02-21 o 10:13
martaakow jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-02-21, 13:50   #886
chabrymakiistokrotki
tak sobie tutaj siedzę :)
 
Avatar chabrymakiistokrotki
 
Zarejestrowany: 2016-04
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 1 081
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3

Z tym maskowaniem mankamentów i dobieraniem ubrań do figury z roku na rok u mnie jest coraz lepiej, chociaż niestety nadal popełniam błędy. Ale co roku coś nowego zauważam, uczę się... Więc wierzę, że z wiekiem jest coraz lepiej. Też nie traktuję pinteresta jako wyroczni, ale jak go przeglądam, to czasem wpadają mi do głowy różne rozwiązania, o których wcześniej nie pomyślałam, np. kroje bluzek, które mogłabym nosić. Sporo mam do przymierzenia i sprawdzenia na sobie, bo chociaż podejrzewam, że mogłabym w nich dobrze wyglądać, to jeszcze nigdy siebie w nich nie widziałam.

Ja też noszę puchówkę. W tym sezonie noszę botki na klocku i chociaż całość wygląda proporcjonalnie, to dużo lepszym rozwiązaniem byłyby moim zdaniem kozaki, o jakich pisze martaakow, a które planuję kupić w następnym sezonie jesienno-zimowym. Będę szukać takich z wyprofilowaną łydką.
To jest połączenie, które często widuję na ulicach i zawsze wydawało mi się normalne i ładne, jeśli ktoś umie dobrze zgrać poszczególne elementy garderoby. Widzę najczęściej połączenia z torbami typu shopper, ale ja noszę taką torebkę, jaką mam na zdjęciu - po części dlatego, że innej nie mam i chwilowo nie planuję zakupu, chociaż moja torebka jest typowo "panciowata" i można by dobrać inną do puchówki. Jak dla mnie puchówka + kozaki/botki to typowo casualowa stylizacja.
Bardziej mi się podobają stylizacje zimowe z płaszczami, ale ja z zasady wolę płaszcze niż kurtki.

Częściowo zgadzam się z Chimay, bo mam problem z doborem reszty do puchówek - to nie jest typ kurtki, który gra mi w duszy
Tyle, że jeśli chodzi o buty, torebki czy szaliki i czapki, jeśli są proste, to często właśnie reszta stroju nadaje im bardziej sportowego, eleganckiego czy innego charakteru.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 20180221_132637.jpg (49,0 KB, 35 załadowań)
__________________
Kto by pomyślał, że naturalne piękno jest tak drogie w utrzymaniu?

pinterest: https://pl.pinterest.com/grazagrazyna/

Edytowane przez chabrymakiistokrotki
Czas edycji: 2018-02-21 o 13:52
chabrymakiistokrotki jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-02-21, 17:04   #887
martaakow
Zakorzenienie
 
Avatar martaakow
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 9 549
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3

No ja mówiłam o puchowym płaszczu
Kurtki to też nie moja bajka i z kurtek uznaję tylko ramoneski i inne skórzane tego typu. No i katany. A poza tym noszę tylko płaszcze.
martaakow jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-02-21, 17:08   #888
chabrymakiistokrotki
tak sobie tutaj siedzę :)
 
Avatar chabrymakiistokrotki
 
Zarejestrowany: 2016-04
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 1 081
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3

Cytat:
Napisane przez martaakow Pokaż wiadomość
No ja mówiłam o puchowym płaszczu
Kurtki to też nie moja bajka i z kurtek uznaję tylko ramoneski i inne skórzane tego typu. No i katany. A poza tym noszę tylko płaszcze.
A ja się niedokładnie wyraziłam, bo pisząc "plaszcz" mialam na myśli płaszcze wełniane, a "puchowka" i "kurtka" - płaszcze wypełnione puchem :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kto by pomyślał, że naturalne piękno jest tak drogie w utrzymaniu?

pinterest: https://pl.pinterest.com/grazagrazyna/
chabrymakiistokrotki jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-02-21, 20:21   #889
pribo
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-02
Wiadomości: 1
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3

Ciekawy post!
pribo jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-02-21, 21:09   #890
chimay
Zakorzenienie
 
Avatar chimay
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3

Cytat:
Napisane przez martaakow Pokaż wiadomość
Ja w ogóle mam na to odwrotne spojrzenie - najpierw dobieram do zakrycia mankamentu, a później ewentualnie zastanawiam się, jak to się ma do typologii Kibbe. Myślę, że w pewnym wieku ma się już w miare obcykane, jak nie robić szkody swojej figurze i kierowanie się tym wyjdzie zawsze o niebo lepiej niż wybieranie "na ślepo" wg wskazówek Kibbe, bo to tylko zarys, pomysl na siebie, ogólne wskazówki, w którą stronę iść, ale nie ma na świecie 2 kobiet z identyczną sylwetką, więc nie da się stworzyć całkowicie uniwersalnego przewodnika stylu, zwłaszcza gdyby miał on być szczegółowy. Wszystko to, co jest na tablicach na pintereście, to czyjeś wyobrażenie o stylizacjach opartych na wskazówkach Kibbe. Nie biorę tego w pelni do siebie.
Nie zgodzę się z twierdzeniem, że w pewnym wieku wiadomo jak się ubrać, bo to co widzę na ulicach (nie mam tu na myśli ulic w centrach Warszawy czy Paryża) raczej skłania mnie do stwierdzenia, że kobiety w większości tego jednak nie potrafią i że sama do tej większości należę. Ludzie przeważnie kupują albo rzeczy modne, albo takie, które im się podobają bez stawiania na pierwszym miejscu tego, czy dobrze w tym wyglądają (pomijam tych, co naciągają byle co na grzbiet i generalnie mają na to wywalone).

