Co z tymi naukami?

[alexyzsparrow]

Hej Dziewczyny! Zaczęłam przeprawę przez procedury potrzebne do zawarcia ślubu i ciężko mi się w tym wszystkim połapać. Chodzi o wszystkie te kursy, nauki, katechezy... Poprawcie mnie, jeżeli coś jest nie tak:

Nauki PRZEDMAŁŻEŃSKIE a nauki PRZEDŚLUBNE to dwie zupełnie różnie rzeczy. Te pierwsze można zrobić samemu kiedykolwiek i są ważne całe życie, a drugie są już typowym przygotowaniem narzeczonych do ślubu. Nauki przedślubne są też połączone ze spotkaniami w poradni rodzinnej, takich spotkań ma być trzy. Nauki przedmałżeńskie da się zrobić w jeden weekend, a przedślubne odbywają się raz w miesiącu i trzeba być na trzech.

Jeżeli do tej pory wszystko jest ok, to teraz mam dwa pytania:

- Czy możemy zrobić poradnię w tym samym czasie do nauki przedślubne, czy musi być po nich?

- To samo o naukach PRZEDMAŁŻEŃSKICH i PRZEDŚLUBNYCH; czy muszę mieć ukończone pierwsze, żeby przystąpić do drugich? Da się to robić równolegle? Pytam dlatego, że przedślubne zajmują więcej czasu więc moglibyśmy je już zacząć, a przedmałżeńskie zrobić w między czasie.. czy nie?


Błagam o pomoc, całkiem już zgłupiałam od natłoku informacji. Z góry ogromne dzięki!

[Rainbow90]

Zależy od parafii, najlepiej dopytać tam gdzie bierzecie ślub. Ja miałam nauki przedmałżeńskie, które trwały jeden weekend (sobota i niedziela po 6 godzin), a potem poradnię rodzinną - trzy spotkania za darmo bo ja byłam z parafii. Ale pary, w których żadna z osób nie była z tej parafii dawała hajs i w jeden dzień miała wszystko ogarnięte. Nauki przedmałżeńskie można kiedyś było zrobić w szkole, ale co z tego. Mój Mąż miał ze szkoły, a ja nie a i tak musieliśmy zapłacić za dwie osoby bo przecież nie pójdę sama, jak zadania robi się w parach. Więc co parafia to inne zasady.

[pani_smith]

można robić równolegle.

natomiast nie słyszałam o kursach przedmałżeńskich i przedślubnych. tj. dla mnie to jedno i to samo.

[Panterka1313]

Dowiedz się o źródła o opcję weekend. W dwa weekendy pod rząd sobota i niedziela od 9 do 14 się siedzi a potem jest jedno spotkanie w poradni rodzinnej ustalone indywidualnie bo się zanosi zeszycik z pracą domowa i tyle. dostaje się zaświadczenie i ksiądz wtedy oficjalnie klepie termin w kalendarzu długopisem a nie ołówkiem hehe

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz