Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów.Offtopowo część III.

[srebrna_smuga]

Napisane przez Natalisis

Cześć kobitki, tak jak obiecałam wstawiam fotkę moich naturalnych kudełków w świetle dziennym (na moją brzydką facjatę nie patrzcie). Kolor może nie jest jakiś powalający, taki szarawy + siwizna, ale przynajmniej nie jest to sztuczna i zniszczona szopa. Fryzura też niestety żadna, ale jestem w trakcie zapuszczania z obciętych na chłopaka, a dopiero 6 miesięcy za mną, więc wiadomo jak to wygląda, a bawić w układanie i inne cuda też mi się nie chcę. Teraz mam ten najgorszy okres, ale jeszcze drugie tyle i mam nadzieję, że będzie już dobrze .

To prawie tak jak ja mamy chyba nawet podobną długość.

Super się błyszczą i kolor też bardzo ładny. Jestem też taka blada

[Lenka_1987]

Napisane przez anngeli

Dziś mi taka dziwna myśl do głowy przyszła, mianowicie że...
... nie wyobrażam sobie bym mogła kiedyś znów zafarbować włosy, albo chociaż w najbliższym czasie, a już broń Boże rozjaśniaczem i zniszczyć chociażby ten obecny odrost i stan moich włosów. A co to będzie później gdy odrost będzie duuuży . Gdybym się teraz już chociażby poddała to potem to tylko mnie ściąć na łyso za karę
Chociaż to też jakiś sposób na ekspresowy powrót do natury jednak każdy prawie by mi się kazał w głowę puknąć, bo nikomu by się to nie spodobało. A TŻ to by mi chyba perukę kupił, o ile ja sama bym tego wcześniej nie uczyniła. (po prostu tak źle mi w krótkich, nawet długości obecnej, a co dopiero w jeżyku )
Jak fajnie jest tu z Wami być!

Mam to samo. Nie farbuję włosów od roku i myślę sobie, że już nigdy nie zafarbuję. Nie mogę się doczekać aż będą długie do pasa i całe naturalnie. Obecnie naturalne mam do ramion warstwy od dołu włosów, a warstwa z czubka głowy do połowy ucha
A jak mnie najdzie znów ochota na farbę to będę sobie powtarzać, ile to już razy żałowałam, że się farbowałam i nie mogłam się doczekać swoich...
A teraz chcę mieć swoje i długie w dodatku więc motywacja podwójna

[anngeli]

Napisane przez Natalisis

anngeli:

„Życzę powodzenia w zapuszczaniu. Od razu widać że zdrowe i błyszczące włoski! I myślę że wcale nie jest tak źle z fryzurą, co prawda fakt to najgorszy etap ale nie warto ich męczyć stylizacją, sprayami i innymi duperelkami ”

Dziękuję anngeli za słowa pocieszenia i doping w zapuszczaniu. Też wychodzę z założenia, że nie warto pakować na włosy tej całej chemii w postaci pianek, żeli itp. Z resztą ja nawet tego nie lubię, bo jak umyję włosy i mam je zaraz czymś zapaćkać to mam uczucie jakby były nie myte przez tydzień i zaraz łepetyna mnie swędzi. Dlatego unikam takich środków jak ognia. Poza tym nie pamiętam nawet kiedy ostatni raz użyłam suszarki (już kilka lat nie korzystam z tego wynalazku), a prostownica i inne cuda nawet dla mnie nie istnieją. I najwyraźniej takie postępowanie służy moim włosom, dlatego nie zamierzam na razie tego zmieniać.