Widać, że dużo kobiet jest świadoma swoich wad i stara się je maskować lub nie podkreślać, ale od tego jeszcze długa droga do dobrego ubierania się. Chociaż oczywiście pewnie ta większość zapytana czy jest dobrze ubrana odpowiedziałaby, że tak. Bo przecież wydają jakąś tam określoną (czasem większą) kwotę na ubrania, nie biorą pierwszego lepszego ciucha z brzegu, tylko robią rundy po sklepach, aż im coś wpadnie w oko, dostają czasem komplement, że mają fajny ciuch - co nie jest wcale tożsame z tym, że dobrze wyglądają.

Paradoksalnie posiadanie proporcjonalnej figury nie pomaga dojść szybko do tego, co pasuje, a co nie. Ja jestem prostokątem, a prostokąt to ponoć najłatwiejszy typ do ubrania i może prawie wszystko. Tylko dlaczego wyglądam fatalnie w oversajzie, dlaczego nie pasują mi dekolty w serek, sztywne rozkloszowane spódnice, zwiewne kiecki z falbankami, pudełkowe płaszczyki, legginsy, buty sportowe, grube swetry z wyraźnym splotem i bardzo wiele fasonów mnie przytłacza? Dla mnie to wszystko nie było jasne, a z domu nie wyniosłam poczucia gustu i wiedzy, jak się dobrze ubrać. Od otoczenia dostawałam głównie sygnały typu "fajny ciuch", które brałam za "dobrze w tym wyglądasz".

Owszem starałam się ukrywać wady mojej sylwetki czyli duży brzuch i robiłam to z upodobaniem przy pomocy sukienek dla Naturali, w których wyglądałam jak lump. Ale może to specyfika Classica, któremu mało co wolno pomimo, że jest symetryczny i powinien mieć w sumie mało do ukrycia. Ciągle postrzegam mój typ jako bardzo ograniczający i nudny

Edytowane przez chimay
Czas edycji: 2018-02-21 o 21:10
chimay jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-02-21, 23:29   #891
zapaałka
Zakorzenienie
 
Avatar zapaałka
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 5 805
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3

Cytat:
Napisane przez chimay Pokaż wiadomość
Rzeczywiście jesteś bardzo proporcjonalna
Tym się pocieszam, pewnych rzeczy nigdy nie zmienię, więc dobrze, że chociaż proporcje są ok i jakoś to wszystko do siebie pasuje

Cytat:
Napisane przez chimay Pokaż wiadomość
Ludzie przeważnie kupują albo rzeczy modne, albo takie, które im się podobają bez stawiania na pierwszym miejscu tego, czy dobrze w tym wyglądają
Podpisuję się pod tym zdaniem rękami i nogami. Przykro patrzeć jak wiele osób robi sobie i swojej sylwetce krzywdę takimi niedopasowanymi ubraniami, bo modne, bo ładne, albo o zgrozo, bo koleżanka/mama/siostra tak doradziły (czasami się zastanawiam, gdzie ludzie mają oczy doradzając innym i czy nie robią sobie tego przypadkiem na złość ), nie zwracając absolutnie uwagi na swoje mankamenty lub nie podkreślając atutów. Z drugiej strony, skupianie się na mankamentach figury i ich ukrywaniu jest okropnie ograniczające i męczące, co widzę po sobie, a przecież to tylko ubrania. Czasem warto poluzować, szkoda życia

Kurcze, chimay, wybacz, że tak bezpośrednio, nie wiem jak wyglądasz, ale po przeczytaniu twoich postów w tym wątku ciśnie mi się na usta, że bardzo surowo i krytycznie oceniasz siebie pod względem ubioru. Może to wcale nie jest tak, że źle wyglądasz w wielu rzeczach tylko po prostu jesteś do nich uprzedzona (vide post o koszulach), nie jest to coś co znasz i lubisz, dlatego wydaje ci się, że źle w tym wyglądasz, albo że to do ciebie zupełnie nie pasuje?
__________________
WYMIANKA: kosmetyki, ubrania, WISHlista.

Edytowane przez zapaałka
Czas edycji: 2018-02-21 o 23:39
zapaałka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-02-22, 05:54   #892
martaakow
Zakorzenienie
 
Avatar martaakow
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 9 549
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3

Cytat:
Napisane przez chimay Pokaż wiadomość
Nie zgodzę się z twierdzeniem, że w pewnym wieku wiadomo jak się ubrać, bo to co widzę na ulicach (nie mam tu na myśli ulic w centrach Warszawy czy Paryża) raczej skłania mnie do stwierdzenia, że kobiety w większości tego jednak nie potrafią i że sama do tej większości należę. Ludzie przeważnie kupują albo rzeczy modne, albo takie, które im się podobają bez stawiania na pierwszym miejscu tego, czy dobrze w tym wyglądają (pomijam tych, co naciągają byle co na grzbiet i generalnie mają na to wywalone).

Widać, że dużo kobiet jest świadoma swoich wad i stara się je maskować lub nie podkreślać, ale od tego jeszcze długa droga do dobrego ubierania się. Chociaż oczywiście pewnie ta większość zapytana czy jest dobrze ubrana odpowiedziałaby, że tak. Bo przecież wydają jakąś tam określoną (czasem większą) kwotę na ubrania, nie biorą pierwszego lepszego ciucha z brzegu, tylko robią rundy po sklepach, aż im coś wpadnie w oko, dostają czasem komplement, że mają fajny ciuch - co nie jest wcale tożsame z tym, że dobrze wyglądają.

