HIT BEAUTY BLENDER różowa gąbeczka, używał może ktoś??

[Maaja]

Cześć dziewczynki Dołączam się do Was. Jestem "świeżą" a zarazem szczęśliwa posiadaczką oryginalnego beautyblendera. Kupiłam go na tej ich stronie po promocyjnej cenie (duo). I jestem bardzo zadowolona. Jeżeli jeszcze jest tu dziewczyna, która się waha to ja bardzo polecam i zachęcam. Żeby go przetestować na pół twarzy nałożyłam podkład palcami a na drugie pół ten sam podkład beautyblenderem - i bardzo ale to bardzo byłam zaskoczona część twarzy potraktowana BB była gładka, prawie idealna .... ogromna różnica. Jestem bardzo zadowolona i chodź cena poraża to warto go kupić.

Czyli mówicie, że lepiej płynem dla niemowlaków czy szamponem dla dzieci go myć ??

[withi_as]

Napisane przez dark01

.....
dobry będzie żel do mycia niemowlaków Babydream z rossmana lub inny łagodny płyn do mycia ciała najlepiej dla dzieciaczków <Hipp itp.>

O, dziękuję za informacje

[dark01]

Czyli mówicie, że lepiej płynem dla niemowlaków czy szamponem dla dzieci go myć ??[/QUOTE]
.....
płynem,najlepiej Babydream z rossmana,bo nie zawiera sls,czyli nie wysusza

[Maaja]

Kupiłam ten babydream ... ale szampon a nie żel .. : / i co teraz ? Myć w szamponie babydream czy nie ?

[withi_as]

Możesz spróbować - na pewno też jest bardzo delikatny

[agabil1]

Napisane przez Maaja

Kupiłam ten babydream ... ale szampon a nie żel .. : / i co teraz ? Myć w szamponie babydream czy nie ?

one mają niemalże identyczne składy

[Maaja]

ok, dzięki BB mam od kilku dni i już nie mogę go domyć (myję tym babydream z rossmanna) i ma tą "dupkę" brązową

[withi_as]

To jest normalne - już nigdy nie będzie tak intensywnie różowy

[alime05]

Napisane przez Maaja

ok, dzięki BB mam od kilku dni i już nie mogę go domyć (myję tym babydream z rossmanna) i ma tą "dupkę" brązową

Też początkowo miałam problem z domyciem BB, ale odkąd zmieniłam technikę jajo domywa się idealnie.
Moja technika polega na tym, że namaczam jajo w ciepłej wodzie(żeby było maksymalnie mokre), płyn do mycia wlewam na dłoń i w miejsca zabrudzone tak jakby "wciskam" leciotko ten płyn a nastepnie leciutko masuję te miejsca i ściskam (ładnie płyn łączy się z podkładem i przy ucisku wychodzi na zewnątrz jaja). U mnie domywa się idealnie.
Pozdrawiam wszystkie użytkowniczki BB

---------- Dopisano o 12:51 ---------- Poprzedni post napisano o 12:47 ----------

Napisane przez withi_as

To jest normalne - już nigdy nie będzie tak intensywnie różowy

Tak intensywnie pewnie nie, chociaż moje chyba aż tak bardzo nie straciło koloru (nadal jest mocno róż), ale Maaji chyba chodzi o to, że podkład sie nie domywa z jaja

[glamourowa]

moje jajo przyjechało do mnie wczoraj
oczywiście dzisiaj je użyłam, efekt? same wiecie jaki ;p

tylko też mam problem z domyciem go -.- robiłam tak jak mówiłyście i ni cholery... nie wiem czy jest to może spowodowane tym, że używałam w moich małych testach go z Revlonem, Vichy i Rimmelem? kurde, nie wiem ;/

[dark01]

Napisane przez glamourowa

moje jajo przyjechało do mnie wczoraj
oczywiście dzisiaj je użyłam, efekt? same wiecie jaki ;p

tylko też mam problem z domyciem go -.- robiłam tak jak mówiłyście i ni cholery... nie wiem czy jest to może spowodowane tym, że używałam w moich małych testach go z Revlonem, Vichy i Rimmelem? kurde, nie wiem ;/

....
te długotrwałe podkłady typu colorstay ciężko wyprac nawet z pędzli za co dopiero z gąbeczki.

