2014-11-28, 17:01 | #61 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 562
|
Dot.: Ciążą po 40-stce
Oczywiście nastraszyłam, że to ostatni raz jestem taka wyrozumiała i robię na ostatnią chwilę przebranie... Inna sprawa, że syn ma wciąż trudności ze zrozumieniem angielskiego, w szkole jest dopiero 2 i pół miesiąca więc muszę być wyrozumiała gdy czegoś nie dosłyszy lub nie zrozumie.
Miałam tytuł filmu, posadziłam syna przed komputerem, wyszukałam obrazki z bohaterami i kazałam pokazać palcem która postać ma być Najpierw synek zachciał być księżniczką (aż tak tolerancyjna nie jestem i wymusiłam zmianę) a potem pokazał lapońskiego chłopa ze swoim reniferem. W Gdańsku mamy coś takiego jak Festiwal Ludów Północy, często Lapończycy przyjeźdzali to jakoś tak rozpoznałam co to za kostium Szybka akcja. |
2014-11-28, 18:20 | #62 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 535
|
Dot.: Ciążą po 40-stce
Cytat:
tak czy inaczej szybka akcja okiełznana. Uch
__________________
eudajmonizm perfekcjonistyczny ......................... ......................... ......................... ...... Karola - styczeń 1995 Anulka - lipiec 2012 Anastazja - czerwiec 2015 |
|
2014-11-30, 16:29 | #63 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 535
|
Dot.: Ciążą po 40-stce
no i nikt tu nie zagląda oprócz mnie?
__________________
eudajmonizm perfekcjonistyczny ......................... ......................... ......................... ...... Karola - styczeń 1995 Anulka - lipiec 2012 Anastazja - czerwiec 2015 |
2014-12-01, 00:43 | #64 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 89
|
Dot.: Ciążą po 40-stce
Jestem i ja
Wczoraj bylismy u lekarza i widzialam juz malutkiego zajaczka ( tak to sobie nazwalam jeszcze przy pierwszej ciazy) i bijace serduszko , dlugosc 1,26cm Lekarz powtarzal kilka razy ze wszystko jest ok ! Czuje sie dobrze, na poczatku potworna sennosc mnie ogarniala.Teraz juz jest lepiej w tej materii!Czasami slaba jestem jakas zmeczona....ale ogolnie jest dobrze, bez wymiotow najwazniejsze czego nie moge powiedziec przy pierwszej ciazy Czy Wasze dzieci wiedza juz ze beda mialy rodzenstwo? My jeszcze nie powiedzielismy synowi...balam sie na poczatku ze nie utrzymam ciazy... I bedzie rozczarowanie. Raz poronilam na samiutkim poczatku jeszcze przed synem. Ale teraz juz ciaza coraz pewniejsza wiec na dniach sie dowieOprocz tego chcialam zeby rodzinka dowiedziala sie na swietacha maly wychlapie... Jak tylko sie dowie bo czeka na rodzenstwo juz dlugoooo Jak jest u Was? |
2014-12-01, 09:35 | #65 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Płock
Wiadomości: 1 224
|
Dot.: Ciążą po 40-stce
Cześć dziewczyny, przepraszam że się nie udzielałam ale miała aktywny weekend, zjechali mi bracia z Trójmiasta i imprezowaliśmy na imieninach i urodzinach mojego taty .