Paradoksalnie posiadanie proporcjonalnej figury nie pomaga dojść szybko do tego, co pasuje, a co nie. Ja jestem prostokątem, a prostokąt to ponoć najłatwiejszy typ do ubrania i może prawie wszystko. Tylko dlaczego wyglądam fatalnie w oversajzie, dlaczego nie pasują mi dekolty w serek, sztywne rozkloszowane spódnice, zwiewne kiecki z falbankami, pudełkowe płaszczyki, legginsy, buty sportowe, grube swetry z wyraźnym splotem i bardzo wiele fasonów mnie przytłacza? Dla mnie to wszystko nie było jasne, a z domu nie wyniosłam poczucia gustu i wiedzy, jak się dobrze ubrać. Od otoczenia dostawałam głównie sygnały typu "fajny ciuch", które brałam za "dobrze w tym wyglądasz".

Owszem starałam się ukrywać wady mojej sylwetki czyli duży brzuch i robiłam to z upodobaniem przy pomocy sukienek dla Naturali, w których wyglądałam jak lump. Ale może to specyfika Classica, któremu mało co wolno pomimo, że jest symetryczny i powinien mieć w sumie mało do ukrycia. Ciągle postrzegam mój typ jako bardzo ograniczający i nudny
No dobrze, jest w tym trochę racji.
Ja się ograniczyłam do osób świadomych swojej sylwetki, patrzących krytycznie, chcących coś zmienić, uczących się.
3/4 osób, o których piszesz, ma moim zdaniem "gdzieś", jak wygląda, bo:
a. nie przykładają w ogóle żadnej wagi do swojego wyglądu
b. ważniejsza jest moda i własne upodobania i nie zwracają uwagi na to, jak w czymś wyglądają, bo to nie jest dla nich istotne
c. są dla siebie bezkrytyczne (przykład najprostszy: panny z gołym, tłustym brzuchem na wierzchu - modna bluzka cropped i dopasowane wysokie spodnie, z których się wylewa)
Można całe życie uderzać głową w mur i się dziwić, że głowa boli, ale ja te osoby wykluczyłam z moich rozważań.

Twój problem moim zdaniem jest inny - zamykasz się w pudełku, które w danym momencie wydaje Ci się najlepsze, i nie chcesz wyjść poza niego, bo jest w nim bezpiecznie... tylko ciasno.
I tak jak wcześniej cała Twoja szafa, jak twierdzisz, była luźnymi, naturalowymi (czasem gaminowymi) ubraniami, tak teraz szukasz wszędzie tego najbardziej konserwatywnego classica. Ten problem jest pogłębiany przez to, że o ile dobrze pamiętam, kupujesz większość ubrań przez internet. Łatwo wtedy popaść w schemat kupowania ciągle tych samych fasonów "bo się sprawdzają".
Jak będziesz miała trochę czasu i nastrój ku temu, polecam przejść się do sklepów. Nic nie musisz kupować. Ale spróbuj pomierzyć rzeczy, których byś nigdy nie zamówiła. Oczywiście muszą Ci się wydać ciekawe. Ja się w ten sposób wielokrotnie zaskoczyłam. Brałam "dla jaj" coś do przymierzalni, bo mi się podobało na wieszaku, z przekonaniem "to nie mój fason", a okazywało się, że bardzo mój, tylko nigdy wcześniej go nie próbowałam mierzyć.

Cytat:
Napisane przez zapaałka Pokaż wiadomość
Tym się pocieszam, pewnych rzeczy nigdy nie zmienię, więc dobrze, że chociaż proporcje są ok i jakoś to wszystko do siebie pasuje


Podpisuję się pod tym zdaniem rękami i nogami. Przykro patrzeć jak wiele osób robi sobie i swojej sylwetce krzywdę takimi niedopasowanymi ubraniami, bo modne, bo ładne, albo o zgrozo, bo koleżanka/mama/siostra tak doradziły (czasami się zastanawiam, gdzie ludzie mają oczy doradzając innym i czy nie robią sobie tego przypadkiem na złość ), nie zwracając absolutnie uwagi na swoje mankamenty lub nie podkreślając atutów. Z drugiej strony, skupianie się na mankamentach figury i ich ukrywaniu jest okropnie ograniczające i męczące, co widzę po sobie, a przecież to tylko ubrania. Czasem warto poluzować, szkoda życia

Kurcze, chimay, wybacz, że tak bezpośrednio, nie wiem jak wyglądasz, ale po przeczytaniu twoich postów w tym wątku ciśnie mi się na usta, że bardzo surowo i krytycznie oceniasz siebie pod względem ubioru. Może to wcale nie jest tak, że źle wyglądasz w wielu rzeczach tylko po prostu jesteś do nich uprzedzona (vide post o koszulach), nie jest to coś co znasz i lubisz, dlatego wydaje ci się, że źle w tym wyglądasz, albo że to do ciebie zupełnie nie pasuje?
Bardzo się zgadzam z tym pogrubionym. Czasem nasz kompleks urasta do rangi najgorszej rzeczy świata, próbujemy to ukryć, oszpecając się niejednokrotnie. A się okazuje, że kiedy pokażemy, że nie jesteśmy idealne i przestajemy tak pieczołowicie ukrywać nasz kompleks, nikt go nie zauważa, bo ten mankament jest tak niewielki...
martaakow jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-02-22, 08:20   #893
chimay
Zakorzenienie
 
