łysienie androgenowe u kobiet

[wyszukiwarka]

jak najszybciej powinnaś wybrać się do dermatologa.Nadmierne wypadanie włosów nie oznacza od razu całkowitego wyłysienia Najważniejsze,żebyś zrobiła pierwszy krok i zadzwoniła do dermatologa.

[xenaaa]

bylam juz !chciala dac mi loxon,ale przy moich przetluszczajacych sie wlosach,wcierac to 2 razy dziennie to bylaby jakas rzeznia i jeden wielki tluszcz na glowie,wiec zapisala Alpicort E, ale na ulotce tego nietaniego specyfiku (ok 80zl) wyczytalam,zeby nie stosowac w przypadku tradziku,a ja takowy wlasnie mam na czole gdzie bedzie stycznosc z lekiem najwiecej,wiec nie wiem co robic teraz!dermatolog chyba nie wziela tego pod uwage :/!wolalabym sie leczyc tab.anty,bo jest to lysienie androgenowe,a i tak musze je przyjmowac,ale wlasnie nie wiem czy Yaz czy te o niskiej dawce hormonu tez moga byc(co wychodzi z tego zalacznika ,ktory wkleilam),bo po co sie truc az tak duza dawka jaka jest w Yazie(zamiennik yasminelle) i tu jest moje pytanie wlasnie...

[inc0rrect]

Napisane przez xenaaa

bylam juz !chciala dac mi loxon,ale przy moich przetluszczajacych sie wlosach,wcierac to 2 razy dziennie to bylaby jakas rzeznia i jeden wielki tluszcz na glowie,wiec zapisala Alpicort E, ale na ulotce tego nietaniego specyfiku (ok 80zl) wyczytalam,zeby nie stosowac w przypadku tradziku,a ja takowy wlasnie mam na czole gdzie bedzie stycznosc z lekiem najwiecej,wiec nie wiem co robic teraz!dermatolog chyba nie wziela tego pod uwage :/!wolalabym sie leczyc tab.anty,bo jest to lysienie androgenowe,a i tak musze je przyjmowac,ale wlasnie nie wiem czy Yaz czy te o niskiej dawce hormonu tez moga byc(co wychodzi z tego zalacznika ,ktory wkleilam),bo po co sie truc az tak duza dawka jaka jest w Yazie(zamiennik yasminelle) i tu jest moje pytanie wlasnie...

1. to nie jest tak że wcierasz ciągle 2 razy dziennie, najlepiej brac jak najwieksza dawke na poczatku czyli 5% nie 2%, ja osobiscie wciralam raz dziennie 5%, a potem po jakims czasie co drugi dzien itd zmniejszala sie dawka. Jak Tobie lekarka kazala jednak 2 razy dziennie na poczatku to i tak myślę, że to przejsiowa sytuacja, bo dawke sie zmniejsza... a osobicie mysle że da sie przezyc z tym na wlosach, bardziej wysusza je niz tlusci

2. ja lekarzem nie jestem, ale mam doswiadczenia i z yasminelle i z diane z czasow kiedy mialam ten problem, jednak dzialanie nie jest to samo, yasminelle rzadne, ale nie sugeruj sie zbytnio bo jak sie okazalo wypadanie wlosow bylo u mnie sodowane czyms innym...

[inc0rrect]

może którąś z Was dziewczyny zainteresuje efekt leczenia loxonem

oba czoła moje, pierwsze z koncowki wrzesnia, drugie ze stycznia, niecale 4 miesiace roznicy


(dodam że już się w to nie bawię, diagnoza była zła a włosy przestały mi wypadać, stare dzieje a w tym niskim czole wyglądałam idiotycznie, chyba przez ten loxon rośnie więcej wlosow niz powinno)

[xenaaa]

dzieki za odp!no faktycznie jest roznica!ale tez dosc dlugo musialas na nia czekac :/,a po jakim czasie od uzywania przestaly wypadac?i czy to prawda,ze w pierwszych tyg.uzywania wypadaja jeszcze bardziej?