ale_o- my dwa lata temu powiedzieliśmy od razu, ale później jak na pierwszym usg genetycznym wyszło że coś z naszą Julą jest nie tak, to moje dzieci bardzo to przeżywały, szczególnie córka. W 23 tygodniu jak się dowiedzieliśmy że to już koniec to córa strasznie się załamała. Więc teraz jak zaszłam w ciążę to nic nie mówiliśmy do pierwszego usg genet. jak nam pani doktor potwierdziła że z małą jest wszystko ok, to im powiedzieliśmy i to była dobra decyzja, bo córa i tak fiksuje, wszytko sprawdza, pilnuje mnie, jeździ ze mną do lekarza i na wszystkie usg |
2014-12-01, 13:26 | #66 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 535
|
Dot.: Ciążą po 40-stce
Cytat:
Sprawdzałaś sobie przypuszczalną płęć na kalendarzu chińskim? Ja za każdym razem sprawdzałam i mi sie w 100% sprawdziło, teraz wychodzi chłopiec.......no ale zobaczymy, ryzyko pomyłki to około 10-15%. Moim znajomym też sie posprawdzało, tylko w dwóch przypadkach wyszło inaczej. http://dzidziusiowo.pl/planujemy-cia...c-plec-dziecka Cytat:
Cudownie, ze masz taką wspaniałą córke. Moją nic nie interesuje, tzn. tyle o ile. Czasami sie spyta: jak tam? Dobrze? I tyle. Nie mam znią najlepszych relacji i nigdy nie miałam..............to dziwne, ale Ona juz sie taka urodziła i choć starałam sie ją wszystkiego nauczyć przekazać jak najlepsze wartości - nie udało mi się. Ta młodsza od początku jest inna, ciepła i uczuciowa i każdego dnia mówi mi wiecej razy :Kocham Cie mamusiu niz moja starsza przez całe swoje życie. Zawsze odpowiadała tylko : ja Ciebie też..............nigdy nie chciała się przytulać, nawet jako noworodek, kiedy chciałam ją ukoić bo miała kolki to płakała jeszcze bardziej............a ja zrozpaczona odkładałam ją z powrotem i nie wiedziałam jaki błąd popełniam. Nie popełniałam żadnego - ona po porstu taka sie urodziła - nie zła, nie podła, po prostu zimna, mało empatyczna, taka styczniowa zimna dziewczyna. A Ania jest ze środka lata i taka jest jej natura, ciepła,otwarta i empatyczna............... ..
__________________
eudajmonizm perfekcjonistyczny ......................... ......................... ......................... ...... Karola - styczeń 1995 Anulka - lipiec 2012 Anastazja - czerwiec 2015 Edytowane przez lubiekawe5 Czas edycji: 2014-12-01 o 13:38 |
||
2014-12-01, 16:20 | #67 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 89
|
Dot.: Ciążą po 40-stce
Lubiekawe... Tak, tak spradzalam znam ta stronke
Wychodzi ze bedzie coreczka Zobaczymy... Czy sie sprawdzi? Moj m od samego poczatku mowi ze na bank bedzie dziewczynka i dodaje przy tym ze tak celowali ze chce miec parke! Syn tez zawsze powtarza ze chcialby siostre ... a dla mnie najwazniejsze zeby bylo ZDROWE!!! Wiadomo podejscie matki... Moj synek staszny tuliński , nie ma dnia zeby nie powtarzal ze mnie kocha i buziaczki codziennne to rytualchoc ma juz 10 lat! Zawsze taki byl potrzebuje zeby okazywac mu duuuuzo milosci i on oddaje mi to samo Jakie badania mialyscie zalecone zeby zrobic okolo 10 tyg.? 29 grudnia jade na badania usg genetyczne to bedzie ukonczony 11 tydzien ciazy. Zrobie w pierwszej kolejnosci genetyczne jesli bedzie ok to dam sobie spokoj z kolejnymi bo nie chce sie stresowac ! tak jak pisalyscie ze wzgledu na wiek starystyka podpowie i tak to co mowia liczby! |
2014-12-01, 19:46 | #68 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 535
|
Dot.: Ciążą po 40-stce
Cytat:
Ja genetyczne robie po skończonym 12 tyg. Dokładnie 12 grudnia. A co do parki, to 90% rodziców tak chce mieć, ale mało kto ma Ale oczywiscie Ci zycze
__________________
eudajmonizm perfekcjonistyczny ......................... ......................... ......................... ...... Karola - styczeń 1995 Anulka - lipiec 2012 Anastazja - czerwiec 2015 Edytowane przez lubiekawe5 Czas edycji: 2014-12-01 o 20:54 |
|
2014-12-02, 06:09 | #69 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Płock
Wiadomości: 1 224
|
Dot.: Ciążą po 40-stce
lubiekawe- przykro mi że już nie masz rodzeństwa
