Pożegnać TRĄDZIK raz na ZAWSZE - kuracje, pielęgnacja, makijaż. ZBIORCZY CZ.II

[Aredhel125]

Ja na razie używam tego micela z Garniera i mam zamiar dokupić sobie żel rumiankowy z Sylveco i wodę termalną. Chciałam też jakiś olejek, serum z wit.C z BU i kwas HA, ale nie mam już kasy.

mam natomiast inny dylemat. otóż ostatnio moja cera źle reaguje na podkłady. Jak nałożę mineralny z Anabelle to zaraz skórki, susz, wszystko zważone. Miałam jeszcze Affinitone z Maybellina, ale dzieje się podobnie, dodatkowo momentalnie spływa. Jako pudru używam Jadwigi. Czy możecie polecić jakiś lekki podkład, który by się trzymał i nie zapchał?

[Czlowiek Istota Marna]

DZiewczyny a wlasnie jakie podklady uzywacie ??


I CO SADZCICIE o ty zeby podklad mineralny np:BEAR MINERLAS zmieszac z kremem nawilzajacym ,badz kremem z filtrem ? i to nalozyc na sucha twarz (mozna gabeczka,beutyblenderem) ale chyba ten krem musi byc szybko wsiakajacy w skore ? CO SADZCICIE O TEJ OPCJI ? i jakie kremy najlepiej nadaja sie do takiej mieszanki ?

[anettt3]

Napisane przez Czlowiek Istota Marna

DZiewczyny a wlasnie jakie podklady uzywacie ??


I CO SADZCICIE o ty zeby podklad mineralny np:BEAR MINERLAS zmieszac z kremem nawilzajacym ,badz kremem z filtrem ? i to nalozyc na sucha twarz (mozna gabeczka,beutyblenderem) ale chyba ten krem musi byc szybko wsiakajacy w skore ? CO SADZCICIE O TEJ OPCJI ? i jakie kremy najlepiej nadaja sie do takiej mieszanki ?

ja mam mocno kryjący, troche robi maske na twarzy ale wole to niż widoczne syfki

[Kimiko666]

ja uzywam minerałów (Amilie, pixie, meow) albo bb creamow ale tych azjatyckich jak zalezy mi na jakims wow efekcie (Dr G, skin79).

ja minerały nakładam flat topem zazwyczaj na filt albo krem+filtr .

Czasem przy mieszaniu minerałów z kremem to moze nierówno wsiąkać czy się wchłaniac i mogą się zrobić plamy ,wiec bym tak nie kombinowała, ale moze u Ciebie się sprawdzi

[Czlowiek Istota Marna]

Jak naloze mineraly na twarz na krem badz filtr to bardzoooo podkreslaja pory wrecz niesamowicie,wbijaja sie w niedoskonalosci -sprawiaja ze te niedoskonalosci o wieleee bardziej widoczne sa niz w rzeczywistosci ,co okropnie wyglada... juz lpeiej skora wyglada bez tego podkladu..

[ciastkozposypka]

Moim problemem od wielu lat jest trądzik hormonalny. Leczyłam go Androcurem, który znacznie zniwelował problem i od kilku lat przyjmuje cały czas tabletki antykoncepcyjne.

Chciałabym poznać Wasze opinie na temat tego czy sądzicie, że przy tym typie trądziku, gdzie problemy spowodowane są teoretycznie przez hormony, odpowiednia pielęgnacja jest w stanie poprawić wygląd skóry? Od grudnia stosuję pielęgnację i ukierunkowaną na złuszczanie + nawilżanie (kwasy + retinoidy na razie w małych dawkach, np. Effaclar) czyli uważaną powszechnie za odpowiednią. Niestety uważam, że stan skóry w ogóle się nie poprawia. Skóra tak jakby żyje swoim życiem, raz ciągle coś wyskakuje, raz jest świetnie, a pielęgnacja jest wciąż taka sama.