[xenaaa]

i czy przetluszcza wlosy?bo mam straszny z tym problem,a jak mam jeszcze wcierac 2 razy dziennie to juz wogole sobie tego nie wyobrazam:/

[malychomik]

Witam.
Właśnie wróciłam od dermatologa, gdzie stwierdzono u mnie łysienie androgenowe... i teraz nie wiem, czy śmiać się czy płakać.
Problem z włosami zaczął się jakieś 3 miesiące temu. Chociaż może i wcześniej... nigdy nie miałam jakiejś super czupryny, bo zawsze moje włosy były bardzo cienkie... ale miałam błyszczące, długie do pasa, koloru jasny blond włosy...
W każdym razie 3 miesiące temu zauważyłam zwiększone wypadanie włosów, którym zbytnio się nie przejełam, bo stwierdzilam że wynika z przesilenia jesiennego. Uwagę dopiero zwróciła mi fryzjerka 2 miesiące temu, gdy powiedziała że na mojej głowie widoczne są prześwity i skierowała mnie do lekarza. Przez ostatni okres byłam narażona na spory stres, który dał mi się we znaki. Więc stwierdziłam, że to na pewno jego wina. Poszłam do wujka lekarza, poprosiłam go o loxon, dostałam jeszcze zastrzyki wzmacniające z witaminy B, ponadto kupiłam dermenę do mycia i do wcierania. Dodatkowo obciełam włosy - z długich do pasa na króciutkie do brody... widać było bardzo delikatną poprawę...
Dodam, że od ponad 3 lat stosuję antykoncepcję doustną. Pech chciał, że w tym czasie akurat nie miałam recepty i zrobiłam sobie miesięczną przerwę. Nim upłynął miesiąc - nastąpiło najgorsze - mega trądzik na twarzy i włosy wypadające GARŚCIAMI. Każde mycie włosów to płacz i histeria.
Umówiłam się więc do dermatologa... Po wizycie to już nie wiem czy mam się śmiać czy płakać... Pani doktor powiedziała, że to typowe łysienie androgenowe i że to wcale nie jest prosta sprawa. Stąd pojawiło się wypadanie włosów indukowane stresem i dodatkową przerwą w dostawie hormonów i mój trądzik. Pani doktor stwierdziła że nie może się podjąć leczenia, bo leczenie powinno być prowadzone przez ginekologa-endokrynologa. I leczenie nie jest wcale prostą sprawą. Dostałam na trądzik Duac, a na włosy Alpicort. Najpierw muszę wybrać mój Cilest do końca (gdyż jestem dopiero w połowie listka), i w 5 dniu przerwy zrobić badania hormonów:
-prolaktyny
-wolnego testosteronu
-androstendionu
-h. folikulotropowego
-h. luteinizującego
ewentualnie estrogenu
Z wynikami mam się udać do ginekologa, lub w razie dalszej potrzeby do endokrynologa. W zależności od poziomu hormonów będę leczona Diane i Androcurem.

Powiedzcie mi czy będę zmuszona wcierać do ścierwo we włosy do końca życia? I czy do końca życia będę zmuszona jeść hormony? Czy da się to wyleczyć, bez konieczności ciągłego przyjmowania leków? Czy komuś się udało? Jeśli tak, to jak długo to trwało? Czy możecie polecić mi dobrego ginekologa/endokrynologa w Łodzi?

Za wszelkie informacje będę bardzo wdzięczna... Pozdrawiam wszystkich łysielców...