A z córą starszą smutne, ciekawe czy o tak jest bo wiesz moja będzie styczniowa i oby była jak dwójka starszych przytulińska Ja naprawdę nie mogę narzekać syn ma 17 lat we wrześniu 18, ale cały czas wraca ze szkoły to musi usiąść i pogadać z mamusią o tym co tam w szkole, jak mu minął dzień i szczerze uwielbiam te nasze pogawędki A córa ma 14 lat ale na szczęście jak na razie to jest jeszcze słodki dzieciak, nie ma jeszcze fochów zmanierowanej nastolatki i mam nadzieję że tak zostanie, Ola to córeczka tatusia i częściej zagaduje do taty, ale nie powiem z babskimi sprawami lata do mnie i się nie wstydzi. No ciekawe jak to będzie za trzecim razem, już nie mogę się doczekać końca,zostało 7 tygodni, aczkolwiek pewnie urodzę wcześniej, bo u mnie zaplanowana cesarka i mój gin chce umówić się na cc około 36 tygodnia. No ale to też będzie zależało od wagi małej, usg już mam w czwartek, ostatnie genetyczne już nie mogę się doczekać ale_o- jeśli usg genetyczne wyjdzie ci w porządku to jeśli jest wszystko ok to pewnie nie ma sensu robić dalszych badań, ja natomiast po starcie poprzedniej ciąży pomimo tego że teraz usg wyszło idealne, zrobiłam amniopunkcję, pewnie dla siebie samej aby na 100 % cieszyć sie ciążą, a nie zamartwiać co dalej, natomiast nie robiłam testów papa za które trzeba zapłacić a są mało wiarygodne Ogólnie dziewczyny obie macie za chwilę usg genetyczne, więc trzymam kciuki żeby wszystko było ok |
2014-12-02, 12:55 | #70 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 535
|
Dot.: Ciążą po 40-stce
Cytat:
A czemu masz zaplanowane CC? Jakie wskazania? Nie lepiej zrobić na koniec 37 tyg lub w 38 tak dla pewnosci? Co do USG to tylko myśle o tym NT - wiadomo najważniejszy pomiar. Gdyby coś wyszło nie tak wiem, ze czekałaby mnie amniopunkcja........dużo nerwów, czekania i ewentualnie trudna decyzja aborcji. Mam jednak nadzieje, ze moje dobre przeczucia wróżą dobre wyniki i będzie jak w przypadku Ani - czyli wszystko rewelacyjnie.
__________________
eudajmonizm perfekcjonistyczny ......................... ......................... ......................... ...... Karola - styczeń 1995 Anulka - lipiec 2012 Anastazja - czerwiec 2015 |
|
2014-12-02, 18:20 | #71 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Płock
Wiadomości: 1 224
|
Dot.: Ciążą po 40-stce
zalecenie do cc mam dlatego że 9 miesięcy temu miałam operację ginekologiczną i założono mi taśmę która oddziela mój pęcherz od macicy, przez co nie mam problemów z bieganiem co chwila na siusiu do łazienki
No i do szpitala mam iść jak będę miała skończony 36 tydzień i to kiedy będzie cc będzie zależało jak duża będzie córa bo ja mam cukrzycę i rodzę duże dzieci . Zresztą już w czwartek dowiem się jak z waga mojej baletnicy brzuszkowej . Strasznie mnie ostatnio kopie, śmieję się że od środka to chyba jestem cała w siniakach |
2014-12-02, 18:55 | #72 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 535
|
Dot.: Ciążą po 40-stce
Cytat:
Ciekawa jestem jak będzie teraz.
__________________
eudajmonizm perfekcjonistyczny ......................... ......................... ......................... ...... Karola - styczeń 1995 Anulka - lipiec 2012 Anastazja - czerwiec 2015 |
|
2014-12-03, 01:10 | #73 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 89
|
Dot.: Ciążą po 40-stce
U mnie z usg wychodzilo ze urodze w 40 tyg. ciazy,23 maja waga okolo 3100 i tak doklanie sie sprawdzilourodzilam 23 maja waga 3180,55 cm takze ja ufam usg
Jak u Was z apetytem? Ja mam potworny... Ciekawe ile przytyje ? W pierwszej ciazy przytylam 18 kg!! Po 6 mies. po porodzie wrocilam do wagi bez rzadnej diety! Mam nadzieje ze teraz tez tak bedzie Startowalam od 52 kg. W sobote na konsultacji wazylam juz 1,5 kg wiecej... Zupe pomidorowa moglabym jejsc na okraglojablka tez ... |
2014-12-03, 09:18 | #74 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 535
|
Dot.: Ciążą po 40-stce
Cytat:
__________________
eudajmonizm perfekcjonistyczny ......................... ......................... ......................... ...... Karola - styczeń 1995 Anulka - lipiec 2012 Anastazja - czerwiec 2015 |
|
2014-12-03, 10:40 | #75 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Płock
Wiadomości: 1 224
|
Dot.: Ciążą po 40-stce
no ta ja dziewczyny urodziłam syna w 39 tygodniu 4kg 60 cm , córę też w 39 4150 i 64 cm. A co do apetytu to tez na początku miałam ogromny, tylko u mnie z racji diety cukrzycowej to dupa a na tą chwilę mam 5kg na plusie
|
2014-12-03, 12:08 | #76 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 535
|
Dot.: Ciążą po 40-stce
Cytat:
Ty w ogóle jesteś cukrzykiem czy tylko w ciąży łapiesz?
