|
Notka |
|
Dermatologia Forum dla osób, które interesują się dermatologią lub mają problemy ze skórą. Masz trądzik lub atopowe zapalenie skóry? Dołącz do nas, pomóż sobie i innym. |
|
Narzędzia |
2008-03-29, 11:51 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 8
|
problem z zaczerwienionym nosem
Witam!
Przeszukałam forum i nie znalazłam żadnego postu o tej tematyce, mam nadzieję, że się nie pomyliłam. Mój problem jest następujący. Latem będąc na obozie i pracując na świeżym powietrzu spaliłam sobie nos na słońcu. Zeszła mi z niego skóra. Długo był mocno zaczerwieniony, obecnie troszkę mniej. Żeby jakoś normalnie wyglądać muszę stosować fluid, ale mam już dosyć nakładania na siebie tapety. Poza tym mam problem z katarem i ile razy nie wydmucham nosa, ten robi się jeszcze bardziej czerwony. To samo kiedy wyjdę na dwór i wiatr lekko zawieje. Próbowałam go opalić, ale oprócz tego że skóra jest bardziej brązowa to nos i tak robi się czerwony. Z góry dziękuję za pomoc. Pozdrawiam. |
2008-03-29, 12:08 | #2 |
Przyczajenie
|
Dot.: problem z zaczerwienionym nosem
Mam podobny problem tylko nosek robi mi sie czerwony kiedy jest mi zimno a to jest prawie zawsze do tego mam sine ręce
|
2008-03-29, 13:34 | #3 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 8
|
Dot.: problem z zaczerwienionym nosem
Ręce też, ale rękami się nie przejuję, bo jak rękawiczki założę to jest w porządku. Poza tym ręce nie reagują aż tak bardzo na zimno. Przynajmniej w moim przypadku. Bardziej martwię się o nos, którego nie da się wsadzić w żadną rękawiczkę :}
|
2008-03-29, 15:21 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 181
|
Dot.: problem z zaczerwienionym nosem
Ania glupota jest z twojej strony ze ty go jeszcze opalasz i sie dziwisz ze cie szczypie pozniej na mrozie. Masz skore na nosie bardzo wrazliwa wiec stosuj balsamy po opalaniu albo kremy nawilzajace lagodzace podraznienia posloneczne. A moze inna jest przyczyna nosa czerwonego, np alkohol hmm
|
2008-03-29, 16:04 | #5 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 8
|
Dot.: problem z zaczerwienionym nosem
Z opalaniem to był eksperyment dość dawny Nie powiódł się. Nie szczypie na mrozie. Nie szczypie, nie piecze, nie boli tylko robi się zaczerwieniony. Z braku skóry prawdopodobnie :P Muszę porzucić pędzenie bimbru w piwnicy z tego co mówisz :P
|
2008-03-29, 16:26 | #6 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 181
|
Dot.: problem z zaczerwienionym nosem
Cytat:
PS Na bimberek sie zalapie? |
|
2008-03-29, 17:13 | #7 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: midsummer night
Wiadomości: 2 825
|
Dot.: problem z zaczerwienionym nosem
Hmm, a może jakiś krem dla cery naczynkowej? Też mam ten problem, kiedy wyjdę na zimno, mam czerwony nos. Pamiętam, że kiedy używałam kremu Dax dla naczynkowej cery, nie miałam już tak czerwonego nosa. Chyba muszę do niego powrócić...
|
2008-03-29, 19:27 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 73
|
Dot.: problem z zaczerwienionym nosem
Oj mam ten sam problem. Tylko męczę się z tym od dzieciństwa. Mój nos jest praktycznie cały czas czerwony, stało się tak za sprawą przede wszystkim zimna i słońca. Po prostu na całym nosie mam popękane naczynka. Nie wiem czy da się jeszcze to jakoś usunąć mniej inwazyjnymi metodami :/ I nie mogę tego zakamuflować bo mam jeszcze wągry i podkład jest kompletnym błędem w takim przypadku. Nie wiem co robić
__________________
oszczędność ponad wszystko
|
2008-03-30, 20:22 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 62
|
Dot.: problem z zaczerwienionym nosem
Witam! Przeglądam forum już od dość dawna, ale to dopiero mój pierwszy post
Ja też zawsze miałam problem z czerwonym noskiem: od zimna, słońca, wiatru, kataru itd. robił się czerwony cały. Oczywiście naczynka rozszerzone. Udałam się do kosmetyczki i ona te naczynka pozamykała (urządzonkiem co traktuje naczynka prądem). Pięknie poznikały Zabieg wykonywałam około 3 lat temu. W tym roku udam się na zamykanie znowu, bo kilka nowych się pojawiło. Ale jak najbardziej polecam tą metodę! Co do cery naczynkowej to również polecam naturalne kremy z wyciągami z kasztanowca oraz arniki (na przykład z firmy ATW - mają tylko naturalne kosmetyki "bez chemii"). Niestety koniuszek noska nadal robi się czerwony (tam jednak nie ma rozszerzonych naczynek), ale na to już nic chyba nie da się poradzić - taka uroda. I tak jak moja przedmówczyni też dodatkowym utrudnieniem są występujące tam wągry... |
2008-03-31, 18:59 | #10 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 8
|
Dot.: problem z zaczerwienionym nosem
Cytat:
Się nie unormuje, bo żem próbowała. A bimber bierz. Nie piję, leży nieużywany, tylko uważaj na nos |
|
2008-03-31, 19:01 | #11 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 8
|
Dot.: problem z zaczerwienionym nosem
Obadamy. Czytałam o kremie do cery naczynkowej AA. Wypróbuję i zamelduję jak rezultaty
|
2008-03-31, 19:03 | #12 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 8
|
Dot.: problem z zaczerwienionym nosem
Cytat:
|
|
2008-03-31, 19:08 | #13 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 8
|
Dot.: problem z zaczerwienionym nosem
A co z kremami do blizn? W końcu zeszła mi z nosa skóra, to jak blizna. Co myślicie?
|
2008-04-01, 17:17 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 62
|
Dot.: problem z zaczerwienionym nosem
Hmm nie pamiętam konkretnie ile to kosztowało. Wiem, że to zależy od ilości naczynek do zamknięcia. Od jednego ukłucia ileś tam groszy było. Musisz się udać do kosmetyczki i zapytać o taki zabieg. Zresztą jeżeli chcesz go wykonać to robi się to wczesną wiosną albo jesienią, gdy nie jest ani za ciepło, ani za zimno (nie może również padać deszcz). Oczywiście po zamknięciu naczynek należy w szczególny sposób dbać o skórę, ale to już kosmetyczka myślę, że udzieli Ci odpowiednich wskazówek. |
2008-04-02, 18:42 | #15 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 8
|
Dot.: problem z zaczerwienionym nosem
|
2008-04-03, 06:16 | #16 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 62
|
Dot.: problem z zaczerwienionym nosem
Cytat:
Ale ja naprawdę płaciłam coś około 50groszy (może mniej może więcej) od nakłucia. Może Ty patrzałaś metodę laserową zamykania naczynek, z tego co mi wiadomo taka też jest. Ja miałam to robione urządzeniem zamyka naczynka prądem, to się chyba nazywa 'elektrokoagulacja'. |
|
Nowe wątki na forum Dermatologia |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:27.