Moim włosom też służy niekatowanie ich prostownicą czy suszarką, co prawda czasami na wielkie wyjścia zgrzeszę i je wyprostuje, ale sa to delikatne korekty fryzury i jak mówię na prawdę bardzo rzadko
Co do tych stylizacji to ja też niczego nie używam, nie rozumiem osób co z jednej strony odżywiają i wydają na to mnóstwo kasy a z drugiej trują włosy, suszą, prostują, pianki i inne te do układania włosów z alkoholem denat. w składzie na początku i potem się dziwią że włosy się nie odżywiają a przecież stosują takie same odzywki jak ta co ma ładne włosy. Znałam osobę która przesadzała z pianką i tak jej usztywniała włosy że po miesiącu użytkowania zaczęły się zwyczajnie kruszyć, winny był właśnie alkohol denat. w składzie + suszarka z ciepłym nawiewem. Teraz ma włosy krótkie, ale krótkie krótkim nierówne, Ty ścięłaś żeby pozbyć się farbowańców i mieć same zdrowe natualki. Ona podcinała drastycznie (tzn fryjzerka jej podcinała) końcówki tak że w końcu taka długość nijaka i obcięła całkowicie tak jak Ty, z tym że ona ma zniszczone jeszcze końce i farbowane palettą włosy... jednym słowem tragedia

Napisane przez Lenka_1987

Mam to samo. Nie farbuję włosów od roku i myślę sobie, że już nigdy nie zafarbuję. Nie mogę się doczekać aż będą długie do pasa i całe naturalnie. Obecnie naturalne mam do ramion warstwy od dołu włosów, a warstwa z czubka głowy do połowy ucha
A jak mnie najdzie znów ochota na farbę to będę sobie powtarzać, ile to już razy żałowałam, że się farbowałam i nie mogłam się doczekać swoich...
A teraz chcę mieć swoje i długie w dodatku więc motywacja podwójna

Tak, tak to mamy wspólne marzenie - długie do pasa i naturalne
W takim razie musimy wytrzymać, w końcu "nagroda" jaka jest na końcu tej męczarni i czekania jest bezcenna i owocna. Plusem też jest to że już nigdy nie będę musiała się martwić nad kolorem, stać przy pułkach i podziwiać piękne panie na pudełkach, po czym i tak być niezadowoloną z efektu, tracić kasę, czas, wdychać to paskudztwo, marudzić sobie i TŻ'owi jeny... zobacz jakie ulgi. Potem zostanie nam już tylko mycie i pielęgnacja i zbieranie pochwał


Odebrałam dziś z apteki naftę z a+e i 3 pudełeczka płukanki przyciemniającej. Dziś mam zamiar użyć, kupiłam ją z myślą o naturalnym przyciemnieniu włosów, żeby te farbowańce się później przy większym odroście tak we znaki nie dawały, a tu producent obiecuje jeszcze "...wzmacnia cebulki włosów, pobudza wzrost, podkreśla naturalny kolor włosów. Regularne stosowanie zapobiega wypadaniu, pielęgnuje włosy i łagodzi podrażnienia skóry głowy"
I ja w to wierzę, bo mimo że jeszcze nie używałam to skład mnie bardzo zadowala - sama natura i ziółka. Najgorsze że zdążyłam zamówić 3 paczki i już jej nie ma. Jak tylko się pojawi znów wezmę, czy przyciemni czy nie, to mam wrażenie że wzmocni mi włosy ta mieszanka ziół, a lubię gotowe rzeczy bo nie zawsze mam czas żeby kombinować

Uciekam niedługo z przyjaciółką na spacer, więc do zagadania później moje kochane zapuszczalskie

[srebrna_smuga]

Jasny szlag mnie trafi patrze na włosy w świetle dziennym i ciągle mi się wydaje że mam jeszcze farbę na włosach. W ogóle mam kryzys bo mam ochotę na blond, rudy i czerwień na włosach w jednej chwili.
Co się dzieje do licha

[derr]

Szkoda, miałam nadzieję że może jednak coś mi pomoże:/ Włosy mam długie, prawie do "tyłka" więc nie chcę ścinać, bo mam zamiar jeszcze troszkę zapuścić:/ No trudno, w takim razie zostaje mi farba...