[becia_hehe]

Potwierdzam. Mi rimmel schodzi z jajeczka bardzo dobrze ale revlona w żaden sposób nie idzie domyć

[villete]

te różowe gąbeczki są niestety gorszej jakości - chyba właśnie je sprzedają na allegro. wcześniej zamówiłam taką kremową i była fajna, aczkolwiek skora do odkształcania się i raz zapomniałam jej umyć i chyba się zniszczyła, ale była o wiele lepsza niż te różowe - są twarde, w ogóle nie są porowate i są podziurawione Oo

[tenebra]

Ok, jestem w stanie teraz po już ładnych paru razach używania różowego jaja z Allegro (nie oryginalny BB), że mnie to w ogóle nie zachwyca. Nie wiem czy ja jestem fenomenem i potrafię uzyskać innymi technikami taki efekt jak tym jajem? Mówię tu o efekcie fotoszopa.
Mam wrażenie, że jajem schodzi mi się z tym dłużej i jest to bardziej upierdliwe niż innymi sposobami.

Dodatkowo ja szczerze nie lubię efektu idealnej sfotoszopowanej skóry. To jest tak nienaturalne, że się źle z tym czuję. Wolę jak mi tu i ówdzie wyjdzie przebarwienie, widać pory i strukturę skóry, prześwitują trochę cienie pod oczami. Dlatego przeważnie nakładam podkłąd cienką warstwą rękoma, albo pędzlem duo fiber.

[tenebra]

dubel

to już któryś raz dziś, nie wiem czemu podwójnie się posty mi wysyłają...

[dark01]

Napisane przez tenebra

Ok, jestem w stanie teraz po już ładnych paru razach używania różowego jaja z Allegro (nie oryginalny BB), że mnie to w ogóle nie zachwyca. Nie wiem czy ja jestem fenomenem i potrafię uzyskać innymi technikami taki efekt jak tym jajem? Mówię tu o efekcie fotoszopa.
Mam wrażenie, że jajem schodzi mi się z tym dłużej i jest to bardziej upierdliwe niż innymi sposobami.

Dodatkowo ja szczerze nie lubię efektu idealnej sfotoszopowanej skóry. To jest tak nienaturalne, że się źle z tym czuję. Wolę jak mi tu i ówdzie wyjdzie przebarwienie, widać pory i strukturę skóry, prześwitują trochę cienie pod oczami. Dlatego przeważnie nakładam podkłąd cienką warstwą rękoma, albo pędzlem duo fiber.

.......
noo ale to jak bardzo Ci wyfotoszopowuje skóre to zależy głównie od podkładu,użyjesz mniej kryjącego to będą prześwity...z drugiej strony jednak uzyskujesz efekt o który głównie jednak chodzi Dziewczynom

[tenebra]

Napisane przez dark01

.......
noo ale to jak bardzo Ci wyfotoszopowuje skóre to zależy głównie od podkładu,użyjesz mniej kryjącego to będą prześwity...z drugiej strony jednak uzyskujesz efekt o który głównie jednak chodzi Dziewczynom

Tak, tylko ten efekt można uzyskać bez jaja, o to mi chodzi... A to że ja takiego nie lubię to już napisałam tak, od siebie
Ja z reguły nie mam kryjących podkładów, bo takich nie lubię, a cery idealnej też nie mam.

Tak więc dla mnie to wydatek, bez którego można się śmiało obejść.

[alime05]

Napisane przez tenebra

Ok, jestem w stanie teraz po już ładnych paru razach używania różowego jaja z Allegro (nie oryginalny BB), że mnie to w ogóle nie zachwyca. Nie wiem czy ja jestem fenomenem i potrafię uzyskać innymi technikami taki efekt jak tym jajem? Mówię tu o efekcie fotoszopa.
Mam wrażenie, że jajem schodzi mi się z tym dłużej i jest to bardziej upierdliwe niż innymi sposobami.