Avatar chimay
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3

Cytat:
Napisane przez zapaałka Pokaż wiadomość
Kurcze, chimay, wybacz, że tak bezpośrednio, nie wiem jak wyglądasz, ale po przeczytaniu twoich postów w tym wątku ciśnie mi się na usta, że bardzo surowo i krytycznie oceniasz siebie pod względem ubioru. Może to wcale nie jest tak, że źle wyglądasz w wielu rzeczach tylko po prostu jesteś do nich uprzedzona (vide post o koszulach), nie jest to coś co znasz i lubisz, dlatego wydaje ci się, że źle w tym wyglądasz, albo że to do ciebie zupełnie nie pasuje?
Wrzucę do albumu parę zdjęć w moich starych ubraniach, to sama zobaczysz. Już je wcześniej pokazywałam i dziewczyny też uznały, że źle w nich wyglądam. Ja to zobaczyłam dopiero, jak zaczęłam robić sobie zdjęcia, bo wcześniej w lustrze wydawało mi się, że w tych wszystkich naturalowych rzeczach wyglądam lekko i właśnie niewymuszenie naturalnie, a w rzeczywistości to jakbym wyciągnęła przypadkowe ciuchy z konteneru PCK

Cytat:
Napisane przez martaakow Pokaż wiadomość
Twój problem moim zdaniem jest inny - zamykasz się w pudełku, które w danym momencie wydaje Ci się najlepsze, i nie chcesz wyjść poza niego, bo jest w nim bezpiecznie... tylko ciasno.
I tak jak wcześniej cała Twoja szafa, jak twierdzisz, była luźnymi, naturalowymi (czasem gaminowymi) ubraniami, tak teraz szukasz wszędzie tego najbardziej konserwatywnego classica. Ten problem jest pogłębiany przez to, że o ile dobrze pamiętam, kupujesz większość ubrań przez internet. Łatwo wtedy popaść w schemat kupowania ciągle tych samych fasonów "bo się sprawdzają".
Jak będziesz miała trochę czasu i nastrój ku temu, polecam przejść się do sklepów. Nic nie musisz kupować. Ale spróbuj pomierzyć rzeczy, których byś nigdy nie zamówiła. Oczywiście muszą Ci się wydać ciekawe. Ja się w ten sposób wielokrotnie zaskoczyłam. Brałam "dla jaj" coś do przymierzalni, bo mi się podobało na wieszaku, z przekonaniem "to nie mój fason", a okazywało się, że bardzo mój, tylko nigdy wcześniej go nie próbowałam mierzyć.
Mój problem polega na tym, że akceptuję classica, bo widzę, że dobrze w tym wyglądam, ale mi się te ciuchy zbytnio nie podobają i przed poznaniem Kibbe w życiu bym nie sięgnęła po wiele z nich. Jest to jednak kwestia przyzwyczajenia. Przechodziłam w życiu fazy różnych ubiorów np w liceum nosiłam się hipisowsko albo w ciuchach z lat 70 wygrzebanych z szaf ciotek, potem miałam kiedyś parę miesięcy fazę na obcasy itp i w każdym z tych etapów ciuchy innego rodzaju niż aktualnie noszone były dla mnie nie do przyjęcia, ale potem jakiś impuls sprawiał, że rezygnowałam z nich i szłam w innym kierunku. Tylko to wszystko były złe kierunki, których myślą naczelną było "te ciuchy mi się podobają", a drugorzędną "ten ciuch mi pasuje".

I te wszystkie niepasujące ciuchy to mam właśnie z czasów zakupów stacjonarnych.
Niestety ale w sklepie nie potrafię ocenić, czy coś jest moim ciuchem. Oczywiście widzę, że coś bardzo nie pasuje np obecnie modne ciuchy w stylu FG czyli dekonstrukcja i przesada i te omijam szerokim łukiem, ale resztę po założeniu mogłabym równie dobrze kupić i dopiero potem na normalnie zrobionym zdjęciu widzę, że coś tu nie gra i sobie to powoli rozkładam na czynniki pierwsze i porównuję z wcześniej zrobionymi zdjęciami podobnych ciuchów i szukam wspólnych mianowników.
Tak robię ostatnio ze spódnicami midi i rozkloszowanymi. Zamawiam, mierzę, robię foty i odsyłam - a w lustrze wydają mi się pasować i bym je zostawiła. Jak na razie nie znalazłam jeszcze pasującej, ale wiem już, co czyni te odesłane niepasującymi.

Więc w moim przypadku zakupy stacjonarne to ślepy zaułek, z którego wracam z przypadkowymi ciuchami, które raz leżą lepiej, raz gorzej, a przeważnie nijako i na dodatek do siebie nie pasują i codziennie stoję potem przed szafą i mam problem, co z czym połączyć.

Chodziłam na zakupy z przyjaciółką i to też się nie sprawdza, bo ona też kupuje na zasadzie "ciuch mi się podoba".To samo mój facet. Na dole przykład sukienki, która odsłania moją mocną stronę (nogi), zasłania słabą (wystający brzuch). Kolorystycznie też pasuje SS. Kupiłam ją, bo nie mogłam się zdecydować, ale mój facet, stwierdził, że jest dobrze. Potem się obfociłam i zobaczyłam, jak ginę w tej kiecce, wysłałam fotę przyjaciółce z pytaniem, czy nie chciałaby jej przygarnąć, a ona pyta "Ale czemu chcesz ją oddać, przecież fajnie w niej wyglądasz".
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg zle2.jpg (72,0 KB, 33 załadowań)
chimay jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-02-22, 08:35   #894
martaakow
Zakorzenienie
 
Avatar martaakow
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 9 549
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3

