Minerałoholiczki - wątek plotkowy nie tylko o minerałach - część II

[WhiteInnocent]

ktoś chce coś http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=10717496 stąd? Wysyłka 10pln i tyle samo jak się kilka sztuk zamówi za przesyłkę priorytetową. Ja chcę masquerade aragon 70G i majciochy
a może ktoś już z was kupował i podpowie czy wszystko ok?

[gabs]

Dziewczyny, jakiś zjazd szykujecie? Chyba jestem grubo zapóźniona, tyle rzeczy na głowie, że od 1,5 tygodnia jestem bardzo z doskoku na wizażu...

[mamaNiny]

Napisane przez WhiteInnocent

ktoś chce coś http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=10717496 stąd? Wysyłka 10pln i tyle samo jak się kilka sztuk zamówi za przesyłkę priorytetową. Ja chcę masquerade aragon 70G i majciochy
a może ktoś już z was kupował i podpowie czy wszystko ok?

właśnie szukam staniczka. super cena, a ja potrzebuję 32ff i .. i nie ma 70g jest jedno

[WhiteInnocent]

Napisane przez mamaNiny

właśnie szukam staniczka. super cena, a ja potrzebuję 32ff i .. i nie ma 70g jest jedno

Może zapytaj ich- sporo tego mają więc może i 32ff będzie majcioszki tanie mają a ja do regency koniecznie potrzebuję

[pranie]

MamoNiny, zaczynam jutro, a skoncze.. jak juz nie bede mogla wytrzymac Chcialabym tydzien. Zaczynasz ze mna?
Sio mi z tymi stanikami, szuflada az trzeszczy!

[WinlyEm]

Napisane przez Viollet87

Jadłam je już dobre, zwłaszcza jak się odpowiednio doprawi przy duszeniu, ale tak szczerze to niech się schowają do gołąbków mojego dziadka on robi takie duże, idealnie miesza proporcje, mmmm... Mamy też w Wieliczce takie panie, które w szkole podstawowej gotują dla stołówki a oprócz tego robią wyroby garmażeryjne na sprzedaż - np. w każdy pon są pierogi z owocami, w każdy wt krokiety... Robią pyszne gołąbki i pierogi ruskie - prawdziwe domowe (bo to takie typowe "baby ze wsi" są) aż mi żal gardło (pupę ) ściska, że szkoła przez wakacje nieczynna

moja mam tez robi duze-3 razy takie jak te ze słoików moja mam tez pol zycia miala stołówke moja mam to też baba ze wsi

ufff, padam... dopiero wróciłam z zakupów z siostrą i dziećmi kupilam sobie bluzo/kurtke za 70 zł i juz mam wyrzuty sumienia (bo za duzo ostatnio wyaje, ostatnia wyplata rozpłynęła sie w zastraszającym tempie nie mam pojecia gdzie sa te pieniadze )

[Viollet87]

Napisane przez WinlyEm

moja mam tez robi duze-3 razy takie jak te ze słoików moja mam tez pol zycia miala stołówke moja mam to też baba ze wsi

(...)

ostatnia wyplata rozpłynęła sie w zastraszającym tempie nie mam pojecia gdzie sa te pieniadze )

Z tą babą ze wsi to był komplement! Żeby nie było one najlepiej gotują, tak "porządnie" ale nie powiem że zazdroszczę, bo kuchnia mojej mamy to też mistrzostwo świata (no nie licząc dań z kapusty ). A właśnie - mam plan za jakiś czas zrobić gołąbki, zobaczymy czy chociaż ja mam w tym domu do tego rękę

A z pieniędzmi to nawet się nie odzywam... właśnie załadowałam koszyk na BU na kwotę 170 zł... i tak w to patrzę i nie wiem - klikać, czy nie klikać... oto jest pytanie

[Lemirka]

Napisane przez pranie

MamoNiny, zaczynam jutro, a skoncze.. jak juz nie bede mogla wytrzymac Chcialabym tydzien. Zaczynasz ze mna?
Sio mi z tymi stanikami, szuflada az trzeszczy!

a co to za dieta proteinowa?