Druga sprawa jest taka, że mam wrażenie, że moja skóra jest dosyć odporna na substancje aktywne. Kremy typu Lysanel, Effaclar Duo, Glyco A (!) nie powodują u mnie przesuszenia, zaczerwienienia, czuję się tak jakbym nakładała krem nawilżający. Nie obserwuje też poprawy cery tak jak wiele osób opisuje to chociażby na KWC. Byłam też np. u kosmetyczki na serii peelingów chemicznym kwasem tca. Na początku kosmetyczka była ostrożna, ale reakcja mojej skóry była ŻADNA, tzn. zaczerwienienie, ściągnięcie, ale potem nie łuszczyła się jak szalona. Nawet po najwyższych stężeniach kwasu tca jakie zastosowała kosmetyczka, nie wiem dokładnie ile, jedyny płat skóry jaki mi zszedł był na brodzie, reszta twarzy łuszczyła się delikatnie. Peeling kawitacyjny też nie jest w ogóle zauważalny na mojej skórze.

Przedstawie może pielęgnację jaką stosowałam przez te pół roku:
Rano:
- mycie żelem Baby dream
- krem początkowo lekki krem nawilżający Pharmaceris A, potem La roche posay Hydreane Legere
- filtr Pharmaceris 50 + dla cer wrażliwej
- podkład Pharmaceris matujący, teraz La roche Posay toleriane teint

Wieczorem
- mycie żelem Baby dream
- wcześniej Glyco A, teraz Acne Derm na zmianę z Effaclar Duo
- kiedyś nawilżanie co kilka wieczorów Bandi krem odżywczy z kiełkami pszenicy lub Avene Cicalfate, obecnie przy AD i Effaclarze nie czuję potrzeby nawilżania skóry więc tylko raz w tygodniu zamiast tych kremów nakładam niezmywalną maseczkę odżywczo nawilżająca Iwostin

W okresie wiosennym zrobiłam serię 4 peelingów kwasem migdałowym w stężeniu do 50 %. Skóra była tylko sucha, nie łuszczyła się.

Co tydzień maseczki z glinki zielonej.Teraz dołączyłam peeling kawitacyjny również co tydzień, serum flavo z Biochemii urody oraz tonik z kwasem pha.

Rozumiem, że w przypadku np. peelingów kwasem migdałowym mogły one na mnie nie zadziałać z powodu wielu czynników, pH itp., ale ogólnie mam wrażenie, że cera tak starannie pielęgnowana nie jest wcale w lepszej kondycji niż wtedy kiedy tylko nawilżałam twarz. Po co w takim razie marnować czas i pieniądze na pielęgnację

[Fibby]

Witam dziewczyny, przeglądam wasz wątek, bo też trochę miewam problemy z niespodziankami i w sumie do niedawna miałam okropny trądzik, szczególnie między brwiami, broda, i całe czoło w podskórnych gulach. Chyba z 5 lat ta katorga trwała, ale u żadnego dermatologa z tym nie byłam i nic nie stosowałam, codziennie normalna pielęgnacja twarzy typu płyn micelarny, krem nawilżający itd. Ostatnio zauważyłam, że mój problem związany jest z dietą. Trochę zaczęłam się interesować zdrowym odżywianiem, bo wiecznie byłam zmęczona, bez energii, a moje codzienne menu miało wiele do zarzucenia. Wyeliminowałam z diety gluten, mleko i cukier (mleko już trochę wcześniej jak dowiedziałam się paru rzeczy na jego temat). I nagle magia - cera uspokoiła się, niespodzianki goiły się i nie wracały. Z tym glutenem i cukrem to trochę ciężko, zdarza mi się zgrzeszyć, co objawia się powrotem pryszczy. Zauważyłam także, że włosy wolniej przetłuszczają mi się (wcześniej myłam je codziennie) i zdecydowanie mam więcej energii do życia. Nawet takie drobne rzeczy jak czysta pościel (gdy rzadko zmieniałam miałam wysyp na brodzie) i regularne posiłki mogą bardzo pomóc. A pielęgnuję skórę cały czas jak wcześniej: 2x dziennie oczyszczanie i nawilżanie.

Takie tam moje małe rady dla dziewczyn, które bezskutecznie walczą ze swoją skórą, a nie zastanowiły się nad tym, co jedzą

[Kimiko666]

ale teoretycznie hormonalny tzn ?
Badałaś hormony tsh, estro i progesteron, testosteron, dhea-s ? plus krzywa cukrowa z insuliną?

