|
Notka |
|
Fitness, bieganie, joga - spalamy kalorie Forum dla osób, które lubią aktywność fizyczną i chcą spalić zbędne kalorie. Wejdź, poznaj świat fitnessu i różne rodzaje aktywności fizycznej np. joga, pilates czy zumba. |
|
Narzędzia |
2006-02-13, 21:52 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 5
|
Zmiana sposobu żywienia-powolny, ale skuteczny sukces, bez efektu jo-jo
Witam wszystkie Forumowiczki,
Jestem tu pierwszy raz i muszę przyznać, że jestem po obszernej lekturze Waszych postów Kilka lat temu nie miałam żadnych problemów ze zbędnymi kilogramami, ale niestety wyjechałam na 1,5 roku do Stanów i tam zaczęła się moja "przygoda" z tłuszczykiem, fałdkami, niedopiętymi spodniami i coraz większą wagą. Typowe jedzenie amerykańskie robiło swoje, a moja mina z dnia na dzień robiła się coraz bardziej posępna. Po powrocie do kraju parę kilogramów samo mi spadło po przejściu na "zwykłe" jedzenie, ale niestety wiele kg do dziś mam na sobie. Podzielę się z Wami swoimi spostrzeżeniami na temat mojej diety, choć trudno nazwać to dietą bo po prostu zmieniłam pewne nawyki żywieniowe i pewne produkty spożywcze wyeliminowałam z codziennego jadłospisu. Co najważniejsze efekty są widoczne i to mnie cieszy. Nie pytajcie mnie jaka jest moja waga, jaka była i ile schudłam bo na prawdę nie wiem. Nie posiadam wagi w domu, i nie jest ważne dla mnie porównywanie swojej wagi co kilka dni. Po prostu obserwuję swoje ciało, ogłądam się w lustrze i zwyczajnie widzę różnicę po ciuszkach. Jedyne co wiem na pewno, bo to od 10 lat nie ulega zmianie to wzrost, mam 170 cm Moja "dieta" polega na wyeliminowaniu następujących produktów, czyli ZABRONIONE są: ziemniaki, białe pieczywo, słodycze, żółty ser, wieprzowina (nawet w postaci chudej szyneczki czy polędwicy), ryż, makarony,kasze, sosy, serki topione, masło, olej, majonez, konserwy i słodkie owoce (banany, winogrona, mandarynki, gruszki, śliwki, pomarańcze, brzoskiwnie, nektarynki itp.), nie wolno pić alkoholu. Produktami, które jadam są: warzywa w dowolnej ilości (oprócz warzyw strączkowych, kukurydzy i soi); owoce krajowe (jabłka, truskawki, czereśnie, agrest, maliny); owoce południowe-tylko arbuzy, grapefruity i melony w dowolnej ilości,;z mięs - wołowina, cielęcina, drób, dziczyzna; chude ryby, jogurty niskokaloryczne (do 60 kcal w 100 g), jogurty naturalne, chudy twaróg, kefir, maślanka; pieczywo chrupkie (np. WASA), pieczywo razowe (bez ziaren); napoje-do 2 litrów dziennie-soki warzywne i owocowe (tylko z tych warzyw i owoców, które można jeść), woda mineralna, kawa i herbata (bez cukru). W ciągu dnia ilość spożywanych kalorii to ok. 1200-1300. Nie objadamy się, nie podjadamy między posiłkami, zamiast chrupania słonych paluszków przed TV pochrupmy marcheweczkę Jadam 4 razy dziennie: o 9, 12, 15 i 18 Potrawy dusimy, gotujemy, pieczemy w folii (bez użycia tłuszczu) W czasie takiego sposobu odżywiania raczej nie wskazana jest wysiłkowa gimnastyka. Polecane jest pływanie, spacery, jazda na rowerze, lekki i spokojny aerobic. To wszystko pewnie dlatego, że dostarczamy organizmowi małą ilość kalorii. Ja jestem zadowolona z efektów, żołądeczek szybko się zaciska, i z dnia na dzień potrzebujemy mniejszych porcji jedzenia, jednak najważniejsze jest to żeby nie pomijać poszczególnych dań, nawet jeśli nie czujemy głodu o wyznaczonej godzinie należy zjeść-po to żeby nie dopuścić do zbyt wielkiego głodu. O cholerciaaaa ale się rozpisałam, pewnie już usnęłyście z nudów To tyle na temat mojego sposobu żywienia....przyznaję się, że nie stosuję żadnych ćwiczeń, ale mam zamiar zacząć robić jakieś brzuszki, oczywiście w miarę moich możliwości ( dodam, że kiedyś miałam taki zapał do ćwiczeń, że codziennie ćwiczyłam po 1 godz. i robiłam ok. 300 brzuszków dziennie...ale to było dokładnie 8 lat temu ) W razie pytań służę pomocą...posiadam też skomponowany, przykładowy jadłospis, który może ułatwić układanie potraw i posiłków. Będę tu zaglądać.. Trzymam kciuki za Was.. Pozdrawiam Cameleonka |