[123sciri]

Napisane przez srebrna_smuga

Jasny szlag mnie trafi patrze na włosy w świetle dziennym i ciągle mi się wydaje że mam jeszcze farbę na włosach. W ogóle mam kryzys bo mam ochotę na blond, rudy i czerwień na włosach w jednej chwili.
Co się dzieje do licha

Farbowane włosy są sztuczne i do d....py -nie ma co się łąmać trzeba przetrwać

[Bayka]

Napisane przez anngeli

Odebrałam dziś z apteki naftę z a+e i 3 pudełeczka płukanki przyciemniającej. Dziś mam zamiar użyć, kupiłam ją z myślą o naturalnym przyciemnieniu włosów, żeby te farbowańce się później przy większym odroście tak we znaki nie dawały, a tu producent obiecuje jeszcze "...wzmacnia cebulki włosów, pobudza wzrost, podkreśla naturalny kolor włosów. Regularne stosowanie zapobiega wypadaniu, pielęgnuje włosy i łagodzi podrażnienia skóry głowy"
I ja w to wierzę, bo mimo że jeszcze nie używałam to skład mnie bardzo zadowala - sama natura i ziółka. Najgorsze że zdążyłam zamówić 3 paczki i już jej nie ma. Jak tylko się pojawi znów wezmę, czy przyciemni czy nie, to mam wrażenie że wzmocni mi włosy ta mieszanka ziół, a lubię gotowe rzeczy bo nie zawsze mam czas żeby kombinować

Uciekam niedługo z przyjaciółką na spacer, więc do zagadania później moje kochane zapuszczalskie

a jesli mogę zapytać to jaki masz skład tej nafty? bo sa rozbieżności

---------- Dopisano o 18:46 ---------- Poprzedni post napisano o 18:46 ----------

Napisane przez 123sciri

Farbowane włosy są sztuczne i do d....py -nie ma co się łąmać trzeba przetrwać

---------- Dopisano o 18:50 ---------- Poprzedni post napisano o 18:46 ----------

Napisane przez Lenka_1987

Mam to samo. Nie farbuję włosów od roku i myślę sobie, że już nigdy nie zafarbuję. Nie mogę się doczekać aż będą długie do pasa i całe naturalnie. Obecnie naturalne mam do ramion warstwy od dołu włosów, a warstwa z czubka głowy do połowy ucha
A jak mnie najdzie znów ochota na farbę to będę sobie powtarzać, ile to już razy żałowałam, że się farbowałam i nie mogłam się doczekać swoich...
A teraz chcę mieć swoje i długie w dodatku więc motywacja podwójna

Lenka to byłas Ty, która stosuje duzo miodu w celu rozjaśnie nia czy Cię z kims mylę? jesli myle to przepraszam ale ja znów coś wyczytałam i musze szybko dać znac, a mianowicie, że miód rozjasnia tylko w połaczeniu z woda wtedy tworzy się nadtlenek wodoru czy cos tam (z paamiętaniem nazw to ja juz zdolna nie jestem) i tylko wtedy włosy się moga rozjaśnić a ja uzywłam bez wody

[srebrna_smuga]

Wiem ale moje naturalki też mnie dzisiaj wkurzają. Wczoraj były ciemne a dzisiaj już mi się siostra pytała czy farbowałam na jasno włosy bo miały znów inny kolor

[Bayka]

Napisane przez srebrna_smuga

Wiem ale moje naturalki też mnie dzisiaj wkurzają. Wczoraj były ciemne a dzisiaj już mi się siostra pytała czy farbowałam na jasno włosy bo miały znów inny kolor

bo naturalki w każdym świetle maja inny kolor, nie każdy to lubi, że tak się zmieniaja

[srebrna_smuga]

Napisane przez Bayka

bo naturalki w każdym świetle maja inny kolor, nie każdy to lubi, że tak się zmieniaja

Słabi mnie to...wolałabym mieć dobry ciemny brąz albo całkiem jasny blond...
Marudze dzisiaj