Dodatkowo ja szczerze nie lubię efektu idealnej sfotoszopowanej skóry. To jest tak nienaturalne, że się źle z tym czuję. Wolę jak mi tu i ówdzie wyjdzie przebarwienie, widać pory i strukturę skóry, prześwitują trochę cienie pod oczami. Dlatego przeważnie nakładam podkłąd cienką warstwą rękoma, albo pędzlem duo fiber.

Myślę że zbyt dużo oczekiwałaś od jaja, efekt fotoszopa głównie zależy od dobrze dobranego podkładu, a jajo ma Ci pomóc aby ten podkład ładnie stopił się z cerą, tak uważam .
Ja lubię jajo przede wszystkim za to, że zużywam mniej podkładu, niż gdy nakładałam go palcami, czy gąbeczką (pędzla nigdy nie używałam)
Nie brudzę sobie rąk, jest to również dlla mnie bardziej estetyczna forma nakładania podkładu. Poza tym robię to szybciej, niż palcami, kilka ruchów i podkład pięknie i równomiernie rozłożony (palcami nieźle się namachałam ).
A przede wszystkim uwielbiam go za efekt jaki daje przy nakładaniu korektora na syfki, które rzadko ale jednak czasami mi wyskakują. Dzisiaj pierwszy raz uzyłam jaj do zamaskowania tego paskudztwa i byłam w szoku, mimo niezłych rozmiarów (bo oczywiście go zmasakrowałam ) i usytułowania na czole w ogóle nie bylo go widać . Za ten efekt dałabym każde pieniądze .
Mam oryginalnego BB, ale nie wiem czy to ma znaczenie

---------- Dopisano o 19:12 ---------- Poprzedni post napisano o 19:11 ----------

Napisane przez dark01

.......
noo ale to jak bardzo Ci wyfotoszopowuje skóre to zależy głównie od podkładu,użyjesz mniej kryjącego to będą prześwity...z drugiej strony jednak uzyskujesz efekt o który głównie jednak chodzi Dziewczynom

Dokładnie

[glamourowa]

a ja odczuwam wrażenie, że moje jajko zjada mi mój podkład, bo używam go 2 a nawet 3 razy więcej niż jak maluję się palcami... ;/

[czuprynka]

Napisane przez glamourowa

a ja odczuwam wrażenie, że moje jajko zjada mi mój podkład, bo używam go 2 a nawet 3 razy więcej niż jak maluję się palcami... ;/

Ja odnoszę podobne wrażenie Z tym, że dla efektu jestem mu w stanie to wybaczyć bo u mnie średnio idzie tylko ok. 1/2 pompki więcej niż np. przy FT

[glamourowa]

ja też to przeżyję i wybaczę wszystko.. ;D dzięki tej gąbeczce mam tak ładną cerę *.* jak nigdy wcześniej..

[201804100943]

zauważyłam że Rimmel match perf. żelowy strasznie się utlenia gdy nakładam go BB dodam że korektor SkinFood salmon też mi ciemnieje gdy nałożę go BB :/

[alime05]

Napisane przez glamourowa

a ja odczuwam wrażenie, że moje jajko zjada mi mój podkład, bo używam go 2 a nawet 3 razy więcej niż jak maluję się palcami... ;/

Napisane przez czuprynka

Ja odnoszę podobne wrażenie Z tym, że dla efektu jestem mu w stanie to wybaczyć bo u mnie średnio idzie tylko ok. 1/2 pompki więcej niż np. przy FT

To dziwne Ja przy BB zdecydowanie mniej podkładu używam (kiedyś prawie trzy pompki a teraz z dwóch zawsze mi trochę zostaje wiec przy drugiej pompce nie dociskam tak mocno, żeby mniej wyleciało). A macie te oryginalne BB?

