2017-10-11, 08:18 | #61 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 2 056
|
Dot.: Czy da się przyzwyczaić do chodzenia w szpilkach?
Cytat:
Plaskie sa zazwyczaj bez bieznika i w takich sie slizgam. Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka |
|
2017-10-11, 08:20 | #62 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 13 853
|
Dot.: Czy da się przyzwyczaić do chodzenia w szpilkach?
Ja zimą paraduję w glanach i zamiennie na większe wyjścia właśnie w kozakach na słupku takich jak Ty, ale słupek a szpilka to spora różnica
__________________
aktualizacje |
2017-10-11, 15:44 | #63 | |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
|
Dot.: Czy da się przyzwyczaić do chodzenia w szpilkach?
Cytat:
A na płaskim koniecznie trzeba mieć bieżnik, wiadomo. |
|
2017-10-12, 16:00 | #64 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 85
|
Dot.: Czy da się przyzwyczaić do chodzenia w szpilkach?
Jeśli masz naprawdę wąską stopę, to na lato polecam buty taneczne, tzn. do tańca towarzyskiego. Bardzo dobrze trzymają stopę, bo z założenia muszą być wąskie. Mają też giętką, czującą podłoże podeszwę (cieniutką, ale to można poprawić żelową wkładką) i doskonale wyprofilowane obcasy. Nie ma też problemu ze znalezieniem numerów mniejszych od 36 - zwykle mają nieco przesuniętą numerację i taneczne 36 to tak naprawdę 35.
Co do wysokich obcasów zimą - tu nie ma co oszczędzać, tylko warto poszukać buta o kształcie dokładnie Twojej stopy. Jeśli po kilku krokach czujesz jakikolwiek dyskomfort, choćby najmniejszy - zrezygnuj. U mnie bardzo się sprawdzały buty Venezii; są śliczne i wygodne, chociaż niezbyt trwałe. |
2017-10-15, 22:20 | #65 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 763
|
Dot.: Czy da się przyzwyczaić do chodzenia w szpilkach?
Mam rozmiar ok. 34, no, 34,5. Szpilki to koszmar. Na logikę, to mam za małą powierzchnię stopy, żeby dała radę utrzymać ciężar całego ciała na wątłej podstawie z przodu i jeszcze wątlejszej z tyłu.
Noga nie tyle ucieka, bo chodzę w takim bucie stabilnie i zgrabnie, tylko po godzinie stopy odpadają, bo jest za duży na nie nacisk i tyle. Wg mnie, szpilki pasują tym osobom, które: - mają raczej duże stopy - i/lub są lekkie (szczupłe, niskie) - mają silne mięśnie stóp - mają już do tego stopnia zdeformowane stopy, że im na płasko niewygodnie, no, niestety. Uprzedzając krytykę w tym ostatnim punkcie - nie ma chyba lekarza ortopedy, który by nie twierdził, że wysoki obcas jest nienaturalny i szkodzi układowi kostnemu - bo szkodzi właśnie. I jest nienaturalny. Jeśli nie dziś, to odezwie się na starość, czy to bólami nóg, czy kręgosłupa... Żeby nie było: szalenie mi się podoba noga w szpilce, czy to cudza, czy moja własna, i ubolewam, że nie mogę takich butów nosić zbyt długo, ale nie przeskoczę ograniczeń swojej budowy ciała ani praw fizyki, no sorry, nie wszystko się da, chociaż się bardzo chce Też próbowałam z żelowymi wkładkami, ach, przepiękne "niewidzialne" sandałki typu jeden pasek z przodu stopy i niebotyczna szpila, jak to cudownie wyglądało latem! No i co z tego, skoro krótko i boleśnie Potwierdzam, że sprawdza się 7 cm i raczej stabilny słupek (niekoniecznie koturny) - łydka nadal wygląda całkiem atrakcyjnie, a stopy wytrzymują... prawie całe 8 godzin w pracy Pozdrawiam małostopne i łączę się w bólu.