[moniczka_90]

Napisane przez Bayka

Lenka to byłas Ty, która stosuje duzo miodu w celu rozjaśnie nia czy Cię z kims mylę? jesli myle to przepraszam ale ja znów coś wyczytałam i musze szybko dać znac, a mianowicie, że miód rozjasnia tylko w połaczeniu z woda wtedy tworzy się nadtlenek wodoru czy cos tam (z paamiętaniem nazw to ja juz zdolna nie jestem) i tylko wtedy włosy się moga rozjaśnić a ja uzywłam bez wody

ja szczerze mówiąc pierwsze słyszę i jestem w szoku jesli mogę spytać to z jakiej stronki ta informacja ? moze jakis link dasz czy cos?

[Bayka]

Napisane przez moniczka_90

ja szczerze mówiąc pierwsze słyszę i jestem w szoku jesli mogę spytać to z jakiej stronki ta informacja ? moze jakis link dasz czy cos?

z wizazu oczywiście link: wizaz.pl
ale te informacje podobno z Laboratorium Urody, zaraz wynajde watek na wizażu na ten temat

ooo mam:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=28488350

[MikiCziki]

Hej Dziewczyny!
Zgodnie z obietnicą wstawiam fotki fryzur, które wręcz ratują mi moje życie z odrostem.

PS Mam nadzieje, że mój blondzik prezentuje się już całkiem całkiem... ?

Korony z warkoczy i inne rewolucje na głowie nie są prze zemnie robione ( mam to szczęście, że czesze mnie Sis) także polecam i zachęcam!

Macie piękne włosy- szczególnie Natalis- tak mega błyszczą...

[Bayka]

Napisane przez MikiCziki

Hej Dziewczyny!
Zgodnie z obietnicą wstawiam fotki fryzur, które wręcz ratują mi moje życie z odrostem.

PS Mam nadzieje, że mój blondzik prezentuje się już całkiem całkiem... ?

Korony z warkoczy i inne rewolucje na głowie nie są prze zemnie robione ( mam to szczęście, że czesze mnie Sis) także polecam i zachęcam!

Macie piękne włosy- szczególnie Natalis- tak mega błyszczą...

rewelacja ale ja bym musiała czesac sie sama, a tak nie umiem

[anngeli]

Napisane przez Bayka

a jesli mogę zapytać to jaki masz skład tej nafty? bo sa rozbieżności

Myślę że bardzo dobry : Petroleum, DL-alpha-tocopherol acetate, Perfum, Beta-carotene
Nawet jej dzisiaj użyłam w małej ilości, ale wiadomo że po 1 razie rzadko kiedy można o takich wcierkach, naftach itp. coś powiedzieć.

Napisane przez MikiCziki

Hej Dziewczyny!
Zgodnie z obietnicą wstawiam fotki fryzur, które wręcz ratują mi moje życie z odrostem.

PS Mam nadzieje, że mój blondzik prezentuje się już całkiem całkiem... ?

Korony z warkoczy i inne rewolucje na głowie nie są prze zemnie robione ( mam to szczęście, że czesze mnie Sis) także polecam i zachęcam!

Macie piękne włosy- szczególnie Natalis- tak mega błyszczą...

Podoba mi się bardzo Twój naturalny na 2 zdjęciu bo te pozostałe to paskudne... chodzi mi o farbowańce oczywiście i mówię tak żebyś się nie złamała bo szkoda by było podziwiam za wytrwałość i oby tak dalej.


A ja dzisiaj mam jakieś załamanie... nie chciałabym ich zrobić trwałą farbą ale szamponem koloryzującym i nie jakaś drastyczna zmiana. Mam od południa wszystkiego dość, ale mam nadzieje że reszte sierpnia będzie bardziej owocna
W sumie może na wakacje bym się na taki szampon skusiła?