2006-02-13, 22:14 | #2 |
xxyy
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 8 037
|
Dot.: Zmiana sposobu żywienia-powolny, ale skuteczny sukces, bez efektu jo-jo
dlaczego nie mozna jesc kukurydzy, soi, manadarynek, ryżu? ryz ma duzo blonnika
jem duzo tych produktow.. soje sporadycznie, ale staram sie bo to jedno z glownych zrodel bialka dla mnie.. gdybym miala wyeliminowac te rzeczy to chyba bym glodowala mi sie wydaje ze ile ludzi tyle diet.. dla kazdego jest dobre cos innego
__________________
Nie należy sie bać zmian , które powo... |
2006-02-13, 22:22 | #3 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 5
|
Dot.: Zmiana sposobu żywienia-powolny, ale skuteczny sukces, bez efektu jo-jo
Atram, to nie jest dieta wymyślona przeze mnie, dostałam ją kiedyś od dietetyka i stosuję ją..
Niestety nie potrafię uzasadnić czemu nie można spożywać niektórych produktów i owoców. Pomimo, że zakazane produkty wyeliminowalam czuję sie dobrze, nie czuję głodu ani zmęczenia. I tak jak mówisz ile ludzi tyle diet, choć jak powiedziałam ja nie nazwałabym tego dietą, a pewną zmianą w odżywianiu... Nie twierdzę, że ta dieta jest dla każdego i byc może jest "ułomna w jakieś składniki odżywcze, może powinien ją ocenić jakiś specjalista. Pozdrawiam Cameleonka |
2006-02-14, 12:18 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 5 082
|
Dot.: Zmiana sposobu żywienia-powolny, ale skuteczny sukces, bez efektu jo-jo
Fakt, ile ludzi tyle diet, ja np. bym nie wytrzymała nie jedząc tak podstawowych rzeczy jak żółty ser, kasze, ryż, soja, pomatańcze czy mandarynki Nie wszystkie słodkie owoce są 'fe' i 'niedobre' Ważne też jest kiedy je jemy.
Dietę skonstruował Ci dietetyk więc jest on specjalistą, i think so. Tak jak napisałam w Walce z Tłuszczem - polecam ćwiczenia
__________________
Damn! Who said there's no treasure at the end of the rainbow?
|
2006-02-14, 14:15 | #5 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zmiana sposobu żywienia-powolny, ale skuteczny sukces, bez efektu jo-jo
Dietetyk mógł wziąść pod uwagę kwestie, o których tu nie wspomniano - zapewne miał konkretne powody by wykluczyć dane produkty. Przynajmniej tak mi się wydaje
Ja osobiście nie przeżyłabym tej diety, tzn wiem, że chodziałabym jak lunatyk, ponieważ najwięcej energii czerpię z węglowodanów. Ale każdy ma inny cel, a przede wszystkim inny organizm. I myślę, że zanim podejmie się diete, którą specjalista dietetyk ułożył dla danej osoby, należałoby samemu odwiedzić taki gabinet. Chociażby dlatego, że każdy jest indywidualnością, począwszy od organizmu, a skończywszy na sposobie życia i podejmowanych aktywnościach. Najważniejsze, że Cameleonce pomogło
__________________
"Kilka dni nie zmieni Cię w zdobywcę szczytu." suzana Kasieńka 06.04.2012r. ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥
|
2006-02-14, 19:48 | #6 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 5
|
Dot.: Zmiana sposobu żywienia-powolny, ale skuteczny sukces, bez efektu jo-jo
Suzana ..
Troszkę pomaga, czuję się lżejsza, ale już chyba nigdy nie będę miała takiej figury jak kiedyś Na razie jeszcze jakoś funkcjonuję, nic mi nie dolega, po ścianach ze zmęczenia nie chodzę ) Mam zamiar rozpocząć jakieś lekkie ćwiczenia typu brzuszki, ale nie wiem czy znajdę tyle silnej woli i ochoty...po pracy przychodzę padnięta i już nie mam ochoty na dalszy wysiłek.. Pozdrawiam ciepło Cameleonka |
Nowe wątki na forum Fitness, bieganie, joga - spalamy kalorie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:43.