__________________
Kuleczkowy program naprawczy "Tak! dla Czerwieni!" Do wewnatrz: 20.08.2012 - silica, A+E Na zewnatrz: 24.08.2012 - olejowanie+maska (+laminowanie) - wcierki - częstotliwość 4 toner+maska : 1 farba |
2017-10-15, 22:53 | #66 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 1 531
|
Dot.: Czy da się przyzwyczaić do chodzenia w szpilkach?
Cytat:
Ehhh siostro. Zawsze mi sie marzyły i podobały szpilki kilkunastocentymetrowe, no ale nie wyczaruje sobie większej stopy. I juz pomijam fakt jak trudno jest znaleźć obcasy w takim rozmiarze. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
|
|
2017-10-19, 14:17 | #67 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 1
|
Dot.: Czy da się przyzwyczaić do chodzenia w szpilkach?
Nie wyobrażam sobie chodzić na płaskich butach, po prostu bolą mnie wtedy nogi, na obcasach czuję się, jakbym chodziła boso (takie schorzenie kręgosłupa). Zawsze wybierałam szpilki z paseczkiem, bo mam taki sam problem co Ty. Gdy tylko przymierzyłam klasyczne szpilki w sklepie i zrobiłam dwa kroki, to któryś z butów zostawał za mną. Spodobały mi się szpilki z Quazi i o dziwo ani razu nie spadły mi ze stopy. Teraz Ci powiem dlaczego - w środku jest wszystko skórzane (nie tylko sama wkładka, ale też boki buta w środku), do tego przykleiłam zapiętkę skórzaną i nie ma luzu. Stopa się po prostu trzyma. Skóra współpracuje ze stopą, dopasowuje się, dlatego radzę Ci, abyś wybierała buty lepsze gatunkowo. Niestety, są drogie, ale warto, bo chociaż wiesz, że nagle nie staniesz bosą stopą na chodniku, a but leży za Tobą. I zgodzę się z opinią, że w szpilkach z Deichmanna nie da się chodzić. Mam jedne, na pasku - są twarde w środku, pełne luzu, którego nie da się dopchać zapiętkami, podpiętkami, antypoślizgowymi na palce, niczym, a stopy bolą i nie da rady w nich chodzić. Jeszcze mam czółenka na słupku, na paseczku i ten sam problem, dodatkowo ciągle obcierają. Buty z CCC są o wiele lepsze, jednak na klasyczne szpilki bez paseczka bym się nie zdecydowała (chodzi mi o markę Jenny Fairy), chyba że od producentów, którzy mają skórzane buty w środku. wierzch jest nieważny, mogą być lakierki, skóra, albo zamsz. Tylko zwracaj uwagę nie na samą wkładkę, ale też na boki, bo to one trzymają stopę. I polecam też zapiętki, które dopychają stopę oraz pod palce, żeby się nie ślizgały. Jeżeli okleisz buty ze wszystkich stron to na pewno Ci nie spadną Wiem to z doświadczenia i w końcu mogę patrzeć na klasyczne szpilki A co do przyzwyczajenia - jeżeli nie masz problemów z kręgosłupem, czyli podczas chodzenia na wysokich obcasach nie towarzyszy Ci ból, to na spokojnie możesz się przyzwyczaić
|
2017-10-21, 08:16 | #68 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 426
|
Dot.: Czy da się przyzwyczaić do chodzenia w szpiNie rozumiem jaklkach?
Nie rozumiem jak można lubieć czy chodzić w butach, w których nasza stopa nie ma naturalnego ułożenia. Gdyby natura tak chciała, miałybyśmy pewnie wyrostek w kształcie szpilki pod piętą
Znajomy otropeda mówi, że pań chodzących na szpilkach ma wiecznie kolejki do gabinetu Nie mam ani jednej pary szpilek, nienawidzę. Nie czuję się na nich stabilnie, nie lubię myśleć jak idę o każdym stawianym kroku i balansować ciałem. Uwielbiam balerinki, trampki, glany i dobrze mi z tym wygoda ponad wszystko. Aaa mam jedne snikersy z beyco. Miękkie, wygodne, ale ubrałam tylko kilka razy, bo mają pod piętą koturn i już się czuję niezbyt stabilnie |
2017-10-21, 10:57 | #69 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 313
|
Dot.: Czy da się przyzwyczaić do chodzenia w szpiNie rozumiem jaklkach?