[moniczka_90]

Napisane przez MikiCziki

Hej Dziewczyny!
Zgodnie z obietnicą wstawiam fotki fryzur, które wręcz ratują mi moje życie z odrostem.

PS Mam nadzieje, że mój blondzik prezentuje się już całkiem całkiem... ?

Korony z warkoczy i inne rewolucje na głowie nie są prze zemnie robione ( mam to szczęście, że czesze mnie Sis) także polecam i zachęcam!

Macie piękne włosy- szczególnie Natalis- tak mega błyszczą...

mi też się mega podobaja takie fryzury ! sama sobie nie umiem zrobić ale mama próbowała i cos tam wyszło ale jednak na wielkie wyjscie sie jeszcze nie nadawało jak zejde z cieniowania to bede kombinowac
swietne fryzurki !

[Bayka]

Napisane przez anngeli

Myślę że bardzo dobry : Petroleum, DL-alpha-tocopherol acetate, Perfum, Beta-carotene
Nawet jej dzisiaj użyłam w małej ilości, ale wiadomo że po 1 razie rzadko kiedy można o takich wcierkach, naftach itp. coś powiedzieć.



Podoba mi się bardzo Twój naturalny na 2 zdjęciu bo te pozostałe to paskudne... chodzi mi o farbowańce oczywiście podziwiam za wytrwałość i oby tak dalej.


A ja dzisiaj mam jakieś załamanie... nie chciałabym ich zrobić trwałą farbą ale szamponem koloryzującym i nie jakaś drastyczna zmiana. Mam od południa wszystkiego dość, ale mam nadzieje że reszte sierpnia będzie bardziej owocna
W sumie może na wakacje bym się na taki szampon skusiła?

nie, ja tylko tak pytam bo maja nafta ma w składzie uwaga...olej parafinowy. Tylko. Juz do nich pisałam o co chodzi, pewnie jakis błąd

[moniczka_90]

Napisane przez Bayka

z wizazu oczywiście link: wizaz.pl
ale te informacje podobno z Laboratorium Urody, zaraz wynajde watek na wizażu na ten temat

ooo mam:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=28488350

kurde, szczerze mowiac to jakos w to nie wierze woda utleniona miałaby wyjść z miodu + woda ? albo miodu + szmpon ? albo miodu + odzywka ? chyba skład wody rózni sie od skłądu maski a mimo to miało by wyjść to samo czyli woda utleniona ? jak dla mnie to troche bez sensu.

[Bayka]

Napisane przez moniczka_90

kurde, szczerze mowiac to jakos w to nie wierze woda utleniona miałaby wyjść z miodu + woda ? albo miodu + szmpon ? albo miodu + odzywka ? chyba skład wody rózni sie od skłądu maski a mimo to miało by wyjść to samo czyli woda utleniona ? jak dla mnie to troche bez sensu.

no chodzi o to, że miód trzeba połaczyć z wodą, a w odżywce czy szamponie na pierwszym miejscu w składzie jest woda zawsze, więc pasuje. a z chemii to ja nie jestem zbyt dobra więc nie wiem czemu wychodzi woda utleniona

[Bayka]

Napisane przez derr

Szkoda, miałam nadzieję że może jednak coś mi pomoże:/ Włosy mam długie, prawie do "tyłka" więc nie chcę ścinać, bo mam zamiar jeszcze troszkę zapuścić:/ No trudno, w takim razie zostaje mi farba...

tylko dobrze przemysl jaki kolor tak naprawde chcesz mieć bo w farbowanie, zmiane kolorów itd wpaść łatwo a potem włosy trzeba ścinac, kruszą się, niszczą, są coraz cieńsze etc