Cytat:
Napisane przez chimay Pokaż wiadomość
Wrzucę do albumu parę zdjęć w moich starych ubraniach, to sama zobaczysz. Już je wcześniej pokazywałam i dziewczyny też uznały, że źle w nich wyglądam. Ja to zobaczyłam dopiero, jak zaczęłam robić sobie zdjęcia, bo wcześniej w lustrze wydawało mi się, że w tych wszystkich naturalowych rzeczach wyglądam lekko i właśnie niewymuszenie naturalnie, a w rzeczywistości to jakbym wyciągnęła przypadkowe ciuchy z konteneru PCK



Mój problem polega na tym, że akceptuję classica, bo widzę, że dobrze w tym wyglądam, ale mi się te ciuchy zbytnio nie podobają i przed poznaniem Kibbe w życiu bym nie sięgnęła po wiele z nich. Jest to jednak kwestia przyzwyczajenia. Przechodziłam w życiu fazy różnych ubiorów np w liceum nosiłam się hipisowsko albo w ciuchach z lat 70 wygrzebanych z szaf ciotek, potem miałam kiedyś parę miesięcy fazę na obcasy itp i w każdym z tych etapów ciuchy innego rodzaju niż aktualnie noszone były dla mnie nie do przyjęcia, ale potem jakiś impuls sprawiał, że rezygnowałam z nich i szłam w innym kierunku. Tylko to wszystko były złe kierunki, których myślą naczelną było "te ciuchy mi się podobają", a drugorzędną "ten ciuch mi pasuje".

I te wszystkie niepasujące ciuchy to mam właśnie z czasów zakupów stacjonarnych.
Niestety ale w sklepie nie potrafię ocenić, czy coś jest moim ciuchem. Oczywiście widzę, że coś bardzo nie pasuje np obecnie modne ciuchy w stylu FG czyli dekonstrukcja i przesada i te omijam szerokim łukiem, ale resztę po założeniu mogłabym równie dobrze kupić i dopiero potem na normalnie zrobionym zdjęciu widzę, że coś tu nie gra i sobie to powoli rozkładam na czynniki pierwsze i porównuję z wcześniej zrobionymi zdjęciami podobnych ciuchów i szukam wspólnych mianowników.
Tak robię ostatnio ze spódnicami midi i rozkloszowanymi. Zamawiam, mierzę, robię foty i odsyłam - a w lustrze wydają mi się pasować i bym je zostawiła. Jak na razie nie znalazłam jeszcze pasującej, ale wiem już, co czyni te odesłane niepasującymi.

Więc w moim przypadku zakupy stacjonarne to ślepy zaułek, z którego wracam z przypadkowymi ciuchami, które raz leżą lepiej, raz gorzej, a przeważnie nijako i na dodatek do siebie nie pasują i codziennie stoję potem przed szafą i mam problem, co z czym połączyć.

Chodziłam na zakupy z przyjaciółką i to też się nie sprawdza, bo ona też kupuje na zasadzie "ciuch mi się podoba".To samo mój facet. Na dole przykład sukienki, która odsłania moją mocną stronę (nogi), zasłania słabą (wystający brzuch). Kolorystycznie też pasuje SS. Kupiłam ją, bo nie mogłam się zdecydować, ale mój facet, stwierdził, że jest dobrze. Potem się obfociłam i zobaczyłam, jak ginę w tej kiecce, wysłałam fotę przyjaciółce z pytaniem, czy nie chciałaby jej przygarnąć, a ona pyta "Ale czemu chcesz ją oddać, przecież fajnie w niej wyglądasz".
Oj, ja też nie lubię chodzić z kimś na zakupy. Jedyna osoba, z którą mogę to robić, to moja mama. Uważam, że ma bardzo dobre wyczucie co do tego, co pasuje, a co nie, a przy tym jest szczera i nigdy mi nie powie, że wyglądam w czymś dobrze, żeby mi przykrości nie zrobić. Jak coś mi się szalenie podoba i sama bym kupiła, czasem studzi mój zapał i mówi, czemu mi dana rzecz nie pasuje. Tak samo jak dostrzega o wiele łatwiej niż ja to, czy dany kolor mi odpowiada.
Co do tej sukienki, to pamiętam ją z Twoich starych postów. Moim zdaniem pod żadnym względem nie pasuje - ma za dużo przeszyć, zdobień, geometrii, a i fason jest taki "a niech będzie". Ma za wysoko odcięcie, nietoperzowate rękawy (moim zdaniem w dopasowanych byłoby znacznie lepiej), sprawia wrażenie "dresówki" i ogólnie jest na Ciebie za duża i za luźna. Widzę Cię w bardziej dopasowanych rzeczach i to jest to, o czym pisałam, że czasem przez nasze kompleksy i ukrywanie ich robimy sobie krzywdę. Widziałam Twoje zdjęcia i Twój "odstający brzydki brzuch" jest bardzo przesadzony, a często ukrywasz się przez to pod prawie ciążowymi ubraniami.
Spróbuj czegoś bardziej dopasowanego. Nie obcisłego. Ale takiego podążającego za linią ciała. Z lekkim luzem, ale bez żadnych workowatych elementów.


A co do spódnic - próbowałaś plisowanych, ale nie rozkloszowanych, a w miarę prostych? W ogóle wydaje mi się, że midi u Ciebie by moglo lepiej wyglądać nie w kloszowaniu, a trapezie. Czymś bliżej ciala, ale nie w tubie.


