potrzebna rada dotycząca makijażu,

[xsenia35]

Witam Was dziewczyny. Niby maluję się codziennie ale chyba robie cos nie tak. Chyba nie potrafię podkreślic swoich oczu, nie mogę ukryc cieni pod oczami, nie wiem czy powinnam używac różu itp. A tak od poczatku. Mam zielono-niebieskie oczy, które maluję zazwyczaj czarnym tuszem, na górze czarna kreska. Cienie - odcienie zieleni i brązu. Na zdjęciach zauważyłam, że czarna kreska elinerem chyba powoduje, że oko jest "jakies ciężkie". zastanawiam się nad innym kolorem elinera, ale jakim? Mam tez pytanie jak malowac kreske na górze, wywijac ją do góry, czy tylko do konca oka, czy wyjeżdzac poza linię oka? Moim problemem są tez cienie pod oczami. Używam korektora, ale one i tak wychodzą po jakims czasie. Moze macie jakies sposoby? (używałam kremów na cienie - nie widzę efektu) Podobno naj, lekarstwem na cienie jest sen - u mnie niestety niemożliwe do realizacji - w omu 5 miesieczne dziecko. Poradzcie cos dziewczyny, z góry mocno dziękuję

[ewciaa82]

Masz bardzo piekne duze oczyWarto mocniej je podkreslic, choc bez tego stanowia najwiekszy atut twojej urody.Jesli chodzi o kreske to ze wzgledu na opadajace kaciki oczu wywin ja ku gorze, niekoniecznie wychodzac poza linie oka. Cienie pod oczami??? Jesli nie wysypiasz sie to z pewnoscia dlatego cienie u ciebie sie pojawily. Tak czy owak, zatuszowac powinien je korektor. Jedna zasada Im ciemniejsze cienie tym ciemniejszy korektor powinien byc. Nie prawda jest,ze jasnym w pelni pokryjesz cienie, pogorszy to jedynie wyglad, sprawi,ze bedzie to wygladalo gorzej niz przed nalozeniem-wiec niech to bedzie przestroga.
Aplikacja korektora Najpierw uzyj podkladu, najlepiej poslugujac sie do tego celu pedzelkiem. Dopiero potem delikatnie wklep korektor,mozesz go zmieszac z kremem pod oczy.Staraj sie dobrac kolor jak najbardziej zblizony do koloru podkladu. Ja polecam Dermacolor Camouflage Cream,znajdziesz na allegro.
Kolory???

[xsenia35]

Dziękuję bardzo za wskazówki!!!! Oczy podkreślam chyba od 15 roku zycia ( a mam 35 lat). Tyle, że cały czas tak samo, kreska czarna na górze, tusz, cienie zielony, brąz, szary . A mam ochotę troche poszaleć . Zastanawiam się np nad kolorowymi kreskami na powiece - np, szare, zielone, śliwkowy??? Nie wiem czy np tuszu nie powinnam używac innego niz czarny(korci mnie brązowy). Ale czy to będzie pasowało? Co do cieni pod oczami to muszę zrobic renament w kosmetykach. Zaraz pobuszuje po allegro za korektorem o którym wspomniałaś. Jeszcze raz wielkie dzięki za wskazówki.

[ewciaa82]

Kurna mola To w zamian za wskazowki makijazowe prosze o recepte na zatrzymanie czasu, bo dla twojej skory z pewnoscia sie zatrzymal jakies 10 lat temu.Piekna kondycja.Ja juz walcze ze zmarszczkami a ma 26, chyba oszaleje
Jesli chodzi o cienie, tusze i inne gadzety to daj upust fantazji! Nie boj sie experymentowac. Ja na codzien nie szaleje z makijazem ale staram sie miec kazdego dnia inny, dopasowany do ubioru czy samopoczucia. Nie znaczy to,ze rozowa bluzka =rozowy cien, trzeba lamac zasady. Pasowalyby ci odcienie zlota i brazu ciemnego, a takze zielenie, o ktorych wspominalas. Lacz kolory, nie ograniczaj sie do jednego cienia. Np. od wewnatrznego kacika do polowy powieki ruchomej pomaluj zlotem, dalsza czesc brazem czy zielenia. Linie, w ktorej sie te dwa kolory lacza rozetrzyj pedzelkiem lub palcem,zeby nie byla drastycznie widoczna. Na dole ta sama zasada, staraj sie namalowac jak najblizej lini rzes. Linie wodna oka mozesz pomalowac kolorowa kredka, np zielona, ale upewniej sie,ze nie wystapi jakas reakcja alergiczna, lzawienie. Powyzej cieni nalozonych i tuz pod lukiem brwiowym nanies cien rozswietlajacy, moze byc perlowy. Kreske na gornej powiece mozesz namalowac brazowym linerem, ja ostatnio uzywam kredek.Wygladaja mniej teatralnie ale za to bardzo rzesko. Pamietaj zeby kredka byla miekka, lepiej sie rozprowadza.Zacznij ja rysowac ruchem od wewnatrz, to zapobiegnie marszczeniu sie skory na powiece i tworzeniu "pustych" faldkow. Tusz mozesz wybrac brazowy. Ja akurat nie jestem zwolenniczka kolorowych maskar, chyba jestem zacofana:-D Kocham czern i moim zdaniem nic tak dobrze nie prezentuje sie na rzesach jak ten kolor. Powodzenia