Ja brałam kiedys tabsy a właściwie krążek i on 'uciszał' objawy hormonalne, ale po odstawieniu [stwierdzilam po 5 latach ze juz nie chce brac hormonow] poznałam co to tradzik hormonalny - dopiero badania ukazaly ze mialam huhuh testosteronu az nadto plus przy okazji odkryłam insulinoodpornosc i pcos u siebie (a nawet bym nie pomyslala, myslalam ze mam po prostu tak po anty ).
No i powiem Ci, ze teraz po uregulowaniu hormonow jak np robie kwasy (pirogron/migdał) to ich działanie jest dla mnie widoczne (w sensie widze efekty), a jak miałam te hormony w rozsypce to czułam, że 'nic nie działa'.

Warto czasem ustalić przyczyne, bo to duzo moze zmienic.
Wg. mnie odpowiednia pielegnacja duzo daje ale tylko przy uregulowanej gospodarce hormonalnej bo to naprawde duzo daje.

[Kimiko666]

Napisane przez Czlowiek Istota Marna

Jak naloze mineraly na twarz na krem badz filtr to bardzoooo podkreslaja pory wrecz niesamowicie,wbijaja sie w niedoskonalosci -sprawiaja ze te niedoskonalosci o wieleee bardziej widoczne sa niz w rzeczywistosci ,co okropnie wyglada... juz lpeiej skora wyglada bez tego podkladu..

a jak nakladasz? stemplujesz i rozcierasz? bo ja tylko stempluje(flat topem) bez rozcierania i wtedy to fajnie wyglada plus na to krzemionka czy mikrosfery i czasem termalka delikatnie psikne

Napisane przez Fibby

Ostatnio zauważyłam, że mój problem związany jest z dietą. Trochę zaczęłam się interesować zdrowym odżywianiem, bo wiecznie byłam zmęczona, bez energii, a moje codzienne menu miało wiele do zarzucenia. Wyeliminowałam z diety gluten, mleko i cukier

Popieram Ja bezwzględnie mleko i gluten wyeliminowałam (no moze jakies sladowe ilosci gdzieś coś) i cukier ograniczam maksymalnie (prawie wszędzie jest niestety) , + kawe tez odstawilam bo cera potrrafila sie pogaroszyc.
Tez zauwazylam nie tylko ogromna poprawe cery, ale tez złagodzenie objawów pcos i insulinoodpornosci.

[Czlowiek Istota Marna]

Napisane przez Kimiko666

a jak nakladasz? stemplujesz i rozcierasz? bo ja tylko stempluje(flat topem) bez rozcierania i wtedy to fajnie wyglada plus na to krzemionka czy mikrosfery i czasem termalka delikatnie psikne



.

a jaki krem pod podklad mineralny uzywasz ? rozcieram okraznymi ruchami podklad mineralny i ladnie to nie wyglada i wbija sie ten podklad w niedoskonalosci ,bardziejjj je podkreslajac wydobywajac.. ... ta struktura skory po nalozeniu mineralu wyglada tak twardo ...niezbyt ladnie..

[Prodomostra]

Napisane przez Czlowiek Istota Marna

DZiewczyny a wlasnie jakie podklady uzywacie ??


I CO SADZCICIE o ty zeby podklad mineralny np:BEAR MINERLAS zmieszac z kremem nawilzajacym ,badz kremem z filtrem ? i to nalozyc na sucha twarz (mozna gabeczka,beutyblenderem) ale chyba ten krem musi byc szybko wsiakajacy w skore ? CO SADZCICIE O TEJ OPCJI ? i jakie kremy najlepiej nadaja sie do takiej mieszanki ?

Ja używam Bare Minerals na zmianę z Almost Powder od Clinique. Na twarz nakładam jakiś lekki krem, niezapychający, na to bazę mineralną z BARE MINERALS (jest cudowna) i wtedy puder, a na koniec też z Bare Minerals Veil - czyli puder na wykończenie. Cera jest cudowna, idealna. Na większe wyjście nakładam na krem + bazę jeszcze podkład, nakładam go taką gąbeczką blending sponge (kupiłam w TK Maxx, ale Inglot też je ma, tylko droższe).