Jeszcze odnośnie zakupow stacjonarnych - dlatego napisałam, żebyś nic nie kupowała, tylko pomierzyła rózności.
martaakow jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-02-22, 09:09   #895
chimay
Zakorzenienie
 
Avatar chimay
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3

Cytat:
Napisane przez martaakow Pokaż wiadomość
Oj, ja też nie lubię chodzić z kimś na zakupy. Jedyna osoba, z którą mogę to robić, to moja mama. Uważam, że ma bardzo dobre wyczucie co do tego, co pasuje, a co nie, a przy tym jest szczera i nigdy mi nie powie, że wyglądam w czymś dobrze, żeby mi przykrości nie zrobić. Jak coś mi się szalenie podoba i sama bym kupiła, czasem studzi mój zapał i mówi, czemu mi dana rzecz nie pasuje. Tak samo jak dostrzega o wiele łatwiej niż ja to, czy dany kolor mi odpowiada.
I to jest właśnie różnica pomiędzy osobą, która wyczucie smaku wyniosła z domu a taką, u której w domu nie był to ważny temat. W pierwszym przypadku można się bawić modą, eksperymentować i efekty będą fajne, a w drugim przy próbach eksperymentów będzie katastrofa i w takiej sytuacji wiele osób woli się poruszać po bezpiecznym obszarze nierzucających się w oko ciuchów, koloru czarnego noszonego w nadmiarze, bo przecież pasuje do wszystkiego, dżinsów i prostych t-shirtów. Ja jako ten drugi typ nie wskoczę nagle w obszar eksperymentowania, bo stanę się drugą Kamilą Zdziebko. Mnie są potrzebne jasne, trzymające się kupy wytyczne a Kibbe takie właśnie daje. Tylko że niestety rzadko w casualu.

Cytat:
Napisane przez martaakow Pokaż wiadomość
Co do tej sukienki, to pamiętam ją z Twoich starych postów. Moim zdaniem pod żadnym względem nie pasuje - ma za dużo przeszyć, zdobień, geometrii, a i fason jest taki "a niech będzie". Ma za wysoko odcięcie, nietoperzowate rękawy (moim zdaniem w dopasowanych byłoby znacznie lepiej), sprawia wrażenie "dresówki" i ogólnie jest na Ciebie za duża i za luźna. Widzę Cię w bardziej dopasowanych rzeczach i to jest to, o czym pisałam, że czasem przez nasze kompleksy i ukrywanie ich robimy sobie krzywdę. Widziałam Twoje zdjęcia i Twój "odstający brzydki brzuch" jest bardzo przesadzony, a często ukrywasz się przez to pod prawie ciążowymi ubraniami.

Wiele ciuchów i wszystkie buty kupowałam na zasadzie "niech będzie" i rzeczywiście miałam skłonność do wybierania za dużych fasonów i rozmiarów, w dużej mierze właśnie z powodu brzucha. Który jednak jest na tyle widoczny, że bywałam pytana, czy jestem w ciąży, a w niekorzystnym fasonie wygląda tak jak na dole.


Cytat:
Napisane przez martaakow Pokaż wiadomość
A co do spódnic - próbowałaś plisowanych, ale nie rozkloszowanych, a w miarę prostych? W ogóle wydaje mi się, że midi u Ciebie by moglo lepiej wyglądać nie w kloszowaniu, a trapezie. Czymś bliżej ciala, ale nie w tubie.
Ze spódnicami prostymi jest taki problem, że nie nadają się na rower Wiem, że się powtarzam, ale to u mnie jedno z głównych kryteriów doboru ciuchów. Dlatego szukam rozkloszowanych, z tym, że te które do tej pory mierzyłam nie nadawały się dla C/SC, były zbyt szerokie przez sztywność materiału, za bardzo rozkloszowane, miały za duże plisy, generalnie przytłaczały mnie.
Mój problem polega też na tym, że jestem dość ślepa na małe szczegóły krojów, które robią ogromną różnicę.

Cytat:
Napisane przez martaakow Pokaż wiadomość
Jeszcze odnośnie zakupow stacjonarnych - dlatego napisałam, żebyś nic nie kupowała, tylko pomierzyła rózności.
Ale z tego mierzenia nic nie będzie, bo mnie się w lustrze dużo rzeczy podoba, a potem się okazuje, że Zamawiam więc przeważnie raz na tydzień kilka sztuk do domu, co ma tę zaletę, że mogę je przymierzyć do innych rzeczy, które już mam i ocenić czy pasuje. Moim celem jest posiadanie szafy, gdzie większośc rzeczy do siebie pasuje i mogę je ze sobą łączyć bez dumania na nimi pół godziny.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 2.jpg (150,9 KB, 24 załadowań)

Edytowane przez chimay
Czas edycji: 2018-02-22 o 09:23
chimay jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-02-22, 09:44   #896
martaakow
Zakorzenienie
 
Avatar martaakow
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 9 549
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3

Cytat:
Napisane przez chimay Pokaż wiadomość
I to jest właśnie różnica pomiędzy osobą, która wyczucie smaku wyniosła z domu a taką, u której w domu nie był to ważny temat. W pierwszym przypadku można się bawić modą, eksperymentować i efekty będą fajne, a w drugim przy próbach eksperymentów będzie katastrofa i w takiej sytuacji wiele osób woli się poruszać po bezpiecznym obszarze nierzucających się w oko ciuchów, koloru czarnego noszonego w nadmiarze, bo przecież pasuje do wszystkiego, dżinsów i prostych t-shirtów. Ja jako ten drugi typ nie wskoczę nagle w obszar eksperymentowania, bo stanę się drugą Kamilą Zdziebko. Mnie są potrzebne jasne, trzymające się kupy wytyczne a Kibbe takie właśnie daje. Tylko że niestety rzadko w casualu.
Oj niekoniecznie. Na przykład mój tata nie ma żadnego wyczucia stylu Więc miałam w domu 2 skrajne przyklady.

