Co jest ze mną nie tak ?

[Emiliaa123]

Witam wszystkich Więc mam pewien problem i mam taką nadzieję , ze dacie mi jakąś radę . Mam 18 lat. Zawsze mialam ciężki charakter . Już od przedszkola wszyscy stwierdzali , ze jestem bardzo wrażliwa. Mój ojciec , był bardzo agresywny . Tak naprawdę nigdy go nie było . Mieszkał w Niemczech a kiedy wracał na kilka dni , tyg . to wychodził , wracał rano pijany i bil mnie , moją mamę . Zawsze sie go bałyśmy . Nasze życie opierało sie na ciągłym stresie . Kiedy miałam 11 lat mama poznała nowego mężczyznę i odeszłyśmy . Partner mojej mamy jakoś nigdy mnie nie lubił . Do dnia dzisiejszego mówi , że jestem po☠☠☠ana itd. Od 3 lat mam chłopaka . On jedyny mnie wspiera w tym wszystkim . Kocham go bardzo i wiem , że on mnie też . Tylko jest strasznie zazdrosny .. Kontroluje mnie stale, mojego fb , gg . Nie mogę mieć kolegów ... koleżanki tez ciiężko uchodzą.. ale on tłumaczy , że chce mieć mnie tylko dla siebie . Sam nie utrzymuje kontaktu z koleżankami bo uważa , że jestem tylko ja i nie potrzebuje nikogo innego. Wczoraj był w pracy na noc , dziś też znowu idzie by zarobić nam na wakacje . Ja to rozumiem , ale boli mnie to trochę bo go potrzebuje strasznie . Zaczęłam płakać , nie wiem czemu , tak po prostu sama od siebie . Często gdy mój opiekun na mnie krzyczał i wyzywał też siadałam i płakałam . Nie chciałam tego . to po prostu samo się zaczynało . Więc co mam zrobić ? nie wiem co mi jest .Z byle powodu chce mi się płakać . Czasem też w nocy , gdy leże i myślę łzy same lecą .. Co mam robic ? potrzebny tu będzie psycholog ?

[Clemence]

Co masz robic?
zACZAC zycie na wlasny rachunek.Niestety ,ale nie rozumien tez Twojej matki.
Fac et sie na Tobie wyzywa(jej facvet) a ona nie reaguje.
(czyzby nie wiedziala jak ten kolo sie do Ciebie zwraca ?)

A swojego faceta zazdrośnika albo zaczełabym pouczać albo po prostu sorry,ale dziekuje za taki zwiazek.
Moze w ogole niech spisze mi prawa i zasady , co mam robic a czego nie?
BEZ jaj.

[Emiliaa123]

Napisane przez Clemence

Co masz robic?
zACZAC zycie na wlasny rachunek.Niestety ,ale nie rozumien tez Twojej matki.
Fac et sie na Tobie wyzywa(jej facvet) a ona nie reaguje.
(czyzby nie wiedziala jak ten kolo sie do Ciebie zwraca ?)

A swojego faceta zazdrośnika albo zaczełabym pouczać albo po prostu sorry,ale dziekuje za taki zwiazek.
Moze w ogole niech spisze mi prawa i zasady , co mam robic a czego nie?
BEZ jaj.

Mama zawsze reaguje . A chłopaka pouczam . trochę sie stopuje no ale .

[kalincia]

Napisane przez Emiliaa123

Witam wszystkich Więc mam pewien problem i mam taką nadzieję , ze dacie mi jakąś radę . Mam 18 lat. Zawsze mialam ciężki charakter . Już od przedszkola wszyscy stwierdzali , ze jestem bardzo wrażliwa. Mój ojciec , był bardzo agresywny . Tak naprawdę nigdy go nie było . Mieszkał w Niemczech a kiedy wracał na kilka dni , tyg . to wychodził , wracał rano pijany i bil mnie , moją mamę . Zawsze sie go bałyśmy . Nasze życie opierało sie na ciągłym stresie . Kiedy miałam 11 lat mama poznała nowego mężczyznę i odeszłyśmy . Partner mojej mamy jakoś nigdy mnie nie lubił . Do dnia dzisiejszego mówi , że jestem po☠☠☠ana itd. Od 3 lat mam chłopaka . On jedyny mnie wspiera w tym wszystkim . Kocham go bardzo i wiem , że on mnie też . Tylko jest strasznie zazdrosny .. Kontroluje mnie stale, mojego fb , gg . Nie mogę mieć kolegów ... koleżanki tez ciiężko uchodzą.. ale on tłumaczy , że chce mieć mnie tylko dla siebie . Sam nie utrzymuje kontaktu z koleżankami bo uważa , że jestem tylko ja i nie potrzebuje nikogo innego. Wczoraj był w pracy na noc , dziś też znowu idzie by zarobić nam na wakacje . Ja to rozumiem , ale boli mnie to trochę bo go potrzebuje strasznie . Zaczęłam płakać , nie wiem czemu , tak po prostu sama od siebie . Często gdy mój opiekun na mnie krzyczał i wyzywał też siadałam i płakałam . Nie chciałam tego . to po prostu samo się zaczynało . Więc co mam zrobić ? nie wiem co mi jest .Z byle powodu chce mi się płakać . Czasem też w nocy , gdy leże i myślę łzy same lecą .. Co mam robic ? potrzebny tu będzie psycholog ?

Jak ty wytrzymujesz ciągłą kontrolę i brak zaufania? Nie kierujesz sama swoim życiem, ono nie układa się tak, jak być powinno, myślę, że na to reagujesz płaczem.

[martuchaOo7]

Ja to nazywam syndromem ofiary. Poszukałaś sobie równie zaborczego chłopaka jakim był twój ojciec i powtarzasz w ten sposób błędy matki. A że potrzebujesz miłości i bliskości będziesz dalej brnęła w to błoto użalając się nad sobą.

[Amiszonowa]

Powinnaś poszukać dobrego psychologa. Sporo przeszłaś, może warto porozmawiać ze specjalistą? I nie daj sobie wmówić, że niezdrowa zazdrość jest w porządku. Najbardziej zaskoczyło mnie stwierdzenie Twojego chłopaka, że "chce mieć Cię tylko dla siebie". A co Ty jesteś, jego własność? Koleżanki ciężko przechodzą? To nie jest zdrowe.

[lady17]

Jeny dziewczyno, to co opisałaś to jakaś patologia. Jak można dać się zamknąć komuś w klatce i płakać bo idzie do pracy?

Ogarnij się. Przyjęłaś bierną pozycje i stalaś sie ofiarą. Podusicie się oboje w tym związku. To nie jest normalne żeby cały czas spędzać z jedną osobą. To jest niezdrowe. Chłopak wyraźnie ma zapędy na tyrana.

Chcesz żeby Twoje życie wyglądało tak jak życie Twojej mamy?

Chcesz żeby Twoje dzieci przeżywały to co Ty czułaś? Nie wydaje mi się...