[troska]

Cześć dziewczyny!
Od pół roku sypią mi się włosy. Brałam tabletki typu inneov i używałam ampułek Vichy, nowe włosy odrastają, stare wypadają. Dzisiaj byłam na pierwszy zabiegu mezoterapii igłowej skóry głowy i pani dermatolog mi powiedziała, że prawdopodobnie łysienie androgenowe, bo włosy mam przerzedzone z przodu głowy, wypisała loxon i dała skierowanie do ginekologa-endokrynologa. Mam mega doła, bo jestem z wykształcenia kosmetologiem, a mój wygląd jest moją wizytówką. Raz, że jestem strasznie obolała po mezo, a dwa, że to jednak duże obciążenie psychiczne. Nooo i tyle... Chciałam się po prostu pożalić

[Huebsch]

Czesc dziewczyny! Oczywiscie znalazlam sie na tym forum z tego samego powodu co Wy. Mam juz troche doswiadczenia wiec opowiem o tym, co ja wiem. Problem z wypadaniem wlosow zaczal sie oczywiscie juz z 3 lata wczesniej, ale nie zauwazalam tak drastycznego wypadania wlosow wiec go lekcewazylam.
U mojej siostry ktora, jest ode mnie mlodsza musze dodac, wypadanie wlosow zaczelo sie juz duzo wczesniej, szkoda mi jej bylo, probowalam pomoc jak moglam. W duchu strasznie sie cieszylam ze mnie ten problem nie dotyczyl... do czasu. W tej chwili borykam sie dokladnie takimi samymi przeswitami jak ona.
Jakies pol roku temu trafilam do endokrynologa, ktory po dlugim proszeniu i wielkim wyolbrzymieniu problemow, dal mi skierowanie na badanie androstedionu ... okazalo sie ze jego poziom jest podwyzszony, co juz sygnalizuje problemy z androgenami. Lekarz przepisal mi Pabi Dexamethason w malej dawce. Zaczelam brac od razu widzialam poprawe, wlosu zaczely odrastac i zrobily sie widocznie grubsze, aczkolwiek ja mialam wrazenie ze lekko puchne wiec zrezygnowalam z zazywania tego sterydu... Wlosy zaczely wypadac jeszcze mocniej niz wczesniej!!!! Teraz od 2 tygodni walcze razem z Loxonem 5% i czekam na efekty! Dam znac jak bedzie widac poprawe! Mam nadzieje, ze nie bede musiala sie chowac przed ciekawskimi spojrzeniami ludzi ...
Dziewczyny zawsze jest jakies wyjscie z trudnej sytuacji, trzeba tylko probowac!

[06071991a]

Widze ze nie jestem jedyna łysiejąca osoba na swiecie; chociaz jedna dobra wiadomoścwiem co to jest miec zakola i lysine na czubku glowy niestety. Trudno mi sobie z tym poradzic. Chodze po lekarzach i nic. Testosteron niby w normie, prolaktyna to samo. TSH tez wyszlo w normie a włosy wypadaja nie wiem juz co robic niby nie wypada mi juz tak duzo wlosow jak chociaz by w tamtym roku ale wlosow jest coraz mniej. Najgozej jest z przodu. Zakola coraz wieksze w dodatku mam wysokie czolo wiec nie idzie ich zwiazac do gory widze juz przeswisty i czuje zimno na skorze glowy bo tak malo mam tych wlosow. Najbardziej boje sie tego ze wlosy mi juz nigdy nie odrosna zastanawiam sie juz nawet nad przeszczepem bo naprawde jestem zdesperowana i okropnie sie boje. Co wg was mam zrobic?

[cherrry2009]

Napisane przez 06071991a

Widze ze nie jestem jedyna łysiejąca osoba na swiecie; chociaz jedna dobra wiadomoścwiem co to jest miec zakola i lysine na czubku glowy niestety. Trudno mi sobie z tym poradzic. Chodze po lekarzach i nic. Testosteron niby w normie, prolaktyna to samo. TSH tez wyszlo w normie a włosy wypadaja nie wiem juz co robic niby nie wypada mi juz tak duzo wlosow jak chociaz by w tamtym roku ale wlosow jest coraz mniej. Najgozej jest z przodu. Zakola coraz wieksze w dodatku mam wysokie czolo wiec nie idzie ich zwiazac do gory widze juz przeswisty i czuje zimno na skorze glowy bo tak malo mam tych wlosow. Najbardziej boje sie tego ze wlosy mi juz nigdy nie odrosna zastanawiam sie juz nawet nad przeszczepem bo naprawde jestem zdesperowana i okropnie sie boje. Co wg was mam zrobic?