Cytat:
Napisane przez chimay Pokaż wiadomość
Wiele ciuchów i wszystkie buty kupowałam na zasadzie "niech będzie" i rzeczywiście miałam skłonność do wybierania za dużych fasonów i rozmiarów, w dużej mierze właśnie z powodu brzucha. Który jednak jest na tyle widoczny, że bywałam pytana, czy jestem w ciąży, a w niekorzystnym fasonie wygląda tak jak na dole.
No to jest akurat fason dla idealnie płaskiego brzucha, toteż nie ma się co dziwić, że Ci nie odpowiada. Ja też bym wyglądała w takiej sukience podobnie.

Cytat:
Napisane przez chimay Pokaż wiadomość
Ze spódnicami prostymi jest taki problem, że nie nadają się na rower Wiem, że się powtarzam, ale to u mnie jedno z głównych kryteriów doboru ciuchów. Dlatego szukam rozkloszowanych, z tym, że te które do tej pory mierzyłam nie nadawały się dla C/SC, były zbyt szerokie przez sztywność materiału, za bardzo rozkloszowane, miały za duże plisy, generalnie przytłaczały mnie.
Mój problem polega też na tym, że jestem dość ślepa na małe szczegóły krojów, które robią ogromną różnicę.

Ach, zapomniałam o rowerze.
To spróbuj z plisami - na "stojąco" się składają, więc spodnica pozostaje bardziej przy ciele, a jak się rozłożą, okazuje się, że jest jej naprawdę dużo, więc na pewno wystarczy na rower.
Tylko wiesz, mam na myśli te drobne plisy, nie pliso-zakladki. O ile oczywiście Ci się to podoba, bo nie każdy lubi.

Cytat:
Napisane przez chimay Pokaż wiadomość
Ale z tego mierzenia nic nie będzie, bo mnie się w lustrze dużo rzeczy podoba, a potem się okazuje, że Zamawiam więc przeważnie raz na tydzień kilka sztuk do domu, co ma tę zaletę, że mogę je przymierzyć do innych rzeczy, które już mam i ocenić czy pasuje. Moim celem jest posiadanie szafy, gdzie większośc rzeczy do siebie pasuje i mogę je ze sobą łączyć bez dumania na nimi pół godziny.
Widocznie każdy ma swój sposób.
Mnie denerwuje zamawianie do domu, bo trzeba się ganiać z kurierami, później odsyłac, czekać na zwrot, pieniądze wiecznie zamrożone w czasoprzestrzeni
Tzn. coraz częściej zamawiam, ale głównie ze sklepów, które znam i do których mogę później oddać stacjonarnie.
martaakow jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-02-22, 10:01   #897
MayaMarie
Raczkowanie
 
Avatar MayaMarie
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 410
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3

Czy mogę prosić o dane i hasło do tego zamkniętego katalogu? Kurczę, Chimay, mnie też się wydajesz niesamowicie ostra wobec siebie samej. Jeszcze mi utkwiło, jak pisałaś, że ciuchy (spódnice) za kolana podkreślają Twoją za dużą głowę.

Jako C/SC (chyba lepiej się określić jako SC, jeśli chce się słuchać tylko Kibbe'go, on przecież nie uznaje już czystych typów C, N i G) też mam taki wystający brzuch i najlepiej się czuję w spodniach (zwykłych, prostych, nie za luźnych), mam wrażenie, że fajnie go trzymają, albo spódnicach, które też podtrzymują ciało w okolicy talii i brzucha (np. lekko trapezowa spódniczka dżinsowa, może nie jest dla SC, ale mi pasuje. No, ale na rower też nie jest). Mnie akurat pasują lekko luźniejsze bluzki do takich prostych spodni (oczywiście nie może być to przesadny oversize). A takie bardziej obcisłe bluzko-tuniki pasują mi, jeśli są ze średniej grubości materiału i sięgają za biodra albo nawet za pupę (ale nie mogą być super obcisłe z cienkiego materiału - to najgorsza opcja) Taki strój "przy ciele" działa bez porównania lepiej na brzuch niż prawie, że ciążowe.


Inna sprawa, że świadomość tego, że ten brzuch to część mojego typu, mojej budowy jest wyzwalająca. I nie trzeba przejmować się tak, jak np. osoba z rodziny mówiła mi "wciągaj brzuch, bo Ci wystaje"....
__________________
"Smile. The world is not ending just yet."


Daeran, Wrath of the Righteous
MayaMarie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-02-22, 10:50   #898
chimay
Zakorzenienie
 
Avatar chimay
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3

Cytat:
Napisane przez martaakow Pokaż wiadomość
Ach, zapomniałam o rowerze.
To spróbuj z plisami - na "stojąco" się składają, więc spodnica pozostaje bardziej przy ciele, a jak się rozłożą, okazuje się, że jest jej naprawdę dużo, więc na pewno wystarczy na rower.
Tylko wiesz, mam na myśli te drobne plisy, nie pliso-zakladki. O ile oczywiście Ci się to podoba, bo nie każdy lubi.
SC ma naprawdę spora paletę spódnic do wyboru KLIK, więc sądzę, że w końcu coś znajdę po odrzuceniu tych zbyt obcisłych, zbyt eleganckich fasonów. No i ja nie zamierzam rezygnować z mini, bo lubię i nie wydaje mi się, żeby mi ten fason szkodził jakoś specjalnie, a utrata classikowej dostojności mnie zbytnio nie boli
To akurat minus zakupów przez internet, że nie można pomacać materiałów i to, co ostatnio zamawiałam jest zbyt "obfite" i rozłożyste przez sztywniejszy materiał. Moje zmagania ze spódnicami też wrzuciłam do albumu.