[jstock]

ja dziś zastosowałam na kolor czarny (farbowany ostatnio rok temu) farbą Allwaves dekoloryzator Renee Blanche nakładałam go 2 razy jednak efekt jest mizerny praktycznie nie ruszyło tej czerni do światła może trochę zaczyna przebijać brąz nie wiem od czego to zależy niektórzy sobie chwalą ten dekoloryzator na moje włosy prawie nie zadziałał pierwszym razem trzymałam go na głowie 25 min drugim razem ponad 30 min, natomiast od głowy miałam odrosty które miesiąc temu zafarbowałam farbą firmy matrix jasny brąz wyszedł na mim naturalnym swoim brązie rudawy a po tym rozjaśniaczu dzisiaj jest jeszcze bardziej żółto rudy nie wiem co teraz zrobić z moimi włosami czy jeszcze próbować innego dekoloryzatora czy próbować czymś ten paskudny odrost na nowo zafarbować?? co doradzicie Wizażanki?

[anngeli]

Napisane przez Bayka

nie, ja tylko tak pytam bo maja nafta ma w składzie uwaga...olej parafinowy. Tylko. Juz do nich pisałam o co chodzi, pewnie jakis błąd

nie, nie ja też nie pisałam z pretensją tylko właśnie "sądzę że dobry" z taką nutką nadziei bo tak samo jak Ty słyszałam że są niektóre takie gdzie nie ma nafty w nafcie i dziewczyny narzekają
Może to z innej firmy, ja mam z kosmedu i skład w internecie jest taki sam jak ja mam na buteleczce więc się cieszę że nie kupiłam bubla, niby 6-7 zł ale jednak szkoda by było je wydać na praktycznie samą parafinę której nie wiem czemu unikam jak ognia chyba kiedyś się o niej źle naczytałam (oczywiście co do użycia na włosy)

Już mi trchę przeszła myśl z farbowaniem... tzn z szamponem do 20-paru zmyć ufff. Dobrze że TŻ delikatnie wykurzył mi to z głowy.
Jeszcze jak pare pościków wyżej miki pokazała swój piękny odrost to tym bardziej utwierdziłam się w tym że, nie ma nic piękniejszego niż natura. Poza tym to takie wygodne, że nie musimy się męczyć, farbować odrostów, wydawać kasę a i tak zawsze będziemy miały piękny kolor który nie zniknie po 10 myciach i połysk którego nie mają włosy farbowane bez dopalaczy typu "odżywki nabłyszczające"
Myślę że mimo chwilowych czarnych myśli, podoba mi się to wygodnictwo
Idę spać, jutro rozmowa w sprawie pracy, trzymajcie kciuki

[moniczka_90]

Skoro mowa o nafcie to ja dorwałam w mojej aptece inną niz zwykle, pani mi pokazała wszytskie jakie mieli i stwierdze, ze wezme taka której nigdy wczesniej nie miałam i to był strzał w 10 ! Bardzo przyjemna w użytkowaniu i jak mi się skoncy to na pewno do niej wróce ! Producent pisze ze jest to nafta kosmetyczna z dodatkiem olejku rycynowego...
Patrze więc na skład i:

Petroleum, Castrol Oil, Perfum.

czyli najpierw nafta, potem olejek rycynowy i na koniec zapach

skład prosty i konkretny

[Natalisis]

123sciri:

„o to jest fakt - odkąd zapuszczam naturalki to troszkę się rozglądam i powiem że rzadko spotyka się naturalne łądne włosy.
Chociaż wydaje mi się że powoli wracają do łask- u mnie w pracy mam 2 dziewczyny ze ślicznymi długimi naturalkami, obie nigdy nie farbowały włosów "

Ja też się ciągle gapię na włosy innych dziewczyn, odkąd zapuszczam naturalki to już chyba taka mała obsesja . Niestety bardzo rzadko widzę dziewczyny z naturalnymi włosami, a w moim otoczeniu to już w ogóle takich nie ma, same farbowane.


srebrna_smuga:

„To prawie tak jak ja mamy chyba nawet podobną długość.
Super się błyszczą i kolor też bardzo ładny. Jestem też taka blada"

Dziękuję i fajnie wiedzieć, że nie tylko ja oślepiam bladością. Czasem czuję się jak wampir .