[xsenia35]

Dziekuję za komplement To miłe usłyszeć, że wygląda się młodziej , zwłaszcza jak sie jest po trzydziestce. Faktem jest, że ludzie daja mi max 25 lat, co mnie cieszy (kolega z pracy powiedział, że ze mną nie przejdzie na ty bo ma zasadę, że z rówieśnikami swoich córek porostaje na per pan/i- a córki mają po 22 i 24 lata). Co do moich zabiegów to mam lekkiego świra na tym punkcie, ale widze, że to sie opłaca. Od kiedy pamiętam systematycznie zakładam różnego rodzaju maseczki (jak nie miałam kasy to z ogórka, porzeczek, ci miałam pod ręką) ostatnio tych lepszych (siostra kosmetyczka zamawia mi taniej profesjonalne maski), uzywam dobrych kremów do twarzy, pod oczy (od 20 roku życia)- systematycznie. No i 2 razy w roku stosuje kwasy - to chyba taki mój sekret. to tylę co mogę ci powiedzieć.


Co do makijażu to zamówiłam już liner szary, brąz, zieleń. Jutro zacznę kombinować. A z tymi kredkami to mnie zaciekawiłaś. Nigdy ich nie używałam, zawsze wolałam pędzelki, flamastry itp. Musze spróbować. Pozdrawiam

[ewciaa82]

Wow, z porzeczek to nie probowalam, zainspirowalas mnie i zaraz przebuszuje lodowke:-0 Ja od jakis 3 lat uzywam kremow pod oczy, do tego inny krem na dzien i na noc.Caly czas cos wklepuje i przed lustrem stoje godzinami. Znajomi mowia,ze swirek ze mnie ale zobaczymy za 10-15 lat, beda sobie w brode pluli,jak ich zmarszczki zaatakuja a ja bede nadal piekna i mloda Afrodyta Ja takze nie stronie od kosmetycznych salonow, mikrodermabrazji czy kwasow, w koncu wszystko jest dla ludzi. Staram sie dbac o skore, choc juz tyle przeszla, m.in ponad 10letnia walke z tradzikiem. Mozesz mi polecic jakich maseczek uzywasz?

[cetrizini]

A jeśli o cienie chodzi to mi pomaga jedynie rozświetlający korektor, z wyższej półki HR magic concealer albo YSL touch eclat, ale z tańszych też coś się znajdzie, jest chyba isa dory. W każdym bądź razie szukaj rozświetlającego korektora pod oczy. Nie jestem profesjonalistką ale dla mnie dermacol nie był dobry. Jest za ciężki, jak wiadomo skóra wokół oczu jest cienka i bardzo łatwo ją przesuszyć więc radzę uważać. Ale ja mam w ogóle wybitnie suchą skórę, więc jeśli masz normalną / tłustą możesz spróbować

[xsenia35]

[quote=ewciaa82;12648009]. Znajomi mowia,ze swirek ze mnie ale zobaczymy za 10-15 lat, beda sobie w brode pluli,jak ich zmarszczki zaatakuja a ja bede nadal piekna i mloda Afrodyta


ze mnie też się smiali, zwłaszcza moja rodzina. Babcia załamywała ręcę jak widziała mnie z maseczką. Mówila - dziecko jak teraz zaczniesz przyzwyczajac skóre to maseczek to jak będziesz miała 30 lat będziesz wyglądac 20 lat starzej. I pomyliła sie. A musze Ci powiedzieć, ze maseczki stosuje od 15 roku życia. Tak, tak nie pomyliłam się. Jako nastolatka kupiłam sbie książke sektery urody, z przepisami na domowe sposoby dbania o urodę. Było tam masę przepisów na maseczki. Np. z ziemniaka (wybielające), jabłka (polecam!!), w zasadzie każdy owoc jest dobry. Są naturalne, bez chemii ( no powiedzmy), ulepszczy. Np. maseczka z białka kurzego fajnie zamuka pory. Teraz juz nie pamiętam wszystkich bo zrobiłam sie wygodna i kupuje gotowe. Z tych gotowych to uzywałam zazwyczaj profesjonalnych (siostra kosmetyczka zamawia do gabinetu i przy okazji dla mnie) były to algi thalgo, i firm takich jak thal'ion, jean d'arcel z tanszych fajna serie ma bielanda. napisze potem jeszcze bo maly placze

---------- Dopisano o 10:25 ---------- Poprzedni post napisano o 10:05 ----------

Mały zasnął to pisze dalej.
Z serii profasjolnalnej bielendy mają bardzo fajne maski, polecaam. Teraz mam super maskę z alg, ale nie wiem jakiej jest firmy ( mam odsypaną z oryginalnego opakowania) , jest super. Cera po niej w zasadzie nie wymaga nawet podkładu, jest gładka, super. Jak skontaktuje się z siostrą to dam ci znac jakiej jest firmy, bo jest jedną z lepszych jakie miałam. Troche niewygodna i brudząca ale super.