Cytat:
|
|
2017-10-21, 11:13 | #70 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Czy da się przyzwyczaić do chodzenia w szpiNie rozumiem jaklkach?
Myślę, że wszyscy sobie doskonale zdają sprawę z możliwych konsekwencji chodzenia w szpilkach. Nie musicie nieść kaganka oświaty.
|
2017-10-21, 11:46 | #71 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 14
|
Dot.: Czy da się przyzwyczaić do chodzenia w szpilkach?
Mam dokładnie to samo... W moim przypadku sprawdzają się jedynie wiązane botki.
|
2017-10-21, 13:06 | #72 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 2 056
|
Dot.: Czy da się przyzwyczaić do chodzenia w szpiNie rozumiem jaklkach?
Cytat:
Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka |
|
2017-10-21, 19:41 | #73 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 426
|
Dot.: Czy da się przyzwyczaić do chodzenia w szpiNie rozumiem jaklkach?
Cytat:
---------- Dopisano o 20:41 ---------- Poprzedni post napisano o 20:36 ---------- [1=476bc3dbac029ec3a9e93a7 df5eb47c70ae0ad31;7814970 1]Ciii... Dla lasek, dla których szpilki są najzdrowszymi butami na świecie i które w innych butach chodzić nie umieją, głos rozsądku i tak nic nie znaczy.[/QUOTE] Dokładnie , to tak jakby palaczowi tlumaczyć jakie są skutki palenia, narkomanowi ćpania itd itp można by tu wiele takich przykładów wymieniać |
|
2017-10-21, 19:42 | #74 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Czy da się przyzwyczaić do chodzenia w szpiNie rozumiem jaklkach?
Cytat:
|
|
2017-10-21, 19:43 | #75 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 426
|
Dot.: Czy da się przyzwyczaić do chodzenia w szpiNie rozumiem jaklkach?
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;78149991]Myślę, że wszyscy sobie doskonale zdają sprawę z możliwych konsekwencji chodzenia w szpilkach. Nie musicie nieść kaganka oświaty.[/QUOTE]
Ale wyrazić swoje zdanie możemy. |
2017-10-21, 19:45 | #76 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 426
|
Dot.: Czy da się przyzwyczaić do chodzenia w szpiNie rozumiem jaklkach?
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;78158736]No to super, ale nie o tym jest wątek. Ktoś, kto i tak zamierza chodzić na szpilkach raczej nie potrzebuje twoich doświadczeń z tego, że chodzisz boso albo w płaskich butach ani czytać dziwnych teorii o tym, czego natura "chciała".[/QUOTE]
Coż, nie ja zaczelam rozmowę o chodzeniu naturalnym bez butów |
2017-10-22, 08:36 | #77 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Czy da się przyzwyczaić do chodzenia w szpilkach?
Podobno biegajac boso tez mozna sobie uszkodzic stopy.
|
2017-10-22, 09:17 | #78 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 313
|
Dot.: Czy da się przyzwyczaić do chodzenia w szpilkach?
|
2017-10-22, 11:11 | #79 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 2 056
|
Dot.: Czy da się przyzwyczaić do chodzenia w szpiNie rozumiem jaklkach?
No ale zaczęłaś o tym, że szpilki takie szkodliwe.
Autorka nie ma o to czy warto, tylko czy się da. I odprawia brzmi tak, da się. Kazdy robi rzeczy, które nie są do końca zdrowe i to tylko jego sprawa i odpowiedzialność Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka |
2017-10-22, 12:40 | #80 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-02
Wiadomości: 4 053
|
Dot.: Czy da się przyzwyczaić do chodzenia w szpilkach?