__________________
eudajmonizm perfekcjonistyczny ......................... ......................... ......................... ...... Karola - styczeń 1995 Anulka - lipiec 2012 Anastazja - czerwiec 2015 |
|
2014-12-03, 13:24 | #77 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Płock
Wiadomości: 1 224
|
Dot.: Ciążą po 40-stce
naturalnie rodziłam, w ciąży mam tylko cukrzycę, aczkolwiek u mnie cała moja rodzina cukrzycowa i pani doktor podejrzewa że mogą mi te cukry już zostać, no ale cóż zobaczymy
|
2014-12-03, 13:49 | #78 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 535
|
Dot.: Ciążą po 40-stce
czyli jestes w grupie wysokiego ryzyka. Mój ojciec nabawił sie cukrzycy, przez picie alkoholu. Ma odjetą całą lewą noge. To niezwykle zdradliwa choroba. A jak to jest u dzieci?
__________________
eudajmonizm perfekcjonistyczny ......................... ......................... ......................... ...... Karola - styczeń 1995 Anulka - lipiec 2012 Anastazja - czerwiec 2015 |
2014-12-03, 17:38 | #79 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 89
|
Dot.: Ciążą po 40-stce
ewekooo ... 32 tydz. i tylko 5 kg na + , super! Po porodzie wrocisz z ta sama waga co mialas przed ciaza ! Jak Ty to robisz? Rozumie ze co do slodyczy to musisz sie pilnowac , a reszta????
|
2014-12-03, 22:03 | #80 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 535
|
Dot.: Ciążą po 40-stce
nieźle co? A ja na koniec 11 tyg mam już 3 kg na plusie. Co będzie dalej ???
__________________
eudajmonizm perfekcjonistyczny ......................... ......................... ......................... ...... Karola - styczeń 1995 Anulka - lipiec 2012 Anastazja - czerwiec 2015 |
2014-12-04, 15:47 | #81 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Płock
Wiadomości: 1 224
|
Dot.: Ciążą po 40-stce
dziewczyny no waga super, ale lipa z jedzeniem
ale_o- no właśnie nie tylko zakaz słodyczy, nie jem białego pieczywa, ziemniaków, bardzo małe porcje ryżu lub makaronu chyba że razowe to trochę więcej, mięso tylko gotowane i drobiowe no i ryby, z owców też mało w maksie jedno jabłko lub pół banana, warzywa mogę jeść bez ograniczeń, no i nabiał tylko jogurty naturalne i chude białe sery , mojego kochanego żółtego mi nie wolno. No i muszę pilnować godzin posiłków, jem mało ale co dwie godziny, ale i tak najgorsze to te kłucia na pomiary cukru 8 razy w ciągu dnia i 3 razy wstrzykiwanie insuliny. No dobra zmykam za dwie godzinki ostatnie usg genetyczne zobaczymy co ta moja córa wyczynia i czy się spasła zamiast mamusi |
2014-12-04, 17:01 | #82 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 535
|
Dot.: Ciążą po 40-stce
Cytat:
KONIECZNIE ODEZWIJ SIE PO POWROCIE Z USG.
__________________
eudajmonizm perfekcjonistyczny ......................... ......................... ......................... ...... Karola - styczeń 1995 Anulka - lipiec 2012 Anastazja - czerwiec 2015 Edytowane przez lubiekawe5 Czas edycji: 2014-12-04 o 17:09 |
|
2014-12-06, 09:17 | #83 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Płock
Wiadomości: 1 224
|
Dot.: Ciążą po 40-stce
przepraszam was laseczki że dopiero dzisiaj , ale po badaniach byliśmy jeszcze na imieninach u teścia i wróciliśmy późno, a wczoraj mój tż miał wolne i cały dzień zakupy a wieczorem byłam tak padnięta że nic mi się nie chciało
No więc usg ok, wszystko z córą ok, mała ma serce jak dzwon, żołądek, nerki, pęcherz w porządku i mój mały skarb waży już 2100, no za dwa tygodnie mam wizytę u gina i ma się już ze mną umawiać na cc do szpitala, powiem wam że zleciało. No teraz jeszcze muszę się ogarnąć zrobić zakupy na drobiazgi których mi brakuje do szpitala i pozostaje tylko czekać |
2014-12-06, 10:50 | #84 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 535
|
Dot.: Ciążą po 40-stce
Cytat:
Twoje dzieci nie mają cukrzycy?