Co do kwasów, to ilu % używasz? Ja do tej pory miałam 30%, oczywiście u kosmetyczki. Mi te kwasy bardzo służą, zwłaszcza, że mam skórę skłonna do przebarwień- chociaz nie opalam się i chronię przed słońcem. Kwasy fajnie ją złuszczają no i działają lekko wybielająco. Jak cos sobie przyponnę to jeszcze napiszę.pa

[Eurydyke]

Napisane przez cetrizini

A jeśli o cienie chodzi to mi pomaga jedynie rozświetlający korektor, z wyższej półki HR magic concealer albo YSL touch eclat, ale z tańszych też coś się znajdzie, jest chyba isa dory. W każdym bądź razie szukaj rozświetlającego korektora pod oczy. Nie jestem profesjonalistką ale dla mnie dermacol nie był dobry. Jest za ciężki, jak wiadomo skóra wokół oczu jest cienka i bardzo łatwo ją przesuszyć więc radzę uważać. Ale ja mam w ogóle wybitnie suchą skórę, więc jeśli masz normalną / tłustą możesz spróbować

Wtrącę się tylko z uwagą do certizini, ewcia pisze o dermacolor profesjonalnym korektorze firmy kryolan, nie o dermacolu, popularnym fluidzie.

A co do makijażu, to xsenia, nie bój się kolorowych maskar, ja ostatnio kupiłam fioletową i uważam, że jest fajna, rzęsy są pogrubione i widoczne, a pod światło dopiero widać, że to fiolet, fajny efek, polecam.
No i też zazdroszczę cery... też muszę w końcu zainwestować w coś innego niż kolorówkę.

[xsenia35]

z tym korektorm to musze poeksperymentowac. Mam max faktor ale nie sprawdza sie na moich cieniach. Muszę spróbowac lepszych.

Co do kuracji na cerę to przypomniałam sobie, ze co jakis czas (moja kochana siostra, co ja bym bez nie zrobiła) poleciła mi kuracje witaminowe. W niemczech można dostac tanio ampułki z wit. a i E.(nie mam pojęcia ile kosztuja w polsce ale w niemczech pare euro), natomast kuracja wit. C polega na tym, że kupiłam sobie krople z wit. dla dzieci i codziennie przez np. miesiąc jadę z nimi na twarz. Taki sposób plecają podobno niektóre kosmetyczki, tani a skuteczny.

[ewciaa82]

Ja tez experymentowalam z roznymi maseczkami. Pamietam tez ,ze moj pierwszy w zyciu peeling zrobilam sama z kremu i cukruJesli o kwasy chodzi to powiem ci,ze jestem laikiem w tym temacie, nigdy tez nie pytalam kosmetyczki jakie jest stezenie kwasow w serum, ktorego uzywa. Wiem,ze uzywala kwasow pirogronowych w ampulce firmy Clarena,wyczytalam ,ze maja one 25%.
Wit C jak najbardziej Zauwazylam,ze nawet po spozyciu 2-4 pomaranczy(czy inncyh cytrusow)dziennie moja skora nabrala blasku i zdrowego wygladu. A tanie sposoby sa najlepsze choc niektorzy wierza w cudowna moc drogich kosmetykow. Ja na moja kuracje potradzikowa wydalam fortune i powiem,ze nie pomaga nic. Mam blizny. Co 3-4 miesiace staram sie robic mikrodermabrazje ale szczerze mowiac niewiele to pomaga.Boje sie ingerowac zanadto np poddajac sie terapii laserowej. Nigdy nie wiadomo na jakiego lekarza sie trafi. Moze ktos zna godnego polecenia specjaliste zajmujacego sie tego typu przypadlosciami.

[xsenia35]

może kwasy np 40%? Też jestem laikiem w tej sprawie, zdaję się głownie na siostrę lub kosmetyczkę. Ale wiem, że takie kwasy złuszczają naskórek dosc mocno , no i spłycają blizny. Co do blizn to miałam je niewielkie(po trądziku) ale własnie kwasy mi je zlikwidowały.

[ewciaa82]

Moze na te kwasy 40% sie zdecyduje ale na pewno nie tutaj tj w UK.Jesli mowisz,ze podzialaly to i ja sprobuje.Dzieki