Zdecydowanie szpilki 9-11 cm nie pozostają bez wpływu na kręgosłup, ale litości, byle jakie baleriny bez podeszwy też. Nie ma co gloryfikować kompletnie płaskiego obuwia.
|
2017-10-22, 13:43 | #81 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 13 853
|
Dot.: Czy da się przyzwyczaić do chodzenia w szpilkach?
Bieganie na boso i chodzenie non stop w balerinach jest mniej wiecej tak samo zdrowe jak pomykanie szpilkach.
Do biegania to sie nosi obuwie z odpowiednio stabilizujaca podeszwa, a do chodzenia na co dzien nadal wskazane sa buty posiadajace jakas podeszwe, gdzie wiekszosc balerin tego nie spelnia. Wysłane z mojego SM-G361F przy użyciu Tapatalka
__________________
aktualizacje |
2017-10-23, 06:22 | #82 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Czy da się przyzwyczaić do chodzenia w szpilkach?
[1=476bc3dbac029ec3a9e93a7 df5eb47c70ae0ad31;7816421 6]Dokładnie. I problem ten dotyczy co roku tysięcy osób w Polsce, które najpierw biegają boso maratony a potem płaczą. Bardzo realny problem, o którym mówi się za mało![/QUOTE]
Tysiące osób w Polsce, biegające maratony boso i mówi się o tym za mało. Kocham wizaż. W Polsce jest bardzo wąska grupa biegaczy uzywająca obuwia z nurtu naturalnego, a bosych biegaczy w Polsce biegających maratony...nie widziałam, ale jakiś może jest i tworzy ten realny problem.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
2017-10-23, 19:48 | #83 | ||||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 426
|
Dot.: Czy da się przyzwyczaić do chodzenia w szpilkach?
Cytat:
---------- Dopisano o 20:28 ---------- Poprzedni post napisano o 20:26 ---------- [1=476bc3dbac029ec3a9e93a7 df5eb47c70ae0ad31;7816421 6]Dokładnie. I problem ten dotyczy co roku tysięcy osób w Polsce, które najpierw biegają boso maratony a potem płaczą. Bardzo realny problem, o którym mówi się za mało![/QUOTE] Maratony boso? A gdzie? Chętnie pojadę zobaczyć to na własne oczy ---------- Dopisano o 20:38 ---------- Poprzedni post napisano o 20:28 ---------- Cytat:
Obuwie stabilizujące do biegania? A po cóż nam stabilizacja? Czyżbyśmy już byli takimi kalekami pozbawionymi mięśni i ścięgien, że but musi nas wspierać? Najlesze wyniki osiąga się w obuwiu minimalistycznym, pozbawionym wsparcia- amortyzacji i stabilizacji. To zapewnia czucie podłoża- oraz kształtuje naturalnie mieśnie i scięgna, stopa jest tak zbudowana, że potrafi sama amortyzować jak również byc stabilną. Polecam zerknąć w pozycję ,,Urodzeni biegacze,, to może co niektórym wyjaśnić jak bardzo nam potrzebne szpilki, buty z amortyzacją itp itd bajerami ---------- Dopisano o 20:40 ---------- Poprzedni post napisano o 20:38 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 20:48 ---------- Poprzedni post napisano o 20:40 ---------- Cytat:
|
||||
2017-10-26, 11:08 | #84 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 50
|
Dot.: Czy da się przyzwyczaić do chodzenia w szpilkach?
Przede wszystkim, jeśli chce się chodzić w szpilkach, trzeba je kupić porządne! Skórzane, nie za wysokie na początek. Niestety, ale trzeba pomierzyć różne buty, żeby znaleźć te idealne. Jasne, nie będą nigdy tak wygodne jak adidasy! Ale po iluś parach powinnyście poczuć różnicę - te są ok, w tamtych czuję się jak na szczudłach, ale w tych czuję się swobodnie, pewnie i stabilnie. Polecam Venezię - mam stamtąd 2 pary szpilek, z czego pierwsze mają 5 lat i są moimi ulubionymi
Wydaje mi się, że nie warto zaczynać swoją przygodę od 10 - 12 cm. 8 - 9 cm mają już ładny wygląd, a są wygodniejsze. Są również modele z platformą z przodu (osobiście w przypadku szpilek nie lubię, wolę czuć podłoże), z paseczkami, na wąskich słupkach. Fajnym rozwiązaniem jest też żelowa wkładka pod śródstopie. Można dostać za kilka złotych |
2017-10-27, 15:10 | #85 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 85
|
Dot.: Czy da się przyzwyczaić do chodzenia w szpiNie rozumiem jaklkach?