__________________
eudajmonizm perfekcjonistyczny ......................... ......................... ......................... ...... Karola - styczeń 1995 Anulka - lipiec 2012 Anastazja - czerwiec 2015 |
|
2014-12-06, 21:20 | #85 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 285
|
Dot.: Ciążą po 40-stce
Cześć!
Z ewek znamy się z mamuś lutowych Ja też w 31 tc, mieszkam w UK. Zaszłam w ciążę w maju, mając jeszcze 38 lat, od 2 miesięcy już 39 :P Poprzednia ciąża była pozamaciczna, wpadka na dodatek, nie planowana. Dostałam Metotreksat zastrzyk w celu zakończenia ciąży. 3 miesiące po mogłam próbować zajść w ciążę. Wcześniej z mężem nie byliśmy zdecydowani. W maju postanowiliśmy spróbować. Wiadomo, wiek, myślałam, że zajmie mi to wiele miesiący, a tu surprise! Zaszłam w pierwszym cyklu Będę miała cc z powodu nękającej mnie choroby (guz kąta mostowo móżdżkowego), ale jeszcze nie mam daty. Czekają mnie jeszcze 2 usg. Badania prenatalne wykazały, że prawodopodobieństwo urodzenia dziecka z zespołem Downa wynosi 1:21640, więc nieźle :P Moja koleżanka rodziła syna w wieku 44 lat, zdrowy chłopak. Pozdrawiam |
2014-12-07, 02:01 | #86 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 89
|
Dot.: Ciążą po 40-stce
Iskra Witaj!
Ja jestem urodzona w lipcu i termin mam tez na lipiec wiec w dniu porodu bede miala 38 lat albo juz 39 jesli bedzie to po 10 lipca byloby super urodzic w swoje urodzinki ! Wiec tez nie jestes w Polsce! Jak opieka w Twoim kraju? Zadowolona jestes? Masz porownanie z Polska? ( bo nie wiem czy to Twoje pierwsze dziecko?) Pozdrawiam ! |
2014-12-07, 10:02 | #87 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 535
|
Dot.: Ciążą po 40-stce
Cytat:
Teraz też to był suprise, zawsze miałam problem z zajściem w ciąże, nieregularne cykle z powodu pco. A tu na starość wszystko mi sie uregulowało.............. .i zaczęłam mieć miesiączki do do dnia i tak jak o Anie staraliśmy sie rok czasu tak teraz tez za pierwszym "strzałem" poszło. Choć jak dla mnie ciąża średnio planowana. Ciekawe tylko czy w końcu uda mi się z synem............choć teraz po raz pierwszy mi wszystko jedno,,,,,, A co masz pod serduszkiem? I czy masz już jakieś dzieci? Jak je rodziłaś? I co to z tym guzem? Czy to coś groźnego? Da sie wyleczyć?