[Kimiko666]

Napisane przez Czlowiek Istota Marna

a jaki krem pod podklad mineralny uzywasz ? rozcieram okraznymi ruchami podklad mineralny i ladnie to nie wyglada i wbija sie ten podklad w niedoskonalosci ,bardziejjj je podkreslajac wydobywajac.. ... ta struktura skory po nalozeniu mineralu wyglada tak twardo ...niezbyt ladnie..

avene cicalfate + athelios spf 50

n takiej mieszance mineraly mi sie super trzymaja mimo mej kaprysnej tlustowrazliwoalergicznej :P skory.
ja bardziej stempluje niz rozcieram. ja latwo podrazniam sobie skore takim rozcieranuem wiec delikatnie stempluje i na to jakis puder na wykonczenie .
ja przynajmniej tak wole moze sprobuj mniej rozcierac i sprobwac stemplowania.

[ciastkozposypka]

Napisane przez Kimiko666

ale teoretycznie hormonalny tzn ?
Badałaś hormony tsh, estro i progesteron, testosteron, dhea-s ? plus krzywa cukrowa z insuliną?

Ja brałam kiedys tabsy a właściwie krążek i on 'uciszał' objawy hormonalne, ale po odstawieniu [stwierdzilam po 5 latach ze juz nie chce brac hormonow] poznałam co to tradzik hormonalny - dopiero badania ukazaly ze mialam huhuh testosteronu az nadto plus przy okazji odkryłam insulinoodpornosc i pcos u siebie (a nawet bym nie pomyslala, myslalam ze mam po prostu tak po anty ).
No i powiem Ci, ze teraz po uregulowaniu hormonow jak np robie kwasy (pirogron/migdał) to ich działanie jest dla mnie widoczne (w sensie widze efekty), a jak miałam te hormony w rozsypce to czułam, że 'nic nie działa'.

Warto czasem ustalić przyczyne, bo to duzo moze zmienic.
Wg. mnie odpowiednia pielegnacja duzo daje ale tylko przy uregulowanej gospodarce hormonalnej bo to naprawde duzo daje.

Miałam badania na różne hormony kilka lat temu. Wyszedł bardzo wysoki testosteron. Wtedy wyglądałam tragicznie, duże gule na szyi, dole twarzy. Tak jak pisałam od razu dostałam Androcur i tabletki. Zmiana jest kolosalna. Zniknęły gule, nadal coś się pojawia drobnego, ale widać "zdrową skórę" miejscami. Wcześniej to była zmiana na zmianie. Nic mi tak nie pomogło jak Androcur.

Napisałam teoretycznie hormony, bo nie rozumiem dlaczego Androcur nie wyleczył mnie do końca. To możliwe, że jest jakaś inna przyczyna? Czy ostatecznie skóra powinna dać się doprowadzić do porządku poprzez pielęgnację czy szukać jeszcze jakiejś przyczyny innej?

---------- Dopisano o 18:02 ---------- Poprzedni post napisano o 17:58 ----------

Napisane przez Kimiko666

ale teoretycznie hormonalny tzn ?
Badałaś hormony tsh, estro i progesteron, testosteron, dhea-s ? plus krzywa cukrowa z insuliną?

Ja brałam kiedys tabsy a właściwie krążek i on 'uciszał' objawy hormonalne, ale po odstawieniu [stwierdzilam po 5 latach ze juz nie chce brac hormonow] poznałam co to tradzik hormonalny - dopiero badania ukazaly ze mialam huhuh testosteronu az nadto plus przy okazji odkryłam insulinoodpornosc i pcos u siebie (a nawet bym nie pomyslala, myslalam ze mam po prostu tak po anty ).
No i powiem Ci, ze teraz po uregulowaniu hormonow jak np robie kwasy (pirogron/migdał) to ich działanie jest dla mnie widoczne (w sensie widze efekty), a jak miałam te hormony w rozsypce to czułam, że 'nic nie działa'.

Warto czasem ustalić przyczyne, bo to duzo moze zmienic.
Wg. mnie odpowiednia pielegnacja duzo daje ale tylko przy uregulowanej gospodarce hormonalnej bo to naprawde duzo daje.

Kimiko666 Mówiąc, że uregulowałaś gospodarkę hormonalną masz na myśli to, że sama się uregulowała po odstawieniu hormonów czy robiłaś coś w tym kierunku?