[mamaNiny]

Napisane przez WhiteInnocent

Może zapytaj ich- sporo tego mają więc może i 32ff będzie majcioszki tanie mają a ja do regency koniecznie potrzebuję

ja chcę komplecik wysłałam zapytanie, może kliknij sobie biustonosz, żeby nikt Ci nie podkupił.. świetna cena

Napisane przez pranie

MamoNiny, zaczynam jutro, a skoncze.. jak juz nie bede mogla wytrzymac Chcialabym tydzien. Zaczynasz ze mna?
Sio mi z tymi stanikami, szuflada az trzeszczy!

zaczynam, też spróbuję 7dni mam 6-10kg do zrzucenia

[WinlyEm]

Napisane przez Viollet87

Z tą babą ze wsi to był komplement! Żeby nie było one najlepiej gotują, tak "porządnie" ale nie powiem że zazdroszczę, bo kuchnia mojej mamy to też mistrzostwo świata (no nie licząc dań z kapusty ). A właśnie - mam plan za jakiś czas zrobić gołąbki, zobaczymy czy chociaż ja mam w tym domu do tego rękę

właśnie jako komlement to potraktowałam gadalam wlasnie z mama na temat gołąbków i to na prawdę żadna filozofia. chciałąbym chociaż tak w polowie umiec gotowac jak ona bardzo to lubie, ale nie mialam kiedy sie uczyc. musze ponadrabiac

[Viollet87]

Napisane przez WinlyEm

właśnie jako komlement to potraktowałam gadalam wlasnie z mama na temat gołąbków i to na prawdę żadna filozofia. chciałąbym chociaż tak w polowie umiec gotowac jak ona bardzo to lubie, ale nie mialam kiedy sie uczyc. musze ponadrabiac

Ja się przyznaję, że dłuuugo byłam oporna na kulinarną wiedzę aż pewnego pięknego dnia, jakieś 2 lata temu rodzicielka się postawiła, posadziła mnie przy kuchennym stole, rzuciła zeszyt i długopis i kazała notować przepisy krok po kroku wtedy byłam ciężko obrażona, ale dziś jestem jej wdzięczna i sama zgłaszam się po kolejne porcje wiedzy gotuję wg zeszytu i niemal wszystko wychodzi tak dobre jak spod maminej ręki a nawet sama próbuję kombinować i wprowadzać do domu dania, których mama nie robiła wcześniej (kotleciki ryżowe np.). Jak widać czasem warto krnąbrne dziecko zmusić

[pranie]

No to zaczynamy!
Lemirko, wrzuc w wyszukiwarke "dieta proteinowa" albo "dr Pierre Dukan", wszystkiego mozna sie dowiedziec z netu.
Kupilam ksiazke z przepisami ("Nie potrafie schudnac - 350 nowych przepisow"), bo stwierdzilam ze bardziej mi sie przydadza niz opis diety, ona jest bardzo prosta i latwa do zapamietania. MamoNiny, tymczasowo dziekuje za przepisy, jakos wole z ksiazki w tej kwestii korzystac. Ale mnie ucieszylas tymi udami!
Na pozegnanie obzarstwa wchlonelam dwie kromki mojego chlebka i musze Wam powiedziec, ze jest naprawde rewelacyjny. TZ zwariowal ze szczescia. Hm, faceci jednak sa prosci w obsludze

[Lemirka]

Napisane przez WinlyEm

właśnie jako komlement to potraktowałam gadalam wlasnie z mama na temat gołąbków i to na prawdę żadna filozofia. chciałąbym chociaż tak w polowie umiec gotowac jak ona bardzo to lubie, ale nie mialam kiedy sie uczyc. musze ponadrabiac

Faktycznie gołąbki to jedno z prostszych dań - niestety czasochłonne przez babranie się z kapustą. Ja kupuję włoską - i pod bieżącą wodę obieram z liści a potem blanszuję we wrzątku.
dalej już z górki

[angel of sadness]

MrsVargas przez tą Twoją drożdżówkę musiałam upiec ciasto z owocami.. właśnie wyciągnęłam z piekarnika

Dziewczyny te staniki to jakaś szczególna firma ? Powinnam się znowu w coś wtajemniczyć?

Nie boicie się tej diety proteinowej? Efekt yo-yo i takie tam? Mam tą książkę i do zrzucenia jakieś 5 kg (właśnie uda i brzuch), ale się boję nigdy nie próbowałam żadnej diety...