__________________
eudajmonizm perfekcjonistyczny ......................... ......................... ......................... ...... Karola - styczeń 1995 Anulka - lipiec 2012 Anastazja - czerwiec 2015 Edytowane przez lubiekawe5 Czas edycji: 2014-12-07 o 10:03 |
|
2014-12-07, 11:41 | #88 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Płock
Wiadomości: 1 224
|
Dot.: Ciążą po 40-stce
lubiekawe5- no to będzie moja pierwsza cc i fakt trochę się obawiam co i jak , dzieciaki moje jak na razie ie maja cukrzycy, ale raz w roku maja robione badania kontrolne pod tym kątem no i ja kontroluję im wyrywkowo poziom cukru po posiłkach. Mam nadzieje że ustrzegą się tego gówna, bo odziedziczyli więcej genów po tatusiu
iskra- witaj Wiecie co ja miałam podobnie, jak byłam młoda to o dzieci starałam się miesiącami. Z Julą dwa kata temu wpadliśmy, ja byłam na tabletkach antykoncepcyjnych, bo miałam przerwę od wkładki, więc ciąża była zaskoczeniem. Ja zdążyłam zmienić pracę, pracowałam po 12 godzin w banku, przychodziłam wymięta psychicznie i fizycznie, mój lekarz później stwierdził że to mógłby być powód że zaszłam mimo tabletek. Początki były trudne, ja nie chciałam tej ciąży, mój tz też nie obwinialiśmy się nawzajem, on chciał znaleźć lekarza żeby usunąć ciążę, ja się bałam bo wiecie u nas to nielegalne i taka huśtawkę miałam przez 3 miesiące. Później zaczęliśmy oswajać się z tą myślą i zaczęliśmy się nawzajem podbudowywać że damy radę. Gdy w końcu poczułam pierwsze ruchy to już wiedziałam że będzie ok i że kocham tą kruszynę i wtedy jak na złość dowiedzieliśmy się o chorobie. Kazano nam podjąć decyzję czy przerywamy ciąże,bałam się że z tz znowu zaczniemy się kłócić, bo on tego chciał od samego początku, ale tu mnie zaskoczył pozytywnie nie wywierał na mnie żadnego nacisku, powiedział mi że to ja będę musiała później żyć ze świadomością zabicia córki, jakby nie było to był koniec 6 miesiąca. Rozmowa z naszymi dziećmi też była trudna, oni też musieli się dowiedzieć o chorobie Juli i wiedzieć że jeśli urodzę to z czym to się będzie wiązało . Córa podjęła za nas tą decyzję, na szczęście. Po wszystkim wpadłam w ogromną depresję, strasznie się obwiniałam o wszytko. rok czasu zajęło mi dojście do ładu ze sobą, tym bardziej że będąc w ciąży okulistka znalazła coś niepokojącego w moich oczach i nakazała mi szczególne badania po zakończeniu ciąży. No i jak zrobiłam te badania to okazało się że cierpię na genetyczną nieuleczalną chorobę oczu zwyrodnienie barwnikowe i że jest to choroba która prowadzi w końcu do utraty wzroku no i najgorsze że moje dzieci mogą odziedziczyć to świństwo i już do końca życia wszyscy w naszej rodzinie muszą raz w roku kontrolować u siebie oczy pod kątem tej wady . Wtedy już wiedziała że nie ma opcji starania się o kolejne dziecko. wzięłam się za siebie, zaczęłam starania o przyznanie mi renty, bo okazało się że okulista nie podpisze mi zgody na powrót do pracy, musiałam zrezygnować z prowadzenia samochodu, szczególnie wieczorami, gdy jest pochmurno bo wtedy moje widzenie jest do bani. W dniu planowanego porodu zdechła nam suka, w domu rozpacz dzieci przeogromna, mało tego na koniec roku w sylwestra zmarła nam teściowa, tak więc rok 2013 był ciężki jak diabli. Założyłam wkładkę , aby uniknąć zajścia w ciążę, dwa miesiące później poszłam na operację aby założyć tą taśmę i nie mieć problemów z utrzymaniem moczu. Po operacji miałam za dwa miesiące przyjść do gina na kontrolę, po miesiącu mogliśmy współżyć. No i dwa tygodnie przed wizytą raz tylko jeden raz uprawialiśmy seks, ale ja miałam po tym dyskomfort, coś mnie tam kluło i chciałam poczekać do wizyty. No i na wizycie kontrolnej podczas badania okazało się że w szpitalu podczas wyciągania sączków po operacji, musieli mi wyciągnąć wkładkę po ona ledwo się trzymała przy ujściu, dlatego też mnie wszytko kuło . Więc mój gin już wszytko sprawdzał dokładnie, zrobił mi usg, dopytał się o ostatnią miesiączkę no i na koniec oznajmił mi że ma nadzieję że ta ciąża skończy się happy endem w porównaniu