„Jasny szlag mnie trafi patrze na włosy w świetle dziennym i ciągle mi się wydaje że mam jeszcze farbę na włosach. W ogóle mam kryzys bo mam ochotę na blond, rudy i czerwień na włosach w jednej chwili.
Co się dzieje do licha ”

Nie martw się i nie ulegaj pokusie, też mam czasem takie zachcianki. Od czasu do czasu jak człowiek ma gorszy dzień to go głupie myśli go nachodzą. Ja staram się to przetrwać i nie robić nic pod wpływem chwili, bo wiem, że później bym żałowała. Po pewnym czasie to mija, a ja się cieszę, że nie popełniłam błędu.


anngeli:

„Moim włosom też służy niekatowanie ich prostownicą czy suszarką, co prawda czasami na wielkie wyjścia zgrzeszę i je wyprostuje, ale sa to delikatne korekty fryzury i jak mówię na prawdę bardzo rzadko
Co do tych stylizacji to ja też niczego nie używam, nie rozumiem osób co z jednej strony odżywiają i wydają na to mnóstwo kasy a z drugiej trują włosy, suszą, prostują, pianki i inne te do układania włosów z alkoholem denat. w składzie na początku i potem się dziwią że włosy się nie odżywiają a przecież stosują takie same odzywki jak ta co ma ładne włosy. Znałam osobę która przesadzała z pianką i tak jej usztywniała włosy że po miesiącu użytkowania zaczęły się zwyczajnie kruszyć, winny był właśnie alkohol denat. w składzie + suszarka z ciepłym nawiewem. Teraz ma włosy krótkie, ale krótkie krótkim nierówne, Ty ścięłaś żeby pozbyć się farbowańców i mieć same zdrowe natualki. Ona podcinała drastycznie (tzn fryjzerka jej podcinała) końcówki tak że w końcu taka długość nijaka i obcięła całkowicie tak jak Ty, z tym że ona ma zniszczone jeszcze końce i farbowane palettą włosy... jednym słowem tragedia ”

Wiadomo, że wszystko jest dla ludzi tylko trzeba korzystać z tego z umiarem, a będzie ok. Też znam dziewczynę, która farbowaniem tak zniszczyła włosy, że w końcu obcięła je na całkiem krótko, tylko co z tego jeśli i tak niczego ją to nie nauczyło i dalej katuje je rozjaśniaczem. Moim zdaniem to bez sensu, takie błędne koło. Tyle, że teraz to nie wiem co ona zrobi dalej jak włosy się zniszczą, chyba zgoli maszynką.


MikiCziki:

„Hej Dziewczyny!
Zgodnie z obietnicą wstawiam fotki fryzur, które wręcz ratują mi moje życie z odrostem.

PS Mam nadzieje, że mój blondzik prezentuje się już całkiem całkiem... ?

Korony z warkoczy i inne rewolucje na głowie nie są prze zemnie robione ( mam to szczęście, że czesze mnie Sis) także polecam i zachęcam!

Macie piękne włosy- szczególnie Natalis- tak mega błyszczą...„

Bardzo ładne fryzurki i piękny naturalny kolorek z cudownym połyskiem. Ja niestety mam za krótkie włosy na takie zabawy, z resztą mnie niema kto uczesać, a sama jestem beztalenciem w tej kwestii, dlatego jak miałam długie włosy to wciąż nosiłam je rozpuszczone albo ewentualnie spięte z tyłu klamrą. No i dziękuję za komplement.