Poszukaj w swoim mieście dobrego dermatologa zajmującego się łysieniem. Mi wypisał kurację na 4 miesiące, do smarowania skóry głowy i 3 rodzaje tabletek. Włosy zdecydowanie mniej wypadały.

[karolajna_]

Hej dziewczyny

Jakie tabletki antykoncepcyjne są typowo antyandrogenne i mogą zahamować to wypadanie? Yasminelle się do tego nadaje? Czy nie? Jak myslicie?
Dodam tylko że wszytskie badania androgenów- testosteron mam dobre i w normie jedynie mam podwyższona tarczyce i sie właśnie lecze ale mieści sie ona w normie.... chyba to nie może być przyczyną wypadania typu androgennego?

[niteczka089]

Probelm z wypadaniem włosów zaczęłam mieć w wieku 13 lat kiedy to zachorowałam na anoreksje , moje wlosy wypadaly garsciami, nie mialam okresu przez ponad rok. Potem gdy się wyleczylam okres wrocil, zaczelam farbowac wlosy na jasny blond i sadze ze to rowneiz je wyniszczalo ale nie byly one jednak w tak bardzo zlym stanie, gdy porównuję chociazby zdjecia z tamtego okresu. Natomiast teraz nie mam miesiaczki od ponad pol roku po odstawieniu hormonow i zauwazylam ze stan moich wlosow bardzo sie rozni przy samej grzywce od tych ktore sa z tylu glowy. Grzywke mam potwornie marna widze skore glowy, W innych miejscach tak nie mam. I teraz moje pytanie, czy to łysienie androgenowe ?? duzo czytalam o tego typu lysienia, wystepuje u kobiet kiedy maja problem z hormonami, a ja w tej chwili taki mam przez brak miesiaczki... no i charakteryzuje się tym ze wlosy sa przerzedzone na czubku glowy. Czy jesli znow dostane miesiaczke to stan wlosow się poprawi ? Czy w ogole wszystko wskazuje na to ze to wlasnie ten typ lysienia ???

[201607040946]

mam podobna sytuacje i nie wiem, co o tym myślec. tez kiedyś z powodu diety wypadały mi włosy, nie miałam okresu przez 8 miesięcy, potem wrócił,ale był nieregularny. no i farbuję włosy. mam rzadkie z przodu...

[natiks]

Wiem,że może to co napisze to marna pomoc bo duzo o tym wszystkim sie naczytałaś ale moim zdaniem najlepiej udać się do ginekologa - endokrynologa i poprosic o skierowanie na badania m.in. poziomu androgenów i wtedy wszystko powinno sie wyjasnić

[Mary_Q]

ja bralam yasmin,ale nie zauwazylam jakiejs poprawy...

ogolnie hormony mam zle ;/

ale endo-gin zignorowala to,ze mi wypadaja wlosy a z roku na rok jest coraz gorzej chociaz wczesniej mialam geste,grube,zdrowe wlosy ;/

jakie badania moga potwierdzic androgenowe wypadanie wlosow?
testosteron mam podwyzszony,prolektyne i bodajze androstendion

na glowe wypadaja a rosna gdzie indziej i ciemnieja ;/

[cherrry2009]

Ciężko powiedzieć, ale wydaję mi się że największą rolę w łysieniu odgrywa testosteron i prolaktyna. Jednak nie mam pewności.

