Przebicie błony

[BananyNaTwarzy]

Mam 19 lat i chyba duży problem :<. Proszę, powiedzcie co o tym sądzicie. Nie uprawiałam jeszcze seksu, lecz kilka dni temu chłopak zrobił mi tak zwaną palcówkę. Nie czułam bólu i nie krwawiłam. Dzień później zauważyłam brązowy gęsty śluz wydzielający się z pochwy. Wczoraj pojawiła się krew, w niezbyt dużych ilościach, dziś również jest. Wygląda jak początki okresu, jednak zawsze w pierwszych dniach bardzo boli mnie brzuch, a teraz bolał bardzo lekko i to przez moment. W dodatku okres powinnam mieć za jakiś tydzień dopiero. Nie wiem, czy to przebicie błony, ponieważ to chyba od razu powinna lecieć krew, prawda? I nie kilka dni. Czytałam na innych forach, że coś tam mogło ulec uszkodzeniu, zadrapaniu itp., ale nic mnie tam nie boli. Do ginekologa idę dopiero za 2 miesiące, w dodatku będzie to moja pierwsza wizyta i z mamą, więc raczej nie poruszę tego tematu, chyba że pani doktor powie, że coś jest nie tak.... Więc bardzo proszę, jeśli ktoś coś o tym wie, żeby napisał.

[Black_S]

Możliwe jest lekkie krwawienie nawet przez kilka dni, czasami w ogóle się ono nie pojawia, to bardzo indywidualna sprawa.

Masz 19 lat, po co ciągniesz mamę do ginekologa? Zresztą nie będzie ona z Tobą w gabinecie, więc jeśli będziesz miała jakiekolwiek wątpliwości, możesz śmiało pytać lekarza, on Ci wszystko wyjaśni.

[Regista]

Mogłaś też po prostu z emocji faktycznie dostać wcześniej okres. A że pojawił się "inaczej" niż zwykle, to i objawy mogą być odrobinę inne.

[p_atrycja 26]

Masz 19 lat miesiączki w tak młodym wieku płatają figle i raz się spóźniają raz są za szybko. Na tego typu obawy są różne przyczny, zmiany hormonalne, stres czasami nawet pogoda. Mamy wiosne i przesilenie wiosenne. Moje znajome podczas takich przesileń nie dostawały okres przez 2 miesiące lub miały go tylko 2 dni, dzie zwyczajnie mają bity tydzień. Skor nic Cię nie boli raczej jest małoprawdopodobne że facet Tobie coś uszkodził. Zazwyczaj gdy dojdzie do przebicia błony i dojdzie do krwawienia występuje ono do 24 godzin rzadko na drugi dzień i nie trwa ono zbyt długo. Zawsze możesz iść sama do ginekologa umówić się na wizytę u innego niż jesteś już umówiona i upewnić się że nic Tobie nie jest

[froszul]

Ginekolog i tak na pewno spyta cię o współżycue, to dobra okazja, żeby go o wszystko wypytać Mama zostanie za drzwiami, chyba nie musisz się jej tłumaczyć. Jeśli cię nic nie boli, to może być to faktycznie okres z nerwów albo z podniecenia, w naszym ciele wszystko się może zdarzyć

[BananyNaTwarzy]

Black_S to mama ciągnie mnie, a nie ja ją. Unikałam tej wizyty jak ognia, chociaż wiem, że to niemądre. Dziękuję, uspokoiłyście mnie

[apows]

Napisane przez BananyNaTwarzy

Mam 19 lat i chyba duży problem :<. Proszę, powiedzcie co o tym sądzicie. Nie uprawiałam jeszcze seksu, lecz kilka dni temu chłopak zrobił mi tak zwaną palcówkę. Nie czułam bólu i nie krwawiłam. Dzień później zauważyłam brązowy gęsty śluz wydzielający się z pochwy. Wczoraj pojawiła się krew, w niezbyt dużych ilościach, dziś również jest. Wygląda jak początki okresu, jednak zawsze w pierwszych dniach bardzo boli mnie brzuch, a teraz bolał bardzo lekko i to przez moment. W dodatku okres powinnam mieć za jakiś tydzień dopiero. Nie wiem, czy to przebicie błony, ponieważ to chyba od razu powinna lecieć krew, prawda? I nie kilka dni. Czytałam na innych forach, że coś tam mogło ulec uszkodzeniu, zadrapaniu itp., ale nic mnie tam nie boli. Do ginekologa idę dopiero za 2 miesiące, w dodatku będzie to moja pierwsza wizyta i z mamą, więc raczej nie poruszę tego tematu, chyba że pani doktor powie, że coś jest nie tak.... Więc bardzo proszę, jeśli ktoś coś o tym wie, żeby napisał.

Kochaniutka mając 19 lat po co Ci mama? I tak nie wejdzie z Tobą do gabinetu. Palcówka raczej nie spowoduje przebicia błony. Pewnie to zaburzenia hormonalne albo przyspieszony okres, który nadchodzi.

[pati949414]

Napisane przez BananyNaTwarzy

Black_S to mama ciągnie mnie, a nie ja ją. Unikałam tej wizyty jak ognia, chociaż wiem, że to niemądre. Dziękuję, uspokoiłyście mnie

Moja mnie tak ciągła, że w końcu jej powiedziałam "Dziękuję, ale idę bez Ciebie, sorry mamuś" ;-). Na spokojnie o wszystko się ginekologa wypytaj, u mnie też np. błona została przerwana poprzez palcówkę, aczkolwiek krew pojawiła się na majtkach niemalże od razu w małej ilości i na tym koniec..