[pranie]

Angel, taka dieta to wlasciwie sposob odzywiania sie na cale zycie, wiec efekt yoyo nie powinien miec miejsca. To dziala, bo jak kiedys stosowalam zasady Montignac'owe (south beach, indeks glikemiczny) to potem bardzo dlugo lubilam tak jesc... do ciazy

[angel of sadness]

Ale tej diety poźniej(mam na myśli dużo poźniej) nie trzeba aż tak rygorystcznie stosować jak w fazie pierwszej, prawda? Tak to bym chyba nie dała rady, muszę chyba więcej poczytać to może się przyłączę
Jeżeli się np. w trakcie z tej diety zrezygnuje to co wtedy z yo-yo?

[MrsVargas]

Napisane przez angel of sadness

MrsVargas przez tą Twoją drożdżówkę musiałam upiec ciasto z owocami.. właśnie wyciągnęłam z piekarnika

Hihi
Oto moje ciacho.

Ale Wam zazdroszczę tego spotkania u Cathy

Mniej więcej nadrobiłam więc chyba czas spać, o 5.50 pobudka :/

[Viollet87]

Napisane przez MrsVargas

Hihi
Oto moje ciacho.

Ale pysznie wygląda kocham ciasta / drożdżówki ze śliwkami ale że też się wam chce...

[tootsie]

W maju ubiegłego roku stosowałam dietę wysokobiałkową, czyli bardzo podobną do proteinowej. Chodziło o spożywanie jak największych ilości białka, przy maksymalnym ograniczeniu węglowodanów i spożywaniu małych ilości tłuszczy.
To była moja pierwsza dieta w życiu I pierwsza udana Przez ok. 3 tyg. schudłam ok. 4,5 kg (z 60,5 kg/161 cm) i sporo centymetrów na całym ciele

Na początku organizm domagał się węglowodanów do których tak bardzo się przyzwyczaił, więc czułam głód mimo spożycia dużego posiłku białkowego.
Z dnia na dzien było lepiej, organizm przyzwyczajał się do białka. Ale nie powiem, że czasami nie wsunęłam kilku kromeczek chrupkiego pieczywa z warzywami, kotlecika sojowego, banana czy kilku ciasteczek
Wiedziałam, że jeżeli nie zjem 3 kostek ptasiego mleczka raz na tydzień to rzucę dietę To była taka moja mała nagroda za wytrwałość

Do tego spożywałam bardzo dużo płynów-zielonej herbaty, wody, wody z imbirem, a jak miałam ochotę na coś słdkiego coli light. Płyny przy dietach wysokobiałkowych to podstawa, aby nie obciążać nerek i nie doprowadzic się do silnych zaparć, choć te pojawiają się często.

Do tego dorzuciłam skakankę wieczorem. Starałam się skakać codziennie wieczorem po 20-30 min. choć różnie z tym bywało
Ćwiczyłam przed kolacją, żeby podkręcić metabolizm. A później jakiś twarożek czy puszka tuńczyka z kiszonym ogóreczkiem.
Ważyłam się codziennie (ciekawośc była silniejsza ) i średnio codziennie traciłam ok. 200-300 g (nie liczyć @ bo wtedy puchłam i waga świrowała).
Dodam, że jadąc do domu rodzinnego jadłam normalne obiady, tylko w mniejszych porcjach i w rozsądnych godzinach, bo nikt nie wiedział, że jestem na diecie A ja nikogo nie informowałam, bo nie chciałam zapeszać I co ciekawe, po takich posiłkach również traciłam lekko na wadze Metabolizm był tak podkręcony, że świetnie sobie radził z niebiałkowymi posiłkami.

Z diety tak na prawdę nie wychodziłam zgodnie z zasadami. Przyzwyczaiłam się po prostu do innego jedzenia, innych porcji i innych godzin spożywania posiłków i to dzięki temu utrzymałam wagę. Do tego zaczęłam sporo chodzić zamiast wozić tyłek samochodem czy autobusem. To z resztą zostało mi do dzisiaj.
Jak miałam ochotę zjadłam pizzę, ale jeden kawałek zamiast 3 i nie o 22 a o 17
Dzięki temu, że spożywałam posiłki w innych ilościach i o innych porach waga spadła dodatkowo o 1,5 kg i zgubułam jeszcze kilka centymetrów.

Teraz jem trochę inaczej Staram się stosować do wcześniejszych zasad ale różnie mi to wychodzi. Co ja poradzę, że lubię jeść ?