[b0006]

Napisane przez Robaczywka

Właśnie u mnie też nikt nie miał takiego problemu jak mój... Mama ma sporo włosów a jest już po 50-tce, tata również... Dziadkowie mieli ich sporo... Babcia do dziś cieszy się bujną grzywą i warkoczem do połowy pleców, a skończyła 83 lata... Tylko ze mnie jest taki łysol
Rozmawiałam dziś z lekarzem, ale tylko z ogólnym... Może nie zna się zbytnio na tej dziedzinie, ale... mówiła że sama w rodzinie miała taki przypadek i że tej osobie Loxon pomógł... Jedyny minus jest taki, że włosy nawet w przypadku tej kuracji przestają wypadać dopiero po dwóch miesiącach... Wiadomo, każdy organizm inaczej na to zareaguje, ale nie ma tak hop siup W kolejnych miesiącach ma podobno następować STOPNIOWE odrastanie utraconych włosów, nawet jeśli wypadały wraz z cebulką...
Ale... żeby nie było tak słodko... Co my mamy robić przez te dwa miesiące zanim przestaną wypadać??? Super, że coś tam odrośnie, kiedyś tam w przyszłości... Szkoda tylko, że wypadają (w moim przypadku) włosy długości ok. 45cm, a nowe wyrosną i będą miały kilka milimetrów... Żeby urosły do tej długości co obecne, to potrzeba będzie jakichś kilku(nastu) lat
Trudno powiedzieć czy to od robienia przedziałka... Mnie dziś zarzucono, że łysieję, bo miałam włosy związane w kitkę. Przecież nie ściągam ich gumką tak mocno, że wyrywam je z cebulkami No i fajnie się mówi "proszę chodzić z rozpuszczonymi włosami" jeśli ma się ich na głowie miliardy, a nie tak jak my łysiejące kilkaset
Przede wszystkim nie panikujmy Im bardziej się stresujemy, tym więcej włosków tracimy

---------- Dopisano o 19:59 ---------- Poprzedni post napisano o 19:49 ----------

Nie mam anemii, sprawdziłam to... Zresztą nakazano mi wszamianie buraczków i innych żelazianych specyfików

Zamienniki Loxonu? Toć ja myślałam, że Loxon i tak jest zamiennikiem zagranicznego Minoksidilu (czy jak mu tam) i Regaine Loxon jest taniuśki... Choć jedna rzecz mnie dziś zaskoczyła... Zamawiając Piloxidil 2% w aptece internetowej zapłacę 18zł, a kupując ten sam lek w sieci aptek do których odnosi się ta apteka internetowa, za tę samą buteleczkę chcą 25zł! Szok i chamstwo w biały dzień

Hmm, a stosowała któraś z Was Seboren? To jest coś na zasadzie Loxonu, Pidoxidilu, Minoksidilu, Regaine itd., do kupienia tylko w aptekach... 2 razy dziennie wciera się to w skórę głowy (i włoski) i podobno powoduje i przyspieszony wzrost włosów (dobra informacja dla zapuszczających ) i wzmacnia cebulki... Nie wiem ile w tym prawdy, ale na różnych forach nie spotkałam się z żadną negatywną opinią na ten temat... Cena śmiesznie niska, bo zapłaciłam za to 7zł... Butelka dość duża, ale wydaje mi się to mało wydajne i... strasznie śmierdzi Tylko pytanie... czy to można stosować w trakcie kuracji Loxonem? Bo nie chcę żeby na mojej głowie powstała jakaś mieszanka wybuchowa

No i jeszcze jedno... Podobno cuda działa też nafta kosmetyczna (w połączeniu z żółtkiem jaja kurzego, olejem rycynowym, cytryną lub solo), ale na ulotce Piloxidilu napisano, że nie należy stosować nafty podczas kuracji tym środkiem, gdyż nafta może zwiększać wchłanianie minoksidulu Próbowała któraś z Was te dwa środki połączyć?