Cytat:
Napisane przez MayaMarie Pokaż wiadomość
Czy mogę prosić o dane i hasło do tego zamkniętego katalogu? Kurczę, Chimay, mnie też się wydajesz niesamowicie ostra wobec siebie samej. Jeszcze mi utkwiło, jak pisałaś, że ciuchy (spódnice) za kolana podkreślają Twoją za dużą głowę.
Wysłałam.


Cytat:
Napisane przez MayaMarie Pokaż wiadomość
Jako C/SC (chyba lepiej się określić jako SC, jeśli chce się słuchać tylko Kibbe'go, on przecież nie uznaje już czystych typów C, N i G) też mam taki wystający brzuch i najlepiej się czuję w spodniach (zwykłych, prostych, nie za luźnych), mam wrażenie, że fajnie go trzymają, albo spódnicach, które też podtrzymują ciało w okolicy talii i brzucha (np. lekko trapezowa spódniczka dżinsowa, może nie jest dla SC, ale mi pasuje. No, ale na rower też nie jest). Mnie akurat pasują lekko luźniejsze bluzki do takich prostych spodni (oczywiście nie może być to przesadny oversize). A takie bardziej obcisłe bluzko-tuniki pasują mi, jeśli są ze średniej grubości materiału i sięgają za biodra albo nawet za pupę (ale nie mogą być super obcisłe z cienkiego materiału - to najgorsza opcja) Taki strój "przy ciele" działa bez porównania lepiej na brzuch niż prawie, że ciążowe.


Inna sprawa, że świadomość tego, że ten brzuch to część mojego typu, mojej budowy jest wyzwalająca. I nie trzeba przejmować się tak, jak np. osoba z rodziny mówiła mi "wciągaj brzuch, bo Ci wystaje"....
Spodnie i spódnice dość dobrze ukrywają ten mankament, ale sukienki już nie zawsze, a czasem go wręcz powiększają.

Do do talii to po różnych manipulacjach z nią stwierdzam, że u mnie najlepiej, jeśli mam górę wpuszczoną w spodnie/spódnicę. Inaczej bardzo łatwo mi uzyskać niechlujny efekt.
chimay jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-02-22, 10:57   #899
martaakow
Zakorzenienie
 
Avatar martaakow
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 9 549
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3

Cytat:
Napisane przez chimay Pokaż wiadomość
SC ma naprawdę spora paletę spódnic do wyboru KLIK, więc sądzę, że w końcu coś znajdę po odrzuceniu tych zbyt obcisłych, zbyt eleganckich fasonów. No i ja nie zamierzam rezygnować z mini, bo lubię i nie wydaje mi się, żeby mi ten fason szkodził jakoś specjalnie, a utrata classikowej dostojności mnie zbytnio nie boli
To akurat minus zakupów przez internet, że nie można pomacać materiałów i to, co ostatnio zamawiałam jest zbyt "obfite" i rozłożyste przez sztywniejszy materiał. Moje zmagania ze spódnicami też wrzuciłam do albumu.



Wysłałam.




Spodnie i spódnice dość dobrze ukrywają ten mankament, ale sukienki już nie zawsze, a czasem go wręcz powiększają.

Do do talii to po różnych manipulacjach z nią stwierdzam, że u mnie najlepiej, jeśli mam górę wpuszczoną w spodnie/spódnicę. Inaczej bardzo łatwo mi uzyskać niechlujny efekt.
Skoro pasuje Ci wpuszczanie gory w dół, to może delikatnie rozkloszowana spódnica (nie za sztywna, ale też nie lejąca, bo opine się na dolnej części brzucha), a do tego w miarę dopasowana góra? To bardzo standardowe połączenie, ale mozna przy nim osiągnąć przeróżne efekty poprzez drobne zmiany.
martaakow jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-02-22, 14:02   #900
chabrymakiistokrotki
tak sobie tutaj siedzę :)
 
Avatar chabrymakiistokrotki
 
Zarejestrowany: 2016-04
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 1 081
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3

Cytat:
Napisane przez martaakow Pokaż wiadomość
Skoro pasuje Ci wpuszczanie gory w dół, to może delikatnie rozkloszowana spódnica (nie za sztywna, ale też nie lejąca, bo opine się na dolnej części brzucha), a do tego w miarę dopasowana góra? To bardzo standardowe połączenie, ale mozna przy nim osiągnąć przeróżne efekty poprzez drobne zmiany.
Ja widziałabym Chimay w sukience uszytej z 4 kawałków: przód (1), tył (1) i rękawy (2), ze sztywnej tkaniny, do połowy uda. Sukienka od góry dopasowana, z zaszewkami pod biustem, zapinana z tyłu na zamek. Dół, który lekko się poszerza. Tkanina na tyle sztywna, że ten poszerzający się dół układa się w delikatne fałdy.To jest bardzo prosta wersja, może też sprawdziłaby się sukienka odcięta w talii i sztywna spódnica z plisami? Tyle, że plisowana musiałaby być dłuższa.
To samo można osiągnąć za pomocą spódnic i dopasowanej góry.
__________________
Kto by pomyślał, że naturalne piękno jest tak drogie w utrzymaniu?

pinterest: https://pl.pinterest.com/grazagrazyna/
chabrymakiistokrotki jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Makijaż - pytania do wizażystki


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-06-04 16:38:59


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:26.