Najważniejsze jednak jest to, że waga stoi w miejscu. Tak jak ponad rok temu ważę ok. 54-54,5 kg. Zdarzają się wachania w górę o ok.1 kg, ale wtedy ograniczam kolację, solidne domowe obiady, słodycze i wszystko wkrótce wraca do normy. Na chwilę obecną nie wiem ile ważę, bo już nie staję na wagę tak często jak kiedyś.

Choć przyznam, że po zimie przybyło mi ok.4 cm w brzuchu i 1,5 cm w pupie Brzuch to moje miejsce w którym pojawiają się pierwsze objawy tycia, ale też najszybciej z tego miejsca gubię centymetry.
Teraz też planuję krótką dietę białkową. Tylko musze się zastanowic kiedy jadę na urlop, bo to nie jest dobry czas na wyżeczenia.

Szczerze polecam diety wysokobiałkowe, bo rezultaty są na prawdę szybko zauważalne
Przed rozpoczęciem diety radzę dobrze się pomierzyc, bo kilogramy leca na początku błyskawicznie. Później nieco wolniej, ale za to ładnie spadają centymetry

Ale się rozpisałam. Wena mnie naszła na noc Spać nie mogę, bo o 3 mam pociąg i mam stresa . Jadę do Bydgoszczy odebrać auto.

[Malinn]

Tez juz przerabialam diete wysokobialkowo i tak jak Tootsie uwazam, ze to jedna z lepszych diet. Bylam co prawda na niej tylko 3 tyg. ale wytrwalam zrzucilam 5kg i 5cm w udach. I co najwazniejsze przytylam tylko 1kg od tamtego czasu a jadlam bardzo normalnie. Teraz tez sie zastanawiam nad ta dieta... przyznam, ze przerobilam juz rozne i dieta bezweglowodanow to u mnie jedyna skuteczna... bo weglowodany to wiadomo....skusi owoc, ciasteczko, kawalek chlebka, makaronik... i dlugo nie umiem wytrwac bo sobie tlumacze "a co mi tam szkodzi" i tym sposobem moja dieta konczy sie po paru dniach....
W diecie proteinowej tez mialam wahania... chcialo mi sie slodyczy(a to moja najwieksza slabosc) I przyznam, ze w koncu wyregulowalam sobie hormonki i juz nie mam dzikich napadow na slodycze Grzechy tez byly, czase zdazylo sie cos zjesc czego nie powinnam, ale bylo tego na prawde nie wiele I teraz chyba tez zaczne... od paru dni kombinuje na diecie "odchudzanie na zawolanie" ale przyznam, ze to nie dla mnie...

[vril]

To ja nawet nie wiedzialam, ze stosuje diete wysokobialkowa, a patrzac na przykladowe menu, to tak wlasnie jest Poza jednym wyjatkiem, czasem mi sie jednak zdaza skubnac cos slodkiego

[WinlyEm]

nasza paczka z boohoo juz wysłana wczoraj i ma 'traka' powinna na dniach być,licze ze jutro lub pojutrze - wtedy zrobie dokladne rozliczenie ile komu mam zwrócić

jesli chodzi o diete to u mnie wszytskie odpadają, bo po prostu kocham jeść za to Adusia mnie zmotywowała i wybrałam się do tamtego czasu już dwa razy na rolki zostawiam auto przy biedronce u nasady półwyspu i jade sobie na rolkach ścieżką rowerową super. musze sie zmobilizowac do tego co najmniej 3 razy w tyg, żeby coś zrobić z moją pupą gruba nie jestem na pewno, ale skubana się zrobiła ostatnio "mniej jędrna", powiedzmy

[mamaNiny]

Napisane przez pranie

No to zaczynamy!
Lemirko, wrzuc w wyszukiwarke "dieta proteinowa" albo "dr Pierre Dukan", wszystkiego mozna sie dowiedziec z netu.
Kupilam ksiazke z przepisami ("Nie potrafie schudnac - 350 nowych przepisow"), bo stwierdzilam ze bardziej mi sie przydadza niz opis diety, ona jest bardzo prosta i latwa do zapamietania. MamoNiny, tymczasowo dziekuje za przepisy, jakos wole z ksiazki w tej kwestii korzystac. Ale mnie ucieszylas tymi udami!
Na pozegnanie obzarstwa wchlonelam dwie kromki mojego chlebka i musze Wam powiedziec, ze jest naprawde rewelacyjny. TZ zwariowal ze szczescia. Hm, faceci jednak sa prosci w obsludze

właśnie tę książkę mam w ebooki tę pierwszą mam w wersji papierowej, jak będzie Ci potrzebna, to mogę pożyczyć