Tak samo można argumentować, że gdybyśmy mieli chodzić w ubraniach, to by na nas wyrosły, więc trzeba chodzić nago.
To po prostu tak nie działa. |
2017-10-27, 17:35 | #86 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 13 853
|
Dot.: Czy da się przyzwyczaić do chodzenia w szpilkach?
Cytat:
Nie biegam, nigdy tego nie lubiłam, wole typowe dywanówki w domu. Do tego zakłądam sobie moje byle jakie adidasy, gdybym jednak miała zacząć biegać to sorry ale sięgnę po przeznaczone do tego celu obuwie. Sport to zdrowie, ale przy zachowaniu zdrowego rozsądu. A co do balerin: baleriny za 10 zł, w których non stop czujesz po czym chodzisz - nie są i nie będą zdrowe. Każdy ortopeda Ci to powie. Nie wiem co prawda co jest niezdrowsze: szpilki czy kapciowate baleriny. Jednak płaskie buty, ale o porządnej podeszwie - tu zgadzam się jaknajbardziej, że sa najzdrowsze. Mały przykład: rok temu miałam pękniętą kość sródstopia. Kiedy już mogłam przestać chodzić w ortezie, chirurg powiedział mi, że broń boże teraz żadnych sandałek czy balerin (był środek lata), szczególnie przy naszych cudownych rówych chodnikach. Powiedziałam, że mam glany. Był na tak.
__________________
aktualizacje |
|
2017-10-28, 20:16 | #87 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Czy da się przyzwyczaić do chodzenia w szpilkach?
Cytat:
|
|
2017-10-29, 08:54 | #88 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 13 853
|
Dot.: Czy da się przyzwyczaić do chodzenia w szpilkach?
A jakie to ma znaczenie dla całej dyskusji?
__________________
aktualizacje |
2017-11-02, 11:36 | #89 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 99
|
Dot.: Czy da się przyzwyczaić do chodzenia w szpilkach?
Mam 162 cm wzrostu, rozmiar stopy 36/37 ok. 23,5 cm długości. W butach na obcasie nie chodzę, jednak czasem zakładam buty bez platformy na słupku do 7 cm. Uważam, że przy mojej długości stopy jest to maksimum. Przy takim stabilnym i niewysokim obcasie czuję się bardzo pewnie i stabilnie. I ponadto niestabilnie czuję się w platformach. Mam jedne buty obcas 3 cm kaczuszka i to są najmniej stabilne buty w mojej szafie. Po prostu obcas jest źle wyważony. Przy moim wzroście mogłabym chodzić na obcasach i pow. 10 cm i nie górować nad innymi, ale po co, skoro nie chcę? W balerinach nie mogę chodzić, bo bolą mnie pięty. Najlepiej chodzi mi się w butach z dobrą amortyzacją, czyli z reguły jakieś obuwie dla biegaczy, sportowe.
Niektórzy producenci podają, że wysokość obcasa np. 11 cm odnosi się do rozmiaru 37, ale co z innymi rozmiarami już nie piszą. Inni podają nawet pełną rozmiarówkę i wysokości obcasów i skok co 0,5 cm co dwa rozmiary. To jest najlepsze wyjście. Zastanawiam się jak można chodzić w Hot Chick Louboutina, mając stopę w rozmiarze 36/37. Jak w tak małej i mniejszej stopie uzyskać 13 cm obcasa? |
2017-11-02, 11:55 | #90 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Czy da się przyzwyczaić do chodzenia w szpilkach?
Louboutin ma rozne wysokosci obcasa. Mozna wybrac w zaleznosci od modelu. Maja tez plaskie buty.
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:26.