[Kimiko666]

Napisane przez ciastkozposypka

od razu dostałam Androcur i tabletki.


Kimiko666 Mówiąc, że uregulowałaś gospodarkę hormonalną masz na myśli to, że sama się uregulowała po odstawieniu hormonów czy robiłaś coś w tym kierunku?

ale te tabletki to były tak tylko na skórę czy jakaś terapia w celu unormowania pod obserwacją czy coś?
No , ale doszukiwałaś się czemu testosteron masz podwyższony?
no i badania byly powtorzone po braniu tego leku?
Jakieś badania nadnerczy albo usg jajników ?
albo krzywa cukrowa z insuliną? ( czesto przy Insulinoodpornosci tez sa problemy androgenne)


Moja gospodarka sama a sie nie uregulowała jak brałam hormony to wsyzstko siedziało pod 'płaszczykiem' i czekało odstawiłam hormony ( no bo ile mozna je brac? tez maja swoje skutki uboczne) - i w ciagu 3 miesiecy to co sie skrywało wyszło - właśnie taki tradzik gule na linii żuchwy, policzkach, wypadanie włosów , brak miesiaczki przy okazji itp.

No zrobiłam badania ,poszłam do endokrynologa, która mnie szczegółowo wypytała o to zbadała usg, krzywa z insuliną i zdiagnozowała pcos i IO - przy których wlasnie androgeny sa czesto podwyzszone (testosteron).
Biore leki (właściwie tylko glucophase 500 1 tabletke wiec nie jest to duzo) ale w małej dawce, bo lekarka przytoczyła mi ze mozna poprzez zmiane stylu życia ( w moim przypadku odstawienie nabiału i gluutenu tak jak wspomniałam) zmniejszyc objawy. Plus wiadomo picie zielonej herbaty, mięty (takie tam pierdoły które zmniejszają androgeny).
W ciągu paru miesiecy (2 miesiące powiedzmy) po zmianie diety i wlaczeniu leku cera sie unormowała - i teraz reaguje na pielegnacje.
No i moje samopoczucie jest zdecydowanie lepsze.

Wiesz wg mnie hormony tak łatwo same sie nie ureguluja i na prawde warto to kontrolowac w szczegolnosci, że rozne powikłania w zaburzeniach gospodarki hormonalnej mogą byc.
Warto poszukać jakiegoś dobrego endokrynologa(najlepiej endokrynologa ginekologa) bo czesto to sie laczy z problemami z jajnikami itp. Ja sama nie byłam świadoma póki mnie to nie dotknęło.

[Aredhel125]

Ja też minerały nakładałam flat topem ale to nic nie dawało. Mieszałam z kremem, albo nakładałam na morko i nic, po prostu wszystko się waży i spływa. Boję się trochę minerałów z tego powodu, że zanim znajdę kolor to trochę potrwa, a po drugie są dość drogie i potem jak się nie sprawdzą to kasa w błoto. Mam dziwne wrażenie, że jednak podkłady płynne pod tym względem lepiej się sprawdzą, bo jednak ta konsystencja pudrowa na razie jest nie dla mojej przesuszonej cery ze skórkami. Zastanawiałam się nad Revlonem Colorstay,a le nie wiem, czy nie za ciężki.

W sierpniu mam zajęcia z gimnazjalistami zagrożonymi z angielskiego i nie chcę wyjść do nich z tłustą, poplamioną podkładem cerą. Nawet jak nie zakryje pryszczy to nic, nie przejmuję się aż tak tym. Wazne dla mnie jest żeby ujednolicić koloryt, żeby nie było tego sino-różowo, zółtego koloru, a w zasadzie ciapek w tych kolorach na twarzy.