Ja stosowałam seboren.
Specyfik był mi nie znany, ale gdzieś na forum ktoś go wychwalał i poleciałam do apteki (koszt ok 10 zł). Przelałam go do butelki po odżywce w płynie. Wieczorem psikam skórę głowy, później palcami masuję skórę głowy.
Rezultat: mam pełno takich króciutkich włosów. No i widać, że włosy bardzo szybko po tym rosną. Doczytałam też że można z tego tonik zrobić (jak ktoś ma pryszcze, zaskórniki) i to na serio działa. Już 3 dnia miałam idealną twarz.
Poleciłam go mamie (wyleczyła tym łupież tłusty), a tata odzyskał włosy, które stracił w wyniku brania lekarstw (nie był całkiem łysy, ale włosy mocno mu się przerzedziły).

Jestem wierną fanką tego specyfiku! Polecam każdemu, koszt niewielki, a warto spróbować.

Może być problem z kupnem tego, bo apteki nie mają tego na stanie (za tanie i nie reklamowane), ale jak zamówisz przywiozą go.

[estera4]

Hej dziewczyny, polecam Wam ten wątek, jest tu opisana dosyć nietypowa kuracja przeciw łysieniu androgenowym ale podobnież skuteczna i nie są to hormony.
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=470275

[wirtualna2]

ja mogę zapomnieć o hormonach, próbowałam różnych i nic nie dawałyL słyszałam o takim badaniu jak trichogram, bo to pozwala podobno na lepszą (dokłądniejszą) diagnostykę problemu.nie wiecie, gdzie można zrobić takie badanie w Krakowie?

[cherrry2009]

Napisane przez wirtualna2

ja mogę zapomnieć o hormonach, próbowałam różnych i nic nie dawałyL słyszałam o takim badaniu jak trichogram, bo to pozwala podobno na lepszą (dokłądniejszą) diagnostykę problemu.nie wiecie, gdzie można zrobić takie badanie w Krakowie?

Ja miałam to badanie, ale nie dowiedziałam się niczego więcej niż wiedziałam.
Chcąc obalić perspektywę "łysienia androgennego" odwiedziłam 3 lekarzy, którzy potwierdzili przypadłość, i oznajmili, iż aktualnie nie ma środków które by pomogły na tyle by odzyskać włosy. Jedyna możliwość to hamowanie wypadania, ale włosy i tak będą się sypać tylko wolniej.

[wirtualna2]

tylko, że ja cherrry to tak szczerze mówiąc praktycznie nic nie wiem, poza tym, ze wypadają mi włosy…. Te hormony to mi chyba na odczepkę przepisywali i liczyłam na to, że potym badaniu dowiem się czegoś więcej. Może to i dobrze, że ostudziłaś mój entuzjazm i nie będę w razie czego jakoś bardzo zawiedziona, ale jednak chciałabym spróbować, w końcu każdy przypadek jest inny. Poza tym to badanie, o ile się nie mylę, słuzy przede wszystkim diagnostyce, na której mi teraz najbardziej zalezy. Dlatego ponawiam prośbę o jakieś sprawdzone ośrodki w Krakowie

[aneccia]

dziewczyny z łysieniem na czubku głowy borykam się od kilku lat, próbowałam wszystkiego, byłam u wielu lekarzy, hormony zawsze miałam w normie, ostatnio jednak lekarz polecił mi stosować chronostim(preparat przeznaczony dla mężczyzn do stosowania rano i wieczorem, ten na rano na bazie palmy sabałowej) oraz neoptide, wcieram codziennie od ponad dwóch miesięcy, włosy odrastają, czekałam na to kilka lat, mam setki małych włosków, i przerzedzenia powoli znikają, wypróbujcie te preparaty, ja w końcu odzyskałam spokój i jestem pełna nadziei, że wszystkie włoski odrosną, w końcu coś zaczęło działać a stosowałam naprawdę wszystko co opisane na forach...