[71f1a49ccdda6499050838d6b2ef76d32f6aae36_5f5aaff1a659f]

Napisane przez alime05

To dziwne Ja przy BB zdecydowanie mniej podkładu używam (kiedyś prawie trzy pompki a teraz z dwóch zawsze mi trochę zostaje wiec przy drugiej pompce nie dociskam tak mocno, żeby mniej wyleciało). A macie te oryginalne BB?

Mi też przy flat topie więcej o jakąś 1/3 szło


Dziewczyny, gdybyście nie miały oryginalnego płynu do czyszczenia to bardzo dobry jest... Fairy do naczyń (Ludwik słabszy, Pur też ok), ale bardzo długo (z 15 min!)trzeba płukać.

Tutaj makijażysta mówi, że nie warto przepłacać za BB: http://www.youtube.com/watch?v=U_1Po...4&feature=plcp

Ja uważam, że BB przede wszystkim ma jednak większą powierzchnię boczną przez co dużo szybciej i większe partie można upiększyć

[-mimbla-]

[1=71f1a49ccdda6499050838d 6b2ef76d32f6aae36_5f5aaff 1a659f;32467446]Mi też przy flat topie więcej o jakąś 1/3 szło


Dziewczyny, gdybyście nie miały oryginalnego płynu do czyszczenia to bardzo dobry jest... Fairy do naczyń (Ludwik słabszy, Pur też ok), ale bardzo długo (z 15 min!)trzeba płukać.

Tutaj makijażysta mówi, że nie warto przepłacać za BB: http://www.youtube.com/watch?v=U_1Po...4&feature=plcp

Ja uważam, że BB przede wszystkim ma jednak większą powierzchnię boczną przez co dużo szybciej i większe partie można upiększyć[/QUOTE]


Ja też byłam pewna, że jajka różnią się tylko ceną, dopóki nie zobaczyłam, jak bardzo jednak różnią się fakturą:
http://www.youtube.com/watch?v=xIZqZ-5YUC0
teraz żałuję, że kupiłam to tańsze...

[tenebra]

Napisane przez alime05

Myślę że zbyt dużo oczekiwałaś od jaja, efekt fotoszopa głównie zależy od dobrze dobranego podkładu, a jajo ma Ci pomóc aby ten podkład ładnie stopił się z cerą, tak uważam .
Ja lubię jajo przede wszystkim za to, że zużywam mniej podkładu, niż gdy nakładałam go palcami, czy gąbeczką (pędzla nigdy nie używałam)
Nie brudzę sobie rąk, jest to również dlla mnie bardziej estetyczna forma nakładania podkładu. Poza tym robię to szybciej, niż palcami, kilka ruchów i podkład pięknie i równomiernie rozłożony (palcami nieźle się namachałam ).
A przede wszystkim uwielbiam go za efekt jaki daje przy nakładaniu korektora na syfki, które rzadko ale jednak czasami mi wyskakują. Dzisiaj pierwszy raz uzyłam jaj do zamaskowania tego paskudztwa i byłam w szoku, mimo niezłych rozmiarów (bo oczywiście go zmasakrowałam ) i usytułowania na czole w ogóle nie bylo go widać . Za ten efekt dałabym każde pieniądze .
Mam oryginalnego BB, ale nie wiem czy to ma znaczenie


---------- Dopisano o 19:12 ---------- Poprzedni post napisano o 19:11 ----------



Dokładnie

Tak się składa, że w sumie nic nie oczekiwałam od jaja. Byłam go ciekawa, ale ja do gąbek, nie ważne jakich, nie jestem jakoś super nastawiona, więc moje "najaranie się" nie mogło wpłuynąć na moją ocenę, ponieważ jako takiego "jarania się" nie było To jest moja ocena: uważam, że kupowanie jaja
(przynajmniej nie oryginalnego BB, bo takie próbowałam) nie ma sensu, bo można bez niego uzyskać taki sam efekt jak z nim. Nie oczekiwałam nie wiadomo czego, żadnych super hiper fotoszopów itp. Wysmarowałam się nim parę razy i nie zauważyłam żadnej dużej różnicy pomiędzy podkładem nakładanym jajem, a w inny sposób.
Testy przeprowadzałam używając tego samego podkładu, przez co mam porównanie dokładnie jaka jest różnica pomiędzy podkładem nałożonym BB a nałożonym innymi sposobami. Przecież oczywiste jest, że każdy podkład daje inny efekt (nawet efekt fotoszopa), ale jak podkład ma dać taki efekt to da go i bez jaja.

Napisane przez glamourowa

a ja odczuwam wrażenie, że moje jajko zjada mi mój podkład, bo używam go 2 a nawet 3 razy więcej niż jak maluję się palcami... ;/

Też zauważyłam, że pompuję podkład na rękę więcej niż bez jaja (palce, pędzle). Moim zdaniem jajo ma sens tylko do podkładów gęstych, czyli gęste fluidy, kremy, kompakty (co jest raczej oczywiste i chyba tu było pisane, ale ja też napiszę, a co! )

[glamourowa]

no ja używam Revlona SC i tak jak kiedyś hmm.... "dwa przechylenia buteleczki" mi starczały na wymalowanie buzi rękoma tak teraz ten podkład muszę wylewać 2 razy takiej samej ilości jak wcześniej ;/ wiec, sama nie wiem.... no ale ładnie mi kryje i te suche skórki nie są widoczne i to mi się bardzo podoba i o dziwo... jak się maluję BB to podkłąd trzyma mi się ładnych 8-10h jeśli pod makijaż użyję tylko kremu nawilżającego, a o wiele dłużej ok.14h jeśli zastosuję bazę...
obecnie mam podróbkę, ale chcę kupić sobie też oryginalne jajko.. nie wiem, ale jak na razie to jest moje zbawienie...
pędzle zawsze pozostawiały mi smugi i jedna warstwa nic nie dawała, a dłońmi też się nieźle namachałam ;/

[alime05]

Napisane przez tenebra

Tak się składa, że w sumie nic nie oczekiwałam od jaja. Byłam go ciekawa, ale ja do gąbek, nie ważne jakich, nie jestem jakoś super nastawiona, więc moje "najaranie się" nie mogło wpłuynąć na moją ocenę, ponieważ jako takiego "jarania się" nie było To jest moja ocena: uważam, że kupowanie jaja
(przynajmniej nie oryginalnego BB, bo takie próbowałam) nie ma sensu, bo można bez niego uzyskać taki sam efekt jak z nim. Nie oczekiwałam nie wiadomo czego, żadnych super hiper fotoszopów itp. Wysmarowałam się nim parę razy i nie zauważyłam żadnej dużej różnicy pomiędzy podkładem nakładanym jajem, a w inny sposób.
Testy przeprowadzałam używając tego samego podkładu, przez co mam porównanie dokładnie jaka jest różnica pomiędzy podkładem nałożonym BB a nałożonym innymi sposobami. Przecież oczywiste jest, że każdy podkład daje inny efekt (nawet efekt fotoszopa), ale jak podkład ma dać taki efekt to da go i bez jaja.


Też zauważyłam, że pompuję podkład na rękę więcej niż bez jaja (palce, pędzle). Moim zdaniem jajo ma sens tylko do podkładów gęstych, czyli gęste fluidy, kremy, kompakty (co jest raczej oczywiste i chyba tu było pisane, ale ja też napiszę, a co! )