do poprzedniej. Musiał mi to powtórzyć jeszcze z trzy razy bo nic do mnie nie docierało, nie wiem jak dotarłam do domu, nie wiedziałam jak powiedzieć tz , bałam się jego reakcji. Natomiast jego reakcja mnie zaskoczyła, bo ja byłam zmartwiona tym że moje oczy, ze dziecko może to odziedziczyć ,ze za parę mogę mieć ogromne kłopoty z widzeniem i nie dam rady zająć się dzieckiem i co wtedy. Mój Jacek powiedział, że widocznie było nam pisane to dzieciątko i mamy się cieszyć , że teraz będzie inaczej ,zaczęliśmy kochać tą istotkę od samego początku , mimo ogromnego strachu o jej zdrowe, odetchnęłam tak na prawdę dopiero po tym jak dostałam wyniki z amniopunkcji, to był ten moment w którym dopiero zaczęłam wierzyć że się uda, zaczęłam kompletować wyprawkę. Troszkę się rozpisałam, sory ale jakoś tak łatwiej mi to było wyrzucić z siebie to u was |
2014-12-07, 17:48 | #89 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 535
|
Dot.: Ciążą po 40-stce
ewek -wcale sie nie rozpisałaś, ja lubie czytać, a poza tym dobrze ze wyrzuciłaś to z siebie............ wiesz i to nas rózni od młodych, niesiemy duży bagaż doświadczeń na sobie. To one nas kształtują, nasze myślenie, postrzeganie. Dla mnie najgorszym rokiem w życiu była rok 2002...................ro zpad małżeństwa, złożenie pozwu o rozwód, tragiczna śmierć w grudniu mojej siostry - miała 21 lat i była w 7-mym miesiacu ciąży.................... ...Byłyśmy niesamowicie mocno zżyte ze sobą
To był jakiś koszmar i od tamtego roku nic już nie było jak kiedyś. Nic.......... I pomimo iż teraz jestem drugi raz mężatką, spodziewam sie trzeciego dziecka jestem szalenie nieszczęśliwa. Żałuje swojej decyzji o rozwodzie, nie moge pogodzić się do dziś ze śmiecią siostry i jej dziecka.................. ........mam wrażenie jakbym grała w jakimś filmie - była obok, patrzyła przez szyba - zupełnie jakby to nie było moje życie. Nawet ta ciąża zbytnio mnie nie cieszy. Tzn myśle o tym dziecku, jakoś już je pokochałam, i zastanawiam sie czy wszystko jest z nim ok. ........... I tak mi mija dzien za dniem............. dzień za dniem w poczuciu beznadziejności, poczuciu winy za źle podjęte decyzje.................. ......za niespełnione nadzieje.......... Nie chce tu poruszać szczegółów bo zbyt wiele w tym jest wątków a poza tym, internet to nie miejsce na takie rzeczy...............same o tym wiecie. Wszystko to takie skomplikowane
__________________
eudajmonizm perfekcjonistyczny ......................... ......................... ......................... ...... Karola - styczeń 1995 Anulka - lipiec 2012 Anastazja - czerwiec 2015 Edytowane przez lubiekawe5 Czas edycji: 2014-12-07 o 18:16 |
2014-12-07, 18:01 | #90 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 285
|
Dot.: Ciążą po 40-stce
Cytat:
Ja w ogóle to jestem pielęgniarką i pracuję tutaj w przychodni. To moje piersze dziecko, nie mam porównania więc. Ale jestem z opieki bardzo zadowolona. Początkowo nie byłam, ale zmieniłam szpital na uniwersytecki i tu ze względu na stan zdrowia jestem pod opieką profesora, szefa kliniki. Normalnie kobieta w UK ma 2 usg, ja mam rozplanowane 7. Dwa wczesne w 4 i 6 tyg przez to, że poprzednia ciąża była pozamaciczna. Dzieci brak póki co, a oczekujemy chłopca Guz, jak to guz mózgu, niebezpieczny, ale łagodny. Nie rozsieje się, rosnie powoli jakiś 1mm na rok. Był leczony w UK 2013 Gamma Knife, taki rodzaj naświetlania. Teraz mnie czeka kontrola co roku przez 5 lat, a potem zobaczymy. Jesli nie rośnie i się zmniejsza, to wygrałam, a jak rośnie, to będziemy się martwić dalej. Nie chcę go usuwać póki co, bo to dość skomplikowany zabieg, wiąże się z całkowitą głuchotą w uchu po stronie którego siedzi guz, plus w wielu przypadkach paraliżem twarzy po tej stronie. Hej Pozdrawiam was O matko, musi Ci być ciężko. Nie jest prawdą, że czas leczy rany. 4 grudnia minęło 6 lat od śmierci mojej mamy, a ja ciągle myślę... Edytowane przez iskra_boza Czas edycji: 2014-12-07 o 18:05 |
|
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:43.