Napisane przez angel of sadness

Nie boicie się tej diety proteinowej? Efekt yo-yo i takie tam? Mam tą książkę i do zrzucenia jakieś 5 kg (właśnie uda i brzuch), ale się boję nigdy nie próbowałam żadnej diety...

już pisałam wcześniej, że przez 1 mc w marcu schudłam 6kg, waga solidnie stoi w miejscu (nie licząc dni okołookresowych, bo wtedy woda mi się koszmarnie zatrzymuje i czasem aż 2kg przybywa, by po okresie wrócić do normy 62-63,200)
efekt yoyo jest pewnikiem przy głodówkach i innych takich spowolniających metabolizm dietach tutaj chodzi o to co i z czym jesz

Napisane przez pranie

Angel, taka dieta to wlasciwie sposob odzywiania sie na cale zycie, wiec efekt yoyo nie powinien miec miejsca. To dziala, bo jak kiedys stosowalam zasady Montignac'owe (south beach, indeks glikemiczny) to potem bardzo dlugo lubilam tak jesc... do ciazy

mi tez zasady monitgnacowe bardzo pasowały, ale że na Dukanie chudnie się szybciej to się rozbestwiłam

Napisane przez angel of sadness

Ale tej diety poźniej(mam na myśli dużo poźniej) nie trzeba aż tak rygorystcznie stosować jak w fazie pierwszej, prawda? Tak to bym chyba nie dała rady, muszę chyba więcej poczytać to może się przyłączę
Jeżeli się np. w trakcie z tej diety zrezygnuje to co wtedy z yo-yo?

no póxniej można więcej produktów wprowadzić, zresztą ckl naprzemienny można dopasować do siebie(np 3dni protein/3 dni warzyw) ta pierwsza faza ma zbić najwięcej, żeby zapał do odchudzania nie minął

[IlonaP]

ja też najlepiej chudnę na białkowych dietach
jednakże teraz ciągnie mnie do owoców bardzo
w sumie to najbardziej mi pasuje mix SB i Duncana

[WhiteInnocent]

a istnieje dieta orzechowa? Kocham nerkowce, pistacje, pini, pekan, migdały, orzechy brazilijskie, macadamia, orzechy laskowe Mogłabym jeść codziennie tylko orzechy plus owoce

[IlonaP]

Napisane przez WhiteInnocent

a istnieje dieta orzechowa? Kocham nerkowce, pistacje, pini, pekan, migdały, orzechy brazilijskie, macadamia, orzechy laskowe Mogłabym jeść codziennie tylko orzechy plus owoce

tiaaa, super dieta, w sam raz na ... przytycie
dostarczasz organizmowi gotowce - nawet nie musi sie specjalnie wysilac przy trawieniu tylko od razu fruktoze zużywa przy niewielkim nakladzie energii a tłuszcz [aczkolwiek w zdrowym wydaniu] sama wiesz

[mamaNiny]

ja też kocham orzechy i owoce orzechy traktuję jako posiłek białkowy a owoców muszę unikać, bo strasznie mi brzuch wypychają.. dosłownie po 2 sztukach boli mnie wątróbsko

[Malinn]

Mnie tez kusza owoce... szczegolnie teraz w sezonie ciezko sobie odmowic arbuza np albo truskawek.... czasami sie sobie dziwie jak ja kiedys 3 tyg wytrzymalam na samym bialku

A co do orzechow to na diecie sa nawet wskazane Oczywiscie nie w dzikich ilosciach ale garstka dziennie jest w porzadku Zawieraja NNKT, ktore tez wspomagaja odchudzanie Tak wiec orzechy, avocado, oliwa z oliwek tak

[pranie]

O, fantastycznie. Uwielbiam orzechy i oliwe. Musze kupic slodzik do kawy i bedzie git

[IlonaP]

Napisane przez pranie

O, fantastycznie. Uwielbiam orzechy i oliwe. Musze kupic slodzik do kawy i bedzie git

niestety Duncan nie podchodzi do tych produktów równie entuzjastycznie
dlatego w tym względzie wolę podejście "doktorka" czyli SB

oprócz oliwy jest jeszcze sporo fajnych "doustnych" olei
a orzechy, mniam