[majka199292]

hej. z miesiąc temu koleżanka powiedziała mi że mam na czubku głowy łysy placek. Myślałam że żartuje . Przyszłam do domu i faktycznie w lusterku zobaczyłam kołko wielkości kieliszka do wódki bez włosów. Sama łysa skóra głowy. Byłam prawie pewna że to łysienie plackowate. Nie miałam akurat czasu żeby wybrać sie do lekarza wiec leczyłam się sama. Kupiłam ampułki z czarnej rzepy, ale niestety nie pomogło, szampony i odżywki z tej samej firmy tez nie dały zadnych efektów. Codzinnie oglądałam swoją głowę i szukałam podobnych zmian na skórze głowy. Nie znalazłam nic. Do przedwczoraj. Podniosłam grzywkę ( tam zawsze miałam dużo włosów wiec przy przeglądaniu omijałam to miejsce) i zobaczyłam z prwej strony zakole... :/ Byłam załamana i dopiero po tym co ujżałam postanowilam zapisac sie do lekarza. Jutro ide. Bede miala troche problem z dostaniem się bo nie mieszkam w Polsce. Zobaczymy czego się dowiem.
I o to do was pytanie dziewczyny. Czytałam że już troche dawno pisałyście o tym problemie i chciała bym sie dowiedziec jak wam poszły kuracje? Czy wyleczyłyście się całkowicie z tego ? Nie mam za dużej wiedzy na ten temat ale czytając informacje w poradnikach typu : Nie jest to uleczalne: Poprostu powala mnie z nóg... :-/ Nie mam już siły dołować sie tymi teoriami. Poraz zrobić coś praktycznie Czekam n odpowiedź i pozdrawiam.

[majka199292]

hej. z miesiąc temu koleżanka powiedziała mi że mam na czubku głowy łysy placek. Myślałam że żartuje . Przyszłam do domu i faktycznie w lusterku zobaczyłam kołko wielkości kieliszka do wódki bez włosów. Sama łysa skóra głowy. Byłam prawie pewna że to łysienie plackowate. Nie miałam akurat czasu żeby wybrać sie do lekarza wiec leczyłam się sama. Kupiłam ampułki z czarnej rzepy, ale niestety nie pomogło, szampony i odżywki z tej samej firmy tez nie dały zadnych efektów. Codzinnie oglądałam swoją głowę i szukałam podobnych zmian na skórze głowy. Nie znalazłam nic. Do przedwczoraj. Podniosłam grzywkę ( tam zawsze miałam dużo włosów wiec przy przeglądaniu omijałam to miejsce) i zobaczyłam z prwej strony zakole... :/ Byłam załamana i dopiero po tym co ujżałam postanowilam zapisac sie do lekarza. Jutro ide. Bede miala troche problem z dostaniem się bo nie mieszkam w Polsce. Zobaczymy czego się dowiem.
I o to do was pytanie dziewczyny. Czytałam że już troche dawno pisałyście o tym problemie i chciała bym sie dowiedziec jak wam poszły kuracje? Czy wyleczyłyście się całkowicie z tego ? Nie mam za dużej wiedzy na ten temat ale czytając informacje w poradnikach typu : Nie jest to uleczalne: Poprostu powala mnie z nóg... :-/ Nie mam już siły dołować sie tymi teoriami. Poraz zrobić coś praktycznie Czekam na odpowiedź i pozdrawiam was gorąco.

[need_help]

Witam wszystkich, również cierpię na łysienie androgenowe, mam niecałe 25 lat, moje włosy zaczęły wypadać ok. 5 lat temu. Wcześniej miałam piękne, normalne i zdrowe włosy, aż nagle przyszło.. ;( chodziłam po wielu lekarzach, kilku dermatologów, ginekologów, endokrynologów... badania krwi wyszły w normie, przede wszystkim tarczyca i testosteron ok. Więc jedyną odpowiedzią było łysienie androgenowe. Używałam Apricot oraz Loxon, teraz używam Loxon cały czas. I odpowiadając na pytanie mojej poprzedniczki: przerwanie kuracji Loxonem sprawi, że włosy niestety wrócą do tej samej kondycji znów zaczną wypadać, a te które urosną dzięki Loxonowi raczej też wypadną. Jednak pocieszające jest to, że Loxon naprawdę działa - pojawiają się małe śmieszne włoski. Cóż, tak jak inni muszą brać np. tabletki przez całe życie, to chyba nam pozostaje Loxon?