Jeśli nie zauważasz różnicy między nakładaniem podkładu jajem, a w inny sposób to faktycznie BB nie jest Ci potrzebny . Ja u siebie widzę różnice zarówno na twarzy jak i również jeśli chodzi o czas jaki poświęcałam na nałożenie podkładu i ilość zużytego podkładu (oczywiście na plus przy BB ). Może Twoja technika nakładania podkładu palcami czy pędzlem jest tak dobra, że daje Ci taki efekt jak przy jaju. Ja niestety pędzlem nigdy nie nakładałam, a palcami musiałam nieźle się namachać aby efekt był podobny do jaja (a i tak nigdy nie był tak dobry jak przy BB, nie mówiąc już o upapranych palcach i większej ilości zużytego podkładu), dlatego sądzę że warto go wypróbować. Z tym, że mówię o oryginalnym BB, bo tego z allegro nie próbowałam. I to też jest moja ocena .
I nie sugerowałam, że się "najarałaś" na niego, ale sądzę, że jakiegoś efektu oczekiwałaś i jajo Ci go nie dało, ot i wszystko. Nie wszystkie dziewczyny mają tak dopracowany sposób nakładania podkładu który by ich w zupełności zadawalał, więc może BB by się u nich sprawdził, tak jak u mnie.

Ja mam identyczne odczucia jeśli chodzi o oryginalny BB jak dziewczyna na filmiku do którego link dała Mimbla. I faktycznie, uważam, że odczucia mogą być różne w zależności od tego czy jest to oryginalny BB czy jajo z allegro.

[tenebra]

Napisane przez alime05

Jeśli nie zauważasz różnicy między nakładaniem podkładu jajem, a w inny sposób to faktycznie BB nie jest Ci potrzebny . Ja u siebie widzę różnice zarówno na twarzy jak i również jeśli chodzi o czas jaki poświęcałam na nałożenie podkładu i ilość zużytego podkładu (oczywiście na plus przy BB ). Może Twoja technika nakładania podkładu palcami czy pędzlem jest tak dobra, że daje Ci taki efekt jak przy jaju. Ja niestety pędzlem nigdy nie nakładałam, a palcami musiałam nieźle się namachać aby efekt był podobny do jaja (a i tak nigdy nie był tak dobry jak przy BB, nie mówiąc już o upapranych palcach i większej ilości zużytego podkładu), dlatego sądzę że warto go wypróbować. Z tym, że mówię o oryginalnym BB, bo tego z allegro nie próbowałam. I to też jest moja ocena .
I nie sugerowałam, że się "najarałaś" na niego, ale sądzę, że jakiegoś efektu oczekiwałaś i jajo Ci go nie dało, ot i wszystko. Nie wszystkie dziewczyny mają tak dopracowany sposób nakładania podkładu który by ich w zupełności zadawalał, więc może BB by się u nich sprawdził, tak jak u mnie.

Ja mam identyczne odczucia jeśli chodzi o oryginalny BB jak dziewczyna na filmiku do którego link dała Mimbla. I faktycznie, uważam, że odczucia mogą być różne w zależności od tego czy jest to oryginalny BB czy jajo z allegro.

Czy ja mam jakąś super technikę nakładania to nie wiem, może wyczułam jak do konkretnie mojej cery podchodzić ale bywa też tak, że podkład maże mi się po twarzy i nie chce współpracować w ogóle, ale to każdy ma dzień paszteta czasami

Czy żałuję że kupiłam: nie wiem. Zastanawiam się jak się sprawuje oryginalny BB i trochę szkoda, że wybrałam jajo allegrowe. Ale to jest taka odmiana, po którą też będę sięgać - lubię mieć różnorodność. Tak więc kurzyć się nie będzie.

[alime05]

Napisane przez tenebra

Czy ja mam jakąś super technikę nakładania to nie wiem, może wyczułam jak do konkretnie mojej cery podchodzić ale bywa też tak, że podkład marze mi się po twarzy i nie chce współpracować w ogóle, ale to każdy ma dzień paszteta czasami

Czy żałuję że kupiłam: nie wiem. Zastanawiam się jak się sprawuje oryginalny BB i trochę szkoda, że wybrałam jajo allegrowe. Ale to jest taka odmiana, po którą też będę sięgać - lubię mieć różnorodność. Tak więc kurzyć się nie będzie.

Nie no nie o to mi chodziło, bo pewnie zaczłęłybyśmy Cię tu molestować abyś ją nam podała . Chodziło mi właśnie o to wyczucie o którym piszesz
Też myślę, ze nie ma czego żałować . Może przy korektorze się lepiej sprawdzi