[Kimiko666]

Napisane przez Aredhel125

Zastanawiałam się nad Revlonem Colorstay,a le nie wiem, czy nie za ciężki.

ja nie lubie revlona, powodował u mnie syfki. ale pod oczy sie sprawdzał :P

A moze jakis bbcream? one fajnie ujednolicaja cere i kryja no i łatwiej cos dobrac niz z minerałami . Ja czasem na wielkie wyjscie to niektóre miejsca ujednolicam bb dr.G perfect pore cover a potem na całosć jakies minerały i tez fajnie sie sprawdza

[ciastkozposypka]

Tabletki były, bo z tego co wiem przy androcurze tak jak np. przy izoteku antykoncepcja jest obowiązkowa. Również dla podtrzymania efektów po Adnrocurze. Jakiś rok temu, czyli po 3 latach od brania leku miałam powtarzane badania i testosteron jest w normie (tylko nie wiem czy badania w ciągu miesiąca przerwy między braniem tabletek są wiarygodne). Miałam różne usg, nie wiem dokładnie co to było. PCOS na pewno nie mam, miałam badania na cukrzycę i nic nie wyszło.

[Czlowiek Istota Marna]

Ja rowniez stanowczo odradzam revlon color stay on zapycha po czasie -psuje skore..pozniej ma sie gorsze problemy.. do tego nawet tlusta skore wysuszyl...

Z PODKLADOW plynnych bardzo polecam podklad SMASHBOX 15 h tutaj sa recenzje jego na wizazu --> https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...10.html&next=1 -nie zapycha, jest oil free,dobrze radzi sobiez z niedoskonalosciami + wyglada bardzo naturalnie i trwaly ,lepszy od EStee Lauder Double Wear

[fiasco]

a nie pogarsza się wam stan cery od płynnych podkładów?
Mi zwykle nawet po paru godzinach z czymś typu podkład czy baza silikonowa wyskakują syfy. Ogólnie wszystko co w jakimś stopniu oblepia skórę. Naprawdę po paru godzinach mam armagedon - ropne syfy ze stanem zapalnym. To samo przy większości kremów z filtrem, łącznie ze słynnym matującym Vichy.
Tylko minerały mi zostały... Zwykle pod podkład nakładałam punktowo zwykły korektor (ostatnimi czasy kamuflaż z Catrice, bardzo go lubię), ale widzę, że po nim też krosty się znacznie dłużej goją, więc przerzuciłam się na korektor też mineralny, choć efekt nie jest już tak dobry...

[npm_]

Jaki korektor mineralny używasz?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[fiasco]

Napisane przez npm_

Jaki korektor mineralny używasz?

na razie się nie dorobiłam typowego korektora, rolę tę spełnia podkład mineralny z kolorówki z dodatkiem dwutlenku tytanu i oleju lnianego (ZSK)

[ciastkozposypka]

Można się przyłączyć do dyskusji? Niestety mam ten sam problem co wy od wielu, wielu lat, staram się o tym zbyt dużo nie myśleć, ale co jakiś czas spędza mi sen z powiek Staram się jak najlepiej pielęgnować cerę, złuszczać, nawilżać a i tak jest ciągle tak samo. I jestem chyba jedyną osobą na świecie, której nie pomaga cudowny Effaclar Duo

[Wenus21]

Napisane przez ciastkozposypka

Można się przyłączyć do dyskusji? Niestety mam ten sam problem co wy od wielu, wielu lat, staram się o tym zbyt dużo nie myśleć, ale co jakiś czas spędza mi sen z powiek Staram się jak najlepiej pielęgnować cerę, złuszczać, nawilżać a i tak jest ciągle tak samo. I jestem chyba jedyną osobą na świecie, której nie pomaga cudowny Effaclar Duo

U mnie tez nic nie zdziałał

[ciastkozposypka]

Napisane przez Wenus21

U mnie tez nic nie zdziałał

Ufff, dobrze wiedzieć, że nie jestem cyborgiem
W ogóle mam wrażenie, że nic z typowych rzeczy, które powinny działać na trądzik na mnie nie działa. Dosłownie żadne kwasy działają, nawet mocniejsze typu Glyco A, czy zabiegi u kosmetyczki (zresztą żaliłam się w oddzielnym temacie na to).

Może to nie trądzik?

Ogólnie mam plan, żeby jeszcze pół roku stosować taką staranną pielęgnację, a jak nie będzie efektów to rzucę to i już. Ale kusi mnie, żeby już coś zmieniać, wiecie jak to jest, co chwila nowy pomysł.