---------- Dopisano o 14:36 ---------- Poprzedni post napisano o 14:34 ----------

neccia, a używałaś Loxon i nie pomogło?

[aneccia]

używałam loxonu ok 4 lata temu, nic nie pomogło, wiesz różne są teorie, niektórzy lekarze przepisują loxon inni w tym mój lekarz twierdzi, że loxon bardzo podrażnia skóre głowy i tak naprawdę należałoby stosować ten preparat całe życie a to nie jest bezpieczne, szczerze polecam chronostim czy nepotide, trudno mi powiedzieć co zadziałało bo także przez 3 miesiące stosowałam skrzypowitę, teraz gelacet, oprócz tego bardzo dbam o włosy, staram się ich nie modelować, używam dwa razy w tygodniu olejku alma, jem dużo zielonych warzyw, ponadto dynię, ziarna słonecznika, dosłownie garściami dziennie. jest niesamowita różnica między tym co było 3 miesiące temu a teraz, wyrasta pełno nowych włosów!!!będę stosowac swoją kurację jeszcze minimum 3 miesiące, ciekawe czy całkowicie pozbędę się przerzedzeń.

[fiaa]

annecia, czy lekarz mówił Ci coś o skutkach ubocznych brania tego leku na bazie palmy? z tego co wiem to przy braniu jej i zajściu w ciążę, z płodem może dziać się coś niedobrego

[need_help]

Hej dziewczynki. Ja tam biorę Prostenal, tak jak polecała na innym forum dziewczyna, której jej włosy zaczeły szaleć, tak rosły po tym. Dopiero kończę pierwsze opakowanie (2m-ce) potrzeba przynajmniej z 3 żeby były efekty. Używam Loxon 5%, żeby nie skłamać mam z 100, albo i wiecej bo nie zliczę nowych włosów na czubku głowy. Loxon używam od 2 m-cy? Co się dzieje w glębi włosów nie wiem ale mam nadzieje ze tak jak na czubku to i tam tez rosna. Szampon - Seboradin dla osob lysiejacych androgenowo. Powiem szczerze, ze wzielam sie za siebie dopiero od polowy lutego, mamy dopiero 2,5 m-ca a juz mi wlosy nie wypadaja jak wczesniej. Polecam bynajmniej sprobowac co napisalam Wam.

[AviationGirl]

Cześć dziewczyny, widzę że wątek jak chciała założyć już jest.
Mam problem, od zawsze borykam się z trądzikiem i niechcianym owłosieniem i szukając w internecie skutecznego sposobu na te dolegliwości natknęłam się na łysienie androgenowe. Wszystko to ma niby podłoże hormonalne, wystraszona pobiegłam sprawdzić do lusterka stan mojego przedziałka i sama nie wiem co o tym myśleć. Mam bardzo długie i cienkie włosy i w sumie nie wiem czy mój przedziałek zawsze był taki czy nie. Dodaję jego zdjęcie. Wiem, że powinnam się wybrać z tym do endokrynologa, ale moja mama nie chce ze mną iść bo twierdzi, że przesadzam. Mam niby to 18 lat i mogłabym iść sama, a nie mam pieniędzy na badania hormonów. Błagam, niech któraś mi powie czy tak wyglądają początki łysienia czy to normalne dla kogoś z cienkimi włosami. Jestem w stanie pogodzić się trądzikiem i włoskami na ciele, ale nie z łysieniem. Już jestem trochę podłamana i nie wiem jak przekonać mamę na wizytę u lekarza. :C