[Bayka]

Napisane przez anngeli

nie, nie ja też nie pisałam z pretensją tylko właśnie "sądzę że dobry" z taką nutką nadziei bo tak samo jak Ty słyszałam że są niektóre takie gdzie nie ma nafty w nafcie i dziewczyny narzekają
Może to z innej firmy, ja mam z kosmedu i skład w internecie jest taki sam jak ja mam na buteleczce więc się cieszę że nie kupiłam bubla, niby 6-7 zł ale jednak szkoda by było je wydać na praktycznie samą parafinę której nie wiem czemu unikam jak ognia chyba kiedyś się o niej źle naczytałam (oczywiście co do użycia na włosy)

Już mi trchę przeszła myśl z farbowaniem... tzn z szamponem do 20-paru zmyć ufff. Dobrze że TŻ delikatnie wykurzył mi to z głowy.
Jeszcze jak pare pościków wyżej miki pokazała swój piękny odrost to tym bardziej utwierdziłam się w tym że, nie ma nic piękniejszego niż natura. Poza tym to takie wygodne, że nie musimy się męczyć, farbować odrostów, wydawać kasę a i tak zawsze będziemy miały piękny kolor który nie zniknie po 10 myciach i połysk którego nie mają włosy farbowane bez dopalaczy typu "odżywki nabłyszczające"
Myślę że mimo chwilowych czarnych myśli, podoba mi się to wygodnictwo
Idę spać, jutro rozmowa w sprawie pracy, trzymajcie kciuki

ja mam innej firmy, moze dlatego tak z tym składem wyszło, jestem złabo parafina mi kompletnie nie potrzebna

super że Ci przeszło juz z farbowaniem, nie ma co dac sie poniesc chwili i znów wpasc w to cale farboiwanie, robienie odrostów itd.

A jak poszło na rozmowie?

[srebrna_smuga]

Dziewczyny co tak cichutko, dawajcie jakies foteczki
Znów wrzucam swoje włosięta...niech już odrosną

[blue_mysecka]

hej, parę dni w ogole nie zaglądałam, bo komputer nie chciał ze mną współpracować.....

nadal trwam w postanowieniu i czekam az te włosy urosną

srebrna_smuga ładne masz te włoski, na prawdę

mikicziki też bym chciała tak umiec zapleść włosy, ale tak sama sobie (bo nie bardzo ma mi kto zaplatać, chyba że Tż bym nauczyla)

[moniczka_90]

Napisane przez srebrna_smuga

Dziewczyny co tak cichutko, dawajcie jakies foteczki
Znów wrzucam swoje włosięta...niech już odrosną

ja mam jedną aktualną fotkę ale nie widać na niej odrostu więc chyba nie mam co wam pokazywać

fajne masz te włosy, przypominaja mi włosy mojej mamy tez się tak fajnie kreca

[Natalisis]

srebrna_smuga bardzo ładne loczki, muszą dawać super efekt na dłuższych włosach. Mi się zawsze marzyły kręcone włosy, ale mnie natura obdarzyła lekko falowanymi. Z tym że to widać dopiero jak są długie, bo falują się od wysokości ucha. No i muszą być dobrze ścięte, a mało fryzjerów to potrafi, przynajmniej tych do, których ja trafiam.

[srebrna_smuga]

blue_mysecka podczytałam Twojego bloga
Dziękuję i czekamy razem aż odrosną chlip

moniczka_90 hehe poczułam się dziwnie ... ale to nic jak masz 2cm to dawaj też ja sama co cm dawałam odrost bo dzięki temu udawało mi się dużo przetrwać.

Natalisis powiem Ci szczerze, że ja w góle miałam puch, pełno włosów i wieczną szopę.
Moja mama mnie źle nauczyła dbać o włosy i ja popełniałam te błedy cały czas. Włosy na sucho czesałam, zero odżywek, jeden szampon na 7 głów w domu, nigdy nie miałam dobrze obciętych włosów. Widziałam, że gdzie nie gdzie czasami mi się włosy falowały ale prostowałam je albo w kitce nosiłam.

Do czasu aż zaczęłam wchodzić na wizaż i trafiłam na zakręcone. I widać efekty. Spróbuj bo może wyciągniesz z nich wiecej

Ja wiem, że jak odrosną to będę miała się czym pochwalić