[Kimiko666]

Napisane przez ciastkozposypka

Tabletki były, bo z tego co wiem przy androcurze tak jak np. przy izoteku antykoncepcja jest obowiązkowa. Również dla podtrzymania efektów po Adnrocurze. Jakiś rok temu, czyli po 3 latach od brania leku miałam powtarzane badania i testosteron jest w normie (tylko nie wiem czy badania w ciągu miesiąca przerwy między braniem tabletek są wiarygodne). Miałam różne usg, nie wiem dokładnie co to było. PCOS na pewno nie mam, miałam badania na cukrzycę i nic nie wyszło.

hm to sama nie wiem, ja badania miałam dopiero po 2-3 miesiącach od odstawienia tabletek anty.
A wszelkie inne alergie pokarmowe, kosmetyczne wykluczyłaś?
Ciiężko cokolwiek doradzic

[ciastkozposypka]

Napisane przez Kimiko666

hm to sama nie wiem, ja badania miałam dopiero po 2-3 miesiącach od odstawienia tabletek anty.
A wszelkie inne alergie pokarmowe, kosmetyczne wykluczyłaś?
Ciiężko cokolwiek doradzic

Mam grzybicę jelit, nie wiem czy to może wpływać.
Odstawiłam kiedyś mleko i przetwory i nie było rezultatu.

No jestem trudnym przypadkiem Dzięki za chęć pomocy

[mikasa5]

Słyszałyście o nowej serii Ziai? http://ziaja.com/kosmetyki/3607,krem...dalowym-na-noc

[npm_]

Napisane przez fiasco

na razie się nie dorobiłam typowego korektora, rolę tę spełnia podkład mineralny z kolorówki z dodatkiem dwutlenku tytanu i oleju lnianego (ZSK)

Miałam korektor z kolorówki i był spoko, ale lepiej u mnie sprawdza się próbka podkładu kryjącego z annabelle :P o niebo lepiej. Lepiej kryje, nie ściera się. Może spróbujesz?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[fiasco]

Napisane przez npm_

Miałam korektor z kolorówki i był spoko, ale lepiej u mnie sprawdza się próbka podkładu kryjącego z annabelle :P o niebo lepiej. Lepiej kryje, nie ściera się. Może spróbujesz?

chyba nie, lubię mieć komfort dopasowania odcienia kosmetyku do swojej skóry Dlatego używam podkładu z kolorówki - bo mogę sobie zrobić idealnie pasujący kolor oraz dlatego, że jest dość tani. Uwielbiam Meow FF, ale zamawianie ze Stanów jest upierdliwe i kosztowne, a jak jestem w potrzebie to nie ma akurat zbiorowych zamówień na wizazu

Pewnie są tu jakieś dziewczyny obeznane w azjatyckim rynku Znacie jakieś godne polecenia pudry SPF 50? jest tego kilka i nie wiem, na który się zdecydować... Zawsze lepiej przypudrować buźkę niż oblepić ją filtrem.

[npm_]

Napisane przez fiasco

chyba nie, lubię mieć komfort dopasowania odcienia kosmetyku do swojej skóry Dlatego używam podkładu z kolorówki - bo mogę sobie zrobić idealnie pasujący kolor oraz dlatego, że jest dość tani. Uwielbiam Meow FF, ale zamawianie ze Stanów jest upierdliwe i kosztowne, a jak jestem w potrzebie to nie ma akurat zbiorowych zamówień na wizazu

Pewnie są tu jakieś dziewczyny obeznane w azjatyckim rynku Znacie jakieś godne polecenia pudry SPF 50? jest tego kilka i nie wiem, na który się zdecydować... Zawsze lepiej przypudrować buźkę niż oblepić ją filtrem.

Miałam szczęście i trafiłam z odcieniem za pierwszym razem :P ale różne to może być.

Czytałam wczoraj o pudrach z filtrami. Piszą, że grubość warstwy pudru musiałaby być wielką, żeby zapewnić taką ochronę. Nie znam się na tym więc nie wiem ile w tym prawdy, ale analogicznie jest z kremami z filtrem. Trzeba nałożyć odpowiednią ilość żeby ochrona była odpowiedni wysoka, więc chyba coś w tym jest. Jeśli tak, to jeśli zależy Ci na wysokiej ochronę buzi to chyba nie warto rezygnować z filtra.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.